Niespodziewany telefon od Cory i niedokończone sprawy.…
🕑 24 minuty minuty Prosty seks HistoriePewnego niedzielnego wieczoru odebrałem telefon i ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewałem, był jej dźwięczny głos, który przeleciał mi przez linię u moich uszu. "Zapamiętaj mnie?" Nie czekała na moją odpowiedź. – To Cora. Mieszkałem kiedyś trzy domy dalej od ciebie.
Pamiętasz ją? To nie było tak, że mogłem zapomnieć. Jak mógłbym kiedykolwiek zapomnieć o jednej z tych kluczowych osób w moim dzieciństwie? A jeśli chodzi o przebudzenie seksualne, Cora była nadrzędną postacią moich nastoletnich lat. Lata mijały szybciej, niż mój umysł był w stanie nadążyć, gdy jej obrazy wdarły się do mojej świadomości i dopasowały się do jej głosu.
Była pierwszą dziewczyną, w której się zakochałem. W tamtych czasach dużo spędzaliśmy czas, w tym samym bloku naszego podmiejskiego miasta rodzinnego. Cora miała kruczoczarne włosy do ramion, najczystszą, ciemną skórę znaną ludzkości i ciało na tyle dobrze rozwinięte, że za każdym razem, gdy byliśmy sami, miałam skrępowany język.
Od prawie piętnastu lat, za każdym razem, gdy natrafiam na fotografię z dzieciństwa, na której jesteśmy oboje, ponownie rzuca mnie jej uroda i żywy uśmiech, który wydawała się nieustannie pokazywać. Właściwie nigdy się nie spotykaliśmy, prawdopodobnie bardziej, ponieważ nigdy nie zebrałem się na odwagę, by ją zapytać, ale zawsze było uczucie, że łączy nas trochę „szczególna” więź. Cóż, przynajmniej tak się do niej czułem. - O… oczywiście, że pamiętam – prawie wyjąkałam z powrotem przez telefon. Niektórzy ludzie po prostu tak na ciebie działają.
"Ledwo mogę uwierzyć… po tak długim czasie." "Tak, wiem." Cora zachichotała; znajomy i pocieszający dźwięk. "Moi rodzice zaciągnęli mnie do Montany, a potem niespodziewanie pojawiam się ponownie. Kto by na to wpadł?” Przypomniałem sobie dzień, w którym wyjechała. Jej ojciec został przeniesiony, a ciemność mojej utraty Cory znacznie przewyższała jasność uśmiechu, który obdarzyła mnie z tylnej szyby ich odjeżdżającego samochodu.
poprzednia bliskość naszych rodzin, to był ostatni raz, kiedy widziałem Corę lub słyszałem od niej do tej nocy.Odszukała moją siostrę, która dała jej mój numer.Cora doganiała przyjaciół z dzieciństwa, coś, co dźgnęło mnie, kiedy mi o tym powiedziała, bo chyba miałam potajemną nadzieję, że specjalnie mnie wytropiła. Jak zwykle, ilekroć przypominało mi się Cora, mój umysł wracał do nocy „naszego tańca. To było na jej rodzinnym przyjęciu sylwestrowym i tańczyliśmy razem radośnie. Kiedy zaczęła grać wolna piosenka, miałem już usiąść, kiedy Cora złapała mnie za ramiona i przyciągnęła do siebie. Wtuliła się w jej ramię, wąchając ją włosy i czując jej ciało, krzywiznę jej piersi, przy moich było niezapomniane.
Oczywiście stało się nieuniknione i bardzo się podnieciłem. Na początku próbowałem ukryć wybrzuszenie i nie dotykać jej, ale gdy kilka razy otarłem się o nią, moja pewność siebie wzrosła i przytuliłem się do niej, moja erekcja naciskała na bok jej ciała, gdy tańczyliśmy do długiego zapomniana ballada. To nie był moment o piosence! Kiedy muzyka ucichła, powoli wyrwaliśmy się z uścisku, a ja nieśmiało spojrzałem na nią. - To było miłe – uśmiechnęła się i trzymała mnie za rękę, dopóki nie opadliśmy obok siebie na kanapę.
Nic innego nie wydarzyło się tej nocy, ani przez resztę czasu Cora mieszkała blisko nas. Nigdy nie zamieniliśmy między nami ani słowa na temat powolnego tańca, erekcji lub tego, czy coś zauważyła (chociaż trudno było sobie wyobrazić, że nie zauważyła). To nigdy nie powstrzymało mnie od myślenia o tym, co mogło być, ani zastanawiania się, gdzie jest teraz, albo czy pamiętała cokolwiek z tamtej nocy.
– Wróciłam do miasta – powiedziała podekscytowana. „Właściwie kilka miesięcy temu, ale nie miałem jeszcze okazji z nikim dogonić”. Podczas rozmowy dowiedziałem się, że jest rozwiedziona, głównie skonsumowana i mieszka w mieszkaniu niedaleko miejsca, w którym dorastaliśmy. Śmiałem się z podobieństwa naszych sytuacji po tak długim czasie, rozmawialiśmy o mojej siostrze i innych dzieciach, z którymi spędzaliśmy czas, wymienialiśmy numery i e-maile, a potem znowu jej nie było.
W ciągu następnych kilku miesięcy wymienialiśmy rzadkie wiadomości e-mail, głównie dlatego, że Cora zawsze wydawała się być zajęta, ale przynajmniej udało nam się pozostać w kontakcie. W tych e-mailach nie było niczego, co dawałoby mi powód do przypuszczenia, że może mieć do mnie jakieś romantyczne skłonności lub że nawet pamiętała nasz wspólny taniec. Z drugiej strony nigdy nie wspomniała o żadnym mężczyźnie w swoim życiu, więc nadal widziałem przebłysk nadziei, że może po prostu chcieć kontynuować to, czego nigdy nie zaczęliśmy. Wspomniała w jednej wiadomości, że szuka większego mieszkania, ale zaproszenie na jej parapetówkę było pierwszym, o którym wiedziałam, że się przeprowadziła. To nie było osobiste zaproszenie, lista była długa, ale nie było mowy, żebym po tak długim czasie spotkała się z Corą.
Cora niewiele się zmieniła, przynajmniej w moich oczach. Jasne, jej włosy były krótsze i może było kilka zmarszczek wokół oczu, których nie chciała, ale to była ta sama uśmiechnięta twarz i ciało pełne obietnic, które otworzyły drzwi. Przywitała mnie ciepłym uściskiem i wprowadziła mnie do tłumu, który już tam był.
Znałem kilka osób stłoczonych w mieszkaniu, głównie starych znajomych, z którymi udało mi się utrzymać kontakt, ale było kilku, których nie widziałem od jakiegoś czasu. Wieczór był fajny, ale naprawdę byłem tam, aby zobaczyć Corę, która nieustannie mieszała się ze swoimi gośćmi i oprowadzała ich po swoim nowym domu. Tak jak robiłem to przez te wszystkie lata, obserwowałem każdy jej ruch i po cichu jej pragnąłem.
Gdy zegar ruszył i ludzie zaczęli wychodzić, złapałem ją w kuchni i wspomniałem, że też myślę o wyjeździe. „Nie waż się jeszcze odejść”, skarciła go żartobliwie, „Chcę cię dogonić. Nie rozmawialiśmy przez całą noc”. Więc siedziałem i rozmawiałem trochę więcej, obserwowałem, jak przemyka po mieszkaniu i cieszyłem się, że w końcu zobaczyłem stały strumień opuszczających. Zostało tylko czterech czy pięciu gości, kiedy Cora w końcu podeszła i usiadła obok mnie.
Miała na sobie wydekoltowaną, obcisłą, czarną sukienkę, która ukazywała każdą cudowną krzywiznę jej ciała. Usiadła na tyle blisko, że nasze uda ocierały się o siebie i zanim się odezwała, pochyliła się do przodu, odpięła zapięcia butów i je zrzuciła. „Cóż, było fajnie, ale teraz jestem zmęczona”.
Oparła się na sofie, z głową pochyloną w moją stronę, gdy nasze ramiona się otarły. - Tak, było fajnie. Dobrze cię znowu widzieć.
Spojrzałem i zobaczyłem jej uśmiech. – Myślałem, że jesteś tylko wspomnieniem z dzieciństwa. „Przynajmniej nie byłam koszmarem z dzieciństwa” – zaśmiała się. „Przepraszam, że nie mieliśmy dziś zbyt dużo czasu na pogawędki. Wyszedłem z wprawy w tych wszystkich spotkaniach towarzyskich.
Zapomniałem, że imprezy są tak trudne”. - Nie ma problemu – dzielnie odprawiłem. - Pomyślałem, że teraz pokręcę się i pomogę ci trochę posprzątać.
Cora zaprotestowała, powołując się na to, że nie zamierza niczego sprzątać do następnego dnia, ale nalegałem, mówiąc jej, że to nie potrwa długo i nie obudzi się rano na miejsce bombardowania. Niechętnie się zgodziła, a potem zapytała mnie o rzeczy, o których musimy nadrobić: byli, wspomnienia, rodziny itp. Podczas rozmowy trudno było nie pozwolić, aby mój umysł wrócił do tej nocy, tak dawno temu, a nawet do pomyśl, jak by to było, gdyby Cora była kochanką. Wyobraziłem sobie, że przesuwam dłońmi po jej zmysłowych biodrach i po krzywiźnie jej wspaniałego tyłka. Potem, kiedy wstała, żeby zobaczyć swoich ostatnich gości, zdałem sobie sprawę, że nie mogę z nią stać; i tak nie bez niechcianego wyeksponowania wyraźnego wybrzuszenia.
Cora poszła do kuchni, po czym wróciła na sofę i siadając, wręczyła mi jeden z dwóch pełnych kieliszków do wina. „Nie mogę”, odmówiłem, „Muszę jechać do domu”. – Twój wybór – zachichotała – ale sofa jest wygodna, jeśli chcesz tu spać. Hej, moglibyśmy nawet wyjść na śniadanie, jeśli chcesz.
Od miesięcy planowałam umówić się z tobą na kolację, ale to tylko oszalałaś tutaj. Jak to brzmi? Brzmiało to wystarczająco dobrze, żebym wziął kęs ze szklanki, którą mi dała. Sama świadomość, że następnego dnia będę mogła spędzić więcej czasu z Corą, była więcej niż wystarczająca! "No chodź," sięgnąłem po jej rękę i wyprostowałem ją, "musimy trochę posprzątać moją sypialnię, zanim wrócę na noc." Zacząłem zbierać kilka talerzy i szklanek ze stołu i podłogi.
Zanim Cora dołączyła do mnie, podeszła do swojego odtwarzacza CD i zamieniła imprezowy miks na delikatną kompilację jazzową, która złagodziła nocne krawędzie. Rzuciłem okiem na nią, wygładzając zmarszczki na sukience, gdy wstała. „Coś mnie niepokoi od lat” – oznajmiła, gdy dołączyła do mnie, niosąc kolejny ładunek prania do kuchni. Wzruszyłem jej przyjaźnie ramionami, zapraszając ją do odciążenia się.
"Jak to możliwe, że te wszystkie lata temu nigdy się nie spotykaliśmy?" Cora ładowała zmywarkę i nie patrzyła na mnie, gdy zadawała pytanie. Zaśmiałem się trochę, ale zdecydowanie poczułem, jak napięcie wzrosło o oczko lub dwa. „Wydaje mi się, że nigdy nie byłem na tyle odważny, by cię zapytać”. Nadal karmiłem ją naczyniami.
„To na pewno nie miało nic wspólnego z tym, że nie chciałem cię o to zapytać, albo nigdy nie chciałem dowiedzieć się, że nie chcesz się umawiać”. Teraz wstała i zachichotała. „Ok, pozwól, że policzę podwójne przeczenia w tym zdaniu i dowiem się, czy to dobrze, czy nie. Wrócę do ciebie. Myślałem o tym, patrząc, jak wpycha do zmywarki kilka ostatnich rzeczy.
Dylemat polegał na tym, czy tam iść, czy nie. Ile chciałem się dowiedzieć…, a teraz?W końcu przejął mnie instynkt i padły słowa, prawie bez świadomości: „Mnie też coś dręczyło od lat.” „Tak?” Włożyła tabletkę czyszczącą do dozownika i zamknęła drzwi. „Co to jest?" Włączyła urządzenie, sięgnęła po butelkę wina i zaczęła uzupełniać nasze kieliszki.
Podążyłem za nią z powrotem na sofę i próbowałem znaleźć właściwe słowa. „No, pamiętasz… o Impreza sylwestrowa, którą twoi starzy mieli kiedyś, prawdopodobnie ostatnia przed twoim wyjazdem… tańczyliśmy? - Nie jestem pewien - upiła łyk ze swojego kieliszka i przesunęła się do tyłu do pozycji bardziej poziomej. - Jestem pewien, że tak., ale nie jestem pewien, czy pamiętam dokładnie tę okazję. Czy było w tym coś, co powinienem zapamiętać? Tylko drobny cień żartobliwego uśmiechu przemknął przez jej twarz.
„Nie wiem” dodałem otuchy, gdy ostrożnie usiadłem obok niej, ale wciąż nie byłem pewien, czy jesteśmy na na tej samej stronie, „chyba to był po prostu miły czas". Rozpoczęliśmy wygodną późną nocną dyskusję o tym, jak było z powrotem w ciągu dnia, obciążając nasze wspomnienia, gdy wspominaliśmy dni szkolne i chwile zabawy. Ciągle łapałem się na podziwianiu Cory usta, gdy mówiła i uśmiechała się, jak nadal wyglądały tak, jak wyglądały tej nocy, kiedy tańczyliśmy tak dawno temu. Po tak długim czasie wyglądała niesamowicie, a moje pragnienie znów zaczęło dominować nad moim ciałem.
„Powiedz ci co” pijąc drinka, kiedy skończyliśmy śmiać się ze starego nauczyciela, „dlaczego nie tańczymy? Zobaczysz, czy coś poruszy moją pamięć? Cora wstała i wyciągnęła do mnie rękę. Zaakceptowałem to, a ona nie puściła, gdy ustawiliśmy się na środku pokoju. Muzyka była delikatna, niemal nawiedzająca, gdy moje ciało zbliżyło się do jej i zaczęliśmy się delikatnie poruszać. Jej palce były ciepłe w moim dotyku, a pod sukienką jej ciało było miękkie przy moim, gdy rytm swobodnie popychał nas po pokoju.
Niemal natychmiast puściła moją rękę i pozwoliła mi objąć ją ramionami, kładąc ręce na jej dolnej części pleców. Poczułem, jak jej ramiona krzyżują się pod moimi i podciągają, by oprzeć się o moje łopatki. Po kilku krokach pochyliłem się jeszcze trochę do przodu i poczułem zapach jej włosów, świeży i zmysłowy. Na początku wpadłem na nią, ale po tym, jak zdarzyło się to kilka razy i nie poczułem żadnej reakcji, stałem się wystarczająco pewny, aby oprzeć na niej moją ukrytą erekcję. Policzek Cory spoczął na moim ramieniu.
Wiedziałem, że dzisiejszej nocy to było prawdziwe, ale czułem się jak wiele lat temu. – Wiesz – powiedziała cicho do mojego ucha – myślę, że teraz pamiętam coś z tamtej nocy. Walczyłam z instynktem, by zapytać, co to jej przypomniało, ale poczułam kolejny przypływ krwi do mojego wzdęcia. "Wiesz, ta noc żyła ze mną na zawsze." Gdy mówiłem, poruszaliśmy się delikatnie, moja erekcja prawie przykleiła się do jej ciała. „Zawsze się zastanawiałem, czy czujesz… mnie.
Zawsze zastanawiałem się, czy jest coś, co powinienem zrobić, czy powinienem był kiedykolwiek do tego dopuścić, albo co by się stało, gdybyśmy po prostu usiedli razem trochę dłużej tej nocy. Gdybym miał zrobić coś innego… Cora uniosła nieco głowę i skinęła głową. Jej piersi zaczęły wciskać się we mnie trochę mocniej, gdy się wyprostowała.
"Wiem co masz na myśli." Odchyliła głowę do tyłu, żeby na mnie spojrzeć. – I tak, dobrze się czułeś, że zrobiłeś to, co zrobiłeś, że byłeś taki, jaki byłeś, kiedy tańczyliśmy. "Myślę…" spojrzała na mnie swoimi młodzieńczymi oczami i szerokim uśmiechem, "Teraz wiem, co powinnam była zrobić tamtej nocy." "Ty robisz?" Moja twarda postawa prawie pulsowała rosnącym napięciem chwili. – Tak – wyszeptała i przyłożyła swoje usta do moich.
Były to najdelikatniejsze usta, jakie kiedykolwiek jadłem. Całowała mnie delikatnie, raz za razem, mocniej ściągając nasze ciała do siebie, ale utrzymując dotyk naszych ust niewiele więcej niż ocieranie się o siebie. Przy jej pierwszym mocniejszym pchnięciu instynktownie otworzyłem usta i pozwoliłem jej językowi bawić się z moim.
Chwila była wzniosła. Cora obróciła język wokół mojego i zaczęła ciągnąć nasze biodra razem z nowym mocnym chwytem na moim policzku. Uśmiech na jej twarzy, gdy przerywaliśmy pocałunek, był najseksowniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek widziałem. Przesunąłem dłońmi po jej dolnej części pleców i po bokach, gdy kontynuowaliśmy taniec i cicho się uśmiechaliśmy do siebie. — To było dobre — szepnąłem do niej — późno, ale bardzo dobrze.
Cora zachichotała. „Wydaje mi się, że przez cały czas pamiętałam tę noc” – wyznała – „i… był jeszcze jeden żal, którego zawsze żałowałam po tym tańcu”. – Powiedz mi – nalegałem. "Nie mogę." Jej głos pogłębił się, a jej oczy zwęziły się, gdy napięcie między nami nadal rosło.
"Muszę ci pokazać." Ręka Cory powędrowała wzdłuż mojego biodra i ścisnęła się między naszymi ciałami, aż spoczęła wzdłuż mojej erekcji. Moje oczy zamknęły się mimowolnie i złapałam oddech, gdy mnie chwyciła. W zmysłowej atmosferze jej pokoju poimprezowego iz cudownym ciałem Cory praktycznie owiniętym wokół mnie, warto było czekać na ten moment. Pocałowałem ją ponownie, tym razem głęboko i namiętnie.
Kiedy przycisnąłem ją do siebie jedną ręką na jej pośladku, moja druga ręka przesunęła się w górę jej boku, przez górną część jej piersi do jej ramienia, a następnie ponownie w dół do jej miękkiej krzywizny. Jej ciało odsunęło się ode mnie, zapraszając mnie do objęcia jej w pełni, podczas gdy ona mnie masowała, a ja całowałem ją bez tchu. Nie miała stanika, więc jej podekscytowany sutek był łatwy do znalezienia przez sukienkę. Mocno przycisnąłem się do piersi, o których marzyłem od tak dawna, a Cora jęknęła trochę przez nasz pocałunek, gdy przesunąłem po niej palcami.
– Widzę, że mnie pamiętasz – uśmiechnęła się, odsuwając się od naszego pocałunku, ale zwiększając ruch dłoni na mnie. Tym razem przestaliśmy ruszać w rytm muzyki i po prostu staliśmy przed sobą. Bez kolejnego słowa Cora osunęła się na kolana, jej ręce nigdy nie opuściły mojego ciała, gdy zsunęły się w dół wzdłuż moich nóg, a potem z powrotem, by zacząć odpinać mój pasek.
Moje sny rozwinęły się przede mną, gdy Cora odpięła sprzączkę, a potem spojrzała w górę i uśmiechnęła się, rozpinając mój zamek błyskawiczny. Moje spodnie wciąż zwisały mi na udach, kiedy sięgnęła i wyciągnęła mnie na wolność, wyskakując na otwartą przestrzeń, mocno i pulsując. Zamiast mnie trzymać, Cora uniosła usta, by lizać wzdłuż mojego penisa, najpierw z jednej strony, a potem z drugiej, po czym kilka razy machnęła czubkiem mojego penisa. Spojrzała na mnie i jej oczy nigdy nie opuściły moich, gdy zamknęła usta wokół mnie.
Podczas gdy jej usta się zamknęły i zassała trochę, jej język zmysłowo okrążył główkę mojego kutasa, powodując, że pulsował jeszcze bardziej. Usłyszałem czyjś jęk i poniewczasie zdałem sobie sprawę, że to ja. – Cora – udało mi się wyszeptać.
Palce Cory owinęły się delikatnie wokół moich jąder, podczas gdy jej kciuki wbiły się w podstawę mojego trzonka. Jej usta zaczęły ślizgać się na mnie trochę w górę iw dół, ciasno na krawędzi mojej głowy i sprawiając, że te jądra zaczynają już mrowić. Wiedziała jednak, co robi, i odsunęła ode mnie usta tak delikatnie, jak wzięła mnie do środka. Teraz trzymając mnie lekko jedną ręką, ponownie kilka razy polizała szyb w górę iw dół. Wiedziałem, co zrobić, kiedy wstała i znów mnie pocałowała.
Jej ręka delikatnie mnie pocierała, gdy sięgnąłem dookoła, ściągnąłem jej zamek błyskawiczny i zdjąłem sukienkę z ramion. Natychmiast odsunąłem go od jej klatki piersiowej, odsłaniając jej cudowne wzgórki i ich wieńczące sutki. Moje oczy rozkoszowały się jej ciemnymi sutkami, gdy moje palce sięgnęły, by sprawdzić ich podniecenie.
Jej teraz już nie tak małe pąki stały dumnie i były twarde między moimi palcami. To była moja kolej, by osunąć się na kolana i naciągnąć jej sukienkę na biodra, gdy to zrobiłem. Bezwładne ubranie opadło jej z nóg i odsłoniło najmniejsze czarne stringi, jakie w życiu widziałam. Sięgnąłem wokół, aby chwycić jej pośladki i przyciągnąć twarz bliżej. Cora pachniała luksusowo, gdy zbliżałem się do niej i muskałem jedwabisty materiał.
Piżmo seksu i perfum było uderzające, gdy lizałem górę jej uda, dół brzucha i drugie udo. Następnie wróciłem, aby lizać jej okolice łonowe, zaczepiając sznurki w palcach i spuszczając jej majtki. Do tej pory wszystkie myśli o przeszłych snach o Corze zniknęły, zastąpione przez najwspanialszy teraźniejszość, doskonale reprezentowaną przez ciemne i opuchnięte usta oraz starannie przystrzyżony trójkąt krzewów, który był wizją nieba. Nie mogłem się oprzeć, by dowiedzieć się, czy ona też smakuje jak niebo, więc pochyliłem się na tyle daleko, by czubkiem języka dotknąć jej ust.
Cora była już podekscytowana do tego stopnia, że mogłem jej posmakować z samych czubków jej ust. Była cytrynowo słodka i niesamowicie ciepła do końca mojego języka. Poczułem, jak jej uda się otwierają i wprowadzają mnie głębiej, więc zacząłem powoli owijać jej seksowne fałdy i natychmiast poczułem, jak jej soki zaczynają swobodnie spływać na mój język.
Moja ręka powoli przesunęła się w górę jej uda, prawie nie zatrzymując się, gdy moje palce się rozchyliły, a środkowa skierowała się prosto w jej rozcięcie. Wsunął się bez wysiłku, Cora sapnęła z przyjemności, a ja polizałam odsłonięty róż. „Muszę usiąść”, jęknęła na mnie z półśmiechem, „Mogę się załamać”. O ile sympatyzowałem z jej stanem, to nie chciałem, żeby jeszcze siedziała, więc cofnąłem palec, stanąłem na wpół wyprostowany i wziąłem sutek do ust. Ssałem mocno, zwijając jej twardy pączek językiem i ssając ją.
Moja ręka chwyciła jej drugi sutek, ściskając go i nagrodzona kolejnym jękiem przyjemności. To właśnie wtedy ręka Cory zdołała odnaleźć moją twardość i zaczęła pięknie głaskać. – Zatańcz ze mną jeszcze trochę? Zdjąłem koszulę, objąłem ją ramionami, pocałowałem ją głęboko i poprowadziłem nasz powrót do naszego wolnego tańca erotycznego. Kiedy całowaliśmy się i chodziliśmy nago po pokoju, moje dłonie wędrowały po jej pośladkach, przyciągając ją do siebie, wielokrotnie starając się pieścić jej piersi i pieszcząc jej policzek, gdy całowała mnie z cudowną, głęboką pasją.
Ciało Cory było miękkie i ciepłe, a jej własne ręce robiły wszystko, co w ich mocy, by mnie zadowolić. Już po kilku minutach tańca poczułem, jak próbuje wspiąć się na moją erekcję, więc zacząłem ją poprawiać. Z jej rękami na moich ramionach, ciasno owiniętymi nogami i moimi rękami pod jej ramionami, podnieśliśmy ją. Cały czas kontynuowaliśmy cichy kontakt wzrokowy i po prostu pozwalaliśmy, aby nasze instynkty zabrały nas tam, gdzie chciały. Kiedy Cora została podniesiona wystarczająco wysoko, mój kutas znalazł się pod nią i znalazł się pod jej zdesperowaną cipką.
Czując, jak dotykam jej ust, Cora nieznacznie poprawiła swoją pozycję i powoli pozwoliliśmy jej zsunąć się na mnie. Jej miękkie fałdy pokryły mnie gładką aksamitną skórą, a kiedy została całkowicie nadziana, Cora uśmiechnęła się do mnie. - Nigdy, przenigdy nie będziesz musiała pytać, czy pamiętam cię po tym – powiedziałem i pocałowałem ją ponownie.
Z jedną ręką na jej pośladkach, a drugą podpierając jej plecy, kilka razy pomogłem jej położyć się na mnie. Uwielbiałem sposób, w jaki była opętana przez namiętność chwili teraz i mocno się do mnie przylgnęła. „Boże, czujesz się tak dobrze”, prawie syknęła na mnie, gdy nasze małe ruchy zaczęły wywierać ogromny fizyczny wpływ. Zrobiłem kilka kroków, aby ustawić nas blisko jej sofy, a następnie opuściłem nasze ciała w dół, tak że upadłem na kolana.
Teraz, nigdy nie wyślizgując się ze wspaniałej cipki Cory, pochyliłem się do przodu i położyłem ją na krawędzi sofy. Jej ramiona puściły moją szyję i cudownie przesunęły się wzdłuż mojej klatki piersiowej, gdy odchyliła się ode mnie. Cora wyglądała niesamowicie, jej namiętna twarz, jej niesamowite piersi i cudowna cipka, w której zniknął mój kutas.
Jednocześnie zacząłem powoli wsuwać się i wysuwać z niej i sięgnąłem po sutek między palcami. Cora przesunęła się, by lepiej ustawić się do mojego pchnięcia. Patrzyłem, jak zamknęła oczy i westchnęła, najwyraźniej ciesząc się tym, jak czuł się mój kutas, gdy zanurzał się w niej i wynurzał w powolnym, ale nieubłaganym tempie.
W ciągu kilku minut mogłem poczuć, jak moje własne ciało zbliża się do szczytu naszego kochania; moja skóra napina się i moja krew czuje, jakby przepływał przez nią prąd elektryczny. Widząc, jak Cora zaczyna jęczeć, zacząłem masować jej bardzo mokrą cipkę, od razu znajdując jej łechtaczkę, teraz wyraźnie spuchniętą. Jęknęła trochę bardziej, gdy ją pogłaskałem i nadal delikatnie ciągnąłem za jej sutek. Tylko na sekundę objąłem scenę, oczy Cory zamknęły się, gdy jęknęła, moje dłonie dotykały jej ciała, a mój kutas wchodził i wychodził z niej. To była najbardziej niesamowita scena, jakiej kiedykolwiek byłem świadkiem, i wiedziałem, że niedługo przyjdę.
Moim marzeniem z Corą było zawsze, żebyśmy się spotkali, i zaczynałem osiągać ten cel, kiedy odebrała mi wszystkie potrzeby. Używając łokci, by podeprzeć się trochę bardziej prosto, Cora otworzyła oczy, spojrzała na mnie i powiedziała: „Chodź po mnie, kochanie. Jestem gotowa, kiedy będziesz, chodźmy razem”. Nie potrzebowałam dalszej zachęty, ale i tak ją dostałam, w postaci jej wyciągania ręki i trzymania mnie za biodro, by wspomagać mój rytm. Zwolniłem ruchy na jej łechtaczce, synchronizując się z moimi pchnięciami w nią i zacząłem czuć, jak orgazm narasta powoli i zaciskam moje jądra do nasady mojego kutasa.
„Teraz, kochanie, teraz”, szepnęła na mnie, gdy poczułem, jak jej biodra podskakują w górę i przyciskają jej cipkę do moich palców. Punkt kulminacyjny był tak intensywny, że prawie przestałem się pchać. Pędząc jak pociąg towarowy przez każdy nerw mojego ciała, iskry zaczęły mrowić i ładunek głębi przyjemności został uwolniony. Uderzył gdzieś u podstawy mojego brzucha, promieniując falami ekstazy przez każdy cal mojego ciała, paląc moją skórę jak błyskawica i ściskając moje jądra mocniej niż kiedykolwiek wcześniej. Mój kutas spazmował kilka razy, zanim zacząłem strzelać.
Tuż przed pierwszym strzałem zdałem sobie sprawę, że niektóre skurcze pochodziły bezpośrednio od Cory, która była teraz pogrążona w kulminacji. Miała zamknięte oczy, przyciągała mnie do siebie, a jej cipka szarpała się na mojego fiuta i w moją rękę. Czułem, jak ściska mój wałek raz po raz, gdy jej chwila wydawała się trwać wiecznie. Gdy tylko zacząłem wytrysk, poczułem nagły przypływ wilgoci wokół jej cipki i wiedziałem, że zrobiła to samo.
Z każdym z następnych pięciu lub sześciu pchnięć czułem, jak moje jądra ładują się w nią, a moja płonąca biel opływa jej przemoczoną cipkę, kiedy to robiłem. Bez tchu spojrzałem w dół i zobaczyłem, jak otwiera oczy i uśmiecha się do mnie. - O rany - na wpół zachichotała, na wpół wyszeptała - co tu znaleźliśmy? Podniosłem ją z kanapy i pocałowałem. Słony smak jej seksualnego potu na nowo obudził moje zmysły, gdy ponownie ją posmakowałem.
Mój kutas wciąż był w niej, kiedy się przytulaliśmy, mocno, ciepło i zadowoleni. – Cóż – odchrząknąłem i spojrzałem na jej piękną, odżywioną twarz – to jedna z moich ambicji życiowych, o które się zadbałem. Cora znów mnie pocałowała i uśmiechnęła się żartobliwie.
„Będziesz musiał przekazać mi resztę swoich ambicji, zobacz, czy nie mogę ci pomóc z większą ich liczbą. Jeśli są tak dobre jak ta…” Poczułem, jak jej dłoń ociera się o moją policzek i jej cipka skręcają się na moim fiucie. "I…" uśmiechnęła się psotnie, "Wiem, że z tego wynika jeszcze jedna dobra rzecz." "Ty robisz?" Trudno było sobie wyobrazić lepszą noc.
"TAk." Zatrzymała się na długi, głęboki pocałunek. „Teraz nie musisz spać na sofie. Ale muszę cię ostrzec, pobieram opłatę za spanie w moim łóżku, a jedyną walutą, jaką akceptuję, jest kochanie się”. To była jedna cena, którą z przyjemnością zapłaciłem..
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu