Wielki pokaz

★★★★(< 5)
🕑 12 minuty minuty Seks oralny Historie

Witamy na wystawie Kandy jest na studiach. Właśnie kończyła ostatni rok i nie mogę się doczekać, co życie ma do zaoferowania poza szkołą. Zdobyła wykształcenie w college'u i kilka lekcji życia. Mieszka poza kampusem w kompleksie mieszkaniowym, który w większości wynajmuje innym studentom. Tam nie brakuje możliwości społecznych.

Dzieli swoje miejsce z 2 znajomymi. Kandy jest drobna, 5'2 ", długie kręcone rude włosy i oszałamiające zielone oczy. Jej ciało jest napięte i szczupłe. Za nią podąża prawie każdy chłopak w szkole, ona ma swój wybór. Były pewne związki, ale ona po prostu chce „czegoś więcej".

Po drugiej stronie dziedzińca, w innym bloku mieszkalnym, mieszka Brian. Właśnie na drugim roku miał już dość życia w akademiku i postanowił mieszkać poza kampusem. Był zmęczony niekończącym się „szumem", który mieszkający w akademiku dla pierwszego roku przyniesiony. Był połowa sierpnia, dzień przeprowadzki. Gorący i wilgotny, rodzice pomogli mu założyć mieszkanie, które dzielił z kilkoma przedstawicielami wyższej klasy, z którymi zaprzyjaźnił się rok wcześniej.

Właśnie tego dnia, Kandy zwrócił uwagę na Briana. Miał prawie sześć stóp wzrostu, krótkie brązowe włosy, piwne oczy. Chociaż nie był prawdziwym sportowcem, Brian uwielbiał uprawiać sport i to widać było. Miał niewielką lub żadną tkankę tłuszczową. To było widoczne podczas ruchu dnia.

Zdjął koszulę, aby pomóc w przenoszeniu pudeł i niewielkich mebli, które miał. Jego brzuch i ramiona były napompowane l przeprowadzka. Kiedy się nie uczył, grał w koszykówkę sam lub z kimś, kto go zabrał. Lubił też biegać i pływać. On też wybrał prawie każdą dziewczynę, jeśli zechciał.

W każdym semestrze jesiennym mieszkańcy urządzali popołudniową imprezę na rozpoczęcie roku. Na parkingu samochody ustąpiły miejsca kapeli i beczkom po piwie. To tutaj po raz pierwszy spotkali się Kandy i Brian. Przedstawione przez współlokatorów Briana, którzy byli jak burmistrzowie kampusu.

Pojechanie z nimi gdziekolwiek zajęło dodatkowe pół godziny tylko ze względów społecznych. Brian poznał przez nie tylu ludzi, że nie mógł śledzić ich nazwisk. Z wyjątkiem oczywiście Kandy, nikt nigdy o niej nie zapomniał.

Brian był cichy. Uprzejmy i powściągliwy. Ale w jego uśmiechu było coś, co lubił Kandy. Może uśmiechał się tylko dlatego, że był w jej obecności. Ale w jego myślach był poza jej ligą, ale czy był? Nie myśląc o niczym, Brian został zmiażdżony tego popołudnia.

Nie obchodziło go to, jego drzwi były tylko kilka metrów dalej. Brian był tak odurzony, że wszedł do niewłaściwego mieszkania. To był Kandy's.

Wszedł do jej współlokatora i jej chłopaka całującego się. Wszedł oszołomiony. Wpatrywał się w łóżko, przeprosił i wyszedł. Później współlokator Kandy powiedział jej, co się stało. Śmiała się z tego, ale w tym samym czasie na jej twarzy pojawiło się coś złego.

Wewnątrz z jakiegoś powodu pomyślała, że ​​to całkiem urocze. W ciągu następnych kilku tygodni mijali się na parkingu lub szli razem w grupie na zajęcia. Muszą być przyjaciółmi.

Ale Brian myślał, że jest poza jej ligą, że nie będzie nim zainteresowana. Pewnej nocy, kiedy się uczył, wyjrzał przez okno i po drugiej stronie dziedzińca było okno Kandy. Był oszołomiony, gdy patrzył, jak Kandy zrzuca nocną koszulę. Nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył.

Wystarczy rzut oka na jej piersi z miseczką B i malutkie różowe stringi przykryte za dużą koszulkę. Potem światła zgasły. Studiowanie zostało nakręcone tej nocy. Chociaż próbował zasnąć, nie mógł. Wizja powtarzała się w jego umyśle w kółko, kiedy próbował zasnąć w swoim łóżku.

Niedługo był podekscytowany i zaczął się głaskać. Stawał się coraz mocniejszy, kiedy wyobrażał sobie, że trzyma Kandy'ego w ramionach. Jego myśli trwały, dopóki nie trafił w jego rękę, strzelając w brzuch i klatkę piersiową. W następną niedzielę wychodził na boisko do koszykówki na parkingu, kiedy minął Kandy opalającą się przed swoim mieszkaniem.

Miała ciemnozielone bikini, które pokazywało wszystkie ciasne małe krągłości. Brian zauważył jedną rzecz, jak małe były spodnie. Starał się nie gapić, wydawało mu się, że widzi wystające z nich kępki rudych włosów. Brian nie mógł znieść tej pogawędki bez wykradania się Kandy przez jego gapienie się i poszedł pograć w piłkę. Wrócił mniej więcej godzinę później cały spocony, ale Kandy nigdzie nie było widać.

Tej nocy, kiedy próbował skończyć artykuł, Brian znów pomyślał o Kandy i zaczął się masturbować. Kiedy eksplodował, jego oczy były zamknięte, głowa do tyłu, jego ciało zesztywniało. Kiedy skończył, wstał, żeby się umyć. Jego męskość powiększyła się, posypana spermą, Brian poszedł do łazienki i umył się.

Mijały dni, a Kandy i Brian zawsze znajdowali kilka minut na wspólne spędzenie czasu. Niezależnie od tego, czy chodzi o chodzenie na zajęcia, spotkanie ze sobą, skrzynkę pocztową społeczności, czy po prostu na wspólną kawę na kampusie. Pewnego dnia Brian zwierzył się Kandy z braku dojrzałych dziewcząt. Narzekał, że każda dziewczyna, którą spotkał na imprezie, była głupio chichoczącą studentką pierwszego roku lub po prostu chciała się z nią spotkać.

Chciał więcej. Kandy miała tak wiele własnych myśli. Czy on po prostu nie widział drzewa przez las? Czy zrobiła coś złego? Zapewniła, patrząc mu prosto w oczy, że spotka się z kimś wyjątkowym.

Wziął sekundę i wyprostował się, jakby właśnie zapaliło się małe światełko. Ale czy to naprawdę może coś znaczyć, pomyślał? W przedostatnią sobotę przed finałami Kandy został zaproszony na półformalny. Brian grał w piłkę na parkingu, kiedy zobaczył, że Kandy wjeżdża po uczesaniu.

Pogratulował jej tego, jak ładnie wyglądała. Powiedziała mu: „Powinieneś mnie zobaczyć, kiedy się ubiorę” i włożyła przed siebie małą czarną sukienkę. Uśmiechnął się tylko i spojrzał na nią od góry do dołu.

Odpowiedzieliśmy tylko: „To szczęśliwa randka”. „Zobaczymy, czy mu się poszczęści” - zażartowała. Przez cały semestr dzielili się randkowymi horrorami.

Weszła na swoje miejsce. Jeszcze trochę grał w piłkę. Po chwili Brian wrócił do środka, żeby złapać coś do picia i sprawdzić e-maile na swoim laptopie w swoim pokoju. Wyglądając ponownie przez okno, zobaczył, jak Kandy się ubiera. Miała na sobie półbiustonosz z czarnej koronki i dopasowane stringi.

Stanik lekko wypychający jej piersi w górę i na zewnątrz. Stringi otaczające jej obcisły biały tyłek. Brian nie mógł uwierzyć w to, co oglądał.

Obróciła się i podziwiała siebie. W końcu włożyła małą czarną sukienkę. Była absolutnie cudowna! Brian patrzył tak długo, jak mógł i stwierdził, że robi się twardy w swoich spodenkach. Postanowił grać więcej w koszykówkę, aby oderwać się od tego, co właśnie zobaczył. Jakieś 20 minut później przyjechała jej randka, aby odebrać Kandy.

Patrzył, jak wychodzi, i twardo stanął na parkingu, gdy szła do jego samochodu. Odwróciła się, pomachała do niego i mrugnęła. Brian tylko pomachał. Później tego wieczoru o Brianie oglądającym piłkę nożną ze swoimi współlokatorami i zadzwonił telefon.

To była Kandy. Jej randka naprawdę się upiła i źle ją traktowała. Zapytała Briana, czy nie miałby nic przeciwko odebraniu jej z hotelu, w którym odbywał się półformalny.

Powiedziała mu, że może skorzystać z jej samochodu, a jej jedyny współlokator, który był w domu chory na grypę, da mu kluczyki do samochodu. Brian był superbohaterem. W drodze do hotelu złamał prawie wszystkie przepisy drogowe. Bojąc się tego, co pijany idiota zrobił Kandy, po prostu stała na zewnątrz, czekając na Briana.

Kandy nie miała nastroju na swoją pijaną randkę. Powitała go szerokim uśmiechem. Brian wyciągnij rękę i otwórz drzwi. Nie mógł nie zauważyć, jaka była piękna. Jej nogi i podciągająca się sukienka, kiedy wsiadała do samochodu, wysyłały kolejne myśli do jego umysłu.

Kandy pochyliła się, cmoknęła go w policzek i powiedziała, jak słodko z jego strony podnosił ją. Jej ciepłe usta na jego niechlujnej bezczelności były elektryzujące. Ale komu? Zapytała, czy chce gdziekolwiek iść, ale chciała po prostu wrócić do domu. Tam Kandy zapytał Briana, czy chciałby wejść i obejrzeć film czy coś? Jak mógł odmówić? Wszedł za nią do mieszkania, gdzie pozostało tylko jedno światło, które zostawił jej współlokator, który poszedł spać.

Zaproponowała Brianowi piwo i przeprosiła, żeby się przebrać. Ponownie powiedział jej, jaka była oszałamiająca. Odwróciła się do niego i uśmiechnęła się. - Mógłbym po prostu słuchać, jak mówisz, całą noc - powiedział Kandy. - To prawda - powiedział Brian, stojąc przed nią.

„Mam dla ciebie wyznanie Brian. Wiem, że obserwowałeś mnie ze swojego okna. Chciałam, żebyś mnie obserwował. Wiem, że się do mnie szarpałeś,” powiedziała z pewnością siebie. - Ja w zamian cię obserwowałem.

Sam jesteś całkiem gorący. Odwróciła głowę do góry i usta się spotkały. Długi i delikatny pocałunek. Śledzone i głębsze.

Ich ciała przycisnęły się do siebie. Brian był w jej lidze. Po prostu tego nie wiedział. Ale teraz to robi. Wzięła go za rękę, zaprowadziła do części dziennej i zapaliła dużą świecę.

Całowali się więcej, dopóki nie powiedziała mu, żeby usiadł na kanapie. „Mam dla ciebie jeszcze jeden program”, powiedziała mu. W tym momencie odwróciła się i zaczęła kołysać biodrami i patrzeć przez ramię z przebiegłym uśmiechem. Podeszła do portu iPoda i włóż muzykę. Kołysząc jeszcze trochę biodrami, Kandy zaczęła podnosić spódnicę.

Uśmiechnęła się do Briana. Odsunęła majtki, żeby pokazać mu swoją czerwoną łatę. Następnie drażniła go bardziej palcami w górę iw dół szczeliny.

Uśmiechnął się do tego, że jego kutas unosił się w tym samym tempie, w jakim podnosiła się jej spódnica. Kandy to zauważyła. Kiedy tańczyła, jej ręce wędrowały po jej ciele. Dotykała się.

Zamknęła oczy, kiedy została złapana w tej chwili. Brian też został złapany. Jego wybrzuszenie było bardzo widoczne przez spodenki. Sam też się dotykał.

Kandy odwróciła się do Briana i podeszła bliżej. Puściła włosy i pochyliła się, gdy opadły mu na twarz, gdy go pocałowała. Dała mu drażniący taniec na kolanach.

Wstała i naciągnęła sukienkę przez głowę, kołysząc się i tańcząc więcej. Kiedy Kandy rozbierała się i tańczyła dla Briana, powiedziała mu: „Witamy w wielkim show”. W dół do stanika i stringów, Kandy ciągnęła i szczypała jej sutki.

Nie było biustonosza, podeszła do Briana i położyła jego dłoń na jej stwardniałych sutkach, jego ręce były mocne. Pocałowali się więcej. Wkrótce ręce Kandy odnalazły twardego kutasa Briana.

Ścisnęła go i głaskała. Czuła, jak jego oddech staje się krótki i głęboki. To połączenie sprawiło, że jej cipka zwilżyła się.

Wkrótce jej ręce znalazły się w jego spodenkach i zaczęły je ściągać. Jego kutas jest twardy z żyłami widocznymi jak te na ramionach. Zabrała go na całość, a potem rzuciła swoją magię na jego głowę. Kandy wciągnęła go blisko siebie.

Brian czuł jej sutki na swoich nogach. Jej gorący oddech był nie do opisania. Jego dłonie przeczesywały jej włosy, a jego jęki były lepszą muzyką niż dźwięk wydobywający się z iPoda. Wkrótce miała sznurki precum od ust do penisa Briana.

Głęboko wciągnęła Briana. Zakręciła jego głową w ustach. Ssała jego jaja. Dłonie Briana znalazły drogę do jej stringów. Był przemoczony.

Dotykanie jej wysłało ją na inny poziom. Ssała głębiej i mocniej, jakby chciała go nakłonić, by spuścił się jej do gardła. Wysadził swój ładunek.

Jego sperma wypłynęła z jej ust, czego nie mogła przełknąć. Puściła się i wypuściła „O rany !!” Kiedy palce Briana wirowały na łechtaczce pokrytej majteczkami Kandy, jej biodra tańczyły pod dotykiem Briana. Podeszła i zsunęła przemoczone stringi.

Wzięła penisa Briana i głaskała go bardziej. "Chcę cię. Chcę twojego kutasa głęboko we mnie." Jej słowa i dotyk przywracają go do życia. Całowali się, a ciała zbliżały się do siebie.

Kandy usiadła okrakiem na kolanach Briana. Otuliła jego twardego kutasa, gdy opuściła się na niego po raz pierwszy, jęcząc długo i nisko. Jęknęła, a on stęknął, gdy stykali się ze sobą. Pocałowali się, obmacywał jej piersi i szarpał sutki. Przyniósł je do ust i ssał.

Po prostu bardzo się tym zajmowali. Jej soki wkrótce znalazły się między ich nogami. Fale orgazmu uderzały w Kandy raz po raz, aż Brian przyszedł jeszcze raz.

Podniósł się, gdy oparła się na jego nogach, zaciskając się na jego członku. Ciała drgały i drgały pod ich dotykiem, podczas gdy całowali się i pieścili, aż mogli wstać i iść do łóżka Kandy. Tam jedli łyżką i spali, przynajmniej przez chwilę.

Podobne historie

Najfajniejszy dzień

★★★★★ (< 5)
🕑 10 minuty Seks oralny Historie 👁 1,709

Była niedziela, niewiele się działo, więc postanowiłem pójść i wyprać ubrania w pralni samoobsługowej. Spakowałem samochód, złapałem iPoda i wystartowałem. Kiedy tam dotarłem, mata do…

kontyntynuj Seks oralny historia seksu

Impreza z bielizną 2

★★★★★ (< 5)

Modelowanie niegrzecznych majtek dla pań…

🕑 7 minuty Seks oralny Historie 👁 1,959

Byłam używana jako modelka na niegrzecznej imprezie z majtkami. To prawdziwa historia sprzed około dwóch miesięcy, chociaż zmieniłem imiona zaangażowanych osób, zrozumiesz dlaczego! Jak już…

kontyntynuj Seks oralny historia seksu

Jej cudowne usta

★★★★(< 5)

Po tygodniach dokuczania postanawia się ze mną spotkać...…

🕑 7 minuty Seks oralny Historie 👁 1,884

Moja pierwsza historia dla. Mam nadzieję że ci się spodoba. Czekam na jej telefon w pokoju motelowym. Przez cały tydzień dokuczała mi o spotkaniu ze mną podczas jednego z moich zwykłych…

kontyntynuj Seks oralny historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat