Rozdział drugi: Po prostu patrz

★★★★(< 5)

A kiedy się zacznie, to nigdy się nie skończy.…

🕑 14 minuty minuty Powieści Historie

Pchnął ją do ściany, całując powoli w dół jej szyi, pozwalając swemu oddechowi szeptać po jej skórze. Po raz pierwszy mimowolnie zadrżała, naprawdę zaczynając odczuwać, jak to powinno być. Spojrzała w oczy tego potężnego mężczyzny, jego bicepsy zakręciły się silnie za jej ciałem, jego napięte mięśnie szyi napięły się, kontrolując, a jego idealne niebieskie oczy płonęły w jej oczach z potrzebą silniejszą niż cokolwiek, czego kiedykolwiek doświadczyła. Wypuścił cichy chichot i schylił głowę za jej głową. Szepnął jej do ucha: „Kochanie, dziś wieczorem doświadczysz seksu, jakiego nigdy wcześniej nie czułaś.

Pokażę ci, o co tak naprawdę powinno być”. Jej mięśnie napięły się, gdy w głowie zaczęły płynąć obrazy. Ale jego pocałunki odciągnęły ją od dalszych myśli, gdy znowu zaczął ją pożerać. Jego usta wcisnęły się natarczywie w jej usta, jego język zmysłowo wyściełał jej dolną wargę, kiedy jego szorstkie ręce muskały jej boki i wślizgiwały się pod jej koszulę.

Jej plecy wygięły się w łuk w jego pieszczocie, gdy odwzajemniła pocałunek z zapałem. Jej oddech przeszedł w przeciągły jęk, gdy osłabły jej kolana. Zaczął całować spód płatka jej ucha i mocno przyciągnął ją do siebie.

Potem zatrzymał się i odsunął, niemal zdyszany z porzucenia. Spojrzał na nią łapczywie. - Chodź ze mną - warknął i złapał ją za rękę. Zaprowadził ją do słabo oświetlonej sypialni, w której światło biły dwie miękkie waniliowe świece z czarną jedwabną pościelą i miękkimi aksamitnymi dywanikami i usiadł na skraju łóżka.

Chwycił dwa kieliszki i butelkę białego włoskiego wina i nalał im zdrową porcję. Uniósł swój do jej i uśmiechnął się. - Salud - powiedział, a jego spojrzenie spotkało się z nią i oboje upili łyk. Potem wstał, podszedł do ściany i zaczął zdejmować długie do podłogi lustro. Ustawił go i oparł na środku ściany, z widokiem na środek łóżka.

Spojrzała na niego pytająco. Uśmiechnął się tylko i wyszeptał: „Zaczekaj”. Potem podszedł, stanął za nią i upiął jej włosy resztkami spinki do włosów. Odwrócił ją, żeby spojrzała w lustro. „To twoja pierwsza lekcja” - wyjaśnił.

„Jesteś dziś wieczorem pod moim rozkazem i będziesz posłuszny temu, co zechcę ci zrobić. To może być poza twoją strefą komfortu, ale JESTEŚ mój na noc i jako taki uważam, że powinienem mieć trochę prawa. I Obiecuję, że ci się spodoba ”. Na jego pierwsze słowa znieruchomiała, ale całe jej ciało zadrżało w nerwowym oczekiwaniu.

To mogłaby być dla niej naprawdę dobra lekcja, pomyślała. Jego ręce zaczęły pieścić jej boki, a ona westchnęła, pochylając się pod jego dotykiem. Uniósł jej ramiona i szybko zdjął koszulę z jej ciała. Następny był stanik i przez chwilę siedział, podziwiając jej cudowne ciało. Wtedy jego ręce przystąpiły do ​​pracy.

Gładzili w górę iw dół jej żebra, kości biodrowe, wzdłuż łopatek i pod obojczyk. Jej usta rozchyliły się, a oczy z własnej woli zamknęły, prostota ruchów rozpaliła jej skórę w ogniu. Jego zrogowaciałe palce wprawiały magię w jej napięte mięśnie i powoli, powoli zaczęła rozluźniać się pod jego dotykiem, pozwalając jej obniżyć głowę. Wydostał się z niej bardzo cichy jęk; jego dłonie zaczęły rytmicznie głaskać tuż pod jej piersiami, a potem delikatnie ją objęły.

Całe jej ciało podskoczyło, gdy to zrobił, już wykręcone przez doznanie, a on ledwo zaczynał. Zaśmiał się cicho, a opuszki jego kciuków tylko raz przesunęły się po jej sutkach. Zadrżała, mocniej dociskając jego dłonie. Następnie skierował ją do lustra.

„Teraz,” szepnął jej do ucha, „Dotknij się tak, jak przed chwilą. Pozwól, że cię obserwuję”. Jej twarz natychmiast się zwiotczała i odwróciła się, by spojrzeć na niego z wyrzutem. Ale została uciszona, kiedy zobaczyła surowość jego rysów. - W porządku - udało jej się.

Powoli, jej ręce podniosły się, by spotkać się z jego, unosząc jej piersi, aby uzyskać jak największą przewagę. - Tak - wypuścił powietrze. "Właśnie tak." Jej kciuki głaskały ją po twardych teraz sutkach, a ich ciemne szczyty spuchły z podniecenia.

Jego wzrok napotkał jej spojrzenie w lustrze, a ona napotkała jego dzikie spojrzenie z jednym ze swoich. Teraz wiedziała, jak to jest rozkoszować się władzą, jaką dziewczyna może mieć nad mężczyzną. Przygryzając wargę, zsunęła je ze sobą i rozerwała, zaciskając sutki i jęcząc cicho. Usłyszała, jak jego oddech się wstrzymuje, i uśmiechnęła się w duchu. Dwóch mogłoby zagrać w tę grę.

Wygięta w łuk jej skóra lśniła delikatnie w blasku świec. Wzięła dwa palce, włożyła je do ust i przez chwilę ssała, po czym włożyła je na sutki i potarła. Teraz skupiła na sobie jego pełną uwagę. Zanim zdążyła pchnąć go dalej, jego ręce zatrzymały jej. - Następny krok - mruknął napiętym głosem.

Jego palce przesunęły się po jej bokach do spódnicy i prowokacyjnie przesunęły ją o kilka cali, odsłaniając koronkę jej stringów. Teraz kazał jej patrzeć na swoje ciało i widzieć je inaczej, z nowymi dla niej proporcjami. Stwierdziła, że ​​naprawdę spodobało jej się to, co zobaczyła, i ta pewność siebie wywołała lekki uśmiech na jej twarzy.

Stwierdził, że jej uśmiech natychmiast rozjaśnił jej twarz i przez chwilę po prostu siedział, oczarowany jej pięknem. Ale przypominając sobie rolę, którą grał, odwrócił się do jego grymasu i zabrał ręce. Spojrzała na niego pytająco. Wskazał na jej spódnicę.

- Twoja kolej - uśmiechnął się. Uniosła brwi, uklękła i zamiast powoli je zdejmować, odepchnęła je i pozwoliła im odpaść, odsłaniając czarne koronkowe nic pod spodem. Tym razem wiedział, że odkryła jego słabość. Jej oczy zamigotały od odkrycia, a na jej ustach raz jeszcze pojawił się uśmiech. Z bardziej gardłowym warknięciem niż cokolwiek innego, rzucił ją na plecy na łóżku i usiadł na niej okrakiem, chwytając jej ramiona nad głową.

- Teraz możesz zobaczyć, dlaczego kuszenie mężczyzny takiego jak ja jest niebezpieczne - mruknął. Utrzymując jej ciało nieruchomo, zaczął powoli całować w dół jej szyi, delikatnie oblizując krawędź płatka jej ucha, zanim przeszedł do obojczyka, jego oddech szeptał po jej skórze i wywoływał gęsią skórkę na całym jej cholernym ciele. Zaczął dmuchać w jej szyję, kiedy jego palce pieściły jej ramiona i po bokach. Następnie owinął swoje duże dłonie wokół jej bioder i mocno przyciągnął ją do siebie. "Czujesz to?" - zapytał cicho.

Z dużymi oczami mogła tylko skinąć głową. - To właśnie robiłaś mi całą noc, kochanie - wyjaśnił, zanim wrócił do jej szyi. Jego usta ledwie oddychały, poruszały się torturująco powoli do jej bolących piersi, jej sutki były tak twarde, że prawie bolesne. Jej oddech przeszedł w jęk; była tak zdesperowana, żeby go poczuć.

„Powiedz mi, czego chcesz,” zażądał świadomie. - Chcę cię - jęknęła. „Chcę, żebyś był we mnie, rozciągając mnie swoim wielkim kutasem”. Jego ręce napięły się, a jego gorące usta powędrowały bezpośrednio do jej sutka, lubieżnie go ssąc i liżąc.

Jej plecy wygięły się w łuk, gdy jęknęła, a jej dłonie zacisnęły się na pościeli. Wrażenie spłynęło po niej, kusząco paraliżując jej ciało przyjemnością, gdy jego ciepłe usta nadal pustoszyły jej piersi. Jego druga dłoń powędrowała do jej drugiego cycka, palcami ciągnąc i poprawiając twardy sutek. Jej ciało zaczęło drżeć na samo porzucenie tego, jej dłonie zacisnęły się na jego włosach, przygryzając wargę, by uciszyć jęki.

Podszedł do drugiego sutka, oblizując go i delikatnie biorąc między zęby. Jej obcasy wcisnęły się w łóżko, a jej oczy zamknęły się z absolutnej przyjemności. Ale gdy tylko się zaczęło, zatrzymało się, a jej oczy otworzyły się ze zdumienia.

Spojrzał na nią ciemnymi oczami z walki o panowanie nad sobą. „Patrzcie”, było wszystkim, co powiedział. Potem jego usta poruszyły się, by delikatnie ssać i lizać jej brzuch, jego zęby tylko muskały jej skórę. Próbowała być posłuszna, a jej oczy przeniosły się na lustro, które było idealnie umieszczone.

Zdziwiła się, widząc w lustrze nieznajomego. Oczy ciemne i błyszczące w bardzo dziki sposób, włosy dzikie i zupełnie nieproszone, a usta rozchylone w potrzebie. Wszystko w jej dzisiejszej nocy było inne. I ten mężczyzna, teraz mężczyzna jako cień mięśni, z jego mocnymi plecami lśniącymi w świetle, jego ramionami trzymającymi się na niej, jego pełnymi, mocnymi ustami całującymi jej napięte i drżące mięśnie brzucha, był tym, który sprawił, że była taka.

Ale on kontynuował swój dziki atak zmysłów, a kiedy się podciągnęła, powstrzymała ją jedną ręką, sprawiając, że pozostała nieruchoma. Dotarł do jej stringów i całe jej ciało spięło się, a każdy jej mięsień czekał na jego następny ruch. Przez chwilę nic nie zrobił. Nagle ciepło wypełniło wszystkie jej pory i szybko spojrzała w dół.

Ten widok prawie ją rozproszył. Miał usta zakrywające jej stringi i oddychał cicho, wdychając jej doskonały zapach i natychmiast sprawiając, że stała się mokra. Jego oczy napotkały jej oczy i błyszczały złośliwym rozbawieniem. Potem jego język pogłaskał raz materiał, sprawiając, że lekko ugięła biodra i jęknęła. Uniósł głowę i chwycił jej stringi, zrywając je z jej ciała.

Potem rozchylił jej nogi i natychmiast zaczął lizać i ssać jej łechtaczkę, powodując, że zadrżała z czystej przyjemności. Zwalniając, położył język przy wejściu do jej mokrej cipki i lekko go wepchnął. Naparła na niego, prawie płacząc teraz z potrzeby.

Zatrzymał się i usiadł, patrząc na nią. Otworzyła oczy i zobaczyła, że ​​się na nią gapi. - Uważaj - powiedział ponownie.

Uśmiechnął się do siebie delikatnie, widząc, jak jej oczy błyszczą w walce o siłę woli i przyjemność. Przyjemność zwyciężyła, ponieważ położyła się i obserwowała go. Zszedł na dół i zaczął nie spieszyć się, jego język delikatnie lizał od jej odbytu do czubka łechtaczki i robił to kilka razy. Z konsternacją przygryzła wargę, usiłując utrzymać otwarte oczy. Jej oczy powędrowały na scenę w lustrze.

Jej ręce były zaplątane w jego włosach, jego usta lizały ją w najbardziej intymnych miejscach. To było prawie na tyle zmysłowe, że mogła tam dojść. Czuła, jak rośnie jej punkt kulminacyjny, narastający w niej jak burza.

Jej biodra zaczęły kołysać się przy jego ustach. Wyczuwając jej potrzebę, jego język przesunął się w górę i zaczął machać jej łechtaczką, gdy powoli wszedł w nią jednym palcem. Wydała z siebie długi, drżący jęk, mocno wciskając cipkę w jego palec. Następnie wszedł do dwóch i znalazł dobry rytm, czując, jak moczy mu twarz, a teraz jej jęki napływały strumieniami, nieustannie uciekając z jej ust. Wciąż oglądała erotyczny sen, który doprowadzał ją do krawędzi.

Jego usta i palec głęboko w niej, jej ciało wygina się i wygina. Ale znowu, zatrzymał się, a ona prawie załamała się w udręce, kończąc ją sfrustrowanym westchnieniem. Zaśmiał się cicho.

- Cierpliwości, kochanie. Najlepsze jeszcze przed nami. Usiadł i zdjął koszulę, odsłaniając ciemne, falujące mięśnie, ciemne kręcone włosy na piersi i ładne V, które uformowało się wokół jego bioder.

Zdjął spodnie i czarny jedwab pod nimi i usiadł, rozkoszując się jej spojrzeniem. Patrzyła z podziwem na jego ośmiocalowego penisa, błyszczącego lekko precum i twardego jak skała. Wyciągnęła palec i delikatnie go pogłaskała, czując, jak szarpie.

Jej oczy szybko powędrowały do ​​jego oczu, a on odwzajemnił uśmiech. „Chodź,” zbeształ ją, „zachowujesz się jak młoda dziewczyna z jej pierwszą dziewczyną. Wiem, że masz to, czego potrzeba”. Wyzwanie dodało jej sił, a jej oczy natychmiast zabłysły. Wzięła go w swoje miękkie dłonie, głaszcząc go mocno, zanim objęła ustami głowę.

Zassała lekko, czując, jak on wciąga oddech. Zatrzymała się i spojrzała na niego. „Patrz,” uśmiechnęła się do niego, zanim ponownie wzięła go w swoje gorące powitalne usta.

Jej język powoli gładził boki penisa, sprawiając, że był miły i mokry. Następnie wzięła jego jądra i ssała je bardzo delikatnie, jej ręce powędrowały do ​​tylnej części jego ud, aby uzyskać lepszą równowagę. Wracając do głowy, położyła usta na górze i wepchnęła się do tylnej części gardła, jego jądra uderzyły w jej usta. Oczy łzawiły lekko na taką długość, odsunęła się z powrotem w górę, jej język mocno nacisnął na jego spód, zanim wskoczyła w jego szczelinę na górze.

Potem znowu uderzyła w dół, wydając z jej ust lekki jęk aprobaty. Kilka razy upadła w ten sposób, a jej oczy łzawiły od mocy. Następnie wzięła jedną rękę i kiedy przycisnęła do niego usta, jej dłoń wykręciła podstawę jego penisa w górę.

Jego oczy pociemniały, podniósł ją i rzucił na czworaki, upewniając się, że patrzy w lustro. - Jesteś moja - szepnął, zatrzymując spojrzenie na jej. Położył swojego kutasa przy wejściu do jej cipki, poruszając nim w górę iw dół, dokuczając jej dookoła, gdy natychmiast znów zmoczyła się, drżała i była gotowa.

Jedną ręką podtrzymywał ją w talii, drugą obrócił się, by ponownie najpierw pogłaskać jej sutki, sprawić, by były ładne i twarde, a następnie głaskały ją w dół po brzuchu, aż dotarły do ​​łechtaczki. Kiedy szarpnęła się do tyłu, pchnął go mocno, sprawiając, że krzyknęła w czystej ekstazie. Był w niej ogromny, jej ciasna mokra pulsująca cipka wciągała go i trzymała głęboko w sobie. Nie ruszał się przez chwilę, po czym wycofał się bardzo powoli, z każdym calem na chwilę przyjemności dla niej. Potem wbił się z powrotem, gdy jęknęła jego imię, jej tyłek wygiął się w łuk w powietrzu, a jej plecy wygięły się w łuk i ugięły się zgodnie z jego wolą.

Zaczął powoli nabierać tempa, wchodząc i wychodząc z jej ciasnej małej cipy, wypełniając ją w chwili, gdy go wciągała. Zaczęła czuć, jak drży jej nagromadzenie, przyjemność wspinania się i wspinania, i stwierdził, że pomimo swojej wytrzymałości, i jego doświadczenia z seksem, jej gorąca, ciasna, mała pochwa trzymała go jak imadło, przyciągając go szybko do punktu kulminacyjnego. Zwiększył prędkość i uderzał w nią, ale kiedy spojrzał w górę, jej oczy znów były zamknięte. Chwycił ją za włosy i delikatnie podniósł głowę, szepcząc jej do ucha: „Uważaj, kochanie”.

Spojrzała w lustro i zobaczyła go za sobą, wpychającego swojego wielkiego kutasa do jej małej dziurki, jej oczy świeciły z rozkoszy, jej usta były otwarte w czystej męce, a to uderzyło ją głęboko i mocno. Zaczęła głośno jęczeć, co zakończyło się cichym krzykiem, gdy jej cipka ściany zaczęły gwałtownie drgać wokół niego. Teraz odpychała się od niego równie mocno, jak jej ręce prawie rozerwały prześcieradło w jej ostatecznej przyjemności.

Jej dziki punkt kulminacyjny doprowadził go do krawędzi, a kiedy ponownie przyspieszył tempo, poczuł, że jest spięty i jęknął, gdy zaczął strzelać swoim ładunkiem głęboko w jej ciało. Obaj skończyli razem i leżeli cicho przez kilka chwil, zanim zdołał się z niej przetoczyć. Złapali oddech, a ona odwróciła się i spojrzała na niego. Napotkał jej spojrzenie i zobaczył jej szczęście płynące z wygrzewania się w poświacie jej orgazmu.

Uśmiechając się delikatnie, pochylił się i pocałował ją delikatnie w usta. - Dziękuję, że mi zaufałeś - szepnął. Zaśmiała się lekko. „Myślę, że dziś zasłużyłaś na to, kochanie. Ale nie wiem, czy dziś wieczorem będziesz mógł znowu w ten sposób występować.

”Uśmiechnął się do niej i uniósł brwi.„ Patrz. ”….

Podobne historie

Road Trips for Peter (Rozdział czwarty)

★★★★★ (< 5)

To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…

🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,767

Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział trzeci)

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Powieści Historie 👁 1,653

Jadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział pierwszy)

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty Powieści Historie 👁 1,827

Zaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat