Czy to w porządku, że myślał o niej jak o swojej „siostrze”?…
🕑 16 minuty minuty Prosty seks HistorieBobowi zabrakło słów. Miał wrażenie, że właśnie przekroczył jakąś granicę. Charlie i Paul wyszli z basenu, wzięli klapki i koszulki i udali się w stronę bramy. Paul powiedział mu przez ramię: – Będziemy w moim domu… to znaczy, jeśli znajdziesz dla nas czas.
„Będę tam” – krzyknął Bob, gdy brama się zatrzasnęła. – Daj mi tylko kilka minut z Sandy. „To było trudne, jestem tego pewna” – powiedziała Sandy.
„Tak… cóż, zapowiadało się to jeszcze przed przerwą wakacyjną, ale naprawdę osiągnęło punkt kulminacyjny po tamtym dniu na basenie” – powiedział Bob. „Po prostu nie byłem gotowy, aby się do tego przyznać”. „Uh huh, ja też. To znaczy, uh, mówisz o nas, prawda?” „Oczywiście” – powiedział Bob z naciskiem.
– Czy możemy wejść do domu? Sandy spojrzała Bobowi w oczy. „Najpierw mnie pocałuj, tak jak zrobiłeś to na basenie”. Bob zrobił krok w stronę Sandy, zmniejszając odległość między nimi. Pochylił się do przodu i przycisnął usta do jej ust. Sandy wciąż była mokra i miała na sobie tylko parę mokrych, prawie przezroczystych majtek, a Bob tak bardzo chciał przycisnąć to wspaniałe ciało do swojego.
Mimo to nie był pewien, czy w ogóle powinien jej dotykać. W końcu była jego przyrodnią siostrą, dopóki ich rodzice się nie rozwiedli. Bob trzymał ręce wzdłuż boku. Sandy miała siedemnaście lat, była dwa lata młodsza i nie była jeszcze uczennicą ostatniej klasy liceum. Mimo to nie miała takich zastrzeżeń.
Zmniejszyła pozostałą między nimi odległość i kładąc dłonie na talii Boba, przyciągnęła jego ciało do swojego. Gdy ich języki się splotły, jego dłonie otoczyły jej tyłek i chwyciły za mokre majtki. Kiedy kontynuowali pocałunek, Bob powoli przesunął rękę w górę boku Sandy, pieszcząc po drodze nagie ciało. Jego palce dosięgły boku jej piersi i tańczyły lekko po skórze, zbliżając się coraz bardziej do ich ostatecznej ofiary, jednego z twardych jak skała sutków, który aktualnie przyciskał do jego klatki piersiowej. Gdy miał już zrealizować swoje zadanie, Sandy, wciąż w nastroju dokuczania, przerwała ich pocałunek i powiedziała: „Obiecałem ci lunch”.
Bob cofnął się i spojrzał na Sandy z wyrazem oszołomienia. Po krótkiej pauzie powiedział: „To prawda”. Wciąż nie będąc pewien, co się dzieje, Bob wziął Sandy za rękę i poprowadził ją po schodach przy basenie, w stronę tylnych drzwi domu, mając nadzieję, że wkrótce otrzyma odpowiedź. Na półce za tylnymi drzwiami leżał stos świeżych ręczników.
Sandy wzięła jeden dla siebie, a drugi podała Bobowi. Chociaż wycierali się ręcznikiem, przyglądali się sobie uważnie, nie powiedzieli nic istotnego. Po wyschnięciu i wytarciu wilgoci z majtek Sandy owinęła się ręcznikiem. Kiedy Bob wrzucał wilgotny ręcznik do kosza na brudną bieliznę, Sandy powiedziała: „Wiem, że to nie ma ani trochę sensu.
Biegałam praktycznie nago przed tobą i twoimi przyjaciółmi przez jakiś czas, przynajmniej przez ostatni czas”. godzinę, ale z jakiegoś głupiego powodu chcę się ubrać. Miałbyś coś przeciwko?” Bob zawahał się, po czym powiedział: „Prawdę mówiąc? Sam czułem się trochę nieswojo, gdy byliśmy sami w domu i w ogóle.
Nie, ty załóż to, w czym Ci wygodnie. Wyjdę na podwórko, wezmę koszulę i przebiorę się -wpadki." Kiedy Sandy wróciła, Bob siedział w kuchni. Nadal miał na sobie wilgotne szorty, ale przynajmniej koszula była sucha. Sandy miała na sobie bluzkę zapinaną z przodu na guziki i podarte dżinsy z rozpiętymi górnymi i dolnymi guzikami. Prawdopodobnie nie miała stanika, ale ciężki materiał bluzki pozostawiał tę kwestię jako niepewną.
Jej wygląd był seksowny, ale z pewnością mieszczący się w granicach tego, co dziewczyna w jej wieku mogłaby ubrać w centrum handlowym. Sandy przypomniała sobie, że ulubiony lunch Boba był także jej. Po usmażeniu bekonu i opiekaniu kilku kromek chleba, Sandy ułożyła kilka BLT na grzance. Położyła je na stole wraz z kilkoma napojami bezalkoholowymi, po czym usiadła naprzeciwko Boba, który wciąż próbował zaakceptować fakt, że był nie tylko „pożądany”, ale także prawdopodobnie „zakochany” w dziewczynie, która… przynajmniej przez jakiś czas – uważał go za swoją siostrę. Pomiędzy kęsami i częstymi przerwami na przeżuwanie i połykanie, oboje prowadzili pozorną rozmowę.
"Czy dobrze się dziś bawiłeś?" – zapytała Sandy. „Aha” – odpowiedział Bob – „szczególnie, gdy ty i ja walczyliśmy o piłkę”. „Co ci się najbardziej podobało, to, że cię całuję, czy to, że ssiesz moje cycuszki?” Wyciągnęła rękę i rozpięła drugi guzik bluzki.
Bob udawał, że tego nie zauważa, chociaż na pewno to zauważył. Zakrztusił się na chwilę, zanim odpowiedział. „Uh… myślę, że lubiłem ich obu”.
„Ale nie podobało ci się, gdy Paul bawił się moim, uh…” Bob przerwał, „Nie, nie, nie rozumiesz”. – Więc powiedz mi. Co? „Stąd, gdzie siedziałem, nie mogłem tak naprawdę stwierdzić, co się dzieje, ale z wyrazu twojej twarzy mogłem wywnioskować, że coś było na rzeczy i że nie byłeś z tego powodu aż tak zdenerwowany”. „I…” podpowiedziała Sandy. „Słuchaj, mówiłem ci, że nie mam nic przeciwko temu, że bawisz się z moimi przyjaciółmi.
Tak, jestem trochę zazdrosny, ale to też… cóż, podnieca mnie to”. – Ale byłeś zdenerwowany. – Chyba trochę. Hej, ufam Paulowi.
Nigdy nie zrobiłby nic, co by nas skrzywdziło, zwłaszcza ciebie. Jesteś siostrą, którą chciałby mieć. – A potem co? „Charlie – z nim nie jest tak samo.
Och, on też cię kocha, tylko nie w ten sam sposób.” Sandy przez kilka sekund zastanawiała się nad ostatnim stwierdzeniem Boba. Spojrzała na niego uważnie i powiedziała: „Będziesz musiał wyjaśnić, co masz na myśli”. Bob usłuchał: „Kiedy byłem w domu na Boże Narodzenie, Charlie i ja rozmawialiśmy o tobie”. Twarz Sandy rozjaśniła się. „O tak? I co mówiłeś?” „No cóż, Charlie powiedział, że widział cię kilka razy po powrocie z podróży, ale zachowałeś się trochę chłodno.
Nie wiedział o naszym, cytując, ćwiczeniach i zwalił to na rozstanie rodziny i rzeczy po prostu nie są takie same.” – Myślisz, że się czegokolwiek domyślał? „Nie. Ty i ja właściwie rozeszliśmy się w różne strony. Właściwie dlatego to wyszło”. „Co? Co się wydarzyło?” „Nadal był tobą zainteresowany, rozmawiał o tym, jak zeszłego lata pływaliśmy, a ty pozwoliłaś mi i jemu zdjąć koszulkę i pobawić się cyckami”. – Więc mu się to podobało, co? „Cholera, tak, podobało mu się to.
Uważa, że jesteś najgorętszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek znał”. Bob zawahał się, patrząc na kawałek nagiej skóry odsłonięty przez dwa rozpięte guziki. Na pewno nie mam na sobie stanika. Kontynuował: „Nadal myślał, że może znowu się z tobą związać.
Zapytał mnie, co myślę o tym, że zaprosił cię na randkę”. Sandy zrobiła się trochę poważna. „No cóż, przynajmniej miał zamiar zapytać.
Wcześniej zawsze po prostu zakładał. Dlatego właśnie miałem go dość, zawsze zachowywał się tak wywyższając się. „No cóż, w pewnym sensie taki jest, ale nadal jest jednym z moich najlepszych przyjaciół i spodziewam się, że twoim przyjacielem też będzie.” Sandy skinęła głową.
Bob zwolnił i zaczął ostrożnie dobierać słowa. Spojrzał w bok i powiedział: „Ale wtedy zdałem sobie sprawę, że myślę o tobie więcej niż o przyjacielu”. Wrócił do patrzenia na Sandy. „Tak powiedziałem niego.
Nie sądziłem, że to dobry pomysł. „Och, wow!” Twarz Sandy przybrała delikatny odcień różu. „W takim razie pozwól mi zgadnąć.
Na basenie wiedziałeś, że Charlie nie będzie grał, i nie chciałeś ryzykować, że może mi się to spodobać. Sandy przeczesała palcami włosy. „O Jezu!” Bob spojrzał na stół. Tak, myślę, że coś w tym stylu.” Spojrzał w górę i zasugerował: „A może porozmawiamy o czymś innym?” Sandy skinęła głową i powiedziała: „OK”.
Powoli odwróciła się do kontuaru za sobą i podniosła z niego telefon Boba. „Jasne” – powiedziała, podsuwając mu telefon. „Oto twój telefon. Usunąłem numery telefonów dziewcząt, ale zostawiłem swoje zdjęcia.
Bob podniósł gwałtownie głowę, oczy mu się rozszerzyły i pośpiesznie zakrył usta dłonią. Po kilku sekundach odsłonił usta i powiedział: „Widziałeś zdjęcia To było stwierdzenie, a nie pytanie. „O mój Boże, Sandy, jak możesz mi kiedykolwiek wybaczyć?” „Nie muszę. Nie jestem szalona. Podoba mi się, że chcesz mieć moje zdjęcia w telefonie.
„Chcesz?” „Aha. Chcesz jeszcze? – zapytała Sandy z błyskiem w oczach. „No tak, oczywiście.
Masz jeszcze coś, co mogę zjeść? spojrzała na niego sugestywnie i powiedziała: „Mogłeś wziąć trochę więcej… jeśli chcesz. Oczy Boba rozszerzyły się. „Naprawdę tak myślisz?” zapytał. Sandy odchyliła się do tyłu, cała poważna.
„Jednak pod jednym warunkiem” – powiedziała. „Matka martwiła się, że możesz opublikować je w Internecie lub wysłać do ktoś inny. Obiecaj mi, że tego nie zrobisz.
Brwi Boba uniosły się w górę na wzmiankę o matce Sandy. „Twoja matka widziała te zdjęcia?” zapytał. „Musi być gotowa mnie zabić!” Sandy wyprostowała się. „No cóż., mogłaby żałować, że jestem kilka lat starsza, ale nie, nie ma problemu z tobą ani z nami, jeśli o to chodzi. UH Huh.
A co by było, gdyby pojawiła się, kiedy siedziałeś okrakiem na moich kolanach w basenie?” Bob wyzwał. „Masz na myśli sytuację, gdy miałeś w ustach jeden z moich sutków?” Sandy uśmiechnęła się. „Jestem pewien, że byłaby zawstydzona, ale inaczej? Nie, nie widzę, żeby była nawet strasznie zdenerwowana.
Nie jesteś zły?” warknął Bob. „Musisz zwariować.” „Nie, nie sądzę. Matka wiedziała, że zaproszę was na kąpiel i chociaż tak naprawdę nie rozmawialiśmy o tym, jestem pewien, że domyśliła się, że nie będę zbyt dużo ubrany. srasz z nią?” Bob przerwał.
„No, może nie wszystko. To znaczy, niektóre z nich po prostu pozostały niewypowiedziane. Jakbym nic nie mówił o tym, że robisz więcej zdjęć. Sandy uśmiechnęła się szeroko i ponownie pochyliła się nad stołem. „Właściwie to wymyśliłam, kiedy tu siedzieliśmy.” Bob skupił się na nagich piersiach, rzucając wyzwanie: „Ale jeśli znowu wróci wcześniej do domu?” „No cóż” – zaczęła uwodzicielsko Sandy – obiecała, że najpierw zadzwoni, zanim zrobi to ponownie.
„Więc naprawdę nie przeszkadza jej to?” Bob wyraźnie nie wierzył Opuścił głowę i powiedział: „Jednak tata tego nie kupi”. Sandy położyła rękę na dłoni Boba. „Daj mamie szansę na zmianę zdania.
Być może zostali rozdzieleni, ale założę się, że nadal potrafi być całkiem przekonująca, kiedy chce. Może nie będziemy się już tym martwić.” Oczy Sandy pojaśniały, gdy podpowiedziała: „Zróbmy te zdjęcia, które chciałeś”. „No dobrze!” Nastrój Boba znacznie się poprawił, gdy wyobraził sobie, jak seksowna może być Sandy. „Na basenie. Tam jest lepiej światło”.
„Cokolwiek chcesz, wielkoludzie” – powiedziała Sandy, kierując się do drzwi. Kiedy Sandy odwróciła się w jego stronę na brzegu basenu, Bob zrobił pierwsze zdjęcie. Sandy sięgnęła do guzików bluzki. „Chcesz, żebym rozpięła jeszcze kilka?”, drażniła się.
Bob energicznie pokiwał głową, podczas gdy Sandy powoli rozpięła wszystkie oprócz tego tuż nad pępkiem. Rozchyliła górną i dolną część bluzki, nie odsłaniając piersi, ale przynajmniej dając do zrozumienia, że nie ma na sobie stanika. Bob poprawił przód swoich spodenek i zrobił jeszcze kilka zdjęć. Sandy położyła rękę na ostatnim guziku. „Światło w porządku?”, zapytała.
" Bob oblizał usta. Sandy odpięła ostatni guzik. Bluzka była całkowicie rozpięta, ale nadal zakrywała jej sutki. Sandy spojrzała na Boba w chwili, gdy ten pstryknął. Jej dłonie powędrowały do guzika, który trzymał jej dżinsy razem.
Po rozpięciu guzików, ona zasunęła zamek i rozchyliła dżinsy, odsłaniając majtki Boba. Wybrzuszenie w spodenkach Boba powiększyło się. Przysłonił przód jego spodenek, podczas gdy on zrobił jeszcze kilka zdjęć.
"Jesteś taki gorący!" powiedział. „Mam tylko nadzieję, że to, co czuję, nie jest wyłącznie pożądaniem”. Sandy wyglądała nieco poniżej talii Boba.
„Ooo, podoba mi się reakcja, którą spotykam, ale mam nadzieję, że nie jest to wyłącznie pożądanie”. Sandy zsunęła dżinsy z bioder o kilka cali i założyła ręce za głowę. Jej bluzka rozciągnęła się szerzej, gdy uniosła ramiona, odsłaniając piersi i stwardniałe sutki.
Rozcięcie w dżinsach odsłoniło zarys, jaki jej cipka tworzyła w majtkach. Sandy nie spuszczała wzroku z aparatu/telefonu, podczas gdy Bob poruszał się przed nią, robiąc liczne zdjęcia pod różnymi kątami. Zsunęła dżinsy do końca z bioder i pozwoliła im opaść na pokład. Wyszła z nich i patrzyła, jak Bob robi jej jeszcze kilka zdjęć.
Sandy uklękła na tarasie przy basenie z szeroko rozstawionymi kolanami, dzięki czemu Bob miał bezpośredni widok na jej nagie uda i majtki. Kontynuując robienie zdjęć, Sandy rozchyliła bluzkę, a następnie całkowicie ją zdjęła, oferując Bobowi niesamowicie seksowny widok i zdjęcia jej samej w majtkach. Ręce Boba się trzęsły. Miał problemy z utrzymaniem skierowanego aparatu/telefonu.
Sandy położyła się na plecach, basen wciąż za nią, po czym odwróciła się na bok, odwracając głowę, tak aby nadal obserwowała Boba i jego telefon. Sandy podniosła kolana, po czym lekko uniosła biodra i zdjęła majtki. Jej uniesione nogi uniemożliwiały Bobowi przyjęcie czegokolwiek z oceną „X”, ale gdyby to był film, mieliby pewne trudności z uzyskaniem oceny „R”. „Mam dość” – powiedział Bob, kładąc telefon na pobliskim stole.
Zdjął kilka poduszek z jednego z leżaków i podłożył je pod nagim ciałem Sandy. Usiadł obok niej na tarasie przy basenie. Sandy uniosła ręce nad głowę, zapraszając Boba, aby wzrok skupił się na jej piersiach. Po kilku sekundach ostrożnie położył dłoń na jednej z jej piersi. Twarde sutki Sandy sugerowały, że chce więcej.
Gładził jej piersi i masował sutki. Gdy mówił dalej, patrzyła mu tęsknie w oczy. Bob pochylił się i przycisnął usta do jednej z piersi Sandy.
Przesunął językiem po sutku, po czym delikatnie przygryzł go zębami. Sandy jęknęła i sięgnęła ręką pomiędzy jego nogi, delikatnie masując jego erekcję. Kontynuując ssanie jej sutków, Bob ułożył się obok niej w pozycji półleżącej. Sandy odsunęła się na bok, robiąc miejsce Bobowi na poduszkach, i zaczęła rozpinać mu spodenki. Z jego pomocą udało jej się zdjąć spodenki i spodenki z nóg.
Ściągnął koszulkę przez głowę. Oboje byli nadzy. Ustami i jedną ręką Bob w dalszym ciągu skupiał uwagę na nagich piersiach Sandy. Jego druga ręka lekko musnęła jej brzuch, gdy zjechał w dół i zatrzymał się między jej nogami. Sandy opuściła kolana i rozłożyła nogi, gdy palce Boba przesunęły się po gładkiej powierzchni jej warg sromowych.
Gdy jeden z palców Boba wszedł w nią, Sandy owinęła dłoń wokół jego penisa. Rozsmarowując jego spermę wzdłuż wału, powoli go pogłaskała. Drugą ręką przyciągnęła usta Boba do swoich i wciągnęła jego język do swoich ust.
Kiedy Bob szczypał jej sutki i dotykał ścianek jej kanału miłosnego, Sandy ścisnęła jego kutasa i mruknęła: „Chcę tego w sobie… puhleeese”. „I niczego bardziej nie pragnę” – zgodził się Bob, wyglądając całkiem poważnie, „ale jest kwestia obietnicy, której mnie zażądałeś”. „Na szczęście wygasło, kiedy się wyprowadziłeś” – odpowiedziała Sandy z uśmiechem. „Biorę nawet pigułki antykoncepcyjne, mając nadzieję, że ten dzień nadejdzie”. Nie mówiąc nic więcej, Bob przewrócił się na Sandy i umieścił główkę swojego kutasa pomiędzy jej wargami sromowymi.
Zaczął wsuwać się do środka, ale Sandy nie była tak cierpliwa. Złapała Boba za tyłek i wciągnęła go gwałtownym szarpnięciem. "O mój Boże!" sapnęła.
„Wszystko w porządku” – zapytał pilnie Bob. „O tak, o tak. Tylko chwila bólu, ale teraz jest tak dobrze!” Bob z niepokojem wsuwał i wysuwał swojego kutasa ze śliskiej cipki Sandy.
„Jak nic, co kiedykolwiek wcześniej czułem” – wydyszał pomiędzy ciężkimi oddechami. „Nawet lepiej, niż mogłem sobie wyobrazić. Proszę, powiedz mi, że to nie przeminie”.
„O nie, kochanie, to na zawsze! Miałem tylko nadzieję, że chcesz tego tak samo jak ja”. Ruch nabrał tempa. Rozmowy ucichły, oddechy stały się szybsze. Bob uniósł się na rękach i pchnął głęboko. Sandy odpuściła sobie, rozkoszując się waleniem, które znosiła.
Wzmocniła uścisk. Jej wokal wzniósł się na nowy poziom. „Och… och… och… o mój Boże… po prostu nie przestawaj…” Tempo pchnięć Boba wzrosło, a jego chrząknięcia brzmiały, jakby życie od tego zależało.
„Uch… uch… uch…” Sandy przycisnęła Boba do pośladków i nie pozwoliła mu się wycofać. Trzymała się jeszcze mocniej, gdy sperma Boba wbiła się w nią. „O tak. O tak. Daj mi to” krzyknęła, gdy doznania przeszły przez jej ciało.
Upadli i złączyli swoje usta. Przez kilka minut poruszali się powoli razem, pozwalając, by wrażliwość opadła. Skubali swoje wargi i język i patrzyli sobie w oczy. Oboje wiedzieli – to nie była jednorazowa sprawa..
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu