Wyrok Paryża

★★★★★ (< 5)

Kto powiedział, że zajęcia wieczorne nie dotyczą sytuacji w pracy?…

🕑 46 minuty minuty Seks w biurze Historie

Gene Hargreaves siedział z tyłu wieczornej klasy Western Lit słuchając wykładu profesora. Typowy prof: krótkie czarne włosy, okrągła twarz, zbudowana jak ognioodporna, wyglądała, jakby ćwiczył w wolnym czasie, Genes, koszula w kratę. Papiery zaśmiecały jego biurko. „Pierwsza książka, a właściwie wiersz, który przeczytamy, jest jednym z przełomowych dzieł literatury zachodniej, nawet sztuki zachodniej, tak, nawet sztuki światowej, Iliady Homera.

To opowieść o tym, jak jeden z największych Wojny starożytności, wojna trojańska, rozpoczęła się i była toczona. „Fabuła jest dość prosta. Wszyscy greccy bogowie i boginie spotkali się na ślubie śmiertelnego króla Peleusa z boginią Tetydą. Eris, bogini niezgody, nie została zaproszona (Kto zaprosiłby Discorda na swój ślub?)…". Lepiej, żeby było ciekawiej, pomyślał Gene.

Prawie zasnąłem, kiedy wyjaśniał program, a teraz to. Ja wziąłem udział w kursie, aby poszerzyć mój umysł, ale wolałbym poszerzyć swoją wiedzę o moje sekretarki, Erin i Layla.Co za para ślicznotek, długonoga ruda Irlandka i niski, cycata Chińczyk. „…W tłum na przyjęciu, najwyraźniej zirytowany tym, że została pominięta, Eris zwinęła złote jabłko z etykietą prezentu. Etykieta głosiła „Dla najuczciwszych”.

Natychmiast trzy najpiękniejsze (i najpotężniejsze) boginie stwierdziły, że jabłko było oczywiście przeznaczone dla jej Hery, żony Zeusa i królowej bogów, Ateny, bogini mądrości i Afrodyty, bogini miłości. Parysowi, niedołężnemu synowi króla Priama i królowej Hekabe z Troi, powierzono zadanie sądzenia wśród trzech piękności. „Szybko zawodnicy postanowili przekupić sędziego. Hera zaoferowała Paryżowi, młodszemu synowi króla, prawdziwe królestwo. Atena zaoferowała zwycięstwo na wojnie.

Ale Paryż był leniwy; miał przywileje królewskości bez odpowiedzialności i uniknął walki. słusznie czego pragnął Paryż (a może w ogóle mężczyźni) i ofiarował mu miłość najpiękniejszej śmiertelniczki na świecie. „Paryż, widocznie w uścisku tej pasji, która wydaje się powstrzymywać wszystkich mężczyzn od myślenia, wybrał łapówkę Afrodyty. Niestety, najpiękniejsza śmiertelniczka była już żoną króla rywalizującego z Troją miasta.

Helen, kobieta, dołączyła do Paryża i tak rozpoczęła się 10-letnia wojna trojańska. Ta wojna, z jej bohaterstwem, tchórzostwem, namiętnością i zdradą, jest tematem naszej pierwszej lektury. Gene westchnął i podniósł rękę. „Tak?”, powiedział prof.

„Ten facet Paris miał trzy piękne kobiety, które próbowały wygrać jego łaska i wszystko, co z tego wyciągnął, to inna kobieta i wojna?”. "Cóż, myślę, że to jeden ze sposobów, aby to ująć. Ale to prawdziwy dylemat.

Bez względu na to, którą boginię wybierze, rozgniewa dwie inne." – Nie wiem – powiedział Gene. „Jestem biznesmenem i mam dużo praktyki, aby ludzie, którzy się nie zgadzają i myślą, że nie mogą się zgodzić, wymyślają plany, z którymi każdy może żyć”. "Ciekawe. Czy możesz wymyślić sposób na szczęśliwsze zakończenie?".

"Ach, tak, jasne." Gene zastanowił się przez chwilę, po czym na jego twarzy pojawił się uśmiech. „Po pierwsze, przynajmniej dostałbym tani dreszczyk emocji. Powiedziałbym dziewczynom… paniom, że nie mogę powiedzieć wystarczająco dużo o ich urokach w tych wszystkich szatach i innych rzeczach.

nago. Potem kazałbym im porównać swoje piękno, szczerze i bez obrażania się, albo zostaliby zdyskwalifikowani. Gdybym miał szczęście, w kulturze niehomofobicznej, takiej jak Grecja, zainteresowaliby się każdym inne, oglądałem lesbijską orgię, a potem wskakiwałem na koniec, żeby je wykończyć”. Gene musiał nieco podnieść głos, by usłyszeć go ponad narastającym szmerem szoku i oburzenia ze strony feministek w klasie.

„Mogą dzielić się jabłkiem, przekazywać je z miesiąca na miesiąc, coś w tym stylu”. Gene nabierał tempa. „Dużo lepszy wynik. Widzę, jak trzy laski się zabierają, przybijają wszystkie trzy, bez wojny. Paryż był cholernym głupcem, który zdmuchnął jedną z najlepszych okazji w historii”.

Cokolwiek dalej, słowa Gene od Gene zostały zagłuszone. – Ależ to obrzydliwe. „To tylko tania męska fantazja”. „Całkowicie nieskruszony seksizm”.

– Jak on może mówić coś takiego na uniwersytecie? – Czy możemy go ocenzurować? Niektórzy mężczyźni z klasy przyłączyli się do tego chóru, ale kilku innych powiedziało: „Cóż, to lepszy wynik”. – Co w tym złego? "Brzmi dobrze jak dla mnie!". Choć na zewnątrz wyglądał na przepraszającego, wewnętrznie Gene się uśmiechnął. Na pewno ożywił klasę. Kiedy profesor powoli przywracał porządek, jeden młody student, brunetka o twarzy chochlika, odezwał się: „Cóż, to, co powiedział ten facet, było bardzo seksistowskie, ale zwrócił uwagę, że nikt nie próbował finezować sytuacji”.

Gene posłał jej wdzięczny uśmiech, ale odwróciła się, węsząc przez swój uroczy zadarty nos. Reszta klasy była stosunkowo spokojna. W końcu trudno było się wydostać, bo prof. rozdawał kserokopie czegoś do przeczytania na swoje zadanie.

Studenci kłębili się, a Gene manewrował obok uroczej brunetki. – Dzięki – powiedział – za rozpoznanie, do czego zmierzam. Spojrzała na niego. „Chciałem tylko podkreślić, że możliwe były lepsze wyniki”.

Dziewczyna (prawie była nastolatką) nie odpowiedziała, ale Gene się nie odstraszył. "Mam pomysł. Dlaczego nie porozmawiamy o tym przy drinku w pubie browarniczym kilka przecznic stąd?”. Zirytowana dziewczyna w końcu się odezwała.

znaczy, że w ogóle się z tobą zgadzam. Twoje komentarze były szorstkie i skrajnie seksistowskie. Odwróciła się. Kiedy Gene dotarł do drzwi i wziął od profesora swoją paczkę papieru, był zaskoczony, widząc, jak mężczyzna się do niego uśmiecha. regularne nauczanie.

Chociaż nie byłabym taka… hm… graficzna na zajęciach, często myślałam, że Paryż jest nudny. A gdyby sędzią był Odysseys?”. „Athena by wygrała”, powiedział Gene. Profesor się roześmiał. „Masz więcej na piłce, niż ci się wydaje”.

Spór. Następnego dnia przywitały się jego dwie sekretarki. go, kiedy Gene przyszedł do pracy; Erin, stojąc przy otwartej szufladzie z aktami, powiedziała „Cześć, szefie" i wznowiła segregowanie. Layla, siedząca przy biurku i rozmawiając przez telefon, machała ręką i uśmiechała się.

Gene zauważył, jak minispódniczka i szpilki Erin pokazała swoje długie nogi z wielką korzyścią. Layla, skrzyżowawszy nogi, pokazała koronkowy top swoich czarnych pończoch pod rąbkiem czarnej spódnicy. Gene uśmiechnął się, wchodząc do swojego biura.

Helene, jego poprzednia sekretarka, zrezygnowała jakieś sześć miesięcy wcześniej ożenić się z prawnikiem. Gene bardzo tęsknił za przysługami seksualnymi, które zapewniała. Helene przekonała Laylę, jej następczynię, do zaakceptowania zmian w umowie, które sprawiły, że biznes stał się tak popularny wśród prawie wyłącznie męskiej klienteli. (Zobacz moją najpopularniejszą historię, Praca Wywiad, link poniżej.) Ale wyznaczyła granicę w ujawnieniu swojego zaangażowania seksualnego z Genem. Kiedy para ubierała się po ostatnich orgazmach na biurowej kanapie, Helene drażniła się: „Będziesz musiała uwieść samą Laylę.

Layla łatwo przystosowała się do wymagań Gene'a w zakresie bielizny i wydawała się cieszyć dokuczanie klienteli i pieniędzmi. Ekspansja wkrótce wymagała zatrudnienia druga sekretarka. Layla łatwo przekonała Erin, nową osobę, o korzyściach finansowych oferowanych przez Gene. Erin próbowała jednak zmienić umowę podczas ostatniej rozmowy.

Gene wyjaśnił, że została zatrudniona, ale mogłaby otrzymać znaczną podwyżkę i dodatek na odzież, gdyby Noszę odkrytą odzież wierzchnią i niektóre elementy bielizny. – Jasne, Layla mi to wyjaśniła – powiedziała. "To duża podwyżka za pokazanie małej nogi. Obawiam się, że nie mam dekoltu; czy to mnie dyskwalifikuje?" zapytała z błyskiem w oku.

– Nie, Erin – odpowiedział Gene. „Po prostu pokaż coś ładnego i koronkowego, co załatwi sprawę”. "Naprawdę? Bez żadnych zobowiązań? Pokazuję tylko małą nogę za dodatkową setkę tygodniowo plus pieniądze na pokrycie kosztów ubrania?".

- Zgadza się. Jeśli chcesz, możesz przedyskutować to prywatnie z Laylą, zanim zdecydujesz. - Och, w zasadzie nie mam nic przeciwko temu pomysłowi.

Jeśli ona może to zrobić, ja też mogę. Poprosiła o przeczytanie umowy. Część ubraniowa była bardzo specyficzna.

Wymagana spódnica lub sukienka i wyroby pończosznicze. Obcasy minimum trzy cale. Wszystkie bluzki muszą wykazywać dekolt, zarówno podczas zginania, jak i przez cały czas. Rajstopy dopuszczalne raz w tygodniu, ze spódnicą lub rąbkiem sukienki co najmniej 6 cali od czubka kolana podczas stania.

Pończochy muszą być podtrzymywane przez ubranie z podwiązkami: pas do pończoch, ściągacz w talii, gorset, wesoła wdowa, pas, przy czym każdy rodzaj garderoby należy nosić przynajmniej raz w ciągu dziesięciu dni roboczych. W przypadku noszenia pończoch, spódnica lub rąbek sukienki powinien znajdować się w odległości co najmniej czterech cali od czubka kolana podczas stania. Usunięto panel skromności na biurku. "Hmm," zamyśliła się Erin, kończąc czytanie.

„Brzmi to seksownie i zabawnie iz pewnością sprawi, że mężczyźni będą przychodzić do siebie. Ale zastanawiam się, czy możemy coś zmienić”. "Co to jest, Erin?". "Mam naprawdę dobre nogi, dużo się gapię, kiedy noszę minispódniczki.

Czy nie mogłabym nosić rajstop więcej niż jeden dzień w tygodniu? Nie jestem przyzwyczajona do tych wszystkich pończoch, podwiązek i innych rzeczy." „Cóż, naprawdę po to są dodatkowe pieniądze. Poza tym” powiedział Gene z uśmiechem „Muszę przyznać, że napisałem tę umowę tak, jak zrobiłem, ze względu na moje własne preferencje w zakresie bielizny. widoki wokół biura." Oboje się roześmiali. Gene kontynuował: „Co powiesz na to? Próbujesz tego po swojemu przez trzy miesiące, aż do pierwszej recenzji. Myślę, że kiedy już wpadniesz na ten pomysł, spodobają ci się wszystkie możliwości dokuczania i flirtowania, jakie ma dziewczyna ze spódnicami i pończochami.

Przy pierwszym przeglądzie zobaczymy, czy nadal chcesz zmienić warunki. Erin zgodziła się i podpisała umowę. Sprostała temu doskonale w ciągu dwóch miesięcy, odkąd zaczęła pracę.

poprzedniego dnia bardzo krótkie mini i rajstopy ze szwem, więc Gene dziś doszedł do wniosku, że pod obcisłą jasnobrązową spódnicą musi nosić pończochy do opery. Kiedy stała przy szafce, połowa jej uda była widoczna pod rąbkiem. A obie dziewczyny robią to samo. pracuję bardzo dobrze. Jestem szczęściarzem, ale Helene była wyjątkowa, wspominał, spoglądając na jasnozieloną kanapę pod ścianą jego biura.

Potrząsając głową, by wyczyścić miłe wspomnienia Helene, Gene spojrzał na kalendarz na cały dzień. Za pół godziny powinien przybyć pierwszy klient. Aby się przygotować, przeczytał kilka specyfikacji pracy, a potem pozwolił swoim myślom błądzić. Nogi Erin z pewnością wyglądały dobrze w tej jasnobrązowej minispódniczce. Kilka minut później Erin zapukała do drzwi i przyprowadził pierwszego klienta, Cliffa Blacka.

Kiedy usiadł, Erin przeszła przez biuro i wręczyła Gen e formularz podsumowujący, po czym odwrócił się i wrócił, zamykając drzwi. Cliff, mężczyzna w średnim wieku z wdowim czubkiem, nigdy nie odrywał oczu od jej smukłych nóg. Gdy zamknęła drzwi, cicho gwizdnął. – Masz całkiem niezłą parę sekretarek. – Tak – uśmiechnął się Gene.

„To zabawne. Wielu facetów kończy ze mną, a potem spędza pół godziny w poczekalni układając swoje papiery przed wyjściem”. Cliff roześmiał się, po czym zabrali się do rzeczy. Ale kiedy Cliff odszedł, po podpisaniu kontraktu, powiedział: „Wiesz, moje papiery to bałagan”.

Mrugnął, wychodząc. Gene uśmiechnął się, wiedząc, że wróci, kiedy będzie potrzebował kolejnego kontraktu. Do następnego spotkania była godzina.

Po kilku minutach weszła Layla, stukając obcasami o parkiet. Czarne włosy otaczały jej owalną twarz, a oczy w kształcie migdałów błyszczały. Dziewczyny z Azji Wschodniej prawie zawsze miały dobre nogi, a Layla z pewnością miała, ale jej biust był wyjątkowy.

Głęboki i pełny, wydawał się szczególnie duży na jej krótkiej sylwetce. Odsłonięty przez jej rozpiętą bluzkę, przyciągnął jego wzrok. Layla poinformowała Gene'a, że ​​następna wizyta została odwołana. „Cóż, oboje możecie wpaść w papierkową robotę, a ja wykonam kilka telefonów do klientów” – powiedział. Kiedy Gene robił notatki między telefonami, był świadom szmeru rozmowy dziewcząt w sąsiednim pokoju.

Potrząsnął głową, zauważając ironię wykonawcy budowlanego nękanego tanim budownictwem. Po kolejnym telefonie szmery stały się głośniejsze. Gene odczytał niektóre słowa. O co się kłócą? zastanawiał się. Słuchał uważniej.

- No, widziałeś go. Siedział obok mnie. "Tak, żeby mógł mnie zobaczyć przy biurku. Pochyliłem się, a on sapnął…".

"Jasne, czemu nie? Te wielkie rzeczy rzucają mu się w twarz." „Cóż, w każdym razie, jak większość mężczyzn, to cycek”. - Większość mężczyzn? Nie wiesz, o czym mówisz. Gene był zdumiony.

Kłócili się o to, który z nich jest bardziej atrakcyjny. Jeśli o niego chodziło, oba były nokautami. "Nie wiem o czym mówię? Zobaczymy. Zapytajmy człowieka. Zapytajmy szefa." "Dobra, chodźmy!" Chwilę później otworzyły się drzwi biura.

Gene przywitał dziewczyny sardonicznym uśmiechem. "Dokładnie w czym problem, dziewczyny?". Layla, wpatrując się w Erin, powiedziała: „Drażniliśmy się nawzajem, na które z nas ten facet patrzył więcej, podczas gdy on udawał, że patrzy na swoje notatki. „Poza kontrolą? Dziewczyno, odkąd tu pracuję, kłóciliśmy się o to, kto ma najwięcej spojrzeń”.

- No tak, i chcemy, żebyś to załatwił. Oczy Layli rzuciły się na Gene'a. Gene uniósł brew. "Rozwiąż co? Jakie jest pytanie? Oboje jesteście bardzo piękna, seksowna i pożądana." "Cóż", powiedziała Erin, wyciągając do przodu długą nogę, "pytanie brzmi, czy większość mężczyzn to mężczyźni od nóg, czy od cycków". Gene bez wahania powiedział: „Większość z nas to oboje.

Reszta to geje”. To wywołało śmiech i nieco poprawiło nastrój. Layla powiedziała: „Myślę, że tak naprawdę pytanie brzmi, który z nas jest bardziej skłonny do przyciągania spojrzeń mężczyzn. Który z nas jest bardziej pożądany, nie tak bardzo, czy większość facetów to mężczyźni z nogami czy cyckami”.

– Tak, chyba o to chodzi – powiedziała Ellen, niechętnie zgadzając się ze swoją rywalką. Gene szybko pomyślał. Niebezpieczeństwa sytuacji były oczywiste. Możliwości… "Um, panie, nie jestem w pełni wykwalifikowany do sędziowania." – Jasne, że tak – powiedziała Erin.

„Jesteś facetem, prawda? A nie gejem?”. "I wiesz, jak wyglądamy." „Cóż, teraz, kiedy o tym mówisz, właśnie tam nie mam kwalifikacji”. Layla prychnęła. „Widzę, dokąd to zmierza”. "Ja też.".

Zapadła krótka cisza, kiedy wszyscy spojrzeli na siebie. "Nie zamierzam się tylko rozebrać" - powiedziała Erin. Gene wyjął talię kart z szuflady biurka.

"A może zrobimy to bardziej interesujące?" powiedział z uśmiechem. „Gra losowa wśród przyjaciół”. Kolejna, dłuższa cisza.

Wtedy Layla powiedziała: „Jestem grą. Powinno być fajnie. Ale ty też musisz grać”. Wskazała na Gene'a.

– Jasne, naturalnie. Oboje spojrzeli na Erin. "Dobrze, ale na koniec musisz dać nam prawdziwą odpowiedź." "Jasne, założę się." – Z twoich powodów – dodała Layla. – Powody? Dobrze. Gene zgodziłby się na wszystko, by zagrać w tę grę.

„Musimy policzyć nasze ubrania i upewnić się, że mamy ten sam numer” – powiedziała Erin. - A pasy do pończoch i pończochy się nie liczą. Chcę, żebyście je trzymały.

Mam nadzieję, że nie macie majtek. – Nie fair – zaprotestowała Layla. "To jest przewaga nóg tam." „Nie dla mnie tak nie jest i jestem sędzią. Dla mnie to tylko dekoracja, wyrównanie. Poza tym” dodał Gene, z uznaniem przyglądając się łodygom Layli „Nie jestem pewien, czy jej nogi są lepsze, tylko dłuższe”.

"Co?" – wypluła Erin. Layla tylko się uśmiechnęła. "Dobrze, zrób to po swojemu, szefie." Ern prychnął. „Dobrze, jakie są zasady?”.

Gene powiedział: „Cięcie za rozdanie, wysokie rozdania kart. Five Card Stud, zwycięzca zabiera przegranemu jeden przedmiot, a zwycięzca rozdaje…”. – Dobrze – powiedziały obie dziewczyny. „…Zwycięzca może dotknąć przegranego przez 1 minutę, ale nie może zdejmować żadnych ubrań. I każda ręka musi być do dotknięcia.

Ta zasada sprawiła, że ​​dziewczyny znów się zatrzymały. Spojrzeli na siebie. Erin uniosła brwi.

Layla przechyliła głowę i spojrzała na Erin w górę iw dół. – Jestem gotowa, jeśli ty – powiedziała i oblizała usta. Erin wzięła głęboki oddech. „Zrobię to, ale musimy się zgodzić, że nikt nikomu o tym nie mówi”.

Gene i Layla szybko zgodzili się na ten warunek. Layla zapytała: „Co się dzieje, gdy ktoś przegrywa? Zostaje rozebrany? Czy rezygnuje i ogląda?”. „Myślę, że będzie ciekawiej, jeśli będą grać, aby rozbierać innych lub bardziej się dotykać, jeśli przegrają”, powiedziała Erin, obejmując się i kołysząc górną częścią ciała. „Zagrajmy sześć rozdań, aby uzyskać więcej dotyku po tym, jak wszyscy zostaną rozebrani”, dodała Layla, uśmiechając się złośliwie.

"Pewnie!" Gene zgodził się entuzjastycznie. - Och, co do diabła. Okej - powiedziała Erin z lekkim uśmiechem na twarzy. Gene miał jedną ostateczną zasadę.

„Żadnego powtarzania, jak kogoś dotknąłeś. Za każdym razem musi to być bardziej ryzykowne i odważne niż wcześniej”. Ku zaskoczeniu Gene'a nie było sprzeciwu wobec tej zasady. Layla skomentowała, że ​​to będzie coś więcej niż tylko konkurs piękności, a Erin powiedziała coś o za grosz, za funta.

– Nadal musimy liczyć nasze ubrania – ciągnęła. „Raz grałem w rozbieranego pokera, kiedy byłem nastolatkiem. Chłopcy byli wkurzeni, ponieważ od razu byli nadzy, ale liczyliśmy rzeczy takie jak baretki, pierścionki i tak dalej.

Byliśmy w domu tego faceta, a jego rodzice mieli wrócić do domu przed z nas, dziewczyn, zdjęła stanik”. Zaśmiała się. "Ci chłopcy byli wkurzeni! I muszę powiedzieć, że moja dziewczyna i ja byliśmy rozczarowani.

Później przyznaliśmy sobie, że chcemy się popisać". Gene uśmiechnął się. „Mogę sobie wyobrazić.

Cieszę się, że jesteśmy wolni do 2:00. Policzmy ubrania, jak zasugerowała Erin. Zobaczmy. Mam dwa buty (nie liczę sznurowadeł), dwie skarpetki, pasek, koszulę, spodnie i majtki.

To osiem sztuk.". Erin powiedziała: „Cóż, jeśli nasze pasy do pończoch i rajstopy się nie liczą, mam dwa buty, bluzkę, spódnicę, stanik, majtki. To tylko sześć sztuk”.

"To samo dla mnie. A może policzymy nasze kolczyki i naszyjniki, a Gene założy krawat? Uwielbiam rozluźniać krawat faceta. Mam nadzieję, że wygram ten." Layla przyjrzała się Gene'owi spekulacyjnie. – Dobrze – zgodził się Gene. – Wiesz, że noszę krawaty tylko na specjalne okazje.

Ta gra z pewnością się kwalifikuje. Przeszedł przez pokój do drzewca i zaczął wiązać bordowy krawat, który tam trzymał. Dziewczyny usiadły na kanapie po jednej stronie gabinetu Gene'a, a Gene usiadł w wygodnym fotelu, tasując karty. Layla wygrała losowanie i była pierwszym rozdającym.

Przegrała, a Erin, zwycięzca, zdjęła jeden ze swoich kolczyków, żartobliwie wymachując nim i kręcąc nim wokół głowy, zanim położyła go na stole i rozdała. Zgubiła kolczyk, potem Gene zgubił but. Wynik był nawet w pierwszej rundzie karnej.

Gdy Gene rozprawił się, panowała cisza. Wydawało się, że to punkt bez powrotu, ale nikt nie protestował. Gene wygrał, Erin przegrała, a Gene przeniósł się na kanapę, przesuwając dłonią po łydkach Erin, po jej udach, delikatnie masując posągowe nogi, które tak wiele razy podziwiał. Erin zachichotała i trzymała kolana razem, dopóki Gene nie położył dłoni na jej wewnętrznej stronie ud tuż przy jej dołku. Z nikczemnym uśmiechem Layla powiedziała: „Myślę, że zgodnie z zasadami ma prawo czuć się wszędzie, gdzie tylko się da”.

Z chichotem Erin lekko rozchyliła nogi. Gene powiedział: „Och, twoje nogi są piękne, a pończochy takie seksowne!”. Layla, patrząc na zegar na biurku Gene'a, powiedziała: „Czas minął. Przepraszam, Gene.”.

"Uff!" powiedział Gene, wracając na swoje miejsce. Obie dziewczyny zauważyły ​​wybrzuszenie w jego spodniach. Kolejne trzy rozdania pozostały równe. Dziewczyny były bez kolczyków, a Gene był bez butów.

Dla dotykającej ręki Erin wygrała, a Layla przegrała. Erin delikatnie przesunęła palcami po twarzy Layli, komentując, jak gładka była jej skóra. Skończyła piękne oczy dziewczyny z Azji Wschodniej. Gene wygrał następny i spojrzał w dół bluzki Erin, kiedy zdjął jej naszyjnik. „Bardzo ładna, bardzo intrygująca” – powiedział.

„To prawdziwy konkurs między prawdziwymi pięknościami”. Każdy się śmiał. Erin, po zdjęciu jednej ze skarpetek Gene'a, połaskotała go w stopę. Wtedy Erin ponownie wygrała i zdjęła naszyjnik Layli.

Patrząc w dół na pełną klatkę piersiową rywalki, powiedziała: „Cóż, Layla, muszę przyznać, że to niezły widok”. — To właśnie trafia wszystkich facetów — powiedziała Layla z błyskiem w oku, potrząsając klatką piersiową. Następnie Layla wygrała rozdanie karne, a Gene przegrał.

Potarła jego policzek i powiedziała, że ​​uwielbia czuć zarost na twarzy mężczyzny. W czwartej rundzie, podobnie jak w trzech pierwszych, każdy z graczy przegrał raz. Erin i Layla pozostały po jednym wysokim obcasie, a Gene był boso.

Gdy Gene zajął się dotykiem, cała trójka wymieniła podekscytowane uśmiechy. Layla wygrała, a Erin przegrała. Dziewczyny spojrzały na siebie. "Co zamierzasz ze mną zrobić?" zapytała Erin.

„Cóż, ty i chłopaki robicie tak dużo z tych nóg, że muszę tylko dowiedzieć się, o co to całe zamieszanie”, powiedziała Layla, delikatnie pocierając jedną ze stóp Erin. Przesunęła dłonią po zgrabnej łydce, przez kolano i aż do rąbka, masując dłonie po całej dolnej części ud Erin. Dziewczyny wpatrywały się w siebie, oddychając głęboko. Gene obserwował. Widać było, że dziewczyny się podniecają.

Gene puścił trochę czasu, po czym potasował karty i wręczył je Layli. "Więc Layla, zaczynasz rozumieć fascynację mężczyzn długimi, pięknymi nogami?" on zapytał. „Na pewno lubię, kiedy facet masuje moje nogi. Po prostu nie zdawałam sobie sprawy…” przerwała trochę świadomie. Erin położyła się do łóżka i wachlowała twarz dłonią.

Layla wzięła karty i potasowała. Zgubiła but do Gene'a, który skorzystał z okazji i delikatnie pomasował jej łydkę. „Podoba ci się, jak facet cię tak pociera, Layla?”. Roześmiała się i odsunęła.

"Musisz poczekać na rundę wzruszającą albo nie zabierać moich ubrań. Znasz zasady." Gene rozdał, Layla wygrała. – Och, dobra! Dostaję jego krawat. Przycisnęła się do Gene'a i musnęła ustami jego policzek, skręcając węzeł, a następnie ściągając go w dół, w końcu przeciągając jedwabną tkaninę przez jego kołnierzyk. Zarzuciła go sobie na szyję jako trofeum i wszyscy się śmiali.

Gene wygrał dwa razy, a Erin przegrała dwa razy. Po pierwszym rozdaniu Gene zdjęła ostatnią szpilkę, ponownie łapiąc dotyk łydki dziewczyny. Kiedy Erin straciła kontakt, Gene postawił ją z rozstawionymi nogami, opierając się o fotel. Następnie przetarł jej pośladki przez spódnicę i majtki, przyciskając do niej górną część ciała pod koniec swojej minuty. Layla, trochę zazdrosna, nazwała czas najwcześniej jak to możliwe.

Wygrała następne rozdanie, a Erin przegrała trzeci raz z rzędu. Erin wzięła głęboki oddech, gdy zdała sobie sprawę, że pierwsza odsłoni bieliznę. Layla poprosiła Erin, żeby usiadła obok niej na kanapie, więc Gene zamienił się miejscami z wysoką rudą. Layla, oblizując usta i uśmiechając się, powoli rozpięła niebieską bluzkę Erin, a następnie rozpięła ją od dołu. Kiedy ostatni guzik został odpięty, przytrzymała bluzkę zapiętą przez chwilę, po czym rozpięła ją, aby Gene mógł to zobaczyć.

– To piękny stanik i cudowne piersi – powiedział Gene, gorliwie wpatrując się w niego. Biustonosz był ciemnozieloną miseczką z rozciągniętymi po bokach paskami. Nylonowy brokat zapewniał wsparcie, a koronkowe topy ukazywały tylko odrobinę sutków.

Layla również spojrzała na swoją współpracowniczkę z uznaniem. – To z pewnością sprawia, że ​​wyglądają dobrze – przyznała. Ponownie Erin przegrała, a Layla wygrała. "Dziewczyno, rozbierasz mnie!".

Potrząsając głową i chichocząc, Layla powiedziała: „Czy to nie zabawne? Wstań, odwróć się”. "Idzie", westchnęła Erin, odwracając się, by zobaczyć, jak działa Gene. Layla odpięła zaczep na spódnicy Erin, po czym powoli opuściła boczny zamek.

Następnie zsunęła spódnicę w dół, podczas gdy Erin obracała biodrami. "Och, co za widok," jęknął Gene, gdy najpierw pojawił się biały pas do pończoch Erin, potem jej policzki, wreszcie jej koronkowe majtki, a następnie ciężki nylon na górze jej długich pończoch. Spódnica opadła na podłogę.

Erin nie mogła się powstrzymać od pieszczot, gdy jej najlepsze rysy były w pełni wyeksponowane, uwydatnione przez szyte operowe, pełnomodne rajstopy. Przeniosła ciężar ciała z jednego biodra na drugie, obracając pośladki. Jej zielone majtki od bikini były ciasne między policzkami, więc kiedy rozłożyła nogi i pochyliła się, by dotknąć podłogi, jej rozcięcie było wyraźnie zarysowane przez cienki nylon. Layla podeszła do Gene'a i przytulili się do siebie w pasie.

Gene sapnął, a Layla powiedziała: „Nawet ja muszę przyznać, że jesteś bardzo piękna i seksowna”. Uśmiechając się na komplementy, Erin odwróciła się, chichocząc na swój seksowny pokaz. Jeśli widok z tyłu kusił, widok z przodu był spektakularny.

Jasnozielony brokat z białą lamówką ozdobił miseczki biustonosza i przedni panel majtek. Dopasowany, szeroki pas do pończoch z sześcioma paskami ciasno podtrzymywał ciemnobrązowe pończochy prawie do jej majtek. Gene gwizdnął z uznaniem, a Layla mruknęła: „Cóż, to prawdziwy konkurs”. Gene wręczył Layli karty. "Jak długo do następnej rundy dotykowej?" Nie mógł oderwać oczu od posągowej rudej.

Najpierw Erin zdobyła pas Gene'a. Z uśmieszkiem delikatnie przesunęła palcami po wydatnym wybrzuszeniu w jego spodniach. Gene westchnął. Erin i Layla roześmiały się. Ku oczywistemu rozczarowaniu Gene'a, Layla wygrała rundę dotykową, a Erin przegrała.

Dziewczyny siedziały na kanapie, a Layla uśmiechnęła się i delikatnie pieściła piersi Erin, przesuwając opuszkami palców po odsłoniętych topach, obejmując je dłonią, stymulując sutki przez stanik. Erin odchyliła głowę do tyłu i zamknęła oczy. – Och, masz miły akcent – ​​mruknęła. Gene nigdy nie nazywał czasu; Erin powiedziała: „Podoba mi się to bardziej niż myślałam, ale przejdźmy do następnego rozdania!” Layla zgodziła się i poradziła sobie.

Często oblizała usta i poruszyła się na siedzeniu. Wygrała kolejne trzy rozdania, gromadząc żartobliwe oskarżenia o oszustwo. Wzięła koszulę Gene'a, szybko przeczesując dłonią jego klatkę piersiową i włosy, zanim Erin zaprotestowała.

Potem pokonała Erin tylko parą do pary Gene'a i Erin's Queen high. Erin zaśmiała się: „Teraz spójrz na konkurencję, Betty Boobs”. Z uśmiechem Layla pochyliła się w kierunku Erin, obejmując ją ramionami, by sięgnąć po zatrzask stanika. Pogrzebała przez chwilę, mniej przyzwyczajona do rozpinania staników w ten sposób niż większość mężczyzn.

Gene nie miał nic przeciwko; zobaczył, jak piersi dwóch dziewczynek ocierają się o siebie. Cienki stanik odpadł i Layla odchyliła się do tyłu. – Och – sapnęła.

Gene po prostu wyszeptał: „Piękne… nabrzmiałe sutki. Wow!”. Osadzone wysoko na jej klatce piersiowej, bez ugięcia, piersi wspierały blade sutki skierowane prosto do przodu ze spadzistych konturów. „Są ładne, muszę się zgodzić” – powiedziała Layla.

Oblizała usta i poruszyła palcami, najwyraźniej pragnąc zrobić coś więcej niż tylko patrzeć z podziwem na bliźniacze piękności. Erin, zadowolona z całej uwagi, uśmiechnęła się nieśmiało spod niesfornych włosów. Gene, podekscytowany, poczuł, że spodnie mu się zaciskają. Layla rozdała, ponownie wygrywając, a jej para dam pokonała ósemki Gene'a i szóstki Erin.

Erin przełknęła ślinę, gdy zdała sobie sprawę ze swojej straty. – Jestem wielkim przegranym – powiedziała, odwracając się na kanapie i unosząc nogi w górę, by Layla mogła z łatwością zsunąć majtki. Ale Layla miała inne pomysły. – Zlituję się nad tobą, dziewczyno – powiedziała. "Wstań." Layla stanęła przy niej, pieszcząc jej pośladki przez ładne zielone majtki, które pasowały do ​​jej stanika.

Erin była tak wysoka, że ​​jej maleńkie piersi spoczywały na górnym zboczu dużego biustu Layli, wciąż przykryte bluzką. Gene był zachwycony, gdy patrzył, jak Layla pociera i szczypie tyłek Erin. Potem dłoń ślicznej dziewczyny z Azji Wschodniej przesunęła się wokół biodra Erin i między dwiema dziewczynami.

Erin gwałtownie wciągnęła oddech, po czym zamknęła oczy i westchnęła. Rozłożyła nieco nogi, po czym oderwała się, robiąc palcami. "Wow! A my jeszcze nie jesteśmy nadzy! Umowa, Layla." Gdy usiadła, Gene zauważył wilgotną plamę na jej majtkach. To była ręka, którą Erin wygrała, a Layla przegrała. Zerkając chytrze na Gene, Erin sięgnęła po piersi Layli, tylko częściowo zakryte bluzką i stanikiem.

– Czy czują się tak dobrze, jak myślą mężczyźni? powiedziała. Ściskała i pieściła, zwracając szczególną uwagę na odsłonięte, zaokrąglone górne zbocza Layli. Pochylając się do przodu, Erin wzięła głęboki oddech, delektując się aromatem spomiędzy pięknych kul. Z czułością złożyła pocałunek na każdym z nich, po czym zaczęła tasować karty.

"Cóż, wygląda na to, że rozumiesz pociąg, jaki odczuwamy do piersi, bez względu na rozmiar, co, Erin?" – spytał Gene. - Pewnie - odparła Erin, oblizując usta i wpatrując się w klatkę piersiową Layli. Layla odepchnęła ramiona i posłała swoim przeciwnikom olśniewający uśmiech. Wygrała następne rozdanie, z rozmachem zdejmując spodnie Gene'a. Delikatnie potarła wybrzuszenie ciemnoniebieskich majtek Gene'a.

Erin zaniedbała protestować przeciwko temu oczywistemu złamaniu zasad. – Spójrz na mokrą plamę – powiedziała, wskazując palcem. „Myślę, że lubi rozbieranego pokera”. Wszyscy śmiali się, gdy rozdawała następne rozdanie. Gene wygrał i celowo się pogrzebał, kiedy wreszcie zdjął bluzkę Layli.

Każdy opuszczony guzik dawał mu szansę poczuć jej wspaniały biust. Chciał je ścisnąć od czasu jej pierwszego wywiadu. Biustonosz Layli był biały, koronkowy nad miseczkami. Fiszbiny ściskały je z boków i od dołu, więc unosiły się zachęcająco. Pospiesznie, wyraźnie bardzo podniecony, Gene rozdał następne rozdanie.

Erin przegrała. – Przypuszczam, że tym razem to moje majtki – powiedziała. Zwycięzca Gene miał inne pomysły. Spojrzał na jej blade, spiczaste piersi. „Po prostu złapałem wyczucie jednej pary, teraz chcę wiedzieć o drugiej”.

Delikatnie pieścił piersi Erin, gdy sapnęła. "Och, te piękne pufy!" Wziął jedną w usta. Erin zamknęła oczy i westchnęła.

"Czas, wy dwoje." Gene ponownie wygrał na touch turnie z Laylą, która przegrała. "Teraz bardziej właściwe wyczucie tych wielkich piękności." Layla odchyliła ramiona do tyłu, dumnie prezentując swoje kule. Gene podniósł parę, ciasno wtulając się w miseczki, a potem, oddychając ciężko, przesunął palcami po zaokrąglonych górnych krzywiznach, rytmicznie zaciskając chwyt.

- Padnij chłopcze, już czas - powiedziała Erin, trochę bez tchu. „Wygrałeś trzy z rzędu. Jestem gotów zobaczyć, co pakujesz w te spodnie. Spójrz na to mokre miejsce.

Gene, daleki od bycia zakłopotanym, sugestywnie uniósł biodra. Wszystkie oczy obserwowały dłonie Gene'a, gdy rozdawał. Czy byłby pierwszym, który byłby całkowicie nagi? królowie.

Z zakłopotanym uśmiechem, Gene ujawnił swoją nieodpowiednią parę. Dwie dziewczyny usiadły na kanapie. „Chodź tutaj”, rozkazał Layla, „Oboje dobrze się nam przyjrzymy”.

chwyciła solidne niebieskie majtki na biodrach i powoli je zsunęła, ukazując obrzezanego, ociekającego siedmiocalowego penisa, a potem worek ozdobiony czarnymi włosami. „Cóż, szefie, na pewno masz fajny”, powiedziała z uznaniem Layla. Erin tylko patrzyła, oblizując usta. Raczej pospiesznie, Layla ściągnęła majtki Gene'a całkowicie, tasując i rozdając.

Gene wygrał i uśmiechnął się, ponieważ jego nagrodą była ostatnia część garderoby Erin, jej seksowne zielone majtki. „Och, wow, jestem drugim przegranym . Jak chcesz je zdjąć, duży chłopcze? Nieskrępowana Erin wydawała się podekscytowana. Gene wziął głęboki oddech. „Może na plecach, z nogami w powietrzu?”.

„Och, chcesz zobaczyć wszystko na raz - zaśmiała się Erin. - Musisz pociągnąć za biodro tak jak ja. To tylko sprawiedliwe - stwierdziła Layla, wstając z kanapy, aby dać Gene i Erin miejsce. Po raz drugi Erin położyła się na plecach i podniosła nogi.

Chwyciła za kolana. z nerwowym chichotem. Oczy szeroko otwarte, uśmiechnięte, Gene zatrzymał się na chwilę, by cieszyć się widokiem.

Uda Erin poszerzyły dziurkę od klucza przy ściągaczach pończoch. Jej podwiązki zsunęły się z drogi. Satynowe, zielone majtki zakrywały tylko część rozcięcie jej pośladka.

Jej usta, ściśnięte przez uda, utworzyły wydatne wybrzuszenie ukazujące jej szeroką wilgotną plamę. „Och, człowieku, jaki piękny widok!” Z głębokim wdechem Gene zahaczył palcami o biodra Erin. Po dramatycznej przerwie podciągnął skąpe ubranie. Na chwilę ubranie przywarło do wilgotnych ust, po czym nieuchronnie uniosło jej uda. "Och, wow!" tchnął Gene.

Layla gwałtownie wciągnęła powietrze. Ogolone, bladoróżowe usta Erin błyszczały od podniecenia. Bliźniacze wybrzuszenia całkowicie ukrywały to, co leżało w środku, ściśnięte przez jej uda.

Dłoń Gene ruszyła w jej kierunku i Layla szybko interweniowała. "Wstrzymaj konie, panie Chętny. Pokaż trochę samokontroli." Gene, rozczarowany, ustąpił z zakłopotanym uśmiechem. "Tak kuszące.".

Erin zachichotała i machała nogami, pozwalając, by jej wewnętrzne usta wyjrzały odrobinę. „Och, czuję się tak cudownie niegrzeczna!”. Wszyscy się śmiali i ani Gene, ani Layla nie odwracali wzroku od ostatecznych kobiecych wdzięków Erin. Layla szturchnęła Gene'a, oferując mu talię. Nie wyglądał na rozczarowanego, gdy przegrał z Laylą.

Unosząc jedną brew, Layla mruknęła: „Uwielbiam dokuczać”. Przesunęła palcami po jego owłosionej klatce piersiowej po sutkach, żartobliwie zakręciła koniuszkiem palca w jego pępku i potarła przód jego bioder, unikając oczywistego celu. Przesuwając ręce w dół jego ud, rozsunęła jego kolana i powoli przesunęła palcami po wewnętrznej stronie jego ud, zanim w jednej ręce wzięła jego worek na piłki, a drugą jego trzon. „Bardzo fajny kutas, szefie”, powiedziała z szerokim uśmiechem.

"Czas!" zawołała Erin, śmiejąc się. „To się robi ekscytujące!” Wszyscy wymamrotali zgodę. Erin wygrała i poleciła Gene'owi uklęknąć na kanapie plecami do nich. Ścisnęła i potarła jego pośladki, po czym mocno je uderzyła. – Och, to urocze.

Już go zaczerwieniłaś. Layla z radości klasnęła w dłonie. Erin chwyciła jego worek na piłki w jednej ręce i sięgnęła przez jego nogi i pogłaskała jego penisa drugą. Gene sapnął.

„Och, to wspaniałe uczucie!”. „Przepraszam, czas się skończył”. - Nie brzmi ci przykro - powiedziała Erin, tasując karty. Przegrała z Erin.

Dziewczyny przyglądały się sobie w zamyśleniu. Jak daleko byli skłonni to posunąć?. Layla wskazała na kanapę. - To ty powiedziałaś, że czuje się niegrzecznie, więc dam ci klapsa.

"Hohe, lanie. Nie za mocno." „Wszystko jest zabawne”. Erin uklękła na kanapie, przechylając się przez plecy. Spojrzała za siebie, uśmiechając się do Gene'a. Jego usta były otwarte i ścisnął czubek kciukiem i palcem wskazującym.

Layla uderzyła Erin w policzki, zmieniając strony i zatrzymując się pomiędzy każdym uderzeniem. „Pomyślałam, że taka ruda jak ona od razu się zaróżowia. To ładny widok, prawda?”. Gene bez tchu zaskrzeczał: „Tak, piękna”. Erin poruszyła biodrami i za każdym ciosem wydawała wysoki półchichot.

Kiedy Layla ogłosiła: „Wystarczy na tę rundę”, potarła pośladki obiema rękami, ogłaszając: „To kłuje!” Roześmiała się, a jej oczy zabłysły, gdy odwróciła się twarzą do nich. Layla ponownie wygrała i szybko wskazała na Gene'a. "Lubię klapsy.

Twoja kolej." – Dobrze – zgodził się Gene. Gdy tylko zajął pozycję, Layla zaczęła go bić mocniej i szybciej niż Erin. Uśmiechając się, pocierając głowę między nogami, Erin pozwoliła, by czas płynął. Gene, podrygując tyłkiem i śmiejąc się, zapytał: „Hej, naprawdę nie przeszkadza mi ukłucie, ale czy nie czas minął?”. Śmiejąc się, Layla powiedziała: „Tak sądzę”.

Położyła dłoń na jednym z jego policzków. - Och, jest tak ciepło. Zostań tam, ty. Pozwól Erin poczuć.

Gene powoli obracał biodrami, gdy dziewczyny go dotykały i ściskały, a Erin dodała jeszcze kilka klapsów. "Och, masz rację. Podoba mi się to ciepłe uczucie. Moja następna randka będzie na to gotowa." Trio wymieniło konspiracyjne spojrzenia, gdy Layla rozdała nowe rozdanie. Przegrała z Erin i wstała, by pozwolić rywalce zdjąć spódnicę.

Erin nie marnowała czasu, ale szybko wcisnęła guzik i rozpięła zamek Layli z tyłu. Zsunęła spódnicę w dół, odsłaniając szeroki, mocny, czarny pas do pończoch z sześcioma paskami podtrzymującymi jej bezszwowe rajstopy. Nieprzezroczyste czarne majtki z wysokim wycięciem zakryły to, co niezbędne, a także odsłaniały jej biodra. Gene gwizdnął z uznaniem, a Erin powiedziała: — Gorąco! Żartobliwie uderzyła Layli w okrągły pośladek, po czym pospiesznie rozdała następne rozdanie. Trio wymieniło tlące się spojrzenia i poprosiło o nowe karty z jak najmniejszą ilością słów.

Erin klasnęła w dłonie z radości, kiedy znów wygrała. "Zobaczmy, z czego jesteś taka dumna, dziewczyno." Gene pstryknął palcami. Cholera, chciałem zdjąć ten stanik.

Wszyscy się roześmiali. Layla pochyliła się do przodu, odciągając ramiona do tyłu. Erin sięgnęła po zapięcie między dwoma wybrzuszeniami, odpięła je i dramatycznie zatrzymała się. Odsłaniały okrągłe, jędrne piersi.

Opadały od jej ramion, a jej duże, ciemne aureole spoczywały na podstawie, która wysuwała się od spodu. Mimo dużego rozmiaru nie było żadnego obwisania. Sutki, większe niż gumki ołówkowe, były skierowane w górę. Erin podskoczyła. jej brwi z uznaniem.

„Wow, muszę przyznać, że to całkiem para.” Gene bezwstydnie pogłaskał się. „Zdumiewające! Kiedy jest następna runda dotyku?”. - Teraz - powiedziała Erin, szurając. Wszelkie rozczarowanie Gene'a z powodu straty zniknęło, gdy Layla, zwycięzca, powiedziała mu: „Leggo your dick. Jest mój przez następną minutę”.

Przetoczyła jego czubek między palcami, chichocząc, gdy pre-come zsunęła się na hełm. Pogłaskała go kilka razy, podczas gdy jego biodra pchały. "To wygląda na zabawę," przerwała Erin, "Ale umowa. Ja też chcę się wygłupiać!". Layla ponownie rozdała i wygrała.

Wzięła głęboki oddech, na co Gene obserwował z uznaniem, przesuwając wzrokiem pomiędzy obydwoma graczami. „Och, zawsze się zastanawiałem, jak to może wyglądać”. Z tymi słowami pochyliła się do przodu, ujęła jedną ze stożkowatych piersi Erin w dłoń i pocałowała i possała sutek.

Brwi Erin uniosły się i sapnęła. Potem przechyliła głowę na bok, jakby chciała powiedzieć „co do diabła”. Zamknęła oczy i odprężyła się. Po chwili wsunęła palce głęboko w czarne włosy Layli. Gene patrzył, uśmiechając się i głaszcząc.

Oblizał usta. Nawet nie spojrzał na zegarek. Piersi obu dziewczyn uniosły się, gdy Layla w końcu wypuściła sutek. Spojrzeli sobie w oczy, a Layla przycisnęła usta do Erin. "Czy kiedykolwiek…".

- Nie, ale zawsze się zastanawiałem… Muszę przyznać, że było fajniej niż myślałem. Zabronione. Niegrzeczne. Layla wachlowała twarz dłonią. "Skończmy tę grę!" Załatwiła tak szybko, jak mogła.

Ku jego uciesze, Gene zdobył przywilej zdjęcia ostatniej części garderoby, majtek Layli. Usiadł obok Erin na kanapie z Laylą przed nimi, chichocząc. Powoli ściągnął delikatne bikini z jej bioder.

Panel krocza, uwięziony między udami Layli a jej wilgotną cipką, opierał się przez sekundę, dzielnie broniąc pozostałej skromności dziewczyny. Ale zszedł w dół, odsłaniając krzak przycięty Mohawkiem na czterech wyraźnych cipkach. Wydatne wargi wewnętrzne, lśniące od jej soków, zwisały. "Och, jak pięknie", wykrzyknął Gene. Objął ją i delikatnie potarł, wywołując u Layli westchnienie przyjemności.

Nikt nie powoływał się na zasadę dotyku lub rozbierania. Erin mruknęła z uznaniem. Patrzyła, jak jego palce przesuwają się po fałdach Layli, po czym podniosła wzrok.

Layla, zachwycona, odetchnęła głęboko przez usta. – Przetasuj, Gene – rozkazała. "Ale to jest takie dobre!" Oddychając ciężko, Gene ledwo się powłóczył nogami i szybko załatwił sprawę.

Layla, zwycięzca, stwierdziła oczywistość. "Wszyscy jesteśmy nadzy. Wszyscy jesteśmy przegranymi… Albo zwycięzcami! Chcę spróbować." Chwyciła kutasa Gene'a w pobliżu podstawy, wskazała go do przodu i powoli, przewracając oczami, by zobaczyć jego reakcję, wzięła go do ust.

Gene jęknął z rozkoszy, podczas gdy Erin płakała: „Idź do roboty! Ssij tego złego chłopca!” Chętna na kolejkę, wsunęła mu karty w ręce w najwcześniejszym możliwym momencie. Gene przetasował się raz i rozdał. Layla puściła go, by spojrzał na jej rękę. Przegrała, a Erin, zwycięzca, oblizała usta, wpatrując się w duże piersi Layli. Wyciągnęła obie ręce i ścisnęła.

Ssała każdy sutek. Gene, rozdarty między oglądaniem, a nadzieją, że wygra następne rozdanie, w końcu sprawdził czas. Wygrał, a Erin przegrała. Jego oczy wpatrywały się w jej.

– Myślę, że wiesz, czego chcę. Wpatrując się w jej otwarte wargi sromowe, uniósł brwi. Z szerokim uśmiechem Erin wyciągnęła z kanapy poduszkę i położyła ją na podłodze pod głową. Rozłożyła nogi i powiedziała: „Nie oczekuj tego codziennie, szefie, ale potrzebuję tego teraz”. Z figlarnym uśmiechem odezwała się Layla.

"Odmierzam czas. Jedna minuta." "Jedna minuta?" Erin i Gene, z niedowierzaniem, mówili jednocześnie. – Ja też się kręcę – powiedziała z oburzeniem Layla.

Każdy się śmiał. Gene powiedział: „Mam nadzieję, że moja kontrola jest do tego. To zbyt fajna zabawa, żeby wcześnie wysadzić mój zwitek”. Już na kolanach na podłodze przesunął się między udami Erin i wszedł w nią powoli.

"Och, to jest takie dobre," wydyszała Erin. Drgnęła biodrami, by spotkać pchnięcia Gene'a, owijając ręce i nogi wokół niego. Pomruki i westchnienia pary zmieszały się.

"Czas minął, ty też. Co powiesz na to? Nigdy więcej handlu, zmieniamy się, Erin, ja, Gene, którykolwiek partner chcesz, przez minutę. Nie musisz zmieniać partnerów, ale musisz zmienić akty .". Inni pospieszyli się zgodzić. Erin spojrzała na Laylę.

- Gdybyś miał eksperymentować… - skinęła na Laylę, wskazując, że piękna Azjatka powinna leżeć na podłodze. Z nerwowym śmiechem Layla ustawiła się z głową na poduszce. Erin z głębokim wdechem położyła głowę na udzie Layli. Przesunęła palcem w górę iw dół po zewnętrznych ustach, a potem zbadała wnętrze.

Erin poruszyła lekko głową i polizała. Po chwili skoncentrowała się, zakrywając płeć leżącej dziewczyny. Layla, jęcząc, przekręciła głowę w przód iw tył, chwytając włosy Erin.

Po raz kolejny Gene poczuł się rozdarty między pragnieniem oglądania a pragnieniem wzięcia udziału w akcji. Wreszcie wezwał czas. Ile razy wyobrażał sobie lizanie dwóch dziewczyn?. Dziewczyny spojrzały na siebie bez tchu.

"Wow!" "O mój Boże!" Spojrzeli na Gene'a. Co by zrobił na swoją kolej? Uśmiechając się, Gene powiedział: „Nie ruszaj się, Layla”. Zastąpił Erin i wszedł do swojej drugiej dziewczyny tego dnia szybciej niż miał Erin. Uderzał w nią raz za razem, pamiętając o dodatkowym popchnięciu przy pełnej penetracji, aby stymulować jej łechtaczkę.

Jego dłonie wędrowały po jej piersiach i szczypał jej sutki. "Och, och! Idę cummmmm!" Jęknęła i wygięła plecy, poruszając biodrami, gdy Gene starał się nadążyć. Uspokoiła się i pocałowała go. Erin powiedziała cicho: „Jaka jest twoja przyjemność po orgazmie, moja droga?” To wszystkich wkurzyło.

- Odwróć się, dziewczyno. Nie mogę uwierzyć, że to mówię, ale chcę wiedzieć, jak smakujesz!”. „Mmmm.

Brzmi fajnie - powiedziała Erin, kładąc się szybko, rozkładając nogi. Layla nie marnowała czasu, tylko położyła się, jej twarz centymetry od wilgotnej cipki Erin. Przesunęła palcami po ustach, oświetlona od dołu do góry, i w końcu stwierdziła cały obszar ustami. Layla zamknęła oczy i przytrzymała głowę Erin w pozycji.

Z jej ust wydobywały się pomruki i westchnienia przyjemności. Gene podszedł bardzo blisko, uważając, aby nie dotykać ani nie interweniować w żaden sposób. Nie chciał zepsuć widok jego pięknej sekretarki próbującej swoją pierwszą cipkę.

Pre-cum obficie kapała. Sapanie Layli przekształciło się w krzyki staccato. „Och! Oh! Wow! Czuje się tak dobrze! Zgięła biodra, gdy Erin jechała z nią. Jej krzyki osiągnęły crescendo, gdy krzyczała: „Dochodzę!”.

Dwie uśmiechnięte dziewczyny nawiązały kontakt wzrokowy. „Wow!” „Powiem !". Erin prześlizgnęła się po części ciała Layli, całując jej pępek, ssąc jej sutki, wreszcie namiętnie całując jej usta. Gene, zahipnotyzowany, patrzył, jak otwiera usta powoli głaszcząc jego trzon, unikając napiwku, aby zapobiec karze kończącej grę., Layla powiedziała: „To była świetna zabawa! Chcę to zrobić jeszcze raz! Chyba jestem bardziej bi niż myślałem.

- Ja też - zgodziła się Erin, całując ją ponownie. Spojrzeli na Gene'a. Co następne?.

„Panie, to jest tak cholernie gorące. Dlaczego po prostu się nie przerżniemy i zrezygnujemy z nawrotów? Uwierz mi, chcę wytrzymać tak długo, jak mogę!”. "Świetny!" "Dobry pomysł!" Dziewczyny, leżące obok siebie, otworzyły ramiona i zaprosiły Gene'a do środka.

Trio potoczyło się z rękami i ustami wszędzie. Pocałunki w usta, pocałunki w cipkę, obie dziewczyny miały ssane piersi jednocześnie przez mężczyznę i kobietę. Gene podekscytowany dwoma językami i czterema ustami na swoim kutasie i jądrach jednocześnie. Leżał z twarzą między nogami Layli, masując jej piersi, liżąc ją do orgazmu, podczas gdy Erin zachęcała go klapsami. Po doprowadzeniu jej do szczytu, odbył przyjemną podróż z jednego zestawu ust pięknej dziewczyny z Azji Wschodniej do drugiego, zatrzymując się, by lizać i ssać jej sutki.

Jego kutas wsunął się w nią po raz drugi i zerżnął ją dość energicznie. Layla, podkręcona i w pełni reagująca, sapnęła, gdy seria orgazmów następowała jeden po drugim. Gdy jej orgazmy osłabły, Erin stała się niecierpliwa. Leżała obok Layli, rozkładając nogi. „Moja kolej, moja kolej!”.

Wszyscy śmiali się, gdy Gene przesunął się spomiędzy ud Layli do długiej, smukłej pary Erin. Wszedł do niej szybko, ogłaszając: „Nie wiem, jak długo jeszcze wytrzymam”. "Idź na to, byłeś niesamowity." "Chcę zobaczyć twoje twarze w ekstazie." Layla na czworakach okrążyła kopulującą parę, zatrzymując się najdłużej, by cieszyć się widokiem sztywnego kutasa Gene'a wsuwającego się i wysuwającego z mokrej cipki Erin. Jego coraz szybsze pchnięcia biodrami kazały Layli ruszyć w górę.

Uśmiechając się, patrzyła, jak ich twarze się wykrzywiają. Z głębokim, przedłużonym rykiem Gene rozpylił swoją spermę głęboko w pięknej rudej. Sapnął i pchnął kilka razy, aż w końcu upadł, ciężko oddychając. Cała trójka wymieniła szerokie uśmiechy.

"Zdumiewający." "Nigdy nie myślałem…" "Najlepszy dzień w pracy, jaki kiedykolwiek miałem." To wywołało śmiech. – Czuję się wyczerpany i słaby – mruknął Gene. „Layla, czy mogłabyś wziąć butelkę i kilka szklanek z dolnej lewej szuflady mojego biurka?”. Lola posłuchała, bezwstydnie siedziała ze skrzyżowanymi nogami przed regenerującą się parą, której wręczyła im kieliszki. Gene, z uśmiechem, obmacał dotyk jednej z piersi Layli.

„Gałka do whisky Knob Creek”. "Tak samo." Erin owinęła dłoń wokół gałki Gene'a. – Wypiję za to – zaśmiała się Layla, popijając. Leżeli na podłodze, opierając się plecami o kanapę, mrucząc o tym, jak fajnie było, głaszcząc się nawzajem i ogarniając uczucia. Wszystkie trzy wojny w niepohamowanych uśmiechach.

Po chwili Erin coś sobie przypomniała. "Hej, nie skończono". "Nie, nie jesteśmy, nie na dłuższą metę" - powiedział Gene. „Ale przynajmniej na razie skończyłem.

W przeciwieństwie do wyższej płci faceci potrzebują czasu, aby dojść do siebie”. „Nie, mam na myśli niedokończone sprawy”. "Och, racja. Wyrok. Skończ z tym, szefie.

Prawda". Gene, nie w swojej najlepszej intelektualnej formie, zapytał: „Sąd? Och, osąd. Jakie było pytanie?”. Layla zastanowiła się przez chwilę, po czym powiedziała: – Cóż, pierwotne pytanie brzmiało, czy większość mężczyzn była mężczyznami od nóg, czy cyckami.

Pamiętam, że powiedziałeś, że byli oboje i chyba masz rację. Szczególnie w świetle niedawnego …um… doświadczenie edukacyjne jakie miałem.". „Racja, teraz pamiętam.

Ale doprecyzowaliśmy pytanie, który z nas jest bardziej atrakcyjny, co z większym prawdopodobieństwem przyciąga spojrzenia mężczyzn”. - Tak, to było to. A ty masz wyjaśnić i podać powody. "Wow, to wymaga przemyślenia.

Przynajmniej nie mam bonera. Czy jesteście dziewczęta zaznajomieni z funkcją bonera-rozłącza-mózgu u mężczyzn?" To wywołało jeden z najgłośniejszych śmiechów tego dnia. Mimo to dziewczyny spojrzały na niego wyczekująco. Wierzcie lub nie, zastanawiałem się nad tym pytaniem w przeszłości, ale z innej perspektywy. Powiedzmy, że idę ulicą i widzę dwie atrakcyjne kobiety, których nie znam, po prostu wiem, że są gorące.

Ale nieuchronnie jedna z nich przyciąga moją uwagę bardziej niż druga. Dlaczego? "Teraz muszę powiedzieć, że dwa typy kobiet, które lubię najbardziej, to: rude i kobiety z Azji Wschodniej." Dziewczyny wymieniły pomruki. "Więc oboje macie duże głowy. A ja jestem najszczęśliwszym szefem na świecie.

Powiedzmy, że szedłem za wami po ulicy, nie znając was. Samymi włosami idę prosto do Erin. Jeśli oboje macie na sobie spódnice mniej więcej tej samej długości, myślę, że moje oko skupiłoby się na Erin, nie dlatego, że koniecznie ma lepsze nogi, ale z powodu początkowego przyciągania rudych włosów. Ale z przodu byłaby inna historia, zwłaszcza jeśli oboje pokazalibyście dekolt. Lubię duże piersi.

Lubię też małe piersi. Czego nie lubić? Ale w takiej sytuacji, żadnego związku, tylko atrakcyjność fizyczna, moje oko przyciągnęłoby do piersi. „Zanim nazwiesz to wykrętem, pamiętaj, że dałem ci kilka praktycznych rad. Oboje jesteście absolutnie cudowni i absolutnie atrakcyjni, nie wspominając już o niesamowicie seksownym. Więc w tym sensie jest to krawat, ale oboje wiecie, jak to podkreślić Twoje mocne strony do szczególnej skłonności każdego mężczyzny, którego chcesz przyciągnąć.

Robisz to i żaden facet nie może się oprzeć. Naprawdę nie sądzę, żebym mógł odpowiedzieć lepiej. Dziewczyny spojrzały na niego sceptycznie, po czym wymieniły spojrzenia. – Myślisz, że to wystarczy? zapytała Layla. „Niezupełnie, ale jest biznesmenem.

Zawsze musi znaleźć złoty środek. Właściwie, słuchając ich, myślę, że mówi prawdę. Ma rację w jednym. na mnie. Nie ten facet gardzi moimi cyckami, ale twoje są spektakularne.".

„Cóż, ta gra i nasze wygłupy dały mi również nowe uznanie dla twoich seksownych nóg”. Uśmiechnęła się i wyciągnęła rękę. "Potrząsnąć?". Erin spotkała rękę Layli.

— Wstrząsnąć. Więcej niż wstrząsnąć. Pochyliła się, przytulając i całując swojego byłego rywala. Gene, z szerokim uśmiechem na twarzy, nigdy nie odrywał oczu od dwóch piękności. Kiedy dziewczyny zakończyły pocałunek, wszystkie spojrzały na zegar na ścianie.

Layla powiedziała: „Następne spotkanie jest za półtorej godziny. Jestem głodna”. "Ja też.

Strip poker i seks to ciężka praca!". "Lunch jest na mnie. Sushi?" Wiedział, że japońska restauracja w holu ich budynku jest zbyt droga dla jego sekretarek. „Mogę to odpisać jako wydatek biznesowy, bo to będzie ważne spotkanie”. "Spotkanie?".

"Co masz na myśli?". „Cóż”, powiedział z krzywym uśmiechem, „właśnie otworzyliśmy drzwi. Jak jest po drugiej stronie?”. Dziewczyny spojrzały na siebie, przewracając oczami. – Wiedziałam, że czegoś spróbuje – powiedziała Layla.

"Cóż, ma rację, nie możemy wrócić." Ubrali się i zeszli na dół, prosząc o ustronną budkę. Czekali z otwarciem dyskusji, aż zostali obsłużeni. Do podjęcia decyzji przyczyniła się whisky w biurze i napoje oferowane im przez Gene, nie wspominając o ich ekstatycznych dobrych uczuciach. Layla otworzyła dyskusję.

"W porządku, szefie. Złóż nam ofertę i będziemy negocjować." Gene, który od początku tematu nie myślał o niczym innym, otworzył licytację. "Cóż, tak się cieszę, że się odkryliście. Za każdym razem, gdy chcecie się zwiedzać w biurze, macie moje pozwolenie.

Jeśli pozwolicie mi obserwować, będę bardzo szczęśliwy. Jeśli chcecie prywatności, to też jest w porządku. Po prostu zależy mi na tym, żeby praca została wykonana. „Jeśli chodzi o mnie, nasza umowa na bieliznę obowiązuje. To w pełni legalne, choć trochę ryzykowne.

Jak wiesz, jestem w pełni usatysfakcjonowany z obu Twoich prac. I nie jestem typem dupka, który upiera się przy seksie w miejscu pracy. Nigdy nie podszedłem do żadnego z was i nie zacząłem dzisiaj, chociaż z pewnością wszedłem do drzwi, gdy były otwarte! Wow! Nigdy nie powiem ani nie przechwalę się, ale na pewno chciałbym móc. W każdym razie oboje musicie wiedzieć, że moje oczekiwania wobec was dotyczą przestrzegania umowy zarówno o pracę, jak i pokaz bielizny.

Ale po dzisiejszym dniu będę mógł prosić o swobody. Pytaj, nie nalegaj. Ale mam nadzieję, że to nie wszystko. Co powiesz?”.

„Czy masz coś przeciwko, jeśli umawiamy się z klientami? Zostałem zaproszony kilka razy, ale zachowałem profesjonalizm. Erin uniosła w zamyśleniu jedną brew. Och, uważam, że to nie moja sprawa.

Miałem klienta, prawnika, który wygrał dużą ugodę i zbudował całą posiadłość. Umawiał się z Helene i ożenił się z nią, dlatego wy dwoje macie te prace. - Więc w zasadzie nie przeszkadza ci, jeśli wygłupiamy się w biurze, a jeśli chcesz się rozbrykać, możesz odmówić ci lub z wyjątkiem ciebie. Czy o to chodzi?”. „Tak, Layla.

Jedyną prawdziwą różnicą jest to, że przed dzisiejszym dniem nie mogłem do ciebie podejść, ponieważ jesteście pracownikami. Teraz, kiedy wszyscy uprawialiśmy seks, chcę, żeby drzwi były i pozostały otwarte i mam nadzieję, że znowu przez nie przejdziemy razem. Jego spojrzenie przesunęło się z nadzieją z jednego na drugie. abym nosiła całą tę seksowną bieliznę. Robi mi się gorąco, zwłaszcza gdy klienci się na mnie gapią.

Zacisnęła usta i spojrzała prowokacyjnie na Gene'a. - W niektóre wieczory być może zechcę pracować do późna. - Ja też.

Gene potrząsnął głową ze zdumienia. „Wow, jestem najszczęśliwszym facetem na świecie!” Zastanowił się przez chwilę, po czym roześmiał się głośno. – Pozwól, że opowiem ci o moich zajęciach zeszłej nocy. Ku ich rozbawieniu, opowiedział o swoich wybrykach.

Erin powiedziała: „Cóż, byłoby idealnie, ale lepiej nie opisuj dzisiejszego ostatniego eseju.”.

Podobne historie

Pan Hottie i garderoba.

★★★★★ (< 5)

Szukam pana Hottie.…

🕑 16 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,256

Utknąłem przy kolejnej piątkowej nocnej zmianie. To będzie mój ósmy; mój szef obiecał mi to. Oczywiście ktoś zawołał i do kogo dzwoni, ja, Grace! Wiedzą, że nie powiem nie, czasami…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Osiągnięcie 4 - Powrót do biura

★★★★★ (< 5)

Akcja z imprezy weekendowej przenosi się na następny tydzień w znaczący sposób…

🕑 50 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,247

Praca była prawie niemożliwa. Zastanawiałem się, jak w następny poniedziałek pójdę do pracy. Od lat widuję Sarę i Kaylę prawie codziennie. Zawsze myślałem o ich zobaczeniu w pracy.…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Freebie dla Randy

Byłem napalony i musiałem się upewnić, że nadal mnie chce.…

🕑 11 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,402

Po naszym pierwszym płatnym spotkaniu seksualnym położyłem się pochylony nad biurkiem z przyjemnie obolałym tyłkiem i wyciekiem spływając po moich zakrytych pończochach nogach. Randy…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat