Barry stawia opór, a Diane uczy się kilku lekcji życia i prawa.…
🕑 35 minuty minuty Rogacz HistoriePrzepraszam za wczoraj. Przepraszam, że zepsułem ci zabawę. Mam dużo spraw w pracy i kilka spraw, o których musimy porozmawiać. Zadzwonię do ciebie z hotelu.
B Trzymała notatkę w dłoni przez minutę, czytając raz po raz kilka słów, przewracając ją, badając czystą odwrotną stronę i wreszcie po prostu na nią patrząc; zahipnotyzowany niedowierzaniem. Usiadła na łóżku. Kiedy dotknęła łóżka, skrzywiła się lekko; poruszając się trochę, aż do zminimalizowania dyskomfortu spowodowanego wczorajszymi ekscesami. Czy to oznaczało, że odszedł? Czy go straciła? Jego język jest zawsze bardzo precyzyjny, pomyślała. To jest w nim prawnik.
Powiedział „przepraszam”, to z pewnością był dobry znak. Dwa razy przeprosił. Ma dużo pracy, więc przez jakiś czas nie będzie dzwonił. Nie ma sensu znowu dzwonić do Angeli, musiał powiedzieć, żeby wstrzymała rozmowy. Jeśli zadzwonię na jego komórkę, na pewno włączę się poczta głosowa.
Dlaczego mieszka w hotelu? Czy powiedział, że musi wyjechać? Boże, jeśli to zrobił, naprawdę schrzaniłem, zrujnowałem mu weekend, a potem musiał być nieobecny w poniedziałek. Zerwała się i zbiegła na dół, żeby sprawdzić kalendarz. Poniedziałek był pusty.
Więc trzyma się z daleka, bo jest na mnie wkurzony. Jest też klatka dla kogutów. Odciął się, więc jest w hotelu z jakąś kobietą? Czy on właśnie odzyskuje swoje? A może go straciłem? Powoli próbując się zorientować, zrobiła kawę i usiadła, wpatrując się w notatkę. Muszę to naprawić, pomyślała. Nie ma sensu rozmawiać z nim dziś wieczorem i robić z siebie idioty, jakiego jeszcze nie zrobiłam.
Jest coś w pracy i można to ująć w tym samym zdaniu, co „musimy porozmawiać”. Co mogło się wydarzyć w pracy? W jego pracy nic się nie dzieje. Idzie na uniwersytet, cały dzień myśli, pisze lub uczy i wraca do domu. Jej telefon zawibrował, czekając na wiadomość. Podniosła go i zobaczyła imię Spike'a.
„Idiota” – powiedziała i usunęła wiadomość, nie czytając jej. Pomyślała o czymś innym, sprawdziła jego numer i napisała. "Odpieprz się." „Raz ci wystarczy” – mruknęła do telefonu, naciskając „wyślij”, a następnie zablokowała jego numer.
Gdy odłożyła telefon, rozległo się pukanie do drzwi. Zatrzymując się na chwilę przed jednym z luster, żeby sprawdzić, jak wygląda, otworzyła drzwi i zastała tam dwóch mężczyzn. "Tak?" „Przyszedłeś po samochód do serwisu?” powiedział pierwszy. „Twój mąż zadzwonił i powiedział, że to termin. Jest na kontrakcie.
Powiedział, że przejechałaś dużo mil i że musisz to zrobić. Mamy klucz. Pomyślałam, że lepiej będzie, jak to z tobą sprawdzę. Powinnam go mieć wrócić jutro.” „Um, przepraszam, nie wiedziałem, że to już koniec. Musisz?” „Mamy dzisiaj wolny termin i odwołanie, w przeciwnym razie może to zająć trochę czasu”.
Nie spodziewając się żadnej kłótni, wręczył jej kopertę i odjechał podjazdem, zanim zdążyła pomyśleć, co powiedzieć. Drugi mężczyzna nadal tam stał. – Nie jesteście razem? – Nie, jestem ślusarzem. – Przepraszam, czy spodziewaliśmy się ciebie? „Twój mąż zadzwonił i powiedział, że martwi się, że ktoś ukradł klucz. Chciał natychmiast wymienić zamki.
Jest świetnym prawnikiem, prawda, więc rozumiem, o co chodzi. Będę za jakąś godzinę. OK? " – Tak sądzę. Nie powiedział mi. Stała przez chwilę, wpatrując się w przestrzeń.
Facet stał tam, uśmiechając się, trzymając w dłoni jakieś papiery. Działając na autopilocie, odebrała mu to. – Mój dowód osobisty i dane uwierzytelniające – powiedział. – Musisz sprawdzić. Próbowała skupić się na gazetach, porównując jego twarz z fotografią.
– Więc nazywasz się Robert Mathews? "To ja." – Czy napijesz się kawy, zanim zaczniesz? „Byłoby bardzo miło, proszę pani. Czarny, bez cukru, jeśli można”. Odwróciła się i poszła do kuchni. Zabrał mi samochód, przynajmniej na dzisiaj, i zmienia zamki.
Wysyła mi wiadomości. Czy on właśnie chce mi powiedzieć, że ma złe zdanie o Spike'u? Czy jest w tym coś więcej? Zrób kawę, zachowuj się spokojnie i kulturalnie, powtarzała sobie. Jedno jest pewne, nie mogę wyjść, dopóki ten facet nie skończy.
Zaniosła mu kawę, wróciła do kuchni i przez następną godzinę robiła ciasto. W prawdziwym kryzysie zawsze wracała do wygody pieczenia, zastanawiania się nad przepisem, mieszania, ubijania, a potem chwila spokoju, podczas której pomieszczenie zaczynało wypełniać się aromatem. Przynajmniej jeśli Barry wróci, będzie ciasto, a jeśli nie, zjem coś na pocieszenie, pomyślała. Godzinę później zadzwonił dzwonek do drzwi. Przez chwilę chciała to zignorować, ale przypomniała sobie, że był tam ślusarz, więc poszła sprawdzić.
Pan Mathews zadzwonił, żeby zwrócić jej uwagę. Spojrzała na nieznany zamek. „Nie rozumiem tego” – powiedziała. „Gdzie jest klucz?” „To nowy rodzaj zamka, używa szyfru, wystarczy wpisać cyfry i sam się otwiera.
Jest bardzo bezpieczny i jeśli podejrzewasz, że ktoś zna szyfr, możesz go od razu zmienić samodzielnie. Możesz to zrobić ponownie także internet.” – Dlaczego chcesz to zrobić? „No cóż, powiedzmy, że cię nie było i chciałeś, żeby ktoś przyszedł i sprawdził nieruchomość. Możesz dać mu numer kodu, ustawić go z dowolnego miejsca i anulować, gdy zrobi, co do niego należy”.
„To znaczy, że mogłabym wyjść na zakupy, wrócić do domu i odkryć, że mój mąż zmienił zamki?” Przez chwilę Diane podobał się na wpół zawstydzony i zdziwiony wyraz twarzy Roberta Mathewsa. Posłała mu jeden ze swoich porażająco uwodzicielskich uśmiechów. On śmiał się. „Myślę, że mógłby, ale możesz połączyć się z Internetem za pomocą telefonu, stojąc tu przy drzwiach i zmienić to z powrotem”.
– Tak, oczywiście, że mógłbym. To bardzo sprytne, prawda. „Rozmawialiśmy z nim o tym. Wydawało mu się, że potrzebuje większego bezpieczeństwa; powiedział, że ma to coś wspólnego z jego pracą. Wiele osób przesiada się na takie.
Inną rzeczą, którą można kupić, jest breloczek zbliżeniowy, dzięki któremu drzwi się otwierają kiedy się zbliżysz, jak to bywa w przypadku niektórych samochodów, zamówił kilka z nich, ale będą one dostępne przez dzień lub dwa. Zwykle nie mamy na stanie takich modeli z najwyższej półki. – Więc to jest drogie? „O tak.
Właściwie nie wiem, jak często, mój szef robi to wszystko”. Nawet nie zapytała go o kombinację; wiadomość była wystarczająco jasna, zostań w domu, dopóki do ciebie nie zadzwonię. Diane zamknęła drzwi, kiedy wyszedł, i pomaszerowała z powrotem do kuchni, żeby sprawdzić, co z ciastem. Zrobiła kolejną kawę i odczekała kolejne pięć minut, zanim otworzyła piekarnik. Spojrzała na godzinę.
Dwunasta trzydzieści. Czy powinna zjeść lunch, czy zadowolić się kawą i ciastem? Telefon zadzwonił. Szybko na niego spojrzała, spodziewając się, że to znowu Spike, ale był to nowy numer. „Jeśli ten drań zmienił telefon, dostanie posłuch” – powiedziała, naciskając zielony przycisk.
– Cześć, kochanie, jak się masz? „Barry? Barry to ty? To nie jest twój numer”. „To ja. Dzwonię z sądu. Przepraszam za dzisiejszy poranek”. – Masz na myśli samochód i zamki? Obydwa były, jeśli chcesz wiedzieć.
„Miałem zamiar zadzwonić do wieczora, ale wydawało mi się to niesprawiedliwe”. – Musisz być na mnie bardzo wkurzony. Przepraszam, nigdy nie chciałem, żeby to się tak potoczyło.
– W lepszych chwilach miałem nadzieję, że to powiesz. „Tak jest. Kochanie, przepraszam, nie zdawałem sobie sprawy, jakim był idiotą. Teraz go nie ma. Nie chcę go nigdy więcej widzieć”.
„Nie jestem zaskoczony, ale to jest bardziej skomplikowane”. „Czy możemy po prostu o tym zapomnieć i wrócić do normalności. Nie przyprowadzę już nikogo do domu”.
– Czy mógłbyś przyjść do mnie dziś po południu. Okazuje się, że na razie załatwiłem całą swoją pracę. – Nie możesz wrócić do domu? „Nie chcę, żeby to zabrzmiało… Cholera, hm, nie możemy po prostu spotkać się w moim hotelu. Zarezerwowałem pokój, tylko na dzisiejszy wieczór. Myślę, że inne miejsce byłoby dobre”.
– Będę musiał zamówić taksówkę. „Jasne, że wiem. Dam ci szyfr zamka, kiedy tu dotrzesz”.
– Dlaczego nie możesz mi powiedzieć przez telefon. „Ponieważ chcę trochę dźwigni.” „Manipulujesz. To do ciebie niepodobne”. – Przypomina ci kogoś? Nastąpiła długa przerwa.
„Nadal tu jestem” – powiedziała. "Myślę." Po drugiej stronie słuchawki słyszała jego oddech i gdzieś w oddali głuchy odgłos ruchu ulicznego. – Spotykasz się z kimś innym? – Nie, miałem nadzieję, że cię zobaczę. Uśmiechnęła się, może to był dobry znak.
"Gdzie jesteś?" „Royal, znasz ten, naprzeciwko dworów. Pracowałem tam trochę, więc było wygodnie. I też całkiem miło”. „Czy mam zabrać ze sobą szczoteczkę do zębów?” „Twoja elektryczna. Jasne.
Mają tu zwykłe, jeśli nie. Czy druga paczka dotarła?” „Jaki inny pakiet?” „Wspomniałeś o samochodzie i ślusarzu, powinna być kolejna dostawa. Poczekaj, aż przyjdzie, zanim wyjdziesz, i do zobaczenia później.
Powiedz o tym recepcji w hotelu, a po przyjeździe dadzą ci klucz”. "Czy będziesz tam?" „Zależy, o której tu przyjedziesz, kochanie. Mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia na dworze.
Jeśli mnie nie będzie w pobliżu, odpręż się. Muszę już iść. Do zobaczenia wkrótce”. Rozłączył się. On się mną bawi, pomyślała.
Najśmieszniejsze jest to, że czujesz się komfortowo. Jeśli on tu dowodzi, może nie muszę się martwić tym, co mu zrobiłem… a może rzeczywiście tak jest. Piętnaście minut później w drzwiach pojawił się wesoły młody człowiek z paczką. Podpisała się pod tym. Przez chwilę zastanawiała się, czy mógłby zapewnić jej jakąś rozrywkę, ale coś ją przekonało, że prawdopodobnie jest gejem.
W kuchni otworzyła paczkę i prawie wybuchnęła płaczem. Wewnątrz znajdowała się sterta informacji na temat zabiegów kosmetycznych oferowanych w hotelowym spa, znanym z najlepszych w mieście, wraz z przedpłaconymi bonami na laserowe usuwanie owłosienia łonowego oraz całą masę innych zabiegów kosmetycznych i masaży. Wewnątrz znajdowała się karta; Na wypadek, gdybyś potrzebował wskrzeszenia po ostatniej nocy. B Płakała przez kilka minut.
Położyła notatkę z sypialni obok nowej kartki i spojrzała na tę dwójkę razem. Czy miał wątpliwości? Czy źle zrozumiałem pierwszą wiadomość? Zjadła kolejny kawałek ciasta, zastanawiając się, w co się ubrać do spa i w co się później ubrać. Czy on właśnie wysyła mi wiadomości o tym, jakiej kobiety pragnie? Kiedy się ubierała, do głowy wróciła jej myśl, że ktoś nią manipuluje. Jak to powiedział: „Przypomina ci kogoś?” Ma dość tego, że nim manipuluję, o to właśnie chodzi.
Czy ja? Czy to właśnie robię? Ta myśl na moment zatrzymała ją w miejscu. Jej ręce, niemal na autopilocie, kontynuowały wybieranie ubrań. Spojrzała na wciąż nierozpakowaną walizkę.
Cholera, pomyślała, wszystkie moje najseksowniejsze stroje są tam i wszystkie wymagają czyszczenia. Skończyło się na tym, że dla Barry'ego ubieram się na drugim miejscu i on za to wszystko płaci. Może taki jest przekaz, ma dość bycia drugim najlepszym. Zadzwoniła po taksówkę. Gdy samochód zawiózł ją do spa, myśli nie ustawały.
Cały czas zajmuje drugie miejsce. Jedyne, co dostaje, to to, że mówię mu, jak wspaniale się bawiłem, i w tym też oszukuję. W połowie przypadków zmyślam. Nie mówię mu, czy podróż okazała się okropną stratą czasu i czuję się jak tania dziwka.
Nie mówię mu tego, bo chcę, żeby myślał, że świetnie się bawię. Ma rację, to jest bardziej skomplikowane. Kontrolowałem sytuację przez ostatnie trzy lata, a on w jeden poranek wywrócił to do góry nogami. Czy kiedykolwiek kontrolowałem sytuację? Spa było rozkoszą. Żadne inne słowo nie byłoby odpowiednie, a Barry najwyraźniej kupił pakiet luksusowy, ponieważ wszyscy byli bardzo uważni.
Po trzech godzinach rozkoszowania się laserem gdzieś pośrodku była w niebie. Ostatni masaż był w połowie, kiedy próbowała porozmawiać z pięknym chłopcem, który pracował nad jej mięśniami. – Czy zdarza się, że kobiety proszą o trochę więcej? – To się zdarza. „Jestem ciekawy, co robisz?” On śmiał się.
„Nie dam im więcej” – powiedział. "Czy jesteś gejem?" „Nie, po prostu lubię swoją pracę i nie chcę zostać zwolniona”. „Dlaczego miałbyś zostać zwolniony, są tam kamery czy coś.” Znów się roześmiał.
„Nie, żadnych kamer, żadnych ukrytych mikrofonów, tylko plotkujące panie. Pomyśl o tym, gdybym był jakimś super ogierem, następną rzeczą, o której wiesz, że ktoś powiedziałby jej przyjaciołom, a potem to tylko kwestia czasu, zanim dotrzemy do napadnięto mnie i mnie zwolniono. Będziesz musiał poczekać, aż wrócisz do człowieka, który za to zapłacił. – Właściwie nie pytałem.
– Tak, wiem, ale nie powiedziałbyś „nie”. Nie chcę być niemiły, ale ktoś ostatnio nieźle cię rozśmieszył. "Skąd wiesz?" „Ukąszenia w tyłku trochę zdradzają.” – Masz lustro? "Chcesz zobaczyć?" "Tak proszę." – Naprawdę nie mam na to sposobu. „Czy zrobienie zdjęć moim telefonem złamałoby zasady?” „Chyba nie. Nie dałbym rady tego moim.
Gdzie jest twoje?” Wskazała na kieszeń szlafroka, odsunęła się od stołu do masażu i stanęła na środku pokoju, naga i pełna wyczekiwania. Masażysta obszedł ją dookoła, robiąc kilka zdjęć i wręczył jej aparat. Przeglądała zdjęcia, mrucząc pod nosem.
Odwróciła się w jego stronę i zauważyła, że na jego plakietce widniał napis Arthur. Arthur, jesteś człowiekiem o szerokich horyzontach, prawda? To znaczy, że widziałeś już wszystko, prawda. Czy całkowicie by cię to wzruszyło, gdybym poprosił cię o zrobienie kilku zdjęć moich damskich kawałków.
Zauważyłeś, że miałam ciężki weekend. Chciałabym zobaczyć, jakie są jeszcze inne szkody.” „Czy to jakiś rodzaj przebaczenia ze strony twojego męża?” „Nie, kochanie” – powiedziała. „To znacznie bardziej skomplikowane. Nie pytaj, po prostu zrób mi kilka zdjęć, proszę.
Położyła się na kanapie i rozłożyła nogi, unosząc pupę nad stół. „Jesteś pewien?” „Arthur, pewnie nie masz pojęcia, co za seksowna żona jest, ale jestem nim. To znaczy, że mój mąż pozwala mi pieprzyć się z innymi facetami.
Chcę wiedzieć, jak bardzo ogier z tego weekendu rozerwał mi tyłek. Kiedy leżała z nogami w górze, rozległ się lekko zawstydzony chichot. „Mój mąż zdał sobie sprawę, że potrzebuję trochę rehabilitacji i kupił mi dziś po południu i było cudownie . Chciałbym tylko wiedzieć, co się tam dzieje.
Arthur zrobił trzy zdjęcia i podał jej aparat. Przyjrzała się zdjęciom, poruszając palcami, żeby powiększyć ujęcie. „Jesteś kochany. Mam nadzieję, że nie jesteś zbyt zszokowany i gratuluję, że mnie odrzuciłeś.
Jak myślisz, czy to zbyt okropne?” „Myślę, że masz małe rozdarcie, byłbym z tym ostrożny przez dzień lub dwa.” „Dzięki, dla mnie tak to wygląda. Wcześniej zrobiłem duże płukanie okrężnicy, więc przy odrobinie szczęścia nie będzie to przydatne przez jakiś dzień. – Bardzo mądrze. Oferujemy je tutaj, na wypadek gdybyś kiedykolwiek potrzebował kolejnego, ale nie tego popołudnia.” „OK Arthur, myślę, że skończyłem.” Wzięła prysznic, pozwoliła się rozpieszczać jakimś pięknym balsamem do ciała i wypiła chłodnego drinka w recepcji, żeby znowu móc patrzeć na normalnych ludzi. Wyciszyła telefon i zauważyła, że przyszedł SMS od Barry'ego.
Kiedy już skończysz, jeśli będzie przed piątą, czy mógłbyś spotkać się ze mną w sądzie Zapytaj w holu, przydzielili mi biuro. B Spojrzała na godzinę, czwarta trzydzieści. No cóż, pomyślała, to jest sąd. Spa przylegało do hotelu, a dziedziniec znajdował się po drugiej stronie ulicy.
Przez chwilę zastanawiała się, czy nie zdjąć majtek, ale rozmyśliła się. A co jeśli przeszukają cię w tych miejscach? Wzięła głęboki oddech, posłusznie rozejrzała się w obie strony i poszła do budynku sądu. Podeszła do biurka i wyjaśniła, kim jest, mówiąc, że Barry poprosił ją, aby spotkała się z nim w jego biurze.
„Nie ma problemu, proszę pani, pokój 30 na trzecim piętrze. Proszę przejść przez wykrywacz metalu, a winda będzie po prawej stronie”. Rozejrzała się po holu. Bariera blokowała inną drogę niż wykrywacz metalu. Nie myśląc zbyt wiele i próbując przypomnieć sobie pokój 302, podała swoją torbę ochroniarzowi na biurku i przeszła przez automat.
Natychmiast rozległo się dzikie pikanie. Podeszła kobieta w mundurze. „Myślę, że to prawdopodobnie kolczyki w uszach, proszę pani, bransoletka na kostce, a może obrączka ślubna. Czy mogłabyś spróbować bez nich”.
Diane zdjęła kolczyki z uszu i pochyliła się, żeby rozpiąć bransoletkę na kostce. Muszę być wściekły, pomyślała, chodząc tu z seksowną bransoletką na kostkę żony. Równie dobrze, że nie miałam na sobie majtek, skoro musiałam się schylać.
Drugie przejście przez maszynę nie wydało żadnego sygnału dźwiękowego i ruszyła do windy. Kiedy wyszła z drzwi, stał tam Barry. – Powiedzieli mi, że przyjedziesz. Diane rozglądała się po korytarzu, upewniając się, że w zasięgu słuchu nie ma nikogo.
„Czy rąbałeś klatkę z powodu wykrywacza metalu?” – Mam to w jednym. Gdybym miał chwilę, żeby z tobą porozmawiać w ten weekend, powiedziałbym ci. Wyciągnął rękę, żeby ją pocałować. Przez kilka sekund byli przytuleni do siebie w ramionach. „Ty też nie miałeś zbyt wielu szans, aby to zrobić.
Przykro mi, kochanie. Dałem się ponieść byciu gorącą żoną i zapomniałem, że jestem żoną”. Barry poprowadził ją korytarzem do swojego biura.
„Dlaczego masz tutaj biuro?” „To wszystko wydarzyło się w zeszłym tygodniu, kochanie. Projekt przygotowywał się już od jakiegoś czasu, ale nie mogłem nic powiedzieć, dopóki wszystko nie zostało uporządkowane, a potem wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Nie będę cię zanudzać szczegółami, ale zostaliśmy poproszeni przeprowadzić duże badania w sądzie. Oznacza to, że będę musiał tu przebywać przez jakiś czas w tygodniu i wszyscy muszą przejść przez tę metalową sprawę, i mam na myśli wszystkich, nawet profesorów uniwersytetu, którzy są niżej kolejność dziobania niż sędziowie, więc nie było innego wyjścia, niż chciałem z tobą o tym porozmawiać, ale… cóż, weekend nie przebiegł tak, jak się spodziewałem.
„Dlaczego hotel, zamki i w ogóle?” „Od jakiegoś czasu miałem zamiar zrobić zamki, ale obecność idioty takiego jak Spike przechyliła szalę. Nie chcę być niegrzeczny, ale naprawdę wydał mi się nie do przyjęcia. Czy ludzie, z którymi się pieprzysz, często są tacy? Nigdy nie mówiłem w ten sposób o osobowości twoich podbojów. „Czy mogę to zachować na później. A co z moim samochodem?” „No cóż, wymagał serwisu.” „Więc pomyślałeś, że wyślesz mi wiadomość, że nadal istniejesz.
Rozumiem, kochanie, a spa było wspaniałe. Masz dość golenia mojej cipki?” „Kiedy Spike cię ssał, zauważyłem, że zarost wrócił, odkąd cię ogoliłem, zanim poszedłeś. Na początku poczułem się trochę winny, że nie jest w idealnym stanie. Wtedy pomyślałem, że kupię ci kurs laser i skończ z tym. Będzie mi miło, jeśli jeszcze raz pozwolisz mi się polizać.
„Oczywiście pozwolę ci się wygłupiać, jesteś w tym lepszy niż ktokolwiek inny”. Na jego twarz wpłynął uśmiech ulgi. „Pojedziemy do hotelu? W połowie popołudnia przyszło mi do głowy, żeby położyć się na małej demonstracji z wykrywaczem metalu. Zobaczyć znaczy uwierzyć, ale pomyślałem, że musisz zrozumieć, że nie mogę tu nosić klatki”. „Jak się czujesz, nie mając tego na sobie?” Uśmiechnął się.
„Zastanawiałem się. Nie miałem ochoty skakać na każdą kobietę, którą widziałem, i nie zniechęciłem się. Dziwne, że dzięki temu dużo częściej o tobie myślałem. Do lunchu zastanawiałem się, dlaczego to założyłem . Podobało Ci się? Co z tego wynikło? Nie musisz odpowiadać od razu, ale musimy to obmyślić.
– Czy to miałeś na myśli, mówiąc bardziej skomplikowane? – Poza tym dużo więcej. Przydałby mi się prysznic i chciałem cię zabrać na kolację. Oczywiście, że jesteś już całkowicie rozpieszczany, ale czy wytrzymasz czekanie pięciu minut, aż się umyję? „Dali mi więcej wszystkich rzeczy, których używali. Za minutę mogę tak pachnieć”. Pięć minut później Barry był już pod prysznicem, a minutę później Diane była już z nim.
Wzięła szampon z jego dłoni i namydliła mu włosy, a następnie stopniowo pokryła go całego. Wmasowała mydło w każdą szczelinę, a następnie pozwoliła, aby woda spłynęła po nim. Zakręciła prysznic i chwyciła dwa duże ręczniki. Owinęła go w jedną, a drugą zarzuciła sobie na plecy i ramiona.
„Co o tym myślisz? Czy wykonali dobrą robotę?” – Muszę cię zobaczyć w łóżku w dobrym świetle. Wycierał się dalej i patrzył, jak się wyciera. „Barry, wiesz, że twój kutas nie jest strasznie mały. Prawdopodobnie odniosłem na tobie błędne wrażenie.
Myślę, że w rzeczywistości jest większy niż przeciętnie”. – Więc dlaczego trzymałeś to w zamknięciu? „Myślę, że pomogło mi to pogodzić się z tym, co robię. To w pewnym sensie usprawiedliwiało moją zabawę i myślę, że dzięki temu zapewniało ci bezpieczeństwo. Nie można było uciekać od romansów z tym czymś.
Oznaczało to, że zawsze mam po co wracać do domu.” – Więc czułeś się winny, kiedy cię nie było? „Czasami tak. Nie jestem pewien, czy poczucie winy to właściwe słowo. To wykroczenie, prawda. Dlaczego ludzie łamią zasady? Powinieneś znać całą tę psychologię prawa.
Myślę, że kiedy wiesz, że robisz coś, czego nie powinieneś, potrzebujesz uzasadnienia. Więc oszukiwałem się, że twój kutas jest za mały, co w pewnym sensie usprawiedliwia szukanie większego. „Więc gdybym miał drugiego co do wielkości na świecie, nadal mógłbyś szukać największego?” „Tak” – powiedziała.
„Głupie prawda? Jakbym nigdy nie był szczęśliwy. Czy zamierzasz przetestować tę pracę, za którą zapłaciłeś?” Kiedy rozłożyła się przed nim, padł na kolana w nogach łóżka i powoli zaczął całować jej wzgórek. Drażniąc się, jego usta z początku nie robiły nic więcej, jak tylko muskały skórę. Potem zaczął lizać językiem tu i tam. „Cokolwiek cię masowali, smakuje miło.
Mówiłeś, że masz jeszcze trochę?” „Jesteś głodny?” „Nie, po prostu cieszę się tym, za co zapłaciłem.” „Dlaczego tyle wydałeś, czy próbowałeś mnie odkupić? Nie musiałeś.” „Ta dodatkowa praca wiąże się z większymi pieniędzmi. Pomyślałem, że jeśli zmienię wszystkie twoje zasady, powinno być coś w zamian. „Wszystkie moje zasady?” „Dojdziemy do tego. Jeszcze nie skończyłem testować. Jego język przesunął się w zamknięte fałdy jej warg sromowych i zaczął je rozdzierać.
Powoli lizał w dół od góry, a potem z powrotem do góry. Delikatnie ją otworzył, pozwalając językowi wejść głębiej Początkowo przesuwał jego język krawędzią, ale zaczął naciskać najpierw na jedną stronę, a potem na drugą. Stopniowo stała się na tyle szeroka, że jego język mógł całkowicie zniknąć, a następnie przesunąć się po jej łechtaczce, wpychając ją w jego usta nabrzmiewał, ssał go bardziej, wciągając go do ust, gdy jego język zagłębiał się w niej.
„Zapomniałem, jaki jesteś w tym dobry. O tak. Och, jesteś dobra.” Przesunął dłońmi po jej brzuchu i odszukał jej dłonie, przyciągając je do piersi.
Zrozumiała wskazówkę i zaczęła obracać sutki między palcami. W miarę jak kontynuował pracę nad jej łechtaczką, ona rozłożyła nogi szerzej, unosząc biodra i wciskając się w jego usta. Jej oddech stopniowo się zmieniał, głębokie westchnienia przekształcały się w coraz szybsze dyszenie. Barry zmienił nieznacznie pozycję i jedną ręką zaczął penetrować palcami język; używając coraz większej liczby palców, aby rozszerzyć jej otwór i wcisnąć więcej ciała do jego ust.
Zaczął rozwijać dłuższy rytm, prawie przeciwny oddechowi Diane. Do tej pory Barry był w pełni zsynchronizowany ze wszystkim, co wiedział o Diane; wiedział, że robił to setki razy i wiedział, że potrafi grać na niej jak na instrumencie muzycznym. Różnica tym razem polegała na tym, że miał zamiar włożyć w nią swojego kutasa, gdy tylko doszła. Ssanie w klatce na penisa było hamujące, im bardziej był podekscytowany, tym bardziej bolało i tym bardziej był sfrustrowany.
Wiedział, że jej się to podoba i lubił decydować, czy poradził sobie na tyle dobrze, aby uzasadnić odblokowanie go. Nawet gdy wszystko działało, często tylko robiła mu loda. Tym razem miało być inaczej. Może nie była usatysfakcjonowana jego rozmiarem, ale to nie miało znaczenia, bo planował nadrobić to entuzjazmem.
Jej oddech przypominał teraz chrząkanie i sapanie. „O tak. O tak. Och Barry, Boże Barry, co ja robiłem?” Wstał na chwilę, uśmiechając się do niej i przesunął się po łóżku, przesuwając się między jej nogami i wchodząc w nią jednym płynnym ruchem. „Tak”, powiedziała, „tak, o tak”.
Barry przyjął łatwy rytm, ostrożnie się ruchając, upewniając się, że przy każdym pchnięciu uderza w spuchniętą łechtaczkę Diane, wykorzystując maksymalnie długość, jaką miał. – Chodź, Barry – powiedziała. „Przyjdź po mnie”. Opuścił się, ciesząc się, przyciskając klatkę piersiową do jej piersi i zaczynając ją całować w kółko, a gdy to robił, jego pchnięcia miednicy stały się solidniejsze, stopniowo zwiększając tempo.
Jego usta całkowicie otaczały jej wargi, a język badał jej usta, wiedząc, że jej własne soki rozprowadzały się po jej kubkach smakowych. Poczuł, jak śmieje się w jego pocałunku i chichocze, gdy jego pchnięcia stają się coraz szybsze. Sięgnęła ręką w dół na jego plecy, przyciągając go mocniej, podczas gdy druga ręka trzymała tył jego głowy. W następnej chwili przyszedł; drżąc z ulgi i trzymając się mocno w miejscu przez może trzydzieści sekund, zanim w końcu się rozluźnił. Stopniowo rozplątali się i położyli obok siebie, a ich oddechy wróciły do normy.
„Barry, jak daleko jest do restauracji?” – Jest tu, w hotelu, dlaczego? „Nie wiem, ile soku we mnie wlałeś, ale nie chciałbym, żeby wypłynął w niewłaściwym momencie”. – Chcesz, żebym cię zjadł? „Mmmm. Czy to w porządku?” „Jeśli nie poczuję skurczu języka. Naprawdę potrzebujesz małej armii, która się tobą zaopiekuje. Jedna, która zabierze cię na dwie lub trzy osoby do obsługi swoich dziur, i jedna do sprzątania”.
„Kim byś był?” „To nie jest trudne. Nie chcę być tą, która sprząta i nie dostaje nic innego. Kto powinien decydować, to kolejne dobre pytanie.
Właśnie o tym naprawdę chciałem porozmawiać”. – Więc to jest rozmowa przy kolacji? Barry wziął ręcznik i położył go pod jej tyłkiem. „Zobacz, co możesz wycisnąć.
Naprawdę podoba mi się pomysł, jak kapiesz ze mnie trochę, kiedy jemy”. Osunął się z powrotem na dno łóżka i wsunął język. Po kilku ruchach wciągnął i zamknął usta, po czym szybko wrócił na szczyt łóżka, uśmiechając się z zamkniętymi ustami.
– No to dalej – zachichotała i otworzyła usta. Barry zszedł na nią, w ostatniej chwili otwierając usta i wlewając do Diane kęs śmietanki. Przełknęła z ceremonią. „Wspaniała przystawka” – powiedziała. Dziesięć minut później zajęli miejsca przy stole i wybrali posiłek, podczas gdy kelnerzy kręcili się wokół nich.
– Czy teraz wszystko w porządku? Diane spojrzała przez stół na Barry'ego. „U nas wszystko w porządku, zawsze było w porządku, ale są sprawy, nad którymi zastanawiałeś się wcześniej, a nad którymi jeszcze nawet nie zacząłem. Przepraszam, ale wciąż jest nad czym pracować”. Diane spojrzała na niego, biorąc kilka głębokich oddechów.
„Pytałeś o charakter moich podbojów, jak ich nazywałeś, o to, czy byli inni tacy jak Spike. Jak wszystko dzisiaj, jest to skomplikowane. Niektóre z nich były.
Zwykle porzucałem je bardzo szybko. Spike mnie oszukał, bo wydawał się całkowicie cywilizowany dopóki nie pojawiłaś się na zdjęciu, myślę, że czuł się niepewnie, kiedy machał swoim wielkim kutasem do chętnej dziwki takiej jak ja, był na bezpiecznym gruncie, ale kiedy tam byłeś, nie miał pewności siebie, aby konkurować na równych warunkach. Czy to ma sens?" "Pomyślałem o tym samym." – Ja też kłamałem.
"Co powiesz na?" Wzruszyła ramionami i posłała mu krzywy uśmiech. „Większość rzeczy, przez jakiś czas. Opowiadałem ci, jak świetnie się bawiłem. Było fajnie, prawda. Wracałem do domu i przeżywaliśmy na nowo wszystkie dni, kiedy mnie nie było, a ty podnieciło cię to.
Często mówiłem trochę o tym, żeby cię bardziej podniecić. Czasami było to w większości wymyślone, ale jeśli mówiłem o kimś takim jak Spike, prawdopodobnie mówiłem dużo o tym, jak duży ich kutas był i jakby zapomniałem wspomnieć, że bolało ich gardło. Myślę, że czułem się winny, że nie było mnie przez kilka dni, wydałem twoje pieniądze, musiałem ci powiedzieć, że nieźle się bawiłem czas." – Zrobiłeś więcej.
„Jak masz na myśli?” „Coraz bardziej mnie odpychałeś. To może być część tego samego. Jeśli sprawiłeś, że moje życie było nieszczęśliwe, twoje stało się lepsze. Podejrzewam, że celowo, a może podświadomie, pogorszyłeś moją sytuację, a skoro byłam w małżeństwie, w pewnym sensie było ci lepiej.
Myślę, że musiałeś mnie unieszczęśliwić, żeby usprawiedliwić potrzebę gry na wyjeździe. Im bardziej mogłeś zrobić ze mnie mięczaka, tym bardziej byłeś usprawiedliwiony w tym, co zrobiłeś.” „Nie chciałem cię unieszczęśliwiać.” „Ale kochałeś. Nigdy nie chciałem klatki na penisa, ale ty napierałeś i napierałeś.
Nigdy nie chciałem, żebyś odszedł na tak długo, ale naciskałeś i naciskałeś. Trzy lata temu było to popołudnie, potem wieczór, potem noc, potem weekend, a potem tydzień. Gdzie by się to skończyło? Czy poszedłbyś drogą, do której prowadził cię Spike? Zmuszanie mnie do noszenia twoich ubrań, coraz większe upokorzenie.
Czy taki był plan, żeby zobaczyć, ile mogę znieść?” Sięgnął przez stół i ujął jej dłonie, trzymając je przez kilka sekund. „Wiem, że stawiam na grubą rękę, ale po tym weekendzie wiedziałem, że muszę wyrzuć to. W pewnym sensie Spike to ułatwił. Gdyby był miły albo subtelny i forsował ten sam cel, mogłabym się zgubić.
– Nie zrobiłabym tego. – Kochana, tak było. Mogłeś go powstrzymać przed założeniem na mnie swojej nocnej koszuli, ale mu pomogłeś. Wygładziłeś to na moim ciele.
Mówiłeś, że wygląda dobrze. To sprawiło, że poczułem się okropnie i w takiej sytuacji. Pocałowałeś mnie, kiedy to robiłeś, przez co utknąłem w miejscu, z którego nie mogłem się wydostać.” „Kiedy tak to mówisz, brzmi to okropnie.” „To było i prawdopodobnie jest nielegalne w Wielkiej Brytanii.” „Co „Ustawa o poważnych przestępstwach, sekcja 76” – powiedział. „Barry, ty jesteś prawnikiem, a nie ja, czy mogę to mieć po angielsku”. „To się nazywa Kontrola Przymusowa.
Dotyczy to osób pozostających w jakimś związku, jednym z nich jest małżeństwo. Pomijając numery akapitów i tak dalej, mogę niemal zacytować ten akt; „Osoba popełnia przestępstwo, jeśli wielokrotnie lub stale angażuje się w zachowanie wobec innej osoby, które ma charakter kontrolujący lub stosuje przymus, i powoduje to u tej osoby poważny niepokój lub niepokój, co ma istotny niekorzystny wpływ na jej zwykłe codzienne czynności”. Jest więcej szczegółów na temat tego, czy sprawca, czyli Ty, powinien wiedzieć, że spowodowałoby to cierpienie.
Więc moje mówienie „proszę, nie rób tego” lub „naprawdę nie chcę tego robić” prawie za każdym razem, w pewnym sensie to maskuje.” „Jaka jest kara?” „Do pięciu lat więzienia, jeśli tak się stanie” przed ławą przysięgłych – rok, jeśli jest to sędzia pokoju. – Mówisz poważnie. – Tak. Nie mam zamiaru pozwać cię do sądu, chcę tylko, żeby to się skończyło.
Chcę, żebyśmy zaczęli od nowa i ustalili, czego od siebie chcemy. Wszystko jest możliwe, o ile nie musisz unieszczęśliwiać mnie, żeby uszczęśliwić siebie, i odwrotnie. „Mówisz poważnie.” „Śmiertelnie poważnie. Czuję, że od tego zależy moje życie.
Myślę, że mamy trzy możliwości; Po pierwsze, moglibyśmy się rozwieść i tak to zostawić. Po drugie, mógłbym pozwać cię do sądu i zamknąć, chociaż prawdopodobnie chciałbym cię odwiedzić, co w pewnym sensie podważa sprawę. Po trzecie, możemy się pozbierać i spróbować prowadzić fajne życie, które sprawiłoby nam obojgu radość.
Jak myślisz?” „Chciałabym wziąć trzecią” – powiedziała lekko drżącym głosem. „Nie masz nic przeciwko?” „Oczywiście, że tak. Ja też tego chcę.” „Ale to nie znaczy, że mamy po prostu kontynuować to, co dotychczas, tylko pamiętając o tym, żebyśmy byli milsi. To nie znaczy, że tak jest?” powiedziała.
„Myślę, że musimy pamiętać, dlaczego się pobraliśmy i zastanowić się, czego się od tego czasu nauczyliśmy, a może czego się nie nauczyliśmy lub czego moglibyśmy chcieć się nauczyć, i czego chcieć od siebie. To wszystko.” „Tak wiele rzeczy przychodzi mi do głowy” – powiedziała. „Nie wiem od czego zacząć”. Barry uśmiechnął się i ponownie uścisnął jej dłonie.
„Jest kilka rzeczy, o których zapomniałem” – powiedział. Po pierwsze, wiem, że potrafię być bardzo poważny, czasami aż za poważny. Jestem pewien, że może to być naprawdę denerwujące, więc jeśli zdarza się to zbyt często, możesz poprosić o przerwę trochę jak użycie słowa bezpiecznego w grze BDSM, prawda? Po drugie, nie musimy się za bardzo zamartwiać. Myślę, że powinniśmy nadal skupiać się na tym, co sprawia nam przyjemność, ale uważaj na huśtawkę, podczas której jedno z nas wznosi się na haju, a drugie jest popychane w dół”. „Jako dziecko zawsze lubiłam huśtawki” – powiedziała.
Podobał mi się ten stukot na dole i uczucie, że możesz odlecieć na górze. Jak by to wyglądało, gdybym został zepchnięty na ziemię?” „Powiedz mi.” „Kiedy powiedziałeś, że pięć lat więzienia, mój żołądek spadł mi o około cztery stopy, właściwie dziwię się, że kelnerzy nie kopią tego jak piłki nożnej gdzieś. Nigdy nie byłem w więzieniu. Byłeś tam wiele razy.
Zanim poszedłeś na uniwersytet, broniłeś ludzi. Jak to jest?” „Pod względem fizycznym wewnątrz budynku znajduje się mnóstwo barów i żmudnych procedur. Nie mogę powiedzieć, że mi się podobało.
Myślę, że kwestia mentalna jest ważniejsza; przebywanie w klatce, kiedy nie chcesz, robienie tego, co ci każą, czy ci się to podoba, czy nie. Myślę, że najtrudniejszą częścią byłoby po prostu przyzwyczajenie się do ograniczeń i brak możliwości zmiany czegokolwiek. „To mniej więcej to, co ci robiłem. Za każdym razem, gdy wyglądało na to, że przyzwyczaiłeś się do sytuacji, przesuwałem ją na inny poziom. Powinieneś mnie pytać, dlaczego byłem taki okrutny.
„Zadajesz sobie pytanie.” „Tak” - powiedziała, uśmiechając się po raz pierwszy, odkąd trzymali się za ręce przez stół. Dlaczego to zrobiłam? Przez kilka sekund patrzyła na stół, potem na ich splecione dłonie, a potem bezpośrednio na jego oczy. „To może zabrzmieć głupio i bardzo niedojrzale, ale w pewnym sensie myślę, że zrobiłam to, bo jesteś taki sprytny. Masz w głowie te wszystkie pomysły, mógłbyś w nich zamieszkać.
„Nie mówię, że mnie zignorowałeś, ale masz tyle mózgu, że możesz być uważny i kochający, a mimo to masz całe mile wolnego mózgu. Myślę, że chciałem w dalszym ciągu wtrącać się w twoje życie; robić wszystko, żebyś nie zauważanie mnie to brzmi głupio, kiedy często wyjeżdżam, ale zauważanie, że mnie tam nie ma i posiadanie klatki, która ci przypomina… Nie wiem, myślę, że to wszystko składa się na to, że jestem tak bardzo zakochany ty i trochę przestraszony, że możesz zniknąć w tym mózgu i nigdy nie wyjść. „To nie twoja wina” – powiedziała szybko.
„Jestem pewna, że nigdy byś tego nie zrobił, ale może czułam się niepewnie. Myślę, że byłem. Musiałam robić różne rzeczy, żeby mnie zauważono. Ścisnęła jego dłonie i znów się uśmiechnęła, niemal zaczynając się śmiać. „W pewnym sensie trochę jak Spike.
Powoli pokręciła głową. „Jeśli wkrótce nie przyniosą tego jedzenia. Zniknę w czarnej dziurze. Zatrzymała się na chwilę. „Nie kazałeś kelnerowi czekać wieki, prawda?” „Nie, kochanie, ale możesz sobie wyznaczyć trochę czasu, jeśli chcesz.
„Są chwile” – powiedziała, kręcąc głową i chichocząc pod nosem – „kiedy możesz być zbyt miły dla własnego dobra. Czy ma sens” – powiedziała – „jeśli powiem, że łatwiej było uwodzić innych mężczyzn, niż zrobić to samo tobie? Czasami myślę, że w moim mniemaniu nie byłem dla ciebie wystarczająco dobry. Gdybym uwiodła innych mężczyzn, gdybym trzymała cię w zamknięciu, gdybym sprawiła, że wydawaliby się więksi, bardziej seksowni i tak dalej, to byś mnie bardziej pragnął. Znów przerwała, spojrzała na niego, ponownie ścisnęła jego dłoń. „To coś.
to znaczy, myślę, że trochę zadziałało. Czasami widziałem tę smutną tęsknotę w twoich oczach i wiedziałem, że jestem najbardziej pożądaną kobietą na świecie. To mocny narkotyk. To tak, jak mówisz, szczyt huśtawki, moment, w którym grawitacja wyłącza się na milisekundę, gdzie na chwilę jesteś poza zasadami, wolny od planety, na której wszystko jest możliwe. Chyba uzależniłem się od twojej tęsknoty.
To nie jest wymówka, ale może powód.” Podniosła wzrok i zobaczyła zbliżającego się kelnera. „W końcu. Jeszcze dłużej, a moja psychika będzie przeciekać po całym stole. Wzięła głęboki oddech i w końcu puściła jego ręce, dając kelnerowi trochę przestrzeni.
„Czy byłam dla ciebie zbyt surowa?” – powiedział, gdy podano jedzenie. „Nie bardziej, niż na to zasługiwałem. Właściwie mniej, niż na to zasługiwałem. Nie mogę wybić sobie z głowy myśli, że odwiedzasz mnie w więzieniu.
Czy naprawdę odwiedziłbyś mnie i nie pozwolił mi po prostu zgnić?” – Oczywiście, że tak. „Czy mógłbyś zrobić mi celę, klatkę czy coś w tym stylu. Myślę, że powinienem odsiedzieć trochę czasu”.
– Co i zwerbować kilka muskularnych kobiet jako strażników? – Butch lesbijki, żeby się ze mną dogadać? „Nie” – powiedział. „Oczywiście, że nie. Byłbym pracodawcą zapewniającym równe szanse. Ich seksualność byłaby ich sprawą”.
Diana roześmiała się. – Wiesz, że chciałeś, żebym trochę ociekła przy kolacji. „Powiedziałem, że pomysł jest atrakcyjny”.
„Myślenie o komórkach i prętach doprowadza mnie do szału”. „Nie zakładaj majtek i jedz, a wyrok omówimy później”. - - koniec części drugiej..
Mój mąż zachęca mnie do ruchania się z innymi mężczyznami, aby mógł brać udział i ssać moją cipkę w czystości.…
🕑 34 minuty Rogacz Historie 👁 425,448Czasami trudno mi zaakceptować, jak bardzo zmieniły się moje relacje z mężem po sześciu szczęśliwych latach małżeństwa, wszystko z powodu opowiadań pornograficznych w Internecie. Nazywam…
kontyntynuj Rogacz historia seksuDałem mojej żonie pozwolenie na występowanie w pojedynkę…
🕑 10 minuty Rogacz Historie 👁 5,767Pisanie o poruszyło osad głęboko w stawie moich wspomnień. Obrazy mentalne z dawnych lat płyną teraz leniwie i losowo w kierunku powierzchni. Niektóre sięgają szczytu z całkowitą…
kontyntynuj Rogacz historia seksuKontynuacja z Journey into Cuckoldry - Twice Shy…
🕑 58 minuty Rogacz Historie 👁 8,846Następnego ranka obudziłem się nagle, gdy jasne światło słoneczne znalazło lukę w zasłonach sypialni i spadło mi na twarz. Było wcześnie Zamrugałem w półmroku, przewróciłem się na…
kontyntynuj Rogacz historia seksu