Jestem osiemnastoletnią dziewczyną o dużych rozmiarach i bardziej dojrzałą niż połowa ludzi w moim mieście. Ukończyłem wcześnie, mam przyzwoity samochód, jestem singlem, żyję samotnie i cieszę się życiem. Mam pracę w niepełnym wymiarze godzin w lokalnej bibliotece. Nie chciałem spotykać się z martwymi rytmami w centrach handlowych ani snobistycznymi nastolatkami w drogich restauracjach.
Dlatego wybrałem pracę, w której nie widziałbym, żeby którykolwiek z nich wkroczył. Pracowałem cały dzień i jestem wykończony, ale wciąż nie jestem skończony. Przydzielono mi organizowanie stosów plików, co wydaje się niekończącym się zadaniem.
Mała kabina jest wilgotna, nawet przy włączonym wentylatorze średniej wielkości. Mam na sobie czarny podwójny, jedwabny stanik pod jedwabną, zapinaną na guziki neonową zieloną koszulą w połączeniu z czarnymi spodniami i czarnymi obcasami. Moje średniej długości brunetki są idealnie skręcone. Moja twarz jest wyszczotkowana lekkim makijażem; cienka warstwa konturówki, przez co moje niebieskawo-zielone oczy wyskakują, błyszczące, pulchne usta. Po kilku godzinach archiwizacji musiałem zrobić krótką potrzebną przerwę.
Wstaję i zostawiam biurko, żeby wyrejestrować się w głównym biurze personelu. Przed wylogowaniem mój szef przykuwa moją uwagę i każe mi odłożyć stos książek na odpowiednich półkach. Nie mogę się kłócić z szefem. Uśmiecha się złośliwie i przepycha się obok mnie, jakbyśmy byli w zatłoczonym miejscu.
Po prostu biorę głęboki oddech. Podchodzę do głównego biurka, biorę stos książek science fiction i idę dalej. Gdy przechodzę do sekcji, wpadam na bardzo atrakcyjnego mężczyznę.
Nie mogłem oderwać od niego oczu. Wygląda na co najmniej dwadzieścia pięć lat, z brudnymi blond włosami, wysokości około sześciu stóp, muskularną sylwetką, cudownymi niebieskimi oczami i bocznym uśmiechem, który przyciągnął mnie z jakiegoś powodu. Przypadkowo upuszczam niektóre książki. Grzebię, gdy upadają na ziemię.
Podnosi je dla mnie i mówi: „Są to książki, których szukałem. Czy mogę je sprawdzić?” Kiwam głową i z uśmiechem na twarzy odpowiadam: „Pójdź za mną, proszę”. Dojeżdżamy do głównego biurka i proszę o numer jego karty.
Zatrzymuje się na chwilę, próbując sobie przypomnieć. Więc pytam o jego imię, powinien mieć to nadzieję. „Zach Stevenson.”, Odpowiada. Jego imię brzmi znajomo, sprawdzam jego książki i wręczam pokwitowanie. Dziękuje mi i wychodzi, gdy stoję i zastanawiam się nad jego imieniem.
Wreszcie praca się skończyła i nadszedł czas na relaks. Wylogowuję się i wychodzę z frontowych drzwi biblioteki. Wsiadam do samochodu i jadę piętnaście minut do domu. Wjeżdżam na parking obok mojego apartamentowca. Wychodzę zamykając samochód i podchodzę do drzwi i wchodzę na dwa piętra schodów, a moje ciało jest lekko obolałe.
Docieram do podłogi mojego mieszkania. Gdy docieram do pokoju, kopię pięty przy drzwiach i zrzucam zieloną jedwabną koszulę. Czas pokonać upał. Biorę oddech i padam na łóżko. Czas się ze mną cieszyć! Leżę tam przez około dziesięć minut z zamkniętymi oczami.
Pamiętając uroczego patrona, podskakuję i biegnę do mojej szafy, by zabrać stare książki. Bez powodzenia przeglądam jedną książkę po drugiej. Przeglądając strony, w końcu znalazłem go na szkolnej stronie dramatu. Poszedł do mojej szkoły. Wiedziałem, że wygląda znajomo.
Zach nadal wygląda tak dobrze, jak w szkole. Przystojny! Nie mogę przestać o nim myśleć. Tak bardzo go chcę! Oczywiście w sposób nie pnączy. Marzę o wszystkich seksualnych rzeczach, które mógłby mi zrobić.
Zmoknąłem i zacząłem drżeć z przyjemnością. Rzucając ubrania na podłogę, idę do łazienki. Zaczynam gorącą wodę z odrobiną bąbelków, aby napełnić wannę.
Zapach lawendy, jeden z moich ulubionych. Wyłączam wodę, kiedy wanna jest w połowie pełna, wsuwam się. Och, to tak dobrze czuje moje bolące mięśnie. Leżę tam, przesuwając mokrymi palcami moje sutki, czyniąc je twardymi. Z każdym szczypaniem i lekkim szarpnięciem podniecam się coraz bardziej.
Przesuwam prawą rękę do ogolonej cipki. Powoli pocieram łechtaczkę, a następnie palcem cipkę uderzam w punkt G. Zaczynam palców pieprzyć się coraz szybciej; tak szybko, że moje ciało pcha się w górę iw dół. Zaczynam myśleć o Zach.
Radośnie przytrzymuje mnie na łóżku. Zrywając nasze ubrania, chwyta swojego twardego, grubego kutasa i wtyka go w moją mokrą cipkę. Zach staje się agresywny i za każdym razem uderza we mnie mocniej. Zaczyna gryźć lewą stronę mojej szyi, a następnie powoli liże w kierunku moich sterczących sutków.
Lekko dmucha w moje sutki, czyniąc je twardszymi od chłodnego powietrza. Zach chwyta obie moje duże piersi i zaczyna ssać jedną, a potem drugą, powodując, że jęczę głośno, chcąc więcej. Delikatnie przyciągam jego twarz do mojej i całuję go z pasją przez chwilę. Całujemy się, jak dawno mnie nie pocałowano. Przesuwam palcami po jego miękkich włosach, z zabawnym szarpnięciem co jakiś czas czyniąc go bardziej agresywnym.
Słyszę głośny huk i budzę się z mojej fantazji. Wychodząc z wanny, spuszczam wodę i biorę szlafrok. Podchodzę do drzwi i wyglądam przez otwór. To mój właściciel, wielkie zabójstwo.
Przewracam oczami i idę w stronę mojego pokoju, żeby się ubrać. Podczas ubierania się władca ponownie puka, a ja krzyczę: „Bądź tam za chwilę!” W końcu ubrany wracam do drzwi i otwieram je. Mój właściciel nie wygląda na bardzo zadowolonego, ale nigdy tak nie jest.
Pozwalam mu wejść i proszę, żeby usiadł, gdyby chciał. Stoi przy drzwiach, wpatrując się we mnie. Posyłam mu zmieszaną twarz. Wręcza mi kawałek papieru, który wyjaśnia, że to moje ostatnie ostrzeżenie przed skargą na hałas. Cicho chicham i przepraszam.
Nic nie mówiąc, że wychodzi, zatrzaskując za sobą moje drzwi. Wrzucam list do śmieci kuchennych i postanawiam zrobić sobie obiad, odkąd tam jestem. Robię tłuczone ziemniaki, brokuły gotowane na parze, jeden kotlet schabowy z grilla i zalewam szklanką mrożonej herbaty.
Kiedy kolacja się skończyła, idę do sypialni i rozbierałem się. Otwieram okno. Czuję chłodny letni wiatr. Opadam na łóżko i włączam stereo.
Muzyka pomaga mi się zrelaksować. Leżąc tam spoglądam na zegar na ścianie. Jest jedenasta po południu i jęczę ze strachu, że jutro pójdę do pracy, średnia reakcja nastolatków pracujących. W końcu zasypiam w ciągu pół godziny.
Beep Beep Cholerny budzik. Chciałbym, żeby budzik się zepsuł, żeby móc dłużej spać, klikam przycisk wyłączania. Jest ósma rano Wyciągam się z łóżka. Podchodząc do mojej szafy, stukam w kciuk.
Wydałem krótki krzyk, podniosłem kciuk i wyrzuciłem go do kosza. Poranek już ostrzega mnie, że dziś nie będzie świetnie. Pośpieszam się, zakładając czyste ubrania i pielęgnując się.
Wyprostowałem włosy, lekko zakryłem twarz makijażem, stanik w kolorze nago pod jasnoniebieską koszulą z guzikami i czarne obcasy. Gotowy do drogi, zatrzymuję się przed lustrem w sypialni i sprawdzam dwukrotnie. Wyglądam profesjonalnie i wygodnie.
Zamykam drzwi mieszkania i idę do pracy. Uśmiech na mojej twarzy i świetne podejście. Wiem, że dzisiejszy dzień będzie po prostu kolejnym zwykłym dniem w pracy, ale muszę spróbować pokochać swoją pracę, tak jak wtedy, gdy zaczynałem.
Idę do pracy i z uśmiechem wchodzę do drzwi. Pozdrawiam kilku patronów, którzy wychodzą za drzwi i docierają do głównego biura. Rejestruję się i zaczynam od nowych stosów książek do odłożenia.
Chwytam stos książek, które należy umieścić w Kąciku Książek na górze. Idę do windy i czekam, aż dojdę do trzeciego piętra. Ding Wysiadając z windy kieruję się w stronę zakątka. Zauważając, że na tej podłodze nie było żadnych klientów, odłożyłem książki na jedną z półek. Podejdź do drzwi tylko dla pracownika i otwórz je.
To mały schowek. Moje ulubione miejsce w miejscu pracy, podczas gdy patronów jest niewiele. Lubię siedzieć tutaj i czytać niektóre ze starszych horrorów, które powinny zostać wyrzucone. To miejsce pomaga zachować zdrowie psychiczne.
Tylko książki i ja. Czasami, gdy się tam relaksuję, czuję się, jakbym została zabrana do innego świata. Wychodzę i zamykam schowek. Wracając do pracy, biorę książki z podłogi i układam je na półkach.
Po odłożeniu ostatniej książki wychodzę z kącika i kieruję się w stronę schodów. Kliknij Clack Kliknij Wszystko, co słyszę, to echo moich kroków schodzących po schodach. Wchodzę na główne piętro i podchodzę do głównego biurka.
Jeden z pracowników mówi mi: „W dziedzinie science fiction istnieje patron, który potrzebuje pomocy”. Kiwam głową i idę do sekcji science fiction, by znaleźć patrona. Patrzę na pierwszą i drugą wyspę, żeby znaleźć tam nikogo.
Kiedy idę do trzeciego, również był pusty. Odwracam się i wracam do biurka, by poprosić o opis patrona. Wychodząc z trzeciej wyspy, wpadam na kogoś. Podnosząc wzrok, zauważam, że to był Zach.
Ma na sobie lokalną koszulkę zespołu, dżinsy i drogi zegarek. Ma brudne blond włosy zaczesane do tyłu. Przepraszam, że wpadłem na niego. „W porządku, tak naprawdę chciałem z tobą porozmawiać.”, Odpowiada Zach.
„Och, o czym chcesz rozmawiać?”, Odpowiadam. Oszołomiłem patrząc go w górę i w dół. Walcząc z pragnieniem poczucia męskiego ciała, patrzę mu w oczy.
„Kiedy masz czas, czy chcesz się poznać?”, Odpowiada. „Pewnie, co teraz? Mogę zrobić sobie przerwę na lunch, jeśli nie masz nic przeciwko?”, Odpowiadam. „Tak, w porządku.”, Odpowiada z uśmiechem. „Spotkajmy się na trzecim piętrze przy drzwiach tylko dla personelu.”, Odpowiadam.
Zach idzie do windy. Pobiegam do głównego biurka i informuję współpracownika, że wcześnie robię sobie przerwę na lunch. Wchodzę do salonu dla personelu i wychodzę na zewnątrz, a potem pędzę do windy. Wchodząc do windy, zauważyłem Zacha stojącego po mojej prawej stronie w rogu.
Drzwi się zamykają i to tylko my. Stoję w rogu naprzeciwko Zacha. Podchodzi i naciska przycisk zatrzymania awaryjnego.
Winda zatrzymuje się. Denerwuję się. Mnóstwo rzeczy przemyka mi przez myśl o tym, co się wydarzy. Dobre i złe rzeczy.
Opuszcza róg i staje przede mną. „Widziałem cię, zanim poszedłeś do mojego liceum.”, Wspomina. „Myślałem o tym samym, kiedy wpadłem na ciebie.”, Odpowiadam. „Dużo dorosłeś i stałeś się bardzo piękny” - odpowiada Zach. Kiedy miałam odpowiedzieć, pochyla się i całuje mnie.
Ma idealnie miękkie usta. Nie mogę uwierzyć, że to się działo. Czuję się jak preteen pierwszy pocałunek. Całuję się i przeczesuję palcami jego włosy.
Jego włosy są również miękkie, jak sobie wyobrażałem. Przestajemy się całować, a on uśmiecha się do mnie. „Czy chcesz iść gdzieś prywatnie?”, Pytam.
„Tak, o czym myślisz?”, Odpowiada. „Znam miejsce na trzecim piętrze.”, Odpowiadam. Zach naciska przycisk uruchamiania awaryjnego.
Elewacja rozpocznie się. Ding Drzwi się otwierają i prowadzę go do magazynu. Rozglądam się, kiedy dochodzimy do drzwi. Na stronie nie ma klientów. Otwieram drzwi i wpuszczam go pierwszy.
Zamykając za sobą drzwi, zamykam je. Podchodzę do Zacha i delikatnie dociskam go do ściany. Patrzymy sobie w oczy przez chwilę, a potem zaczynamy się rozróżniać. Jedną rękę ma na moim policzku, a drugą wokół mojej talii.
Nerwowo zaczynam podciągać jego koszulę. Przestajemy się całować i zdejmujemy sobie koszule, a potem spodnie. Patrzy na mnie z uśmiechem. Robię mu to samo. Odpinam stanik i rzucam go na podłogę przy zakurzonych półkach.
Zach podchodzi do mnie i zaczyna ssać po prawej stronie mojej szyi. Jedną ręką trzyma moją szyję, a drugą ściska jedną z moich piersi. Moje sutki stają się twarde i robię się trochę mokra. Zach przestaje ssać moją szyję i kuca. Ściąga mi majtki.
Rozłożyłem trochę nogi, aby mógł uzyskać wspaniały widok. Wsuwa prawą rękę w górę mojej gładkiej lewej nogi w kierunku mojej cipki. Moje ciało pragnie jakiegoś działania. Wkłada dwa palce do mojej cipki, dzięki czemu jestem jeszcze bardziej mokry. Dotyka mnie powoli, a potem szybko.
Wydałam ciche westchnienie. Zach uśmiecha się do mnie, pochyla się i zaczyna ssać moją łechtaczkę. Drżę z przyjemności.
Staje się bardziej mokry od szybko poruszającego się języka Zacha. Zatrzymuję go i kładę się na podłodze, a potem wyginam w górę swoją cipkę, aby uzyskać lepszy dostęp. Wraca do ssania mojej łechtaczki. Zamykam oczy i przygryzam wargę, starając się nie jęczeć głośno. Zaczynam bawić się moimi twardymi sutkami.
Macham nimi i pociągam. Zach przestaje ssać moją łechtaczkę i zdejmuje bokserki. Wreszcie widzę jego penisa. Patrząc na grubego, wyprostowanego koguta, który jest gotowy do ssania. Nie mogłem odwrócić wzroku od jego daru od Boga.
Siadam i klękam przed nim. Powoli ssę głowę, a potem schodzę na niego, aż się zaknebluję. Zaczynam go dmuchać powoli, a potem coraz szybciej. Wydaje ciche jęki.
Pocieram jego jaja, gdy dmucham, sprawiając, że jest bardziej podniecony. Chwyta mnie za tył głowy i zmusza mnie na chwilę do siebie, a potem pozwala mi zaczerpnąć powietrza. Czuję, jak jego kutas staje się coraz bardziej twardy w moich ustach. Łapie mnie za gardło i zsuwa z kutasa.
Zach przygwoździ mnie do ziemi i wbija się w moją spuchniętą, mokrą cipkę. Wydałam głośny jęk, gdy poczułam w sobie jego dużego, twardego kutasa. Szybko zakrywa moje usta swoimi.
Robimy się jeszcze, ale udaje mi się wydobyć jęki. Zach przestaje mnie całować i zaczyna ssać moje sutki. Kręcę się z przyjemnością. Zgrzytać biodrami o jego.
Drapię go po plecach od ramion do talii. Urywam go przed próbą opanowania się. Jego kutas wchodzi i wychodzi z mojej śliskiej spuchniętej cipki.
Gryzę go w szyję. Wydaje niezliczone jęki. Pcham go na plecy i jeżdżę w stylu cowgirl. Mocno uderza mnie w tyłek, a potem chwyta.
Podskakuję w górę i w dół na jego pieprzonego niesamowitego kutasa. Moje podwójne piersi podskakują przed nim. Pochyla się do mnie i zaczyna bawić się moimi sutkami.
Zach ssie i gryzie jedną, a drugą szczypie. Odbijam się coraz bardziej i mielę szybciej. Mam zamiar osiągnąć orgazm, gdy czuję, że zaraz uwolni swój ładunek. Odepchnął mnie od siebie i mocno ścisnął moje usta. Zmusza mnie do otwarcia ust.
Zach wrzuca mi ładunek do ust. Nie mam gdzie pluć, więc nie mam wyboru, muszę połknąć jego lepki sok. Dałem jego kutasowi jeszcze trochę do bani, a potem wstałem. Podchodzę do półki i biorę papierowe ręczniki. Sprzątamy i ubieramy się.
Patrzę przez dziurkę od klucza do drzwi i zauważam, że podłoga była nadal pusta. Najpierw otwieram drzwi i wychodzę na wypadek, gdyby mój szef był tuż za rogiem. Dałem Zachowi sygnał, że wybrzeże jest czyste.
Wychodzi, a ja zamykam drzwi. Pocałujemy się, zanim pójdziemy naszymi oddzielnymi drogami. Wchodzę do windy i zachowuję się, jakby nic się nie wydarzyło.
Na głównym piętrze jeden z moich współpracowników zapytał, czy słyszałem dziwne odgłosy i zachowuję się, jakbym nie miał pojęcia, co się dzieje. Minęło kilka tygodni, nie słyszałem ani nie widziałem Zacha. Ale w porządku, muszę zrealizować fantazję. Fantazja z dnia, w którym spędziłam z Zachem, była to moja mała tajemnica. Ten bibliotekarz został sprawdzony.
Mąż Tiny mógł spowodować jeszcze jeden prezent ślubny.…
🕑 7 minuty Szybki numerek Historie 👁 2,535„Tina i Barry biorą ślub, a ja jestem druhną, cóż, opiekunka honoru. Jesteś zaproszony, a ich dzieci są druhną i pageboyem”. To była najbardziej prężna od wieków moja żona Liz.…
kontyntynuj Szybki numerek historia seksuJestem osiemnastoletnią dziewczyną o dużych rozmiarach i bardziej dojrzałą niż połowa ludzi w moim mieście. Ukończyłem wcześnie, mam przyzwoity samochód, jestem singlem, żyję samotnie i…
kontyntynuj Szybki numerek historia seksuBłysnęła na niego piersiami, a on zakochał się w jej licznych urokach…
🕑 9 minuty Szybki numerek Historie 👁 1,787To był stary sklep w nowej części miasta. Anachronizm, ciemna i stęchła nisza drobiazgów i starych rzeczy. Uwielbiałem to miejsce, podobała mi się atmosfera, uwielbiałem przeglądać jego…
kontyntynuj Szybki numerek historia seksu