Lara i John wykorzystują zasady firmy dotyczące relacji osobistych na swoją korzyść…
🕑 20 minuty minuty Seks grupowy HistorieLara podskoczyła na dźwięk jego głosu. "Ciekawość zabiła kota!" Zawołał z drzwi. „Ja… ja…” wyjąkała. „Po prostu wścibski”.
John powiedział jej, uśmiechając się. Lara zamknęła wieko paczki na kuchennym stole. "Przepraszam." Ona odpowiedziała. John podszedł i odsunął wieko. „Pasy bezpieczeństwa”.
Skomentował, wyciągając pakiet płóciennych pasków. B…… Pasy do łóżka? - spytała Lara. - C… po co one są? - John uśmiechnął się, gdy ponownie wepchnął je z powrotem do pudełka. Sięgnął po teczkę leżącą obok pudełka. „Lepiej idź - powiedział.
- Nie chcesz, żeby Lesley myślała, że coś tu robimy, prawda? Znasz politykę firmy dotyczącą relacji między pracownikami. ”Lara uśmiechnęła się i wzięła paczki z rąk. John pracował nad projektem późno w nocy i wziął rano wolne miejsce. Jego kierownik liniowy potrzebował plików projektu na spotkaniu zarządu w porze lunchu i wysłał Larę, by je odebrała. Jej samochód był w garażu na nabożeństwo, więc Lesley zgłosiła się na ochotnika, by ją prowadzić.
„Tak, może być dobrą plotką.” Lara powiedziała mu. Była atrakcyjna, przeniosła się ładnie, seksownie, a on bardzo chciałby, żeby przywiązała ją do jego łóżka i na jego litość. Zastanawiał się, czy byłaby gotowa na coś takiego, nawet gdyby była zamężną kobietą. wpadł na nią w pokoju z aktami. - Czy wszystko jest uporządkowane? - spytała cicho z chichotem.
John się uśmiechnął. - Tak - odpowiedział. - Wszystko przymocowane do łóżka. Tylko czekam, aż ktoś przyjdzie i wypróbuje go.
Lara odwróciła wzrok. „Czy ktoś ma na myśli?” „Mamy idealnego kandydata?” "MY!" Wykrzyknęła Lara. „Ja i chłopcy”.
„Ja… ja… nie widzę żadnej kobiety, która chciała być uwięziona na łóżku”, powiedziała mu. „Tak, chłopak lub mąż. Ale nie przez grupę mężczyzn”. John uśmiechnął się.
„Byłbyś zaskoczony”, odpowiedział. „Wiele kobiet marzy o tym. Trzech lub czterech facetów przywiązuje je do łóżka i podstępnie ze sobą. Kobieta może wstać po dobrej zabawie i odejść bez poczucia winy lub zawstydzenia.
Była powściągliwa i nie mogła uciec; nie miała innego wyjścia, jak tylko zastosować się do tego, czego żądano ”. John widział przeszklony wyraz jej twarzy, który powiedział mu, że zagubiła się w wyobraźni. „Ja… nadal uważam, że wolałaby tylko jednego mężczyznę, mężczyznę, którego dobrze zna.” Ona odpowiedziała.
John podszedł do niej. Czuł ciepło jej ciała i zaczął sztywnieć. „Uwierz mi”, powiedział jej. „Robiłem to już wcześniej, a kobiety wolą. Przywiązane, rozebrane, pieszczone, smakowane i cieszące się mężczyznami, z którymi nigdy wcześniej nie była intymna.
Byłem tam, gdy za każdym razem orgazmowali się raz po raz. Orgazm z intensywnością, której nigdy nie mieli zapomnieć." Szklany wyraz powrócił na jej twarz. „W każdym razie kobieta, o której myślimy, będzie na to gotowa”.
Lara otworzyła usta, by powiedzieć „Ktoś kogo znam?” - zapytała z wahaniem. John podszedł jeszcze bliżej. „Nie wolno mi powiedzieć” - odpowiedział. „W końcu gdybyś był tą kobietą, czy chciałbyś, abym powiedział komuś innemu?” Potrząsnęła głową. „Czy to ktoś, kto tu pracuje?” Zapytała.
John uśmiechnął się. „Po raz kolejny nie mogę powiedzieć”. Lara wciąż miała tak dalekie spojrzenie w oczach.
„W każdym razie, gdybym to był ja, chciałbym tylko jednego człowieka i kogoś, kogo znam.” John uśmiechnął się. „Być może” - odpowiedział. „Ale gdyby kazał ci przywiązać się do jego łóżka… cóż… jak mógłbyś go powstrzymać, gdyby przyprowadził kilku przyjaciół, aby przyłączyli się do niego w jego przyjemnościach?” „Ja… ja… oczekiwałbym, że będzie honorowy”. John pchnął głowę do przodu i pocałował ją szybko w usta. „Obawiam się, że nie ma honoru, jeśli chodzi o niewolę” - powiedział jej.
„Gwarantuje to, że bestia wydobywa ludzi. Wszystkie zakłady są wyłączone w tych sytuacjach i każdy jest dla siebie.” Trzy dni później John ponownie wpadł na Larę w biurze firmy, w której pracowali. Znaleźli się sami.
„Ta kobieta, o której ci wspominałem pewnego dnia,” powiedział cicho. „Nie może tego zrobić. Zorganizowałam dla nas coś w sobotnie popołudnie. Bardzo chętnie zajmę jej miejsce.” Lara zadrżała. "Co masz na myśli…….?" „Tak, możesz zająć jej miejsce”.
John jej powiedział. „Ja………. czy to po prostu ty?” - zapytała go nerwowo Lara.
„Przekonasz się tego w dniu”. Powiedział jej. „Ale chcę tylko ciebie.” Powiedziała mu. John podszedł bliżej i delikatnie ścisnął jej ramię.
„Nie tworzysz zasad. Ja robię”. Powiedział jej. John poczuł, jak drży.
„Trzecia moje miejsce”. Powiedział jej, zanim odszedł. Tego dnia John wyjrzał przez okno swojego pokoju i zobaczył, jak idzie po swoim podjeździe.
Uśmiechnął się do siebie, gdy poczuł, że sztywnieje. Dobrze wyglądała. Była ubrana w spodnie i kurtkę. Wolałby widzieć ją w spódnicy, ale to nie była wielka rzecz. Spodnie można zdjąć tak łatwo, jak spódnicę można podnieść.
Podał jej kieliszek białego wina, a kiedy skończyła, siedzieli niemal w milczeniu. Kiedy wypił ostatni łyk, zapytał ją, czy jest gotowa. "Co się stanie?" Ona zapytała go. John zignorował jej pytanie, gdy wziął ją pod ramię i poprowadził po schodach do sypialni. Spojrzała na łóżko i zobaczyła paski wypływające z czterech rogów łóżka.
John poprosił ją, by zdjęła buty, a kiedy to zrobiła, wziął czarny jedwabny szal i zakrył nią oczy. Lara nie stawiała oporu, gdy związał go, zanim poprowadził ją do łóżka. Jeden po drugim chwycił końce każdego z pasków i przymocował je do niej.
Były to proste zapięcia na rzepy wokół jej nadgarstków i kostek, ale były skuteczne. Lara była pewnie przywiązana do łóżka i bezradnie była na jego łasce. „Jak się czuje Lara?” Zapytał ją, gdy usiadł na brzegu łóżka. "W porządku." Powiedziała mu. Pochylił się i pocałował ją w usta.
„Zawsze chciałem cię tak”. Powiedział jej. „Co zamierzasz mi zrobić?” Ona zapytała go. Położył dłoń na jej brzuchu.
„Jak myślisz, co ci zrobimy?” "MY." Wykrzyknęła Lara. John nic nie powiedział, kiedy wstał z łóżka i otworzył drzwi sypialni. Lara odwróciła głowę w stronę drzwi, chociaż nic nie widziała; nie widziała, jak trzej inni mężczyźni cicho wślizgują się do pokoju. Ale je usłyszała.
Wiedziała, że John nie był sam. Lara zaczęła drżeć. Jeden po drugim podeszli do łóżka, nachylili się i pocałowali ją w usta. Nie rozmawiali ani jej nie dotykali. Wszystko, co zrobili, to pocałowali ją delikatnie w usta i odsunęli.
Ale to, co zrobili, to poinformowanie jej o swojej obecności. Każdy pocałunek był inny; każdy zapach ciała był inny; każda obecność była inna. Dali jej do zrozumienia, że jest w obecności trzech; trzech mężczyzn, którzy trzymali ją na łasce. Była przywiązana do łóżka w obecności trzech mężczyzn, których nie znała. A może ona? Czy pracowali dla tej samej firmy co ona i John? "Kim jesteś?" zawołała.
John znów usiadł na brzegu łóżka. „Są moimi trzema przyjaciółmi.” Powiedział jej, gdy ją również pocałował. „Oni… oni… oni nie pracują dla firmy, prawda?” John pocałował ją ponownie. "Tak." Szepnął jej do ucha. Lara sapnęła głośno.
„W porządku”, powiedział jej. „Cokolwiek dzieje się między tymi czterema ścianami, pozostaje między tymi czterema ścianami”. „W….
Czego oni chcą?” Ręka Johna znów spoczęła na jej brzuchu. "Co myślisz?" Lara znów sapnęła. Co ona myślała Wiedziała, że nie musiała myśleć. Oni byli mężczyznami. Chcieliby od niej jednej rzeczy; chcieliby ją rozebrać; chcieliby zobaczyć jej nagość; chcieliby ją dotknąć; chcieliby poczuć jej ciało.
Chcieliby ją dotknąć. Lara wiedziała, czego chcą. Lara wiedziała również, że będą jej chcieli. Wyobraziła sobie, że ich kutasy były już ciężkie na samą myśl o jej posiadaniu. Długie, grube twarde kutasy podekscytowane myślą o jej posiadaniu.
„Zawsze lubiliśmy cię, Lara” - powiedział John. „Nie wspominając o tym, Lara, zawsze mocno nas męczysz, gdy jesteś w naszej obecności. W pracach nie ma wielu kobiet, które zawsze sprawiają, że jesteśmy sztywni jak Lara i wszyscy zgadzamy się, że ty są najgorętsze.
Myślę, że bez wątpienia mogę powiedzieć, że wszyscy masturbowaliśmy się na samą myśl, że mamy cię, Laro. ” Lara westchnęła. „W…. Co jeśli nie chcę nic z tobą robić?” Wyjąkała. „Cóż, to zależy od ciebie, Lara” - powiedział jej John.
„Po prostu powiedz słowo, a my cię teraz rozwiążemy i pozwolimy ci odejść”. Lara otworzyła usta, żeby coś powiedzieć, ale nie padły żadne słowa. - Ale ty nie chcesz iść, Lara - powiedział John. „Nie chcesz opuścić naszej obecności, prawda? Chcesz zobaczyć, co mamy ci do zaoferowania? Chcesz wiedzieć, co ci zrobimy, prawda? Chcesz wiedzieć, co zamierzamy zrobić z tobą, prawda? Lara odetchnęła głęboko.
Ręka Johna nagle pociągnęła ją za górę, wyciągając ją spod pasa jej spodni. „Nie masz nic przeciwko, jeśli mamy podglądanie twoich piersi, prawda, Laro?” - spytał John, gdy chłodne powietrze otoczyło jej pępek. „Zawsze były dla nas rozmową Lara.
Wydają się w sam raz, Lara. Nie za duża i nie za mała”. Lara wiedziała, że będą na nich patrzeć, cokolwiek powie. Jej top został teraz podciągnięty do dołu stanika. John zawołał i poprosił o pomoc.
Usłyszała kroki i ktoś klęknął po drugiej stronie łóżka. Tylko chwilę zajęło Johnowi i innemu mężczyźnie uwolnienie rąk, zdjęcie topu i stanika, a następnie ponowne związanie rąk. Szepty aprobaty były wyraźnie słyszalne. Lara wiedziała teraz, że na jej nagie piersi spogląda czterech mężczyzn; z których trzech nie miała pojęcia o ich tożsamości. „Nie masz nic przeciwko, jeśli ich dotkniemy, prawda Lara?” - zapytał John, łamiąc jej myśli.
Lara nie miała czasu na odpowiedź. Ręce już ją pieściły. Dziwne dłonie ściskające jej piersi; dziwne dłonie delikatnie ściskają, a dziwne palce delikatnie szczypią sutki. Jej ciało było atakowane; wzruszony; pieścił i pieścił się intymnie.
Ręce przesunęły się również po jej brzuchu. „Wiesz, co będzie dalej, prawda Lara?” - zapytał John, gdy jego ręka spoczywała na pasie jej spodni. Lara westchnęła.
Wiedziała, że jej spodnie i majtki zaraz się zdejmują. „Jedną z rzeczy, nad którymi wszyscy się zastanawialiśmy, Lara, jest to, czy twoja cipka jest ogolona czy nie?” John powiedział, gdy jego palce zaczęły ciągnąć ją za pasek. „Ogoliłeś Larę, czy masz na sobie pokrycie jasnobrązowych loków?” Lara ponownie westchnęła na myśl, że jej cipka zostanie odsłonięta. „Pokażmy chłopcom ręce” - powiedział John.
„Ogolone………. dwa. Więc to dwa za ogolone i dwa za nie ogolone.” John odpiął pas, a kiedy pociągnął za luźne spodnie, dwóch mężczyzn postąpiło naprzód i zaczęło wypuszczać kostki z więzów.
Kilka sekund później zdjęto jej spodnie, pozostawiając ją ubraną tylko w czerwone jedwabne majtki. Poczuła dłonie chwytające ich za pasek. „Mogę je zdjąć, prawda, Lara?” John zapytał. "Czy mam wybór?" Lara zaczęła pytać.
„Czy chcesz wybrać, Lara?” John zapytał. Lara milczała. „Nie myślałem”. - powiedział John, gdy zaczął ściągać je na biodra. W pokoju rozległy się westchnienia.
Wszyscy się mylili. Cipka warg Lary mogła być ogolona, ale miała kosmyk włosów na czubku kości łonowej. Jej „lądowisko”, jak nazywał to jej mąż.
Lara chciała przykryć swój kopiec rękami, ale nie mogła. Ręce miała związane. Cisza wypełniła pokój; niesamowita cisza.
Cisza poza dźwiękiem ciężkiego oddechu. Wiedziała, że wszyscy na nią patrzą; stojąc wokół łóżka i patrząc na nią; wpatrując się w jej cipkę; wpatrując się w jej nagie wargi cipki; wpatrując się w jej wydymane, wilgotne cipki wargi. Głos Johna przerwał ciszę. „Czy możemy cię dotknąć, Lara?” Lara wiedziała, że bez względu na to, co powiedziała, i tak zostanie dotknięta.
Mężczyźni zamierzali ją dotknąć. Tak jak wcześniej nie miała okazji odpowiedzieć. Ręce jej podniosły się; szturchnął i sondował palce; dotknięty i pociągnięty; wszedł i zaatakował ją. Nogi miała uniesione i szeroko rozłożone, palce nawet zaatakowały jej odbyt. Ci mężczyźni znali ją teraz równie intymnie jak ona; mężczyźni, których nie znała, widzieli ją i dotykali w sposób, który powinien robić tylko kochanek.
Ich pomruki i jęki powiedziały jej, że są zadowoleni z tego, co widzą; zadowolony z tego, czego dotykali. Nagle dotknięcie ustało. Jej nogi zostały puszczone, a ona leżała tam naga i przywiązana rękami do łóżka. Wiedziała, co się dzieje, jeszcze zanim usłyszała dźwięk zamków błyskawicznych. Wiedziała, że teraz się rozbiera; wiedziała, że stają się nadzy; stawanie się nagim jak ona i nagim dla niej.
Lara wiedziała, że wokół łóżka gromadzą się szalejące samce z dużymi erekcjami w pogotowiu. „Dajmy ci wygodę, Lara.” - powiedział John, wchodząc na łóżko obok niej. Był nagi Poczuła, jak jego erekcja dotyka jej ramienia, gdy pochylał się nad nią, by sięgnąć poduszek. „Podnieś proszę”.
Powiedział jej, gdy zaczął pchać poduszkę pod jej pupą. Usprawniał ją, gdy podłożył pod nią dwie poduszki. Usprawniał ją do seksu. Lara wiedziała, że wkrótce czterech mężczyzn po kolei ją przeleci; czterech mężczyzn weźmie ją kolejno, wbijając jej pośladki w poduszki. „Czy możemy spróbować Cię Lara?” John zapytał.
Czuła, jak wspina się między nogami, które chociaż były wolne od więzi, były trzymane za kostki przez dwóch mężczyzn. Zamierzali ją posmakować, jak to ujął John, bez względu na to, co powiedziała. Nie była wtedy w stanie się zatrzymać, trzymając szeroko otwarte nogi. Tuż przed tym, jak język Johna dotknął jej, odezwał się ponownie. „Po prostu powiedz, kiedy będziesz gotowy na kogut Lara”.
Lara sapnęła nie tylko z języka migoczącego na jej wargach cipki, ale także z zuchwałości jego uwagi. Nigdy nie poprosiłaby o fiuta. Jakim zdaniem są kobietą? Dziwka Dziwka? Lara nie miała zamiaru mówić tym mężczyznom, że jest gotowa na ich kutasy! Lara jęknęła. Język Johna był dobry. Migotało wokół jej cipek w ustach, smakując, eksplorując i ciesząc się każdym fałdem mięsa przed wejściem do niej.
W tym samym czasie dwaj mężczyźni, którzy uklękli na łóżku po obu jej stronach, trzymając nogi wysoko i szeroko rozstawieni, pieścili jej piersi. Lara zaczynała to tracić. Ta odrobina godności, którą teraz pozostawiła, zaczynała ustępować. Jej jęki stawały się coraz głośniejsze i wiedziała, że nieuchronność orgazmu jest bardzo bliska. Nie było języka zwracającego uwagę na jej cipkę, ale były też palce innych osób bawiących się jej łechtaczką.
Gdy zaczął się jej orgazm, usłyszała, jak John pyta ją ponownie; pytając ją, czy jest gotowa na fiuta. Lara usłyszała, jak krzyczy o fiuta. Lara usłyszała echo własnych słów w pokoju „PIEPRZ MNIE”.
Krzyczała. I tak ją przelecieli. Tak jak ją rozebrali i pieścili, zamierzali ją przelecieć bez względu na to, co powiedziała. Lara nie tylko się na to zgodziła, ale również ją przyjęła. Chciała ich kogutów.
Kiedy John uniósł się, jej nogi zostały uwolnione. Oparli się na ramionach Johna. Poczuła czubek jego penisa na jej otwarciu, a potem jednym ruchem bioder znalazł się głęboko w niej. Lara krzyknęła. „Oooooh, ta cipka jest taka dobra!” John wykrzyknął.
Lara chrząknęła, pchając mocno i głęboko. „Czy to dobrze, Lara? Czy dobrze się tak pieprzy?” John przemówił mocniej i głębiej. „Tak.” Lara westchnęła.
John wciąż mocno i mocno walił. Lara poczuła, że zbliża się kolejny punkt kulminacyjny, i poczuła, jak kutasy napierają na jej policzki. Wiedziała, że chcą ssać; wiedziała, że chcą wejść do innej jej dziury.
Odwróciła się do jednej, a potem do drugiej, zaciskając wargi wokół nich, z trudem chwytając powietrze. Mogła spróbować ich preum; mogła poczuć ich podniecenie; mogła poczuć ich chęć wejścia do niej. Ich zapał i podniecenie służyły tylko zwiększeniu jej podniecenia i zapału. A Lara była chętna.
Chciała je w sobie; chciała, żeby się jej podobały. Chciała poczuć w sobie ich kutasy; pulsujący i pchający, kiedy się z nią bawili. Chciała poczuć, jak cum wypełnia jej wnętrzności, gdy jęknęli, że doceniają ich przyjemność.
Dla Lary nie było nic bardziej satysfakcjonującego niż usłyszenie słyszalnego płaczu przyjemności mężczyzny, który spędził w niej. Płacz Johna był oczywiście najważniejszy. On jako pierwszy do niej wszedł; jako pierwszy wykorzystał jej wrażliwość, gdy trzymała ją z szeroko rozłożonymi nogami.
Nawet gdyby wokół jej nadgarstków nie było więzi, a mężczyźni trzymający nogi szeroko rozstawione, chętnie by się położyła i rozłożyła nogi. Lara uwielbiała zadowalającego kutasa; teraz to wiedziała. Lara wiedziała, że jest dziwką dla niezłego twardego kutasa.
Nie wiedziała, kto będzie następny. Nie wiedziała, który z mężczyzn zabrał ją po Johnie; nie wiedziała, który z nich wsunął się między jej rozłożone nogi i wepchnął swojego twardego grubego penisa w jej otwór. Wiedziała jednak, że jęknęła z wdzięcznością.
Wiedziała, że powitała jego koguta kimkolwiek ona była. Jego przyjemność nadeszła szybko. Najwyraźniej pochłonęło go to podniecenie.
Większość mężczyzn była taka po raz pierwszy; niezdolny do kontrolowania się; niezdolny do powstrzymania. Nie przeszkadzało jej to. Czuł, jak jego penis pulsuje i pulsuje w niej, gdy przybył, sam w sobie był dla niej satysfakcją. Podobnie trzeci mężczyzna, który ją zabrał, również szybko się skończył.
Wydał z siebie jęk rozczarowania, choć najwyraźniej chciał trwać dłużej, ale Lara go pocieszyła. „W porządku. Wypełnij mnie”.
Powiedziała. Wydawało się, że zachęca go, by naciskał nieco dłużej i mocniej; wystarczająco, by przynieść jej kolejny punkt kulminacyjny. Kiedy się odsunął, usłyszała, jak czwarty mężczyzna mówi, że chce ją naśladować. Słyszała już wcześniej ten głos, była tego pewna, ale teraz nie mogła się tym przejmować.
„Tak, tak, piesek mnie”. Zawołała. Chętnie się zobowiązali. Ręce podbiegły do jej więzi i rozwiązały ją, zanim odwróciła ją tak, że leżała twarzą w dół.
Podłożono więcej poduszek, aby jej tyłek był jeszcze wyższy. Chwilę później szorstkie dłonie uniosły biodra, a chętny kutas pchał jej wejście. Gdy mężczyzna zaczął rytmicznie, John ukląkł na łóżku obok niej i pociągnął ją za włosy, przyciągając twarz do swojej.
„Chodź kurwa, rusz się!” Krzyknął. Lara poczuła narastający w niej orgazm. "Tak tak." Krzyknęła. „Kochasz to, prawda?” Krzyczał, ciągnąc jej włosy. "Tak tak tak." Ona płakała.
„Wszyscy pieprzymy cię w stylu pieska, kiedy znów mocno ssiesz wszystkie nasze kutasy, dziwko”. John jej powiedział. Lara krzyknęła, gdy uderzył ją orgazm.
W tym samym czasie poczuła, jak ziarno mężczyzny wiruje w niej. Minęła godzina, kiedy ostatni z sali wyszedł. Tak jak zrobił to, kiedy pierwszy raz wszedł; tak jak wszyscy zrobili, kiedy po raz pierwszy weszli do pokoju, wszyscy pocałowali ją na pożegnanie.
Ten jednak wyszeptał jej do ucha podziękowania. Był ostatnim, który znów ją przeleciał. Lara była teraz wyczerpana. Trzech mężczyzn przeleciało ją dwa razy, ale ostatni przeleciał ją trzy razy. Straciła rachubę orgazmów; stracił rachubę, ile razy miała spermę z rąk czterech mężczyzn, którzy spędzili najlepszą część dwóch godzin, wykorzystując ją dla swojej przyjemności.
Choć jej granice zostały usunięte, nadal czuła się przywiązana do łóżka; uwiązany. Czuła się jednak dobrze; czuła się usatysfakcjonowana. Lara poczuła się spełniona, a kiedy John usiadł na łóżku i rozwiązał jej opaskę, była zadowolona, że nie tylko przewidział jej potrzeby seksualne, ale także bezinteresownie pozwolił jej spełnić.
„Twoja kąpiel jest gotowa”. Powiedział jej. Uśmiechnęła się i podziękowała mu.
Wiedziała, że kryje ją zapach seksu. „Co zrobimy, jeśli firma rozluźni politykę dotyczącą relacji z pracownikami? Jak wytłumaczymy nasze oszustwo? Jak zmierzymy się z tymi mężczyznami? Jak powiemy im, że jesteśmy małżeństwem? John się zaśmiał”. Przekroczymy ten most, kiedy do niego dojdziemy. W każdym razie, kto się pieprzy! ”Lara usiadła i pocałowała go.„ Mówiąc o pieprzeniu, ”powiedziała. „Zrobisz to jeszcze raz?” John uśmiechnął się.
„Z tego, co mówili chłopcy, kiedy ich wypuszczałem, myślę, że będą chcieli cię pieprzyć regularnie”. „Mmmmmm”. Lara odpowiedziała. „I czy kiedykolwiek będę mógł dowiedzieć się, kim oni są?” Uśmiechnął się ponownie. "Myślę, że nie." Pocałowała go ponownie, gdy poklepał ją po udzie.
„Chodź, lepiej weź kąpiel, a potem przyjdź do mamy i taty” - powiedział jej. „W tym tygodniu firma wysłała pracownikom kilka formularzy emerytalnych, które należy podpisać i przekazać w poniedziałek”. Lara ześlizgnęła się z łóżka. To może być niezłe powiązanie z zasadami firmy, ale tam te powiązania miały swoje zalety!..
impreza urodzinowa trwa…
🕑 43 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,605Rozdział 3: Walka z orkami Mogash odpycha Gorfuka, wpychając jego własnego kutasa głęboko w usta Astriel. Po kilku minutach duszenia jej swoim kutasem wycofuje się i każe Balzakowi podnieść…
kontyntynuj Seks grupowy historia seksuIan i Kelly uwodzą dziewczynę z sąsiedztwa. Wtedy dołącza do niej jej chłopak.…
🕑 25 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,253Ian wszedł do kuchni, gdzie jego żona Kelly przygotowywała lunch. Objął ją od tyłu i pocałował bok jej twarzy. - Cześć kochanie - powiedział. Odwróciła się w jego ramionach i…
kontyntynuj Seks grupowy historia seksuNowo przybyli na Wyspę karmią się niepewnością, dopóki nie zostaną uwiedzeni!…
🕑 30 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,207Nazywam się Melissa i mieszkam na północno-szkockiej wyspie. Na tej samej wyspie mieszka około dwunastu par, a każdy z nas ma od trzydziestu pięciu do sześćdziesięciu lat. To bardzo dzikie i…
kontyntynuj Seks grupowy historia seksu