Czekam na świt

★★★★★ (< 5)

Dawn znajduje porno swojej przyjaciółki.…

🕑 14 minuty minuty Prosty seks Historie

– Typowe – jęknął Ed, podciągając spodnie i podchodząc do dzwoniącego telefonu. W telewizji wydłużony język został zatrzymany w drodze do ogolonej cipki. Podniósł słuchawkę i udało mu się dość uprzejmie „cześć”.

„Cześć, Ed?”. Kobiecy głos, którego nie potrafił umiejscowić. 'TAk?'.

„Cześć, tu świt”. Świt z pracy? Nigdy wcześniej nie dzwoniła do jego domu. – Cześć, jak się masz? powiedział. 'Tak wszystko w porządku.

Jak się masz?'. - Cóż, właściwie mi przerwałeś - właśnie miałem się zerżnąć. Wybuchła śmiechem, a Ed uśmiechnął się, wyobrażając sobie ją. Dawn była blondynką, cudowną i oczywiście niedostępną - tak jak jego inne atrakcyjne koleżanki. W każdym razie nie miał nadziei w piekle – zawsze był Zabawnym Przyjacielem.

Zapomniał, jak być kimkolwiek innym. – Nie, wszystko w porządku – powiedział. „Dzień wolny, więc… po prostu odpoczywam i tak dalej”. „Nie byłeś tak naprawdę…”. 'Nie!' – zaśmiał się.

– Właściwie robiłem filiżankę herbaty. Czy wszystko w porządku?'. „Jestem zamknięty w domu”.

Ed prychnął. 'To nie jest zabawne!' - powiedziała Dawn, ale się śmiała. „Powiedziałem Johnowi, żeby dziś rano nie brał kluczy, ale on to zrobił, ten idiota”.

Chłopak. Ed widział go na fotografiach; był przystojnym draniem. - A co z twoimi sąsiadami? powiedział. - Nikogo nie ma. Cóż, myślę, że Cameronowie są, ale nie ma mowy, żebym siedział z nimi przez cztery godziny.

'Więc…'. 'Zastanawiałem się…'. „Chcesz tu podejść i poczekać?”.

– Och, mogę? Ed, byłoby wspaniale! Nie masz towarzystwa?'. „Nie, chodź prosto”. „Och, jesteś gwiazdą!”.

Łóżko Eda, jak zawsze robił z komplementami. – Numer 58 – powiedział. „58, jasne”. 'Jak długo będziesz?'.

— Myślę, że około pięciu lub dziesięciu minut; Jestem w samochodzie. Czy to w porządku?'. Pięć lub dziesięć minut! Jego miejsce nie było nawet gotowe na pisklę. 'Tak, świetnie. Do zobaczenia za chwilę – powiedział.

„Do widzenia!”. Ed odłożył telefon i spojrzał na swój zestaw do masturbacji w salonie. Zmotywowany, zabrał się do pracy. Kiedy Ed był w łazience, odświeżając pachy dezodorantem, zadzwonił dzwonek do drzwi.

Minęło ponad dziesięć minut od zakończenia rozmowy telefonicznej i udało mu się sprawić, by salon był nieco reprezentacyjny – tj. wolny od pornografii. Miał nadzieję. Otworzył frontowe drzwi. 'Hej!' powiedział.

'Hej!' - odpowiedziała Dawn. Boże, ona jest nokautką, pomyślał. Dawn była jedną z tych kobiet, którym zawsze uchodziło na sucho przesadne ubranie. Dziś miała na sobie czarny top z głębokim dekoltem z krótkimi rękawami i obcisłe czarne spodnie. Kiedy Ed odsunął się na bok, żeby ją wpuścić, sprawdził, czy są ciasne.

Bardzo ciasno, potwierdził. – Zabiję Johna, kiedy go zobaczę! powiedziała. Od razu z chłopakiem.

Na wypadek, gdybym zapomniała, pomyślał Ed. Zauważył, że wisior na jej naszyjniku tkwił w jej dekolcie – okrutny test dla każdego mężczyzny. Dobrze radził sobie z unikaniem jej pokusy, ale w konsekwencji stał przed nią jak niemowa. Powiedz coś! 'Filiżanka herbaty?' on zapytał.

Jej uśmiech roztopił jego wnętrzności. „Zabiłbym dla jednego!”. – Proszę za mną, madame – powiedział i poprowadził ją do kuchni. 'Oh!' – powiedziała Dawn i upiła ostatnią herbatę. „Muszę sprawdzić pocztę.

Czy mogę to zrobić tutaj?”. Żołądek Eda podskoczył. To by oznaczało pójście do jego sypialni, do której nie udzielił dostępu pisklętom. Łóżko nie było zasłane, wczoraj pewnie jeszcze na podłodze leżały skarpetki, może też bielizna… co jeszcze? Porno? Nie, większość z tego była na komplecie Cholera! Mimo tych myśli usłyszał, jak mówi: „Jasne, chodźmy”.

Ed prowadził schodami bardzo powoli, jakby zabierano go do celi; właśnie przypomniał sobie, że jego zdjęcie na biurku przedstawiało nagą nordycką boginię, która z wężem ogrodowym wykazała się sporą wyobraźnią. - Mogę skorzystać z twojej łazienki? TAk! Ed krzyczał w jego głowie. Zrób duży, długi śmietnik, błagam! — Jasne, oto jest — powiedział, wskazując na nią. Usłyszał zamykające się drzwi.

Pobiegł do sypialni. Komputer włączył się, gdy sprzątał pokój. Czuł się, jakby miał OCD, ile razy przerabiał rzeczy.

Na szczycie tandetnej powieści grozy, którą właśnie czytał, umieścił nieprzeczytaną kopię Zamku Kafki, która miała fajną, artystyczną okładkę. Tak, Ed, bo wszyscy wiemy, że laski upuszczają spodnie dla facetów, którzy czytają Kafkę. Dobrze znany fakt.

Kafka na twojej półce z książkami? Wysadzą cię na miejscu. Ed wiedział, że jest głupi. Czuł się również winny, ponieważ Dawn była jego przyjaciółką. Cenił ich przyjaźń, ale jednocześnie chciał jeździć na niej jak na kucyku. Poza tym miała chłopaka.

Nigdy nie zrobiłby tego innemu facetowi. To było obrzydliwe. Usłyszał toaletę f.

Nordycki ogłuszacz został zastąpiony zdjęciem Księżyca, ale co z plikami pornograficznymi – czy zobaczy któreś z nich? Drzwi do łazienki otworzyły się z kliknięciem i usłyszał podskakujące kroki Dawn. Za późno, żeby coś z tym zrobić. – To najczystsza łazienka w domu każdego faceta! powiedziała. Ed uśmiechnął się. To była prawda; lubił nieskazitelną łazienkę.

– Proszę, usiądź – powiedział, podając jej swoje krzesło. 'Nie masz jednego dla siebie?'. „Weź to, ja wezmę z drugiego pokoju”.

— Dzięki — powiedziała, siadając i podchodząc do monitora. Ed wrócił z krzesłem i usiadł kilka stóp od Dawn, dając jej miejsce na przeczytanie e-maili. „Cream Pie Addicts 2?” powiedziała Dawn.

Krew Eda była zimna. Podniósł wzrok i zobaczył, jak przegląda foldery na jego twardym dysku. Co ona do cholery robiła? 'Oh, co?'. „Triple X Beach Party, Assful of Cum Volume 4, Cum Catching Bitch-”. "Hej, hej!".

Ed obrócił swoje krzesło, wpadając na Dawn i dla żartu próbował zasłonić monitor rękami. Dawn się roześmiał. 'Więc to jest twój magazyn porno?'. — Tak, wygląda na to, że przypadkiem na nią natknąłeś się — powiedział, starając się zlekceważyć.

Nagle zdał sobie sprawę, że ich kolana się stykają. Nie chciał odejść, na wypadek gdyby wydawało się to niegrzeczne. — Przyjrzyjmy się jednemu — powiedziała z psotnym wyrazem twarzy. Ed patrzył ze zdumieniem, jak dwukrotnie kliknęła „Cream Pie Addicts 2”, serię pornograficznych winiet.

Każda kończyła się sporą ilością spermy sączącej się z cipki lub tyłka. Ed miał nadzieję, że Dawn pomyśli, że jest ustawiony w piekarni. – Czy jest w tym jakaś historia? powiedziała. „O tak, to prawdziwy materiał Dickensa”.

Zachichotała i trąciła jego bok łokciem. Film był odtwarzany w dużym oknie na monitorze. W polu widzenia pojawiła się dobrze wyposażona blondynka, która wyglądała niekomfortowo blisko Dawn. Prowadziła bezsensowną rozmowę z kamerzystą i rozbierała się. Ubrana tylko w białe stringi i jasne szpilki, usiadła na kanapie i zaczęła masować sobie piersi.

Oglądam film porno z Dawn, pomyślał Ed. Jestem zmieszany. Dawn nic nie mówiła. Wydawała się bardzo zainteresowana filmem. – Aktorstwo jest świetne, prawda? powiedział Ed.

Dawn uśmiechnął się. „Jest całkiem gorąco”. „Całkiem gorąco”? Czy ona się tym podnieca? Ze mną tuż obok niej?. Kobieta pocierała swoją cipkę przez materiał stringów. W polu widzenia pojawił się mężczyzna i ściągnął stringi.

Pokaż duże zbliżenia, jak ją zjadał. Z głośników na biurku dobiegały odgłosy lizania i jęków. Twarz Eda była gorąca. Pot łaskotał go pod pachami, pomimo dezodorantu. Widział wyraz twarzy Dawn na odbitej powierzchni monitora – była sparaliżowana.

W jego widzeniu peryferyjnym mógł przysiąc, że głaskała się po udzie. Ed myślał, że serce mu wyskoczy z piersi. Poza tym był wściekły. Chciał się poruszyć, ale doskonale zdawał sobie sprawę, że ich kolana wciąż się stykają, a złamanie czaru tej chwili z pewnością byłoby herezją. – Zgadza się, ssij – powiedział mężczyzna, a kobieta była posłuszna.

Dawn wydała dźwięk jak jęk. Zakaszlała, próbując to zatuszować. Ed odwrócił się, by na nią spojrzeć. Jej twarz wydawała się bardzo bliska jego.

Spojrzała na niego. Jej oczy przesunęły się w dół na jego krocze. Wpatrywała się w nią przez długi czas. W pewnym momencie jej ręka sięgnęła i wylądowała na materiale jego spodni.

Prawie minuta minęła w tej idealnie wyważonej pozycji, oboje jak posągi - jedyny ruch w pokoju to mięsiste migotanie na monitorze. Potem linia została przekroczona: jej palce ścisnęły jego krocze, a Ed gwałtownie wciągnął powietrze. Dawn wstała i usiadła okrakiem na Eda, siedzącego na jego kolanach, z cyckami na twarzy.

Przycisnęła je do jego ust, a on otworzył szeroko, czując smak pokrytej bawełną piersi. Jej dłonie zacisnęły się na górze i miseczkach typu B, powodując, że jej piersi wyskoczyły i wskazały wprost na niego. Ed zagłębił się w twarz, lizał jej opalony dekolt, ssąc wzgórek jednego cycka, jednocześnie dotykając drugiego. Kiedy to robił, Dawn pracowała nad miednicą, wciskając się w krocze Eda i obejmując jego szyję ramionami. Ręce Eda sięgnęły w dół i chwyciły jej tyłek.

Ścisnął i przyciągnął jej ciało do swojego. Odsunęła się, gdy jej cycek był w ustach Eda – gdy wyszedł mokry trzask – i wstała. Jej ręka pociągnęła za pasek Eda. Wstał, a ona pomogła mu zdjąć spodnie, podczas gdy on zdjął koszulę.

Zsunęła jego bokserki i zanim zdążył z nich wyjść, miała w ustach jego erekcję i mocno ją ssała. Podczas gdy jej dłonie ściskały jego tyłek, lizała znakomicie powolną ścieżkę od czubka jego penisa, wzdłuż dolnej części jego trzonu, aż do jego jąder. Które zaczęła ssać.

Opinie Eda na temat technik oralnych jego byłych dziewczyn gwałtownie spadły. Dawn miała obie kulki w gorących ustach, delikatnie je przesuwając językiem. Wysunęła je i zatrzymała się, by odzyskać oddech.

Ed dotknął jej ramion i wstała. Wymienili niecierpliwy pocałunek, Ed szybko zsunął się na jej szyję. Cofnął się, gdy zdjęła wygięty top i stanik, po czym pochylił się nad jej piersiami.

Gdy wodził językiem jej wyprostowanych sutków, jego dłoń przycisnęła się do jej brzucha i wsunęła za pasek. Rozpięła guzik na spodniach, pozwalając jego dłoni przesunąć się do jej krocza. Przycisnął się do jej majtek i poczuł tam wilgoć.

Wsunął w nie rękę i poczuł chrupiące loki jej włosów łonowych, a potem zsunął się dalej, gdzie jej ciało uginało się i był w niej, gdzie były tak miękkie i mokre. Jęknęła do jego ucha, a jego kutas przycisnął się boleśnie do jej nogi. Dawn wydała z siebie udręczony dźwięk i cofnęła się, prawie zrywając spodnie i bieliznę. Oboje byli teraz nadzy. Pociągnęła Eda za ramię i zaprowadziła go do łóżka, gdzie położyła się i rozłożyła nogi.

Zanurkował i polizał wnętrze jej uda. Jęknęła, jakby chciała powiedzieć „Dalej”, ale dokuczał jej, nagle myśląc, że jest jakimś ogierem. Polizał i pocałował jej drugie udo, przesuwając się aż do jej cipki, ale ugiął się, gdy jej zapach wypełnił jego nozdrza – niesamowity zapach ciepła i seksu.

Oblizał usta jej cipki do łechtaczki, a potem wsunął w nią palec, a potem dwa. Była dobrze nasmarowana. Jego palce pracowały w niej, gdy przesuwał językiem płasko po jej twardym, różowym pąku. Dawn zaczęła krzyczeć, piskliwe „och” i „aaaach” uciekały od niej.

Wyciągnął palce, mokre od jej soków; wzięła go za rękę i wpatrywała się w niego, wysysając jego palce do czysta. Włożył je z powrotem i ciężko pracował jej cipką, zwijając palce w górę, gdy wsuwał i wysuwał. Z każdym pociągnięciem jego kciuk muskał jej łechtaczkę.

W końcu poczuł gąbczastą powierzchnię jej punktu G. Gdy tylko czubki jego palców otarły się o nią, krzyknęła: „O kurwa!”, więc kontynuował. Wrócił język do jej łechtaczki, mocząc go obficie. Zauważył, że teraz prawie nie wydaje żadnego dźwięku.

Potem wybuchła. Milczała, ponieważ ustał jej oddech; wydobył się z gardłowego krzyku, który wyrwał się z niej, a potem wzniósł się w górę, a Ed pomyślał: Kurwa, do diabła! Zdumiony jej reakcją, ale chcąc to przebić, jego palce poruszały się jeszcze mocniej, jego język prześlizgiwał się po jej łechtaczce w podwójnie szybkim czasie. Znowu krzyknęła, a jej ciało drgnęło jak napinający się mięsień. Potem upadła. Śmiała się cicho.

'O mój Boże!' powiedziała. Jego twarz uniosła się, by spotkać jej, a ona go pocałowała. – Masz prezerwatywę? oddychała.

Ed skinął głową i drżącymi rękami przeszukał szufladę przy łóżku. Mam nadzieję, że nie są nieaktualne, pomyślał, wyjmując jeden z kartonu. Na monitorze tyłek mężczyzny podskakiwał w górę iw dół, a jego kutas wbijał się w cipkę kobiety. Ed patrzył, starając się utrzymać erekcję. Dawn również obserwowała monitor, głaszcząc się leniwie między nogami.

Mam wybór, pomyślał. Ed uwolnił śliską gumę z opakowania. Spojrzał w górę i zobaczył, jak Dawn staje na czworakach, jej tyłek machając w powietrzu. Z uśmiechem wskazała na monitor. Kobieta z filmu robiła to samo.

Ed naciągnął na siebie pochwę i stanął za Dawn. Jej ręka sięgnęła w dół i wprowadziła w nią główkę jego penisa. Ed pchnął się do końca i oboje jęczeli. Wsuwał się i wysuwał, powoli zwiększając tempo.

Uwielbiał to, jak się do niego wparła. Co za widok, pomyślał. Teraz wbijał się w nią mocno i szybko, obserwując, jak jej ciało podskakuje, gdy jej tyłek uderza o niego. Czuł, że jest już gotowy do uwolnienia i przeklął siebie, żałując, że nie może wytrzymać dłużej.

Jego rytm załamał się i Dawn odwróciła się, by na niego spojrzeć. – Tutaj – powiedziała, wyjmując z siebie jego kutasa i odwracając się do niego. Zdjęła z niego prezerwatywę i rzuciła ją na podłogę. Uklękła przed nim i zmoczyła jego penisa śliną; potem zaczęła go walić. Drugą ręką masowała jego jądra i gładziła krocze, jakby wzywając go do wyjścia.

- Ach… ach, ach… - wydyszał Ed, stojąc na krawędzi. Dawn otworzyła się szeroko i jeszcze szybciej machnęła pięścią, machając językiem czubkiem jego penisa. Chrystus! Eksplodował, wrzucając w jej usta grube łuki nasienia. Raz, dwa, trzy razy – naprawdę miała tego kęs. Jej usta otoczyły go, gdy jeszcze się zbliżał, a on pulsował w jej gorących ustach.

Poczuł, jak jej język wiruje wokół niego, a potem odsunęła je i połknęła. Jego kutas wciąż go spuszczał, ale lizała każdą jego kroplę. Spojrzała na niego z uroczym uśmiechem na twarzy, jak małe dziecko dumne z tego, że skończyło wszystko na swoim talerzu.

Ed upadł na stos; Dawn zaśmiała się i upadła obok niego. Dwa tygodnie później Ed otrzymał ten e-mail: Od: Dawn. Temat: [puste].

Do: Wyd. Siema; pojechałem na wakacje, chociaż zgaduję, że ktoś w pracy już ci to powiedział. zadzwoniłbym, ale nie wiedziałem, co powiedzieć.

John pracował na północy przez ostatnie 2 tygodnie i będzie tam jeszcze raz. Zastanawiałem się… wychodzę jutro po południu, a po siłowni mogę do ciebie zadzwonić i udawać, że znowu jestem zamknięty, tak jak zrobiłem dwa tygodnie temu. to z tobą w porządku?..

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,927

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat