Dziewiętnastoletnia kobieta i starszy mężczyzna przekonują, że wiek nie ma znaczenia.…
🕑 9 minuty minuty Prosty seks HistorieTelefon mrugnął, ostrzegając mnie, że jeśli nacisnę „Play”, usłyszę komunikat. Coś mi mówiło, że wiadomość pochodzi od niej. Wydawało się, że wszędzie, gdzie poszedłem, nawet z powrotem do własnego mieszkania po pracy, coś mi ją przypominało. Butelka rumu w kuchni przywołała mnie, a ja podążyłem za jej wezwaniem.
Pirat spojrzał na mnie znad etykiety pustej butelki. Najwyraźniej potrzeba zapomnienia poprzedniego wieczoru była silniejsza niż zapamiętałem. Cóż, przynajmniej zdobycie większej ilości rumu dałoby mi coś do zrobienia. Może pójdę do baru.
Mógłbym spotkać kogoś, kogoś, kto pozwoliłby mi zapomnieć. Myśląc na duchu, złapałem klucze i podszedłem do drzwi. Otwierając go, zobaczyłem małą pięść uniesioną tuż poniżej poziomu moich oczu. Właściciel tej pięści już miał zapukać.
Była mała, niewiele ponad pięć stóp wzrostu, więc wziąłem ją od góry do dołu. Jej włosy były blond, najjaśniejszym blondynem, jaki kiedykolwiek widziałem, i odbijały światło jak wypolerowany metal. Nosiła okulary w ciemnych oprawkach, które sprawiały, że jej niebieskie oczy zdawały się wyskakiwać. Szary płaszcz zasłaniał jej górę, ale jej krótka, luźna spódnica odsłaniała jedne z najlepszych nóg, jakie kiedykolwiek widziałam.
To była ona. - Cześć, Carmen - powiedziałem automatycznie. Carmen opuściła rękę i przechyliła głowę na bok. „Właśnie wychodziłem” - wyjaśniłem.
- Musimy porozmawiać - powiedziała Carmen, mijając mnie. Stałem chwilę dłużej, zanim zamknąłem drzwi i odwróciłem się. Carmen weszła do kuchni, która służyła również jako jadalnia, i usiadła przy stole. Moje oczy zatrzymały się na jej nogach, teraz skrzyżowanych tak, że spódnica spoczywała dobrze nad jej kolanami.
- Nie zaproponujesz mi drinka? - Jasne - powiedziałem powoli, podchodząc do stołu. - Co byś chciał? Hi-C, różowa lemoniada, szklanka piwa korzennego z gałką lodów? - Jesteś dupkiem - powiedziała rzeczowym tonem. Usiadłem naprzeciw niej. "Cóż, jesteś trochę młody na rum lub piwo." - Jack - westchnęła.
- Dlaczego robisz? Wiesz, że bylibyśmy razem wspaniali. Wiedziałem, że miała rację. Nigdy nie śmiałem się z nikim tak, jak z nią, i nikt nigdy nie słuchał mnie tak, jak ona. Poznaliśmy się na zajęciach z rysunku w Community College. Spełniała wymagania, ja zabijałem czas.
"Jestem wystarczająco dorosły, by być twoim ojcem." - Masz trzydzieści jeden lat. Mój ojciec ma czterdzieści sześć lat. „Biologicznie” - wyjaśniłem. „Miałem dwanaście lat w roku, w którym się urodziłeś”. Sceptycznie uniosła brew.
"Jaką to robi różnicę?" „Carmen, jesteś niesamowita. Ale byłem w związku ze starszą osobą przez dziewięć lat i to było jego własne piekło. Nie chcę cię przez to wystawiać. Nie chcę być przerażającym tatusiem, Nie chcę być u władzy ”.
- Więc nie rób tego! Potrząsnęła głową. „Nie musimy być żadną z tych rzeczy”. Położyła dłoń na mojej. Dotyk zadrżał na mojej skórze.
- Nie martw się, Jack - powiedziała szczerze. - Potrafię rządzić tak dobrze, jak potrafiłaby to starsza kobieta. - Dzięki - powiedziałem, cofając rękę. Carmen odwróciła wzrok.
- Czy to dlatego, że mnie nie chcesz? - Carmen - powiedziałem cicho. Spojrzała na mnie, w jej oczach narastał ból. - Jesteś najgorętszą rzeczą, jaką kiedykolwiek widziałem.
Zrobiłbym ci rzeczy, których nawet nie potrafisz przeliterować. To sprawiło, że jej oczy gwałtownie się otworzyły. Wstałem i odwróciłem się, mając problem z twarzą w twarz. „Po prostu nie rozumiem, jak to mogłoby działać.
Masz zamiar przejść przez tak wiele ważnych rzeczy. Nie chcę zrujnować tego, że„ ktoś tam robił ”. Odwróciłem się do miejsca, w którym siedziała, ale wstała i teraz stała obok mnie, tak blisko, że musiałem spojrzeć prawie prosto w dół, żeby ją zobaczyć. Jej płaszcz zsunął się na podłogę, odsłaniając ciemnoczerwoną jedwabną bluzkę, która przylegała do jej ciała w sposób, który sprawiał, że moje spodnie były dużo ciaśniejsze.
- Jack - powiedziała Carmen, przesuwając dłonią po mojej klatce piersiowej. - Powiedz mi, co teraz czujesz. Nie chcesz? Zdecydowanie tego chciałem. "Nie chcę, żeby ci się stało." Spojrzała na mnie, jej oczy były spokojne. - Nie skrzywdziłbyś mnie.
Jak byś mnie skrzywdził, Jack? Uderzyłbyś mnie? - Nie - powiedziałem defensywnie. „Nigdy nie uderzyłem kobiety”. Kontynuowała poruszanie ręką w górę iw dół mojej klatki piersiowej i brzucha, mrucząc moją koszulę i sprawiając, że całe moje ciało drżało, podczas gdy mój penis pulsował. - Czy mógłbyś mnie zdradzić? „Nigdy” - odetchnąłem.
"Traktowałbym cię jak królową." Podeszła jeszcze bliżej, przyciskając się do mnie. - Chcę cię, Jack. Chcę twoich siwych włosów i twojego światowego cynizmu. - Och, kurwa - powiedziałem. Złapałem ją i głęboko pocałowałem.
Jej usta były słodkie, a jej ciało podniosło się do mojego. Jak mogłem odmówić? Jak ktokolwiek mógł? Podniosłem ją. Łatwość, z jaką to robiłem, nie sprawiała, że czułem się mniej jak zboczeniec.
Carmen uśmiechnęła się do mnie złośliwie i zaczęła rozpinać bluzkę, gdy niosłem ją do sypialni. Położyłem ją na łóżku, a ona zrzuciła bluzkę, odsłaniając czarny stanik, który ładnie wyróżniał się na tle jej białej skóry. Pocałowałem ją ponownie i sięgnąłem za jej plecy, żeby rozpiąć stanik. Miała jędrną pierś, która najpierw idealnie leżała w moich rękach. Gęsia skórka pojawiła się na jej skórze pod moim dotykiem i jęknęła, gdy pieściłem, łaskotałem i delikatnie szczypałem jej ciało.
- Och, Jack. To niesamowite. Miała zamknięte oczy i uśmiech na twarzy, gdy jej ciało wiło się pod moim dotykiem. Moje ręce sięgnęły do paska jej spódnicy.
Zsunął się, ukazując parę czarnych majtek. Zsunęły jej się buty, pozostawiając ją nagą, z wyjątkiem tych majtek. Przesunąłem dłońmi w górę iw dół jej nóg, pieszcząc jej uda.
Sapnęła, gdy moje palce wsunęły się pod jej majtki i znalazłem jej łechtaczkę. - Powiedz mi, kiedy będziesz blisko - powiedziałem, kiedy w końcu ściągnąłem jej majtki. Wsunąłem w nią palec i zacząłem wykonywać ruch „chodź tu” palcem wskazującym. Nagły jęk Carmen oznajmił, że znalazłem jej punkt G. Jej nogi otworzyły się szerzej i zaczęła szybciej oddychać.
Kręciłem palcem w jej wnętrzu w rytmie dopasowanym do jej ruchu. - Idę - powiedziała bez tchu. Wyciągnąłem palec, a ona sapnęła, a na jej ładnej twarzy pojawił się lekko zdezorientowany wyraz.
Uśmiechnąłem się i opuściłem głowę. Przesunąłem językiem w górę iw dół po bokach jej rozcięcia, a następnie owinąłem nim wokół nabrzmiałej łechtaczki. Jęknęła głośniej.
Na przemian, łechtaczka do ust iz powrotem, aż cała moja twarz pokryła się jej sokami. „O Boże, tak!” ona płakała. Jej żołądek zacisnął się, więc podniosłem głowę. "Co właściwie kurwa ?!" krzyczała. Zdjąłem ubranie tak szybko, jak mogłem i wspiąłem się na nią.
Położyła ręce na mojej talii i przyciągnęła mnie do siebie. Trzymałem swojego penisa w dłoni i potarłem nim w kółko o jej łechtaczkę. "Po prostu mnie pieprzyć! Nie zniosę tego dłużej!" krzyczała. Dłoń Carmen zamknęła się wokół główki mojego penisa i skierowała go do niej. Była młoda i szczupła.
Jej paznokcie wbiły się w moje plecy, gdy jej biodra kołysały się w rytm moich pchnięć. Położyłem ręce na jej biodrach, aby uzyskać dźwignię, abym mógł ją pieprzyć mocniej. Znowu spięła się, ale czas się nie zatrzymał.
Jak mógłbym? "Och, Jack!" Ton jej głosu był nienaturalnie wysoki, gdy wygięła plecy. Szarpała się przeciwko mnie, orgazmując falami i krzycząc za każdym razem. Dwukrotnie miała przyjść i była sfrustrowana. Teraz jej ciało wyrażało całą swoją wściekłość w pięknym uwolnieniu.
Przyciągnąłem ją mocno do siebie, gdy przyszedłem, a jej brykanie zaczęło zwalniać, gdy moja namiętność w nią wypełniała. Carmen leżała bezwładnie na łóżku. Zastanawiałem się, czy przesadziłem, czy jakoś ją skrzywdziłem. Po chwili otworzyła szeroko oczy i spojrzała na mnie. "Co to było?" - To - powiedziałem z zadowoleniem.
"Zostałem wyruchany przez mężczyznę, który wie, co robi." Carmen wychyliła się z łóżka i sięgnęła do bocznej kieszeni spódnicy. Wyciągnęła papierosy i zapalniczkę. Jej ręce drżały, kiedy wyciągała papierosa i grzebała z zapalniczką. Nie paliłem od pięciu lat. Wyjąłem papierosa z paczki i zapalniczkę z jej drżących rąk.
Zapaliłem papierosa, poczułem dym palący w gardle. Carmen pochyliła się do przodu, czekając, aż jej zapalę. Odłożyłem zapalniczkę i uśmiechnąłem się.
Spojrzała. Położyłem wisienkę mojego papierosa na nie zapalonym końcu jej papierosa. Kilka razy sapnęła. Siedzieliśmy i paliliśmy przez minutę bez słowa. W końcu powiedziała: „Czy nadal masz co do nas wątpliwości?” „Tak” - odpowiedziałem szczerze.
Wiedziałem z doświadczenia, że dobry seks może zapoczątkować zły związek. Zaciągnęła się głęboko papierosem i powoli wypuściła powietrze. - Dobrze. Poznam kogoś w moim wieku.
Zaraz po tym, jak ujeżdżam twojego starego tyłka na atak serca. Wydawało mi się to dobrym kompromisem.
Mężczyzna znajduje nagą i czekającą kochankę…
🕑 7 minuty Prosty seks Historie 👁 1,544Wchodzę do pokoju i widzę Rebeccę odwróconą do mnie plecami, ubraną tylko w czarne szpilki. Jej długie, brązowe włosy opadające na plecy. Mam na sobie ubranie i buty. Podchodzę do niej od…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDziewczyna ma dość Craigslist i zamiast tego fantazjuje…
🕑 6 minuty Prosty seks Historie 👁 1,206Siedzisz przed komputerem, przeglądając Craigslist, przeszukując dick pix i dziwne prośby tatusia/córki, zastanawiając się, po co się tym przejmujesz. Więc co robisz? Jedyne, co możesz…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMogłem skończyć z moją karą, ale nie pozwolono mi jeszcze dojść…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 1,665Kajdanki nadal trzymały moje ręce za plecami. Ale pozwolił mi się obniżyć, tak że leżałam na łóżku na plecach, co nie było dla mnie tak trudne, jak klęczenie, by wziąć jego spermę do…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu