To był mój pierwszy semestr na uniwersytecie, kiedy mój świat stanął na głowie. Cześć, jestem Franky. Można by pomyśleć, że uczelnie w małych miasteczkach są dla ludzi, którzy nie mogą dostać się do szkoły należącej do Ligi Bluszczowej, ale w mojej starej szkole trochę trudniej jest się dostać. Jasne, musisz zostać przyjęty ze względu na osiągnięcia akademickie, ale są też inne kategorie, w których musisz być biegły.
To, że dostajesz list, w którym jest napisane, że jesteś przyjęty, nie oznacza, że stąpasz po ziemi. Skończyłem tam studia prawie dziesięć lat temu i to po raz pierwszy. Zaraz złamię jedną z pierwszych zasad frekwencji: To, co dzieje się za bramą dla zabawy, zostaje za bramą na dobre. Złożyłem podanie na Uniwersytet Technologiczny w South Lexington po wysłaniu zaproszenia do mojego domu rodzinnego, jakieś dwa tygodnie po moich osiemnastych urodzinach. W broszurze podano, że jest to najważniejsza uczelnia oferująca najnowocześniejsze programy.
Usłyszałem tylko trochę o tym miejscu od dziewczyny, z którą rozmawiałem na przyjęciu, zanim wśliznęliśmy się do szatni, byłem nieco zaskoczony, gdy otrzymałem zaproszenie. Było tam napisane, że mam stawić się przed komisją rekrutacyjną, zanim będę mógł zostać formalnie powitany jako student. Przyznam, że byłam dość zdenerwowana, kiedy wychodziłam z domu na spotkanie. Nie mając pojęcia, dokąd zmierzam, wsiadłem do samochodu i pojechałem pod bramę szkoły.
Kiedy strażnik wpuścił mnie na teren, zobaczyłem dziewczynę z imprezy, która biegła do krawężnika i machała. Nazywała się Tiffany Walker. Była piękną kobietą o skórze w stylu mokki, mierzącą około półtora metra wzrostu, z rudymi włosami i szmaragdowozielonymi oczami, które, jak pamiętam, świadczyły o irlandzkim pochodzeniu jej matki. Chociaż na imprezie była błyskotliwa i zabawna, ja byłem pijany i napalony, a ona była jak zesłana przez Boga odpowiedź na mokre sny, więc wydarzenia potoczyły się swoim torem.
Uszczęśliwiony, że ją widzę, zatrzymałem się i opuściłem okno, do którego się pochyliła, żeby zajrzeć do środka. Dzięki temu miałem cudowny widok na jej urodę, którą miałem szczęście cieszyć się w szatni. Posłała wesoły uśmiech do mojego nerwowego, otwierając drzwi samochodu i wskakując na przednie siedzenie.
Chociaż nie zaprosiłem jej do mojego nieco niechlujnego krążownika Vista, nie wyrzucenie jej to jedyne, co mogłem zrobić, aby poczuła się mile widziana. Dopiero po chwili, gdy już nie mówiłem, przerwała ciszę, która wisiała w powietrzu między nami na przednim siedzeniu. – A więc, Franky. Od czasu przyjęcia próbuję się z tobą skontaktować w jakiejś sprawie. To właśnie w tym momencie przyszły mi do głowy najgorsze myśli.
Najważniejsze z nich to słowa „W ciąży”, „Twoje”, „Małżeństwo” i „Alimenty na dziecko”. „A co z Tiffany? Właśnie szedłem na spotkanie z komisją rekrutacyjną” – zapytałem, zastanawiając się, o czym myśli i obawiając się, że moja przyszłość może się skończyć, zanim w ogóle się zaczęła. Uśmiechnęła się na to i chwyciła za pas, żeby go zapiąć.
Rozumiem, że kazała mi jechać dalej. „To świetnie, bo też tam się wybieram. Widzisz, pracuję jako podsekretarz komisji rekrutacyjnej za pewne zaliczenia i też muszę być na spotkaniu”. To zostało powiedziane, gdy poprawiała włosy.
Wydawało jej się to zupełnie normalne, ale ja poczułam się trochę dziwnie. Wkrótce zdała sobie z tego sprawę i pomasowała moje udo. „Rekrutuję nowych studentów na spotkania z zarządem, aby je zatwierdzić lub odrzucić, ale nie mam wpływu na to, czy dostaną się, czy nie”. Roześmiała się, ale nie trafiła w sedno. Prawdę mówiąc, zdenerwowała mnie jeszcze bardziej niż wcześniej, gdy pomyślałam o szatni na przyjęciu.
Czy to była jej metoda rekrutacji? Jak długo to robiła? Po co mi do cholery, jeśli to była jej metoda? Potrząsnęłam lekko głową, ale energicznie, gdy odwróciłam się, by spojrzeć przez okno na lusterko po stronie kierowcy, próbując udawać opanowanego, choć wcale tak nie było. „Nie jestem pewien, czy rozumiem, co masz na myśli” – powiedziałem, gdy zjeżdżałem z krawężnika. „ale biegnę później, niż miałem nadzieję.
Czy myślisz, że możesz mi pokazać skrót, żebym mógł dotrzeć na czas?”. Wskazała mi kilka zaułków i bocznych uliczek, które doprowadziłyby mnie do budynku administracyjnego, który nazywała „Halą Pounder-Snatch”. Była to imponująca budowla z wielkimi, wysokimi szczytami i iglicami.
Teren i budynek zdobiły także piękne posągi i gargulce. Gdy Tiffany zbliżyła się do głównego wejścia do budynku, wyciągnęła rękę i uderzyła w pośladek posąg przedstawiający nagą kobietę o długich włosach, trzymającą łuk przy piersi i pochodnię w wyciągniętej dłoni. Większa część kamienia była ciemnoszara, z wyjątkiem obfitego tyłka, który był gładszy i jaśniejszy od reszty, jakby wypolerowany przez lata w sposób ciągły. Na chwilę przerwałem studiowanie dzieła sztuki i na krótko przesunąłem dłonią po jaśniejszym kamieniu, po czym ruszyłem za Tiffany.
Zatrzymała się po tej stronie przedsionka i uśmiechnęła się do mnie, gdy się zbliżyłem. Po tych słowach otworzyła drzwi i wpuściła mnie do budynku. Otworzyłem dla niej następny i weszliśmy do środka.
Budynek miał architekturę angielskiej szkoły z internatem z lat dwudziestych, z kilkoma nowoczesnymi aktualizacjami. Drewniane schody były duże i elegancko rzeźbione. Chociaż ściany były alabastrowobiałe z mahoniowymi lub wiśniowymi listwami przypodłogowymi, nie byłem pewien. Nad górnym podestem znajdował się jednak witraż, przez który rzucało się światło przecierane schodami, a po czarno-białej marmurowej podłodze widniała kobieta ubrana w lekko rozpiętą suknię i czapkę dyplomową, trzymającą zwoje przy piersi i pochodnię w wyciągniętej dłoni. To było wspaniałe. Tiffany wchodziła już po schodach, a ja pospieszyłem za nią. Przeszliśmy w ciszy przez korytarz na piętrze do dużych, ozdobnych drzwi, gdzie zatrzymała mnie, kładąc rękę na piersi. „Spokojnie, Franky. To wszystko i po tym, co widziałem, nie musisz się o nic martwić”. To ostatnie zostało wypowiedziane z mrugnięciem oka, gdy otworzyła drzwi i weszła. Usłyszałem, jak mnie przedstawiała, gdy wziąłem głęboki oddech i wszedłem za nią. Na kanapie, salonie i krześle z prostym oparciem oddzielonym stolikiem do kawy siedziały trzy kobiety. Rudowłosa Irlandka, blondynka pochodząca z Europy Wschodniej i kruczowłosa kobieta pochodzenia latynoskiego. Wszyscy nie mieli więcej niż pięćdziesiątkę i wszyscy mieli na sobie spódnice i marynarki. Najwyraźniej rozmawiali i pili herbatę, zanim przyjechaliśmy, ponieważ śmiali się między sobą, gdy weszliśmy. Poprosili mnie, abym usiadł i poczęstowali mnie herbatą, na co grzecznie się zgodziłem. Na stole leżał folder z moimi danymi. Popijając herbatę, odkładając ją na bok, rozpoczęło się spotkanie. Tiffany siedziała przy małym, ale eleganckim biurku pod ścianą, gdzie leżał zestaw stacjonarny, i była gotowa do robienia notatek. Przekreślone ode mnie panie przedstawiły się jako Maggie Wallace: kierowniczka do spraw studenckich, Tammy Cruz: kierowniczka ds. zdrowia i dobrego samopoczucia studentów oraz Alice Vanderfuk. Pani Vanderfuk nie określiła swojego stanowiska w szkole, ale pozostała dwójka patrzyła na nią z podziwem i szacunkiem, co wskazywało, że jej stanowisko było wzniosłe. Można się domyślić, że była to dyrektorka szkoły. „Najpierw chcielibyśmy oficjalnie powitać Państwa na Politechnice South Lexington.” Zaczęła pani Vanderfuk, która, jak można się domyślić, była blondynką. „Od ponad stulecia ta szkoła nieprzerwanie cieszy się reputacją jednej z najlepszych placówek szkolnictwa wyższego. Jesteśmy dumni z tego, że nieustannie i odważnie podążamy za nowymi drogami edukacji i eksperymentujemy, o czym jestem pewien, że czytacie w naszych broszurach”. Skinąłem głową i zgodziłem się, że rzeczywiście na to wskazywały broszury, jeśli nie na takie dokładne sformułowanie. Poruszyłam się lekko na krześle, żeby poczuć się wygodniej, krzyżując przy tym nogi. Nie byłem pewien dlaczego, ale poczułem, jak mój kutas porusza się w moich spodniach i chciałem to ukryć. Pani Wallace, ruda odezwała się jako następna. „Widzisz, nie cała praca tutaj jest wykonywana w salach lekcyjnych. Ale tak naprawdę w całym kampusie, z różnorodną liczbą akredytowanych zajęć, których uczy nasz wydział, a także z szeroką gamą klubów i organizacji, do których możesz dołączyć. Jedna rzecz że żaden inny instytut nie może twierdzić, że tak samo włącza, zarówno w zakresie edukacji, jak i inżynierii społecznej, jak my”. Uśmiechnęła się, zanim kontynuowała. „Na terenie kampusu znajdują się pomieszczenia mieszkalne z pralnią dla twoich potrzeb. Są też zaplecze restauracyjne, za które opłacana jest część czesnego, dzięki czemu możesz jeść trzy pełne posiłki dziennie. Jest nawet siłownia, z której możesz korzystać, aby utrzymać w formie." to ostatnie zostało powiedziane, gdy wydawało się, że patrzy na moje skrzyżowane nogi. Teraz było jasne, że jestem twardy w spodniach i podejrzewałem, że zauważono to po drugiej stronie stolika do kawy, gdy ponownie poprawiałem nogę, mając nadzieję, że zsunę się głębiej w nogawkę niż to już było, próbując to ukryć z tablicy. Na koniec przemówiła kruczowłosa pani Cruz: „Nasza społeczność studencka również przewyższa tę na innych uniwersytetach, ponieważ bardzo selektywnie wybieramy osoby, które przyjmujemy. Nie każdy jest materiałem z South Lexington, który rozumiesz. Mamy swoje standardy i mamy swoje sekrety, tak jak każda inna szkoła. Lekki uśmiech pojawił się na jej twarzy. „Spełniłaś nasze standardy akademickie, ale czy potrafisz wyróżnić się z tłumu i zostać materiałem z South Lexington?”. Nie byłam pewna, jakie jeszcze kryteria muszę jeszcze spełnić, ale pani Cruz mówiła dalej: „Pani. Wallace, pani Vanderfuk i ja tworzymy specjalną komisję ds. wyższego stopnia, którą wybraliście do przeglądu. Mamy dla Ciebie test i jeśli go zdasz, otrzymasz pełne stypendium na nadchodzący rok. Niepowodzenie, plik zostanie wysłany do dalszego sprawdzenia w celu umieszczenia. Tak czy inaczej, zostałeś przyjęty. Chcemy tylko mieć pewność, że masz to, czego naprawdę potrzeba.”. Upiłem kolejny łyk herbaty i spojrzałem na Tiffany, która patrzyła na mnie z uśmiechem, kiedy pisała. Spoglądając ponownie na panie na kanapie. zadał jedno pytanie. „Nie jestem pewien, czy rozumiem. Jeśli zostałem przyjęty, jakie jeszcze kryteria muszę jeszcze spełnić?” Mój kutas był tak twardy, jak to tylko możliwe w moich spodniach i żadna ilość siedzenia ze skrzyżowanymi nogami nie była w stanie ukryć tego faktu w pełnym rozmiarze i był tylko lekko zasłonięta cienkim, czarnym bawełnianym materiałem, poświęcałam część swoich myśli zwykłym myślom, jakie mężczyzna mógłby zastosować, aby złagodzić problem, ale żadne statystyki dotyczące odbijania piłki ani stolice stanów nie pomagały, pani Vanderfuk zwróciła się w tej sprawie do Tiffany punkt, prosząc, żeby zaopiekowała się drzwiami, co wydało mi się dziwne, ponieważ nie usłyszałem pukania ani dzwonka. Skinęła głową i podeszła do drzwi, a pani Cruz odpowiedziała nieco wolniejszym, niższym głosem drogi chłopcze! To jest test… – przerwała na chwilę i przygryzła wargę, po czym zapytała: „powiedzmy, że natury fizycznej”. Za mną rozległ się dźwięk zamykania zamka, więc obejrzałem się i zobaczyłem, że Tiffany rzeczywiście zamknęła drzwi na klucz. do którego wszedłem z nią. „Z chęcią przejdę badanie” – zaczynam mówić, odwracając się twarzą do nich. „Jeśli istnieje problem zdrowotny. Ale dlaczego zapytałeś Tiff…” Nie posunąłem się dalej w swoich myślach, gdy teraz patrzyłem na panią Cruz i panią Wallace, które odchyliły się na kanapie, każda z nogą rozciągnięci na stoliku do kawy, krzyżując wyciągniętą nogę drugiej osoby, a ich spódnice były podciągnięte, odsłaniając, że nie mają na sobie majtek. Pani Vanderfuk jednak nadal siedziała z przodu i patrzyła na mnie. Na początku zajmowała się cipkami swoich dwóch kolegów. „Widzi pan, panie… mam nadzieję, że nie będzie pan miał nic przeciwko, jeśli będę do pana mówił Franky. Widzi pan, Franky, ta szkoła ma bardzo szczególną tradycję. Politechnika South Lexington dba o swoich pracowników i studentów na wszystkie sposoby można sobie wyobrazić, ale jednym ze sposobów jest skorzystanie z najbardziej tajemniczych i cenionych tradycji, jakie mamy. Aby utrzymać tę starą szkołę w takim stanie, w jakim funkcjonuje przez tyle lat, musimy rekrutować nowych członków do Zakonu SLUT. Po pierwsze, zanim zaczniemy, I muszę przeprosić za twoją herbatę. Została ona wzbogacona Viagrą jako wstęp do testu, który chcielibyśmy, abyś wykonał, jeśli zgodzisz się go poddać w całości. Pragnę cię poinformować, że rozważamy to jako wielki zaszczyt za. To spotkanie odbywa się nie więcej niż dziesięciu inicjowanych studentów rocznie. Kilka bardzo ważnych osób służyło w Zakonie i pomogło im to osiągnąć wielkie rzeczy, młody człowieku. Mówiąc, nigdy nie przerywała kontaktu wzrokowego i jednocześnie kciukiem łechtaczki kolegi. „Czy mamy Pana pełną i bezlitosną zgodę na przeprowadzenie przedmiotowego badania?”. Nawet nie zły z powodu bycia pod wpływem narkotyków, wpatrywałem się w miejsce przede mną. Widok był hipnotyzujący i jedyne, co mogłam zrobić, to nie po prostu ubrudzić sobie spodnie czymś, co było równoznaczne z artykułem na forum w pewnym magazynie dla mężczyzn, pokiwać głową i powiedzieć „tak”. Przynajmniej byłem na tyle przytomny, żeby odłożyć herbatę, zanim ją upuszczę. Patrząc na biurko, widziałem Tiffany z szeroko rozstawionymi nogami, siedzącą na krześle przy biurku, robiącą sobie palce, a mimo to wciąż robiącą notatki. Patrząc wstecz na trio siedzące na kanapie, występ wydawał się niemal wyreżyserowany. Pani Cruz i pani Wallace, trzymając się środkowego oparcia kanapy i będąc wprawnie badane, wyciągnęły ramiona i rozchyliły marynarkę i bluzkę pani Vanderfuk, odsłaniając jej piersi w kształcie litery C i duże sutki. Następnie rozpięli swoje koszulki i każdy z przyjemności masował pierś. „Rozbierz się dla nas, ponieważ musimy sprawdzić, czy jesteś odpowiednio wyposażony, aby spełnić wymagania”. – rozkazał pani Cruz zmysłowym głosem, podczas gdy pozostali zgodnie powiedzieli „tak”. Powoli wstałam. Przez głowę przechodziło mi wiele myśli, a każda z nich była odmianą tego, co się tutaj dzieje? Rozluźniam krawat i przeciągam go przez głowę, po czym kładę go na krześle za mną. Następna była moja koszula, powoli, jeden guzik na raz, rozpinając ją nieco drażniąco. Poruszając ramionami, górna część zapiętego guzika zwisała mi z pleców, gdy rozciągałam ramiona i pozwalałam, by zsunęła się ze mnie, odsłaniając mój płaski brzuch. Potem rozpięto mi pasek i rozpięto zamek w spodniach. Powoli zsunęły się, napotykając opór mojego członka, który napierał na nie od czasu, gdy podano mi herbatę. Nie nosiłam bielizny, więc kiedy opadły mi spodnie, stałam wyprostowana, czy raczej powinnam powiedzieć długo. Panie patrzyły, a palce pani Vanderfuk zwolniły, gdy ich wzrok padł na mój dumny 10-calowy trzonek. „Tiffany, proszę, zwróć na to uwagę” – powiedziała pani Wallace, która patrzyła na mnie zachłannie. Pani Cruz zsunęła się z kanapy i wysunęła się spod tańczących palców pani Vanderfuk. Poruszała się z zmysłową gracją wokół stolika do kawy. „Jako dyrektor ds. zdrowia i dobrego samopoczucia uczniów postąpiłbym niedbale, gdybym nie przeprowadził u ciebie kontroli”. Lekko przesunęła czubkami palców w dół mojej klatki piersiowej, co wywołało dreszcze w moim kręgosłupie. Jej dłoń zdawała się przesuwać po całym moim ciele, powodując, że poczułam gęsią skórkę, gdy poszła. Podczas przeprowadzania inspekcji obchodziła mnie powoli wokół mnie. Kiedy wróciła do mojego przodu, klepnęła mnie w policzek. Kiedy stanęła przede mną i położyła dłoń na mojej piersi, na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech. „Ośmielę się stwierdzić, że wymagane jest dokładniejsze zbadanie członka” – stwierdziła, opadając przede mną na kolana, pozwalając, aby jej dłoń powoli zsunęła się w dół mojego tułowia. Stałem dumny, wskazując mocno i celnie bezpośrednio na jej twarz. Spojrzała na niego i delikatnie go pogłaskała. Jej dłoń była jak jedwab, gdy delikatnie manewrowała nią wokół mojej sztywności i wokół jąder. Spojrzała na mnie, oceniając moją reakcję na jej dotyk, co sądząc po zadowolonym wyrazie mojej twarzy, powiedziało jej dobre rzeczy. Bez ostrzeżenia wzięła główkę mojego penisa do ust i zaczęła ssać, lizając czubek. Rzeczywiście miała utalentowane usta. Jęknąłem cicho i podniosłem lekko głowę. Kiedy to zrobiłem, oczarował mnie widok pani Wallace na kolanach przed panią Vanderfuk, chlupiącą jej porwanie, podczas gdy ta leżała na kanapie i masowała piersi. Pani Cruz powoli zaczęła podskakiwać w dół mojego penisa, gładząc moje jądra. Jęknęła lekko, gdy to zrobiła, a wibracje, które to wywołały, cudownie stymulowały mojego penisa. Jej język zdawał się owijać wokół mojego członka w jedną stronę, a potem w drugą, pomiędzy gwałtownymi lizaniem głowy. Jej ustne akrobacje były po prostu niesamowite. Wiedziałem, że jeśli będzie kontynuować, zmusi mnie do opróżnienia jej jąder do gardła. To jednak było przyjemnie kuszące i mogło nastąpić zaledwie za jakieś okrążenie, kiedy oderwała ode mnie usta. „Bardzo dobrze, młody człowieku. Wysoki poziom czystości i udało ci się natychmiast powstrzymać wytrysk, nawet przy moich umiejętnościach. Nie mam nic przeciwko powiedzeniu ci, że miałem innych bardzo męskich członków na twoim miejscu i wielu nie mogło się powstrzymać ich nasienie przez trzy minuty. Przeszedłeś pięciominutowy test, gratulacje. Wstała, oblizując przy tym usta i wróciła do kolegów na kanapie. Wspięła się na niego i stanęła twarzą w twarz pani Vanderfuk. Kiedy zaczęła lizać, pani Wallace wstała i obeszła stół. „Powstrzymywanie nasienia jest ważne, to prawda. Ale powinieneś posiadać inne umiejętności, które możesz zastosować, gdy nadejdzie odpowiedni czas”. Obeszła mnie i usiadła na krześle, które wcześniej zajmowałem. Wyglądało na to, że jej spódnica była zapinana po bokach na guziki i sięgała do bioder. Dzięki temu mogła unieść nogi i rozłożyć je na poręczach krzesła. Podniosła rękę i gestem nakazała mi się zbliżyć. „Ten test ma na celu sprawdzenie, czy możesz wnieść swój wkład równie dobrze, jak to otrzymasz.” Zrozumiałem znaczenie tego i upadłem przed nią na kolana. Jej mlecznobiałe uda rozłożyły się przede mną, a przede mną leżał jej różowy garnek z miodem. Masowała swoje piersi, kiedy sięgnąłem obydwoma i delikatnie musnąłem jej ciało, powoli rysując linie na wewnętrznej stronie jej ud długimi i krętymi ścieżkami w kierunku doliny, gdzie się spotkały. Była to kraina mlekiem i miodem płynąca, a kiedy dotarłem, delikatnie potarłem jej usta i powoli masowałem, czując, jak jej łechtaczka stale puchnie. Pochylając się bliżej jej płci, zapach był słodki i odurzający. Wiedziałem, że mój oddech ją kusił, gdy obmywał jej wargi sromowe. Posunąłem się do przodu, mój język powoli się wysuwał i muskał jej łechtaczkę, która była teraz całkowicie spuchnięta. Najpierw kręciłem się powoli, potem zacząłem machać i rzucać. Moje wciąż lekko muskały jej uda w górę i w dół. Poczułem drżenie, kiedy to się zaczęło. Przesunąłem wargi i język w dół jej pochwy, liżąc małe „x” podczas ruchu. Niektóre w jej ustach, inne na górze. Gdy mój język znalazł swój ślad, mój nos dotknął jej łechtaczki i zacząłem ją lekko pocierać. Na początku lizałem lekko i powoli jej dziurkę. Wkrótce uderzałem głębiej i bardziej agresywnie. Jej soki smakowały jak kremówka, co sprawiło, że spojrzałem na nią z ciekawością w oczach. „Specjalny jadalny krem”. jęknęła, gdy sondowałem jeszcze głębiej, pisząc alfabet nosem na jej łechtaczce, drukiem i kursywą głęboko w jej uchwycie. Czasami odsuwałem język, żeby odpocząć i zaczerpnąć powietrza, ale kiedy to robiłem, stymulowałem go poprzez masaż. Wkrótce nie tylko moja twarz, ale i krzesło było mokre. Ta część testu niewątpliwie sprawiała jej przyjemność, ze względu na wirowanie, które wykonywała. Po pewnym czasie poczułam się, jakbym pisała językiem esej, choć nie przeszkadzało mi to. Wreszcie naprawdę przyszła i mam na myśli NAPRAWDĘ przyszła. Okazuje się, że przed tym dniem nigdy nie była lizana w taki sposób, że tryskała, aż do momentu, gdy miałem przyjemność wywołać spray, który dalej zmoczył okolicę. Pomimo wielu dyszeń i łapania oddechu, udało jej się przemówić. „Ten młody człowiek wykazał się dużą umiejętnością w ustnym dyktandzie. Z wielką przyjemnością wyrażam na niego zgodę. Boże, potrzebuję papierosa!” Powiedziawszy to, opadła z powrotem na krzesło jeszcze głębiej niż wcześniej. Odwracając głowę w stronę Tiffany, zauważyłem, że wyjęła z torby wibrator i głupio się nim pieprzy, a mimo to nadal robi notatki. Była niesamowita, ponad miarę. Wstając, zwróciłem się całkowicie do pani Vanderfuk, która najwyraźniej wykończyła swojego partnera, podczas gdy pani Cruz leżała na kanapie i wyglądała na w pełni sytą, zaczynała wstawać. Robiąc to, wyjęła resztki, które nadal miała na sobie, i złożyła je starannie na stole przed sobą. Rzeczywiście była jedyna w swoim rodzaju. Muszę przyznać, że ten drobny akt porządku wydawał mi się w niej cholernie seksowny i nigdy nie wiedziałem dlaczego. kiedy zdjęła spódnicę i pochyliła się, aby położyć ją na stosie, zauważyłem mały tatuaż w dolnej części jej pleców, ale z tej pozycji nie byłem w stanie uzyskać zbyt wielu szczegółów. „Bardzo dobrze, Franky. Ponieważ pani Cruz i pani Wallace wyraziły zgodę na twoją pracę, nadszedł czas na ostatnią część egzaminu. Jeśli chcesz, dołącz do mnie w poczekalni.” Zostało to powiedziane niemal jak zwykle tonem, który z jakiegoś powodu wydał mi się jeszcze bardziej seksowny. Wydawała się surowa i zorientowana na cel, do tego stopnia, że mogła zrobić karierę w zarządzaniu niemieckim bankiem lub dbaniu o punktualność pociągów. Tak czy inaczej, kiedy weszła do salonu, poszłam za jej przykładem. Razem opadliśmy na nią, a ona chwyciła mojego penisa i zaczęła go masować. „Korzystasz z posągu, który mijałeś na ścieżce prowadzącej do drzwi wejściowych, i witraży na schodach? Te dzieła sztuki nazywają się Bramki i Obelgi. Ta z łukiem strzela dalej niż inne, aby osiągnąć swój cel. pragnienia, podczas gdy druga rozumie, że dzięki wyższemu uczeniu się może osiągnąć lepsze życie. Pochodnia oznacza dążenie do oświecenia i chęć pójścia tam, gdzie cię zaprowadzi. Czy jesteś gotowy podążać ścieżką, którą ona oświetla?”. Z pewnością skinąłem głową, gdy mnie pogłaskała. Nie miałem wątpliwości, że byłem gotowy podróżować tam, gdzie wszystko zmierzało, ponieważ wiedziałem, że podczas tej wizyty wiele się wydarzy. Bez słowa posadziła mnie z powrotem na salonie i wspięła się na mnie. Podeszła do mnie, jej mokry seks napierał na mnie, wpychając mojego twardego członka między nas, gdy powoli się poruszała. Jej powolne ruchy wzdłuż mojego trzonu powoli stawały się coraz bardziej wilgotne, gdy się poruszała. Mój członek pragnął być w niej, ale było coś w tym, jak ocierała się o mnie, co samo w sobie było rewelacyjne. Pośród wilgoci i poślizgu było coś niemal elektrycznego. Sięgnąłem ręką do jej ud, abym mógł pogłaskać jej wijące się ciało, ale ona chwyciła moje nadgarstki, zanim moje palce się dotknęły. Z siłą i wdziękiem unieruchomiła mnie nad głową i przytrzymała prawą ręką. Lewą ręką ugniatała piersi, nie przerywając przez cały czas kontaktu wzrokowego. Lubiła kontrolę, było to widać. Czy to był test? Czy powinienem walczyć i przejąć kontrolę, czy też pójść za jej przykładem? Szukałem jakiegoś sygnału w jej oczach i ruchach. Nagle, gdy wśliznęła się w górę mojego wału, cofnęła się lekko. Kiedy wstała, wypuściła mojego kutasa spomiędzy nas. Zręcznie wycelowała i opadła na mojego członka z taką łatwością, jak biorąc oddech. Powoli wypełniła się mną do podstawy. Kiedy już zostałem pochowany w niej tak głęboko, jak tylko mogłem, zatrzymała się, a mój trzonek zadrżał. Na jej twarzy pojawił się przebiegły uśmiech. „Jest powód, dla którego w drodze tutaj znajduje się więcej niż jeden element „Celów”. Co więcej, jest powód, dla którego jest trzech wysokich rangą członków zakonu, którzy cię tutaj osądzają”. Powiedziała wokół drobnych westchnień spowodowanych każdym drgnięciem i pulsem mojej wędki. „Każdy członek musi sobie pomagać. W ten sposób możemy prosperować. Mój test dla ciebie jest po prostu taki. Pomóż mi osiągnąć orgazm, a pomogę ci”. i z tymi słowami zaczęła jechać. Początkowo powoli, uniosła się prawie do czubka i wysoko na udzie, zanim ponownie się opadła. Mój kutas zdawał się pulsować i drgać z własnej woli, a jej tempo powoli rosło. Jak imadło, jej dłoń trzymała moje nadgarstki w miejscu, gdy wyginała plecy. Szlifowanie i przesuwanie. jechała powolnym krokiem do delikatnego kłusu. Dźwięki, które zaczynały jej się wydobywać, były wygłodniałe i niemal zwierzęce. Wkrótce przeszła od delikatnego kłusu do nieustannego taranowania. Wiedziałem, że jeśli utrzyma taką prędkość, żadne z nas nie wytrzyma dłużej. Z tym. Wyrywam się z uścisku Valkarys i owijam je wokół niej. stamtąd wyrzuciłem nas z kanapy, obracając nas, aby zabrać ją z góry. Ruchy były szybkie, gdy położyłem jej tyłek na poręczy kanapy, ale nie wydawało się, żeby ją to w najmniejszym stopniu zszokowało. Efekt chyba ją zadowolił. Mając jej pośladki podparte materiałem tapicerki, zacząłem mocno w nią wbijać. Uwielbiała kontrolę, ale uwielbiała, gdy ja bardziej ją przejmowałem. Jej piski mówiły wszystko. Pokój wkrótce wypełnił się dźwiękami naszej rozkoszy i choć wcześniej wydawało się, że wypełnia go zapach seksu, w pomieszczeniu zapach stawał się coraz gęstszy. Wyciągnąłem ją na tyle długo, żeby ją obrócić, tak że na jej brzuchu zrobił się tatuaż w postaci guzika z ramienia, zanim wsunąłem się z powrotem. Uderzając ją w pośladek, zacząłem ją mocno ujeżdżać, równie mocno lub nawet mocniej niż ona jeździł na mnie. „O mój Boże, pieprz mnie! Dojdę!” wykrzyknęła pani Vanderfuk. bez dalszych słów zaczęła mocno tryskać. Ramię kanapy i wybieg poniżej zostały dokładnie wypłukane. Po kilku minutach znów na mnie spojrzała. – Gratulacje, młody człowieku. Jej słowa ugrzęzły w nierównym oddechu. „Witamy w Zakonie.”…
Mokre sny i wizyta w domu profesora... Witamy na studiach.…
🕑 9 minuty Sex College Historie 👁 2,241Leżąc w łóżku, mój umysł był wypełniony obrazami naszego wieczoru razem. Jak jego cudowne loki świeciły w jesiennym świetle księżyca. Jego usta były w rodzaju różu, który…
kontyntynuj Sex College historia seksuCzy program Honors może być czymś więcej niż tylko Claire?…
🕑 15 minuty Sex College Historie 👁 2,907Zegar bił powoli. Sekundy zamieniły się w minuty, a w końcu godzina minęła. Niestety okres się skończył i zaczęła się zwykła fala „zajętych” dzieciaków z college'u. Zajęty,…
kontyntynuj Sex College historia seksuSzalone napalone dzieci z college'u wyruszają w podróż po piłce nożnej.…
🕑 15 minuty Sex College Historie 👁 2,641odcinek 27 (Następujący po „Getting Nekkid with a Cheerleader”) Coroczny mecz piłki nożnej między University of Georgia a University of Florida to bardzo wyjątkowe starcie. Zamiast na…
kontyntynuj Sex College historia seksu