Kiedy wróciłem do domu, czekałeś z więcej niż miłą niespodzianką....…
🕑 8 minuty minuty Prosty seks Historie„Dzisiaj wieczorem” – mówię z obietnicą zapieczętowaną pocałunkiem w twoje usta, po czym prostuję się i wsuwam koszulę w spodnie. Dziś wieczorem wynagrodzę ci ostatnią noc. Za to, że wracasz późno do domu i sprawiasz, że czujesz się zaniedbywany.
Wydychasz wargi i ciągniesz za moją koszulę, wyciągając ją z paska. Uśmiecham się, gładząc kciukiem Twój policzek, po czym odwracam się i wychodzę, żeby się nie spóźnić. Jesteś cichy przez cały dzień.
Nawet podczas lunchu, kiedy zwykle dzwonisz, żeby upewnić się, że jem, prawie się nie odzywasz. Wyglądasz na rozkojarzonego. Więc nie oczekuję, że powitasz mnie w drzwiach, kiedy wrócę do domu.
Zdecydowanie nie spodziewam się, że będziesz na kolanach, zakładając wilcze uszy i zatyczkę na ogon, które kupiliśmy dla żartu kilka miesięcy temu. I ani oczko więcej. „Okaerinasai, Goshujin-sama!” prawie nie mruczycie, pomimo wilczych cech.
Kładę torbę na stole i idę w twoją stronę, powstrzymując się jedynie od uśmiechu. Sięgasz do góry i atakujesz mój pasek, guzik i zamek błyskawiczny, rozpinając przód moich spodni, aby z zapałem wciągnąć mojego szybko rosnącego członka do swoich zachłannych małych ust, przyciągając mnie coraz bliżej do siebie. Zaczynasz się trochę dusić, ale mimo to przyciągasz mnie bliżej.
Odsuwasz się, uwalniasz mój sztywny pręt z ostrym trzaskiem i przez chwilę łapiesz oddech, po czym uderzasz go, ssiesz moje jądra i gładzisz mój twardy trzonek. Wydaję Ci jęk, na który czekasz, uzyskując od Ciebie jęk satysfakcji. Poruszasz się niekomfortowo na drewnianej podłodze, ale nadal liżesz i głaskasz pilnie, biorąc głowę do ust i szybko głaszcząc, namawiając mnie do spermy. Nie mogę wytrzymać długo pod twoimi zabiegami i spermą tak mocno, że prawie uginam kolana. Słyszę twój cichy jęk aprobaty, gdy łapczywie połykasz każdy strzał.
Dopiero gdy moje nogi w końcu ustabilizują się pode mną, a twoje usta na moim członku zaczną wydawać się zbyt duże, wypuść je kolejnym trzaskiem, bez śladu czegokolwiek poza cienką warstwą śliny na mnie. Wstajesz, bierzesz jedną z moich dłoni i bez słowa prowadzisz mnie do sypialni. Rozglądając się, rozumiem, dlaczego byłeś taki cichy przez cały dzień. Nowe prześcieradła, których zabrudzeń na pewno oboje będziemy później tak strasznie żałować…. W pokoju zrobiło się zupełnie ciemno, a potem delikatnie oświetlono….
I nowiutka uprząż do łóżka, pomiędzy którymi się rozkładasz i wijesz z niecierpliwością, czekając, aż cię zwiążę. Kim jestem, żeby ci odmawiać, kiedy tak grzecznie prosisz? Najpierw wiążę Twoje nadgarstki, lekko muskając moje usta Twoimi i odsuwając się, gdy sięgniesz po pocałunek. Drażniący, lekki i po prostu nieśmiały w stosunku do tego, czego chcesz. Nienawidzisz, kiedy to robię…. A jednak sprawia to, że jesteś bardziej chętny.
I uwielbiam, kiedy jesteś chętny. Całuję powoli w dół twojego ciała, moje palce tańczą po twojej skórze, po prostu tęsknię za miejscami, które lubisz najbardziej. W dół po udach, do łydek, następnie przywiązuję Twoje kostki do łóżka i zaczynam wracać w górę.
Liżę lekko pomiędzy twoimi udami, co wywołuje u ciebie pisk. Zawsze byłeś rozdarty, „jakie to zawstydzające” dla mnie lizanie cię tam, ale każę ci błagać o to na tyle często, że oboje wiemy, że wszelka skromność to tylko twoje gesty. Mój język znajduje twój spuchnięty pączek, a ty tłumisz krzyk.
Całe oczekiwanie, cały zapał, wszystko narastało tak, że potrzebowałeś tylko odrobiny uwagi przed orgazmem. Chętnie chłonę wypływający z Ciebie słodki nektar, wypełniając pokój Twoim pysznym zapachem. Mój język kopie głęboko w Tobie, szukając więcej. Owijam usta wokół twojego guzika i skubię go, och, tak lekko, a potem twoich mokrych warg, szybko poruszając językiem w przód i w tył, po czym mocno naciskam pomiędzy nimi, ponownie muskam, następnie naciskam, a potem długie lizanie od skóry do dziurki do nub, zanim powtórzę proces. W miarę zbliżania się coraz bliżej, sam zwiększam prędkość, nacisk, skracam zalizanie tylko do najważniejszych części, czasami lekko cię podszczypuję.
Twój głos staje się coraz wyższy z każdym jękiem, coraz mniej czasu pomiędzy nimi, aż w końcu śpiewasz sopran najbardziej niepewnym głosem, podczas gdy ja doprowadzam cię do orgazmu w kółko, od tyłu do tyłu, mój nieubłagany język złączył palce, szukając głęboko w środku ty, zwijając się w stronę mojej twarzy na zewnątrz i znajdując to magiczne miejsce, przeciągając wszystko, co masz, wszystko, czym jesteś, na zewnątrz przez tę jedną część twojego ciała. Dla mnie minuty, dla ciebie wieczność, ale w końcu twoja głowa rozjaśni się na tyle, że będziesz świadomy czegokolwiek poza powoli zmniejszającym się szumem w brzuchu. Twoje łomoczące serce zwalnia, a potem przeskakuje, gdy w końcu widzisz mnie stojącą obok łóżka i rozbierającą się. Kiedyś nie podobało mi się to jak wyglądam.
Ale widząc sposób, w jaki na mnie patrzysz, nie mogę pomóc, ale lubię siebie nawet trochę bardziej. Nie jestem idealna, ale jeśli wierzyć twoim oczom, jestem dla ciebie idealna. To szczery uśmiech na moich ustach, a nie triumfalny czy cielesny pożądanie, gdy siadam pomiędzy twoimi nogami, pochylam się nad tobą i oddaję ci pocałunek, którego pragnęłaś przez cały dzień. Możesz posmakować siebie na moich ustach i myślę, że ja mogę posmakować trochę siebie.
Przyznaję, że kiedyś to mnie dziwiło, ale nie mogłem przestać cię całować, bo twoje usta posmakowały trochę mnie. Za bardzo lubię cię smakować, żeby to zrobić. Obie usta. Teraz uśmiech jest cielesnym pożądaniem.
Stawiam się nad tobą, napierając na ciebie. Jesteś więcej niż wystarczająco mokry, abym mógł się wślizgnąć, ale wciąż zaciskasz się od czasu do czasu, schodząc z haju, do którego cię doprowadziłem. Cierpliwość. Powoli.
Łagodnie. I wtedy wchodzę. I wydajesz mi ten głęboki, gardłowy jęk absolutnej rozkoszy, po którym następuje jęk rozpaczy na myśl, że tym razem nie możesz owinąć mnie nogami. Teraz uśmiech triumfuje.
Zaczynam powoli. Nie chcę skrzywdzić ani ciebie, ani siebie, a ty wciąż zaciskasz często i wystarczająco mocno, żeby była to możliwa. Cierpliwość. W końcu to dopiero wieczór. Na początku powoli, ale głęboko.
Delikatne kołysanie moich bioder, moje palce znów bawią się twoją skórą. Kocham cię czuć. Tylko skóra dotykająca skóry. Uwielbiam spać z tobą nago, uwielbiam brać z tobą prysznic, uwielbiam trzymać cię za rękę i czuć, jak twoje usta dotykają moich.
Ale szczególnie uwielbiam, gdy Twoje oczy toczą się w tył głowy i jęczysz moje imię. Nie jestem pewien, czy to jak pozwolenie, czy prośba, ale działa w obie strony. Teraz nie jestem powolny. Nie jestem delikatny.
Nie jestem cierpliwy. Zmieniam pozycję, patrzę, jak przygryzasz wargę, a potem wbijasz w nią młotek, wbijając cię w łóżko mocno i głęboko, a każde pchnięcie jest przerywane westchnieniem, jękiem lub piskiem, a czasami moim chrząknięciem. Zawsze byłeś lepszy w wyrażaniu satysfakcji seksualnej niż ja.
Po prostu brzmię jak jaskiniowiec. Kiedy dojdziesz do tego punktu, też postępuj jak on. Mocniej, szybciej, głębiej.
Bezlitosny i mający jeden cel; aby napełnić twój brzuch moim nasieniem. Zatracam się na chwilę, moja głowa opada i opiera się obok twojej, gdy kontynuuję wiercenie, a ty atakujesz, gryząc moje ramię. Jęczę głośno, zarówno z bólu, jak i przyjemności, i to doprowadza mnie do krawędzi. Jeszcze dwie pompki i zakopuję się głęboko w Tobie, wydając jeden z tych rzadkich, czystych jęków, które tak uwielbiasz słyszeć.
Moje plecy się wyginają, palce u nóg się zwijają i jeśli twoje własne jęki są jakąś wskazówką, to nie jestem jedyny. Powoli zanika, a ja padam na Ciebie, wyczerpany i usatysfakcjonowany. Nie mam jeszcze ochoty zbytnio się ruszać, ale zdejmuję ograniczenia z twoich nadgarstków. Twoje ramiona obejmują mnie, trzymając mnie mocno, i czuję, jak twoje nogi próbują docisnąć się do moich bioder, chcąc również mnie owinąć, ale wciąż związane.
Znów muskam Twoje usta swoimi, nie odsuwając się tym razem, gdy zamieniasz je w pocałunek. „Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy” – szepczesz. „Przepraszam, że musieliśmy świętować to dzień później.”
Kobiety są jak dobre wino, z wiekiem stają się lepsze.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 1,579Cześć, nazywam się AJ. W tym czasie byłam w gimnazjum. Byłem samotny i niezbyt doświadczony, kiedy przyszło mi do tego. Nie trzeba dodawać, że późno rozkwitałam w dziale seksu. W tym…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuHistoria Emily i jej pierwszego razu.…
🕑 10 minuty Prosty seks Historie 👁 1,211Leżałem na huśtawce, z rękami założonymi miękko na brzuchu, czując końcówki moich długich złotych loków. Słońce jest ciepłe, przenika przez moją skórę, ogrzewając całe moje…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuZuchwała przygoda Ellisa trwa...…
🕑 11 minuty Prosty seks Historie 👁 1,265Łóżko jest wypchane i znacznie wygodniejsze niż brud, na którym zwykle śpię. Budzę się, gdy wytaczam się z bałaganu poduszek i upadam na drewnianą podłogę. Po około dziesięciu…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu