Cnotliwe występki, część 2

★★★★★ (< 5)

Penny odkrywa, że ​​masturbacja nie jest najprzyjemniejszą częścią seksu.…

🕑 19 minuty minuty Pierwszy raz Historie

Cnotliwe występki Część 2 To druga część mojej historii o Penny, szesnastolatce, która desperacko pragnie dorosnąć, ale boi się utraty własnej prywatności. Mam nadzieję, że Ci się podoba. Cóż, minął nieco ponad tydzień odkąd wysłał e-mail i chociaż teraz, kiedy się masturbowałem, byłem silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej, nic poza tym się nie zmieniło. Nadal nie wiedziałem, kim był ten dziwny podglądacz. Często rozmawialiśmy przez e-mail.

Nigdy nie udzielił żadnych informacji, ani ja nie pytałem. Trochę się bałem, że rzeczywistość nie spełni oczekiwań. Często mi komplementował, a kiedy zapytałem go, czy zna mój wiek, powiedział, że liczby nie mają znaczenia, więc nie powiedziałem mu, że mam tylko szesnaście lat.

Czasami prosił mnie o zrobienie czegoś, ponieważ lubił patrzeć, jak to robię. Chociaż nie sprecyzował, kiedy mam je zrobić, a ja ani przez chwilę nie wyobrażałam sobie, że siedzi tam, gdzie czeka przez cały dzień, zrobiłabym to dla niego dwa lub trzy razy, może więcej. A kiedy nadszedł jego następny e-mail, zawsze był bardzo wdzięczny za to, że się podporządkowałem.

Rzeczy, które chciał, żebym zrobiła, nie były zbyt dziwne, przynajmniej na razie. Podobało mi się robienie dla niego tych bardziej niezwykłych, jak wsuwanie palców w tyłek, ponieważ było to bardzo niegrzeczne i zdecydowanie byłam zaciekawiona. Czułam się dobrze i wyobraziłam sobie, jak myśli o swoich palcach wchodzących we mnie tam, gdy głaskał się do szczytowania. Ale głównie były to pozycje, w których chciałby mnie widzieć. Na czworakach, z małymi piersiami skierowanymi w stronę łóżka i ręką między nogami, płasko na moim przodzie, ułożonym bokiem i wiele innych.

Wiedziałem z naszych rozmów, że nie był jakimś młodym, źle wychowanym nastolatkiem. Nie powiedział mi swojego wieku, ale język, którego używał, był inteligentny i dobrze przemyślany. Podobała mi się ta aranżacja, pasowała mi bardziej niż sobie wyobrażałam. Jeśli nie miałbym ochoty rozmawiać, ignorowałbym e-mail do rana lub następnego wieczoru. Nie naruszył też czasu mojego taty, ponieważ nigdy nie wysyłał e-maili, gdy tam był.

Moja niezdolność do koncentracji w szkole ustała i moje marzenia w ciągu dnia siedząc pod starym dębem znów były przyjemne i owocne. Miałem jednak świadomość, że wszystko może się zmienić. Może poprosić, a nawet zażądać, abyśmy się spotkali. Nie martwiło mnie to zbytnio, do tej pory cieszyłem się rzeczami, ale zacząłem wyobrażać sobie, jak by to było, gdyby obserwował go w moim pokoju, a nie w oddali.

Zastanawiałam się, czy tak samo spodobałaby mu się wzajemna masturbacja. A może bym? Poza tym dziwnym zdjęciem nie widziałem nawet podniecenia mężczyzny. Nie wiedziałem, jak pachnie ich nagość, wyglądała, nie wspominając o ich orgazmie. Jak on sam by brzmiał zadowalająco? Właściwie brzmi, nie to, co powiedziała mi erotyka.

Co więcej, czy uznałby mnie za pociągającego z bliska? Czy on naprawdę zdawał sobie sprawę, jak młoda byłam? Z daleka może wydawać się, że mam osiemnaście lat, ale z bliska nie byłabym w stanie ukryć swojej bezwłosej cipki ani piegowatej twarzy. Miałem to na myśli, gdy mój nauczyciel angielskiego ogłosił pracę domową na ten tydzień; krótka historia. Ostatnie piętnaście minut lekcji mieliśmy na początek.

Wiedziałem, że nie oddam tego artykułu, ale nie mogłem powstrzymać się od pisania o nim. Jak obserwował mnie przez okno mojej sypialni. Rozwinąłem więcej wokół jego postaci, opisując e-maile i udając, że chce się ze mną spotkać. Opowiedziałem, jak do mnie zadzwonił i pozwolił mi go posłuchać, opisując, jak dobrze było dotykać się dla niego. Opowieść kontynuowała, że ​​pragnął mnie, tęsknił za młodością.

Zapisywanie moich uczuć sprawiało mi dużą przyjemność; pomogło to w ich uporządkowaniu. W rzeczywistości nie słyszałem nawet dzwonka na koniec lekcji, na której tak bardzo się koncentrowałem. Nie słyszałem też, po raz drugi, jak moja nauczycielka angielskiego podchodzi do mnie.

Podniosłem wzrok znad pracy i uśmiechnąłem się. Tym razem nie skoczyłam, a jego palce nie znalazły się niestety w pobliżu mojego sutka. Niestety?? Czym się stałem! Kilka tygodni temu miałabym w głowie łóżko mówiące mi takie nieprzyzwoitości.

Teraz nie tylko powitałem ich z otwartymi ramionami, ale zacząłem ich zabawnie upiększać. Odpłynęłam w stan na wpół rozbudzony, na wpół śniący na jawie, w którym ten autorytet, mój nauczyciel, z jego gęstymi, potarganymi ciemnymi włosami i brązowymi oczami, powiedział mi, że chciałby raz jeszcze musnąć palcami mój sutek. Pakuję swoje rzeczy i szybko sprawdzam, czy nie zostawiłam żadnych śladów mojego podniecenia na krześle, które zostawiłam, desperacko kontynuując tę ​​fantazję w prywatności. Kilka godzin później zdałem sobie sprawę z mojego głupiego błędu. Byłam tak pochłonięta moim nauczycielem, że uwodzi mnie fantazją i w takim pośpiechu zostawiłam swoją historię na biurku.

Byłem głupi. To było tak, jakby mój młody wiek mnie zawiódł i przywrócił mnie do rzeczywistości. Hej, jedziesz za szybko! To ryczało mi w uchu. Ale co by się teraz stało? Czy znalazłby tę historię i byłby na tyle zszokowany, żeby zadzwonić do mojego ojca. Czy zrozumie znaczenie tej historii? Cóż, nie miałem jeszcze wiadomości od taty, więc może jeszcze mu nie powiedział.

Może go nie znalazł. Ale wiedziałem, że jeśli go tam zostawię, prędzej czy później zostanie odnaleziony. Ubierając się szybko uciekłam do szkoły. Dozorca wpuściłby mnie, gdybym powiedział mu, że zostawiłem klucze do domu na biurku, gdyby wszyscy nauczyciele wyszli.

Małe białe kłamstwo, by uratować moją skórę. Bo gdyby tata dowiedział się, że piszę takie rzeczy, założyłby całkiem słusznie, że coś się dzieje, nawet jeśli właściwie nie spotykam tego faceta. A gdyby tak się stało, stracę wszystko. Chwyciłem historię i podziękowałem moim szczęśliwym gwiazdom, że nie zostałem złapany, zanim ukarałem się za moją głupotę.

Tak było, gdyby nadal tam był. Na parkingu nie było zwykłych samochodów. Szkoła wyglądała na smutną i lekceważoną o tej porze dnia.

Minął już bieg pospiesznych kroków z klasy do klasy; jego ściany pozbawione były zwyczajowych zapachów stołówki. Chciałem go uwolnić takim, jakim byłem, objąć go i pocałować na pożegnanie. Niemniej jednak nie był to czas na empatię, moja własna wolność była na granicy. Gdybym się nie pospieszył, wyglądałbym tak samo melancholijnie jak budynek, na który teraz się gapiłem. Wiedziałem, że zwlekam.

Nie chciałem kłamać, ale to było zło konieczne. Zostawiłem coś po sobie, to po prostu nie były moje klucze. Ale jeśli powiem Dozorcy prawdę, może mi powie, żebym poczekał do rana. Musiałem kłamać.

Znalazłam go na swoim zwykłym miejscu, pracującego w szopie na narzędzia, przywitałam się fałszywym uśmiechem, skłamałam i prawie, prawie, zastąpiłam ten nerwowy pseudouśmiech prawdziwym, kiedy prowadził mnie narzekająco do mojej klasy. - Rozumiem, że znasz drogę, młoda damo? A może muszę czekać cały wieczór, kiedy patrzysz? Kiwnąłem głową w desperacji, żeby zniknął. Szorstkość w jego głosie przeszywała moje ciało dreszczem strachu. Nigdy nie kłamałem, prawie nigdy. Bałem się, że głośność jego wezwania obudzi innych rozsianych wokół budynku i zgromadzą się, a moje kłamstwo nabierze na sile jak chińskie szepty, zanim nie wiedziałem, po co w ogóle przyszedłem.

Musiałem działać szybko. Już wiedziałam, że to nie było tak, jak zostawiłam je na biurku, a to było, zanim jeszcze przeszłam przez pokój. Idąc ze strachem ciążącym na każdym kroku, zajrzałem do szuflad biurka, nic poza zwykłymi wiórkami i notatkami. Cóż, nie było go w moim szkolnym torbie, opróżniłem go i trzykrotnie sprawdziłem. Zerkając na przód klasy, przeskanowałem wzrokiem biurko nauczyciela.

Natychmiast bez namysłu przeszedłem przez pokój i zacząłem grzebać w jego szufladach. Było tak wiele kawałków papieru, że zajęłoby to wieki. Starałam się pracować szybko, szukając między innymi mojego pisma odręcznego. "To po prostu NIE jest tutaj!" Krzyknąłem głośno z frustracji, nie dbając o to, kto przyszedł lub mnie zobaczył.

Gra się skończyła. Widziałem jego cień, zanim go zobaczyłem. Jego sylwetka zarysowała się na podłodze w świetle w korytarzu. Odważając się nie odwrócić, moje ciało drżało ze strachu. Nie tylko najwyraźniej widział teraz moją historię fantasy, ale także złapał mnie z rękami w swoim biurku.

Nie miałem w głowie folderu systemowego kłamstw, który by to obejmował. "Szukasz tego?" Jego głos był gładki i miał najmłodszy ślad zmieszanego z północnym akcentem. Nie zauważyłem tego wcześniej. Być może teraz nadszedł czas, aby właściwie posłuchać. Odwróciłem się, moje oczy mocno wbiły się w podłogę.

Wstyd grzmiał przez moje kości. Łza spadła na podłogę na jego cieniu, czekając, aż strumień podąży za nim. Gra zdecydowanie się zakończyła. Nie śmiałem odpowiedzieć.

Przekroczył przestrzeń między nami. Chciałem biegać. Strach mocno przytwierdził moje stopy do podłogi.

Szybko spróbowałem wymyślić możliwe rezultaty. Kłamię i mówię, że to nie ja to napisałem. Kłamię i mówię, że to było udawanie.

Błagam o przebaczenie i proszę go, aby zapomniał, że kiedykolwiek to widział. Jego palce, te same, które tydzień temu przypadkowo musnęły mój sutek, teraz uniosły moją brodę, żeby mógł spojrzeć mi w oczy. Wciąż na niego nie patrzyłam, wiedząc, co zobaczył, zaczerwienione, przekrwione oczy i łzy. Jego kciuk otarł delikatnie moje łzy; złączony drugim kciukiem ujął moją twarz, czule zmuszając moje oczy, by spotkały się z jego. Nie widziałem gniewu, nienawiści ani wściekłości.

Nie byłam nawet pewna, czy go widziałam, tak jak zwykle wyglądał. Miał na twarzy wyraz uznania, który sprawiał, że wyglądał inaczej niż mężczyzna, który był moim nauczycielem. Jednak te same ciemnobrązowe oczy i potargane, jeśli nie bardziej rozczochrane włosy, wpatrywały się we mnie. Wyobraziłam sobie, że przeczesywał palcami włosy, w kółko męcząc się z moją historią.

- Czy, eee… - zaskrzeczał mój głos. – Zadzwoniłeś do mojego ojca? Spodziewałem się, że odpowiedź będzie twierdząca. Wiedziałem, że tak, ale kiedy szepnął mi do ucha „nie”, minęło kilka minut, zanim zdałem sobie sprawę, że powiedział „nie”. Moja twarz wciąż spoczywała w jego dłoni i kiedy próbowałam zrozumieć sytuację, zauważyłam, że wdychał mój zapach, głęboko wdychając zapach moich włosów. Czułem jego oddech na mojej szyi; ogrzał gęsią skórkę, która pojawiła się chwilę wcześniej, nieco je łagodząc.

"Czy chcesz abym?" On zapytał. W moim umyśle panował zamęt. Wiedziałem, co miał na myśli, ale pytanie wydawało się otwarte. Być może to nagły przypływ adrenaliny, który towarzyszył mojej uldze, spowodował, że zareagowałem w taki sposób.

Czy chciałem, żeby co zrobił? Pocałować mnie jak przystojni mężczyźni w erotyce, którą tak gorliwie czytam? Obserwuj mnie jak drugiego mężczyznę. Chciałem powiedzieć tak, krzyczeć tak proszę. Chciałem, żeby był moim bohaterem. Ale mówiąc tak, nie zrobiłby żadnego z powyższych. Puścił moją twarz i podniósł telefon obok nas.

Nie chciałem, żeby puścił. Jego dotyk był niemal ojcowski, jakby troszczył się bardziej, niż wiedziałam. Gdy lekki bawełniany materiał mojej pospiesznie narzuconej szkolnej sukienki ocierał się o moje piersi, zdałem sobie sprawę, że moje sutki ponownie reagowały na jego bliskość. Tym razem nie było żadnego stanika treningowego, który mógłby ukryć odrobinę mojej skromności, tylko nagą skórę i materiał w kratkę, a ja wiedziałam, jak bardzo się wyprostowały, tym bardziej się podniecałam. Jeśli nieznacznie przesunie pozycję ramienia, z pewnością znajdzie moje położenie.

Całując mnie w czoło, przyciągnął mnie do uścisku, przyciskając moje ciało do swojego, obejmując swoje ogromne ramiona wokół mojej drobnej sylwetki. Może miałam nadzieję, że przez sztruksową marynarkę nie poczuje moich spuchniętych sutków. Opierając policzek o jego klatkę piersiową, ponieważ byłam za mała, by dosięgnąć jego ramienia, również zaczęłam głęboko wdychać jego zapach. To była upajająca mieszanka potu, samej szkoły i książek, tak książek. Uwielbiałem zapach książek.

Wciągając raz za razem ten upojny eliksir, zamknąłem oczy i rozluźniłem się w jego ciele. Mogłabym spać tam i wtedy w jego pocieszającym uścisku. Gdyby nie to, że moje ciało gościłoby w moim umyśle pragnienia. Pracowali zgodnie, tworząc z moich myśli niemal rzeczywistość.

Kiedy wyobraziłam sobie, jak mnie całuje, mówiąc, że wszystko będzie dobrze, mrowiły mi usta, powodując, że mój język wysunął się i zwilżył ich potrzebę. Działało to na wszystkich poziomach, aż do moich palców u nóg. Niestety wiedziałem, że to wszystko bez sensu. Miałem szesnaście lat, on był moim nauczycielem.

On tylko pocieszał mój smutek. Po co by chciał naiwną uczennicę? Teraz wiedziałam, że był całkiem przystojny. "Penny…" Jego głos złamał moje myśli. Ostrożnie, jakby robił to niechętnie, poszerzył zerową przerwę między nami, kładąc ręce na moich ramionach.

„Czy ta historia była prawdziwa?” Spojrzałem w dół na podłogę, a potem z powrotem na niego. Twarz mojego taty błysnęła na jego, tylko na chwilę. Wiedziałem, że nie mogę kłamać. Siadając, pozwoliliśmy, by oddzieliło nas biurko. Wyjaśniłem, próbując złagodzić jakikolwiek kęs zakłopotania z mojej strony, nie przyznając wprost, że często się masturbowałem, że do pewnego momentu było to prawdą.

Nie potrzebował wyjaśnień, myślę, że rozumiał, że tak, pozwalałem temu nieznajomemu mnie obserwować, ale jeszcze go nie spotkałem. Kiedy zapytał, czy go spotkam, znowu nie mogłem okłamać ani jemu, ani sobie. Wiedziałem, że chociaż dręczyłem się, gdyby pojawiła się kwestia spotkania, już nieświadomie pozwoliłem sobie na zgodę na spotkanie. Był to kolejny krok na mojej drabinie samouczenia się. Wyglądał na zmartwionego moją odpowiedzią „tak” na jego pytanie.

„Nie muszę ci mówić, że to, co chcesz mu dać, to wielka rzecz, Penny. Nie muszę ci też mówić o ryzyku. Wiem, że prędzej czy później podejmiesz ten krok, nawet jeśli to nie jest z nim…” Wstał, dość mocno, i chodził po podłodze przede mną, przeczesując, jak przewidziałem, dłonie po włosach.

Zatrzymując się nagle, jego twarz złagodniała i natychmiast przykucnął przede mną. Słuchałem; Naprawdę słuchałem, ponieważ wiedziałem, że nadszedł czas, aby zacząć słuchać, ponieważ wszedł do pokoju i znalazł mnie, to też przewidziałem. Wyjaśnił, że jako mojego nauczyciela to jego praca, nie praca, ale obowiązek uczenia mnie, i denerwuje go i denerwuje myśl, że czegokolwiek się nauczę, czegokolwiek, trzeba uczyć we właściwy sposób. Były rzeczy, które mogły utrudniać mi naukę, jeśli nie były właściwie nauczane, a nawet zepsuć moją niewinność. „Pozwól mi być twoim nauczycielem, Penny, pokażę ci, co ten mężczyzna, kimkolwiek jest, pokazałby ci.

Troszczę się o ciebie Penny i tak, zazdroszczę mu tego, co widział. Obserwuję, jak codziennie siedzisz pod tym drzewem z Twoje oczy zamknięte, śniąc na jawie. Dopiero teraz wiem, o czym śnisz. Podejrzewałam, ale nie byłam pewna.

Penny. rozumiesz? Myślę, że zrobiłem. Chciał mnie nauczyć, jak zostać kobietą, czego podejrzewam, że nauczyłbym się dzięki ciągłej relacji e-mailowej z tym mężczyzną. On mnie chciał. Moja głowa mieszała się z myślami, wirując wokół, przyprawiając mnie o zawroty głowy.

Ale nie wiedziałem, co robić; śmiałby się z mojej niekompetencji. A może nie, chciał mnie nauczyć, prawda? Gdybym wiedział wszystko, nie mieliby czego uczyć. Lekko skinąłem głową i położyłem się do łóżka, wpatrując się w swoje stopy. Wstając, wymamrotał mi do ucha: „A teraz gdzie byliśmy?”. Powoli przesunął palcami od linii szyi w dół gardła, po czym rozstąpił się na mojej klatce piersiowej i okrążył kciuki pod moimi małymi piersiami.

Bawełniany materiał mojej sukienki ciasno opinał moje sutki, ukazując je dokładnie jego gorliwym oczom. Głodnie podniósł kciuki i tym razem celowo musnął ich szczyty. A może teraz uzbrojony w wiedzę, którą teraz posiadałem, nigdy nie był przypadkowy.

Nie mogłem powstrzymać się od niskiego, głębokiego gardłowego jęku. Chociaż powietrze pieściło mnie wiele razy, nigdy nie pieściły mnie żadne inne ręce niż moje. A kiedy pocierał je zarówno palcem, jak i kciukiem na przemian z miękkich na mocniejsze, teraz wiedziałam pewniejsze pociągnięcia, że ​​wszystko, co czułam wcześniej, nawet wiedząc, że ktoś obserwował, zbladło do podniecenia, które teraz czułam.

Wstrząsy, które zwykle biegły od czubków moich sutków, gdy pieściłem je do dołu brzucha, a potem na pożądanie między nogami, były teraz tylko błahymi kaprysami w porównaniu z ogromną lawiną woltów, która sprawiała, że ​​widocznie się trząsłem i drżałem. Gdy kontynuował pogoń za moją przyjemnością na moich sutkach, na razie jego usta towarzyszyły jego lekcji, zaczynając od mojej długiej wystającej szyi i gardła, które wystawały do ​​przodu, gdy moja głowa zwisała z rozkoszy. Jego usta były ciepłe i rozkoszne.

Maleńkie pocałunki motyla przebiegały pod moim podbródkiem iz powrotem, pozostawiając ślad dla jego chętnego języka. Chciałam poczuć jego usta na moich, więc odchyliłam głowę do przodu, powodując, że nasze usta natychmiast się połączyły. Delikatnie pocałowaliśmy się, jego język poruszał się wokół moich ust.

Moja sukienka została zdjęta jednym szybkim ruchem. Patrzył na moją nagość pod spodem, jego oczy zatrzymywały się na mojej bezwłosej cipce i wilgoci na moich wewnętrznych udach. Nie bałam się, że ucieknie na widok mojej niedojrzałości. Spojrzenie namiętności w jego oczach dało mi siłę, by mieć pewność co do jego pragnień wobec mnie.

Kładąc mnie na swoim biurku, jego język i usta kontynuowały swoją podróż od mojego dekoltu, mijając moje sutki, zatrzymując się lekko, by okrążyć je na krótko aż do mojego pępka. Rozebrał się tak szybko, jak rozebrał mnie. To właśnie teraz dostrzegłem jego prawdziwe podniecenie.

Sapnąłem, nie zdając sobie sprawy, jak duży byłby. Stał wyprostowany i dumny, wystając z ciemnych, kręconych włosów. Choć wyglądał zabójczo, mógłbym powiedzieć, że będzie miękki i aksamitny w dotyku. Jednak wiedziałam, że to nie był czas, abym się o tym dowiedziała, gdy pochylił się niżej w swoich działaniach, jego język oblizał soki na moich wewnętrznych udach. Moja łechtaczka mrowiła w oczekiwaniu, spuchła bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, a im bardziej leniwie leżeł na moich wewnętrznych udach, drażniąc się ze mną, tym bardziej bolała ją jego dotyk.

Spodziewałam się, że jego usta dotkną jego zapału, albo jego palców, ale kiedy wspiął się na mnie, całując mnie w czoło, jego własne podniecenie, początkowo niekierowane przez ręce, otarło się delikatnie o jego pragnienie. Tym razem jęknęłam głośniej, prawie eksplodując tam, a potem z szoku, który mnie przeszył. Teraz moje głupie myśli, że będę w stanie zadowolić siebie bez potrzeby kogokolwiek innego, zostały zawstydzone. Nigdy wcześniej nie czułem takiej przyjemności. Mój Boże, prawie spuściłbym się od najkrótszego dotknięcia.

Wbiłam paznokcie w jego plecy, gdy mocno chwycił swoją potrzebę w dłoni i potarł ją mocno o moją. Biegając w górę iw dół, dookoła i dookoła, zbliżał mnie coraz bardziej do mojego orgazmu. Patrząc w moje oczy szukał czegoś, na początku nie wiedziałam czego, ale kiedy prawie osiągnąłem orgazm, wiedział, jak moje plecy wygięły się w łuk, a oczy zaszkliły, a oddech skrócił się, zaprosiłam go, by do mnie dołączył. Natychmiast, bez winy czy wahania, przysunął się do mnie niżej, wchodząc w moją wilgoć. Wsunął się niemal bez wysiłku w moją niewinność, zabierając ode mnie to, czego nie byłabym w stanie zaoferować żadnemu innemu mężczyźnie, ale nie chciałam.

Dopiero teraz zrozumiałem dar, o którym mówił, i który chciałem dać nieznajomemu, który mnie obserwował. Wiedziałam jednak, że kiedy mój orgazm wybuchł natychmiast, kiedy pogrążył się we mnie całkowicie, byłam zadowolona, ​​że ​​dałam go jemu, mojemu nauczycielowi. Przyszedł chwilę później po tym, jak to zrobiłam, wypełniając moją ciasną, wcześniej niezbadaną różowość, falą za falą ciepłej spermy.

Wyczułam, że próbował się powstrzymywać, trwać dłużej, ale jego potrzeba była równie wielka jak moja. "Jesteś piękna" wyszeptał, gdy mnie pocałował, nasz związek wciąż nie został zakłócony..

Podobne historie

Utknąłem z tobą

★★★★★ (< 5)

Była para wspomina ich niezręczny seks za pierwszym razem.…

🕑 11 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,880

Z głową schowaną głęboko między udami, Aria potargała włosy i mruknęła przekleństwa do wysokich bogów. Była dobrą dziewczynką... ostatnio, więc dlaczego tak ją karano? Zacisnęła…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Wszystkiego najlepszego dla mnie

★★★★★ (< 5)

Pierwszy lodzik od dziewczyny brata.…

🕑 15 minuty Pierwszy raz Historie 👁 3,196

Moje szesnaste urodziny (w 1985 roku) zaczęły się jako rozczarowanie. Po raz pierwszy w życiu miałam być sama w urodziny. Moi rodzice wybrali się na drugi miesiąc miodowy w rejs na Bahamy,…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Niebo

★★★★★ (< 5)

Najbardziej nieoczekiwany prezent urodzinowy w historii...…

🕑 23 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,684

Budzę się, ale mam zamknięte oczy; łóżko jest zbyt miękkie i wygodne, aby z niego wyjść. Spałem tak dobrze, nie chcę, żeby to się skończyło. W końcu otwieram oczy i widzę, jak…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat