Deszczowa noc w stodole na siano

★★★★★ (< 5)
🕑 8 minuty minuty Prosty seks Historie

Jest 22:30 i Quinn właśnie wrócił z pracy do domu. Kiedy wjechał na podjazd, zdał sobie sprawę, że ciężarówki Harleya tam nie było. Zauważył, że brama na pastwisko jest otwarta, więc wziął aligatora i pojechał do stodoły.

Jadąc samochodem, w oddali zauważył błyskawicę. Podjeżdżając do stodoły, zobaczył jej ciężarówkę, uśmiechnął się delikatnie, zgasił Gatora i wszedł do środka. Będąc w środku, usłyszał w radiu grę Shinedown.

Loupgarou siedział w swojej stajni i spokojnie przeżuwał świeże siano. Gdy Harley wychodziła z kabiny obok Lou, Quinn oparła się o framugę drzwi i po prostu patrzyła, jak pracuje. Harley, zajęty pracą, nie zauważył, że wszedł. Spieszyła się, żeby skończyć, zanim nadeszła burza. Quinn wdychała zapach siana i zauważyła brud na swoich dłoniach i policzku w miejscach, gdzie zaczesała włosy do tyłu.

Podniecił się na sam widok jej brudnej. Boże, jaka ona piękna, pomyślał Quinn. Podchodząc do niej od tyłu, przesunął dłońmi po jej grubych biodrach, kierując się do talii. Objął ją ramionami i wdychał. Pachniała sianem, ziemią, potem i jej różanymi perfumami, dziwna kombinacja, ale odurzająca.

Harley oparł się z powrotem o jego klatkę piersiową, ocierając się o rosnące wybrzuszenie w spodniach. – Cześć – powiedział. „Cześć” – odpowiedziała.

– Cieszę się, że jesteś w domu. „Mhm, naprawdę?” Zapytał, pozwalając, aby wiatr napełnił go jeszcze bardziej jej odurzającym przesłaniem. Zapach deszczu w powietrzu podniecił Harley, a jej oczy pociemniały z pożądania.

„Tak” – odpowiedziała – „tęskniłam za tobą”. Odwróciła się do niego twarzą i zdał sobie sprawę, że jej bluzka była lekko rozpięta, aby wiatr mógł ją ochłodzić podczas pracy. Poczuł, jak jego kutas twardnieje, patrząc na dziarskie DD, które wypełniały jej koronkowy czarny stanik. Quinn nachyliła się i pocałowała Harley, rozpinając resztę jej bluzki. Jego dłonie bolały, gdy dotykał jej skóry.

Prześledził drogę do jej piersi, przesuwając się i rozpinając stanik. Quinn przerwał ich pocałunek. „Spotkajmy się na sianie” – warknął jej do ucha, klepiąc ją po tyłku, kierując się do siodlarni. Harley zachichotał i poszedł włączyć muzykę.

Wiatr wzmógł się, a nad pastwiskiem rozległ się odgłos grzmotu. Harley dotarła na szczyt schodów i zobaczyła, że ​​Quinn dotarła tam przed nią i rozkładała dla nich derka dla konia. Odgłosy grzmotów stały się bliższe, gdy stała tam i patrzyła, jak się rozbiera. Widziała bliznę po ranie postrzałowej, którą otrzymał na służbie. Kiedy przyszedł do jej szpitala, była deszczowa noc taka jak ta.

Była wdzięczna, że ​​spotkali się tamtej nocy. Zapach deszczu przywrócił ją do teraźniejszości i przysunęła się bliżej niego. Objęła go rękami w talii i pocałowała w plecy. Obrócił się, objął ją ramionami i pocałował namiętnie. Podniósł ją i delikatnie położył na kocu.

Quinn powoli całował jej szyję, aż do soczystych piersi. Zdjął jej koszulkę i stanik. Chłodny wietrzyk napiął jej sutki.

Pochylił się i wziął do ust sutek, liżąc go, ssąc i skubiąc. Harley jęknął z przyjemności. Przesunął się do drugiej, przesuwając dłonie w dół jej brzucha, aż do dżinsów. Jednym szybkim ruchem rozpiął jej dżinsy i wsunął rękę do jej koronkowych majtek, sięgając po jej cipkę.

Zsunęła dżinsy, buty i majtki jednym płynnym, wyćwiczonym ruchem i położyła się przed nim w całej swojej pięknej chwale. Jego ciemne, czekoladowo-brązowe oczy pochłaniały ją. Bawiąc się jej piersią, drugą ręką znalazł jej łechtaczkę. Zaczął masować i szczypać. Harley jęknęła, unosząc biodra, by spotkać się z jego dłonią.

Przesunął dłońmi po jej drżących udach, delikatnie rozchylając kolana. Schował twarz w jej cipce, chłonąc jej soki. Oczy Harley zamknęły się, a ona wydała jęk, który został zasłonięty przez grzmot.

Quinn nadal lizał i ssał. „Nie… przestawaj” – zdołała wydusić z siebie. Widziała uśmiech w jego oczach, gdy jego język znalazł jej łechtaczkę i wysłał ją na krawędź. Harley poczuł, jak jej wnętrzności wypływają do jego ust, gdy pił z jej cipki. Leżała, trzęsąc się, gdy zdjął spodnie i posłał jej zły uśmiech.

Wiedziała, że ​​to dopiero początek. Jego członek stał i błagał, żeby go ssano, gdy uwolnił się z pułapki. Harley podniosła się na kolana, wzięła jego kutasa do ust i zaczęła ssać. Quinn jęknęła, poruszając się w górę i w dół, chłonąc wszystko. Ssąc i siorbiąc, spojrzała mu w oczy i mrugnęła.

Pozwoliła jego członkowi wysunąć się aż do czubka. Pozwoliła, aby język owinął się wokół wierzchołka i po prostu lekko musnął jego czubek. Następnie zabrała się do pracy rękami, energicznie masując jego pięknego członka.

Przesuwał go w górę i w dół w jej dłoni, do ust i do ust. Quinn jęknął ze szczęścia. "Zatrzymywać się!" – rozkazał.

– Tak, proszę pana – odpowiedziała cicho. „Na rękach i kolanach, ręce za plecami” – zażądał. „Tak, proszę pana” – odpowiedziała. Kiedy Quinn upadła na kolana, ujęła jej dłonie i zakuła je w kajdanki.

Miała związane ręce, mógł robić, co chciał, a ona wiedziała, że ​​nie można go powstrzymać. Położył jedną rękę na jej ramieniu i delikatnie położył ją na kocu. Jej tyłek i cipka były dla niego idealnie dopasowane. „Rozłóż nogi!” on zamówił.

Harley wykonał jego polecenie. Delikatnie pomasował jej tyłek, a następnie powoli podniósł rękę i szybko ją opuścił, uderzając ją w tyłek i powodując, że mimowolnie krzyknęła i szarpnęła się, po czym odepchnął się, błagając o więcej. – Podoba ci się to, prawda, córeczko? – zapytał Quinn. „Mmm…” to było wszystko, co Harley był w stanie odpowiedzieć.

Quinn ponownie uderzył ją w tyłek, żeby zwrócić jej uwagę. – Zadałem ci pytanie, córeczko. "Tak jest!" Ona odpowiedziała. – To moja dobra dziewczynka.

Jego dłoń zsunęła się w dół jej pośladka, do oczekującej cipki. Wsunął palec w jej cipkę, drażniąc ją. Potem dwa. Harley jęknęła, gdy palec Quinna ją powoli pieprzył. To tortura, pomyślała.

Na zewnątrz zaczęła wiać burza. Zatrzymał się i włożył w nią swojego masywnego kutasa. W tę i z powrotem, najpierw powoli, potem mocniej i szybciej. Jej cipka zaczęła zaciskać się wokół jego penisa i wiedział, że zaraz dojdzie.

Szybko się wyciągnął i warknął: „Czy mówiłem, że możesz dojść?” Właśnie wtedy grzmot, potwierdzający jego warczenie, sprawił, że po plecach przebiegł jej dreszcz. „N-nie” – nadeszła zdyszana, jąkana odpowiedź. Tym razem Quinn uwolniła ręce z więzienia, przewróciła ją na plecy i wsunęła się w nią całkowicie.

Oczy Harleya były zamknięte. Opuściła ten samolot i była gdzie indziej, gdy Quinn spustoszył jej ciało. Podniósł ją i położył blisko krawędzi stodoły, na tyle, że jej głowa zwisała z boku. Cała krew uderzyła jej do głowy, gdy Quinn zmusił ją do poddania się.

Nie wiadomo skąd, podniósł ją z powrotem na podłogę na strychu. Krew wróciła do innych części jej ciała i Harley straciła przytomność na kilka minut. Ona też doszła, gdy poczuła, jak jej wnętrzności zaciskają się wokół niego, gdy mocniej penetruje jej cipkę. Quinn też to czuł i także czuł się na krawędzi.

Harley krzyknęła z przyjemności, gdy jej cipka wypuściła potężną falę, Quinn jęknął i poczuł, jak się w niej spuszcza. Pompował jeszcze kilka razy, opróżniając jej pulsującą cipkę. Przytrzymał się nad nią, gdy jej niebieskie oczy się otworzyły.

Kiedy się do niej uśmiechał, jej oczy były pełne miłości i ognia. „Od kilku dni mam ochotę cię rozgryźć” – powiedział. – Myślałem, że twój dzień wolny nigdy tu nie nadejdzie.

Harley uśmiechnął się. „To było niewyraźne. Nie wiem, który to dzień, w szpitalu miałem szalone zmiany”. Quinn tylko się do niej uśmiechnął, gdy kończył się ubierać.

„No cóż, jest poniedziałek” – powiedział, schodząc na dół do głównej stodoły. „Jutro mam wolne, a jeszcze z tobą nie skończyłem”. – zawołał z dołu. Harley zamarła, gdy uderzyły ją jego słowa. Pospieszyła się, żeby się ubrać i zbiec po schodach, gdzie czekał Quinn z tym swoim złym uśmiechem.

Objęła go ramionami w talii i spojrzała mu w oczy. - To dobrze, bo ja też z tobą nie skończyłem i noc się jeszcze nie skończyła. Powiedziawszy to, wyciągnęła rękę, pocałowała go i pobiegła do Gatora. „Klucze są w ciężarówce, do zobaczenia w domu!” – krzyknęła.

Quinn tylko się uśmiechnął, obserwując, jak biegnie do domu. – W co się wpakowałem? – zadawał sobie pytanie, wsiadając do jej ciężarówki i jadąc do domu, do kobiety, którą kochał.

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat