Lament Liny Rozdział drugi: Niespodziewany gość

★★★★(< 5)

Lina właśnie została przyłapana na masturbacji.…

🕑 5 minuty minuty Powieści Historie

- O rany. Przerwałem coś? Lina sapnęła. O cholera. Bała się spojrzeć w górę.

Była już zawstydzona… jej spodenki sięgały jej do kolan, a koszula podwinęła się pod szyją, odsłaniając jej małe piersi, kiedy leżała na plecach, z ręką wciąż wciśniętą w bieliznę. Nie odważyła się ruszyć… może gdyby tego nie zrobiła, intruz nie zauważyłby jej dalej. - Nie zamierzasz się ruszyć? W porządku. Więc zrób to po swojemu. Po tych słowach intruz wszedł do pokoju, zamknął drzwi i obszedł niezgrabne ciało Liny.

Coś wylądowało na jednym z łóżek z przytłumionym łoskotem. "Wstajesz czy nie?" Lina nagle odzyskała przytomność i zaczęła poprawiać swoje ubranie. Zerwała się na równe nogi, tylko po to, by stanąć twarzą w twarz z piękną, szczupłą kobietą.

Jej długie, kręcone loki opadały na jej plecy, ufarbując na czerwono samochód strażacki. Miała na sobie niebieską koszulkę, która odsłaniała obfite piersi w rozmiarze zbliżonym do miseczki C, obcisłe białe dżinsy i nagie czółenka. Kobieta była niesamowicie piękna, nawet ze złośliwym wyrazem twarzy. "Przepraszam." Lina była czerwona jak burak. - Nieważne.

Rób, co chcesz. Po prostu nie przeszkadzaj mi, kiedy mam u siebie ludzi. Albo kiedy się uczę.

Albo palę. Albo w moim okresie - przerwała, myśląc. - Tylko mi nie przeszkadzaj. Chcę tę część pokoju. Wskazała na prawo, jej torbę na materacu tam, gdzie wcześniej ją rzuciła.

- Rozumiem, że jesteś więc moim nowym współlokatorem? "Masz to." Zaczęła przeglądać swoje torby i wyjęła długie fioletowe urządzenie. - Tutaj - rzuciła nim w Linę. - Następnym razem proponuję zamknąć drzwi. Chyba że kręci cię takie rzeczy.

Lina spojrzała na urządzenie. To był wibrator, gumowaty i podobny do ciała. Nigdy wcześniej go nie używała.

Do diabła, nigdy wcześniej nie była z mężczyzną… „Umyj to, kiedy skończysz”. Kobieta podeszła do jedynego okna na środku pokoju, otworzyła je tak wysoko, jak tylko się dało, wychyliła się na zewnątrz i zapaliła papierosa. Obejrzała się przez ramię i skinęła głową Linie.

„Nazywam się Georgia”. Lina. "Chłodny." Lina obudziła się, słysząc odgłos otwieranych i zamykanych drzwi, ciężki oddech i szelest ubrań. Sprawdziła telefon pod kołdrą. 03:05.

Po 3 tygodniach wspólnego zakwaterowania przyzwyczaiła się do Georgii, która potykała się po pijanemu lub na haju, sprowadzając jakiegoś faceta do pieprzenia. Zamknęła oczy i przewróciła się, próbując je wyciszyć… Ale szelest i ciężki oddech przypomniał jej o Rodneyu i zaczęła się bardzo moczyć. Lina zerknęła przez kołdrę, jej oczy przyzwyczaiły się do ciemności. Widziała zarysy dwóch bardzo wysportowanych ludzi - światło z miasta poniżej wpadało do okien, ułatwiając Linie patrzenie.

Georgia klęczała na łóżku, okradając mężczyznę. Jak zawsze była naga, jeśli nie liczyć czółenek. Nigdy ich nie zdjęła, nawet na seks. Powoli opuściła się blisko miednicy mężczyzny, lekko przesuwając pochwą po jego skórze. Jęknął z tęsknoty.

Lina widziała, jak jego kutas rośnie, co wywołało dreszcze. Jej palce drgnęły. Georgia zaczęła pocierać swoją pochwę w górę iw dół, od miednicy mężczyzny po pępek i plecy. Jęknęła, pół-napinając jego ciało.

Wkrótce podkradła się na koniec łóżka, twarzą na poziomie jego penisa. Chwyciła go palcami o ostrych gwoździach i szybko polizała w górę iw dół jego trzonu. Georgia kontynuowała to, aż stało się śliskie, a następnie objęła jego czubek ustami, ssąc go i obracając między wargami i językiem.

Z każdym jękiem mężczyzny, Lina poczuła kolejny ból, gdy pomyślała o Rodneyu. Jej palce podkradły się do bielizny. Georgia trzymała teraz cały jego trzon w ustach i w dół gardła, jego silne dłonie zacisnęły się na jej głowie, popychając ją coraz bardziej w dół.

Jęczał i jęczał, a po ostatnim „Przyjdę! Idę…”, rozległ się bulgoczący dźwięk, który przyprawił Linę o dreszcze. Georgia splunęła do kosza na śmieci przy łóżku. Mężczyzna wstał i chwycił Georgię od tyłu, rzucając ją na łóżko.

Siadł za nią, wsuwając dwa palce w jej cipkę. Lina zrobiła to samo. Pieprzył Georgię palcem przez dobre dwie minuty, aż w końcu uniósł biodra i włożył swojego penisa do mokrego kopca Georgii.

Zaczął pompować i jęczeć. Lina stawała się coraz bardziej mokra i nagle palcowanie się po prostu nie wystarczyło. Chwyciła nietknięty wibrator, który dała jej Georgia, spod poduszki, polizała dłoń i zaczęła przesuwać rękę w górę iw dół gumowego trzonu, sprawiając, że był śliski. Zaczęła pocierać zabawkę wzdłuż szczeliny, gryząc język, żeby Georgia i mężczyzna nie słyszeli. Lina jednak przesunęła zabawkę w rytm pompek i jęków wydanych przez parę.

„O kurwa!” I „O Boże!” Georgii stawały się coraz głośniejsze i szybsze, a jej oddech stawał się cięższy, gdy mocniej pompował. Lina wyobraziła sobie penisa Rodneya przesuwającego się w górę iw dół jej własnej mokrej cipki. Wkrótce Georgia i mężczyzna przyszli głośno i ostro. Lina jeszcze nie poszła.

Jej slajdy stawały się coraz szybsze, a milczenie było coraz trudniejsze. Drżenie przebiegało w górę iw dół jej ciała, gdy trzęsły się jej nogi. Poszła szybciej, pocierając łechtaczkę, aż w końcu przyszła, gryząc język, aż zaczął krwawić. Leżała w milczeniu, dochodząc do siebie po „zabawie”. Wsłuchała się w dźwięk ubierania się mężczyzny i wychodzenia, dziękując Georgii za „wspaniały wieczór”.

Georgia wydawała się bardzo znudzona swoją odpowiedzią. Mężczyzna wyszedł, a Georgia nadal była naga pod kołdrą. „Podobała ci się ta zabawka, co?”..

Podobne historie

Road Trips for Peter (Rozdział czwarty)

★★★★★ (< 5)

To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…

🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,767

Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział trzeci)

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Powieści Historie 👁 1,653

Jadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział pierwszy)

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty Powieści Historie 👁 1,827

Zaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat