Wypadek w Hot Springs (część III)

★★★★(< 5)

Zaskoczenie, nieprzyjemne na pierwszy rzut oka, przyprawia sprawę...…

🕑 21 minuty minuty Prosty seks Historie

Kolejne dni były wypełnione telefonami, planowaniem zajęć, przyzwyczajaniem się do nowego życia i przygotowywaniem wszystkiego do mojej nowej pracy na pół etatu jako asystentka telefoniczna u dostawcy Internetu. Musiałem zarobić trochę pieniędzy, aby pozwolić sobie na studia z fizyki, które miałem rozpocząć sześć tygodni później. Na szczęście w moim kraju czesne na uniwersytecie nie było zbyt wysokie, a już w ciągu dwóch lat mojej służby zarobiłem znaczną ilość gotówki.

W piątek wieczorem znalazłem kartkę papieru, którą Sarah wręczyła mi przy gorących źródłach. Spoczywał na moim stoliku w łóżku, czekając na otwarcie i użycie. Otworzyłem to.

Był na nim starannie zapisany dziesięciocyfrowy numer, któremu towarzyszyła linia tekstu z napisem „Zadzwoń do mnie…” Wybrałem numer. Zadzwonił tylko dwa razy, aż usłyszałem znajomy głos Sarah: „Halo?” „Hej, Sarah”, odpowiedziałem, „to ja”. - Czekałam na twój telefon - powiedziała. - Wiem, przepraszam. Jak leci? - Nieważne.

Nic mi nie jest. Ty? Co cię tak zajęło? - Przygotowuję swoje nowe życie. Hej, co powiesz na dzisiejszego drinka? Starałem się brzmieć swobodnie.

„Słuchaj, powinnam była ci powiedzieć wcześniej,” zaczęła, jakby próbując wyznać mi niewygodną prawdę, „mieszkam w miejscu trochę za daleko”. Starałam się nie brzmieć zbyt rozczarowana: „Och, cóż…” Przerwała mi krótko: „Wiem, że nie tego chciałaś ode mnie usłyszeć. Wiem, że spodziewałaś się, że będę szczęśliwa i nerwowa, że ​​dzwonisz ja.

Tak mi przykro. " Zapadła niezręczna cisza. „C-gdzie… Kiedy wtedy znowu cię zobaczę?” Zapytałam.

- Chyba moi rodzice mieszkają w miejscu niedaleko od twoich. Wracam do domu od czasu do czasu, na przykład raz na miesiąc czy coś. Następnym razem będę w domu za cztery tygodnie. To samo miejsce, o tej samej porze ? " Wziąłem głęboki oddech i wypuściłem go przez nos.

"Jest ok dla mnie. Więc sobota za cztery tygodnie, przy gorących źródłach będzie… „Przerwałem.” Mam pomysł. Co powiesz na to, że dasz mi swój adres, a my pozostaniemy korespondencyjnymi kumplami? ”„ Powinniśmy to zrobić całkowicie! ”Brzmiała entuzjastycznie w stosunku do mojego pomysłu.„ Masz coś do zapisania mojego adresu? ”Dała mi ją Adres.

Rozmawialiśmy przez około pięć minut o niczym szczególnym. „Więc dobranoc, Sarah” - powiedziałem. „Dobranoc.

Nie mogę się doczekać twojego pierwszego listu! "Odpowiedziała i odłożyła słuchawkę. W sobotę napisałem swój pierwszy list. Nie trwał długo. Wyjaśniłem kilka rzeczy, na przykład jakie były moje plany na przyszłość lub jak szczęśliwy, że w końcu mogłem wrócić do normalnego życia.

W ciągu następnych tygodni wymieniono około dwóch tuzinów listów. Była osobą bardzo utalentowaną i elokwentną. Czasami czułam się bardzo źle, odpowiadając moim skromnym niemieckim (w porównaniu z jej), ale powtarzała mi, że nie przeszkadza jej to, dopóki otrzymywała ode mnie listy.

Wydawała się zafascynowana moimi planami studiowania fizyki. W tym samym czasie rozpocznie studia historyczne. Im więcej listów było wymienianych, tym więcej bardziej w tym, co pisaliśmy, zaczęła się pojawiać inna, bardziej seksualna strona. Zaczęło się od niewinnej, że byłbym tak szczęśliwy, mogąc spać w twoich ramionach tej nocy od niej, na co odpowiedziałem nago? Oczywiście doprowadziło to do wymiany niegrzeczne i brudne fantazje, które z każdym listem stawały się coraz śmielsze sobota, na którą się umówiliśmy, była grubsza i cięższa niż wszystkie poprzednie.

Czułem, że w środku jest coś miękkiego. Gdy tylko je otworzyłem, do nosa dotarł mocno sugestywny zapach. Znalazłem turkusowe stringi. List składał się tylko z komentarza do tego elementu garderoby: Oto, co miałem na sobie, dotykając moją małą cipkę do twojego ostatniego listu.

Nie mogę się doczekać, żeby cię znowu zobaczyć Mój kutas urósł tak szybko, że prawie wyskoczył jak świeżo użyta trampolina. Moja prawa ręka instynktownie wsunęła się w moje dżinsy i chwyciła mojego solidnego jak skała penisa. Drugą ręką rozpiąłem spodnie. Podniosłem stringi Sarah do nosa. Jej intensywny zapach sprawił, że śliniłem się w niecierpliwym oczekiwaniu na to, co miało nadejść następnego dnia.

Obudził mnie drapanie alarmu wibracyjnego mojego telefonu komórkowego. Położyłem go na drewnianym blacie mojego łóżka. Natychmiast się obudziłem.

Wibracje zostały wzmocnione przez drewno w taki sposób, że brzmiało to tak, jakby ktoś próbował pociąć mnie na plasterki piłą łańcuchową. Moje płonące oczy nie mogły się pogodzić lub przeczytać podpis mówiący „Ben”, mój najlepszy przyjaciel. - Hej, stary - ziewnęłam do telefonu. - Hej, koleś, nie śpisz? Słyszałem, jak mówił.

Jego głos bolał w moich wciąż zmęczonych uszach. "Obudziłem Cię?" Wymamrotałem coś niezrozumiałego, co brzmiało podobnie do: „Oczywiście, dziwaku, nie masz pojęcia, jak wcześnie?” - Już prawie południe, śpiochu, czas, żebyś wstał! Bo ja idę do gorących źródeł, a ty idziesz ze mną! Dźwięk tych słów natychmiast rozluźnił supeł w mojej głowie. - Co… Czekaj… Co właśnie powiedziałeś? Potknąłem się. "Jedziemy do gorących źródeł! Przyjdę po ciebie za godzinę!" Przypomniało mi się spotkanie z Sarą. - Nie znam człowieka, to po prostu nie moja filiżanka herbaty - powiedziałem, próbując zmienić jego zdanie.

- Oczywiście możesz powiedzieć nie. I tak idę, z tobą lub bez ciebie! To zdecydowanie nie było to, co chciałem usłyszeć. Mój umysł zaczął się kręcić w kółko. Przez głowę przemknęły mi potasowane fragmenty scenariuszy.

Moje usta pozostały nieruchome. Ben naciskał: „Cóż, co powiesz?” „Dlaczego nie pójdziemy do centrum handlowego, do baru czy gdziekolwiek…? Miejsce trochę bardziej w naszym wieku?” „Nie, słyszałeś mnie. Chcę się zrelaksować! "Całkowicie zapomniałem o tym, jak uparty może być Ben.

Jeszcze kilka prób na próżno, aż w końcu zrozumiał:„ OK, o co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego próbujesz przekonać mnie, żebym nie szła? „Zagryzłam dolną wargę.„ W porządku, Ben… ”Zacząłem z wahaniem,„ słuchaj… Jest dziewczyna (przerwało mi twierdzące Aaaah ?!) . Od jakiegoś czasu potajemnie się spotykamy. A dzisiaj zobaczę ją w gorących źródłach.

„Wiedziałem, że uśmiecha się sarkastycznie.„ Idziemy! ”, Powiedział z dużym naciskiem na to,„ oczywiście… Tak jak powiedziałem: I tak pójdę . I przedstawisz mnie swojej nowej dziewczynie, dobrze? "Westchnęłam. A co z tym, że umawiający się ludzie chcieli być SAMOTNY, nie rozumiał?„ Jestem twoim najlepszym przyjacielem, koleś! Mam prawo znać twoją dziewczynę.

"Przewróciłem oczami." W porządku, więc chodź z nami. Pod warunkiem, że jeździsz! Punkt 14 u mnie! ”Nie czekałem nawet, aż jego odpowiedź odłoży słuchawkę. Czy mu się to podobało, czy nie, musiał się tego trzymać. Podczas śniadania pomyślałem o katastrofie, jaką miałem na randce z Sarah stanie się. Co powinienem zrobić? Odmówić i nie widzieć jej przez kolejne cztery lub pięć tygodni? Zmusić ją do przyjazdu do mnie? Opowiedzieć jej całą historię? Z pewnością była już w drodze na spotkanie ze mną.

Tak było zajęty myśleniem o tym, co mam zrobić, że zaskoczył mnie dzwonek do drzwi. Cóż… Cokolwiek bym zrobił w tej chwili, nie zmieniłoby to niczego w tym, że podczas trzeciego spotkania będziemy mieli niepożądanego gościa Ben i ja dotarliśmy do gorących źródeł o 30 wieczorem. To był miły i ciepły dzień i cały czas pytałem mnie, dlaczego Sarah i ja nie umówiliśmy się na randki na zewnątrz w kawiarni, restauracji, w kolację, nieważne. Po wejściu do wody usiedliśmy najpierw w jacuzzi w głównej części. Chociaż na zewnątrz było dość ciepło, było świetnie i odprężająco.

Zacząłem nową próbę pozbyć się Bena: „Możesz robić, co chcesz. Po prostu zostanę tutaj i zaczekam na nią. ”„ Nie, nie, nie, nie, nie! Nie możesz mi tak po prostu odmówić. Już milczałeś przez całą jazdę - argumentował - teraz chcę usłyszeć kilka odpowiedzi na kilka pytań.

- Już miałam mu przypomnieć, że powiedział, że będzie jechał dla własnego dobra, gdy poczułem wskazówkę wskazującego palca lekko szturchającego mnie w plecy. Odwróciłem się i spojrzałem prosto w znajome oczy Sary. Te niesamowite, błękitne jak morze oczy… Sprawiły, że zniknęła wszelka niechęć, a mój umysł się uspokoił. Więc zamiast odpowiadać Pytania Bena, pochyliłam się, żeby się pocałować. Zbyt długo to było odkąd poczułam jej słodkie usta na moich.

Przycisnęła swoje ciało do mojego. Jej jędrne piersi zostały wepchnięte na moją klatkę piersiową. Mój kutas ożył w mgnieniu oka, znalazła drogę między jej nogami. Zachichotała w reakcji.

„Cześć, mój głodny kochanku," powiedziała z uśmiechem. Zanim zdążyłam odpowiedzieć, Ben już wyciągnął rękę, by uścisnąć jej rękę, powiedział, jak się nazywa i spytał, czy jest tej niesławnej Sarah. Nie było co do tego wątpliwości. Jej wspaniałe oczy zawsze ją zdradzały. „Skąd znasz moje imię? rom? - zapytała Sarah.

„Powiedzmy tylko, że ten koleś trzyma wszystkie twoje listy na swoim stole, wystawione na widok każdego gościa”, odpowiedział, „odręczne listy… Jakie to romantyczne”. Ten niewygodny obrót wydarzeń sprawił, że nerwowo podniosłem głos: „Co do cholery ?! Nie powinieneś czytać cudzych listów!”. - Czy to mój problem, że nie możesz utrzymać porządku w mieszkaniu? Znowu zaczęliśmy się kłócić. Po chwili Sara zaczęła się śmiać, stanęła między nami i złapała nas za ramiona. - Dlaczego nie porozmawiasz o tym innym razem? Jestem tu, żeby się bawić, a nie walczyć - powiedziała, skutecznie uspokajając nas oboje.

Kiedy atmosfera stała się bardziej komfortowa, odpowiednio przedstawiłem Sarę Benowi. Natychmiast znaleźliśmy coś do omówienia, które odpowiadało każdemu. Sarah i ja zostaliśmy również zapytani, jak się poznaliśmy po raz pierwszy i jak długo to trwało.

Opowiedzieliśmy mu miłą historyjkę, nie zdradzając zbyt wielu informacji. Podczas całej naszej rozmowy miałem wrażenie, że Ben nie może się powstrzymać przed gapieniem się na Sarah. Dosłownie pożerał ją gołymi oczami. Po dłuższej chwili wspólnych rozmów i śmiechu postanowiliśmy zejść po schodach do solanki.

Ciepła płytka woda była świetna. Wszyscy unosiliśmy się obok siebie po solance, ciesząc się ciszą, relaksując się, z zamkniętymi oczami. Prawie zasypiałem, gdy poczułem, jak Sarah szturcha mnie w ramię. Odwróciłem głowę, by spojrzeć jej w oczy.

Już miałam ją zapytać, czego chce, ale uciszyła mnie, ściskając chciwie moje usta. Nie było wątpliwości, czego ode mnie chce! Dała mi znak, że muszę patrzeć na śpiącego Bena. Brodziliśmy przez płytką wodę, żeby nabrać do niego trochę dystansu. Nasze usta znów spoczęły na sobie, tym razem z większą pożądaniem. Przerwałem pocałunek: „Czy na pewno chcesz to zrobić? Może wkrótce się obudzi”.

Wbiła biodra w moje i przygryzła dolną wargę. „Jaka szkoda, ale przyszłam tu dla ciebie”, powiedziała. Uśmiechnąłem się do niej i odpowiedziałem: „Widziałaś, jak on cię sprawdzał przez cały czas?” Żartobliwie przewróciła oczami. - O nie, czy on naprawdę to zrobił? "Czy go lubisz?" Zapytałem, rzucając jej wyzwanie. Spojrzała na swoje dłonie, które trzymały moje biodra, i uśmiechnęła się.

- Jest uroczy - powiedziała, podnosząc oczy, by znów spotkać moje. „Au… To boli,” zażartowałem, szturchając ją w nos. Wystawiła język. - Prosiłeś o to, chłopcze. Spojrzała na mnie i zaczęła się uśmiechać.

„Mam pomysł…" jej głos był niski, ale podekscytowany. „Jestem teraz tak cholernie napalona, ​​jak widzę, ty też jesteś (jej dłoń zatrzymała się na namiocie w moich kufrach) zapytaj go, czy możemy skorzystać z tylnego siedzenia jego samochodu na parkingu, jeśli on może uczestniczyć? ” Kiedy mnie o to pytała, na jej twarzy pojawił się słaby czerwony kolor. Najpierw byłem trochę zszokowany.

Zagryzłam dolną wargę. „To, o co prosisz, jest dość wymagające (przerwałem), ale chcę tylko spieprzyć ci mózg”. - Wiedziałem, że się zgodzisz - powiedziała z uśmiechem. Chwyciła mnie za rękę i poprowadziła z powrotem do Bena, który nadal mocno spał.

Obudziła go wodą na twarz. Ponieważ była to solanka, natychmiast się obudził. „Co do cholery…” próbował powiedzieć, zanim zaczął jęczeć od soli w oczach. „Chodź tu mała…”.

Złapaliśmy kilka obraźliwych spojrzeń niektórych starszych ludzi, którym najwyraźniej zbyt głośno przeszkadzaliśmy. Ben podniósł ręce do twarzy. "Nie, nie!" Powiedziałem, ale było już za późno.

Już przecierał oczy rękami pokrytymi solanką. Oczywiście, prawie zaczął krzyczeć i musieliśmy opuścić kąpiel solankową, ponieważ została zaprojektowana jako ciche miejsce. Pozwoliliśmy Benowi umyć oczy w toalecie. Kiedy wrócił, wszystkie były spuchnięte i zaczerwienione. Nie okazał żadnych oznak złości ani niczego, ale gdy tylko wróciliśmy do jacuzzi, zanurzył Sarę kilka razy, pozwalając jej tylko złapać szybki oddech.

Po pół tuzinie razy znów się uśmiechał. - Dziękuję, ty bydlaku - powiedziała z udawanym gniewem. - Niegrzeczne dziewczyny muszą zostać ukarane - odpowiedział Ben, uśmiechając się do niej. Sarah szybko skinęła mi głową, zanim podeszła do niego i położyła ręce na jego piersi.

"Chcesz wiedzieć, jak bardzo jestem niegrzeczny?" wyszeptała, oblizując usta, a potem jego. Ben owinął ramiona wokół jej pleców i przycisnął ją do swojego ciała. Nachylił się do jej ucha i wyszeptał: „Zasługujesz na znacznie lepszą karę, wracając do mojego samochodu, ale nie sądzę, żeby twój kochanek to docenił…” Sara uciszyła go, tak jak zrobiła to z ja wcześniej. Stałem tuż obok nich, obserwując, jak się całują. Byłem trochę niepewny, jak zareagować.

Nagle poczułem, że Sarah chwyta mnie za rękę, wciąż zajęta Benem. Przyciągnęła mnie bliżej do siebie. Położyłem ręce na jej biodrach i wcisnąłem mój sztywny maszt w jej tyłek.

Zaczęła miażdżyć biodra w moim pachwinie, tak że odczuwała przyjemność z obu stron. Wzięła oba nasze kutasy, po jednym w każdej dłoni i zaczęła powoli głaskać je po materiale naszych kąpielówek. Pocałowałem jej szyję od tyłu, powodując, że jęknęła w usta Bena.

Wszyscy trzej byliśmy tak pochłonięci akcją, że zauważyliśmy, że wszyscy starzy ludzie patrzą na nas tylko w szoku, a inni z zazdrością, kiedy przerywaliśmy naszą publiczną grę wstępną. W pełni świadomi naszej sytuacji wyszliśmy z jacuzzi, wszyscy troje ręka w rękę. Idąc w stronę pryszniców byliśmy główną atrakcją: dziewczyna trzymająca się za ręce z dwoma w pełni podnieconymi facetami, a nie zdjęcie, które można zobaczyć każdego dnia.

Całą sytuację podkreślał nawet bezczelny uśmiech, który każdy z nas nosił. Jak najszybciej przebieraliśmy się i prawie pobiegliśmy z powrotem na parking. Gdy tylko dotarliśmy do SUV-a Bena, obniżyliśmy tylne siedzenia, aby mieć wystarczająco dużo miejsca dla nas wszystkich trzech. Tylny bagażnik jego samochodu był gigantyczny! Ben zasugerował, że zaparkuje samochód w bardziej odizolowanym kącie parkingu i uruchomił silnik. Kiedy szukał takiego miejsca, ja i Sarah położyliśmy się w bagażniku i rozebraliśmy się.

Kiedy była naga, odwróciła się i jedną ręką rozłożyła pośladki, a drugą wzięła mojego kutasa, wskazując jego czubkiem na jej już przemoczone wejście. Była tak niewiarygodnie chętna do seksu. Gdy samochód się zatrzymał, nasze jęki już wypełniały ciszę. Ben wysiadł ze swojego SUV-a i otworzył tylne drzwi.

Nie miał nawet czasu, aby wejść do środka, ponieważ Sarah rozpięła już jego dżinsy, wyjęła jego penisa i owinęła go ustami. Natychmiast wciągnęła go głęboko w gardło. - Wygląda na to, że ktoś był naprawdę głodny - powiedział Ben z aprobatą. Za każdym razem, gdy wepchnąłem mojego twardego członka w jej spragnioną cipkę, Sarah wydała stłumiony jęk na kutasie Bena.

Upewniłem się, że pieprzę ją mocno i głęboko, tak jak chciała. Chociaż myśleliśmy, że wybraliśmy miejsce wystarczająco odosobnione, aby nie dać się złapać, przeszła starsza para. Stary człowiek starał się nie patrzeć. Wyraz jego twarzy był pełen obrzydzenia, podczas gdy oczy jego żony błyszczały na widok Sary otrzymującej przyjemność od dwóch mężczyzn jednocześnie.

Nie jestem pewien, czy widziałem, jak Ben mrugnął do niej. Stała nieruchomo, oblizując przez chwilę usta, aż mąż złapał ją za rękę i odciągnął od naszej obscenicznej scenerii cielesnej przyjemności. Gdy tylko zniknęli z pola widzenia, Sarah puściła kutasa Bena.

Długi sznur śliny zwisał między jej ustami a jego głową. Z jej ust wydostały się fragmenty zdania: „Chcę… uch… Kurwa… O tak! Beeeeen!” Powoli wysunąłem się z niej i złapałem ją za boki, żeby przyciągnąć do siebie. Potem wsunąłem kolana między jej nogi i rozłożyłem je dla Bena. W międzyczasie się rozbierał.

Trzymałem ręce Sarah na jej plecach, żeby nie mogła nimi ruszyć. Bezradna i zdana na naszą łaskę Sara z dzikim zapałem stawiała czoła nadchodzącym słodkim torturom. Wreszcie nagi Ben wszedł na tył swojego samochodu i ustawił się nad Sarą, która leżała na mnie niezdolna do ruchu.

Spojrzała na sztywny pręt Bena. Jej oddechy były drżące i szybkie. Ben nie spieszył się, dostosowując swoją pozycję. Nie spenetrował jej od razu; przesuwał swojego kutasa nadal pokrytego śliną Sary na jej śliską cipkę.

Przesunął się na całej długości od jej cieknącego miłosnego tunelu do jej łechtaczki. Desperacko próbowała poruszyć biodrami, aby poprowadzić go do jej wejścia, ale mój uścisk na niej był zbyt silny. Mój własny kutas był głęboko zanurzony w pęknięciu jej jędrnych pośladków. Za każdym razem, gdy próbowała kołysać biodrami wbrew twardości Bena, czułem, jak jej tyłek lekko się przesuwa na moim penisie.

Utrzymanie jej na miejscu było bolesnym, ale tak zachwycającym wysiłkiem. „Dlaczego… dlaczego… jesteś taki… O kurwa! Torturować… Meeeee !! "Sarah się potknęła," Proszę Ben… Pieprz mnie. Pieprz mnie mocno! Potrzebuję tego! "Usta Bena utworzyły diabelski uśmiech.

Pochylił się do przodu, żeby pocałować Sarę.„ Jeszcze nie… "wyszeptał po przerwaniu pocałunku. Sara starała się bardziej uwolnić z mojego uścisku. Próbowała wyrazić swój protest na próżno. Wszystkie jej słowa zostały przerwane jękami.

Ta słodka tortura trwała kilka minut, podczas gdy Ben raz po raz wyciągał swojego sztywnego członka z jej miękkich warg cipki. Wkrótce jej soki spływały w dół jej tyłka prosto na mojego kutasa . Sara spojrzała na mnie, jej oczy prawie wołały o ulgę. Powoli pokręciłem głową. Nie.

Była jednocześnie sfrustrowana i rozczarowana. Ben nadal uśmiechał się złowrogo. Pierwsza łza spłynęła po jej policzku.

„Błagaj mnie, abym pieprzyć cię… "Nastąpiła druga łza. Mogła tylko wymamrotać kilka słów, które przerwano:" Proszę Ben… Proszę, pieprz mnie… Proszę… wejdź do mojej cipki… tą twardą jak skała… . twój kutas… błagam cię… Ben… „Stała się całkowicie naszą małą niewolnicą miłości, naszą zabawką. Ben spojrzał na mnie i uśmiechnął się demonicznym uśmiechem drapieżnika, który ma zamiar skończyć swoją ofiarę swoim ostatnim zamachem stanu. Mogę powiedzieć, że kochał moc naciskał na ofiarę swojej pożądania.

W końcu powoli przesuwał swój kutas w jej wnętrzu. Sara była cała roztrzęsiona, gdy wreszcie otrzymała ulgę, ale jej jęki nadal nie brzmiały, jakby otrzymywała przyjemności, których pragnęła. " Głębiej! ”Krzyknęła,„ wepchnij to do końca! ”Ben wyciągnął.„ Nie tak szybko, moja mała dziwko. ”Głos Sary stawał się głosem wariatki:„ Włóż to z powrotem! ”Ben trzymał swój w jego dłoni i wycelował w swój cel. Wsunął się głęboko w jej jądra jednym ruchem.

Oczy Sary otworzyły się szeroko. Wygięła plecy w łuk i odrzuciła głowę do tyłu, gdy poczuła, że ​​Ben w końcu poddaje się jej pragnieniom. Była poruszając się zbyt mocno, bym tym razem trzymał ją w miejscu. Poczułem, jak całe jej ciało drży, gdy gwałtowny orgazm uderzył ją po penetracji Bena ją.

Rozległ się wysoki krzyk. Ben pozwolił jej dojść do siebie tylko na kilka sekund, zanim objął ją rękami za plecy. Puściłem jej ramiona, które teraz luźno zwisały z jej ramion.

Ben zaczął poruszać nią w górę iw dół na swoim kutasie. Jej ciało nie do końca wyzdrowiało w niekontrolowany sposób miotane przez ruchy. Jej oczy były nadal na wpół zamknięte, jej umysł wciąż był nieobecny w głębi orgazmu.

Wszystko, co wyszło z jej gardła, to niezrozumiałe płukanie gardła. Powoli wróciła z wzlotów. Dźwięki wydobywające się z jej gardła znowu zaczęły przypominać jęki, a jej ręce znalazły drogę na szyi Bena; najpierw delikatnie chwytając, a potem mocniej. „O pieprzyć Ben! To było najtrudniejsze w moim życiu!” to były jej pierwsze słowa. Przycisnęła usta do Bena.

Złapałem jej piersi od tyłu i zacząłem ugniatać je pod dłońmi. Podczas gdy jedną ręką ścisnąłem jej sutek, drugą przesunąłem się w dół jej brzucha, aby znaleźć jej łechtaczkę tuż nad miejscem, w którym Ben wsuwał i wypychał swojego kutasa. W pełni otrząsnęła się ze swojego ekstatycznego stanu, gdy jęki Bena stały się głośniejsze. "Czy masz zamiar dojść, kochanie?" Sara powiedziała: „Upewnij się, że napełnisz mnie swoim gorącym nasieniem! Zasłużyłeś na tę małą nagrodę”.

To było wszystko, czego Ben potrzebował, by strzelić. Czułam, jak jego kutas pulsuje głęboko w cipce Sarah. Ciągle poruszała się w jego kierunku, przez co jego orgazm był jeszcze silniejszy.

Kiedy opróżnił w niej swoje jądra, zdjęła kutasa Bena i wzięła mnie w dłoń. - Ty też, kochanie - szepnęła, kładąc mój napiwek przy wejściu. Czułem, jak ich mieszane soki kapią na mojego fiuta. „Jeśli wypełnisz mnie tu i teraz, znowu dojdę, tylko dla Ciebie…” Moje serce podskoczyło. Sarah przebiła się w pozycji odwróconej kowbojki jednym gwałtownym ruchem w dół, aż jej tyłek uderzył mnie w krocze.

Okrążyła biodrami wzdłuż mojego twardego pręta, który miał wybuchnąć. Aby wypchnąć mnie z krawędzi, objęła moje jaja dłonią i delikatnie je masowała. To przyniosło skutek.

Wypuściłem cztery grube sznury spermy głęboko w jej drżącą pochwę, gdy drugi orgazm uderzył w jej sprośne ciało. Wszyscy trzej byliśmy zdyszani i spoceni. Okna SUV-a Bena były całkowicie zaparowane. Ubraliśmy się i szybko udaliśmy się do domu. Podczas jazdy do domu nie rozmawialiśmy zbyt wiele.

Każdy z nas potrzebował odrobiny prywatności, aby dojść do siebie po minionych wydarzeniach. Ben podwiózł nas do mnie. Wymieniliśmy zwykłe pożegnania.

„Hej, Sarah," powiedziałem, żeby przerwać ciszę, która zapadła po wyjściu Bena, „cieszysz się z soboty?" Uśmiechnęła się do mnie i położyła głowę na mojej piersi. "To było idealne… Dziękuję!" Staliśmy tak długo przytulając się. Kiedy zdjęła głowę z mojej piersi, spojrzała mi w oczy.

- Kocham cię - szepnęła, pochylając się do pocałunku. - Ja też cię kocham - odpowiedziałem, odwzajemniając ten gest. Jej usta były cudowne na moich, tak miękkie. Jej język słodko drażnił mój. Przerwała pocałunek, żeby zerknąć na zegarek.

„Mam jeszcze półtorej godziny, zanim moi rodzice oczekują, że wpadnę na obiad.

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,927

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat