Żartobliwie Riley zabiera swojego kochanka do nieba z spermą…
🕑 6 minuty minuty Prosty seks HistorieMag nadal tka swoją magię, wsuwając i wysuwając palec z jej wilgotnej dziury. Karina jęczy, oblizując usta. Pogrąża się, nie pociera, po prostu wbija palcem, ignorując otaczające ją ciało, jej łechtaczkę, skupiając zbyt wiele uwagi na szczelinie jej penisa. Walczy, by odwrócić jego uwagę.
Klęcząc obok niego, na czworakach, Karina ssie jego mięso, trzymając cipkę w zasięgu ręki. Karina dobrze się bawi, nurkując w głowę, przesuwając wilgotny język wokół jego hełmu, myjąc się podczas podróży. Naciąga jego napletek, po czym obejmuje jego członek kompletnym, wilgotnym pociągnięciem.
W zamian zręczna ręka Riley odpowiada, w końcu rozpoczynając delikatny, uporczywy atak na jej guziczek. „Och…Rie…” wzdycha „Och tak.” Karina wydaje dźwięki z uznaniem. Jej głos wibruje, gdy kołysze się na jego kutasie.
Jej cipka pulsuje. Próbuje odwzajemnić przyjemność, nie tracąc przy tym rozumu. Rozkłada uda jeszcze szerzej, umożliwiając mu ostateczny dostęp, podczas gdy ona kontynuuje ssanie i lizanie.
Chciwie chowa usta w zagłębieniu u podstawy jego trzonu. Jej usta są rozkosznie blisko jego jąder. Jej mokre pocałunki zwiększają jego pożądanie.
Jęczy, DUŻO. Riley zaciska uda. Chichocze, a gardłowy dźwięk natychmiast przenosi się na jego penisa, wywołując dreszcz u jego penisa. Riley sięga w dół i trzyma nasadę swojego penisa, wyciągając z niego twarz.
Jego wyraz twarzy wyraża pożądanie. – Nie rób tego. Przestań – uśmiecha się.
"Stop" Cały czas jego palce wiercą się na jej wnętrznościach. Daje jej rozkoszne, pierzaste pieszczoty i zaciemnia jej umysł erotycznymi doznaniami. Jego palce badają jej wargi sromowe, przemykając, by objąć łechtaczkę, a Riley wbija się w jej szczelinę dwoma palcami. Celowo nie znajduje rytmu. Napina jędrne pośladki, znosząc tortury.
Jego dotyk ma pewną pilność. Podniecenie napędza jego palce. „Delikatne” szepcze, nie mogąc czekać. Jednym ruchem Karina kręci nogą.
Siada na nim. Karina kładzie dłoń płasko na jego klatce piersiowej i zaczyna wpychać swoją cipkę jego długością. Na początku trzyma jego wzrok, ale gdy jego ludzkie mięso trafia do środka, prawie nie jest w stanie utrzymać otwartych oczu.
Jest jak motyle i stal; chili i biszkopt niewytłumaczalny, ale pysznie sycący. Gładkość jej zejścia sprawia, że jej cipka jest kremowa. Jest gorąca i śliska, wysmarowana pożądaniem. Jego duża długość wjeżdża, rozciągając ją.
Nie spieszy się. Riley pozwala jej wślizgnąć się do domu, dopóki nie zostanie całkowicie wypchana. Trzyma ją w biodrach.
Jego uścisk jest silny, a ona nie jest w stanie wstać i ruszyć. Pozostają połączeni w zawieszeniu, w oddechu przed pieprzeniem. Jego dłonie wysuwają się w górę od jej bioder i wypełnia dłonie jej piersiami.
Każdy kciuk drażni sutek i fale czucia przechodzą przez Karinę. Ogień toruje sobie drogę od czubka jej zuchwałych trunków do jej seksu. Ssie dolną wargę. Wydobył się z jej ust błyszcząc.
Ciepło jego dłoni porusza się po jej aksamitnych kulach. Chwyta je i zgina wokół nich, trzymając jej ciało, aż się zgina, chcąc, by wziął jej pierś do ust. Jej klatka piersiowa opada, on liże czubki. Napina mięśnie swojej cipki, czując jego obwód na swoich wnętrzach, nieruchomy. Najsłodsza z tortur.
"Proszę?" Błaga, a on ją ignoruje. Riley pieni jeden różowy, jędrny sutek, pocierając i pokrywając drugi ciepłem dłoni. Jej cipka pozostaje rozciągnięta, ale ich ciała wciąż pozostają w stagnacji. Lubi uczucie bycia przebitym na pal, pragnąc bardziej rozpaczliwie.
Karina przesuwa swoją wagę, a ręka Riley wystrzeliwuje do jej biodra w naganie, uspokajając ją. Otwiera oczy i podziwia mężczyznę całującego jej duże piersi z entuzjazmem. Pochyla się, wypychając mu klatkę piersiową, ciężko oddychając. Jego jasne włosy zasłaniają oczy.
Zdesperowana, by poczuć pchnięcia jego kutasa, waha się tylko przez chwilę. Karina zabiera świeczkę z ich szafki nocnej i wyładowuje część gorącej zawartości spodka na jego dziobaki. Podskakuje, zaskoczony skwarem. Jego działanie nieumyślnie wbija w nią swojego kutasa.
„Witch” Riley przestaje kochać się ze swoimi piersiami. Zdmuchuje świecę i odstawia ją na bok. Zręcznie zamienił ich pozycje i uderzenia bez preambuły. Nagradza ciszę swoim gwałtownym wejściem.
Jego kołyszące się biodra wpychają jego obfity pokarm w jej mokre fałdy i niecierpliwie spotyka go Karina. Rozpościera szeroko uda, chcąc, by splądrował jej więcej. Pompuje, a kiedy ona myśli, że może od tego umrzeć, trzyma jej kostki po obu stronach uszu i bierze swojego kutasa na nowe głębokości. Riley zwalnia kroku. Jęczy i jęczy.
Ich intymna powolność nie trwa długo. Riley namawia ją i przewraca. Wbija swój nieubłagany kij w jej miękkość, jej kolana po obu stronach jego ud.
Pozwala mu wziąć ją na kilka głębokich, szybkich pchnięć. „Delikatny”, mówi mu, jakby uspokajając ogiera. Riley rejestruje swoją prośbę. Jest w niej pochowany, 8/10 przegrany do chwili, ale uśmiecha się, posłusznie zwalniając tempo. Karina porusza się dalej, rytmicznie podciągając biodra do góry i obracając miednicę w rytm jego ruchów.
Pozwala jej prowadzić, gdy jego orgazm rośnie. Karina nie przestaje się kołysać, pochylając się, by pozwolić swojemu ciału na jak największą penetrację. Chętnie chowa głowę na łóżku, tuż przy łokciach. Przy każdym głębokim pociągnięciu jej palce zaciskają się na materacu. ".
O BOŻE!" Czuje, jak Riley gęstnieje, a jego nogi napinają się jak pnie drzew. Potem zapomina o nim, słysząc i nie widząc nic poza opadającą czernią jej własnego, wstrząsającego ziemią orgazmu. Zachęcony jej wspaniałym, improwizowanym masażem wewnętrznym, Riley uwalnia swoją spermę. Zwalnia swoje ruchy, obserwując, jak Karina podskakuje i wije się, gdy namiętność przepływa przez nią. Mięśnie jej cipki napinają się i rozluźniają rozkosznie, więc trzyma się, czekając.
Chwila mija. Karina chichocze, czując się brudna i zabawna. To jedyny dźwięk w ciszy po ich wzajemnym wydaniu. Ostrożnie, Riley kontynuuje karmienie jej swoim malejącym członkiem, wpychając to, co zostało z jego tłuszczu z powrotem w jej gładkość. Zna przyjemną reakcję, jaką może otrzymać jego ostateczny wysiłek.
To załatwia sprawę. Niespodziewanie Karina zatraca się w kolejnym miażdżącym orgazmie, jej cipka jest żywa, jej policzki nakarmione, jej opór jest najsłabszy. Wyciąga go z siebie, po czym zostaje zredukowana do chwiejnego bałaganu cipki i wydzielin.
Karina przewraca się na plecy i przyciąga go, by do niej dołączył. Riley odpręża się. Całuje jej hebanowe ramię i kącik pięknych ust. Nic nie powiedział, a ona nie jest pewna, czy to konieczne. Kiedy opuszcza głowę i wciąga ją w pożądaną plątaninę języków, wie, że nie muszą mówić.
Pocałunek pogłębia się. Owija nogę wokół jego uda, przyciągając go do ciała bliżej. Ze zdziwieniem zauważa między nimi twardość jego kutasa. Pragnienie mężczyzny jest nienasycone.
Karina przeczesuje dłonią jego blond włosy i kontynuuje. Jej łomoczące serce przeczy jej wyczerpaniu, chociaż jest więcej niż gotowa na więcej..
Moi rodzice mają bibliotekę. Dorastając byłam bardzo szczęśliwą dziewczyną, nie z powodu kolekcji klasyków, które mieli w wydaniach oprawionych w skórę, ani nawet z powodu ogromnej liczby…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuZawsze byłam napalona, seks raz dziennie nigdy nie był wystarczający, w każdym razie nie dla mnie. Spojrzałem na Erica, chciałem go, wiedziałem, że zawsze będę go chciał.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDwoje kochanków zostaje rozdzielonych, a dwoje innych zostaje przyciągniętych razem.…
🕑 17 minuty Prosty seks Historie 👁 1,305John Henry Bartlett III położył się na pryczy i zamknął oczy, wyczerpany kolejnym długim dniem na morzu. To był kolejny stresujący dzień, który sprawił, że ponownie zaczął się…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu