Claire: Rozstań mój pierwszy raz.

★★★★(< 5)

Wracam do nauczyciela, który odebrał mi dziewictwo…

🕑 15 minuty minuty Pierwszy raz Historie

Claire: Part My First Time By A. Podszedłem do drzwi tego przyjemnie wyglądającego domu na ranczo, w ładnej okolicy. Nacisnąłem przycisk i kiedy usłyszałem dzwonek ze środka, mój umysł cofnął się o dziewiętnaście lat, do czasów, gdy byłem w liceum. Po nijakiej, pozbawionej życia (i bezpłciowej) karierze ucznia szkoły publicznej moi rodzice w swojej nieskończonej mądrości wysłali mnie na rok studiów podyplomowych w prywatnej szkole w wiejskim Connecticut. Klasy były małe, z ośmioma lub dziewięcioma uczniami w klasie, więc praktycznie niemożliwe było wygłupiać się, spać lub zignorować instruktorów.

I tak znalazłem się w klasie Elementary Algebra z siedmioma innymi osiemnastoletnimi mężczyznami i dość surowo wyglądającą instruktorką o imieniu Claire Eastwood. Pani Eastwood zawsze przychodziła na zajęcia z włosami związanymi w kok i bluzką zapiętą pod szyję. Pomimo konserwatywnego charakteru jej sukienki, trudno było nie zauważyć jej wyjątkowo ciężkiej sylwetki. Guziki jej bluzki, czasami napięte, żeby się nie zapiąć, a kiedy siedziałem przy tablicy, próbując zrozumieć alfabetyczną zupę równań algebraicznych, mogłem zajrzeć na ślad piersi, który ukazał się przez pomarszczone plisy jej bluzki. Nie pochodziła ze Stanów Zjednoczonych i miała akcent (chyba australijski!), Który utrudniał mi słuchanie.

W ciągu dwóch tygodni dla wszystkich było oczywiste, że tonę, ale wciąż próbowałem szczęścia przy tablicy i wytężałem wzrok, mając nadzieję na awarię garderoby. To wtedy przyłapała mnie na wpatrywaniu się w jej bluzkę. Spoglądając na mnie, kazała mi usiąść, a pod koniec zajęć zasugerowała, żebym wpadła do jej mieszkania na bardzo potrzebne korepetycje. Osiemnaście lat, naiwny i niedoświadczony, nigdy nie przyszło mi do głowy, by myśleć o tej okazji w inny sposób niż nauczyciel kariery, który próbuje pomóc zagubionemu uczniowi. Chłopcze, myliłem się! Przybywając do jej mieszkania na kampusie po kolacji, przywitał mnie moja bez uśmiechu nauczycielka matematyki, wciąż w swoim codziennym mundurku, w wąskiej spódnicy do połowy łydki, zwieńczonej bluzką z wysokim kołnierzem.

Tylko, że nie była zapięta pod szyją, ale rozpięta hojnie z przodu, pokazując obszerny dekolt. Nie mogłem przestać myśleć, jak różnie wyglądała, tylko jej bluzka i rozpuszczone włosy. O wiele bardziej miękki, bardziej kobiecy! Właściwie całkiem ładna.

Starałem się nie gapić. Pomimo moich wysiłków rozwijałem się wściekły hard-on, który starałem się ukryć w mojej książce do matematyki. - Wejdź, panie O'Dell, i usiądź przy moim kuchennym stole. powiedziała, wskazując, gdzie chciała, żebym usiadł.

Siedząc naprzeciwko mnie, pochyliła się, pokazując jeszcze więcej swoich dużych kremowych piersi. "Lubisz co widzisz?" zapytała. Bing potężnie złapany, zaniemówiłem.

"Nigdy wcześniej nie widziałem cycki?" - dodała, sięgając po moje dłonie, splecione razem i kładąc się na stole. "Dobrze?" „Ja… uh… ja… nie mam Maam. A przynajmniej nie prawdziwego.

Tylko kilka zdjęć” wyjąkałem. "Przepraszam." Biorąc moje dłonie i przyciskając je do jej piersi, złagodziła swój ton. „W porządku. Faktycznie, pochlebia mi to, że zauważyłaś”. zniknął za jej bluzką.

- Twoje ręce są przyjemne. Chcesz zobaczyć więcej? Wciąż nie mogąc mówić, podniosłem wzrok na jej twarz i powoli skinąłem głową. - Dobrze! Chodź ze mną, młody człowieku, musimy cię dzisiaj wiele nauczyć. I mrugając, dodała: - A później przejdziemy do algebry. Biorąc mnie za rękę, wstaliśmy od stołu.

Niezgrabnie, wciąż próbując ukryć guzek w moich spodniach, kiedy prowadziła mnie do swojej sypialni. Odwracając się twarzą do mnie przy jej łóżku, opuściła wzrok na moje krocze. - Są rzeczy, których po prostu nie miałeś ukrywać. - powiedziała, gdy odpięła mój pasek, rozpięła spodnie i zsunęła je i bokserki z bioder.

Jedną ręką obejmując moje jaja, a drugą pieszcząc zesztywniałego kutasa, poprosiła mnie, abym pomógł jej zdjąć top, kiedy zsuwała się ze spódnicy. Grzebałem przy guzikach, ale udało mi się uwolnić jej piersi z ograniczeń bluzki. Ku mojemu zdziwieniu nie miała na sobie stanika. Jej duże piersi wyróżniały się, a sutki duże i twarde.

„O mój Boże! Są… one… piękne!” Jąkałem się, moje oczy były zmętniałe. - Dlaczego ich nie pocałujesz? - powiedziała cicho, zrzucając bawełnianą bluzkę z ramion. Pochyliłem się nieśmiało i pocałowałem górną część jej lewej piersi. Poczułem jej dłoń na mojej głowie, naciskającą w dół, kiedy dodała: „Sutek, głuptasie, pocałuj sutek”.

Kiedy moje usta zetknęły się z zakurzonym różowym ciałem, syknęła: - Tak! To jest to! Ssij to! Zacząłem ucztować na obfitym ciele, delikatnie przeżuwając, obracając językiem wokół sztywnego marmurkowego pąka, który zwieńczał jej wspaniałą klatkę piersiową. Biorąc głęboki oddech, zanurzyłam twarz w szczelinie między jej obfitymi cyckami, całując się na drugą stronę. "To Shalimar!" powiedziała: „Moje ulubione perfumy.

Lubisz?” Z twarzą wtuloną w jej piersi, nie mogłem mówić, więc tylko jęknąłem: „!” kiedy dalej badałem jej klatkę piersiową. Jej zachęcające pomruki skłoniły mnie do wzięcia całego jej sutka do ust i drażnienia go językiem. „Och! Boże! Sprawiasz, że jestem taka mokra!” Zamarzłem! Nie puszczając jej sztywnego guzka, spojrzałem na nią ze strachem w oczach. Uśmiechając się, powiedziała cicho: „To dobrze! Pozwól, że ci pokażę” Wzięła mnie za rękę i wsunęła ją w majtki, obok krzaka i wepchnęła palec do swojej cipki.

„No !, wepchnij to! Głęboko” Mój palec wsuwa się bez wysiłku w jej ciepłą, mokrą cipkę. Jęknęła, gdy poczuła, jak mój palec ją atakuje. „O Boże! To takie dobre uczucie! Nie mogę się doczekać, kiedy poczuję Cię we mnie!” - powiedziała, przyciskając się do mojej dłoni, wsuwając i wyciągając palec z jej wilgoci. "Tak trzymaj, a ja dojdę!" Wciąż ssąc jej sutek, wsuwałem i wysuwałem mój palec, wchodził i wychodził, czując, jak jej cipka zaciska się na śliskim palcu. „O kurwa! O tak! Nie przestawaj! Nie… przestań!” jęknęła, gdy poczułem obfite ilości ciepłego lepkiego płynu pokrywającego moją dłoń.

„Cholera! To było dobre! Jesteś pewien, że nigdy wcześniej tego nie robiłeś?” Wyciągnąłem rękę z jej przemoczonych teraz majtek i puściłem sutek, który żułam. Zsunęła się na podłogę, jej twarz znalazła się bezpośrednio przed moim sztywnym kutasem. „Teraz moja kolej, żeby cię zdjąć”. - powiedziała, gdy jej uśmiechnięte usta zrobiły się owalne i pochyliła się do mojej męskości.

"Zegarek!" powiedziała. "Patrz i ucz się!" Wydałem głośny jęk, gdy jej usta otoczyły głowę mojego fiuta. Chciałam zamknąć oczy i cieszyć się chwilą, ale skupiałam się na swoim penisie, który wsuwał się coraz głębiej w jej gardło.

Mój kutas, teraz dokładnie nasmarowany jej śliną, na chwilę wysunął się z jej ust. "Chcę, żebyś przeleciał moją twarz!" - powiedziała, gdy jej ręce pieściły mój trzon i jądra. "Chcę, żebyś spuścił się w moich ustach!" Wypychając biodra do przodu, mój hełm otarł się o jej na wpół otwarte usta, zanim zniknął w jej jamie ustnej. Jęknęła i nuciła, gdy moje biodra szarpnęły się do przodu.

Moje ręce w naturalny sposób opadły na jej głowę, delikatnie przytrzymując ją na miejscu, kiedy piłowałem jej twarz. Będąc młodym i niedoświadczonym, nie minęła minuta tego niebiańskiego ruchu, zanim poczułam początek orgazmu. Ona też to wyczuła i zaczęła mocniej ssać i nucić, skrobiąc palcami mój worek z orzechami.

Chrząknąłem, gdy mój kutas drgnął, wypluwając ciepłą, kremową zawartość do jej ust, pokrywając jej język, wypełniając policzki, opróżniając moje jądra. Mój uścisk na jej głowie złagodniał, a ona wstała z kolan, uśmiechając się i oblizując usta. "Dziękuję! Potrzebowałem tego!" powiedziała, pochylając się i całując mnie w usta. Jej język przedarł się między moje usta i posmakowałem siebie.

Pomyślałem, że nie jest to mój ulubiony smak, ale była tak entuzjastyczna, że ​​pozwoliłem jej kontynuować. Przerywając pocałunek, powiedziała: „Teraz, kiedy to się skończyło, możemy skoncentrować się na rozszerzonych przyjemnościach”. Usiadła na swoim łóżku, a ja stałem bezpośrednio przed nią.

Powoli otwierając nogi, pokazała mi swoją cipkę ubraną w majtki. Były dość mokre! Do tego stopnia, że ​​mogłem zobaczyć zarys jej ust na tle prawie niewidocznej tkaniny. "Zdejmij je." powiedziała. Wciąż się gapiąc, podniosłem ręce do jej bioder i zsunąłem ubranie. Jej kopiec był pokryty brązowymi włosami, które wyznaczały wejście do jej łona.

"Lubisz?" mruknęła. Nie mogąc mówić, po prostu się gapiłem. "Jeśli ci się podoba, dlaczego tego nie pocałujesz?" Niepewnie pochyliłem się, moja twarz coraz bardziej się zbliżała. "Śmiało!" powiedziała: „To nie gryzie!” Jej ręce powędrowały do ​​mojej głowy i poprowadziły mnie w wilgotną szczelinę. Zapach był przytłaczający, sprawiając, że mój kutas wrócił do życia.

Zacisnęłam usta. Delikatnie pocałowałem mokrą szczelinę przede mną. "Język!" powiedziała: „Użyj języka! Posmakuj mnie! Jakbym cię skosztowała!” Wysunąłem język, śledząc jej usta, po raz pierwszy smakując cipkę.

To było jak nic, czego kiedykolwiek próbowałem. To było słodkie. To było pikantne! To było słone! A kiedy jęknęła i przyciągnęła mnie mocniej do siebie, dając mi do zrozumienia, że ​​jej się to podoba, zanurzyłem język głębiej.

Podciągnęła biodra, by spotkać moje pchnięcia językiem, rozmazując jej esencję po całej mojej twarzy, a jej krzak łaskotał mnie w nos. „Ahhhh! Tak! Zjedz mnie! Zjedz moją cipkę!” - powiedziała, trzymając moją głowę w miejscu, gdy kołysała się w przód iw tył. Pragnąc sprawić przyjemność, przesunąłem językiem po szczelinie jej cipki, zlizując pozostałości, które z niej wyciekły. Smak był nowy, dziwny, ale nie nieprzyjemny.

W rzeczywistości im więcej próbowałem, tym więcej chciałem! Świadomość, że tego chce, sprawiła, że ​​chętniej ją zjadłem. Wsunąłem w nią język głębiej, a jej jęki stały się głośniejsze. Podnosząc głowę i patrząc mi w oczy, powiedziała: „Ssij moją łechtaczkę!” Spojrzenie na konsternację przemknęło przez moją twarz.

Widziała, że ​​nie mam pojęcia, czego chce, więc otworzyła swoją płaczącą cipkę, odsłaniając mały guzek tuż pod krzakiem. „Ssij to! To moja łechtaczka!” Jej wolną ręką, prowadząc mnie do przodu, owinęłam usta wokół guzika z kapturem i delikatnie potarłam go językiem. „Och! Boże! Tak!” jęknęła, gdy położyła drugą rękę na mojej głowie, trzymając ją w miejscu, podczas gdy ja ssałem i lizałem mokre, różowe ciało jej seksu. „Twoje palce!….

Włóż je do mnie!” dyszała. Wsunąłem jedną tak daleko, jak tylko się dało. „Nie!… Dwa… dwa palce!” Wyciągnąłem się na tyle, aby wsunąć palec serdeczny do środka obok środkowego.

„Tak! O kurwa! Tak!” zachęcała mnie, kręcąc biodrami, by wejść głębiej. "Palm up!" powiedziała. Jęknąłem, gdy moje palce wykręciły się w jej mdłej cipce. „Teraz drap!… Podrap moją cipkę!” Poruszyłem palcami, czując miękką kamienistą powierzchnię jej punktu G. „Och! Boże! Tak!” płakała, nadal pocierałem jej łechtaczkę językiem, co kilka sekund łapiąc oddech, wchłaniając ciężki piżmowy zapach jej kobiecości.

"Nie przestawaj!… Spraw, żebym doszedł!" Jej uścisk na mojej głowie przypominał imadło. Nie żeby musiała mnie tam trzymać, chciałem tam być, sprawiać, że jęczała i biła, dumna, że ​​potrafię ją tak blisko przybliżyć. Uniosłem wolną rękę do jej lewej piersi i ugniatałem obfite ciało, pocierając sutek o moją dłoń, gdy nadal paliłem, pieprzyć ją i ssać łechtaczkę.

Nie mogąc już dłużej wytrzymać, jęknęła i szarpnęła się na mojej twarzy, jej mięśnie cipy zacisnęły się wokół moich najeźdźców, jednocześnie wypuszczając świeży zapas ciepłych soków. „Pieprz mnie!…. Pieprz mnie teraz!… Proszę?” błagała, gdy jej ręce puściły moją głowę. To była prośba! To był rozkaz! Musiałem się dostosować! Mój kutas był sztywny do tego stopnia, że ​​bolesny. Chciałem… nie.

… Musiałem być w niej! Czołgałem się po jej ciele, całując i lizując kropelki potu, które utworzyły się na jej brzuchu i między piersiami. Zanim moje usta dotarły do ​​jej szyi, mój kutas był gotowy na spuchnięte pożądanie wejście do jej pochwy. Owinęła swoje uda wokół mnie, blokując kostki za moimi plecami. Chwytając moją twarz w dłonie i przyciągając mnie do swoich czekających ust, szepnęła: „Kochaj się ze mną!”. i pocałował mnie, gdy mój kutas bez wysiłku wsunął się w jej ciasną, mokrą pochwę.

Ustanawiając powolny, głęboki rytm, podała mi swoją pierś. Przyjmując zaproszenie, otoczyłem jej otoczkę ustami i językiem masowałem złapany sutek. Uczucie jej pizdy pieszczącej mojego penisa, niebiańskie ciepło otaczające mojego członka, ciepło jej piersi, jej obcasy wzywające mnie coraz głębiej, jej dłonie na moich plecach, lekko drapiące, sprawiły, że przyspieszyłem tempo.

Nasze ciała uderzały o siebie, moje jaja drażniły jej cipowe wargi, gdy się spotkały, rozstały się i spotkały znowu i znowu. Wkrótce narzekała na to, jak dobrze jest mieć w sobie mężczyznę. Mój umysł był pusty. Chciałem tylko, żebyśmy doszli.

Chciałem, żeby doszła. Musiałam też dojść. „Tak mocno!… Tak duże!…. O mój pieprzony Boże!” jęknęła.

Poczułem, jak się napina, jej mdła wilgoć, jak aksamitna rękawiczka, wzywająca mnie do puszczenia, ściskania i rozluźniania, ściskania i rozluźniania. Jej palce przesunęły się po moich plecach, zostawiając szewron pręgów, gdy wróciła, wyzwalając mój orgazm. Poczułem, jak sperma płynie w górę mojego wału, mój kutas rozszerza się i kurczy, gdy wepchnął moją esencję głęboko w jej wciąż pulsującą cipkę.

Mój hełm eksplodował, rozpryskując wielkie krople ciepłej białej spermy głęboko w jej wymagającym kanale rodnym. Wciąż pchałem, nadal ssąc jej sutek, jęcząc w miękkiej kupce ciała, myjąc ściany jej cipy każdą uncją spermy we mnie. Tak nagle, jak się pojawił, pośpiech się skończył.

Leżałem spędzony na niej, puszczając jej pierś i zwijając się, mój kutas wciąż przeciekał, gdy się uwolnił. Oboje dyszeliśmy z wysiłku, gdy spojrzałem w jej stronę, ze spokojnym uśmiechem na twarzy. Odwróciła się do mnie, żeby mnie pocałować, jej język zagłębił się w moich ustach, a mój w jej. Przerywając pocałunek, szepnęła „Dziękuję” i uśmiechnęła się. Odwzajemniłem uśmiech, aż zobaczyłem wielki siniak na jej piersi.

Widząc mój wyraz przerażenia, spojrzała w dół. „W porządku”, powiedziała głaszcząc mnie po twarzy. - Przyjemny ból związany z tym, że ssałeś mnie w niekontrolowany sposób, był głównym podnieceniem! Pomogło mi się wydostać! „Pozwól mi się umyć”, powiedziała po kilku minutach przytulania się razem. Całując się w dół mojego ciała, schwyciła wszystkie dowody naszej schadzki, cmokając wargami, przechodząc od jednego jądra do drugiego i wciągając małą kałużę spermy na moim brzuchu. Potem znowu mnie pocałowała.

Mogłem posmakować połączonych soków z naszego krycia, gdy odwzajemniłem pocałunek. Później powiedziała mi, żebym wrócił w następnym tygodniu na dalsze korepetycje, żartując, że możemy po prostu dostać się do algebry przed końcem semestru. Moja zaduma została przerwana przez młodą kobietę otwierającą drzwi. „Tak.

W czym mogę pomóc?” Zapytała. Stał przede mną młody klon Claire. Próbując się nie gapić, zająknąłem się: „Czy to jest dom Claire Eastwood?” Odwracając głowę, nie zawołała nikogo w szczególności: „Mamo! Jest tu dżentelmen, który cię widzi!” - Musisz być jej córką! Bardzo do niej przypominasz! Powiedziałem, wciąż starając się nie gapić. - Znasz moją mamę? - powiedziała, jej spojrzenie było niewzruszone.

"Moglbys to powiedziec!" było wszystkim, co udało mi się wydostać z ust. W tej chwili do drzwi stanęła elegancka kobieta po pięćdziesiątce. Kiedy mnie zobaczyła, uśmiechnęła się, mówiąc „Wejdź panie O'Dell. Mamy dużo do omówienia”.

Przepuszczając mnie, młodsza kobieta poszła za nami do kuchni. - Mogę ci przynieść kawę? - zapytała, będąc idealną gospodynią. - Tak, dzięki! Dwa kremy, trzy cukry, jeśli chcesz. Odpowiedziałam.

Do Claire powiedziałem: „Niewiele się zmieniłaś!” - Pochlebca! Siwieję mi włosy i przytyłam. "Nie zauważyłem!" Odpowiedziałem, wciąż wpatrując się w śliczną twarz, którą zapamiętałem przez te wszystkie lata. Zmieniając temat, zapytała, dlaczego po tylu latach szukałem jej. - Cóż, kiedy zobaczyłem, że dostałeś nagrodę państwową dla nauczyciela roku, po prostu musiałem się z tobą zobaczyć. Po tym semestrze w Prep zniknąłeś i nikt nie mógł mi powiedzieć, dlaczego odszedłeś ani dokąd poszedłeś.

Popijając kawę i patrząc na mnie znad krawędzi filiżanki, powiedziała: „Wzięłam urlop. Urodziłam piękną córkę. Michael, to moja córka, Clarissa. Clarissa, to jest Michael O '. Dell, twój ojciec! ”..

Podobne historie

Pierwszy kontakt

★★★★★ (< 5)

Mężczyzna spotyka kobietę w barze i postanawiają przenieść go na inny poziom.…

🕑 6 minuty Pierwszy raz Historie 👁 1,565

Spotkamy się w barze restauracyjnym. Wypijamy kilka drinków i wraz z upływem wieczoru flirtujesz i śmiejesz się z moich żartów, a ja staram się uchwycić Twoją fascynację. Tak jak miałem…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Malowany student

★★★★★ (< 5)

oralny,doggycumswallow,młody…

🕑 12 minuty Pierwszy raz Historie 👁 1,413

Malowany uczeń. Pora obiadowa w refektarzu może być gorączkowa. Studenci i pracownicy dzielą te same obiekty, ustawiając się w kolejkach po gorące posiłki lub panini i kawę. Nie jest to…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Lekcja Suzanne

★★★★★ (< 5)

Jej sympatia posunęła się o krok za daleko…

🕑 16 minuty Pierwszy raz Historie 👁 1,949

Lekcja Suzanne. "Co to jest tym razem Suzanne?". "Palenie w toaletach, Sir." Stała przed jego biurkiem z jednym biodrem wysuniętym do przodu, celowo prowokacyjnie. Pan French westchnął z…

kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat