Nie mogę założyć, że wiesz o mnie pierwszą rzecz. Nie mogę założyć, że znasz historię o tym, jak tego dnia, wiele lat temu, znalazłam się przykuta kajdankami do łóżka Lisy, mając na sobie tylko stanik i pończochy, pokryta własną zaschniętą spermą i wpatrując się ze złością w sufit. Trzy kobiety, które mi to zrobiły, moje współlokatorki Lisa i Ellie oraz ich wspólniczka Janice zniknęły na wiele godzin.
Rozmyślałem nad tą paskudną opowieścią przez większą część tego czasu, w kółko w myślach, ale tak naprawdę nie jest to opowieść, którą trzeba opowiadać, aby zrozumieć, co stało się później. Nie byłem pewien, dlaczego dokładnie to zrobili. W którym momencie powinienem był zdać sobie sprawę, że jestem manipulowany, naprawdę nie mogłem powiedzieć. Wiedziałam tylko, że utknęłam tam sama w domu, nie mogąc się ruszyć, a matka Lisy wpadnie z wizytą później tego dnia.
Była właścicielką tego domu, w którym mieszkałam przez ostatnie trzy miesiące, starając się zrobić doktorat, chociaż nie poznałam jej jeszcze osobiście. Mogłem tylko przypuszczać, że ma klucz do drzwi frontowych. Jakie to miało być wspaniałe pierwsze wrażenie.
Biustonosz szczypał nieprzyjemnie, a pończochy sprawiały, że swędziałam. Rozwijałam głębokie uznanie dla niewygody, przez którą przechodzi wiele kobiet, aby zaspokoić patriarchalne oczekiwania mężczyzn w naszym społeczeństwie. Nazwij to edukacją. Moja nadzieja, że to wszystko był jakiś przyjacielski żart, że wkrótce wrócą i mnie rozwiążą i wszyscy będziemy się z tego śmiać, umarła kilka godzin wcześniej.
Zadzwonił dzwonek do drzwi. O Boże… Może to był tylko sprzedawca, pomyślałem. Podwójne szyby, przeróbki poddaszy, zbawienie duchowe. Coś w tym rodzaju. Usłyszałem, jak drzwi frontowe się otwierają i czyjś głos.
"Cześć? Lisa kochanie, jesteś w?" Zamknąłem oczy. Kroki wspięły się po schodach i powoli przeszły przez korytarz. - Lisa? Jesteś tam? Klamka obróciła się, drzwi się otworzyły i do pokoju weszła ostrożnie atrakcyjna kobieta w średnim wieku. Zatrzymała się, gdy mnie zobaczyła.
Rodzinne podobieństwo do mojej współlokatorki było oczywiste, zarówno w jej twarzy, jak i figurze. Nie patrzyła na mnie z takim przerażeniem, jakiego ponuro oczekiwałem, ale wydawała się jedynie rozczarowana. – O nie – powiedziała – znowu nie. - Cześć - powiedziałam, zmuszając się do uśmiechu.
– Nie sądzę, żebyś mógł rozpiąć te kajdanki, prawda? – Raczej nie – odparła kobieta, zamykając drzwi. „Jeśli znam moją córkę, klucz jest gdzieś w błocie. Wciągnęła cię swoimi śmierdzącymi spodniami, prawda?” "Um… tak." Prychnęła, podeszła do łóżka i usiadła obok mnie. — Cóż — powiedziała.
„Nie jesteś pierwszy i wątpię, że będziesz ostatni. Jak masz na imię?” – Danny – powiedziałem. „Mieszkam tutaj. W pokoju obok”.
— O tak — powiedziała. „Rozmawialiśmy przez telefon, prawda. Jestem Sandra.
Uścisnęłabym ci dłoń, ale cóż”. Posłałem jej pozbawiony humoru uśmiech i z pewnym zdziwieniem zdałem sobie sprawę, że wpatruje się w mojego bezwładnego penisa. Ku mojemu absolutnemu szokowi położyła na nim rękę.
– Całkiem duży chłopiec, prawda, Danny? - powiedziała, uśmiechając się do mnie i delikatnie ściskając. Jęknąłem, próbując stłumić erekcję, którą tak umiejętnie wywoływała we mnie. Nie udało mi się i wkrótce delikatnie gładziła mojego sztywnego penisa z nieobecnym spojrzeniem. "Kiedyś pracowałam w salonie masażu" powiedziała z dystansem. „Prawdziwy salon masażu, rozumiesz? Nie taki brudny.
Ale było kilka… specjalnych klientów, którzy dostali okazjonalnie… ekstra. Wiesz, co mam na myśli? - Ja, hm, tak myślę - powiedziałam nerwowo. - W swoim czasie waliłam konia kilku facetom, Danny - powiedziała, szybciej poruszając ręką. ve głaskał dużo koguta. Jestem w tym całkiem niezły, nie sądzisz? - Tak - odetchnąłem.
- Jesteś. Bardzo dobrze.” „O tak,” wyszeptała, zbliżając swoją twarz do mojej. „Podoba ci się to, prawda?” „Tak,” mruknęłam. Zamknęłam oczy, gdy zaczął się budować orgazm.
„Och, " powiedziała, nagle puszczając i wstając. "Myślę, że mimo wszystko widzę klucz." Podeszła do komody, wzięła coś i wróciła do mnie. Chwała Bogu! Klucz! kajdanki i zacząłem wcierać trochę życia w moje piekące kończyny.
„Dlaczego nie pójdziesz wziąć prysznicu," powiedziała. „W takim razie myślę, że powinniśmy trochę porozmawiać." Prysznic był cudowny. Umyłem się do czysta i Poczułem ciepło wnikające z powrotem do moich bolących mięśni.
Wytarłem się, czując się odświeżony, ale wciąż raczej zły, i przeszedłem nago przez korytarz do mojego pokoju. Zamknąłem drzwi, zasunąłem zasłony, rozebrałem się i ponownie pościeliłem łóżko, a potem położyłem się na plecach, delektując się uczuciem uwolnienia się od więzów. Rozległo się pukanie do drzwi.
„Czy jesteś przyzwoity?" rozległ się głos Sandry. Ruszyłem, żeby się zakryć, ale zdałem sobie sprawę, że nie ma to sensu. „Nie ostatnio!" krzyknął. – Ale równie dobrze możesz wejść! Drzwi się otworzyły i do środka weszła Sandra, niosąc miskę parującej wody, w której pływała mała szklana butelka. – Dałam ten olej Lisie na Boże Narodzenie – wyjaśniła, zatrzaskując nogą drzwi i stawiając miskę na moim biurku.
– Nie wygląda, jakby kiedykolwiek go używała. "Olej?" - Olejek do masażu, oczywiście - powiedziała z uśmiechem. – Przynajmniej tyle mogę zrobić po tym, przez co przeszedłeś przez moje zbłąkane potomstwo. Czy to w porządku? - Um, tak - powiedziałem po chwili namysłu.
"Chciałbym, aby." „Połóż się przodem” – powiedziała Sandra – „i zamknij oczy. Obiecuję, że poczujesz się znacznie lepiej, kiedy z tobą skończę”. Zrobiłem, jak mi kazano.
Za moimi plecami rozległ się cichy szelest materiału, jakby sukienka uderzała o podłogę, i kilka dźwięków, które mogły być dźwiękiem stanika i majtek. – Tylko masaż? – zapytałem, przełykając. "Zobaczymy." Ciepły olejek kapał na moją skórę, rozlewając się po dłoniach.
Potężne palce zaczęły masować mięśnie moich pleców i ramion. Jęknąłem, gdy długo nagromadzone napięcie zaczęło się ze mnie topić. — Czuje się dobrze, prawda? powiedziała. „Pozwól mi uzyskać lepszy kąt”. Wspięła się na łóżko i usiadła na mnie okrakiem, dotykając udami moich.
Byłem prawie pewien, że jest naga, i na samą myśl o tym poczułem, jak mój kutas zaczyna rozciągać się między moimi nogami. Po kilku minutach przesunęła się trochę w dół, aby skoncentrować się na mojej dolnej części pleców. Potem jej ręce przesunęły się jeszcze niżej, na moje pośladki.
„Masz bardzo fajny tyłek, Danny” – powiedziała, dając mu żartobliwego klapsa. - Dziękuję - wymamrotałem. Potarła i ścisnęła moje policzki, rozchylając je i jednym drażniącym palcem przesuwając po moim pęknięciu. Wiłem się z przyjemności, gdy delikatnie okrążała mój odbyt.
– Och, lubisz to? — spytała Ly, naciskając nieco mocniej na palec. "Uh, tak," powiedziałem, bing. "Trochę." Jej palce tam nie spoczęły. Szli jeszcze dalej, głaszcząc zawsze tak delikatnie moje jądra, by wywołać głębokie westchnienie przyjemności. Powłóczyła nogami aż do nóg łóżka i zaczęła pracować nad moimi łydkami.
Jej silne ręce przesunęły się w górę mojej lewej nogi, gładząc, przesuwając i naciskając aż do mojego tyłka. Delikatnie przesunęła palcami po wewnętrznej stronie mojego uda, drażniąc mojego penisa krawędzią dłoni. Potem zrobiła to samo z moją prawą nogą. – Robisz się twardy – zauważyła, żartobliwie ściskając mojego penisa.
– Myślę, że powinniśmy coś z tym zrobić, prawda? – Tak – szepnąłem. – Wkrótce, Danny – powiedziała. "Nie ma pośpiechu." Potem jej ręce zniknęły. Zaskomlałem z powodu ich nagłej nieobecności. Rozległ się mokry, oleisty dźwięk, a potem zaczęło się nowe uczucie w moich podudziach, co zajęło mi kilka chwil, zanim się zorientowałem.
Moje serce zabiło szybciej, gdy zdałem sobie sprawę, że pociera swoje nagie, naoliwione piersi po moim ciele. Ich ciężki ciężar przesuwał się po moich nogach, po pupie i po plecach. Potem jej całe ciało przywarło do mojego, pchając mnie na łóżko. Czułem, jak jej włosy łonowe łaskoczą podstawę mojego kręgosłupa.
Jęknąłem, gdy jej nagie ciało przesuwało się po moim, naoliwiona skóra na naoliwionej skórze. Moja erekcja pulsowała przy łóżku i pragnąłem, żeby go dotknęła. — Odwróć się, Danny — powiedziała wreszcie, siadając z boku. Przewróciłem się na plecy, mój kutas w końcu mógł całkowicie stwardnieć i spojrzałem na nią. Była, jak podejrzewałem, naga.
Jej piersi były duże i jędrne. Ciemnoróżowe sutki wpatrywały się we mnie, wyprostowane. Jej brzuch był stonowany i płaski, a pasmo ciasnych blond loków gnieździło się między jej gładkimi udami. Związała swoje długie włosy w kucyk, a jej oczy tliły się figlarnie.
Uklękła u moich stóp i zaczęła przesuwać dłońmi po moich nogach, nie spuszczając ze mnie wzroku. Nie spieszyła się z moimi wewnętrznymi udami, jej pociągnięcia sięgały aż do mojego krocza i drażniły moje jądra. Potem ponownie masowała mnie od ciała do ciała. Wydałem z siebie głośny, niski jęk, gdy jej cycki otarły się o mojego sztywnego penisa.
Po chwili jej naoliwione dłonie fachowo masowały moją erekcję. Pociągnięcia, o których nigdy nie śniłem, zawirowania, spirale i techniki oburęczne, nie przypominały niczego, czego kiedykolwiek doświadczyłem. Osiągnąłem granicę orgazmu z zawstydzającą szybkością.
Wyczuła to i zwolniła. Teraz tylko palec i kciuk kręciły się wokół mojego pulsującego czubka, wysyłając fale błogości pulsujące przez moje ciało. Klęczała tam z szerokim uśmiechem na twarzy, trzymając mnie na progu ekstazy zaledwie dwoma palcami. Pochyliła się do przodu i pocałowała mnie w usta. Jej usta były gorące, a nasze języki zetknęły się elektrycznie.
Jej palce przesunęły się z czubka mojego penisa i zatoczyły ciasny krąg wokół podstawy. Przesunęła biodra do przodu, nade mną iz cichym jękiem opuściła swoje ciało i przyjęła moją twardość w sobie. „O Boże…” wydyszała, cofając się, by usiąść prosto i zaczęła się powoli zataczać.
"Twój kutas czuje się tak cholernie dobrze!" Jej cipka jeździła w górę iw dół mojego penisa, jej ciasna wilgoć masowała mnie z jeszcze większą wprawą niż jej dłonie. Zaczęłam poruszać biodrami, nasze ciała pracowały jak jedno, gdy tempo rosło. Nie wytrzymałam długo, nie mogłam.
W mniej niż minutę spuszczałem się w niej, płacząc głośno z orgazmu, gdy nieubłaganie naciskała, jej duże piersi podskakiwały hipnotycznie, gdy wystrzeliwała ze mnie fala za falą. Przestała się ruszać, kiedy skończyłem, trzymając mnie w sobie, oddychając ciężko. "Czy czujesz się lepiej?" — zapytała. Chwilę zajęło mi zebranie oddechu, by odpowiedzieć.
To był potężny orgazm, zupełnie niepodobny do żadnego innego, jakiego doświadczyłam. Czułam się naprawdę usatysfakcjonowana, a nie tylko wydatkowana. — Dużo — powiedziałem. „To było uczucie…” Nagle drzwi do mojego pokoju otworzyły się i gwałtownie uderzyły w moje biurko. Bardzo znajomy głos wykrzyknął jedno słowo: „Matko!”.
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu