Jej ciało przycisnęło się miękko do mojego i spojrzała mi w oczy, gdy poruszaliśmy się lekko obok siebie. Poczucie, jak mięśnie jej tułowia poruszają się w moich ramionach, gdy jej biodra poruszają się płynnie z boku na bok, wypaliły wszelkie uwagi reszty świata, a kiedy zaczęła w ciemności pocierać kark, stałem się całkowicie twardy. Nasze pierwsze dwa powolne tańce doprowadziły mnie do powolnego poparzenia, ponieważ z pewnym sukcesem starałem się, aby moja erekcja nie naciskała zbyt wyraźnie na nią, ale potem wróciliśmy na podłogę i tańczyliśmy w ciemnym kącie, gdzie umiejętnie poruszała biodrami, aby stale pocierać przeciwko mojej erekcji. - Nie walcz z tym – wyszeptała, a gdy patrzyłem na nią ze zdziwieniem, potarła dolną część brzucha o mojego boleśnie pulsującego kutasa.
Przycisnąłem się do niej lekko i spojrzałem w jej brązowe oczy, gdy przyglądała mi się uważnie. Jej twarz pokazywała refleksy światła odbijające się od lekkiego połysku potu, a gdy jej pełne ciemnobrązowe piersi przycisnęły się do mojej klatki piersiowej, a ich opuchlizna wcisnęła się w moje ramiona, uniosła się trochę tak, że mój kutas otarł się o jej krocze. – Tak – szepnęła – to dobrze. Na szczęście była to długa piosenka.
Przycisnęła się do mnie ze szczerą pasją i radością, która mnie zaskoczyła, a to wkrótce doprowadziło mnie do przepaści. Odetchnąłem nierówno, gdy mocno wepchnąłem się w jej krocze i po mniej niż piętnastu sekundach poczułem skurcze przebiegające przez moje lędźwie, gdy gorący lepki płyn wypełnił moją bieliznę. Pół minuty później piosenka się skończyła, a ona uśmiechnęła się nieśmiało: „Musisz teraz iść do łazienki, prawda?”.
Gdyby okazała jakiekolwiek zakłopotanie, skurczyłbym się i uciekłbym, ale jej rzeczowa postawa pozwoliła mi skinąć głową i wyszeptać: „Wrócę niedługo”. Kiwnęła głową i szepnęła: „Spotkamy się”, gdy przedzierałam się przez na szczęście niezauważalny tłum i udałam się do najbliższej męskiej toalety, która była na szczęście pusta. Wziąłem garść papierowych ręczników i zmoczyłem połowę z nich, po czym wszedłem do straganu i wytarłem najlepiej jak potrafiłem.
Kiedy wyszłam z toalety, stała kawałek dalej korytarzem, zieloną sukienkę ciasno opinającą spocone, brązowe ciało, uśmiech na jej twarzy, kiedy mnie zobaczyła, włosy lekko rozczochrane od gorąca. Powiedziałem: „Tak mi przykro”. "Dlaczego?". "Musisz być na mnie zły lub zawstydzony." „Nie”, uśmiechnęła się, „nie wstydzę się”.
Mimo to uśmiechnęła się do mnie kpiąco. – Ale jestem na ciebie zły. Pogroziła mi palcem: „Po tym, jak dobrze się bawiłeś, w ogóle mnie pocałowałeś? Nie, nie pocałowałeś”. Potem znów się uśmiechnęła: „Ale możesz mi to wynagrodzić”. Moje gardło było zbyt suche, by mówić, po prostu skinąłem głową.
– Chodź więc tędy – powiedziała. Poprowadziła mnie bocznym korytarzem do kilku laboratoriów naukowych i zatrzymała się przy ostatnim przed zewnętrznymi drzwiami. Spojrzała z powrotem na korytarz, który był ciemny i pusty, otworzyła drzwi i wciągnęła mnie do środka za rękę. Po zamknięciu przekręciła zamek i zaprowadziła mnie z powrotem do ściany obok magazynu chemicznego, gdzie wypełniła dodatkowe punkty i usiedliśmy na podłodze za stołem laboratoryjnym.
Księżyc świecił przez okno, oświetlając nas swoim odbiciem z szafki przed nami i spojrzał na mnie. Objąłem ją ramionami i pochyliłem się do naszego pierwszego pocałunku; jej oczy zamknęły się, gdy nasze usta się zetknęły, a jej usta ssały moje usta, gdy oddaliśmy się wrażeniu siebie nawzajem. Wkrótce wciągnęła mój język do ust i pozwoliła mi badać zęby przez kilka minut, po czym odsunęła się i powiedziała: „Miałeś dużo zabawy, ale ja też potrzebuję zabawy. Nie pozwoliłeś mi skończyć” dąsanie się, które mnie rozśmieszało, gdy moje serce przyspieszyło. – Tutaj – powiedziała i pociągnęła moją lewą rękę, by objąć jej prawą pierś.
Ścisnąłem go eksperymentalnie, a potem podniosłem go, czując, jak jego miękkie ciało próbuje uwolnić się z jej sukienki. Jej sutek był wyprostowany, a kiedy go dotknąłem, westchnęła i zaczęła ssać moją szyję. Mrowienie przebiegło przez moje ciało, gdy przesunęła dłońmi po mojej klatce piersiowej i wokół moich boków do pleców, a ja odsunąłem się, by zobaczyć jej najedzoną twarz, oczy na wpół zamknięte, usta na wpół otwarte, włosy opadające lekko kruczoczarnymi falami tuż poniżej jej ramiona. Pochyliłem się, żeby jeszcze trochę ją pocałować i poczułem, jak jęczy w moich ustach każdym włóknem mojego ciała.
Kilka minut później położyłem ręce na jej piersiach, a ona usiadła i powiedziała: „Tutaj, pomóż mi”. Odwróciła się lekko i powiedziała: „Rozpakuj mnie”. Drżącymi palcami sięgnęłam w górę i powoli rozsunęłam zamek, odsłaniając ciemnobrązową skórę, gdy sukienka opadła do przodu. Kiedy zamek dotarł do puchnięcia jej tyłka, odwróciła się i pozwoliła, by przód opadł do przodu. Jej nabrzmiałe piersi opadły do przodu bez przeszkód, jakie stwarzał stanik, i opadły na moje dłonie, moje białe palce wstrząsnęły gładkim hebanem, gdy między palcami pojawiły się małe nabrzmienia ciała.
Poczułem, jak jej sutki wystają pół cala, kiedy ugniatałem masywne kopce, z których wystawały, czarne jak węgiel i piękne, a ona przyciągnęła moją głowę do szczytu jej prawej piersi i powiedziała: „Pocałuj mnie”. Zbadałem jej miękką skórę i ciało dłonią i ustami, gdy wyciągnęła najpierw jeden sutek, a potem drugi do moich zachłannych ust. Jęknęła cicho, gdy ssałem każdą tak długo, jak mi na to pozwoliła, moja głowa wypełniła się jej dotykiem i zapachem jej skóry i perfum.
Wkrótce ocierała się o siebie udami; szelest jej sukienki i szelest jej skóry wypełniły moje uszy, a ona nagle ujęła moją lewą rękę i wciągnęła ją między kolana, podnosząc rąbek sukienki. – Jestem blisko – wyjaśniła i wsunęła moją rękę między swoje uda i do jej wilgotnych ust. Poczułem tropikalny żar jej skóry i tropikalną wilgoć jej grubej strzechy szorstkich, przemoczonych włosów pod moją dłonią, a potem wilgoć i miękkość jej rozcięcia pod, a potem wokół moich palców.
Przycisnęła się do mojej dłoni i przyciągnęła moją głowę z powrotem do swoich piersi. – Nie bądź miękki, kochanie – powiedziała. "Bardzo tego potrzebuję." Wsadziłem w nią palce i zostałem nagrodzony jej głośnym jękiem i pośpiesznym „Tak”.
Potarłem się w jej wnętrzu, a ona poświęciła trochę czasu, by sięgnąć i poprowadzić moją rękę. "Przeciw frontowi. Tak.".
Zrobiłem, jak powiedziała, i odsunąłem się, by zobaczyć, jak rozpada się na kawałki pod moją ręką, pchając się nierówno w sposób, o jakim nigdy nie śniłem, że kobieta pozwoli sobie na mnie, a gdy jej obwisłe piersi podskakiwały w górę przy każdym pchnięciu, pieprzyła się mocno w moją dłoń i wypełniła pokój swoimi oddechami i zapachem. Wkrótce jej ciało zesztywniało, z wyjątkiem bioder; jej uda zacisnęły się ciasno wokół mojej dłoni i prawie ją skręciły, a ona powiedziała w napięciu: „Pieprz mnie palcami. Mocno!”. Zrobiłem to i zostałem nagrodzony cichym krzykiem, gdy jej pochwa mocno zacisnęła się na moich palcach, a nagły strumień płynu zalał moją dłoń i zmoczył jej uda i sukienkę.
Nadal pieprzyła się z moją ręką przez pełną minutę, po czym całkowicie zwiotczała i leżała wyczerpana. Położyłem się obok niej i zapytałem: „Czy było dobrze?”. Zachichotała: „Kochanie, to było najlepsze w historii.
Tak bardzo tego potrzebowałam”. Pochyliłem się, żeby ją pocałować, a ona odpowiedziała żarliwie. Kilka minut później usiadła i zapytała: „Nie przestraszyłam cię, prawda?”. "Trochę.". Spojrzała mi w oczy, szukając, i powiedziała: „Naprawdę nigdy wcześniej tego nie robiłeś, prawda?”.
"Nie, naprawdę nie.". "Wow. Wszyscy chłopcy, z którymi byłam, mieli większe doświadczenie niż ja. Chyba muszę być z tobą delikatny, prawda?". "Proszę.".
Zaśmiała się: „No cóż, spróbuję”. Pocałowaliśmy się jeszcze trochę, a ona powiedziała: „Więc jestem teraz twoją dziewczyną. Nie musisz oderwać ode mnie rąk!”. Spojrzałem na nią trochę nerwowo, a ona powiedziała: „Nie spiesz się. Ale dziewczyny też lubią być dotykane”.
Pocałowała mnie ponownie i przesunęła dłonią w dół do mojego krocza. Lekko przesunęła palcami po moim wciąż ubranym kutasie, gdy zacząłem ściskać jej sutki. "Tak jak to." Wkrótce podniosła się i powiedziała: „Ssij ich. Proszę.”.
Zrobiłem to z przyjemnością, a ona wyszeptała: „Tak. Lubisz moje cycki?”. "Kocham ich.". "Ssij je mocniej.
O tak.". Przycisnęła je do moich ust i przesunęła od jednego sutka do drugiego, a potem wzięła moją rękę i przycisnęła ją do swojej talii. „Wiesz, gdzie skończyć, ale lubię czuć, że wszędzie mnie dotykasz”. Przesunąłem dłonią po jej talii i biodrach, a ona powiedziała: „Tutaj”.
Wstała i zepchnęła sukienkę tak, że była całkowicie naga w świetle księżyca, ostrość ostrej linii między światłem a ciemnością wypaliła mi w mózgu, a potem uklękła z powrotem i powiedziała: „Ty też potrzebujesz trochę więcej zabawy, don prawda?". Kiwnąłem głową, a ona zaśmiała się gardłowo i rozpięła mi zamek. Poczułem, jak jej palce lekko mnie badają, gdy spojrzała w dół na moje kolana, a potem spojrzała w górę, jej włosy dyndały wokół jej uszu i ramion, i powiedziała: „Podoba ci się to, co robię?”. "Tak!".
„Czy robię to dobrze? Czy tak lubisz?”. "Tak." Sięgnąłem do góry, pogłaskałem jej brzuch i przesunąłem palcami w dół do trójkąta włosów kryjących się w cieniu. "Jestem?".
"Tak, kochanie, to jest w porządku", kiedy głaskałem jej kopiec, wyczuwając, jak czuła się ta część jej ciała. „Teraz tylko trochę niżej”, a kiedy moje palce sięgnęły jej ust, powiedziała: „Teraz delikatnie, ale mocniej, gdy robię się coraz bardziej mokra, dobrze? Pamiętasz, co dla mnie zrobiłeś? Możesz to dla mnie zrobić jeszcze raz”. Poczułem pod palcami twardy guzek, o którym czytałem, i lekko go potarłem.
"Och, uczysz się, kochanie, tak, w ten sposób." Pochyliła się, żeby mnie pocałować, a kiedy moje palce biegały w górę iw dół jej ust, drażniła je językiem. Gdy moje palce okrążyły jej pochwę, jej język wcisnął się między moje usta, a kiedy wcisnąłem się do środka, zrobiła to samo z językiem. Przejechała palcami po moim fiucie, gdy wsunąłem w nią moje palce; odsunęła rękę, aby poprowadzić moją dłoń tak, że dłoń objęła jej łechtaczkę, a potem ponownie chwyciła mojego fiuta i odsunęła się od moich ust na tyle długo, by powiedzieć: „Teraz trzymaj swoją rękę w ten sposób przy mnie, podczas gdy używasz swoich palców. Lubię, kiedy używasz ich mocno we mnie, kiedy jestem tak blisko." Wróciła do całowania mnie i ssania mojego języka, kiedy eksperymentalnie wpychałem się w nią. Wkrótce znalazłem rytm, który sprawił, że jęknęła w moje usta, a gdy jej pochwa zaczęła się kurczyć wokół mnie, odciągnęła głowę do tyłu i do tyłu i oddychała chrapliwie, gdy całowałem ją w gardło.
„Jestem blisko”, szepnęła, „szybciej. Pieprz mnie mocno, kochanie.”. Zdałem sobie sprawę, że chciała tego tak mocno, jak ja, kiedy doszedłem podczas podrywania się, więc wymachiwałem ręką tam iz powrotem tak szybko, jak tylko mogłem. Powiedziała chrapliwie: „Tak, to dobrze”, a potem nic nie powiedziała, dopóki z jej gardła nie wyrwał się krótki jęk, a jej ciało skurczyło się w twardych pulsacjach wokół moich palców.
W końcu odprężyła się i rozejrzała; położyła sukienkę na podłodze, położyła się na niej i powiedziała: „Połóż się obok mnie. Chcę, żebyś po mnie przyszła”. Położyłem się obok niej po jej lewej stronie, tak aby moja prawa ręka mogła jej dotknąć, a ona wyszeptała: „Uwielbiałem uczucie, że nachodzisz na mnie. Teraz cię widzę. Jesteś taki słodki.
Nigdy wcześniej nie byłem nikim pierwszym.”. „Byłem taki podniecony. Jesteś taka piękna.
- Lubisz mnie? Dużo?”. „Tak.”. „Czy jutro będę twoją dziewczyną?”. „Tak długo, jak będziesz mnie chciała.”. „Mimo że jestem czarna? A ty nie?”.
„Dla mnie to nie ma znaczenia.”. „To ma znaczenie dla wielu ludzi. To może mieć dla ciebie znaczenie.”.
„Nie będzie”. „Nawet jeśli twoja rodzina uzna, że nie jestem dla ciebie dobra?” „Nie będą. Pieprzyć je, jeśli to zrobią.”. Roześmiała się: „Cóż, dla mnie prawdopodobnie też nie będzie łatwo.
To, co ludzie powiedzą…” Pochyliłem się i pocałowałem ją, a ona zachichotała, „Taka zazdrosna”. Zaśmiałem się, a ona złapała mojego wciąż twardego kutasa. Pogłaskała go mocno i powiedziała: „Lubię cię zmuszać . Czy lubisz mnie też zmuszać?”.
„Kocham to. To niesamowite.”. „Straszne?”. „To jest część tego, co jest w tym tak wspaniałego.”. Zachichotała cicho i powiedziała: „Cóż, to było trochę przerażające patrzeć, jak pieprzysz mój brzuch w ten sposób.
Gdybym cię nie lubił, krzyczałbym.". "Cieszę się, że nie.". "Cieszę się, że zaprosiłeś mnie na tańce. Lubię cię od dawna." "Bałem się cię wcześniej zapytać. Wiesz, gdybyś był biały…".
Po sekundzie uśmiechnęła się. „Masz na myśli to, że to nie byłby problem”. „Cóż, byłby to po prostu chłopak lubi dziewczynę, czy dziewczyna lubi chłopaka? Ale z tobą to była też dziewczyna zastanawiająca się, dlaczego chłopak lubi dziewczynę?”. „Cóż, dziewczyna lubi chłopaka, a chłopak jest bardzo, bardzo miły, więc nie martw się o to.
Teraz tutaj, musisz przyjść ponownie. eksplodować.". "Jestem.". "Chodź na mój brzuch.
Chcę wszystko oglądać." Uniosła się na łokciu i sięgnęła lewą ręką, by mocno mnie chwycić, i wpatrywała się w mojego penisa pulsującego w jej dłoni i bez wahania uderzyła go tak mocno, jak kiedykolwiek. Sięgnąłem w dół, by poczuć, jak jej mokra cipka znów ożywa, a kiedy jej biodra zaczęły drgać, straciłem kontrolę i pieprzyłem się w jej pięść. Spuszczała zryw za zrywem na brzuch i aż do piersi, a kiedy skończyłem, doprowadziłem ją do kolejnego małego szczytowania. Przyciągnęła mnie do siebie i głęboko pocałowała.
Powiedziała: „Muszę wytrzeć” i wstała pełna w świetle księżyca. Moje smugi spermy lśniły w świetle księżyca na jej ciemnoniebieskiej skórze w cieniu i lśniły białawo w świetle księżyca, a ona sięgnęła po garść papierowych ręczników do wytarcia. Następnie rozłożyła ramiona i powiedziała: „Czy jestem piękna?”. "Najpiękniejszy.".
Uśmiechnęła się radośnie i jeszcze trochę się pocałowaliśmy. Zapytałem ją wtedy: „Masz duże doświadczenie?”. Skinęła głową.
„Tak, oczywiście, że mam. Mam osiemnaście lat, głuptasie”. „Ale mam osiemnaście lat i nie mam doświadczenia”. Roześmiała się: „Teraz tak”.
„W każdym razie zastanawiałem się, czy ty…” Spojrzała na mnie z zaciekawieniem. "Czy ktoś… no wiesz, zszedł na ciebie?". "Kilka razy.".
"Czy to było dobre?". "Prawdopodobnie mogło być lepiej." Uśmiechnęła się trochę zawstydzona i powiedziała: "Dlaczego? Czy chcesz… zrobić to… dla mnie?". - Tak. W końcu jesteś moją dziewczyną. Zaśmiała się ostro: „Większość chłopaków tak nie myśli, obiecuję ci!”.
"Cóż, naprawdę cię lubię." – Chyba tak. Uśmiechnęła się szeroko i powiedziała: „Oczywiście, że możesz. Dlaczego spytałeś? Mogłeś mnie zaskoczyć. Byłbym bardzo szczęśliwy”.
Przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem, a gdy wtuliła swoje ciało w moje, pocałowałem ją wzdłuż szczęki i ust, aż do jej ucha, a potem w dół jej szyi do piersi, gdy moje palce biegały w górę i w dół jej wewnętrznych ud. "Tak, kochanie, w ten sposób, to świetnie." Ssałam jej sutki, gdy przyciskała się do mnie przez około pięć minut, a potem pchnęłam ją na plecy na sukienkę i pocałowałam do jej przemoczonego pagórka. Oblizałem jej mokre usta i twardą łechtaczkę i zbadałem ją, najpierw ostrożnie, a potem mocniej, gdy odpowiadała i lepiej nauczyłem się jej anatomii.
Trzymałem jej biodra, gdy zaczęły krążyć pod moim językiem i poczułem, jak jej uda ściskają moją głowę, gdy jej ciało zaczęło się napinać. - Użyj palców - szepnęła - włóż je we mnie. Tak jak wcześniej. Będzie idealnie.
Moja lewa ręka pozostała na jej biodrze, gdy moja prawa przesunęła się w dół, a wkrótce moje palce były głęboko w niej, pieszcząc twardą część jej ścian, którą wcześniej pomogła mi znaleźć, a wkrótce pisnęła i odepchnęła się od ziemi i mocno na mojej twarzy. Byłem bliski wyczerpania, a moje usta i język krążyły, gdy moje palce czuły, jakby jej ciało miało je złamać, iw końcu upadła i wyciągnęła do mnie ręce. – Połóż się na mnie – powiedziała.
Położyłem się na niej, a ona pocałowała mnie radośnie i powiedziała: „Dziękuję. To było najlepsze, jakie kiedykolwiek miałem”. Przycisnąłem mojego fiuta do jej biodra, a ona powiedziała: „Och, też ci się podobało?”.
Kiwnąłem głową, a ona powiedziała: „Cieszę się, że jestem twoją dziewczyną”. Wtuliła się w moją szyję, gdy ją trzymałam, spojrzała nieśmiało w górę i powiedziała: „Czy mogę… wiesz, czy mogę… to dla ciebie?”. "Czy chcesz?". "Dla ciebie tak." "Ok, oczywiście, bardzo bym chciał, bałem się zapytać." Pocałowała mnie. "Nie bój się zapytać.
Ja też nie, dobrze?". Kiwnąłem głową, a ona usiadła i odepchnęła mnie. Pocałowała czubek, a potem go polizała, a gdy całowała wokół niego, przeczesałem palcami jej włosy. Wkrótce wtuliła głowę w usta i lekko pogładziła trzon, obserwując mnie, gdy patrzyłem jej w oczy.
Moje ciało zareagowało, gdy lekko go ssała i głaskała z różnymi prędkościami, a kiedy zacząłem się zbliżać, wzięła jeszcze kilka cali do ust i pracowała ze mną językiem, gdy budowałem się w kierunku orgazmu. Podskoczyłem w górę pod jej czynnościami, a kiedy pierwszy zryw się uwolnił, jej oczy były na wpół zamknięte, gdy jej policzki zapadły się w nią, i słyszałem, jak przełyka, gdy w nią wlewam się. Przyszedłem tylko trochę, co prawdopodobnie było najlepsze w tych okolicznościach, a ona pozwoliła mi odejść, kiedy zmiękłem. Pocałowałem ją, kiedy skuliła się obok mnie i powiedziała: „Dziękuję”.
„Robiłem to już wcześniej, ale nigdy wcześniej tego nie lubiłem. Nie byłeś szorstki. "Proszę.". Znowu mnie pocałowała i powiedziała: „Powinniśmy iść.
Jestem wykończona”. "Jestem obolały.". "Ja też. Poczujesz się lepiej jutro. Czy musisz przyjść ponownie?".
"Nie, myślę, że skończyłem." "Mam nadzieję, że tylko na dzisiaj." Śmialiśmy się i powiedziałem: „Ja też cię kochałem ssać”. "Następnym razem, gdy będziemy sami, chcę, no wiesz, sześćdziesiąt dziewięć. To jest coś, czego nigdy nie robiłem." "Chcesz… no cóż kochać się? To znaczy, czy to jest coś, co chciałbyś zrobić? Niedługo, mam na myśli? Czy to jest na horyzoncie?". "Może." Uśmiechnęła się nieśmiało. "Może.".
Wyszliśmy ze szkoły po oddzielnym pożegnaniu się z ludźmi na korytarzu i odprowadziłem ją do domu. Po drodze powiedziała: „Jutro spotkamy się w centrum, dobrze? Powiedz o 10:30?”. "Kupię nam obiad?".
- Jasne, a potem gdzieś spędzimy dzień. Przyłapałam ją na tym, że cały czas mi się przyglądała ze szczęśliwym uśmiechem na twarzy. Kiedy dotarliśmy do jej domu, powiedziała: „Nie odchodź mnie do drzwi. Pocałuj mnie tutaj na pożegnanie”. Pocałowałem ją powoli, a ona jęknęła radośnie i ssała mój język.
Trzymałem jej piersi, a ona powiedziała: „Dobra, wystarczy. Zaczniesz ściskać, ja zacznę ściskać, ty wyjmiesz mi cycki, ja wyjmę ci kutasa, zaczniesz ssać, ja” Zacznę się szarpać, a ty kompletnie zniszczysz tę sukienkę. Zachowaj ją na jutro, kochanie. Uchyliła się i uśmiechnęła: „Tak się cieszę, że w końcu mnie zaprosiłeś!”.
Uśmiechnąłem się i powiedziałem: „Ja też!” Potem kopnąłem się za to, że nie mogłem wymyślić niczego uprzejmego do powiedzenia, ale ona tylko się uśmiechnęła i posłała mi buziaka. Weszła na ganek; Patrzyłem, jak szła, zastanawiając się, jaka jest piękna, i czekałem, aż będzie w środku, żeby wrócić do domu. Przyjechałem chwilę po tym, jak mama i tata powiedzieli: „Cóż, musiało być nie bardzo dobrze, tak wcześnie w domu”.
"Właściwie to było naprawdę dobre. Jestem po prostu zmęczony." "Noc.". "Noc.". Rozebrałem się, umyłem i położyłem się do łóżka, gdzie przypomniałem sobie jej nagie ciało migoczące nade mną w świetle księżyca i jakoś zasnąłem bez mojej zwykłej manualnej ulgi. Następnego dnia po śniadaniu powiedziałem, że będę spacerował po mieście.
Janet powiedziała: „Dołączę się”. "Nie, nie będziesz." "Tak, chcę.". Mama powiedziała: „Weź ze sobą Janet”.
Narzekałem, ale jak zawsze była nieustępliwa, więc poszliśmy do centrum. "Och, masz dziewczynę!". "Zamknij się.".
"Ty robisz!" Zaśmiała się. „Jeśli dam ci pięć dolarów, kupisz sobie coś i zapomnisz, że jestem gdzieś w pobliżu?”. "Och, teraz muszę ją poznać." – Gówno – mruknąłem; Cholera, pomyślałem.
– Czy to ta dziewczyna, którą wczoraj zabrałeś na tańce? Spojrzałem na nią. "Ona jest! Och, masz dziewczynę! Pocałowałeś ją?" Spojrzałem jeszcze groźniej. "Och, zrobiłeś!". – Masz piętnaście lat. Udawaj swój wiek.
Jakoś to zadziałało. "Ok. Wiesz, pocałowałem chłopca w zeszłym tygodniu." „Słyszałem, jak mówię, że całujesz wielu chłopców”.
"Tak, ale ten był wyjątkowy." „Nie chcę tego słuchać”. "Czy ona jest wyjątkowa?". „Brak wosku pszczelego”.
– Masz osiemnaście lat. Udawaj swój wiek. Zaśmiałem się, a ona powiedziała: „Dobra, przedstaw mnie jej, a zostawię cię w spokoju”.
"Bądź dla niej miły." "Dlaczego miałbym nie być dla niej miły?". "Jesteś bachorem. Tylko mówię." "Ok, obiecuję, że nie będę bachorem… tym razem." Westchnęłam, zirytowana, że nasza prywatność została już naruszona, a co najgorsze przez moją zasmarkaną młodszą siostrę. Widzieliśmy ją siedzącą na ławce w białej bawełnianej sukience, a kiedy pomachała Janet, powiedziała: „To twoja dziewczyna? Dziewczyna z chemii? Jak się z nią umówiłeś?”. "Hę?".
"Ona jest daleko poza twoją ligą." "Nie ona nie jest.". "Cóż, przedstaw mnie." Przedstawiłem ich. "Sandra, to moja wścibska siostra Janet. Janet, to jest Sandra." Sandra przez kilka minut rozmawiała z Janet, jakby była w naszym wieku, a Janet powiedziała: „W porządku, powinnam iść. Miło było cię poznać.
Miłego dnia”. "Ty też.". Kiedy wyszła, Sandra uśmiechnęła się i pocałowaliśmy się szybko, potem rozejrzałem się i nikogo nie zobaczyłem i roześmialiśmy się.
„Nie mam się czego wstydzić” – powiedziała. „Przepraszam, po prostu nienawidzę ludzi wsadzających nos w mój biznes”. „Jak Janet”. "Ona jest bachorem." - Może dlatego, że traktujesz ją jak bachora.
Mów do niej jak dorosła. To twoja siostra. Uśmiechnąłem się: „Cóż, wydawało się, że to działa dla ciebie”. "Jest bardziej interesująca niż myślisz." - Może dla piętnastolatka. "Cóż, tak.
Pomaga być jednym." Śmialiśmy się, a ona powiedziała: „Jestem głodna!”. "Co chcesz? Burgera? Pizzę?". - Nie chodziło mi o jedzenie – powiedziała, patrząc na mnie spod opuszczonych powiek, a ja śmiałam się, podczas gdy moje wnętrzności robiły salta.
"Zjadłem późne śniadanie. Chodźmy nad rzekę. Wtedy możesz mi postawić późny lunch." "W porządku.". Wziąłem ją za rękę i uśmiechnęliśmy się do siebie, rozmawiając o zajęciach i innych nudnych rzeczach, a piętnaście minut później dotarliśmy na skraj parku.
Szliśmy ścieżką w lesie, aż dotarliśmy do rzeki, która w rzeczywistości była strumieniem, ale najbardziej zbliżona do rzeki, jaką każdy z nas, jaszczurów, kiedykolwiek widział, pomyślałem szyderczo. Szliśmy ścieżką przez kolejne piętnaście minut, po czym byliśmy daleko poza miastem, a ona powiedziała: „Tędy”. Pociągnęła mnie w prawo i przeszliśmy przez zarośla, które stopniowo gęstniały i dotarliśmy do małej polany pośród drzew.
Oparła się o drzewo, uśmiechając się do mnie, a ja wziąłem ją w ramiona i głęboko pocałowałem. Wtopiła się we mnie i pocałowała mnie namiętnie w zamian. Nie spieszyliśmy się doprowadzając się do gorączki, obserwując się nawzajem sokolemi oczami, gdy coraz więcej naszej skóry stykało się ze słońcem, i odsunąłem się, aby zobaczyć ją w całości, kiedy zdjąłem jej stanik i spuściłem jej sukienkę do pasa. Stała przede mną dumnie, z pełnymi piersiami uniesionymi ku mnie, skrzyżowanymi pod nimi ramionami, i uśmiechnęła się: „Proszę dalej”. Uklęknąłem przed nią i zacząłem ssać jej prawy sutek, jednocześnie ściskając lewy, po czym zwróciłem uwagę.
Jej piersi wypełniły moje dłonie i trzymała moją głowę, gdy ssałem łapczywie. Zassałem więcej jej piersi wokół sutka między ustami, a ona jęknęła cicho: „Tak, w ten sposób”. Po kilku minutach poczułem, jak jej biodra krążą niecierpliwie przy mnie, więc odsunąłem się i uśmiechnąłem do niej, ściągając jej sukienkę i majtki do kostek. Gapiłem się łapczywie na grubą, czarną plamę przede mną i pochyliłem się, żeby lizać połączenie jej ud. Natychmiast rozłożyła kolana, pozwalając mi w końcu zobaczyć swoje grube usta i jęknęła, kiedy je oblizałem.
Oparła się mocno o drzewo, gdy popychałem się do przodu. Wiedziałem, że potrzebuje uwolnienia, więc podniosłem prawą rękę do jej ust, gdy lizałem jej czubek, a ona doprowadziła moje palce, usta i język do nagłego, energicznego orgazmu. Usiadłem przed nią, całując jej uda i włochaty pagórek, podczas gdy moje palce nadal czuły się lekko w niej. Po minucie znów zaczęła lekko krążyć biodrami i wyszeptała: „Skąd wiesz, co robić?”.
"Co zrobić?". "Zrób to. Tak, rób to dalej." Zgłębiałem głębiej, dowiadując się, jak wyglądała tam i jak zmieniało się jej ciało, gdy była podekscytowana, a po pięciu minutach patrzyłem gorliwie, jak pieprzyła moje palce, a kiedy przyszła, jęknęła „Szybciej”. Kiedy jej szczyt się skończył, trzymała mnie za rękę i szepnęła: „Znowu. Twoim językiem.”.
Zrobiłem, jak powiedziała, i przez następne trzydzieści minut poznałem jej różne szczyty w sposób dorozumiany. W końcu odepchnęła mnie i podciągnęła. "Jesteś zbyt ubrany." Pomogłem jej się rozebrać, a potem uklękła przede mną i badała mnie oczami, potem rękami, a potem ustami. Polizała głowę, patrząc na mnie, i przez następne piętnaście minut drażniła mnie, gdy wciągała mnie głębiej w usta. W końcu, kiedy miała głowę z tyłu ust, a jej palce lekko gładziły resztę trzonu, jęknąłem, że idę, a ona trzymała mnie w miejscu i przełknęła.
Wstała i wyciągnęła z torby koc. Rozłożyła go, położyła się i poklepała miejsce obok siebie. Leżeliśmy tam, obejmując się nawzajem, a ona pocałowała mnie i powiedziała: „Nigdy wcześniej nie miałam… wiele z rzędu. Nie z kimś innym. Sama tak robię.
To było niesamowite. Naprawdę to lubisz? ”. "Uwielbiam to. Twoja cipka jest bardzo piękna. To słowo jest w porządku? Cipka?".
"W porządku, kochanie." Pocałowała mnie. „Ja też lubię ci to robić. Nawet cię połykając.”. Całowaliśmy się, odsuwając od czasu do czasu, aby zobaczyć nasze dłonie na sobie, a po kilku minutach powiedziała: „Powiedziałam ci, czego chcę spróbować”.
„Ok”, powiedziałam bardzo szybko, i zaśmiała się. „Nie graj tak trudno. Yeesh.”. Śmialiśmy się, a ona powiedziała: „Odwróć się. W ten sposób.
Po twojej stronie. Użyję twojego uda jako poduszki. Robisz to samo." Uśmiechnęła się do mnie. "Zawsze chciałam tego spróbować, odkąd po raz pierwszy się o tym dowiedziałam, ale nigdy wcześniej nie było nikogo, z kim chciałabym to zrobić.".
Znowu byłam w pełni wyprostowana; jej sprawa Rzeczywista postawa wobec jej pożądania zafascynowała mnie i podnieciła, a ja chętnie podciągnąłem się do jej ust i lizałem cicho, gdy zwilżała i kwitła, a mój język wirował tam i z powrotem między jej owłosionymi wargami od jej łechtaczki do pochwy, ona utrzymywała moje biodra w miejscu, kiedy wkładała mnie do ust, a następnie, ku mojej ogromnej przyjemności, gładziła mój trzon, gdy jej język okrążał moją głowę. Oboje byliśmy zbyt podekscytowani, aby wytrzymać długo, a kiedy mój pierwszy spazm uderzył, jej górna część uda się zamknęła mocno na mojej głowie, a nasze kulminacje jednocześnie wyczerpały nas. Trzymaliśmy się w miejscu, przepraszam, że tak szybko minęło, a wkrótce znów ożyliśmy.
Tym razem wytrzymaliśmy znacznie dłużej, a na końcu poznaliśmy swoje ciała i zachowanie na tyle dobre, aby pozwolić sobie na energiczne pchanie, nawet jeśli pod kontrolą, a ja cli wymaksował najpierw, głęboko w jej ustach i do gardła. Wkrótce potem ostro pieprzyła się w moją twarz i palce iz ogromną dumą usłyszałem, jak w końcu wypuściła krzyki, kiedy przyszła. Odsunęliśmy się od siebie wyczerpani, a potem skuliliśmy się obok siebie. "To było…" Nie mogłem dokończyć; żadne słowo nie wydawało się odpowiednie.
- Tak. Było idealnie. Przeczesałam palcami jej lekko kręcone włosy, a ona pochyliła się, żeby mnie pocałować. Po kilku minutach zachichotała: „Cieszę się, że lubisz, jak cię uczę”.
"Dlaczego nie miałbym? Muszę się jakoś nauczyć." Roześmiała się: „Wielu chłopców nigdy by tego nie powiedziało, nawet gdyby to była prawda”. "Czy miałeś wielu chłopaków?". "Nic nie powiem. Teraz jesteś tutaj. Tylko to się liczy.
– Jestem tylko trochę ciekawa. – Dobra, miałam trzech… prawdziwych chłopaków. Nie jestem teraz z żadnym z nich, jestem z tobą.
To wszystko, co musisz wiedzieć.”. „W porządku”. Pocałowałem ją.
„Powiedziałeś, że czasami… robisz to sam z rzędu”. Uśmiechnęła się: „Tak, czasami.”. „Dużo? „. „Czasami”. „Ile to jest czasami?”.
„Czasami.”. „Pokaż mi. Chcę zobaczyć twoją twarz, kiedy przyjdziesz.
„Tylko jeśli ty też to zrobisz”. Przewróciliśmy się do siebie w pełni i usłyszałem, jak jej palce ściskają się w niej, gdy energicznie stukałem, a ona była pierwsza, jej oczy wywróciły się do tyłu, gdy jej szyja się zacisnęła. Moje oczy pochłaniały każde drżenie i zaciskanie jej twarzy i szyi, a ona odprężyła się i powiedziała: „Pokaż mi”.
Uderzyłem mocno i wkrótce zacisnąłem się, gdy moje nasienie wystrzeliło na nią gorące i płynne brzuch, biodro i bok. Kiedy znów zobaczyłem, zobaczyłem, że patrzy na mnie z uśmiechem i powiedziała: „Dobra, teraz jestem głodna tym razem jedzenia.” Zebraliśmy nasze ubrania i wytarliśmy je ręcznikiem wyciągnęła z torby, a gdy się ubierałem, patrzyłem, jak w majtkach podnosi stanik. „Potrzebujesz pomocy?”.
„Nie”. „Ale jak to zrobisz?”. Zastanowiła się przez ułamek sekundy w zaskoczenie, a potem powiedział: „Robię to z przodu. Lubię to.". Szybko zatrzasnęła się i szepnęła, założyła go i odwróciła się, a po dwóch sekundach jej piersi znalazły się w środku, a jej ramiączka zapięte.
Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się: „Naprawdę wcześniej z nikim nie byłeś, prawda?”. Położyłem się do łóżka, a ona się roześmiała: „W porządku”. "Jak duży jesteś?".
Zaśmiała się: „Boże, wszyscy chłopcy chcą wiedzieć. To nasz sekret, więc nie chwal się nikomu. "Jesteś bardzo ładna filiżanka C." „Dziękuję. Właściwie jestem najmniejszy w mojej rodzinie, tak myślę. Do licha, jestem nawet mniejszy niż jeden z moich wujków.
Jezu, on musi pić lekkie piwo i dużo mniej”. Śmialiśmy się i skończyliśmy się ubierać, a potem spakowała koc do torby. Wzięła mnie za ramię, a ja rozejrzałem się i powiedziałem: „Ładne miejsce”. – Tak, to moje sekretne miejsce. Skrzywiła się na moje pytające spojrzenie i powiedziała: „Nie, nie jesteś pierwszym, którego tu przyniosłem.
Po prostu najlepszy, ok?”. Zaśmiałem się i położyłem się do łóżka i powiedziałem: „Naprawdę, to mi nie przeszkadza, ale wydajesz się taki… cóż, powściągliwy”. „Dlaczego ktokolwiek miałby wiedzieć, co robię z chłopcami? To żadna ich cholerna sprawa”.
"Czy wszystkie dziewczyny takie są?". - Myślę, że wielu jest. Nie plotkuję za dużo, więc nie mogę powiedzieć. Pomyślała przez chwilę. „Rozmawiam o różnych rzeczach z pięcioma moimi koleżankami.
Cztery z nich są takie jak ja”. Wzruszyła ramionami. "Ptaki piór, może; nic więcej nie mogę powiedzieć." "Nie powiem nikomu o tobie." "Przykro mi, że nie masz żadnych przyjaciół oprócz mnie." Śmiałem się. „Mam przyjaciół, ale ty też nie jesteś ich interesem”.
Uśmiechnęła się. "Dobrze. Nienawidzę ludzi rozsiewających plotki. Będą, wiesz, jeśli im na to pozwolisz." Szliśmy obok i zapytałem ją o jej zajęcia, a ona opowiedziała mi o swoich niezależnych studiach na chemii, a kiedy radośnie opowiadała mi o wszystkim, czego się uczyła, jej głos stawał się coraz bardziej ożywiony i zaczęła energicznie gestykulować.
Słuchałem, rozumiejąc trochę z tego, ale niewiele z pośrednich kroków, które pominęła, a kiedy skończyła, nie miałem nic do powiedzenia. Uśmiechnąłem się, a ona roześmiała się i powiedziała: „Ok, powiedz mi, co lubisz”. Pół godziny później siedzieliśmy w cichej budce w spokojniejszej części pizzerii, w której chciała zjeść, a gdy przyszła pizza, zrobiła to Janet.
Rozejrzała się, zobaczyła nas i zatrzymała się jak brzęczący owad. Jęknąłem, a Sandra uśmiechnęła się i pomachała jej. Usiadła obok mnie, uśmiechnęła się i powiedziała: „Duża pizza… Bardzo duża pizza”.
– Dobra, możesz mieć kawałek – powiedziałem. „Rozbudziliśmy duży apetyt” – wyjaśniła Sandra. Skrzywiłam się lekko, gdy Janet się uśmiechnęła. Sandra dodała: „Poszła na długi spacer”.
"Mam nadzieję, że po prostu nie chodziłeś." Sandra mrugnęła do niej, gdy kładłam się spać, a Janet roześmiała się i powiedziała: „Tak, poszłam na długi spacer z Petem w zeszłym tygodniu”. Oboje gawędzili radośnie, kiedy obserwowałem Sandrę, od czasu do czasu dodając jakieś słowo tu i tam, a kiedy weszły dwie przyjaciółki Janet, powiedziała: „Dzięki, że pozwoliłaś mi usiąść z tobą” i podskoczyła, by do nich dołączyć. Patrzyli na nas z napadami i drgawkami, chichotali trochę, po czym odeszli do boksu, którego nie widzieliśmy. – Ona cię lubi – powiedziałem. "Lubię ją.
I pamiętaj. Ona lubi nas. Wiesz, mogłaby sprawić ci nieszczęście, gdyby tego nie zrobiła." „Małe siostry są niebezpieczne”.
- Tak, jesteśmy – uśmiechnęła się i pochyliła, żeby mnie pocałować. Bez żadnego zażenowania oddałem jej pocałunek i nawet nie odwróciłem się później, żeby zobaczyć, czy ktoś nas obserwuje. Sandra zachichotała i powiedziała: „Nie martw się.
Nikogo to nie obchodziło”. Położyłem się do łóżka, a ona powiedziała: „Jesteś słodka, kiedy jesteś b. Dobrze, bo tak często to robisz”.
Gdy skończyliśmy, poszliśmy na kolejny spacer po mieście, kończąc w najgłupszym filmie, jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Wszyscy inni czytali złe recenzje, więc mieliśmy teatr tylko dla siebie i z tyłu. Po godzinie nie byliśmy w stanie się powstrzymać, więc uklęknąłem przed nią na kiepsko zamiecionej podłodze i spróbowałem jej dwóch długich, intensywnych orgazmów.
Po czym kazała mi usiąść z powrotem na siedzeniu przed nią i fachowo pracowała ustami i dłonią do małego, ale głęboko satysfakcjonującego punktu kulminacyjnego w ciągu trzech gorączkowych minut. Siedząc obok siebie, pachnąc sobą, oglądaliśmy resztę filmu i dziękowaliśmy, że Hollywood ma moc i umiejętności, by wyprodukować tak okropnie zły film. Odprowadziłem ją do domu po umyciu, a ona powiedziała: „Następnym razem musisz spotkać się z moimi rodzicami. To moja zasada.
Proszę się nie bój”. - Tak, chyba muszę. Ponieważ jesteśmy razem.
Uśmiechnęła się: „Nie będą gryźć. Tata może cię jednak zakleić na śmierć”. „To nie jest śmieszne. I jest naprawdę obrzydliwe”. Zaśmiała się.
"Tak, chyba tak jest." Pocałowała mnie w czek i pomachała, gdy odeszła, nie oglądając się za siebie, a kiedy weszła do środka, poszedłem do domu, gdzie Janet rzuciła się na mnie i powiedziała: „Masz najlepszą dziewczynę na świecie”. - No cóż, dziękuję. Chyba. Prawie jej powiedziałem, żeby się odczepiła, ale zdałem sobie sprawę, że Sandra mnie zabije, jeśli to zrobię, więc powiedziałem: „Cieszę się, że ją lubisz”. „Ona jest bardzo miła.
Lubi ze mną rozmawiać. Nie tak jak ty” i wystawiła język. Uśmiechnąłem się, a ona powiedziała: „Więc nie martw się, nie powiem mamie i tacie przed tobą”.
Pomyślałem przez chwilę. "Myślisz, że będą mieli z nią problem?". Janet na chwilę wpatrywała się w dal. "Masz na myśli to, że jest czarna? Nie.
Nie myśl o dziadku. Oni nie są tacy jak on." "Naprawdę? Skąd wiesz?". „Słucham rzeczy.
Nie słuchasz. Ignorujesz wszystko wokół siebie, a potem zastanawiasz się, jak wszystko wokół ciebie jest. Sposób, w jaki rozmawiają, wiesz, o tym, co jest w telewizji i tak dalej. Sąsiedzi.
iść.". "W porządku.". "Więc… lubisz ją? Naprawdę, naprawdę ją lubisz?".
"Tak.". "Naprawdę, naprawdę, naprawdę?". "Tak, naprawdę, naprawdę, naprawdę, naprawdę, naprawdę". Uśmiechnęła się.
"Dobrze. Ona też cię bardzo lubi." "O?". - No cóż, tak myślę. Ona na pewno lubi na ciebie patrzeć, kiedy ty na nią nie patrzysz. Jak na nią patrzysz, kiedy ona patrzy na mnie.
Położę się. „Ach.”. „Sam tego nie widzę”. Zamiast na nią warknąć, powiedziałem tylko: „Czasami dobrzy ludzie wygrywają”.
"Co to ma wspólnego z tobą?" Wychodząc, uśmiechnęła się jak demon. W ciągu następnych trzech dni poznałem jej rodzinę, a ona moją, i nie odczuwaliśmy więcej niż zwykle dyskomfortu. Wieść rozeszła się po szkole i po całym dniu mówienia facetom, żeby się odpieprzyli, kiedy pytali o jej piersi lub nawet bardziej bezczelne tematy, ludzie przyjęli to ze spokojem, ku mojemu zaskoczeniu i uldze. Po szkole w pierwszym tygodniu znaleźliśmy najbardziej ciekawą kolekcję miejsc do uprawiania seksu oralnego ze sobą, a po wielokrotnym osuszaniu się nawzajem w naszym sekretnym miejscu w lesie w sobotę i wkradaniu się do działu pracowniczego biblioteki w niedzielne popołudnie po niej wyszedł z kościoła i korzystał z dwóch biurek do celów niebibliograficznych.
W poniedziałek powiedziałem: „Możemy wrócić do mojego domu”. "Teraz jest trzecia. Kiedy twoi rodzice wracają do domu?". "Sześć.".
"Janet?". „Ma praktykę chóralną do piątej”. "W porządku.".
Poszliśmy do mojego domu, zakradliśmy się tylnymi drzwiami i pobiegliśmy do mojej sypialni. Szybko się rozebraliśmy i wpadliśmy w długą sześćdziesiąt dziewięć. Odkryliśmy, że nasza pozycja za pierwszym razem była dla nas idealna, więc powtarzaliśmy ją prawie za każdym razem, gdy się spotykaliśmy i do tego czasu doskonale znaliśmy swoje preferencje i reakcje. Kiedy osiągnęła swój trzeci szczyt po dwukrotnym połknięciu mnie, usłyszałem otwierające się drzwi i spojrzałem między udami Sandry z bijącym sercem, jakby pękło, i powiedziałem: „Jezus Pieprzony Chrystus, Janet.
Puk.”. Zatrzasnęła drzwiczki, a Sandra powiedziała: „Pójdę z nią porozmawiać. Jezu, nie możesz być bardziej uprzejmy?”. "Jak jak?". „Na przykład „Proszę zapukać w przyszłość”.
– Przepraszam, że nas złapałeś. Coś w tym stylu.". Wróciła kilka minut później i powiedziała: „Nie martw się, nie będzie nam przeszkadzać. Chciała tylko upewnić się, że wybrzeże jest dla niej i Pete'a czyste”. "Co?".
„Nie robią jeszcze tego, co my, więc uspokój się”. „Nie chcę wiedzieć”. "Dobrze, bo przysięgam dochować tajemnicy.
A gdzie byliśmy?". "Ale…". "Nie będą nam przeszkadzać. Uszanują naszą prywatność, a my szanujemy ich. Rozumiesz?".
Uśmiechnąłem się: „Ok”. Potem rozebrała się do naga i wróciliśmy do tego, co robiliśmy, z dodatkową chęcią milczenia, którą każdy z nas przerwał tylko raz. O 5:15 leżeliśmy wyczerpani, Sandra ubrała się do wyjścia i usłyszeliśmy, jak ktoś przemyka korytarzem. – Myślę, że to Pete – powiedziała. "Wyjadę za kilka minut." "Będę tęsknić.".
"Pocałuj mnie więc." Po jej wyjściu poszedłem i zapukałem do drzwi Janet. „Wejdź”, więc zrobiłem, a ona się uśmiechnęła: „Wiem, co robiliście”. "Jestem pewien, że nie było trudno zgadnąć." „Przepraszam, że nie zapukałem”.
Przełykając irytację, powiedziałem: „W porządku”. Janet uśmiechnęła się. - Nie mów mamie i tacie o Pete'u, a nie będę mówić o tobie i Sandrze, licząc do stu i tracąc rachubę przed siedemdziesiątką.
"Ha ha.". - Poważnie. Musiałem dziś porzucić ćwiczenie chóru, żeby być z Pete'em. Powiedziałem, że jestem chory. Nie wpędzaj mnie w kłopoty, a pomogę wam dwóm.
"Rozdać.". "I… czy mógłbyś nas kryć w przyszłości? Potrzebujemy też prywatności." "W porządku.". W następny wtorek Sandra i ja leżałyśmy na moim łóżku, zdesperowane po suchym piątku i weekendzie z powodu jej okresu. Chociaż nie robiliśmy nic seksualnego, traktowałem ją romantycznie i każdego dnia rozstaliśmy się gotowi wybuchnąć.
Kiedy zdejmowałam jej stanik, ciche pukanie do drzwi poszło w dół korytarza, poinformowało nas, że przyszli Janet i Pete, a Sandra powiedziała: „Boże, mam nadzieję, że im nie przeszkadzam, kiedy przyjdę. .". - Mam nadzieję, że tym razem nie złamiesz mi nosa.
- Nie złamałem ci nosa w żadnym z tych momentów! Poza tym wyglądasz szykownie i męsko ze zgiętym nosem. Najbliżej do Jamesa Bonda. "Mam nadzieję, że cię nie utopię." "Nie.".
"Nie wiem, moje kulki są jak dwie pomarańcze. Może grejpfruty." Zaśmiała się: „Nie, dzisiaj robimy coś innego”. "Co?".
Pocałowała mnie i szepnęła: „Jestem gotowa”. "Naprawdę?". - Tak.
Pomogę ci, więc nie musisz udawać, że wiesz, co robisz. „A co z ochroną? Nie mam gumki”. "Jestem na pigułce. Jesteśmy bezpieczni." Pocałowała mnie, zdjęła ubranie i zachichotała nerwowo, gdy skończyłem ją rozbierać.
Po zdjęciu majtek pozostałam poniżej jej bioder i rozłożyłam jej uda, gdy westchnęła radośnie. Pocałowałem ją cicho, a potem oblizałem ją do szaleństwa, a gdy już miała podejść, powiedziała: „Ok, tutaj” i przyciągnęła mnie nad siebie, po czym sięgnęła w dół i wprowadziła mnie do środka. Wszedłem w nią powoli, a ona trzymała mnie rękami i udami.
Kiedy zacząłem się poruszać w tę i z powrotem, ona poruszała się pode mną, aż kąt najbardziej jej odpowiadał, i w mniej niż minutę zesztywniała, a potem mocno uderzyła we mnie. Ugryzła mnie w ramię, gdy dochodziła do szczytu, jej jęki doprowadzały mnie do szaleństwa, a ja z westchnieniem rzuciłem się na nią mocno i eksplodowałem. Po prawdopodobnie minucie upadłem; Leżeliśmy obok siebie wyczerpani, a ona powiedziała: „To było dobre.
To było bardzo dobre. Będę chciał trochę więcej, kiedy będziesz gotowy. Zaśmiałem się i powiedziałem: „Daj mi chwilę”.
Sięgnęła w dół, żeby mnie pogłaskać, kiedy się całowaliśmy, a kiedy znów stwardniałem, odepchnęła mnie i powiedziała: „Moja kolej”. Wsiadła na mnie, a ja trzymałam jej piersi, gdy ułożyła się na mnie, a następnie chwyciła biodra, gdy chwyciła wezgłowie łóżka i zaczęła się kołysać nade mną. Tym razem oboje wytrzymaliśmy znacznie dłużej i kiedy przyszła, płakała tak głośno, że cały dom mógł to usłyszeć.
Potem uśmiechnęła się do mnie nieśmiało i powiedziała: „Twoja kolej”. Położyła się na mnie, całując mnie i pocierając moje włosy, gdy ściskała mnie i krążyła jej biodra. Kiedy się zbliżyłem, wyszeptała: „Tak, to jest to, nie spiesz się. Tak jest lepiej.
„W końcu wepchnąłem się w nią w pełni i zatrzymałem się w bezruchu, gdy poruszała się lekko w tę i z powrotem, obserwując mnie chciwie, gdy zanurzałem się w niej. Pozostała nade mną, pozwalając mi zostać do środka, gdy zwiędłem, a po minucie powiedziałem: „Dziękuję. Jesteś dobrym nauczycielem. „Mam nadzieję, że nie tylko dziękuję za to, że cię nauczyłeś?” Uśmiechnęła się nieśmiało.
„Za to wszystko”. Nadal patrzyła mi w oczy, jakby żądała czegoś ode mnie i bała się powiedzieć coś ważnego dla siebie i z sercem w gardle powiedziałem: „Kocham cię, wiesz”. „Ja też cię kocham”. „Tak?”. „Oczywiście”.
Leżeliśmy tam wyczerpani i drzemała, a kiedy się obudziliśmy, powiedziała: „Ale wiesz, wciąż lubię stare sposoby.” Uśmiechnąłem się i usadowiliśmy się w naszym starym trybie gotowości, smakując siebie nawzajem, a kiedy skończyliśmy, leżeliśmy tam, dopóki nie usłyszeliśmy Pete oddalił się korytarzem, podążając cichym krokiem Janet. „Pójdę się posprzątać” – powiedziała – „i będę się dobrze prezentować przed twoimi rodzicami”. „Cóż, tak.” „Mam dziś zaproszenie na kolację, pamiętasz?”. „Tak.”.
W poniedziałek po tym, jak skończyliśmy się kochać po raz drugi, Sandra mocno trzymała się ściany, gdy po raz pierwszy wziąłem ją od tyłu i udało mi się wytrzymać około dwudziestu sekund. Zachichotała i po trzydziestu sekundach potarła się do szybkiego szczytowania, a kiedy leżeliśmy obok siebie, powiedziała: „Musisz poćwiczyć. Każdego dnia, bez przerwy, dopóki nie zrobisz tego dobrze.”. „W ten sposób jest zbyt intensywny”.
„Dobrze wiedzieć, jeśli muszę cię szybko wyrwać.”. „A co z tobą?”. „Och, zawsze rozumiem szybko w ten sposób.
Dlatego zwykle tego nie robię. Lubię, żeby to trwało”. Mieliśmy krótką drzemkę, która została przerwana głośnym trzaskiem i nieco podniesionymi głosami, po czym usłyszałam, jak mama mówi: „Poczekaj na mnie w salonie, młody człowieku. Nie waż się myśleć o odejściu. Sandra i ja spojrzeliśmy na siebie w szoku i zaczęliśmy szukać naszych ubrań, kiedy drzwi się otworzyły i mama zajrzała do środka.
Wytrzeszczyła oczy, a potem powiedziała tylko: „Och, cześć, Sandrze. Dobrze cię znowu widzieć. Zasilanie wyszło w centrum, więc wysłali nas wcześniej do domu.
Powinnam wiedzieć, że jesteście już blisko siebie. Cóż, zrobię nam kawę za kilka minut i wszyscy będziemy mieć miłą pogawędkę. Uśmiechnęła się bez złośliwości i sarkazmu i zamknęła drzwi.
Słyszeliśmy, jak wchodzi do pokoju Janet i ubraliśmy się do czasu wyszła. Otworzyliśmy drzwi, gdy przechodziła, a ona powiedziała: „Cześć, do zobaczenia za kilka”. Poszliśmy i zapukaliśmy do drzwi Janet, a Janet otworzyła je i wpuściła nas.
Sandra zamknęła drzwi i powiedziała, „Więc zostaliśmy złapani. Jakie mamy kłopoty?”. „Nie mamy, dopóki nikt nie powie tacie. Głupi Pete próbował uciec. To wkurzyło mamę.
Powiedziała, że powinienem wziąć tę część rozwoju postaci pod radę, a następnie zapytała, czy używamy ochrony. Powiedziałem, że tego nie zrozumieliśmy, a ona powiedziała, że to mądre, i powiedziała, że zaczęła w moim wieku i po prostu milczeć przy tacie, ponieważ nie jest na to gotowy. Teraz jest tam, próbując choć raz nakłonić Pete'a do pokazania kręgosłupa." Sandra kontynuowała: "O co jeszcze pytała?".
„Dlaczego nie poprosiłem jej o radę i powiedziałem jej, że poprosiłem cię o radę, skoro ona jest mamą, a ty nie, a ona się roześmiała i powiedziała, że to w porządku”. Spojrzałem z ciekawością na Sandrę, a ona powiedziała: „Obiecałem jej, że nic ci nie powie. Przysięgam do zachowania tajemnicy, tak jak ci wcześniej mówiłem”. „Nie chcę wiedzieć”. „Nie, nie wiesz, ale założę się, że Pete jest szczęśliwy” i śmiali się, kiedy kładłem się spać i marszczyli brwi.
Janet spojrzała na mnie wtedy, dopóki nie powiedziałem: „Co?”. "Sandra powiedziała mi o was dwóch." "Co z nami?". "Że jesteś zakochany." Kiedy powiedziałem tak, Janet klasnęła w dłonie: „Dobrze, będzie moją siostrą”.
Zaczęłam kaszleć, gdy Sandra roześmiała się zawstydzona. "To nie jest coś, co jej powiedziałem." "Ona jest bachorem. Ona tylko próbuje dorwać moją kozę." "Mówiłem ci, że my siostrzyczki jesteśmy niebezpieczni…"
Lexi dostaje swój pierwszy raz w dziwny sposób!…
🕑 7 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,284Właśnie wczoraj skończyłem 18 lat, kiedy razem z moją najlepszą przyjaciółką Tamarą przygotowaliśmy paczkę, żeby się położyć przed końcem nocy. Byłem w kawiarni z Tamarą, kiedy…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuSprawia, że nasze długie czekanie jest warte chwili...…
🕑 4 minuty Pierwszy raz Historie 👁 5,284Tony nie był moim pierwszym chłopakiem, ale zdecydowanie był moją pierwszą miłością. Uczyliśmy się wszystkiego, co wiedzieliśmy, zwłaszcza jeśli chodzi o seks. Wiedziałem, że nie…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuNawet gdy pada, może być ciekawie...;)…
🕑 9 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,240Ta historia jest oparta na prawdziwym doświadczeniu… Deszcz padał na mieszkańców Londynu. Ich mieszane szare i czarne płaszcze dobrze komponowały się z kolorowymi parasolami. Jeszcze raz…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu