Nieoczekiwany bonus na przyjęcie świąteczne

★★★★★ (< 5)

Dostał premię od szefa!…

🕑 10 minuty minuty Seks w biurze Historie

„Nie mogę uwierzyć, że muszę iść na to cholerne przyjęcie bożonarodzeniowe w biurze! To nie jest tak, że jestem starszym członkiem lub kimś ważnym w personelu, ale ona zarządziła, że ​​muszę odejść. Pieprzona suka po prostu lubi mieszać mi w życiu, kiedy tylko może. Pracuje na mnie jak niewolnica, a potem wydzwania do mnie o każdej pieprzonej nocy w najdrobniejszych sprawach. Zastrzeliłbym ją w jej biurze i wyszedł, gdyby nie pieniądze, które tam zarabiam. Więc tak, pozwalam być traktowany jak gówno za ogromną wypłatę, co nowego na świecie, czy nie jest to prawie to, co wszyscy robią w dzisiejszych czasach? To wszystko przebiegało przez myśl Bena, gdy zbiegał po schodach do taksówki, która miała go zawieźć na górę miasta na imprezę do jakiegoś szykownego lokalu, na który normalnie nigdy nie było go stać.

Taksówka pojechała w górę miasta i zatrzymała się przed ekskluzywnym klubem, w którym odbywała się impreza. Wyskoczył, wciąż wściekając się, że musi tu przyjść. Ben podszedł do drzwi, które otwierał portier. Idąc przez nie, widział ludzi kręcących się po czymś, co wyglądało jak recepcja. Wiedział, że jest trochę za wcześnie na rozpoczęcie imprezy, ale to był jeden z jego nawyków, który utrzymywał go w dobrej pozycji u suki.

Kontynuował spacer po okolicy, aż znalazł czek na płaszcz, oddał płaszcz i otrzymał bilet. Odwracając się, usłyszał lekkie zamieszanie i zobaczył otwarte drzwi do pokoju imprezowego, myśląc: „Równie dobrze mogę się pojawić, a potem będę mógł się stąd wynieść”. Podążając za tłumem do pokoju, zauważył swoją szefową, Janice, ale musiał zrobić podwójne ujęcie. W pracy był to spięty strój biznesowy; tutaj była w krótkiej czerwonej sukience koktajlowej, która ledwo sięgała jej do kolan. Musiał przyznać przed sobą, że jak na kobietę dobrze po czterdziestce, w tej sukience była powalająca.

Trudno mu było oderwać od niej wzrok. Zanim się zorientował, szła prosto na niego. Jego pierwszą myślą było: „O cholera, jak zwykle rozwali mi jaja!”. „Cześć Ben, cieszę się, że dotarłeś dziś wieczorem”, powiedziała do niego, gdy znalazła się w zasięgu słuchu. Jego pierwszą myślą było powiedzieć jej, żeby się pieprzyła, że ​​powiedziała mu, że musi przyjść, ale zamiast tego odpowiedział: „Cześć Janice, cóż, szef powiedział, że muszę przyjść”.

- Zrobiła, prawda? - odpowiedziała z uroczym uśmieszkiem. „Cóż, mam nadzieję, że dobrze się bawisz, nawet jeśli szef był suką, zmuszając cię tu dziś wieczorem”. Ben był nieco zaskoczony jej ostatnim stwierdzeniem, ale szybko się otrząsnął.

„Czasami potrafi się tak zachowywać. Po prostu muszę sobie z tym poradzić i wiem, że nie zawsze będzie szefem”. W końcu poszli własnymi drogami, aby się zmieszać.

Ben odkrył, że całkiem nieźle się bawi i rozmawiał z kilkoma pięknościami, które musiały tu przyjść, żeby zachwycić oko, ponieważ żadne z nich nie miało rozumu, by pracować w firmie. Od czasu do czasu spoglądał na Janice i obserwował te nogi i ciasny tyłek, który pokazywała w tej sukience, nie wspominając o jej dobrze ukształtowanych piersiach, które były przytulone w górnej połowie. Zauważył też, że zdawała się odkładać dziś drinki.

Niewiele wiedział o tej części jej życia, czy była alkoholiczką, czy lekką. Wieczór trwał dość długo, aż Ben znalazł się obok Janice przy barze. Widział, że jest na dobrej drodze do upicia się.

Po prostu nie mógł zmusić się do zignorowania jej w tym stanie, nawet jeśli oznaczało to, że zrobiła z siebie głupka. – Janice, czy wszystko w porządku? zapytał ją. „Wszystko w porządku, Ben, dlaczego pytasz?” odpowiedziała.

Dla Bena jej odpowiedź brzmiała bardziej, jakby ktoś mówił z ustami pełnymi waty. „Cóż, wyglądasz na trochę podchmielonego, to wszystko i nie chciałem, żeby coś ci się stało” – odpowiedział Ben. „Ben, jesteś zbyt zabawny! Przez większość dni żałowałbyś, że nie zostałam potrącona przez ciężarówkę, a teraz martwisz się o mnie. Ben, czy chcesz wiedzieć, dlaczego trzymam cię jako asystenta, mimo że wiesz, że mnie nienawidzisz?” wypaliła.

– Dlaczego trzymasz mnie jako swoją asystentkę, skoro wiesz, co do ciebie czuję? „Bo masz fajny tyłek w garniturze i wyglądasz, jakbyś miał wisieć jak koń. Często zastanawiam się, co pakujesz!” Cóż, nie trzeba dodawać, że Ben był zaskoczony tym stwierdzeniem, ale nie mógł oprzeć się pokusie i rzucił się naprzód, „Więc jak chcesz zobaczyć, co kryje się w moich spodniach?” Odpowiedzią Janice było nachylenie się do Bena i złapanie go za krocze. Ben podskoczył trochę na to, ale zaczęła masować go przez spodnie, powoli pracując ręką na jego penisie. „Janice, chodźmy znaleźć trochę bardziej prywatne miejsce”.

Chwycił ją za rękę i poprowadził przez pokój do bocznych drzwi. Drzwi otworzyły się do mniejszego pokoju, w którym wokół ścian stały sofy. Myśląc, że to idealne miejsce, by pozwolić Janice kontynuować, sięgnął do tyłu i zamknął za sobą drzwi.

Następnie przyciągnął Janice twarzą do siebie i mocno ją pocałował, chwytając ją za ciasny tyłek. To wywołało u niej niski jęk. Kontynuowali to w ten sposób przez jakiś czas, Ben czuł ją, ona czuła i głaskała jego penisa przez jego spodnie. W końcu Ben przesunął ich w stronę kanapy, gdzie Janice oparła się o krawędź. Szybko cofnęła się do krawędzi i znalazła się idealnie na poziomie krocza Bena.

Janice nie marnowała czasu, otwierając spodnie Bena i wyciągając jego twardego kutasa przez otwór. „O mój Boże, wisisz jak koń!” pozwoliła się rozerwać. Ben nigdy nie uważał się za równego koniowi, ale wiedział, że przy nieco ponad siedmiu calach wzrostu jest powyżej średniej.

Janice nie marnowała więcej czasu na gapienie się na fiuta Bena; wzięła go do ust tak głęboko, jak tylko mogła za pierwszym razem, krztusząc się trochę, gdy uderzył w tył jej gardła. Powoli wyciągnęła go z powrotem, liżąc wzdłuż trzonka. Trzeba przyznać Benowi, że nie stracił przytomności po jej nagłym ruchu.

Po prostu stał i patrzył na swoją szefową z kutasem między jej ustami. Janice nadal lizała i ssała jego penisa, czasami biorąc go głęboko w usta, innym razem liżąc głowę jak laskę cukrową. Ben wiedział, że jeśli pozwoli jej kontynuować, wypluje spermę na jej twarz w ciągu zaledwie kilku minut.

Ta kobieta z pewnością była wielką frajerką. Sięgnął w dół i przyciągnął ją do siebie, odrywając ją od kutasa, którym tak radośnie się bawiła. Sięgnął wokół jej pleców i pociągnął zamek jej sukienki, pozwalając jej poluzować się na jej piersiach.

Nie mógł oprzeć się pokusie, by zanurzyć rękę pod jej sukienką i ścisnąć ten ciasny tyłeczek, który widział wcześniej. Ku jego zdziwieniu nie wyczuł na nim żadnych majtek. Janice wyrwała się z jego uścisku i upuściła sukienkę na podłogę. Stała tam tylko w szpilkach.

Ben wziął ją do siebie, zdając sobie sprawę, że nie ma na sobie bielizny. Mógł zobaczyć jej idealnie ukształtowane cycki z dużymi otoczkami i długimi, grubymi sutkami sterczącymi na niego. Pozwolił swoim oczom wędrować niżej i zobaczył małą kępkę włosów łonowych ukrywającą jej cipkę przed jego wzrokiem.

Janice złamała jego zaklęcie, „Twoja kolej!” Ben nie marnował czasu, rozbierając się do swojego urodzinowego garnituru dla niej. Janice usiadła z powrotem na sofie i odchyliła się do tyłu, rozkładając nogi jako zaproszenie dla Bena. Ben, nie będąc głupcem, szybko ukląkł przed swoją szefową, liżąc jej cipkę od jednego końca do drugiego. Położyłby język płasko i przejechał nim od krocza do łechtaczki. Janice jęczała i chrząkała, gdy Ben stosował różne poziomy nacisku.

Nagle chwycił ją za uda, szerzej rozłożył jej nogi i wepchnął język w jej czekającą cipkę. Powoli pieprzył ją tym, aż oboje potrzebowali więcej. Ben poruszył się i ustawił swojego penisa przy jej wejściu, wpychając go szybkim ruchem.

Janice wydała z siebie długi jęk, namawiając Bena, by ją mocno zerżnął. Cóż, Ben był z tym w porządku i zaczął ją mocno walić, wyciągając prawie do końca, a następnie uderzając z powrotem w jej cipkę w kółko. Janice dziko poruszała się pod nim, kiedy ją okładał. Wiedząc, że nie wytrzyma dużo dłużej, Ben naprawdę poszedł na cipkę Janice. Trzymając jej szeroko rozstawione nogi, czując, jak jego kość łonowa wbija się w nią w kółko.

Wszystkie lata, kiedy traktowała go jak gówno, wróciły w tej chwili i nie mógł się powstrzymać. Słyszał, jak jęknęła na niego, że dochodzi. Ale go to nie obchodziło - To był jego moment, by ją przelecieć, tak jak ona robiła to od lat. W końcu, nie mogąc dłużej się powstrzymywać, Ben wyciągnął swojego kutasa z cipki Janice i spuścił spermę na jej brzuch i cycki. Niektóre prawie lądują jej na brodzie.

Ben odtoczył się od swojej szefowej i opadł na sofę obok niej, łapiąc oddech. Spoglądając na nią, widział, że to musiało w końcu doprowadzić ją do szaleństwa. Pomiędzy drinkami i energicznym seksem zemdlała.

Ben siedział tam przez chwilę, zbierając myśli i czekając, aby zobaczyć, czy jest gotowa na więcej, ale była nieprzytomna. Zdecydował, że nadszedł czas, aby odszedł, pieprzyć ją, mogła o siebie zadbać. Kiedy szykował się do wyjścia, zobaczył leżące na bocznym stoliku papiery, marker i taśmę. Wziął pióro i na jednej kartce napisał: „Cicho, szef ma przejebane!”.

Chwycił kawałek taśmy i wymknął się przez drzwi, zostawiając znak na zewnątrz. Ben spędził resztę weekendu po firmowym przyjęciu bożonarodzeniowym, zastanawiając się, czy w poniedziałek będzie miał pracę. Ben przyszedł do pracy w poniedziałek rano i miał na biurku kartkę z prośbą o spotkanie z Janice. Uznał, że to koniec jego pracy w tej firmie.

Podszedł do jej drzwi i zapukał, a ona krzyknęła: „Proszę wejść”. "Chciałeś mnie widzieć?" on zapytał. – Tak. Zastanawiałem się, czy widziałeś mnie z kimś na imprezie firmowej w sobotę wieczorem? Myśląc szybko, Ben zdecydował, że opcja „mniej znaczy więcej” jest tutaj najlepsza i odpowiedział: „Nie, byłeś sam, kiedy tam dotarłem”.

„Okej, spędziłem trochę czasu z tym naprawdę miłym facetem i nie mogę rozgryźć, kim on był”. – Mogę się rozejrzeć za tobą, żeby zobaczyć, czy ktoś widział, z kim byłeś. „Dzięki Ben, zrób to i daj mi znać….

Podobne historie

Rozproszenie współpracowników, część druga

★★★★★ (< 5)

Schamat ze współpracownikami trwa dalej…

🕑 10 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,746

Lisa zrzuciła nogi z łóżka, były pięknie umięśnione i wysportowane. Byłem prawie zszokowany, jak niesamowite było jej ciało. Szybko ściągnęła mnie z łóżka, żebym stanął z boku,…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Asystentka Pani Sandstrom, Część 3: Egzamin ustny.

★★★★(< 5)

Idealny kandydat musi wykazać się dużymi umiejętnościami mówionymi…

🕑 9 minuty Seks w biurze Historie 👁 4,020

Wstałem zbyt szybko i poczułem się niezręcznie. Martwiłem się, że sprawi to, że będę wyglądać na zbyt chętnego. Próbując wyglądać na spokojnego, odwróciłam się i podeszłam do…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Pożądanie Lilith

★★★★★ (< 5)

Gorący, międzyrasowy seks w biurze między dojrzałą kobietą a młodszym mężczyzną.…

🕑 33 minuty Seks w biurze Historie 👁 3,094

Dwudziestosiedmioletni Anthony Prentiss po raz setny wpatrywał się w zegar. Nie mógł czekać, aż będzie mógł się stąd wydostać. To był jego piątek i to był bardzo długi tydzień. –…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat