Piękno botaniczne: część III - zapach róż

★★★★★ (< 5)

Nasza czarująca Isabella Bloom i John wybierają się na romantyczną randkę....…

🕑 47 minuty minuty Pierwszy raz Historie

Piękno botaniczne: część III Wąchanie róż W życiu jest jedna pewność, a jest nią podstawowa niepewność naszej kruchej egzystencji. Żadna ilość „planowania” nie może naprawdę przygotować nikogo na krzywą, którą rzuca życie lub na to, co może znajdować się za następnym rogiem. Czasami nasze zakrzywione kulki przecinają płytę noszącą nazwę „rak”, a czasami przycinają róg z pseudonimem „miłość” lub synonimami.

W przeciwieństwie do pałkarza, który wie, że piłka zbliża się i widzi jej trajektorię, najczęściej piłki po krzywej życia przecinają płytę, zanim zdajemy sobie sprawę, że piłka opuściła rękę miotacza. Mieszanka życia to jedna z przeplatających się rzeczywistości, w których dziwna synchroniczność i nieoczekiwane zdarzenia prowadzą nas przez siatkę, której nie rozumiemy. Wymyśliliśmy małe zwroty i powiedzenia, aby poradzić sobie z tym nieprzewidywalnym teatrem naszego umysłu.

Powszechnie będziemy mówić takie rzeczy, jak „w mgnieniu oka” i „nie ma gwarancji w życiu” lub „poświęcenie czasu na powąchanie róż”. Nie ma lepszego sposobu na „powąchanie róż” niż romantyczna randka w pachnącym kwiatem tropikalnym raju pod delikatnym blaskiem odległego księżyca. I to jest dokładnie to, co nasz ukochany, raczej starszy John i nasza wytworna i czarująca młoda, osiemnastoletnia botaniczna piękność Issy (Isabella Bloom) podjęli się, kiedy ich ostatnio opuszczaliśmy.

Nasza dwójka kochanków szła wąską ścieżką z ciemnego kamienia wśród roślinności niesamowitego pięciogwiazdkowego tropikalnego kurortu balijskiego, położonego obok spektakularnej skały Nusa Dua Beach. Liście i gałęzie musnęły ich ramiona i nogi drażniącymi łaskotkami, gdy powoli posuwali się ostrożnie, aby upewnić się, że Issy nie potknie się po nierównej kamiennej ścieżce w swoich paskowych wysokich obcasach. Bogaty zapach krzewów Frangipani (rodzaj Plumeria), niewyczuwalny w ciągu dnia, dotarł do ich nosa. Zapach ten jest dobrze znany mieszkańcom subkontynentu indyjskiego jako kluczowy, ponętny składnik kadzideł.

Ci Amerykanie i Europejczycy, którzy uczestniczą w „scenie narkotykowej” i popkulturze muzycznej, prawdopodobnie przekazują te nocne kwiaty, nie wiedząc, że kadzidło, które wyprodukowali, wzmocniło wiele z najsłynniejszych melodii, napisanych między innymi przez The Beatle's i The Who. [Dla tych, którzy chcą ustawić odpowiednie odniesienia kulturowe dla tej sekcji, przejdź do Youtube i posłuchaj The Who's „Baba O'Riley” i zrób dwie minuty medytacji na cześć Meher Baby. Zapal trochę kadzidła frangipani, jeśli się przyda.] Issy zwalnia i wyciąga delikatną dłoń, by pokazać Johnowi z bliska piękny kwiat Frangipani. Delikatnie pociągając w dół gałąź ozdobioną girlandami, Issy wskazuje delikatny, niemal porcelanowy kwiat, biało-kość słoniową na brzegach i uderzająco żółtko jaja w środku, które otwierają się w nocy, uwalniając jedwabisty zapach.

- John, Frangipani jest bliskim kuzynem Oleandera. Czy wiesz, że jest zapylany przez ćmę o imieniu Sfinks? Oczy Issy błyszczą, gdy mówi na temat, który jej pasjonuje. „Ćma Sfinksa jest czasami mylona z małym kolibrem ze względu na jego duży rozmiar, szybkie uderzenia skrzydeł i fakt, że ma długą rurkę, która wygląda jak dziób, która służy do ssania nektaru, gdy unosi się w pobliżu kwiatu. 1200 odmian tych ćmy Lepidoptera. " Issy uśmiecha się i niespokojnie kontynuuje niepewność, jak zawsze, co do poziomu zainteresowania jej słuchacza.

„Uważaj na krzaki, ponieważ sok może podrażniać skórę, a zwłaszcza oczy”. Isabella patrzy na Johna, aby zapytać, czy podąża za jej linią dyskusji i czy naprawdę interesuje się tymi urzekającymi kwiatami. Issy kontynuuje przekonany, że John jest naprawdę zainteresowany, a przynajmniej udaje takie zainteresowanie. „Najbardziej fascynującą rzeczą w tych kwiatach jest jednak to, że nie mają w ogóle nektaru.

Używają ich pięknego wyglądu i pachnącego zapachu, aby oszukać ćmy, by wleciały w nie z oczekiwaniem nektaru. Gdy ćma przemieszcza się z kwiatka na kwiatek bezowocna krucjata w poszukiwaniu nieuchwytnego, ale nieistniejącego nektaru, który niechcący zapyla drzewo. " Issy uśmiecha się figlarnie i dodaje. „Coś jak piękna kobieta, która ubiera się w najseksowniejszy sposób, w sukienkę, bieliznę, pończochy i zakłada Chanel No.

5, aby przyciągnąć faceta, flirtuje z nim w przyjazny dziewczęcy sposób, ale jest naprawdę pustą suką wewnątrz." Issy chichocze i śmieje się, gdy jej silny pociąg seksualny do Johna prowadzi ją na nowe szczyty prowokacyjnego zalotności. - Wiesz, te dziewczyny i tak się zapylają. Issy się śmieje i tak dalej. „Oszukują mężczyzn swoim pięknym kwiatem, ale nie mają w sobie słodkiego miodu”. Issy chichocze i śmieje się, gdy używa porównania.

John patrzy na Isabellę z podziwem i po raz kolejny zostaje odebrany przez jej niesamowitą znajomość botaniki i jej kokieteryjny sposób bycia. John jest naprawdę zdumiony tym, jak Issy może, zaledwie kilkoma słowami, ożywić otaczający go świat (świat, który myślał, że znał, ale najwyraźniej tylko zarysował jego powierzchnię) i uczynić go bardziej żywym, kolorowym i ciekawszym. John patrzy na Issy i pyta. "Hmmm, więc nazwa" Frangipani ", skąd się wzięła? To cudownie brzmiąca nazwa." Twarz Issy rozjaśnia się, gdy John oferuje jej możliwość dalszego rozwinięcia jej ulubionej pasji, oferty, której żaden inny chłopiec ani mężczyzna nie przedstawił wcześniej. - Cóż, to też jest interesujące.

Pochodzi od nazwiska szlachetnej włoskiej rodziny, szesnastowiecznego markiza, który wynalazł perfumy Plumeria, które stały się wówczas niezwykle popularne. Wśród włoskiej szlachty krążyły plotki, że perfumy umożliwią kobietom aby uwieść niechętnych mężczyzn, oczarować ich, że tak powiem. Perfumom przypisuje się więcej niż kilka nieślubnych urodzeń ”. Isabella zachichotała, słysząc seksualne insynuacje i pozwoliła kwiatowi, który pokazywała Johnowi, wyskoczyć z jej delikatnej dłoni.

Oboje patrzyli w zachwycie, jak kwiat unosi się w powietrzu, jego kość słoniowa i żółta świeci w świetle księżyca i powoli osiada. Gdy obaj idą na swojej drodze, ścieżka jest oświetlona przez bliski pełni księżyca i romantyczne płonące pochodnie ustawione daleko od siebie wzdłuż krętej ścieżki. W myślach Johna uderza fakt, że zaledwie jeden lub dwa dni przed Issy i on nie istniał dla siebie nawzajem; w rzeczywistości perspektywa przecięcia się ich orbit była tak odległa i odległa, że ​​miałbyś większą statystyczną szansę na zakup losu na loterię. Szli całkowicie różnymi ścieżkami prowadzącymi do odmiennych i odrębnych losów, losów odmiennych, rozbieżnych i odmiennych. Potem interweniował szczęśliwy traf i teraz znaleźli się na tej samej ścieżce, trzymając się za ręce, idąc razem przez świat, czasem ponurą ciemność, w kierunku jego myśli zatrzymujących się w kierunku, kto wie co? John delikatnie położył dłoń na krzyżu Issy, aby ją poprowadzić, i poczuł mrowienie przyjemności z dotyku jej jedwabistej, miękkiej nagiej skóry.

Gdzieś w chaosie wszechświata uśmiechnął się nieoczekiwanie, wiedząc, że każdy potrzebuje przewodnictwa, pomocnej dłoni i od czasu do czasu ciepłego dotyku. Issy nagle się zatrzymała i powstrzymała Johna. Nagłe zatrzymanie Issy sprawiło, że John wpadł na jej dość atrakcyjne młode ciało, co z jego punktu widzenia sprawiło, że kontakt był tak przyjemny i pyszny. John był trochę zaskoczony, zastanawiając się, co spowodowało, że Issy tak nagle przestała działać? "Spójrz John, spójrz na tego wspaniałego chrząszcza nosorożca przechodzącego przez ścieżkę." Issy wskazała na tego bardzo dużego, czarnego chrząszcza, prawdopodobnie długiego na trzy cale, z długim zakrzywionym rogiem jako dziobem.

John był zdumiony, że w balijskiej dżungli wszystko się rozrastało. Issy wyciągnęła rękę i delikatnie uniosła żuka, który zastygł w miejscu, i nie próbowała gorączkowo uciekać w bezpieczne miejsce, jak można się było spodziewać. "John, to jest chrząszcz nosorożca palmy kokosowej. Samce, takie jak ten, mają duże rogi z przodu głowy.

Samce walczą tym rogiem o prawo do kojarzenia się z atrakcyjną samicą." Issy patrzy miękko w oczy Johna, mówiąc to, wyciągając żuka do zbadania. John, udając zainteresowanie tym wspaniałym czarnym chrząszczem, nie może nie patrzeć w dół na głęboko rozcięty dekolt niesamowicie seksownej białej sukienki Issy. Wspaniałe pełne kule, które leżą pośrodku opadającego dekoltu, są w tej chwili bardziej interesujące dla Johna niż subtelne punkty entomologii. Róg czy nie, John jest gotów walczyć z każdym o prawo do kopulacji z Issy. John uśmiecha się do siebie, zauważając, jak cholernie mocny stał się róg w jego spodniach, będąc tak blisko tego piękna.

„Dzieci w Azji lubią łapać samców i bawić się, pozwalając im walczyć. Odsuńmy go na bok pod krzakami, żeby gość nie nadepnął na niego. Issy odkłada żuka na bok ścieżki.

John nie może przestać myśleć, jaki prosty i delikatny gest ma Issy właśnie wykonałem zawiązanie, aby ocalić życie tego małego żuka przed krokiem przechodzącego obok giganta Brobingnagian (jak ludzie muszą być postrzegani przez takie małe żuki). Gdy Issy pochyla się do przodu i umieszcza żuka daleko pod krzakiem, gdzie będzie bezpieczny, John pochyla się i bierze ją za rękę, aby pomóc jej wstać. John jest tak blisko ciała Issy'ego, że czuje ciepło, a gdy John czuje jej perfumy, jego głowa kręci się, a penis pulsuje pulsującymi uderzeniami krwi. Idą wzdłuż romantycznego ścieżka oświetlona pochodniami, bliski pełni księżyca, pogawędka o kwiatach i chrząszczach - to wszystko jest fascynującym wstępem do tego, co John ma nadzieję, że będzie wspaniałą romantyczną kolacją i wieczorem.

Im więcej czasu John spędza z Issy, tym bardziej angażuje i czaruje. Issy ze swojej strony jest nieco lepsza Powiedziała, że ​​złapała chorobę „usta nie przestaną trzepotać” i mówiła bez przerwy o kwiatach, chrząszczach i innych rzeczach, którymi jest pewna, że ​​John był kompletnie znudzony. Cóż, nie wyglądał na znudzonego, myśli z zaciekawieniem? Wyglądał na pozytywnie przykuconego, a ona radośnie się rozmyśla. Ale Issy jest pewna, że ​​to musi być akt w jej imieniu, ponieważ żaden mężczyzna, który jest tak przystojny i atrakcyjny, nigdy nie okazał takiego zainteresowania jej życiową pasją. Issy nie spotkała jeszcze mężczyzny tak atrakcyjnego i pożądanego jak John, który naprawdę chce porozmawiać o botanice? Samochód zarezerwowany przez Johna przewozi ich przez miasto Nusa Dua i wzdłuż wybrzeża w kierunku Seminyak.

Plaża w Seminyak jest szeroka i płaska z bardzo ładnymi falami do curlingu dla surferów i jest popularnym miejscem poszukiwań wędrownych surferów. Co kilka lat zostaje ukąszony lub zabity surfer, który zwykle wędruje po tych samych wodach, ale miejscowi rzadko wspominają o tym istotnym fakcie, aby rzucić lekcje prawdziwym australijskim surferom i europejskim amatorom. Samochód zjeżdża z głównej drogi obok Seminyak w kierunku bardziej opustoszałej części plaży Legian, mijając liczne wille i mieszkania na różnych etapach budowy, wszystkie przeznaczone do sprzedaży zagranicznym turystom.

Gdy zbliżają się do oceanu, kierowca zjeżdża na duży żwirowy parking z pojedynczym światłem pośrodku przymocowanym do znacznego okazu drzewa rzucającego słabe światło. John wysiada i otwiera drzwi Issy, pomagając jej ustabilizować, aby mogła chodzić po nierównym żwirze w jej wysokich obcasach. Mężczyzna na tyle uważny, by nie tylko otworzyć drzwi samochodu, ale także oferujący swoje ramię jako podparcie, podczas gdy ona próbuje poruszać się po nierównym żwirze w jej obcisłych obcasach, robi ogromne wrażenie na Issy.

Trzymanie się silnego ramienia Johna z pewnością przyspiesza bicie serca Issy. John instruuje kierowcę, aby zaczekał, a następnie prowadzi Issy do osobliwego małego łukowego drewnianego mostu z balustradą, który przecina mały strumień biegnący w kierunku oceanu, który oddziela żwirowy parking od sąsiedniej restauracji. Trzymając Issy za rękę, gdy przechodzą przez miniaturowy most, nasza para natychmiast dociera do La Lucciola, dość znanej lokalnej włoskiej restauracji, serwującej ekskluzywne restauracje.

W szczególności restauracja jest popularna wśród tych, którzy mają romantyczną passę na plecach, ponieważ jest całkowicie zaciszna, znajduje się bezpośrednio przy plaży i ma jadalnię na tarasie na piętrze z przepięknym widokiem na zachód słońca, jeśli dotrzesz tam na czas. Podczas pełni księżyca możesz jeść truflowe risotto, a ogromny lśniący srebrzysty księżyc będzie leżał tak blisko i nisko na niebie, że możesz spróbować go szturchnąć widelcem. John ustawił stolik narożny na górnym tarasie bezpośrednio z widokiem na ocean. Inną zaletą tarasu jest to, że zwykle dostajesz przyjemną, chłodną wieczorną tropikalną bryzę.

Restauracja to wolnostojąca drewniana konstrukcja z tradycyjnym balijskim wystrojem na świeżym powietrzu. Meble są duże, z dużymi wiklinowymi krzesłami i prostymi drewnianymi stołami, które są modne w kierunku wygody i użyteczności, w przeciwieństwie do wszelkich prób udawania. Jedzenie i widok wystarczą, aby zapierać dech w piersiach; krzesło ma cię odprężyć.

Panoramiczny widok na ocean, dźwięk niebiesko-zielonych fal uderzających o miękki biały piasek, księżyc w pełni wiszący nisko nad horyzontem, możesz zapytać, a powiedzą ci, że restauracja gościła więcej niż uczciwy udział propozycji małżeństwa. Podobnie jak w przypadku, obsługa restauracji nigdy nie wspomina o odrzuconych zalotach, którzy wrzucili swój starannie wybrany pierścionek w te same niewinne fale. Miejscowi balijscy nurkowie spieszy się następnego dnia, aby odzyskać krnąbrny skarb odrzuconego bólu serca.

La Lucciola ma tendencję do przyciągania „pięknych ludzi”, więc oglądanie i sprawdzanie strojów jest również ulubionym zajęciem podczas Twojej wizyty. Kelnerzy w sarongach są uważni, ale nigdy przesadnie, a swobodna atmosfera pasuje do powolności, która przenika kulturę balijską, z ospałością zawieszoną w powietrzu jak wilgoć. John i Issy wkrótce siedzą i spoglądają na zabarwione na niebiesko-zielono Morze Balijskie, a dźwięk fal otula ich rytmem wrażeń słuchowych, które od wieków drażniły uszy kochanków. Właściciel Antonio przychodzi, aby powitać Johna, często powracającego klienta i pyta, czy chce swojego „zwykłego” drinka? John potwierdzająco kiwa głową, a następnie zwraca się do Issy, aby zapytać, co by jej się podobało.

Koktajl szampański? Issy wydaje się niezdecydowana, ponieważ nie jest na tyle dorosła, by pić alkohol w domu. John zamawia jej truskawkową granitę z połową zwykłej wódki. Kiedy przychodzą drinki, John's to egzotyczna mieszanka piętnastoletniego rumu Havana Club Grand Reserva, leżącego na skałach, ze świeżo zmielonymi liśćmi mięty i laską cynamonu zamiast słomki. John czuje, że jest to napój doskonale nadający się do balijskich tropików; napój, który należy popijać w spóźniony i spokojny sposób, nigdy nie spieszyć się, nigdy nie przełknąć, i taki, który należy delikatnie wtłaczać w usta i delektować się nim. Pierwsza część rytuału polega na tym, że trzeba wchłonąć „nos” rumu aromatami przypominającymi hibiskus i zieloną papaję, zawsze obecna melasa leży kusząco w tle, a świeżo słodka mięta dopełnia zmieszany napar.

Po wchłonięciu „nosa” Twoje podniebienie jest przygotowane do pierwszego łyku. Słodycz melasy karmelowej i świeżej mięty kusi podniebienie przednie, melasa i lukrecja tańczą w środkowym podniebieniu, oferując pełny i okrągły smak, który wzmacnia wczesną słodycz z nieco bogatszą goryczką. Jednak to wyjątkowo długi finisz głęboko w podniebieniu, którym można delektować się przez dwadzieścia lub trzydzieści sekund, naprawdę cieszy Johna, a ciepło alkoholu oczyszcza umysł jednocześnie z atakiem smaku.

Issy uwielbia swoją truskawkową granitę, popijając żarłocznie i John musi delikatnie ostrzec ją, by zwolniła, gdy ona szybko, ze skórką chichotu, zamawia drugą. Issy prosi, by powąchać drinka Johna, a potem odruchowo upija łyk, jak kochankowie na całym świecie, którzy dzielą się łykami i łyżkami pysznego to i owego, robiąc oczy i wymieniając dotyk na ogromnych odległościach od stołów. „Wow !! To niesamowite! Rozgrzewa usta, a potem masz nutę mięty i cynamonu zmieszaną z karmelem z rumu.

To takie pyszne John!” Rozmowa jest łatwa, a uśmiechów i śmiechu jest mnóstwo, gdy dwoje kochanków lepiej się poznają. Issy nie ma pojęcia, skąd bierze się jej odwaga, ale w pewnym momencie jej twarz jest pełna śmiechu z powodu czegoś, co powiedział John, wyciąga rękę przez stół i bierze Johna za rękę, ściska ją delikatnie, a następnie zostawia ich złączone dłonie. na stole w pełnym widoku, roszczenie kobiety do jej terytorium zostało publicznie zgłoszone. Mężczyźni walczą, rutynują i sikają, kobiety bardziej subtelnie gestykulują. John zamawia risotto z trawą cytrynową bok-choy z imbirem sezamowym, a Issy zamawia „właśnie złowione”, tak delikatne, smażone na głębokim tłuszczu kalmary.

Kolacja jest wyśmienita, rozmowa jeszcze lepsza, a iskra między nimi wystarczy, aby rozpalić mokre drewno. Na pustyni John sugeruje Izabeli spróbowanie bardzo popularnego tiramisu. Issy pyta, co je, a John mówi jej, że ma domowe lody waniliowe zrobione z balijskich lasek wanilii i importowany świeży duński krem ​​z malinami nowozelandzkimi na wierzchu i odrobiną kanadyjskiego syropu klonowego na wierzchu.

Issy piszczy i woła, że ​​będzie miała to samo. Ściskając dłoń Johna w podekscytowaniu, Issy patrzy na Johna oczami ożywionymi i żywymi, bliski pełni księżyca odbijający się w jej tęczówce tworzy złotą plamkę, a ona pędzi, by mówić. - Czy mogę ci opowiedzieć o wanilii? To taka seksowna historia, więc możesz chcieć o niej usłyszeć? - pyta Issy z wyczekującym, ale niepewnym tonem w głosie. Ze smutnego doświadczenia Issy rzadko oczekuje, że ktokolwiek wykaże prawdziwe zainteresowanie jej pasją do orchidei. John pochyla się do przodu, jego zainteresowanie wzbudziło słowo „sexy” pochodzące z soczystych, różowych ust Isabelli.

John wpatruje się w nią swoimi wielkimi orzechowymi oczami i woła, że ​​ma mu powiedzieć wszystko, co tylko może o wanilii. John próbuje, ale nie może się powstrzymać, by spojrzeć w dół, i ponownie przyjrzeć się kuszącemu widokowi wystających, zaokrąglonych boków jędrnych, nastoletnich piersi Issy, które kokieteryjnie zapewnia głęboki dekolt niesamowicie seksownej białej sukni Issy. Jego kutas twardnieje jeszcze bardziej, a John stara się wrócić do myśli o wanilii. Issy jest zszokowana twierdzącą odpowiedzią Johna, ale co więcej, nie może uwierzyć, jak długie są rzęsy Johna.

Mój Boże, są WIELKIE, myśli Issy. Issy prawie traci koncentrację i chwilowo zapomina o wanilii, gdy wpatruje się w jego długie, podkręcone, wspaniałe rzęsy, które sprawiają, że jej żołądek skręca się z pożądania i grozi, że zrobi to samo z jej cipką. Issy zbiera się, a jej twarz rozjaśnia się, gdy zaczyna pracę doktorską na temat tajników waniliowych orchidei.

Wyjaśnia, że ​​cała wanilia pochodzi z Meksyku. Issy mówi Johnowi, że wanilia jest owocem orchidei waniliowej, która pierwotnie występowała tylko w Meksyku i Ameryce Środkowej, gdzie żyje w symbiotycznym związku z winoroślą tlilxochitl i lokalnym gatunkiem pszczoły Melipona, która jest jedynym owadem zdolnym do zapylania. wanilia naturalnie. Ponieważ pszczoła Melipona nie może przetrwać nigdzie poza Meksykiem, oznacza to, że wszystkie inne wanilie muszą być zapylane ręcznie. Issy pędzi dalej, aby opisać trzy odmiany wanilii i opisać, jak wanilia w Indonezji jest odmianą z Madagaskaru.

Issy opowiada Johnowi, że wanilia jest drugą najdroższą przyprawą na świecie po szafranie. Zatrzymując się tylko nieznacznie, aby złapać oddech, Issy kontynuuje paplaninę. Powód, dla którego jest tak drogi, wyjaśnia, to intensywna pielęgnacja, której wanilia wymaga do pomyślnej uprawy.

Kwiat wanilii jest otwarty przez mniej niż dwadzieścia cztery godziny raz w roku i musi zostać zapylony ręcznie w ciągu pierwszych dwunastu godzin, aby z powodzeniem powstał laskę wanilii. Oznacza to, że pracownicy muszą stale sprawdzać rośliny w dzień iw nocy. Tak samo jest w czasie zbiorów, kiedy długie, śliskie czarne strąki muszą zostać zerwane w bardzo krótkim czasie lub staną się bezwartościowe. Issy dalej opisuje Johnowi, w jaki sposób w 1841 roku dwunastoletni niewolnik imieniem Albius na francuskiej wyspie Runion na Oceanie Indyjskim (stąd nazwa „Francuska Wanilia”) jako pierwszy odkrył, jak skutecznie podawać zapylać orchidee waniliowe niewielkim kawałkiem bambusa, metodą nadal stosowaną do dziś.

Isabella patrzy w górę rozpromieniona i trochę zdenerwowana wszystkim, co wypłynęło z jej ust. Issy zastanawia się nad swoim wybuchem orchidei i przypomina, że ​​jest to co najmniej drugi lub trzeci raz w obecności Johna, u której złapała słowną biegunkę. Isabella próbuje wylewnie przeprosić za swój „wybuch orchidei”, ale John uspokaja ją, ściska delikatnie jej dłoń i zapewnia, że ​​teraz ceni wanilię o wiele bardziej.

Kiedy nadchodzi pustynia, oboje rozkoszują się pysznym połączeniem czystej, naturalnej balijskiej wanilii, bogatych duńskich lodów kremowych i świeżych malin nowozelandzkich z nutą kanadyjskiego syropu klonowego. John patrzy na księżyc w trzech czwartych wiszący na niebie, delikatnie wijące się fale, musującą białą morską pianę oświetloną przez światła restauracji, docierające do piasku, i odwraca się, by spojrzeć na wspaniałą Issy. John opowiada Issy swoją własną „waniliową historię” o starszej pani na targu w Ubud, którą odwiedza podczas każdej podróży na Bali, by kupić dwadzieścia lasek długich, śliskich, tłustych, czarnych strąków świeżej wanilii. John opisuje, jak po raz pierwszy kupił wanilię od starszej pani, zapytał ją o cenę całego opakowania.

Spodziewając się, że John obniży cenę (jak to zwykle robią wszyscy turyści na Bali), starsza pani ogłosiła hojną cenę dwudziestu dolarów. John natychmiast wyciągnął trzydzieści dolarów i kupił całą paczkę wanilii. John powiedział Issy, że uśmiech na pomarszczonej i pomarszczonej twarzy staruszki po otrzymaniu trzech nowych, nowiutkich dziesięciodolarowych banknotów jest bezcenny. Ta podnosząca na duchu historia wystarczyła, by serce Issy zamarło na dłużej niż uderzenie lub dwa, a nastoletnia żądza w jej oczach płonęła coraz bardziej. John zwraca się z powrotem do Issy i zastanawia się trochę nad jej opisem wanilii.

„OK, wanilia, więc jaka jest ta seksowna część?” John uśmiecha się chłopięco i czeka, aż Issy odpowie. Issy chichocze, a jej twarz przybiera delikatny odcień różu. Dlaczego Issy myśli sobie - zawstydzona jej kłopotliwą sytuacją - czy powiedziałem Johnowi, że wanilia jest „seksowna”? Issy uspokaja się, aby kontynuować i mówi Johnowi, że we wcześniejszych stuleciach wanilia była uważana za afrodyzjak i była tak samo popularna wśród zakochanych w tamtych czasach, jak dziś Viagra czy Cialis. Issy przerywa i dalej wypowiada słowa „Viagra” i „Cialis” do mężczyzny, którego tak pociągała, a jej twarz przybrała teraz głębszy odcień czerwieni, bardziej niż jej poprzedni odcień różu. John patrzy na nią wyczekująco, czekając, aż będzie kontynuowała.

"I?" - pyta John, a jego pytanie zawisło w powietrzu. Issy chichocze i zakrywa twarz ręką. "Cóż, to nazwa wanilia." Issy czeka na reakcję Johna.

John uśmiecha się i ściska dłoń Issy w delikatnej zachęcie, by kontynuowała. - Tak, kontynuuj Issy. Imię…? Twarz Issy ma teraz odcień, lepiej określany jako „burakowo-czerwony”, ale wścieka się do przodu, czując, że skoro ustawiła się w tej pozycji, nie ma rozsądnego wyjścia. „Cóż, John, jak zapewne wiesz, większość nazw botanicznych ma łacińskie korzenie. Wanilia pochodzi z próżności, która po łacinie jest zdrobnieniem… - Issy zatrzymuje się w swoim ostatnim wahaniu, czy rzeczywiście powiedzieć to słowo, ale wyczekujący wyraz Johna i niecierpliwie wyczekująca twarz zachęcają ją do dalszej pracy, a Isabella w końcu to wyrzuca.

Pochwa. "John śmieje się z oczywistego zażenowania i dyskomfortu Isabelli, kiedy rodzi to niezręczne słowo na stole w restauracji w obecności mężczyzny, którym próbuje zaimponować, i pociera ją zachęcająco." Więc to nie było takie złe, Issy. W końcu usłyszałeś to z ust.

John chichocze radośnie, gdy Issy szaleńczo płonie na jej twarzy. John, chcąc odprężyć Issy i powrócić do łatwej rozmowy sprzed kilku minut, dodaje. „I dlaczego dokładnie nazwali ten kwiat po pochwie? ”John prawie się śmieje, gdy zadaje pytanie, ale powstrzymuje swoją wesołość i ponownie ściska dłoń Issy z miłością.

Issy odzyskuje spokój i ze spokojniejszym uśmiechem na twarzy kontynuuje.„ Cóż, jest to całkiem oczywiste. Pochwa po łacinie oznacza „pochwa”, a laska wanilii to długa pochwa zawierająca nasiona. Więc widzisz, że nazwali go po kształcie laski wanilii.

”Aby uwolnić się od swojej pełnej zagadek rozmowy, Issy błaga Johna o wybaczenie i pędzi do toalety, żeby się nerwowo sikać. Schodząc po schodach na taras, Issy szpieguje na dolnym piętrze jadalnia nikt inny jak balijska księżniczka Brahmana, jedna Miss Ida Ayu Ngurah (lub w skrócie „Ngurah”). Ci, którzy mają to szczęście, że śledzą naszą historię od początku, będą zaznajomieni z Ngurah jako urzekającą pięknością, której imię po balijsku oznacza „dar z nieba”. Ngurah była przedstawicielką lokalnego stowarzyszenia storczyków i wydziału botanicznego uniwersytetu, któremu powierzono odpowiedzialność za odebranie Issy z lotniska i zaoferowanie jej wsparcia w nauce podczas wycieczek terenowych w poszukiwaniu nieuchwytnej orchidei Phal.

Dla przypomnienia dla tych, którzy nie są zaznajomieni z Ngurah, ma około dwudziestu pięciu lat i ma około 150 cm wzrostu, smukłe atletyczne ciało i jędrne piersi, które były nieco mniejsze niż jędrne kule Issy. Z długimi, lśniącymi, prostymi ciemnymi włosami, jasnozłotą miodową skórą i głębokimi czekoladowymi oczami z cienkimi jak ołówek idealnie uformowanymi łukowatymi brwiami, Ngurah był uosobieniem kuszącej tropikalnej piękności iz pewnością można go uznać za „dar z nieba”. Ngurah jest dokładnie tą kobietą, na którą reżyser castingu czekałby, aby pokazać się podczas obsady scenariusza, w którym wzywałaby do roli „tropikalnej piękności”.

Lekkość skóry Ngurah i delikatne rysy jej twarzy są jednak w jakiś sposób wyjątkowe i wyróżniają Ngurah. Każdy, kto ją zobaczy, będzie wiedział, że nie jest zwykłą balijską pięknością. Issy znów jest zaskoczona tym, jak dziwne piękno Ngurah i jawna seksualność sprawiają, że się czuje.

Niczym Sfinks w obecności kwiatu frangipani, jest podekscytowana potencjalną obecnością nektaru. Dziewczyna? Issy zastanawia się nad swoim podekscytowaniem, ale nie ma satysfakcjonującej odpowiedzi. Podczas gdy podczas ich poprzedniego spotkania Ngurah była dziś wieczorem ubrana jak klasyczna piękność, bardziej trafnie można ją opisać jako „palącą gorąco”.

Ngurah miała na sobie krótką czarną skórzaną mini spódniczkę odsłaniającą jej długie seksownie stonowane nogi, obcisły top bez rękawów w panterkę, który otula jej jędrne piersi i czarne szpilki Ngurah, który spodoba się najszerszemu gronu mężczyzn, jakich można sobie wyobrazić, i sporej części gatunków żeńskich. dobrze. Ngurah przedstawia Issy swojej kuzynce, niezwykle seksownie wyglądającej osiemnastoletniej młodej kobiecie o imieniu Ida Ayu Rai. Ngurah prosi Issy, aby nazwała jej słodką, seksowną młodą kuzynkę „Rai”, co po balijsku oznacza „młodszą siostrę”. Rai jest ubrana w szary, plisowany mundurek szkolnej mini spódniczki i ma smukłe, jędrne, seksowne ciało, podobne do ciała Ngurah.

Ngurah mówi Issy Rai, że uczęszcza do Holy Rosary College i właśnie kończyła studia na przerwę semestralną i mieli ochotę świętować z włoskim jedzeniem. Dziewczyny rozmawiają jak dawno utracone przyjaciółki, a Issy szybko wymyka się jej nerwowym siusiu. Podczas sikania w kabinie Issy zostaje pokonana przez mrowienie w jej cipce, które wzmaga się, gdy się wyciera. Przebywanie w pobliżu Johna, patrzenie i wymienianie drobnych dotknięć, a teraz widzenie Nguryh sprawia, że ​​hormony Issy'ego są podkręcone jak nigdy dotąd.

Issy jest zmuszona wsunąć dwa palce pod majtki stringi i mokre wargi cipki, aby złagodzić nieustanne mrowienie i pulsowanie. Issy zamyka oczy i opiera się o ścianę kabiny, wyobrażając sobie, jak jej palce są palcami Johna gładzącymi jej łechtaczkę. A może to palce Nguraha? Issy zastanawia się, a jej umysł błąka się ogniem erotycznych obrazów, zarówno męskich, jak i kobiecych. Issy delikatnie gładzi łechtaczkę, powodując dreszcze i drżenie na tyle, że w końcu czuje się na tyle spokojna, że ​​może wrócić do restauracji. Gawędząc pośpiesznymi i ściszonymi dziewczęcymi głosami, trzy młode damy natychmiast się łączą.

Ngurah nalega na spotkanie z tajemniczym starszym „Johnem”, więc wszystkie trzy dziewczyny udają się na górę. Powiedzieć, że mężczyzna jest „rozczarowany” pojawieniem się dwóch wspaniałych balijskich księżniczek Brahmana, jednej w czarnej skórzanej mini spódniczce i jednej w szarym, plisowanym mundurku katolickiej uczennicy, może być nieoczekiwane, ale serce Johna zamarło. John zdecydował się na spokojną romantyczną kolację, do której prowadził Issy? Cóż, powiedzmy, że umysł Johna wędrował całkiem sporo i trafił na jakieś bardzo niegrzeczne terytorium, jeśli chodzi o myślenie o Isabelli Bloom. W związku z tym pojawienie się tych dwóch nieznajomych, nawet upajających seksualnie młodych nieznajomych kobiet, było trochę rozczarowujące. John zdaje sobie sprawę, że wieczór jest prawdopodobnie odpisem, jeśli chodzi o jego zamierzone plany (w rzeczywistości dość wyraźne plany seksualne) i robi wszystko, co w jego mocy, aby poderwać się i nawiązać przyjemną rozmowę z nowymi przyjaciółmi Issy.

Ponieważ stół był ustawiony przy poręczy tarasu, zmieściły się tylko trzy krzesła. Ngurah szybko usiadła na jednym z dużych wyściełanych krzeseł i natychmiast położyła Issy na kolanach z radosnym chichotem, jej ręce owijały się wokół talii Issy. Rai usiadł po drugiej stronie Johna i pozornie bez żadnego wysiłku zaczęła płynąć rozmowa, żarty, śmiech i chichot. Zamówiono więcej drinków i John zdał sobie sprawę, że podczas gdy zaledwie kilka dni temu był zalany pracą, znudzony, nieszczęśliwy i seksualnie mnichem, przynajmniej teraz był otoczony przez trzy piękne kobiety, bawiąc się cudownie, spoglądając na tropikalny ocean. i śmiejąc się wielokrotnie z uśmiechem, pozornie trwale związanym z jego twarzą.

Fakt, że jego członek nadal wydawał się raczej uwięziony w spodniach jak mnich, twardy, wyprostowany i ignorowany, był faktem, który John miał nadzieję, że zostanie wyleczony w odpowiednim czasie, jeśli będzie cierpliwy. Podczas gdy rozmawiali z Issy, siedzącą na ciepłych kolanach Ngurah i ramieniu Ngurah wokół jej talii, dłoń Ngurah pozornie nieobecna bezmyślnie wsuwa się w bardzo głębokie rozcięcie z przodu niesamowicie seksownej białej sukienki Issy i żartobliwie drażni nagą skórę Issy tuż pod jej dużym, jędrnym zaokrągleniem. C pierś. Issy patrzy prosto przed siebie i udaje, że ignoruje krnąbrną rękę Nguraha i dalej nerwowo trajkocze. Sutki Issy nie były tak chętne do lekceważenia zręcznego dotyku Nguraha i zaczęły twardnieć, stając się twardymi wypukłościami pod delikatną białą tkaniną.

Oczy Johna powracają do stwardniałych sutków Issy'ego, gdy fascynuje go widok tych dwóch wspaniałych kobiet siedzących razem na kolanach. John, który zamierzał spędzić poważne wakacje, nie ma przy sobie telefonu komórkowego, który mógłby przeszkodzić tej niesamowitej scenie. Jednak Ngurah była miejscową i jej iPhone zaczął migać z twarzą starszego balijskiego dżentelmena na ekranie. Ngurah odbiera telefon, nie wyciągając drugiej ręki spod sukienki Issy, dłoń, która teraz delikatnie muska drażniąco spód pełnej, zaokrąglonej piersi Issy, powodując niekończące się mrowienie i nerwowe podniecenie w jej cipce.

Ngurah zwraca się do nich wszystkich z podekscytowanym wyrazem twarzy. - Issy, dobra wiadomość, mój wujek Bagus mówi, że Oma chce nas natychmiast zobaczyć dziś wieczorem! Rozgląda się po grupie, której twarz jest ożywiona. „Syn wujka Bagusa, mój kuzyn, był dzisiaj na wulkanie Kintamani i znalazł kwitnącą„ orchideę po raz pierwszy ”.

Oma chce pokazać ją Izabeli”. W wielkim zgiełku grupa szybko spłaca rachunek i spieszy się zostawiając romantyczną La Lucciolę w kurzu. Ngurah każe Johnowi pozwolić kierowcy wrócić do hotelu i wsiąść do jej samochodu, ponieważ tak będzie łatwiej.

John rozmawia ze swoim kierowcą, a następnie on i Issy wsiadają do samochodu Nguraha. Podobnie jak w przypadku większości samochodów na Bali, jest to mniejszy samochód, a kierowca Nguraha na miejscu kierowcy, Ngurah na przednim siedzeniu pasażera, oznaczało, że Rai, Issy i John musieli wcisnąć się na tylne siedzenie. Issy uznała to za okazję i po sztuczce Ngurah „siedzieć mi na kolanach” decyduje, że powtórzenie tej seksownej strategii jest w porządku.

Rai przesuwa się przez siedzenie, a Issy daje znak Johnowi, żeby wsiadł. John patrzy na nią pytająco, ale wsuwa się na fotel, wyciągając ręce, by pomóc Issy wsiąść do samochodu. Issy ostrożnie chwyta dach samochodu i siada na kolanach Johna, trzymając mocno rąbek swojej krótkiej białej spódnicy na tyłku, więc nic zbyt intymnego nie pokaże się przy tym. Issy owija swoje ramię wokół szyi Johna, aby wygodniej dopasować się do niego, a następnie nachyla się blisko jego ucha, by cicho szeptać. - Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, by mnie zabrał na polowanie na dziką gęś orchidei? John czuje wspaniały, jędrny, zaokrąglony tyłek Issy na swoim kroczu, jego kutas raczej mocno wciska się w jej pośladki i chichocze.

John czule ściska talię Issy'ego ramieniem, aby pokazać, że nie ma nic przeciwko temu. Issy pochyla się blisko, jej miękkie, ciepłe usta kusząco dotykają i drażnią jego ucho i szyję, gdy szepcze uwodzicielsko do Johna. - Wynagrodzę ci to później. O mój Boże, myśli Issy? Co ja właśnie powiedziałem? Ojej i co miałem przez to na myśli? Co mnie spotkało, myśli sobie. Issy dokładnie wie, co "zasugerowała" i na samą myśl o niej mrowi cipka i sutki.

Jestem prawiczkiem! Ojej, mam nadzieję, że John nie uważa, że ​​zabrzmiało to zbyt dziwnie? Umysł Issy wiruje od obrazów nagiego ciała Johna, jej własnego nagiego ciała wijącego się na górze i jego obrazów? O mój Boże! Issy zdaje sobie sprawę, że wyobraża sobie wielkiego, twardego kutasa Johna w swoim mózgu i mocno wsuwa rękę między nogi, by powstrzymać mrowienie i pulsowanie. Myśl Issy zostaje przerwana, gdy samochód odjeżdża, a Ngurah i Rai zaczynają wypytywać ją o orchidee, o to, jak do tej pory lubi Bali i pytać Johna o jego interesy. Ngurah wspomina, że ​​Rai nigdy nie był w pięciogwiazdkowym hotelu, więc John zaprasza ich dwoje na obiad w dowolnym momencie w ciągu następnych dziesięciu dni, a Ngurah dziękuje mu za jego uprzejmą ofertę i mówi, że ona i Rai potwierdzą dzień i daj mu znać. Samochód toczy się po pagórkowatych, wąskich balijskich drogach, a jego światła przebijają ciemność dżungli smugą intensywnego białego światła, gdy kierowca włącza światła drogowe dla bezpieczeństwa. John mocno trzyma Issy, gdy omijają ostre zakręty, w pełni doceniając dotyk jej zmysłowego młodego ciała na jego kolanach.

Uczucie, że ich ciała są ciasno wtulone w mały, ciemny samochód, sprawia, że ​​Issy całkowicie cieszy się z przedłużonego kontaktu między jej tyłkiem a niewątpliwie twardym kutasem Johna. Issy kręci tyłkiem kilka razy, aby wzmocnić seksowne doznania, uśmiechając się niewinnie do Johna przez cały czas, gdy ociera się o jego twardość. Issy nigdy nie przyciskała do niej twardego kutasa przez tak długi czas, a jego bliskość do jej cipki, zaledwie kilka centymetrów dalej, sprawia, że ​​całość jest jeszcze bardziej ekscytująca. Issy oczywiście czuła kutasa chłopca podczas powolnych tańców, ale nie w ten sposób, nie jest to mężczyzna, którego naprawdę pragnie i nigdy na tak długo. Issy martwi się, że jej cipka może przemoczyć się przez majtki i sukienkę z powodu wszystkich mrowienia i chce wsunąć palec do środka, żeby to sprawdzić, ale jest zbyt zdenerwowana Rai lub John mogą to zauważyć, więc czeka, czy będzie miała szansę działać dyskretnie.

Wreszcie, przelatując za kolejnym ciasnym rogiem, z twarzą Rai wyglądającą przez okno, John śmiejąc się z czegoś, co powiedział Ngurah, Issy wsuwa rękę pod spód i wyciera przód majtek. Ojej, są takie, takie mokre. Issy szybko wyjmuje dwie chusteczki higieniczne z pudełka z chusteczkami higienicznymi przy tylnej szybie samochodu i na następnym ciasnym rogu ociera mokre majtki, żeby na jej czystej białej sukience nie utworzyły się plamy. Samochód w końcu dociera do bardzo dużego zestawu metalowych bram, które otwierają się automatycznie, a samochód wjeżdża do dużego kompleksu z ogromnym domem w stylu balijskim i licznymi zewnętrznymi budynkami. Ngurah prowadzi ich wzdłuż kamiennej ścieżki, w górę trzech drewnianych stopni z drewna tekowego, gdzie wszyscy zdejmują buty w balijski sposób, a następnie idą w skarpetkach po ciepłej, miękkiej podłodze z drewna tekowego do wewnętrznego sanktuarium tego niesamowitego domu.

W tle słychać delikatne dźwięki tajemniczej muzyki balijskiej, które potęgują enigmatyczny nastrój, w którym dom wypełnia jedynie delikatny blask świec. Muzyka łączy miękkie talerze, delikatne dźwięki dzwonka, nawiedzone anklung (bambusowa grzechotka) i drażniące tony fletu z bogatym, zaokrąglonym kobiecym głosem wokalistki wzywającej Cię uniwersalnym okrzykiem. John nigdy nie słyszał, żeby Gamelan to poruszało i pyta Nguraha o artystów, a Ngurah mówi mu, że to nagranie Jaya. Ngurah prowadzi ich wszystkich do ciemnego pokoju z tylko jedną świecą i starą, pomarszczoną kobietą, siedzącą ze skrzyżowanymi nogami na pikowanej poduszce na drugim końcu. Wszyscy grupują się wokół niej wyczekująco, jak grupa nastolatków grających w Ouija; z jakiegoś powodu John rozumie, że wkrótce wydarzy się coś mistycznego.

Przed kobietą znajduje się doniczka z maleńką roślinką o wysokości nie większej niż cztery cale i delikatnymi owalnymi liśćmi. Na roślinie są trzy małe białe kwiaty, każdy z nich ma tylko kilka milimetrów długości i krwistoczerwony środek. Issy gwałtownie wciągnęła powietrze. O mój Boże, orchidea „First Time”, którą sobie uświadamia.

Dyskusje odbywają się w języku balijskim, języku malajsko-polinezyjskim, którym posługują się rdzenni mieszkańcy Bali. Podczas gdy większość Balijczyków mówi również po indonezyjsku bahasa, kiedy rozmawiają między sobą, a zwłaszcza gdy rozmawiają o orchideach, mówią tylko po balijsku. Ngurah mówi Isabelli, że jej Oma, jej Nini, chce trzymać ją za rękę.

Issy powoli i delikatnie wyciąga rękę w stronę starej kobiety. Gdy Oma bierze Issy'ego za rękę, świeca migocze dziko, jakby pod wpływem silnego wiatru, ale nie było wiatru? John jest zdumiony, gdy ta scena się rozwija. Oma natychmiast się uśmiecha i zamyka oczy, powoli gładząc dłoń Issy.

Oma czuje dłoń Issy'ego i kreśli jej linie, jakby czegoś szukała lub czyta niejasne znaki, których nikt inny nie jest świadomy. Nini zwraca się do swojej wnuczki Ngurah i zaczyna mówić. Następująca historia się rozwija. Oma czuje więź z Issy i jej miłość do roślin, jej miłość do ziemi, a zwłaszcza miłość Issy do orchidei. Oma wskazuje na orchideę przed nią i prosi Isabellę, by ją obejrzała.

To potężna orchidea i tylko jednemu obcokrajowcowi pozwolono ją zobaczyć przed Isabellą. Ta dokładna orchidea jest szczególnie silna, mając trzy kwiaty. Liczba trzy symbolizuje doskonałość dla Hindusa. Czy Isabella wie, kim był cudzoziemiec, który widział tę orchideę, zanim zapyta? Issy patrzy na starą kobietę z zakłopotaniem, bo skąd mogła wiedzieć, kim jest cudzoziemiec? Oma uśmiecha się porozumiewawczo.

Babcia Ngurah kontynuuje swoją historię. Opowiada o młodej studentce botaniki, która odwiedziła Bali w 198 r. Gesty Oma skierowane do swojej wnuczki.

- Ngurah ma teraz dwadzieścia pięć lat. Jeśli przyjrzysz się jej uważnie, zrozumiesz. Oma uśmiecha się i wskazuje twarz Nguraha. „Czy dostrzegasz jasną karmelowo-miodową cerę mojej wnuczki i jej delikatniejsze zachodnie rysy? Wszyscy patrzą na Nguraha, który teraz binguje, a John jest zdumiony, ponieważ oczywiście teraz, gdy zostało zauważone, Ngurah wcale nie wygląda na czystego Balijczyka. Oma kontynuuje swoją opowieść.

W 1985 roku, kiedy Phineas Studman przyjechał na Bali, miałem zaledwie trzydzieści siedem lat, a moja córka Ida Ayu Kerug miała zaledwie szesnaście lat. Oma chichocze do siebie, przypominając sobie, że jej córka urodziła się w środku ogromnej burzy z piorunami i dlatego nazywa się „Kerug” lub „piękna burza”. Mam teraz sześćdziesiąt trzy lata, ale oczywiście wyglądam na znacznie starszą. Czułem, że Studman był prawdziwą osobą i pasjonatem storczyków. Wysłałem moją córkę Kerug, aby pomogła Fineaszowi w znalezieniu orchidei po raz pierwszy, ponieważ miała wyczucie tych orchidei i mogła je znaleźć, gdy nikt inny nie mógł.

W głowie Issy kręci się wzmianka o imieniu jej idola, doktora Phineasa Studmana, szefa wydziału botaniki na Uniwersytecie Berkeley i czołowego światowego eksperta w dziedzinie orchidei. Issy patrzy na Ngurah, a jej oczy nabierają wyrazu twarzy przyjaciółki, pytania wciąż kłębią się w jej głowie, powiązanie z doktorem Studmanem wciąż nie jest jasne dla Issy. Oma mówi cicho i prawie z szacunkiem, kontynuując. Cóż, oczywiście, Kerug był pięknością w wieku szesnastu lat, najpiękniejszą ze wszystkich księżniczek brahmana tamtych czasów. A jeśli chodzi o lokalizowanie orchidei, była najlepsza, tak jak dziś Ngurah.

Cóż, Kerug znalazł orchideę First Time, orchideę podobną do tej, którą znaleźliśmy dzisiaj. Podobnie jak ten, miał również trzy kwiaty i posiadał niesamowitą moc. Cóż, nie winię za to Phineasa, był młodym studentem, nie miał więcej niż dwudziestu dwóch lat, bo któż może walczyć z mocą orchidei? Zanim Fineasz musiał opuścić Bali, aby wrócić na studia, Kerug był w ciąży z Ngurah. Oczywiście nie mogło być mowy o małżeństwie. Moja córka była księżniczką i ma obowiązki wobec swoich ludzi na Bali, wulkanów i orchidei.

Fineasz był młody i ambitny, i cóż, wszystko, za co mogę być wdzięczny, to to, że Ngurah jest darem, który po sobie zostawił. Oma patrzy teraz w oczy Issy i zwraca się do Ngurah. Po balijsku odbywa się dyskusja, po czym Ngurah zwraca się do Issy. „Moja Oma kazała mi powiedzieć, co następuje. Jeśli przyjmiesz jej propozycję, możesz zabrać tę orchideę i zachować ją przy sobie podczas pobytu na Bali.

Propozycja jest taka: kiedy opuścisz Bali, musisz ją zwrócić orchidea do Omy i nigdy nie mów o niej NIGDY obcokrajowcom. " Następnie Ngurah kontynuuje: „Jedyne, co możemy dodać Isabellę, to to, że Fineasz złożył tę obietnicę mojej babci dwadzieścia sześć lat temu i nigdy nikomu nie ujawnił istnienia orchidei po raz pierwszy. kariery. Nawet nie zostać najsłynniejszym botanikiem orchidei w historii. " Ngurah zwraca się do Johna.

- Pozwoliliśmy ci tu być i prosimy cię, John, o złożenie tej samej obietnicy. Wiemy, że jesteś uczciwym człowiekiem; moja Oma czuje to w twoich oczach. W przeciwnym razie poprosilibyśmy cię o zaczekanie na zewnątrz.

Ale Oma czuje, że Isabella cię kocha i Oma poprosiła cię, żebyś został i podzielił się tym z Isabellą. To będzie coś, co połączy Cię na zawsze. Issy wpatruje się w delikatną orchideę, która zachwyca się jej pięknem i tajemniczą mocą. Wyciąga rękę i przyciąga garnek bliżej swojego ciała, czując jak pewna niewytłumaczalna forma energii napływa do jej ciała.

Isabella patrzy prosto w oczy Omie i składa uroczystą obietnicę swojemu nowemu mentorowi, nowemu przewodnikowi po świecie nieznanych orchidei. Ngurah uśmiecha się, bierze Issy za rękę i ściska ją. W międzyczasie umysł Johna wiruje od słów, które właśnie usłyszał. Isabella go kocha? Ngurah to córka doktora Studmana? John jest opanowany, trochę zdezorientowany i pełen podziwu dla wszystkiego, co właśnie się wydarzyło.

John odwraca się i kiwa głową w stronę Omy i wypowiada jej własną obietnicę w cichych, pełnych szacunku słowach. John czuje, że właśnie przeżył prawdziwe przeżycie religijne. Żadne fałszywe doświadczenie religijne nie wymyśliło religii z dymem i lustrami, fałszywymi pieśniami i modlitwami, sztucznymi rytuałami wykonywanymi w kościołach zbudowanych z niewolniczej pracy. Nie, to autentyczne doświadczenie.

Jest to doświadczenie, w którym jesteś mistycznie połączony z jednością i ciągłością życia, z samą ziemią, z siłą napędową reprodukcji, z zielonym lontem. John wraca do swojej młodości, kiedy był beztroskim uczniem i potrafił recytować wiersze zakochanym kobietom jak nikt inny. W swoim umyśle recytuje cicho… Siła, która przez zielony lont napędza kwiat Kieruje moim zielonym wiekiem; który wysadza korzenie drzew Jest moim niszczycielem. A ja jestem głupi, mówiąc o krzywej róży. Moją młodość ogarnia ta sama zimowa gorączka.

John prawie czuje, że jego ciało unosi się w miękkim świetle i brzęczących dźwiękach balijskiej muzyki i jest zdezorientowany, gdy ponownie próbuje pojąć twardy grunt. Co się właśnie stało, John nie ma pojęcia? Rozumie jednak, że jego życie właśnie się zmieniło w niezmierzony sposób, a jego oś się przesunęła. Oma wzdycha, trzyma Nguraha za rękę i rozmawiają.

Ngurah zwraca się do grupy. - Moja Nini musi teraz odpocząć. Proszę, Issy, weź tę orchideę, a ja odwiozę ciebie i Johna z powrotem do twojego hotelu. Trzymaj ją ostrożnie. John prawie czuje, że powinien pokłonić się tej wiekowej księżniczce Brahmana, ale powstrzymuje się od zrozumienia, że ​​balijska kultura jest wysoce nieformalna i taki gest byłby bardzo zawstydzający dla tej mędrca starszej kobiety.

Zamiast tego John kiwa głową Oma niedostrzegalnie na znak dyskretnego szacunku. Isabella, choć młoda i porywcza, chętnie bierze rękę Omy i hojnie ją całuje. Kult Omy przez Issy wzrósłby do bałwochwalstwa, gdyby dano jej więcej czasu.

John uśmiecha się, widząc jej młodzieńczy entuzjazm i tęsknie żałuje, że sam nie ma go trochę więcej. Rai zostaje z Omą. Ngurah i jej kierowca wkrótce dostarczają orchideę ściskającą Issy oraz tęsknego i zamyślonego Johna - nieco melancholijnego Johna - z powrotem do hotelu.

Przez całą drogę John się rozmyśla, a Issy się uśmiecha. Od czasu do czasu Issy wyciąga rękę i bierze Johna za rękę i przytrzymuje ją przez chwilę, a jej twarz promienieje. Następnie, pokonana przez orchideę, Issy wróci rękę do doniczki, aby ostrożnie chwycić doniczkę z orchideą obiema rękami, pokonując dość ciasny zakręt lub zjeżdżając po bardziej stromym zboczu. Umysł Johna pochłania to, co ujawniła stara kobieta.

Jak może być odpowiedzialny za coś tak wielkiego jak „miłość”? Jaki jest jego następny krok? Co powinien powiedzieć Issy? Scenariusz ten będzie dobrze znany, bo to nic nowego. Mężczyźni, których umysły są zdruzgotane, dość często grzęzną w takich okolicznościach. Kobiety zrodzone z obowiązku reprodukcji płyną naprzód, instynktownie wyczuwając kierunek wiatru i siłę prądu; Isabella, będąc płodną kobietą, dokładnie wie, co robić i nie podziela melancholijnego nastroju Johna ani nawyku refleksji. Isabella jest młoda i musi się pozbyć dziewictwa. Znalazła idealnego mężczyznę do pracy, która ją podnieca.

Issy patrzy na trzy delikatne białe kwiaty z ich krwistoczerwonymi centrami i zauważa, jak bardzo wyglądają jak maleńka pochwa, i uśmiecha się. O mój Boże, uprawiam seks w mózgu, myśli sobie i cicho chichocze. Zdeponowani w hotelowym lobby John i Issy życzyli Ngurze dobrej nocy i wylewnie jej dziękowali za tak wyjątkowy i niesamowity wieczór. Kiedy Issy kładzie delikatny kobiecy „pocałunek na dobranoc” na policzku Ngurah, nasza balijska księżniczka szepcze kilka sekretnych rad do Issy poza zasięgiem słuchu Johna. Dwie dziewczyny chichoczą jak kobiety na całym świecie, które planują coś podstępnego, a ich oczy błyszczą i błyszczą żywym, figlarnym wdziękiem.

Issy z miłością ściskająca orchideę po raz pierwszy, John trzymający ją za łokieć, żeby ją podtrzymać, dwoje kochanków idą do swoich pokoi po pożegnaniu Nguryh na dobranoc. Przemierzają tę samą ścieżkę z ciemnego kamienia, którą przeszli wcześniej tego wieczoru, ale teraz w jakiś sposób są teraz ściślej połączeni przez dziwny wieczór, który spędzili. Są połączone, które zostały ujawnione, stworzone i przez miłość ujawnioną przez babcię Ngurah. Ta dziwna balijska Cassandra, która potrafi odczytać wibracje w powietrzu i linie na dłoni Issy'ego, która może zagłębić się w najgłębsze głębiny oczu i duszy Johna, w jakiś sposób związała tych dwoje niewidzialnym klejem, a ich kajdany były niewidoczne, ale mocno nawinięte.

Przy drzwiach John znów się waha, niepewny, co dalej. Isabella jest taka pożądana, ale taka młoda. Czy naprawdę może być dla niego przeznaczona? Issy nie zdaje sobie sprawy z niepokoju Johna i szybko całuje go na dobranoc w policzek. Isabella muska jego dłoń i pochyla się, by szeptać do niego drażniącym tonem.

- Weź prysznic, John i nie zapomnij, co powiedziałem. Och, i nie rób niczego niegrzecznego. Z tymi szeptanymi śmiałymi słowami Isabella chichocze szaleńczo i robi seksowny piruet w swojej niesamowicie seksownej krótkiej białej sukience, a jej głęboki dekolt kusi Johna po raz ostatni i zamyka drzwi.

Zanim John zda sobie sprawę, co się stało, Isabella zniknęła. Na razie jego dylemat został zamknięty za drzwiami hotelu, ale to nie rozwiązuje jego dylematu. John zostaje pozostawiony w ciemnej tropikalnej nocy, aby przejść się do swojego apartamentu kilka stóp dalej i wypić kieliszek australijskiego Shiraz, aby pomyśleć o swoim następnym kroku.

John zastanawia się nad tym, jak trudne jest to, że wciąż dręczy go pulsowanie w spodniach i myśli, że być może trzeba będzie coś z tym zrobić, zanim będzie mógł zasnąć. John rozważa ostatnie słowa Isabelli. Prysznic? Pamiętasz, co powiedziałem? Nie rób niczego niegrzecznego? John jest zakłopotany, dokuczany i sfrustrowany. Issy powiedziała dziś tak wiele rzeczy? A co ma na myśli mówiąc „nie rób niczego niegrzecznego”? Więc John zastanawia się nad tym wieczorem i nadal nie osiąga niczego ze swoimi przemyśleniami. John wycofuje się do swojej świty i decyduje; tak, prysznic i kieliszek ładnego Shiraz.

We własnym pokoju Issy jest kobietą z misją. Orchideę po raz pierwszy umieszczono obok drzwi łączących jej pokój z pokojem Johna, tak jak szeptał jej Ngurah. Issy stawia małą terakotową doniczkę z orchideą na prostokątnym stoliku z drewna tekowego obok czekoladowo-brązowej sofy przy łączących drzwiach.

Magiczna energia emitowana przez tę najbardziej niezwykłą roślinę wypełnia pokój Izabeli i jej ciało. Issy szybko bierze prysznic, nie poświęcając czasu na głaskanie cipki, tak jak bardzo pragnie; ktoś inny zajmie się tym zadaniem, o którym już niedługo wie. Niebieski bawełniany ręcznik jest owinięty wokół jej niesamowicie wyprofilowanego i seksownego młodego ciała, gdy Issy rozdziera szufladę? Ach, oto jest. Delikatna biała bielizna, którą Isabella kupiła na to bardzo święte wydarzenie. Issy stoi przed dużym lustrem i suszy włosy z niepokojem, przeczesując je dłonią, dmuchając i nerwowo patrząc na swoje odbicie.

Ręcznik traci przyczepność na ciele Issy i spada na podłogę niebieskim stosem. Issy podziwia swoją sylwetkę w lustrze, przesuwając dłonią po jej pełnej piersi i już wyprostowanym sutku i nie ma wątpliwości, że John będzie bardziej niż zadowolony. Zdenerwowanie Issy nieznacznie ustępuje na chwilę, gdy z satysfakcją przygląda się jej kobiecym atutom. Jednak mrowienie w lędźwiach nie ustępuje ani trochę.

Wysuszone włosy Issy nakłada różowy błyszczyk, odrobinę cienia do powiek, odrobinę b. Issy sprawdza i usatysfakcjonowana swoim przemyśleniem podnosi delikatny biustonosz push-up obszyty białą koronką z drobnymi kokardkami i drobnymi wzorami w serduszka wplecione w satynową tkaninę. Issy dopasowuje się do biustonosza pod jej niesamowicie mocnymi i pełnymi kulkami i ściąga obie części do siebie, zaczepiając go z przodu i na środku. Issy uśmiecha się świadomie, odkąd wybrała ten stanik z zapięciem z przodu z tego samego powodu, że John może go tak łatwo odpiąć.

Następnie Issy wkłada prawie nie ma delikatnych majtek ze sznurkami na biodrach i małymi trójkątami z białej satynowej tkaniny z przodu iz tyłu. Issy odwraca się do widoku z boku i sprawdza swój tyłek. Mój Boże, to wielki tyłek, o którym myśli i ma nadzieję, że John to dupek. Jeśli tak, Johna czeka niespodzianka.

Issy chichocze, patrząc w lustro na mocno zaokrąglony kształt jej tyłka. Issy klepie swój wspaniały tyłek figlarnie, wkładając krótkie, lekko prześwitujące koronkowe kimono i zapinając satynowy krawat w talii w łatwy do rozpięcia węzeł. Issy wie, że za jednym pociągnięciem pętla się rozpuści i jej ciało będzie należało do Johna.

Issy odwraca biodra i po raz ostatni spogląda w lustro, po raz ostatni czesze włosy, zaciska usta i nabiera ostatniego połysku. Niemal nie zwracając uwagi na swój ulubiony zapach, Issy sięga po butelkę perfum Frangipani Absolute i delikatnie wklepuje za uszy i szyję. Perfumy dodają kuszący bukiet białych frangipani, jaśminowej róży, śliwki z nutami cedru i wanilii w tle do niezwykle seksownej bielizny Issy. Uspokajając teraz bardzo nerwowe nerwy, Isabella stwierdza, że ​​ma już dość zwlekania i rusza w stronę łączących ją drzwi.

Issy wie, że to właściwy człowiek i spogląda w dół na piękną orchideę First Time i dotyka palcem jednego z malutkich oliwkowozielonych liści. Ręka Issy unosi się, a ona delikatnie i cicho przekręca klamkę w drzwiach i powoli i cicho je otwiera. Po drugiej stronie są drzwi Johna. Serce Issy trzepocze i wali w jej klatkę piersiową, jak klaczka brykająca płochliwie i podekscytowana.

Żołądek Issy nerwowo się skręca, a jej cipka pulsuje i płonie z potrzeby. Issy zaciska dłoń w małą pięść i przygotowuje się do zapukania do drzwi Johna. Ciąg dalszy nastąpi…………..

Podobne historie

Utknąłem z tobą

★★★★★ (< 5)

Była para wspomina ich niezręczny seks za pierwszym razem.…

🕑 11 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,880

Z głową schowaną głęboko między udami, Aria potargała włosy i mruknęła przekleństwa do wysokich bogów. Była dobrą dziewczynką... ostatnio, więc dlaczego tak ją karano? Zacisnęła…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Wszystkiego najlepszego dla mnie

★★★★★ (< 5)

Pierwszy lodzik od dziewczyny brata.…

🕑 15 minuty Pierwszy raz Historie 👁 3,196

Moje szesnaste urodziny (w 1985 roku) zaczęły się jako rozczarowanie. Po raz pierwszy w życiu miałam być sama w urodziny. Moi rodzice wybrali się na drugi miesiąc miodowy w rejs na Bahamy,…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Niebo

★★★★★ (< 5)

Najbardziej nieoczekiwany prezent urodzinowy w historii...…

🕑 23 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,685

Budzę się, ale mam zamknięte oczy; łóżko jest zbyt miękkie i wygodne, aby z niego wyjść. Spałem tak dobrze, nie chcę, żeby to się skończyło. W końcu otwieram oczy i widzę, jak…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat