Dzień na plaży prowadzi Jennifer i Ricka do erotycznego momentu…
🕑 12 minuty minuty Pierwszy raz Historie5: Jej port w każdej burzy. Gdy szliśmy ramię w ramię wzdłuż wybrzeża w kierunku kamiennego molo, gdzie bawiły się dzieci i przycumowane były łodzie, fala się odwróciła. Rick zatrzymał się i podniósł rękę, by osłonić oczy przed jasnym słońcem, patrząc przez horyzont, gdzie białe fale rozbijające się o skały przy Church Point. – Pewnego dnia – obiecał – będę mieszkał w takim miejscu jak to.
Z dala od wszystkiego. - Jesteś taki romantyczny – uśmiechnęłam się, przytulając się do niego, wciąż ściskając jego dłoń w mojej. I był. I to właśnie w nim kochałam najbardziej. Zawsze chodziło o małe rzeczy.
Rzeczy, które robił bez zastanowienia, sprawiały, że się uśmiechałeś. "A ty?" on zapytał. Kręciłam palcami, ciesząc się dotykiem mokrego piasku pod nimi.
„Hmmm, a co ze mną?”. „Jaki jest twój „jeden dzień, kiedy”?”. Być z tobą, głuptasie.
Idę tam, gdzie Ty. Czy to nie oczywiste? „Nie ma znaczenia, gdzie jestem, co robię, dopóki jestem szczęśliwy” – odpowiedziałem. Życie zabierze mnie tam, gdzie chce, żebym się udał. Po prostu spojrzał na mnie i uśmiechnął się. Byłem teraz szczęśliwy, więc może już przyjechałem.
Były grupy ludzi, głównie rodziny z dziećmi, rozłożone wzdłuż plaży, gdy tylko wędrowaliśmy po drodze. Kiedy ich mijaliśmy, niektórzy zaczęli mnie zauważać i patrzeć w moim kierunku, udając, że się nie gapią. Mężczyźni i chłopcy w każdym wieku, a ja musiałem zagryźć wargę, ponieważ tak wielu z nich automatycznie wciągało wnętrzności i wystawiło piersi, gdy zobaczyli, że patrzę w ich stronę. "Dzięki Bogu, nie nosisz bikini" Rick szepnął mi do ucha. "Byłyby zamieszki".
Rzuciłem mu surowe spojrzenie i oboje śmialiśmy się, idąc dalej. Nagle złapał nas sztywny wiatr od lądu i odwróciliśmy się od niego, a letnia spódnica powiewała mi wokół ud. Śmiałam się i wrzeszczałam, gdy chwyciłam go i próbowałam ściągnąć w dół, gdy puścił moją rękę i cofnął się, uśmiechając się do mojej małej przygody.
Rzuciłam mu spojrzenie, które odsłoniło moje górne partie ud, krocze i pośladki wszystkim i rozmaitym. "Cóż, nie stój tam!" Roześmiałem się, starając się nie zwracać na siebie uwagi bardziej, niż to już było. Wyobraziłem sobie, że kilku gapiów już sięga po lornetkę lub bawi się, próbując znaleźć zoom na swoich telefonach komórkowych. Podniósł ręce.
- Wolałbym po prostu podziwiać widok – uśmiechnął się, gdy pluskałam się i wiosłowałam boso po płyciznach. "Och, ty!" Sapnęłam, w końcu zdołałam ukryć swoją skromność, gdy biegłam po piasku, by stanąć tam z jedną ręką dociskając moją spódnicę, a drugą trzymając mój miękki biały kapelusz. Nasze oczy spotkały się i to łatwe, kochające ciepło przeszło między nami.
Sposób, w jaki na mnie patrzył, sprawił, że poczułam tak wiele wspaniałych rzeczy. Patrzyłam śmiało na niego, gdy szedł za mną plażą do miejsca, w którym zostawiliśmy nasz koszyk z kanapkami i napojami. – Podobało ci się to? – wyszeptałam, drażniąc się z nim, siadając na naszym kocu. Stał nade mną, patrząc w dół. Słońce stało wysoko za nim, a dla mnie był gigantyczną, cichą sylwetką.
Powoli uniosłam prawą nogę i sugestywnie przesunęłam dużym palcem u nogi po lewej nodze. „Podoba ci się to, co widzisz?”. Przykucnął i wziął w rękę moją bosą stopę. Delikatnie potarł podbicie kciukiem, patrząc na mnie. – Jesteś wspaniały – powiedział nagle.
Oh. Och, teraz to jest absolutnie właściwa rzecz do powiedzenia w tej chwili. Rozpromieniłam się na jego słowa, wiedząc, że miał na myśli każde z nich. Po prostu skinąłem głową, czując się lekko, błogo niezręcznie. Ta cudowna fala bycia pożądaną i przynależności ponownie ogarnęła mnie.
"Pewnego dnia", zaczął, "Ten pierwszy raz w twojej sypialni. Kiedy…" przerwał, "kiedy to zrobiliśmy. Czy zrobiłem to dobrze?".
Ta rzecz. Zrobiłeś znacznie więcej niż tylko dobrze, Buster. Ukłoniłem się. "TAk.". Wypuścił powoli powietrze.
"Czemu?" zapytał: „Dlaczego to?” Puścił moją stopę i usiadł obok mnie na kocu. Tak naprawdę nie rozmawialiśmy o laniu, odkąd to się stało. Myślę, że chciał jakiegoś wyjaśnienia i powodu, dla którego poprosiłem go o to.
Spojrzałem na morze, gdy słońce błyszczało i błyszczało na powierzchni. Hmmmm, dobrze. Gdzie zacząć?. „Nie mogę ci powiedzieć dlaczego, ponieważ tak naprawdę nie wiem dlaczego. Po prostu potrzebowałem i chciałem przejść przez to doświadczenie.
Wiem tylko, że po prostu musiałem to zrobić, aby coś we mnie usatysfakcjonować. Coś, co zawsze było we mnie. Nie wiem - westchnąłem - po prostu poczułem to uczucie pełnej satysfakcji po tym, jak to zrobiliśmy. Po prostu skinął głową.
"Ok. Myślę, że rozumiem." "A ty?" Zapytałem go. Tak, a co z nim? Jakie smakołyki lubił? Nigdy tak naprawdę nie myślałem o rzeczach, które mogą mu się spodobać. Poczułem nagły, niegrzeczny dreszcz, próbując odkryć jego ukryte pragnienia. "Co ze mną?" zmarszczył brwi, gdy jego policzki stały się ciemnoróżowe.
Ach! Och, więc teraz. To zaczynało się robić ciekawie. Co tak naprawdę go podnieciło? Jakie rzeczy sprawiły, że jego soki płynęły? To naoliwiło koła jego lokomocji. Patrzyłam, jak zaciska usta, starając się nie patrzeć mi w oczy.
"Mów mi kłamstwa," powiedziałem do niego cicho, "Powiedz mi wszystkie swoje słodkie małe kłamstwa". Długie pasmo złotych piasków ciągnęło się przed nami w dal, gdy szliśmy ramię w ramię, szukając ustronnego miejsca wśród wydm. Rytmicznie ściskał moją rękę, w rytm szybkiego bicia mojego serca, gdy w drugim niósł nasz koszyk z naszymi rzeczami. Spojrzałem na niego. Morska bryza potargała jego gęste brązowe włosy, gdy przyglądałam się jego twarzy z profilu i uśmiechnęłam się do siebie, gdy mocniej ścisnęłam jego dłoń.
Och, te jego sekrety. Kto wiedział? Wyglądało na to, że będę musiała poczynić jakieś plany na nasze przyszłe przygody. Te plany będą świetną zabawą! Ale najpierw był ten pierwszy mały sekret.
– Chcesz to zrobić teraz? szepnąłem mu do ucha. Jego oczy wyglądały, jakby miały wyskoczyć mu z głowy, kiedy go o to zapytałam. Chwilę zajęło mu uświadomienie sobie, że mówię poważnie. Myśl o zrobieniu czegoś takiego była nie lada dreszczem i przeszyła mnie dreszczem. Zatrzymał się i wskazał.
"Tam.". Nagle poczułem, jak moje serce zaczyna mocniej bić o moją klatkę piersiową i moje soki zaczynają płynąć. Nade mną przeraźliwe krzyki mew niosły się echem, gdy szybowały w leniwych kręgach i jechały spokojnie na wznoszącej się termice, gdy położyłem się na patchworkowym kocu, który dla nas rozłożył. Jego cień zakrył mnie, gdy leżał obok mnie i pochylił się, by pocałować mnie czule w usta. Byliśmy ukryci w dolinie pomiędzy dwiema wydmami, a rzeczywisty świat daleko w oddali, zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
Poczułam, jak jego lewa ręka spoczywa na mnie przez chwilę, a potem powoli zaczęłam się poruszać, aż delikatnie pocierała moją płeć przez moją spódniczkę i majtki. Uśmiechnęłam się przy jego ustach, gdy jego palce wsunęły się pod rąbek i sapnęłam, gdy odciągnął krocze mojej bielizny na bok, pozwalając mu pocierać i badać moją cipkę. Wciąż całowaliśmy się jak motyle i cicho jęknęłam, gdy znalazł moją łechtaczkę i potarł ją kciukiem, sprawiając, że podskakiwałam i wiłam się pod jego łatwą masturbacją. O mój. To było coś wyjątkowego.
Wzrost i spadek mojej płci stawały się coraz bardziej naglące i wygięłam głowę do tyłu, gdy zbliżało się głębokie ciepło mojego szczytowania. Mocno zacisnęłam oczy i sięgnęłam, by chwycić jego ukrytą dłoń przez spódnicę. „Nie przestawaj”, sapnąłem, „Proszę, nie przestawaj”. Jego oczy błyszczały, gdy obserwował, jak odpowiadam na jego dłoń, która doprowadziła mnie do szczytu.
Rozbijające się we mnie fale pasowały do tych myjących się na brzegu, a jego usta szybko zakryły moje, gdy już miałam głośno płakać, kiedy wsunął palec w fałdy mojej mokrej szczeliny. Drgałam i skręcałam się, gdy desperacko próbowałam uchwycić ten moment i trzymać go blisko. Moja pochwa rozpłynęła się w studnię wrażliwości, a ja próbowałam odepchnąć jego rękę, która wciąż przecierała mnie przez ujście.
"Ćśś" szepnął, próbując mnie uspokoić. "Spokojnie." Mój oddech pojawił się w krótkich spodniach, gdy jasne białe światło przygasło i powoli otworzyłam oczy, aby znaleźć go patrzącego na mnie. - Hej ty – sapnęłam, gdy przełknęłam ciężko, a moje otoczenie wróciło do ostrości. Jego ręka wyszła spod mojej spódnicy i leżała na moim brzuchu, pieszcząc mnie, gdy się uspokoiłam. Uśmiechnął się i pocałował mnie w czubek nosa.
"Hej ty, ty." Ten człowiek był łajdakiem. Wiedział, w jaki sposób mnie przemienić. Właściwe ruchy we wszystkich właściwych miejscach.
Potrafił grać i brzdąkać na mnie jak na skrzypcach starego człowieka i wciąż sprawiać, że pragnę więcej. Spojrzał na koniec wydm. „Może powinniśmy wracać na wypadek, gdyby ktoś przyszedł” – zaczął mówić, odsuwając się ode mnie i próbując usiąść. O nie, nie, nie.
Nie uciekniesz tak łatwo, Buster. Nie po tym, co właśnie zrobiłeś. Podsyciłeś ogień. Teraz to ja sprawiłem, że płonęło jaśniej dla nas obojga.
Nagle przewróciłam nas oboje i szybko wstałam, żeby na niego wskoczyć. Kiedy usiadłem na nim okrakiem, pochyliłem się, by namiętnie pocałować go w usta. Zmarszczył lekko brwi, gdy wsunęłam ręce między nas i zaczęłam rozpinać przód jego dżinsów. Jego oczy rozszerzyły się, gdy sięgnęłam do jego bokserek i wyjęłam jego rosnącego, przestraszonego penisa.
"Jeszcze nie skończyłem z tobą!" Obiecałem mu z porozumiewawczym uśmiechem. Sięgnął w górę i złapał mnie za ramiona, obserwując, jak grzebię pod spódnicą, dzięki czemu oboje jesteśmy zakryci. Jego kutas pulsował mocno w mgnieniu oka, a ja ściągnęłam majtki do połowy uda i wyregulowałam krocze tak, że mogłam wepchnąć jego członek do moich organów życiowych. Położyłam się na nim płasko, gdy nasze usta znów się odnalazły i oboje chrząknęliśmy, gdy jego nabrzmiała długość ześlizgnęła się i wśliznęła łatwo w moje głębiny jednym płynnym pociągnięciem. Oddech uwiązł mi w gardle, gdy wierciłam się, by dostosować się do jego rozmiaru, który był w pełni we mnie.
Czuł się ogromny. Ogromny. "Tak?" – wyszeptałam seksownie, drażniąc się z nim, ściskając go od stóp do głów. Czułam, jak pulsuje we mnie, gdy ekshibicjonistyczna natura naszego pieprzenia dodaje pikanterii tej chwili.
Sięgnął wokół mnie i przytulił mnie do siebie, gdy przyciskałam biodra do jego miednicy, próbując wyssać z niego nasienie w najbardziej erotyczny sposób. Pchnął się, a ja rzuciłam się na niego, gdy leżeliśmy na splecionych piaskach, nieświadomi wszystkiego wokół nas, z wyjątkiem naszego pochłaniającego pożądania. Przytulił mnie jeszcze mocniej i wiedziałam, że był blisko.
Podniosłam obie ręce do jego głowy, złapałam go za włosy i uważnie obserwowałam, jak jego oczy zrobiły się czarne z pożądania i chrząknął we mnie. Ledwo mogłam oddychać, gdy poczułam pierwszy plusk jego odwagi na ścianach mojej szczeliny i obmył je jego ciepłem. Patrzyliśmy na siebie z miłością, na spotkanie bratnich dusz, kiedy dzieliliśmy się tą najbardziej intymną rzeczą między nami. Przy mnie słyszałem terkot jego oddechu, falowanie w klatce piersiowej i łomotanie jego serca, gdy świat wokół nas wracał na pole widzenia.
- Hej ty – uśmiechnęłam się do niego, gdy mrugnął, by odegnać mgłę, gdy leżał, dysząc pode mną. Objął mnie ramionami i powiedział, że nigdy nie chce mnie puścić. Chwilę później; Rick siedział na piasku, obserwując mnie, jak stałam przed nim, szorując spódnicę i poprawiając bluzkę. Nic nie powiedział, tylko zacisnął usta w tajemniczym uśmiechu.
"Co?" Powiedziałem mu. Potrząsnął głową, „Nic, po prostu uwielbiam patrzeć na ciebie, to wszystko” Wstał, podniósł mój miękki biały kapelusz i założył mi go na głowę, „No dalej”, powiedział, biorąc mnie za rękę w jego, kiedy odbierałem nasze rzeczy, "Zabierzmy cię do domu". Na morzu słońce powoli zachodziło, a horyzont promieniał głęboką czerwono-pomarańczową poświatą. Piękny. Czerwone niebo w nocy.
Rozkosz zakochanych. Ruszyliśmy przez wydmy z powrotem do jego samochodu. To była najwspanialsza sobota z nim, kiedy szliśmy ramię w ramię. Czułem go w sobie.
To cenne ciepłe uczucie, które mi dał i które nadal trzymałam. Uśmiechnęłam się do siebie, gdy spojrzałam na niego. Wyglądał na szczęśliwego. Wyglądał na zadowolonego. Byliśmy teraz spokojni w naszym związku.
Miałem plany do zrobienia. Rzeczy do zrobienia. Przed wtorkiem, kiedy znów będziemy razem pod moim dachem.
Z powrotem w mojej sypialni. Nas dwoje w moim łóżku. Koniec części….
Była para wspomina ich niezręczny seks za pierwszym razem.…
🕑 11 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,880Z głową schowaną głęboko między udami, Aria potargała włosy i mruknęła przekleństwa do wysokich bogów. Była dobrą dziewczynką... ostatnio, więc dlaczego tak ją karano? Zacisnęła…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuPierwszy lodzik od dziewczyny brata.…
🕑 15 minuty Pierwszy raz Historie 👁 3,196Moje szesnaste urodziny (w 1985 roku) zaczęły się jako rozczarowanie. Po raz pierwszy w życiu miałam być sama w urodziny. Moi rodzice wybrali się na drugi miesiąc miodowy w rejs na Bahamy,…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksuNajbardziej nieoczekiwany prezent urodzinowy w historii...…
🕑 23 minuty Pierwszy raz Historie 👁 2,684Budzę się, ale mam zamknięte oczy; łóżko jest zbyt miękkie i wygodne, aby z niego wyjść. Spałem tak dobrze, nie chcę, żeby to się skończyło. W końcu otwieram oczy i widzę, jak…
kontyntynuj Pierwszy raz historia seksu