Jak seksowna agentka nieruchomości dodała mi pewności siebie

★★★★(< 5)

Nie szukałem zwiększenia pewności siebie, to się po prostu stało.…

🕑 11 minuty minuty Seks w biurze Historie

Siedziałem w moim małym jednoosobowym biurze w biurze dla wielu najemców, kiedy podniosłem wzrok i zobaczyłem nienagannie seksowną i dobrze ubraną kobietę biznesu stojącą w drzwiach biura naprzeciwko mojego. Miała na sobie elegancki zestaw składający się z jasnobrązowej spódnicy z wycięciem powyżej kolana, zapinanej na guziki jedwabistej białej bluzki, podkreślonej sznurem perłowych koralików zwisających z szyi i brązowej marynarki. Jej rozjaśnione blond włosy kręciły się na końcach i sięgały do ​​połowy pleców. Jej sześciocalowe szpilki z kolcami ładnie podkreślały jej długie brązowe nogi bez pończoch. Wpatrywała się w biuro po drugiej stronie korytarza, nic nie mówiąc.

Poczekałem, aż zrobi krok. Skinąłem głową, gdy spojrzała w moją stronę. Uśmiechnęła się i skinęła głową. Połączenie wzrokowe to świetna rzecz, jeśli dzieje się to w odpowiednim momencie. Wróciłem do swojej pracy.

Nagle usłyszałem kobiecy głos mówiący: „Cześć, jestem Jennifer”. Podniosłem wzrok i zobaczyłem, jak wyciąga rękę i rękę, jak zwykle, w moją stronę. Wstałem i przedstawiłem się, lekko ściskając jej dłoń w mojej. "Co robisz?" – zapytała. „Pracuję w komunikacji medialnej” – odpowiedziałem.

„Jestem głosem małych firm, gdy potrzebują porad i pomocy mediów”. Jennifer powiedziała, że ​​jest agentką nieruchomości. Siedziałem za biurkiem, a ona stała w drzwiach i rozmawialiśmy. Wprowadzała się właśnie tymczasowo, ponieważ jej stałe biuro wciąż było w budowie.

Kiedy rozmawialiśmy, dotykała swojego naszyjnika z pereł, nieświadomie zwracając moją uwagę na swoją klatkę piersiową. Mimo że jej piersi były profesjonalnie schowane za białą satynową koszulą i stanikiem, nie można było odmówić im sympatii. Jej błyszcząca jasnoróżowa szminka była kusząca sama w sobie.

Jej ciemnoniebieskie oczy były hipnotyzujące. Cieszyłem się, że usiadłem. Nasza rozmowa była raczej biznesowa, dopóki nie zapytała, czy mam dzieci. „Tylko jeden” – odpowiedziałem – „on kończy osiemnaście lat”.

Jennifer sięgnęła do torebki, którą miała zawieszoną na ramieniu, i wyjęła telefon. „To jest moje” – zauważyła Jennifer, wyciągając rękę i pokazując telefon. – Ona ma siedemnaście lat. „Widzę, skąd ma taki dobry wygląd” – odpowiedziałem. Jennifer uśmiechnęła się.

„Dzięki, ale nie sądzę, żeby mnie naśladowała. Jest bardziej podobna do swojego ojca niż do mnie”. „Może pod względem temperamentu” – odpowiedziałem – „ale pod każdym innym względem jest dokładną kopią ciebie”. Jennifer leżała już w łóżku i wkładała telefon z powrotem do torebki.

„Może być garstką” – powiedziała Jennifer. „Wyobrażam sobie. Prawdopodobnie jesteś taki sam, ale się do tego nie przyznasz”. Gdy tylko te słowa spłynęły mi z języka, zdałem sobie sprawę, że zabrzmiały nieco krytycznie, więc bardzo szybko przeprosiłem.

„Nie” – odpowiedziała Jennifer – „prawdopodobnie masz rację. Prawdopodobnie z tego powodu jestem samotną mamą. Wiem, że jestem trudna, ale taka już jestem. Trzeba pogodzić dobro ze złem”. Ucieszyłem się, słysząc, że nie poczuła się urażona.

"Co z tobą?" Jennifer zapytała: „Czy jesteś żonaty?” „Tak” – odpowiedziałem – „na razie i pod warunkiem, że będę szanował swoje maniery”. Jennifer uśmiechnęła się, zahaczając samotny palec o naszyjnik z gruszkami. „No cóż” – powiedziała – „muszę iść, ale miło będzie wiedzieć, że jesteś tuż obok, gdybym potrzebowała ratunku”. Nasza rozmowa była stanowczo za krótka.

Tak szybko jak się pojawiła, tak szybko zniknęła. Minęło kilka dni, a ja nie widziałem ani nie słyszałem od Jennifer. Zatrzymałem się w sobotę w moim biurze i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem ją siedzącą w swoim biurze i pracującą na komputerze. „Dzień dobry, najpiękniejsza” – zawołałam dobrodusznie, wsuwając klucz do drzwi mojego biura.

– Wystraszyłeś mnie cholernie! Jennifer odpowiedziała. „Szczerze przepraszam” – odpowiedziałem, wchodząc do biura. Wcisnąłem przycisk „Restart” komputera i czekając, aż się uruchomi, od niechcenia zapytałem, a mój głos niósł się przez otwarte drzwi i przez korytarz: „Czy jadłeś śniadanie?” „Tak, dziękuję” – odpowiedziała. Zalogowałem się do komputera i wyświetliłem kilka raportów. Nagle dostrzegłem postać stojącą w drzwiach.

Spojrzałem w górę i zobaczyłem, że to Jennifer. Miała na sobie bardzo ładnie wyglądające, bardzo obcisłe, seksowne niebieskie dżinsowe szorty i obcisłą białą koszulę zapinaną na guziki. Od razu rozpoznałem, że nie ma stanika, gdy jej jędrne sutki dotknęły materiału koszuli.

Trzy górne guziki były odpięte, odsłaniając spory kawałek ponętnego dekoltu. "Czy mogę zadać ci pytanie?" – zapytała, trzymając jedną rękę na biodrze. „Moja córka powiedziała, że ​​te szorty są szalenie obsceniczne. Uważasz, że są nieprzyzwoite?” Byłem gotowy odpowiedzieć na każde pytanie, ale nie na to, które zadała.

Patrzyłem prosto przed siebie, na jej spodenki. „Odwróć się, a dam ci znać” – odpowiedziałem. Musiałem być szczery.

„Tak”, odpowiedziałem ironicznie, uśmiechając się, „są szalenie obsceniczne, ale nie narzekam”. Jennifer stała z rękami na biodrach. – Powiedziałbyś tak! Odpięła górny guzik szortów i lekko je rozpięła. „Nie” – odparowała.

„To szalenie nieprzyzwoite!” Nagle odwróciła się i poszła z powrotem do swojego biura, nie mówiąc nic więcej. Co za cholera? Czy to był jakiś test? Jeśli tak było, poczułem się sztywny. „Hej” – zawołałem – „to niesprawiedliwe”.

Odwróciła się. „Co jest niesprawiedliwe?” – Nie możesz mnie tak drażnić – powiedziałem. "Drażnię Cię?" – powiedziała, cofając się w framugę drzwi mojego biura, z rękami na biodrach. – Czy ty właśnie nazwałeś mnie „złośliwym”? Och, pomyślałem, teraz mam kłopoty. Mój umysł utknął i nie mogłem wystarczająco szybko wypowiedzieć przepraszających słów.

„Nie jestem „dokuczaczem”!” Jennifer kontynuowała, wchodząc dalej do mojego biura i piorunując mnie wzrokiem. „Jeśli tak myślisz, to jesteś w wielkim błędzie!” Drzwi do mojego biura zatrzasnęły się i patrzyłem na bardzo zdeterminowaną kobietę. „Naprawdę mi przykro” – udało mi się wydusić z siebie, gdy okrążyła moje biurko, nie odrywając ode mnie wzroku. Zatrzymała się naprzeciwko, z rękami na biodrach i patrzyła na mnie z góry. Położyła stopę obok mojego podbicia i rozsunęła moje nogi.

Weszła pomiędzy nich i przycisnęła nogę do mojego krocza. „Przeprosiny cię z tego nie wyciągną” – zauważyła ze skrzywioną miną. Następnie bez słowa rozebrała się z bluzki i rzuciła ją na moje biurko.

Miała idealne piersi z miseczkami i sutkami zakończonymi gumką na górze. „Lubisz piersi” – powiedziała, kładąc ręce na poręczach mojego krzesła biurowego i pochylając się w moją stronę. Odchyliłem się najdalej jak mogłem na krześle. Jej piersi były przede mną, a nasze twarze dzieliły zaledwie centymetry. Po raz pierwszy w życiu odebrało mi mowę.

Jej dłoń znalazła wybrzuszenie, które utworzyło się w moim kroczu. Złapała mojego fiuta i ścisnęła go. „Widzę, że tak” – powiedziała, odpowiadając na własne pytanie. Przygryzając soczystą dolną wargę, położyła dłonie na klamrze mojego paska.

Po chwili trzymała w dłoni mojego sztywnego fiuta i go głaskała. Rozpiąłem koszulę. Nie marnowała czasu, dotykając mojej klatki piersiowej i obsypując mnie pocałunkami. Udało mi się unieść pośladki na tyle, by pozwolić jej zdjąć moje dżinsy i bokserki.

Na kolanach pomiędzy moimi rozchylonymi nogami zaczęła robić loda, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. O mój Boże! W jakiś sposób wiedziała, że ​​jestem gotowy eksplodować, więc zatrzymała się i stanęła przede mną. Odwróciła się tyłem i powoli zsunęła szorty i bieliznę z długich nóg, jednocześnie zerkając na mnie. Jej ogolona cipka pojawiła się w polu widzenia, błyszcząca od małych kropelek wilgoci.

Zdjęła szorty i bieliznę, a ja patrzyłem, jak wkłada samotny palec do swojej jasnoróżowej cipki, rozchylając zewnętrzne wargi i drażniąc się ze mną, co ma nadejść. Uniosła swój słodki tyłeczek i usiadła na moich kolanach, a mój kutas przyciskał zewnętrzną część jej bardzo mokrej cipki. Kładąc ręce na moich kolanach, powoli poruszała tyłkiem w tę i z powrotem, a mój kutas drgał w odpowiedzi. Sięgnęła między nogi i chwyciła mój stalowy pręt, pracując wzdłuż mojego wydłużonego trzonu. Potem nagle zatrzymała się i spojrzała na mnie.

„Naprawdę nazwałeś mnie „dokuczaniem”? zapytała. „O cholera, nie” – odpowiedziałam, kłamiąc przez zęby. „Myślę, że tak” – odpaliła – „i nie sądzę, że zdajesz sobie z tego sprawę. Dostaję, co chcę, na moich warunkach, nie na twoich.

Wstała i stanęła twarzą w twarz ze mną, położyła ręce z powrotem na poręczach mojego krzesła, pochyliła się i spojrzała na mnie, a mój sztywny kutas wyginał się w łuk w stronę brzucha. „Gdyby kiedykolwiek będziesz chciał mnie przelecieć” – powiedziała – „upewnij się, że jesteś dla mnie miły”. O Jezu! Nie mogłam uwierzyć, że to się dzieje. Zostałam porzucona w najgorszym możliwym momencie.

„Mogę błagać, " Błagałem. Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się. "Szukaj jak pies" - powiedziała.

Zrobiłam swoje najlepsze szczekanie psa. "Wyj jak pies" - zażądała. Zawyłam. Boże, czy ja wyłam! "Teraz skomleć” – zażądała.

Skomlałam najlepiej, jak potrafiłam. „Połóż się na biurku, na plecach!” – rozkazała. Nie mogłam wystarczająco szybko dostać się do biurka.

Mój uchwyt na długopis, akta i notatki szybko znalazły swoje Jennifer usiadła na mnie okrakiem, kładąc kolana po obu stronach mojej głowy, a jej cipka znajdowała się nad moją twarzą. „Liż to” – zażądała, opadając na moją twarz. Na mój Boże! Wsunąłem język na jej cipkę, gdy pochyliła się do przodu i wzięła mojego fiuta w swoje wypielęgnowane palce, drażniąc się ze mną.

Polizałem ją do szaleńczego szaleństwa, jej ciało napięło się i trzęsło. Moja twarz wkrótce została pokryta sokami z jej cipki. Pieprzyć to.

Musiałam mieć swoją kolej na sprawianie przyjemności. – Spokojnie – poprosiła, zsuwając się z biurka. Kazałem jej pochylić się nad biurkiem i rozłożyć nogi.

„Nie zajmuję się seksem analnym” – powiedziała. „Zamknij się” odpowiedziałem, pochylając ją do przodu w pasie i wsuwając mojego dziesięciocalowego kutasa głęboko w jej bardzo mokrą cipkę. Wzięła głęboki wdech i mocno wypuściła powietrze, gdy wsuwałem i wysuwałem z niej mojego fiuta.

Zadrżała lekko, gdy przycisnąłem miednicę do jej tyłka. Zanim wykonałem trzeci lub czwarty głęboki zanurzenie, wydała z siebie pierwotny jęk, całe jej ciało się zamknęło, a pięści zbielały. „O kurwa, dochodzę” – wykrzyknęła.

To właśnie chciałem usłyszeć. Nie mogłem się powstrzymać i napełniłem ją po brzegi, gdy trzymałem ją mocno. Opuściła głowę i wypuściła wymuszony oddech. Opadła na biurko z rękami założonymi pod głową, a blond włosy były rozsypane wszędzie. „Jesteś najlepszym żartem, jakiego kiedykolwiek pieprzyłem” – powiedziałem, wysuwając się z niej.

– Dziękuję – szepnęła. – Ty też nie jesteś w połowie zły. Posprzątaliśmy i zapytałem ją, czy chce coś przekąsić.

Po zjedzeniu burgera wróciliśmy do jej domu na drugą rundę. Po szybkim prysznicu udało mi się odnaleźć drogę powrotną do domu. Uśmiechnąłem się i pocałowałem w policzek moją piętnastoletnią żonę, wchodząc do kuchni.

„OK” – zapytała Natalie. „Czego chcesz?” Może to było poczucie winy, a może po prostu byłem w dobrym nastroju, ale tej nocy uprawialiśmy najlepszy seks w życiu. Tak czy inaczej, uderzałem wszystkimi uderzeniami, co bardzo dodało mi pewności siebie.

Podobne historie

Pan Hottie i garderoba.

★★★★★ (< 5)

Szukam pana Hottie.…

🕑 16 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,256

Utknąłem przy kolejnej piątkowej nocnej zmianie. To będzie mój ósmy; mój szef obiecał mi to. Oczywiście ktoś zawołał i do kogo dzwoni, ja, Grace! Wiedzą, że nie powiem nie, czasami…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Osiągnięcie 4 - Powrót do biura

★★★★★ (< 5)

Akcja z imprezy weekendowej przenosi się na następny tydzień w znaczący sposób…

🕑 50 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,247

Praca była prawie niemożliwa. Zastanawiałem się, jak w następny poniedziałek pójdę do pracy. Od lat widuję Sarę i Kaylę prawie codziennie. Zawsze myślałem o ich zobaczeniu w pracy.…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Freebie dla Randy

Byłem napalony i musiałem się upewnić, że nadal mnie chce.…

🕑 11 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,402

Po naszym pierwszym płatnym spotkaniu seksualnym położyłem się pochylony nad biurkiem z przyjemnie obolałym tyłkiem i wyciekiem spływając po moich zakrytych pończochach nogach. Randy…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat