Cumming do domu po pracy

★★★★(< 5)

Paula odnajduje uwolnienie po ciężkim dniu w podróży…

🕑 13 minuty minuty Prosty seks Historie

Autobus. Zwykły autobus w zwykły dzień. To już nie jest godzina szczytu, pracowałem do późna, a czas minął od ciężkiej bójki, która nadchodzi po południu. Teraz sytuacja uległa spowolnieniu i pojawiło się więcej miejsc do siedzenia w każdym pojeździe.

Książka, którą próbuję przeczytać, nie jest dobra. Patrzę w górę i dokoła. Taki jest świat, w którym żyjemy, niewiele osób robi to samo.

Nawet ci, którzy nie mają telefonu do zabawy lub przyjaciela, z którym mógłby porozmawiać, patrzą prosto przed siebie na nic, jakby prawdziwe życie było rozpraszające. Za mną siedzi mężczyzna, cztery siedzenia dalej. Przyciąga moje oko. Uśmiechy.

Jego morskie oczy błyszczą, zarost nie jest wyćwiczony, a jego zaimprowizowane szczęście sprawia, że ​​na skądinąd przystojnej twarzy pojawia się wyraz krzywego psotu. Kto nie byłby uzależniony? Moje serce bije. Odwracam wzrok. Kierowca niespodziewanie się zrywa, a starsi pasażerowie wydają irytujące odgłosy dezaprobaty, pochylając się do przodu, jadąc w ruchu, a ich stare ciała jak wagony na stacji kolejowej nagle się zatrzymały.

Wyglądam przez okno, by dostrzec własne odbicie w gasnącym świetle dnia i otwieram twarz w uśmiechu. Czytałem gdzieś, jeśli jesteś na tyle szczęśliwy, że możesz się uśmiechać, gdy nikt nie patrzy, to naprawdę musisz to powiedzieć. Ktoś mnie dzisiaj obserwuje. Niebieskie oczy z tylnego siedzenia przyprawiają mnie o zakłopotanie. Kolega powiedział mi wcześniej, że wyglądam jak pielęgniarka, moja robocza koszula jest w niebiesko-białą kratkę.

Podkreśla moje piersi i nie przeszkadza mi, że kojarzy mi się z mundurem. Wyszedłem z kostnicy i lubię udawać, że byłem w biurze, pracując w miejscu, które mniej pachnie środkiem dezynfekującym i ma widok, najlepiej na wodę i drzewa. Niebieskie oczy skierowane w moją stronę powodują mrowienie włosów na karku. Mija kilka pysznych minut. Przesuwam się na swoim miejscu i patrzę, jak członkowie społeczności geriatrycznej ostrożnie przemierzają przejście i wychodzą na dziwny, zawieszony jesienny zachód słońca na ulicy, z dużymi, praktycznymi torebkami trzymanymi celowo pod mięsistymi, nieużywanymi ramionami.

Wzdrygam się. Mężczyzna z tyłu autobusu pokazuje mi dołek i wyobrażam sobie, że podziela moje poczucie humoru. Zatrzymuję się, żeby podrapać się w nogę. Moje pończochy zanurzają się pod ciężarem moich paznokci i staram się złagodzić swędzenie delikatnym dotykiem.

To moja ostatnia para. Niebieskie oczy wstają z tyłu autobusu. Żołądek mi się ściska. Jeśli odejdzie, będę to tylko ja i niebo, wysoki dźwięk autobusu urywa się na każdym przystanku i rzędzie za rzędami sklepów i domów.

On nie wysiada. Ruch jego dłoni owiniętej wokół podłokietnika w pobliżu mojego ramienia ma zmysłowy smak, jakby pieścił skórę, a nie cienką aluminiową szynę. "Cześć." "Cześć." Siedzi za mną.

Obracam się, żeby spojrzeć. Chcę rozpocząć rozmowę, ale gardło mi wyschło. „Twoje oczy pytają”.

„To moja pokerowa twarz”. Śmieje się. To magia.

Zagryzam wargę. "Jestem Paula." „Tim” „Cześć Tim. Chcesz iść ze mną do domu?” Nie myślałem o słowach, wychodzą z moich ust, zanim dobrowolnie je uformowałem i pozostawia mnie dziwne uczucie w środku. Powiedz tak. Nie chcę zawieść.

"Mógłbym…?" Wgłębienia. - Paula, czy zawsze jesteś do przodu? "Nie." Wyglądam przez okno i zdaję sobie sprawę, że zbliża się mój przystanek. Dzwonię dzwonkiem. Z przodu autobusu szurają stopy, gdy starsi przygotowują się do przystanku.

To mnie denerwuje. Zatrzymujemy się. Wstaję, nie oglądając się za siebie. Wyczuwam ciepło, jakie wydziela jego ciało, kiedy za mną podąża.

Autobus odjeżdża w podmuchu gorącego powietrza i hałasu hamulców. Dźwięki autostrad ukrywają moje zmieszanie. Tim wskazuje, żebym poprowadził mnie. Ruszam. Po zaledwie czterech, może pięciu krokach szarpie mnie za ramię i zatrzymuję się.

Nie zdawałem sobie sprawy, że praktycznie biegnę. Jego dłoń jest ciepła i zrogowaciała, gdy wsuwa się w moją. Nic nie mówimy. Ruszam jeszcze raz, tym razem wolniej, odciągając go od zgiełku ulicy.

Skręcamy, oddalając się od stałego ruchu ulicznego i kierując się w chłodne, zwisające miętowe dziąsła wzdłuż drogi. "Czekać!" on mówi "Czy jesteś prawdziwy?" "Nie wiem." Wychodzi szeptem. Chcę, żeby mnie pocałował.

Cisza jest jak gra wstępna. Jestem wściekły na przyziemne podmiejskie otoczenie. W świecie mojej wyobraźni mój przystojny nieznajomy ciągnąłby mnie w alejkę. Ogarnęlibyśmy się z namiętną, szaloną pilnością.

Spoglądam znad własnych myśli na niepokojący lazurowy błękit. Nie mogę znieść gapienia się. Trzymamy się za ręce, zwróceni twarzami do siebie jak kochankowie.

Rozwija palce, puszczając mnie. Czuję chłodne popołudniowe powietrze tam, gdzie jego dłoń została połączona z moją. Podnosi ręce do mojej twarzy, obejmuje moje policzki w intymnym geście. Łapię oddech. "Czy chcesz mnie?" Pochyla się i całuje mnie w nos.

Przeciągam miękkością policzka jego czekającą dłonią, z zamkniętymi oczami. Nie odpowiadam na pytanie, nie czuję, że muszę. Po prostu czekam. "Czy przychodzisz tu często?" "Codziennie." Upokorzony.

Rozwarty. Przesuwa kciukiem po mojej dolnej wardze. Wiem, że drży mi tułów.

Czuję, jak moje ciało reaguje na jego dotyk i słyszę to również w moich cichych, nierównych oddechach. Niewiedza się skończyła. Wyciągam się na palcach i łączę usta z jego ustami. Gorący i pełny, nagroda za to wszystko.

Oceniam ich wagę raz po raz, zanim nabieram odwagi, by naciskać na gest z otwartymi ustami. On spełnia. Popołudnie grozi deszczem.

Tim smakuje solą i anyżem, obietnicą i morelami. Odsuwa się. Nie wiem, co on widzi. "Czy możemy gdzieś iść?" Uśmiecham się, szeroko otwieram oczy i uśmiecham się, jakby świat wygrywał.

Moja znajoma ulica znika i zaczynam patrzeć na otoczenie, jakbym nigdy wcześniej ich nie widział. Nie bierze mnie za rękę, kiedy się ruszamy. Nie rozmawiamy. W holu bloku mieszkalnego szukam kluczy.

Przez chwilę się denerwuję. Przesuwa ciepłą dłonią po mojej nerce, gdy grzebię w torbie. Zapominam, co to znaczy być zdenerwowanym.

To gra, wcześniejszy wniosek. Otwieram drzwi do swoich pokoi i razem wchodzimy w ciszę. Upijam wodę i spoglądam na niego, wypijając letni płyn. Wyobrażam sobie jego kutasa w spodniach i jak mógłby smakować. Zamykam oczy, pozwalając wodzie spływać po języku w ciemności.

Kiedy je ponownie otwieram, stoi z rękami w kieszeniach i wpatruje się w ziemię. Jego brązowe włosy przesłaniają wyraz twarzy. Bawi się stopami, opierając się o łuki, balansując, a następnie kładąc je płasko na podłodze.

Tim podnosi głowę. Odchrząkuje. "Chodź tu." Zanim całkowicie zmniejszyłem dystans między nami, zacząłem pracować nad guzikami jego koszuli.

To lekka krata, podobna do mojej i chcę, żeby zniknęła. Czuję się, jakbym odpakowywał prezent. Odgarnia moje włosy za ucho, pomagając mi i jednocześnie dodając mrowienia na mojej twarzy, szyi i zerującym gorąco w środku. Delikatny palec pod brodą odciąga linię oczu od małych, wyraźnych guzików. Tym razem to Tim pochyla się, oferując swoje usta do uścisku.

Ta chwila wydaje się cicha, delikatna, wyczuwalna w powietrzu ufność. W mojej wyobraźni nasza pasja eksploduje jak seks w obcym filmie, wszystkie ciężkie oddechy i wściekłe ruchy, gdy uczestnicy pożerają się nawzajem w zabawie miłosnej. Tim nie spieszy się. Całuje moje usta, jakby delektując się ich smakiem.

Z zamkniętymi oczami chcę, żeby się pospieszył. Nie chcę delikatności, nie chcę uczucia. Moje ciało śpiewa o byciu pieprzonym. Pochylam się, otwieram usta, nasze zęby klikają. Moje oczy są zamknięte, kiedy szukam guzików od koszuli, usuwając materiał z jego klatki piersiowej, pochylając głowę i gryząc jego sutek.

Wije się, odpycha mnie. Jego oczy są ciemnoniebieskie, przesiąknięte pożądaniem. Oblizuję usta i pstrykam klamrą jego paska. Tim biegnie do mojej koszuli, zapinanych wcześniej guzików, kilka z nich wyskakuje, gdy przesuwa materiał po moich piersiach, po głowie, odrzucając niedbale ubranie na podłogę.

Mam jasnoróżowy koronkowy biustonosz, a moje sutki są uwięzione pod nim. Tim pochyla głowę i nawilża koronkę, obejmując najpierw jedną aureolę, potem drugą w niechlujnym, pożądliwym pocałunku. "Oo Oh." Nic na to nie poradzę. Ściskam razem uda. Pociera przód mojej spódnicy, chwytając moją cipkę w obcisłą granatową spódnicę roboczą.

- Paula? "Mmm?" "Powiedz mi co chcesz?" Otwieram oczy. Przeciąga kciukiem po mokrym materiale na moim sutku, fachowo rozpraszając moje myśli. Chcę, żebyś zdjął całe ubranie.

Chcę patrzeć, jak to robisz. Zanim się rozbierzesz, chcę, żeby twój sztywny kutas uwolnił się i błagał o pochowanie we mnie. Chcę, żebyś stanął przed mnie i trzymaj się go.

Więc mogę zobaczyć, jak pulsujesz, by pieprzyć kobietę. Potem chcę, żebyś poszedł znaleźć moją sypialnię. Rozbiorę się. Pójdę za tobą i chcę, żebyś zaczął moją cipkę. Czego chcę Najchętniej chowa się głowę między moimi nogami… Wiesz, masz piękne oczy.

”„ I masz brudne usta ”. Jego głos jest niezwykle głęboki, pełen pragnienia. Biorę oddech, zamykam oczy, żeby się uspokoić. "Zrobisz to?" "Nie." Tim odpina mój stanik i zdejmuje koronkową część garderoby.

Moje piersi są ciężkie, spragnione. Bierze je w obie dłonie i wsuwa dłonie w górę mojego tułowia. Zatrzaskuję zaczep na jego spodniach.

Mój drżący kciuk i palec wskazujący znajdują zamek błyskawiczny, bawełniane spodnie i penisa pod spodem. Jabłko Adama podskakuje ze zdumienia. Biorę mięso i chwytam w dłoń jego mięso. Rośnie i rośnie.

Tim zrzuca buty. Prowadzi mnie do kanapy, zaledwie kilka kroków dalej, i siada naprzeciw niego. Całujemy się.

To spotkanie pełne obietnic i ciężkiego oddechu. Uwielbiam to. Nasze niechlujne języki znajdują ciepłe, wilgotne mięso. Tim rozdziera mi rajstopy. Zsuwa je z ud i wsuwa mi spódnicę.

Moje majtki są wilgotne, a on przyciąga mnie do siebie biodrami, a ja opadam na siedzenie. Przeciąga moje majtki na bok i smakuje moją cipkę, zwilżając materiał i moje ciało językiem. To jest pyszne.

Wiję się, sięgając, by zanurzyć ręce w jego włosach. "Ach!" Moje majtki zsuwają się w jego zręcznych dłoniach i szeroko rozstawiam uda. Tim liże i bawi się moją łechtaczką.

Drżę, boli mnie. Opieram się na jego ramionach, pragnąc, by zerwał kontakt z moją mokrą skórą. Chcę, żeby jego kutas wsunął się we mnie. Czuję rozkwit orgazmu.

Wstawia cyfry. Tracę kontrolę. Na granicy orgazmu ciągnę go za ramiona.

Chodź do mnie. Nie pozwól mi umrzeć w twoich ramionach. Żądza i czerń pochłaniają moją wizję. Czuję, jak w końcu się cofa, chwilę przed moim poddaniem się.

Siedzi okrakiem na stoliku do kawy, w odległości między nami. Jego dumny, wystający członek jest twardy i gruby. Oblizuję usta, czołgam się w jego kierunku na kolanach, ale nie biorę mięsa do ust. Zamiast tego wymieniamy lepkie pocałunki, on smakuje potem i mną. To ekscytujące.

Nie tracę czasu na zsuwanie cipki po jego drążku. Jego niebieskie oczy są ukryte za rozszerzonymi tęczówkami. Oddech Tima jest krótki, a jego pierś faluje. Jestem taki dumny. Oboje patrzymy w dół na połączenie naszych płci, sok z mojej cipki pokrywający jego trzon.

Zanim jestem pełen kutasa, on zapina pięty i porusza nami, aż jestem pochowany na kanapie, plecami do poduszek, z mięsem koguta do końca. „Unnngh! Zagryzam wargę, wbijam nos w jego szyję. Nie chcę, żeby głaskał. Czuję się nasycony, zagrany, on jest we mnie do końca i jestem pełna, zdominowana, podniecona.

Tim swoimi dużymi dłońmi przechyla moje biodra. Jego kciuki naciskają na moje kości biodrowe, a jego członek zaczyna się wsuwać i wysuwać. Niebiesko-czarne oczy cieszą się moją miną. Wpatruję się w niego, rozkoszując się nieznajomym uczuciem bycia wziętym, ujeżdżanym, przyjemnym. Używam rąk, aby nas uspokoić i staram się odepchnąć.

Kanapa jest zbyt wyrozumiała, a uczucie słabnie. Bez słowa przechodzimy na podłogę, ciągnąc poduszkę na miednicę i drugą na głowę, gdy się przesuwamy. Moje palce dotykają jego uszu, gdy wjeżdża w moją miękkość.

Żyję. Dręczy mnie wiedza i przepaść kusi. Nie wiem, kiedy upadnę.

Tim odchyla się do tyłu, poświęca chwilę, aby zobaczyć, jak jego kutas chowa się i odsłania. Następnie oblizuje kciuk i wsuwa go w moją łechtaczkę. Miażdżę jego dłoń i wybucham odłamkami delirium.

Tim przerywa działanie swoich palców i zmienia ciężar. Wbija się we mnie, trzęsąc się z wysiłku. Trzymam się jego pleców, jego tyłka; spędzony i czekając, aż dojdzie. On tego nie robi. Zamiast tego wycofuje się, rozstawiam nogi, a on kiwa moimi rękami, pragnąc, żebym go szarpnął, gdy leżę pod nim.

Niebieskie oczy wędrują po moim leżącym na brzuchu ciele. Czuję, jak bardzo mocno trzyma się moich dłoni. Obejmuje moją pierś. Zagryzam wargę i koncentruję się na pompowaniu jego fioletowego kutasa.

Drży, a wstążka nasienia eksploduje na moim brzuchu. Jego kutas pulsuje, wciąż w mojej dłoni. Fałszywa myśl spada na moje cyfry.

Opuszcza ciężar na dłonie i pochyla się, by pocałować mnie w usta. Dyszał bardziej niż ja i oboje jesteśmy lekko lepi od potu. Puściłem jego penisa. Wycieram dłonią chłodzącą spermę na brzuchu i próbuję, żeby uzyskać efekt.

Jako zapłatę dostaję dołeczki. Tim opada na podłogę obok mnie i przez chwilę oboje wpatrujemy się w mój znajomy sufit. Nieśmiało przesuwam dłonią po jego biodrze. Opieram się na łokciu, spoglądając na mojego świeżo odnalezionego kochanka.

Po chwili otwiera oczy. "Łał." Cisza. „Nigdy wcześniej nie zabrałem kobiety z transportu publicznego”. "Chciałem cię przelecieć w autobusie." „Masz okropną pokerową twarz”.

Tim całuje mnie w nos.

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat