Pomożesz mi znaleźć mój punkt G? Część 2 z 3

★★★★★ (< 5)

Musiałem wrócić po więcej.…

🕑 15 minuty minuty Seks w biurze Historie

Miałem informacje, tylko nie wiedziałem, co z nimi zrobić. Nie mogłem przestać myśleć o tym, jak przeżyłem swój pierwszy, niewiarygodnie intensywny orgazm z rąk mojego lekarza. Nie mogę powtórzyć tego samego wrażenia co on, bez względu na to, co próbuję. Jak miałam powiedzieć mojemu chłopakowi czego chcę? On nawet nie wie, że poszedłem. Nie mogłabym równie dobrze powiedzieć, że trafiłam do ginekologa, który doprowadził mnie do tak silnego orgazmu, że obudziłam we mnie śpiącą seksualną bestię, o której istnieniu nie miałam pojęcia, nie mówiąc już o tym, jak okiełznać to cholerstwo.

Nigdy nie skupiałem się tak bardzo na seksie. Byłam grzeczną dziewczynką, czekałam, aż pójdę na studia, poznałam fajnego faceta, potem chodziłam na randki przez cały rok, zanim wpuściłam go między nogi. Tak bardzo, jak zależy mi na Stevenie i wszystkim, co dla mnie robi, teraz nie mogę przestać myśleć o tym, czego dla mnie nie robi. Tęsknię za połową tego, co czułem dzięki doktorowi Taylorowi, ale wiem, że to się już nigdy nie powtórzy. I właśnie z tą wiedzą próbuję przekonać siebie po raz dziesiąty dzisiaj, żeby przestać o nim myśleć.

I jak jakiś okrutny żart zaaranżowany przez wszechświat, widzę go: doktora Taylora w kampusowym sklepie z artykułami. Natychmiast zatrzymuję się i odwracam plecami do okna. Moje następne zajęcia zaczynają się za kwadrans, a dzisiaj skończył mi się ze wszystkich dni papier do zeszytu. Muszę wejść.

Po prostu go zignoruj. Nie ma mowy, żebym mogła się przywitać, nawet gdybym tylko wyobrażała sobie jego palce we mnie. Z oczami wbitymi w ziemię wchodzę do sklepu.

Znajduję gazetę i zastanawiam się, co kupić, kiedy słyszę jego seksowny głos. „Jennifer”. Minęły dwa tygodnie, a on wciąż pamięta moje imię. Odwracam się, natychmiast zaskoczona, że ​​wspomnienie jego twarzy nie oddaje mu sprawiedliwości. „Dr Taylor”.

Wygląda elegancko i atrakcyjnie w spodniach i zapinanej koszuli, z rękawami starannie podwiniętymi do łokci. Szerokie ramiona i ciemne włosy, kiedy podchodzi. "Jak się masz?" – pyta z prostą życzliwością, w żaden sposób nie nawiązując do naszej przeszłości.

- Nic mi nie jest, a ty? „Całkiem nieźle, pomaga w wykładaniu studentom medycyny”. Wskazuje głową w stronę teatru. „Lekarz i profesor”.

Wzrusza ramionami. „Byłem też wolontariuszem jako strażak”. - Dobra, przestań, zanim wszyscy zbledniemy w porównaniu - komplementuję go, a on się uśmiecha. Uśmiechamy się do siebie przez nieprzerwane trzy sekundy, zanim pozwalam moim oczom odwrócić wzrok.

– A kim próbujesz się stać? „Inżynier” – odpowiadam. – Sam nie jesteś taki blady – zachęca. Uśmiecham się do niego. — Więc jak wszystko? On pyta. Coś w jego twarzy sprawia, że ​​jestem pewna, że ​​kwestionuje moje życie seksualne.

Zastanawiam się, czy rzeczywiście nie zapytać go, czy mimo wszystko jest ze mną coś nie tak. Otwieram usta, żeby coś powiedzieć, ale natychmiast się powstrzymuję, nie mogąc wydobyć z siebie słowa. Unosi brew, a ja odwracam wzrok, czując, że znowu jestem tuż przed nim. Kręcę głową nad własnym idiotyzmem. Doktor Taylor robi krok w moją stronę, a ja niechętnie spoglądam na niego.

„Przyjdź do mnie jutro. Mam wolne, zadzwoń i zapytaj. Wtedy możesz zadawać pytania”. Jego głowa przechylona na bok, niebieskie oczy tlące się we mnie, kiwam głową w odpowiedzi. Uśmiecha się i robi krok w tył.

"Cześć Jennifer." Patrzę, jak odchodzi, zdając sobie sprawę, że muszę przesiedzieć następne zajęcia z mokrymi majtkami. nie pójdę. Oczywiście, że nie pójdę. Chcę, ale nie zrobię tego.

Wiem, że to, czego chcę, jest całkowicie nielegalne między nim a mną, w jego biurze we wszystkich miejscach. Również moralnie złe. Jego srebrna obrączka była zawsze obecna. Jest prawdopodobnie dziesięć, piętnaście lat starszy ode mnie i ma własne dzieci. Z bardziej realistycznej strony rzeczy, mógłbym zmyślać to wszystko w mojej głowie.

Nie zdziwiłbym się, gdybym zobaczył to, co chciałem teraz zobaczyć, to spojrzenie, które mi posłał. Nadal jestem zbyt zszokowany tym, jak zawsze wydaje mi się, że jestem napalony. Ale robię wszystko, żeby to ignorować.

Ignoruję pragnienie jego dotyku, wspomnienie ognia, który we mnie rozpalił. Ignoruję seksualną bestię, która grzechota swoją klatką, boli, krzyczy, błaga o więcej zwykłego smaku, który mi dał. Ignoruję to wszystko, dzwoniąc do jego biura, żeby zarezerwować to spotkanie. Nie mam pojęcia co robię.

Nie jestem nawet sobą, kiedy loguję się w recepcji. Jestem kimś zupełnie innym, siedzę na typowym wyściełanym krześle i czekam, aż mnie zobaczy. Oddzwaniają do mnie, a ja robię wszystko, żeby się uspokoić, nie chcąc nawału pytań, jeśli moje tętno wymknie się spod kontroli.

Jednak kiedy pielęgniarka prowadzi mnie do pustej sali, puls zaczyna mi bić jak młotem. Mijają minuty i wreszcie ktoś zapuka do drzwi. „Wejdź”, wołam i wchodzi doktor Taylor. Każda komórka mojego ciała jest go świadoma.

„Jennifer”, mówi moje imię na powitanie, jak zwykle, a mi się to podoba o wiele za bardzo. "Cześć." "Jak się masz?" Siada na obrotowym krześle przede mną. "Dobrze jak się masz?" Zaskakuje mnie to, jak opanowany się wydaje, biorąc pod uwagę, że już zacząłem metaforycznie rozpadać się na jego bliskość. „Wszystko w porządku, dziękuję.

Więc co się dzieje?” Cała jego uwaga skupia się na mnie, więc wiem, że nie umknie to jego uwadze, kiedy przełykam gulę w gardle. „Um… ja um…. Nadal mam problemy” – przyznaję, próbując udawać, że to całkowicie normalna rozmowa. "Osiągnięcie szczytu?" on wyjaśnia. "Tak." "Powiedz mi, co się dzieje." „Cóż, próbowałem robić to, co mi pokazałeś.

Próbowałem poprosić mojego chłopaka, żeby… w każdym razie nic nie działa. Zaczynam myśleć, że ten pierwszy raz był… jakimś snem. Uśmiecham się lekko z powodu mojej żartobliwości, mając nadzieję, że nastrój będzie lekki.

Dochodzę do wniosku, że miałam rację co do tego drugiego, a on nie. tak naprawdę mnie nie chce, przynajmniej może rzeczywiście mógłby mi pomóc dowiedzieć się, co jest nie tak. „Cóż, na szczęście dla ciebie, byłem tam pierwszy raz i to zdecydowanie nie był sen. Więc dobrą wiadomością jest to, że jesteś w stanie. Wyraz twarzy doktora Taylora na chwilę staje się nieczytelny.

Odwracam wzrok, ale w końcu patrzę na jego twardą klatkę piersiową pod koszulą, białym fartuchem i krawatem. Chcę ten krawat owinięte wokół mojego… wow. Oficjalnie jestem inną osobą. Zerkam w górę i próbuję jakoś powstrzymać moje policzki przed zaczerwienieniem się, kiedy stwierdzam, że on wciąż na mnie patrzy. Jego niebieskie oczy są odrobinę ciemniejsze, a on wstaje.

„Rozbierz się od pasa w dół, a ja jeszcze raz wszystko sprawdzę. Jeśli to sprawi, że poczujesz się lepiej… — Wyciąga papierową suknię, kiedy jego brew lekko się unosi. Co zabawne, właśnie to sprawiłoby, że poczułbym się lepiej. Więc powoli wyciągam rękę i łapię to, co ma do zaoferowania, patrząc spod moich rzęs.

„Zaraz wracam", mówi i po chwili odchodzi. Sama w pokoju zdejmuję ubranie w odrętwiałym stanie. Staram się nie wyobrażać sobie, co będzie chodź. Jeśli będę się nad tym zbyt długo zastanawiać, moja głowa eksploduje. Więc zgadzam się, kiedy prosi o powrót.

Coś, czego natychmiast żałuję. Ku mojemu zdziwieniu zdaję sobie sprawę, że jestem już śmiesznie mokra na myśl o jego dotyku znowu ja. Czuję ciepło, które robię, gdy siedzę na woskowanym papierze. Nie jestem już w stanie blefować, czuję się zdenerwowany.

Jeśli spojrzy między moje nogi, zobaczy, jak bardzo zmokłem, od samego siedzenia tutaj Już czuję zakłopotanie zabarwiające moje ramiona. Zastanawiam się, czy nie powiedzieć mu, żeby wyszedł. I kiedy ja gubię się we własnej głowie, zakłada rękawiczki, podchodzi do moich nóg i ręką unosi mój podbródek.

– Odpręż się – mówi, a moja klatka piersiowa lekko faluje. "Połóż się." Robię, jak mówi, opierając się na łokciach. Moje nogi automatycznie się dla niego otwierają, a kiedy spogląda w dół, wiem, że widzi moją błyszczącą różową skórę.

Jego wyraz twarzy natychmiast ciemnieje, jego niebieskie oczy są prawie tak głębokie jak ocean. Pieprzyć to. Teraz już wie. Kiedy znowu na mnie patrzy, jego kciuk znajduje moją łechtaczkę, a ja nie mogę powstrzymać westchnienia.

Patrzę na niego z bardzo niewinnym wyrazem twarzy, a teraz on też jest zupełnie inną osobą. — Próbowałeś tego? Przytakuję. – I nie czułeś się dobrze? Sekundę zajmuje mi zebranie odpowiedzi wokół jego obracającej się kończyny na moim ciele.

– Nie tak dobrze jak wtedy, kiedy to robisz – dyszę szczerze. "Co z twoim chłopakiem?" Słowa wiszą w powietrzu przez sekundę, zanim potrząsam głową, cicho wskazując, że nie. – Dotknął cię tutaj? Jego dwa palce wsuwają się we mnie i leżą na moim punkcie G.

Moje dłonie chwytają boki stołu i wściekle kręcę głową. - Nie w ten sposób - oddycham, gdy ponownie masuje moje dwa miejsca. Tam iz powrotem, jego kciuk naciska górną część mojej szparki, a jego pozostałe palce ostrożnie obracają się we mnie. Tekstura jego ciasnych winylowych rękawiczek, które mnie pieszczą, czyni to jeszcze bardziej szalonym.

– Nie miałeś orgazmu od ostatniego razu? Kręcę głową, że znowu nie. Pracuje nade mną przez dłuższą chwilę, cały czas walcząc z rozdzierającymi uszy jękami, wijąc się na stole do badań. Potem odsuwa ręce. Mógłbym płakać.

Zdaję sobie sprawę, że sięga po cierpliwe ubranie, które mam na sobie, ściąga mi je przez czubek głowy i rzuca. On nie poprzestaje na tym. Ściąga ze mnie koszulkę, a potem przywiera do moich ust, rozpinając mój stanik.

Ja zupełnie naga, a on całkowicie ubrany, nasze języki tańczą, gdy nasze dłonie szukają. Kręci mi się w głowie. – Czy twój chłopak kiedykolwiek cię smakował? Dr Taylor pyta w moje usta. – Nie – odpowiadam, jeśli pyta o to, o co myślę.

– Czy ktoś cię kiedyś próbował? Kręcę głową, a on się uśmiecha, tylko białe zęby. – Bądź cicho – ostrzega i wsuwa ręce pod moje uda, przesuwając mój tyłek do krawędzi. Zanim wiem, co robić, jego głowa znajduje się między moimi nogami. Moja lewa ręka znajduje dużą, ciasną garść jego włosów, a prawą zakrywam usta, zanim głośno jęczę. Bo cholera jasna, nigdy w życiu nie czułem czegoś tak spektakularnego.

Doktor Taylor przesuwa językiem, szeroko i płasko, całkowicie po mojej cipce i za jednym pociągnięciem jestem jego. Uległy i chętny, zrobiłbym wszystko dla tego języka. Opieram się na łokciu i trzymam dłoń w jego włosach, trzymając go przy sobie, modląc się, żeby nie przestawał.

Moją pierwszą myślą jest to, jak bardzo jestem zaskoczona teksturą jego mięśnia ust. Jest ciepła, mokra i twarda, co powinno być oczywiste, ale doświadczenie, jak on mnie liże tak intymnie, jest niepodobne do niczego, czego się spodziewałam. Degustacja mnie, ssanie mnie, odkrywanie każdego centymetra mojego teraz bardzo chętnego seksu. To jest nieustępliwie satysfakcjonujące, potrzeba, o której nie wiedziałem, że jest całkowicie zaspokojona.

– O mój Boże – jęczę, prawie przerywając szept. Jego oczy spotykają się z moimi, język pulsuje na mojej łechtaczce, a ja czuję na twarzy błagalne zadowolenie. Nie mam dosyć.

Moje podniecenie osiągnęło wyżyny, o których nie wiedziałem, że to możliwe. Uczucie bycia tak odsłoniętym przed nim, kiedy wciąż jest ubrany w profesjonalne regalia; starannie zawiązany wokół szyi, fartuch lekarski osłania szerokie ramiona, aż do wciąż zawiązanych butów. A ja jestem tak naga, otwarta i chętna, jak tylko mogę, leżąc przed nim, z jego ustami na moim żarze. Tak jak nie sądzę, żeby mogło być lepiej, jego palce w rękawiczkach ponownie wsuwają się we mnie. Kładę się całkowicie, obie ręce zakrywają usta, ponieważ nie mogę powstrzymać dźwięków wydobywających się z mojego gardła.

Doktor Taylor gładzi mój punkt G, a potem owija usta wokół mojej łechtaczki, bierze ją do ust i ssie. Poruszam biodrami, a on kładzie przedramię na mojej miednicy, żeby mnie przytrzymać, a papier higieniczny pode mną marszczy się w proteście. Nie wytrzymam długo. Wiem to, kiedy wyciąga rękę i liże moje podniecenie, w kółko, moje ciało drga. Miejsca, na które celował, mają bardziej dziwacznie ostre zakończenia nerwowe, niż kiedykolwiek wiedziałem, a moje wnętrzności reagują na jego rytm.

– Doktorze Taylor – szepczę, wiedząc bardzo dobrze, jak ważne jest, abyśmy byli cicho. Patrzy na mnie spomiędzy moich ud, jego ciśnienie rośnie, wiedząc, co zaraz nastąpi. – Och, proszę – błagam. Przyczepia się do mojej łechtaczki, pielęgnując erotyczny kłębek ciała, a ja to czuję.

To samo niepowstrzymane uczucie wlewa się w moją szyjkę macicy, aż staje się zbyt duże i eksploduje w reszcie mojego ciała. "Mmmmmmm!" Płaczę w dłoń, kołysząc biodrami przy jego twarzy, czując, jak moje mięśnie pulsują wokół jego palców. To się nie kończy. Przepływa przeze mnie kolejna fala nirwany, a potem kolejna. Moje smukłe, ciasne, rozgrzane ciało drga pod jego dotykiem, plecy wyginają się w łuk, a palce stóp są mocno spiczaste.

Ten był jeszcze lepszy niż pierwszy. Nucę, aż zaczynam się trząść, czując, jak resztki najlepszego orgazmu w moim życiu opuszczają moje ciało. Powoli schodzę w dół, doktor Taylor ssie wejście mojej cipki, a po plecach przebiega mi dreszcz. Szarpię go za włosy, a on w końcu się odsuwa, łapie mnie za rękę i ustawia w pozycji pionowej. – Masz najsłodszą cipkę, jaką kiedykolwiek jadłem – mówi mi do ucha, po czym całuje mnie, jakby zachęcając mnie do spróbowania.

Odwzajemniam pocałunek, świadoma cierpkości własnego orgazmu. – Pomóż mi się tego pozbyć – mamrocze, chwytając moją dłoń i kładąc ją na wypukłości w swoich spodniach. Po kolejnym pocałunku nie waham się płynnie osunąć przed nim na podłogę. Pomimo mojego ogromnego, fizycznie wyczerpującego uwolnienia, szczerze robię to, co mówi, patrząc na niego, gdy odpinam jego skórzany pasek.

Pomijając guzik, zamek błyskawiczny i bokserki, jego kutas jest największy, jakiego kiedykolwiek widziałem. Chociaż tak naprawdę widziałem tylko jednego innego, to oczywiste, że należy do najbardziej wisielców na świecie. Idealnie prosta, długa i gruba, biorę jego głowę do ust. To chyba wszystko, co pasuje, ale nie poddaję się.

Głaszczę go, ssę i drażnię każdy cal jego ciężkiego, boleśnie twardego kutasa. Naprawdę opętana kobieta, nigdy w życiu nie byłam tak niespokojnie dziwką. Robiłem to wcześniej tylko raz, ale mimo że jestem amatorem, on to lubi, cicho nucąc i szepcząc „kurwa”.

Przyznam szczerze, że nie czuję się amatorem. Wyobrażam sobie, że wyglądam jak gwiazda porno, z moimi długimi blond włosami w jego dłoniach, klęcząc przed nim nago, z ustami pełnymi do pełna. Nie przeszkadza mi smak jego męskości, niegrzeczność tej chwili. Więc go ssę.

„Jennifer” – mówi doktor Taylor i chociaż jestem w tym nowicjuszem, wiem, co to znaczy. Robię coś, czego stara Jennifer nigdy by nie zrobiła, idę dalej. W jakimś małym, niezajętym zakątku mojego umysłu zauważam, że od wczoraj naprawdę stałem się kimś innym. Trzymam gładką, okrągłą główkę jego penisa w ustach i mocno ssę. Wtedy to się dzieje.

– Och, kurwa, Jennifer – jęczy nisko, po czym spuszcza się prosto w moje usta. Próbując nie używać zębów, trzymam go w gardle, ledwo czując smak jego pikantnej spermy, która wylewa się z mojego ciasnego przełyku. Ręce trzymają moją głowę na dogodnej wysokości jego miednicy, jego powoli sprawia, że ​​kiwam głową, dając mu tarcie, by zakończyć, czego szuka. Potem idę dalej.

W końcu musi zrobić to samo, co ja mu zrobiłem; delikatnie odciągając moje usta od jego wrażliwej skóry. Robi krok do tyłu, a ja siadam na nogach i oboje wpatrujemy się w siebie. Potem uśmiecha się i wkłada swojego zmiękczającego penisa z powrotem do spodni. Zaciskam usta, żeby nie odwzajemnić uśmiechu. Co się kurwa właśnie stało? Doktor Taylor ściąga rękawiczki, wyrzuca je do kosza, po czym wyciąga rękę i stawia mnie na bosaka.

Stojąc przed nim nago, patrzę, jak zapina pasek, przeczesuje dłonią włosy i podnosi notatnik, po raz kolejny wyglądając, jakby nic się nie wydarzyło. Wsuwa dłoń w moje włosy i przykłada usta do drugiego ucha. – Mam nadzieję, że to pomogło – mówi, a ja tym razem nie mogę powstrzymać szerokiego uśmiechu. Doktor Taylor całuje mnie w szczękę, po czym podchodzi do drzwi, mrugając do mnie, zanim się przez nie prześlizgnie.

Podobne historie

Pan Hottie i garderoba.

★★★★★ (< 5)

Szukam pana Hottie.…

🕑 16 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,256

Utknąłem przy kolejnej piątkowej nocnej zmianie. To będzie mój ósmy; mój szef obiecał mi to. Oczywiście ktoś zawołał i do kogo dzwoni, ja, Grace! Wiedzą, że nie powiem nie, czasami…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Osiągnięcie 4 - Powrót do biura

★★★★★ (< 5)

Akcja z imprezy weekendowej przenosi się na następny tydzień w znaczący sposób…

🕑 50 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,247

Praca była prawie niemożliwa. Zastanawiałem się, jak w następny poniedziałek pójdę do pracy. Od lat widuję Sarę i Kaylę prawie codziennie. Zawsze myślałem o ich zobaczeniu w pracy.…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Freebie dla Randy

Byłem napalony i musiałem się upewnić, że nadal mnie chce.…

🕑 11 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,402

Po naszym pierwszym płatnym spotkaniu seksualnym położyłem się pochylony nad biurkiem z przyjemnie obolałym tyłkiem i wyciekiem spływając po moich zakrytych pończochach nogach. Randy…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat