Lunch z Leną

★★★★★ (< 5)

Lunch ze starym kochankiem przywołuje wiele wspomnień i emocji, których nie można zaprzeczyć.…

🕑 22 minuty minuty Prosty seks Historie

Telefon od Leny był nieoczekiwany. Colin od dłuższego czasu nie odezwał się i sprawiła, że ​​zabrzmiało to tak swobodnie, jak to tylko możliwe, gdy zapytała, czy zje z nią lunch i pomoże w ocenie możliwości pracy. Colin zgodził się, że tak niedbale, jak tylko mógł, osiedlili się następnego dnia, a on zasugerował bar sportowy na rynku, który znajdował się w pobliżu punktu środkowego między ich biurami. Kiedy odłożył telefon, Colin wziął głęboki oddech i westchnął. Spotkanie z Leną nigdy nie mogłoby być przypadkowe.

Następnego dnia Colin wcześnie opuścił biuro i przejechał kilka mil tam, gdzie się spotkają. Nic dziwnego, że Lena się spóźniła, co wydawało się normalne, a Colin krążył wokół baru w surowym letnim upale; czekając na nią i pamiętając, ile razy wcześniej na nią czekał. Kiedy przybyła, podskoczyła do niego z teczką i pocałowała go delikatnie w policzek. "Dobrze cię widzieć." Colin uśmiechnął się, dobrze było ją widzieć, zawsze tak było.

Nadrobili zaległości w zamawianiu drinków i hamburgerów na lunch. Colin był pewien, że fryzura jej małego chłopca była trochę krótsza niż wtedy, kiedy ją ostatnio widział, ale żywa dziewczyna z seksownym chichotem, przez który padał przez te wszystkie lata temu, była taka sama jak zawsze gorąca. Byli kochankami od prawie dziesięciu lat, z przerwami. Spotkali się na studiach i byli nierozłączni przez pięć lat, dopóki Lena nie wyjechała do pracy. Zaręczyła się po chwili, ale rozpadło się, gdy jej narzeczony odkrył, że wciąż widuje się z Colinem, ilekroć mogli to zorganizować.

Kilka lat później Colin ożenił się, a rok później jego małżeństwo prawie się rozpadło, kiedy Lena wróciła do miasta i zaczął spędzać noce. Od tego czasu trzymali się od siebie z daleka, starając się być bezpieczni, ale wiedząc, że trzymają bombę zegarową. Colin dowiedział się, że widzi kogoś i robi się całkiem poważny.

Był z tego szczęśliwy, ponieważ oznaczało to, że mieli większą szansę, by nie zniszczyć się nawzajem, ale w głębi duszy wiedział, że nienasycona więź między nimi wciąż istnieje, prawdopodobnie tak silna jak zawsze. Zawsze było między nimi coś prymitywnego, co było trudne, jeśli nie niemożliwe, do zaprzeczenia. Coś w chemii seksualnej między nimi zagotowało się, gdy byli razem, coś, czego żadne z nich nie rozumiało ani nie mogło walczyć z żadnym postanowieniem, ale kiedy byli nagi razem, świat był innym miejscem, miejscem, do którego starali się należeć.

Nie było tak samo z innymi ludźmi. Colin wiedział, że może oprzeć się innym byłym dziewczynom i okazjonalnie chętnym dziewczynom, które pojawiły się w jego życiu, ale Lena była inna. Z nią był bezsilny i naprawdę wierzył, że jest z nim bezsilna. To było dziwniejsze, że kilkakrotnie próbowali mieszkać razem i odkryli, że po prostu nie mogą sprawić, by ta sytuacja zadziałała.

Kłócili się, kłócili i rzadko postrzegali to samo, jeśli chodzi o utrzymanie domu. Dzielenie łóżka było jednak łatwe i niebezpieczne. Siedzieli w budce i czekając na jedzenie, Lena wyjęła z teczki kilka kartek papieru i zadała mu kilka pytań na temat firmy, o której wiedziała, że ​​była jego klientem. Lena wyjęła z torebki okulary i włożyła je.

Colin nie widział jej wcześniej w okularach i pomyślał, że to dobry wygląd Leny, ale w takim razie, co nie było dla niej dobre? Kiedy wyciągnęła schemat organizacyjny, Colin przeszukał kabinę i usiadł obok niej. To był niewinny ruch, ale kiedy już tam był, natychmiast zaczął myśleć o tym, jak blisko był z nią. Jako środek zapobiegawczy, Colin odsunął się nieco od Leny, gdy przybyło im jedzenie.

Po prostu nie byłoby dobrze, gdyby jego uda ocierały się o jej. Pamiętał niezliczoną ilość razy w podobnych sytuacjach, kiedy usiadła obok niego, a jej ręka znalazła drogę do jego krocza. Nie tego chciał dzisiaj, mimo że w tej chwili nie mógł wymyślić nic lepszego. Colin zastanawiał się, czy przechodzi przez ten sam emocjonalny kocioł co on.

Wydawała się dość spokojna w związku z ich spotkaniem, ale myślał, że gra też fajnie. Spojrzał bliżej na jej twarz, gdy gryzła liść sałaty i doszła do wniosku, że wyglądała na szczęśliwą i zadowoloną, zbyt zadowoloną, aby można ją było uwikłać w konflikt emocjonalny. W każdym razie byli tylko przyjaciółmi.

Mimo to miał ochotę poczuć między jej nogami, by dowiedzieć się, czy była tak mokra, jak on był twardy. Ta potrzeba nigdy nie odeszła daleko od jego świadomości. Zastanawiał się tylko, czy pamięta czas, kiedy kochali się na plaży, kiedy odbył się pokaz sztucznych ogni 4 lipca, kiedy od niechcenia zapytała: „Czy możesz uwierzyć, że to było dwa lata, odkąd się widzieliśmy?” „Przynajmniej” odpowiedział Colin między kęsami.

- Myślę, że bliżej trzech. Wyglądasz dobrze. Pomyślałem o tym od razu. Lena zaśmiała się i potrząsnęła beztrosko głową.

„Przytyłem prawie dziesięć funtów. Muszę wrócić na siłownię”. „Dla mnie to nie wygląda”. Miał to na myśli.

„W domu jest dobrze?” „Wszystko w porządku”. Colin zastanawiał się, ile tak naprawdę chce wiedzieć. „Myślimy o kupnie nowego domu”. Lena uśmiechnęła się złośliwie i rzuciła mu figlarne spojrzenie z ukosa.

„Myślisz o rodzinie?” Colin potrząsnął głową. „Mało prawdopodobne. Bardziej prawdopodobne myślenie o psie”.

„Ach, pies”. Głos Leny był teraz pełen sarkazmu. „Dlatego większość ludzi przeprowadza się do domu”. Żartobliwie uderzył ją w udo.

Oboje ucichli. Dotknął jej uda. Kiedy przyszedł czek na obiad, Colin zapłacił bez protestu Leny. Wstał i wyszedł za nią z kabiny, ale wolniej się poruszała.

"Wszystko wporządku?" On zapytał. „Tak, w porządku”. Jej głos był teraz smutny. „Właśnie myślałem, jak miło byłoby po prostu wziąć wolne popołudnie, znaleźć pokój i uprawiać seks”.

Jej słowa zabrały go, ponieważ nic nie wskazywało na to, by czuła coś, co sugerują jej słowa. „Moglibyśmy…” Już miał powiedzieć, że nie miał problemu z tym pomysłem. Natychmiast przerwała: „Ale teraz jesteśmy bardziej rozsądni, prawda?” Lena spojrzała na niego z uśmiechem, dorosła. "Jesteśmy." Pomyślał o erekcji w spodniach i jak to było rozsądne. Wychodząc z baru odkrył, że Lena była zaparkowana na tym samym parkingu, co on, i zaprowadził ją do jej samochodu.

Zaparkowała piętro wyżej niż on, a gdy podeszli do jej małego BMW, skomentował, kiedy otworzyła drzwi. Kiedy się odwróciła, wszedł w jej ramiona i uściskał się na pożegnanie. Czuła się tak dobrze w jego ramionach.

Jej zapach się nie zmienił, a jej ramiona były cudownie wygodne. Delikatnie pocałował ją w kark, bardziej instynktownie niż cokolwiek innego. Po zerwaniu uścisku Lena pozostała wokół niego, zsuwając się bliżej jego talii.

Jej twarz była nieodparta, a on ją pocałował. Natychmiast odwzajemniła pocałunek, jej znajomy język pilnie go badał, a ramiona przyciągały go bliżej. Podniósł rękę do jej twarzy i poczuł, jak wyczerpuje go napięcie ostatniej godziny, gdy kontynuowali namiętny uścisk. Kiedy wyciągnęła pocałunek, jej twarz była miękka z emocji, ale jej słowa były trudne. „Powinienem iść, to nie jest mądre”.

Wyślizgnęła się z jego ramion i usiadła w fotelu kierowcy samochodu. Colin pochylił się do samochodu i zaczął mówić. „Wspaniale było zobaczyć…”, kiedy Lena ruszyła do przodu i pocałowała go ponownie. Kiedy się całowali, pochylił się niżej, położył dłoń na jej boku i pociągnął ją namiętnie. Po kilku chwilach poczuł, jak jej ręka lekko zsuwa się na niego, zachęcając jego usta do opuszczenia jej i zejścia w dół.

Kiedy ich usta się rozchyliły, pociągnęła ją za górę i pociągnęła w dół, odsłaniając sutek, aby mógł położyć usta. Udało mu się ssać go wystarczająco długo, by usłyszeć westchnienie Leny i poczuć, jak mocniej przyciska do niej głowę, ale nie była to najwygodniejsza pozycja. Colin podniósł od niej głowę i natychmiast podszedł do drzwi pasażera. Lena otworzyła mu drzwi i szybko zdjęła torebkę z siedzenia.

Gdy tylko znalazł się w fotelu, znów się pocałowali, a ręka Leny skierowała się w stronę jego krocza. „Muszę cię dotknąć”. Oddychała, kiedy się całowali. „Muszę cię dotknąć”. Palce Leny ściągnęły zamek błyskawiczny, gdy uniósł nogi, aby mogła ją ściągnąć do samego końca.

Jej ręka znalazła się w środku, odrywając bieliznę i znajdując sztywny trzon jak ekspert. Colin zastanawiał się, czy go nie dotknie, ale zanim wykonała tylko dwa lub trzy uderzenia, poczuł znajome uczucie. „Idę cum.” "Może." Głos Leny był żartobliwą złośliwością. „Nie, naprawdę” - brzmiał desperacko - „Cumming”. Twarz Leny wyglądała na zszokowaną, ale jej ręka pozostała w miejscu, gdy nadszedł jego punkt kulminacyjny.

Mógł tylko patrzeć w dół, gdy orgazm pękł, a jego sperma wytrysnęła z jego penisa w dłoń, którą umieściła, aby ją powstrzymać. "Gówno." Lena chwyciła go, sperma opadła jej na dłoń i rozejrzała się. „Potrzebuję czegoś, by to wszystko wytrzeć”.

Znalazła szmatkę w kieszeni na drzwiach i poklepała ją po ręce i kutasie do sucha. "Przykro mi." Colin był nieco zawstydzony i bardzo zdenerwowany mocą swojej reakcji na sytuację. „Po prostu… wszystkie te myśli o nas podczas lunchu… Chyba… "Lena uśmiechnęła się i pocałowała go lekko." Jest dębowa.

To była niesamowita reakcja. Nigdy nikt nie reagował tak na mnie. Było gorąco. „Niemal jak zaklęcie chwili zostało złamane, Lena spojrzała na zegarek i powiedziała:„ Kiedy musisz wrócić? ”Colin spojrzał na zegarek.„ Mam spotkanie o drugiej trzydzieści.

„To było półtorej godziny stąd. Lena była teraz w interesach, wypychając go ze swojego samochodu.” Weź swój samochód. Pójdź za mną. „Poza rozsądkiem, Colin wysiadł z samochodu, poklepał się po ubraniach tak gładko, jak tylko mógł i zeszedł na dół, by znaleźć swój samochód.

Zanim cofnął się z miejsca, samochód Leny był przed nim i prowadząc w dół rampy i na autostradę. „Co ja do diabła robię?” zapytał sam siebie, pozostając blisko Leny. Przez prawie dziesięć minut Colin podążał za nią, gdy jechała w kierunku lotniska, a on właśnie zaczynał zastanawiam się, dokąd jedzie, kiedy zjeżdża z drogi i wchodzi do modelowego wejścia.

Lena nie spojrzała na niego, kiedy wysiadła z samochodu i weszła do środka. Prawie pięć minut później wyszła, najwyraźniej z kluczem, i gestem nakazał mu podążać za nią. Podążył za nią, zauważając, że jego kutas znów jest twardy i już ją rozbiera mentalnie. Zanim zaparkował i wysiadł z samochodu, Lena była już w pokoju na pierwszym piętrze, drzwi były otwarte i czeka na jego przybycie.

Kiedy dotarł do drzwi, Lena już ściągała spódnicę . „Zdejmij ubranie”. rozkazała. Colin zdjął buty i rozpiął koszulę, zanim Lena skończyła się rozbierać i przyszła mu pomóc. Złapała go za pasek i pocałowała, gdy go rozpięła.

„Kurwa. Dlaczego tak się dzieje u nas?” odetchnęła: „Byłem całkiem szczęśliwy, że zjadłem lunch, a potem nagle…” Jego spodnie zdjęły się i wokół kostek. Lena trzymała jego erekcję w dłoni, gładząc go delikatnie, a ona pochylała się i całowała go. Podniósł rękę do jej piersi, a jego palce znalazły sutek.

Lena wstrzymała oddech, a ona z trudem złapała oddech, gdy delikatnie go uszczypnął. „Kocham twojego kutasa”. oddychała.

„Kocham cię, dotykając tego”. Spojrzał jej w ogniste oczy, pasja była widoczna, gdy poczuł, jak go głaska, dokładnie tak, jak lubił. „Pozwól mi cię posmakować”. To jego kolej, by wydać polecenie.

Lena natychmiast położyła się na łóżku i otworzyła przed nim nogi. Spojrzał krótko na jej zwinne ciało i zastanawiał się, gdzie są dodatkowe funty, na które skarżyła się. Zauważył, że nie była ogolona, ​​ale przycięta. To była jedna z jej rzeczy, nigdy nie wiedziałeś, jaka była jej sytuacja łonowa, dopóki się tam nie dostałeś, ponieważ bardzo się zmieniła. Przesunął dłońmi po jej nogach i tułowiu, opuszczając głowę i zbliżając się do celu.

Colin zatrzymał się na sekundę lub dwie, by spojrzeć na swoje pełne wargi cipki i delektować się zapachem swojego seksu. Zawsze kochał jej podniecenie. Kiedy wyciągnął rękę, by ją dotknąć, spróbował jej znajomego słodkiego soku i przypomniał sobie wspaniałe, jedwabiste ciepło jej cipek warg na jego języku. Nic nie smakowało tak dobrze jak Lena.

Nadal przesuwał dłońmi po jej skórze, delikatnie dotykając jej warg cipki, badając jej fałdy skóry delikatnie i całkowicie. Pracując z przyjemnością usłyszał jej jęk i poczuł na twarzy uśmiech. Świat był lepszym miejscem, gdy był nagi z Leną.

Opuszczając ręce z powrotem na jej uda, rozłożył jej nogi, a jego język zbadał jej otwarcie, delikatnie rozsuwając wargi cipki i odsłaniając wspaniałą jedwabistą różową skórę pod spodem. Zanurzając się nieco głębiej, poczuł, jak Lena z trudem łapie powietrze, gdy jej słodka wilgotność nasila się na jego języku. „Boże, czyń to tak cholernie dobrze”.

Lena już prawie dyszała i rozluźniła biodra w kierunku jego języka, zachęcając go, by sprawił jej jeszcze większą przyjemność. Colin uwielbiał jej pilny charakter, ale utrzymywał własne tempo, wsuwając i wysuwając język, a potem wzdłuż jej szczeliny i do łechtaczki. Twardość jej łechtaczki była przesadzona przez miękką, pochłoniętą skórę wokół jej cipki. Za każdym razem, gdy przeciągał językiem po jej zarodku, drżała i jęczała. Wiedział, że już się zbliża, i wiedział dokładnie, jak ją zabrać.

Rozchylając palce na jej skórze, Colin opuścił obie dłonie między uda Leny, aby mógł użyć kciuków do masowania krawędzi jej cipki. Wiedział, co zrobi dalej, i gdy tylko poczuł, że jej nogi otwierają się jeszcze szerzej, wsunął kciuk głęboko w jej cipkę i skoncentrował ruchy języka na jej łechtaczce. Lena wydała niski, gardłowy jęk, gdy mocno przycisnął się do jej łechtaczki.

Jej biodra uniosły się do jego twarzy, ale przytulił ją do łóżka i wcisnął kciuk tak głęboko w jej gorącą dziurę, jak tylko się dało. Colin poczuł, jak jej dłonie spoczywają na jego głowie, gdy pracował powoli, ale nieubłaganie na jej łechtaczce, wiedząc, że chce, by szedł szybciej i mocniej, ale wiedząc, że jej chwila byłaby większa, gdyby spowolnił jej przybycie. Minęło tyle czasu, odkąd ją spuścił, ale to wszystko było dla niego tak znajome i erotyczne. Jej punkt kulminacyjny załamał się, gdy jego językiem prześledził kręgi na jej łechtaczce, mocno wciskając się w nią i przesuwając kciuk w kierunku jej brzucha z jej cipki.

Biodra Leny uniosły się mocniej niż kiedykolwiek i dyszała kilka razy, krótkie, ostre oddechy czystej przyjemności, które były mu tak znane. Colin zamknął język nad łechtaczką i powoli przesunął kciukiem do jej cipki. Ciało Leny opadło z powrotem na łóżko i natychmiast napięło się ponownie, przebiegając przez nią kolejny orgazm. Był nieustępliwy w swoich ruchach, czując jej mimowolne ruchy mięśni w niej, gdy nadal pracował i pchał w niej język.

Wiedział, że skończyła, gdy jej ręce delikatnie puściły jego głowę. Uśmiechnął się, wykonując kilka ostatnich lizawek na jej łechtaczce i wyciągając z niej kciuk. Unosząc głowę, delikatnie pogładził skórę wokół jej cipki, prawie tak, jakby powoli zmniejszał jej przyjemność z wysokości.

Lena jęknęła i sięgnęła rękami za głowę, usatysfakcjonowana i znów zaczęła się relaksować. „Czułem się, jakbyś tego potrzebował”. Colin usiadł na łóżku, tuląc się do niej i całując w policzek.

Lena się roześmiała. „Przestań brzmieć na tak zadowolonego z siebie. Nie byłem tym, który przyszedł, gdy tylko go dotknął. Przynajmniej miałem dość przyzwoitości, by przetrwać kilka minut.” "Cokolwiek." Colin poczuł zapach swoich włosów, zdumiony wspomnieniami, które wywołała powódź. Leżeli obok siebie, łapiąc oddech w przenośni i dosłownie przez kilka minut.

Cisza w pokoju była równie wygodna jak ich nagość. Ich pasja była zawsze tak łatwa i intensywna, że ​​nie było żadnego szoku, że w tej chwili tu leżeli. „Nie chciałem, żeby tak się stało”. Lena przerwała ciszę, a jej ręka niemal nieświadomie znalazła sposób, by pogłaskać jego penisa.

"Ja też nie." „Po prostu czułem się tak, jakbyś nie uprawiał seksu od wieków”. „Nie miałem cię od wieków, jest różnica.” „Wiem. Zgadzam się.” „Myślisz, że kiedyś to przeżyjemy?” Colin leniwie zastanawiał się, kiedy go głaskała.

„Nie. Czy to problem?” "Nie." Colin odprężył się i westchnął, gdy Lena delikatnie poruszała dłonią w górę iw dół jego penisa. Po prostu myślał, że nic, co znał, nie było tak dobre, kiedy się podniosła, żeby mogła się pochylić i wziąć go do ust.

Zrewidował swoją opinię, poczuł się lepiej. Lena trzymała go pionowo ręką u podstawy jego penisa, podczas gdy ona brała głowę do ust i zsuwała usta z jego trzonu, aż uderzył w dach jej ust. Stopniowo zwiększała głębokość swoich ruchów, aż większość jego wślizgnęła się w nią i prawie do gardła.

Poczuł, jak manipuluje śliną, by nasmarować ruchy, i spojrzał w dół, by zobaczyć, jak jej oczy patrzą prosto na niego. Lena wiedziała, jak dobrze go to czuje i była zachwycona jej zdolnością sprawiania, że ​​tak się czuje. Zeskoczyła z niego, a jej ręka automatycznie kontynuowała głaskanie jego penisa.

„Tyle o tobie…” - pomyślała - „zawsze było ci tak trudno, zawsze byłeś gotowy”. „Nie trudno z tobą współpracować.” - przyznał Colin, rozkoszując się swoją posługą. Oko Leny nie opuściło jego penisa, gdy głaskała kilka razy, badając jego znajome linie.

Potem spojrzała na zegar w pokoju i zaczęła się poruszać na łóżku, trzymając go. „Chodź tu”. ponagliła: „Już prawie masz czas, aby dostać się do mnie, zanim znów się spuścisz”. Lena zaśmiała się z własnego żartu, puściła kutasa i padła na kolana, ofiarowując mu się od tyłu.

Kiedy przesunęła się na brzeg łóżka, wiedział, co ma na myśli, jego ulubioną pozycję, by ją przelecieć. Colin zeszedł z łóżka i stanął za Leną, otwierając szeroko nogi, opuścił cipkę na odpowiednią wysokość dla niego i obejrzał się przez ramię, by zobaczyć, jak cieszy się, widząc ją tak gotową i chętną na niego. Dłonią sięgnął poniżej jej tyłka i pogłaskał jej cipkę, wsuwając w nią palec, jakby sprawdzając, jak jest mokra.

Moczyła go. Ułożyła się idealnie, a on musiał wziąć swojego kutasa do ręki i nieco go wyprostować, aby dopasować się do jej cipki. Wiedział, że poczuje się lepiej, gdy będzie pchał i po prostu dziwił się ich kompatybilności po tak długim czasie. Ustawiając głowę swojego kutasa między jej ustami cipki, przesuwał ją kilka razy w górę i w dół, aby pokryć się sokami. Wiedział, że smarowanie nie było potrzebne, ponieważ wciąż była przemoczona, ale czuła się niesamowicie, dotykając jej w ten sposób.

Czekanie i powściągliwość minęły, a on powoli popychał swojego penisa, otwierając ją i pozwalając jej cipce pochłonąć go w głęboką, ciemną, śliską pochwę przyjemności. Colin zamknął oczy, aby jego inne zmysły mogły pochłonąć znajome i pochłaniające uczucie bycia w niej. Po kilku sekundach pauzy na pełnej głębokości otworzył oczy i patrzył, jak jego trzon powoli się z niej wyciąga, wyciągając lekko cipki. To był widok, którego nigdy nie miał dość. „Boże, dobrze się czujesz”.

Głos Colina był głęboki, oddechowy. „Nic tak się nie czuło”. "Prawdziwe." Lena zgodziła się, nieznacznie zmieniając pozycję, by zmaksymalizować głębokość swoich ruchów.

„Twój kutas pasuje idealnie.” Jęknęła, gdy wszedł do środka. Colin sięgnął między nich i znalazł przód swojej cipki. Jej łechtaczka wciąż była zaczarowana i najwyraźniej delikatna, gdy westchnęła, gdy znalazł ją palcami. Kiedy wpychał i wycofywał się z niej, pocierał jej łechtaczkę w tym samym rytmie, powoli tam iz powrotem po jej pąku i czując śliski trzon jego kutasa, gdy ją działał. "Tęskniłeś za mną?" Lena spojrzała na niego, pchając.

„Tylko dużo”. Przełknął ślinę, gdy rozkosz rozprzestrzeniała się wokół niego, z każdym kolejnym zanurzeniem w nią. „Myślę o tobie tylko codziennie. Może co godzinę.” „Masz na myśli, że myślisz o tym tylko codziennie?” Lena wyciągnęła rękę i ujęła jego dłonie kulkami.

Kontynuował tempo, stopniowo przyspieszając, ale z dodatkowym bodźcem jej dłoni na swoich piłkach wiedział, że bitwa, która nie nadejdzie, była dobra i naprawdę przegrana. „Okej, może co kilka sekund.” "Ja też." Lena przyznała. „Masz zamiar dla mnie kochanie? Nie starzejemy się dwa razy dziennie, prawda?” "Nigdy." Colin wbił ją mocniej, słowa Leny wzmogły jego podniecenie i zbliżały go coraz bardziej. „Nie można się z tobą nie skończyć.” "Dobry." Westchnęła i mocniej ścisnęła jego jaja. „Ponieważ znów mam cumming.

Boże, zrób to dla mnie tak dobrze”. Colin spojrzał w dół na wałek wbity w Lenę, skóra na jej pośladkach poruszała się falami, uderzając go o ciało. Usłyszał jej jęk i wiedział, że znów cummuje. Podchodziła ostrożnie do jego piłek, gdy przyszła, a on poczuł, jak ogarnia ją ciepło, gdy jej ciało napięło się orgazmem.

Jej ręka opuściła jego kulki, gdy przyszła. Jej głowa opadła w kierunku łóżka, gdy jej oddech się pogłębił. Gdy jej chwila się uspokoiła, dłoń wróciła do niego, trzymając się mocno, gdy kontynuował kulminację. Uważnie obserwowała jego twarz, czytając mu tak, jak tylko mogła.

Tak blisko ostatniego punktu kulminacyjnego, ten przybył szybciej, nie płonąc tak głęboko z jego rdzenia, ale rozkładając rozkosz na nogi w falach delikatnej rozkoszy, gdy budował. Colin chrząknął, gdy dostarczył siłę, która w końcu doprowadziła go do końca. Lena przesunęła palcami po spodniej stronie swoich piłek, gdy podszedł, podnosząc swoją przyjemność wyżej i najwyraźniej doiając do niej spermę.

Kiedy mimowolne dreszcze w nogach skończyły się, Colin powoli wycofywał swojego kutasa z jej cipki, obserwując każdą część ich rozprzęgania, gdy jego lśniący trzon wysunął się. Jeden, który wyszedł z niej, Lena przewróciła się na łóżko i spojrzała na sufit. Colin osunął się obok niej, jego penis spuścił powietrze, a jego oddech wciąż był ciężki. „Jedną rzeczą, którą zawsze lubiłem w tobie” - Lena oplotła go nogą - „nigdy nie musiałeś mnie pytać, czy to dla mnie dobre”.

Colin pomyślał przez chwilę, a potem powiedział: „Wydaje mi się, że zawsze doszedłem do wniosku, że jeśli to było dla mnie dobre, prawdopodobnie wszystko było w porządku. Tak było zawsze u nas”. Lena pokiwała głową i spojrzała na zegar na stoliku nocnym. „Musisz iść. Powinieneś założyć spodnie.” Skinął głową, ale pozostał na łóżku.

„Masz pomysł, dlaczego to zrobiliśmy?” „Nie mogliśmy tego zrobić”. "Słusznie." Colin zeskoczył z krawędzi łóżka i spojrzał na Lenę. „Wydaje mi się, że to jeszcze nie koniec?” „Nigdy nie jest”. Pochylił się, by pocałować Lenę, a potem sięgnął do miejsca, w którym jego ubrania leżały na podłodze. Zastanawiał się, jak Lena może się tak szybko wydarzyć, uśmiechnął się i odrzucił tę myśl.

Niektóre rzeczy po prostu nigdy się nie zmieniły i było z nim w porządku….

Podobne historie

Wykidajło

★★★★★ (< 5)

Były żołnierz piechoty morskiej ma bardzo wymagającego kutasa...…

🕑 16 minuty Prosty seks Historie 👁 1,093

Alan był byłym żołnierzem piechoty morskiej. Był duży, muskularny i niezwykle twardy. Podczas swoich morskich dni zyskał swój przydomek Siła. W wieku dwudziestu dziewięciu lat pracował…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Gorąca noc w lecie

★★★★★ (< 5)
🕑 34 minuty Prosty seks Historie 👁 2,518

Kiedy wchodzę do pokoju, od razu zauważam cię, siedzącego samotnie przy barze, wyglądającego rozkosznie seksownie i prowokująco, gdy siadasz na swoim stołku i delikatnie popijasz drinka.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Poddaj się Mojej Woli

★★★★★ (< 5)

Cholernie piękny poranek.…

🕑 6 minuty Prosty seks Historie 👁 1,740

Patrzę, jak porusza się we śnie z drugiej strony łóżka, zastanawiając się, o czym może śnić. Myślę, że może śni o mnie. Oczywiście, że nie śni o mnie... nie dochodzi teraz. Ale…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat