Podsłuchana rozmowa III

★★★★★ (< 5)

Dziękuję za rady dotyczące dialogów, Elizabethblack, i umiejętności pisania, którymi podzieliłaś się podczas ukończenia serii…

🕑 17 minuty minuty Oszukiwanie Historie

Kiedy jechałem alejką do naszego domku, zauważyłem pojazd zaparkowany z przodu. Nie rozpoznałem tego. Przejechałem obok niego i do tyłu. Wysiadłem, otworzyłem drzwi stodoły i zaparkowałem w środku vana.

Zamknąłem drzwi i podszedłem do przodu, żeby obejrzeć samochód. Z naklejki na przedniej szybie wynika, że ​​był to samochód wypożyczony. Kiedy wszedłem do kuchni na tyłach, było cicho. Wróciłem do domu wcześniej, niż przypuszczała. Niezwykłe było gościć gości w naszej kotlinie w Ozark.

Spodziewała się, że następnego dnia wrócę do domu, ale ją okłamałem. Planowałem jeszcze raz przyłapać ją na zdradzie z internetowym kochankiem. Jednak nigdzie w środku nie można było jej znaleźć. To było dziwne. Dziwny pojazd stał z przodu, a nasz sedan był zaparkowany na swoim zwykłym miejscu z tyłu.

Gdzie ona była i gdzie był kierowca wypożyczalni. Wróciłem na zewnątrz i rozejrzałem się po lesie, a potem wzdłuż ścieżki prowadzącej do łąk pod chatą. Postanowiłam wybrać się na spacer ścieżką pośród wiosennej zieleni.

Mogłem zbliżać się do otwartych przestrzeni niezauważony. Po kilku minutach znalazłem się na skraju linii drzew i przez zarośla dostrzegłem, że jakieś trzydzieści stóp dalej siedziały dwie osoby na kocu pod starym dębem. Dzień był chłodny, ale słoneczny i cichy. Żadnego wiatru. Z miejsca, w którym teraz kucałem, słyszałem wyraźnie ich głosy.

"Czy mogę cię pocałować?" To była moja żona, Jessica. Miała na sobie jasnożółtą sukienkę pasującą do jej blond włosów. Wokół nich widziałem pozostałości pikniku. Wiklinowy kosz był nadal otwarty, a na kraciastym obrusie, na którym siedzieli, wciąż leżały różne przybory kuchenne i artykuły spożywcze. Jej towarzyszka przemówiła.

„Oczywiście, że możesz, maleńka. Podobają Ci się moje ciemnobrązowe oczy w sypialni?”. „Tak. Są niezwykle uduchowione i seksowne”.

Powiedziawszy to, dotknęła jego policzków i dała mu buziaka. On śmiał się. „Twoje teraz trochę migoczą. Sam jesteś taki seksowny i uroczy, wiesz?”. „Dziękuję, miły panie.

Po prostu otocz mnie ramionami i przytrzymaj przez chwilę. Dobrze się czuję w twoich ramionach.”. Prawie siedziała mu na kolanach. Nie mogłem uwierzyć w to, co widziałem.

Ale byłem zaintrygowany. Kto to był? Co moja żona robiła z tym nieznajomym?. „To dla mnie idealne rozwiązanie” – powiedział.

„Nie ma pośpiechu, mała dziewczynko. Uwielbiam cię mocno trzymać”. Zachichotała.

„Mogłabym tulić się, przytulać i całować Cię cały dzień.” – Jestem wolny – zaśmiał się. „Ummm… uwielbiam twój zapach.” „Czuję bicie twojego serca” – powiedziała, kładąc głowę na jego piersi. – I twoje – odpowiedział. "Jesteśmy razem.". „Dziękuję.

Ja też uwielbiam twój zapach”. Teraz widziałem, jak trąca nosem jego szyję. „To taki, który sprawia, że ​​jestem wrażliwa i potrzebująca”. „Podoba mi się sposób, w jaki mnie potrzebujesz, kochanie”. Teraz gładził jej włosy i przyciskał policzek do jej głowy.

„Twoje włosy są takie miękkie.” „Jesteś taki doskonały i dajesz, czujesz się taki miękki, a jednocześnie jak kamień”. Teraz gładziła jego ramię. „Trudno opisać to uczucie w twoich ramionach. Nie masz na sobie ani grama tłuszczu.”.

Teraz ścisnął ją mocniej. „Czujesz się bezpieczna i kochana, a Twoje ciało chce, żebym tu została na zawsze.”. „Och, moje ciało tak” jęknęła. „Moje ciało kocha, kocha, kocha to uczucie.”.

Widziałam, jak dał jej małego całusa w policzek, a potem w szyję. „Taki miękki, ciepły i taki dobry.” „Powinniśmy codziennie chodzić na piknik i leżeć na kocu w cieniu drzewa.”. „Już tam jesteśmy” – odpowiedział. „Nie jest zbyt jasno. Na niebie miękkie chmury.

Piękne.”. „Mmm… to bardzo dobrze. Twoje usta na mojej szyi i twój oddech.”. Usiadł i spojrzał na nią. „Uwielbiam twoją sukienkę.

Jest na tobie śliczna”. Pochylił się i zerwał stokrotkę z trawy. „Oto kwiatek dla twoich włosów.” „No cóż, dziękuję.

Bardzo się cieszę, że ci się podoba, Henry. Wiem, że nie uważasz, że dekolt jest za niski” – powiedziała nieśmiało. – Nie za nisko dla mnie – uśmiechnął się.

"Zupełnie nie.". „I kocham ten kwiat. Sprawiasz, że jestem szczęśliwy i uśmiecham się z miłością.”.

Miłość? Oh. Henz! Teraz sobie przypomniałem. To był jej internetowy kochanek. Co do cholery?. „To oczywiście daje mi do myślenia.

Mogę powąchać kwiat, a potem złożyć kolejny pocałunek” – powiedział. Pochyliła się teraz do przodu. „Zauważyłeś, że ta mała żółta sukienka jest wiązana na szyi?” – zapytała żartobliwie. – Tak – zaśmiał się.

„I znam moją małą. Wiem, że nie ma nic pod spodem.”. Jessika zachichotała.

„No cóż, znasz mnie. I wiem, co lubi mój tata.”. „Tak, znam cię. Wiele cię nauczyłem.

Dobrze wiesz, co lubię. Jesteś idealnym dzieckiem.”. „Uwielbiam przebywać z tobą na świeżym powietrzu.

To naprawdę wywołuje u mnie mrowienie”. Położył dłoń na jej udzie. „Czuję, jak drży twoje ciało” – zauważył. Usiadła i spojrzała na niego.

„Nikt by tu nie przychodził. Ale z drugiej strony…” Teraz rozejrzała się po polanie i w stronę drzew, gdzie klęczałam. „To trochę ekscytujące.

Mogli. Mogli. Nie obchodzi mnie to”. I wstała na bose stopy.

– Wstawaj, kochany chłopcze. Złapała go za rękę i postawiła na nogi. Wsuwając ręce za jej plecy, odwiązał pasek. Potem pochylił się, przerzucił go przez jej ramiona i spadł wokół jej stóp.

Jego ramiona chwyciły ją mocno, gdy mocno ją pocałował. Jej ciało wiło się przy jego. „Och, kochanie, Henry. Mój kochany tato.”.

„Próbuję twoich ust, Jessie”, gdy jego dłoń chwyciła jeden okrągły pośladek. Pocierała dłonią jego dżinsy. Głaszcząc jego twardość.

„Mój mężczyzna już nie śpi” – zachichotała. „I już czuję, że moje dziecko jest gotowe na przyjęcie tatusia”. Jego ręka puściła jej tyłek i udała się do jej cipki, dotykając jej szczeliny. „Och, kochanie.

Tak, dotknij mnie tam” – płakała. „Mmm. Nawet przez te dżinsy widzę, że za mną tęsknisz.”. Odpowiedział: „Tak, robi to i ja to robię bardzo często, maleńka”. „Och, to naprawdę przyjemne”, gdy ujęła dłoń na jego pręcie i poruszała nim w górę i w dół.

„Twój dotyk. Twój dotyk. O tak… ta delikatna rączka.”. „Pozwól mi rozpiąć twoje dżinsy, żeby dać ci trochę swobody” – powiedziała z zapałem, „i dzięki temu mogę sięgnąć do środka…”.

„O, kurwa,, Tak. Uwolnij mnie, Jessie. – jęknął, kiedy na łące głośno zadzwonił telefon komórkowy. – Cholera.

Połączenie telefoniczne. Przepraszam – wymamrotała. Roześmiał się głośno.

– Żadnych obaw. Jestem tutaj.” Zebrał trochę resztek pikniku i włożył je do kosza, a ona usiadła pod starym dębem. Po około dwóch minutach odłożyła telefon i krzyknęła: „Nie podobało mi się to.

Ale ktoś odpowiedział na mój telefon.”. „Nie martw się, maleńka. Jak się teraz czujesz?” Uśmiechnął się.

„Byłem zdenerwowany, Henry. Teraz czuję się dobrze.”. „Ja też. Nigdy nie martwię się o drobnostki” i ponownie ją podniósł.

Ona wciąż była naga, ale on nadal był ubrany. „Masz rację, ale mieliśmy takie miło spędzony czas, kochanie. Poczułem zapach trawy.” „Nadal jesteśmy głupią dziewczynką.” Trzymał ją teraz.

„Czuję też zapach trawy i kwiatów, a ty pomagałeś mi rosnąć…”. „I przez chwilę Nie zmieniaj żadnych małych robali latających dookoła” – kontynuowała. „To nie jest sezon na robaki. Wczoraj wieczorem padał chłodzący deszcz, teraz jest idealnie i sucho.

– Co miałeś na myśli, mówiąc, że pomagam ci dorosnąć? zastanawiała się. „Pomagałeś dorosnąć małemu przyjacielowi tatusia. Pamiętasz?” Znowu się uśmiechnął. „Och, tak! Rośnij tak duży i silny, że wkrótce wyskoczysz z tych dżinsów lub sprawisz ból” – zachichotała.

– Wiesz, moje dżinsy wciąż są ciasne. Cofnął się. – Chcę, żebyś mi je zdjął, a ja będę cię pilnować – nalegała.

Uśmiechnął się, gdy jego dłoń powędrowała do paska. „Och, to świetna zabawa. Zrobię to”. Powoli odpiął klamrę i zaczął zrzucać dżinsy na nogi.

Jessica usiadła na kocu. „Uwielbiam widzieć cię, jak na mnie patrzysz. Być może patrzymy sobie w oczy, ale nie mogę powstrzymać się od spuszczania moich i rzucania kuszącego spojrzenia.”. Uśmiechała się, gdy jego kutas uwolnił się ze spodni, gdy z nich wyszedł, po czym podrzucił koszulkę do góry i przez tułów.

W bokserkach widać było jego erekcję. „Uwielbiam przebywać z tobą boso i nago, najdroższa” – westchnęła. „Uwielbiam sposób, w jaki jesteś taki nieśmiały i drażnisz się ze mną. Tak, uwielbiam sposób, w jaki widzę zarys każdego mięśnia twojej górnej części ciała. Cudownie, kochanie.”.

Stał dumnie. „Pojawia się moja opalenizna.” Szarpnął majtki, a jego kutas podskoczył do góry. „Tylko moje ramiona i szyja są brązowe, a ciało nadal raczej białe.” Jessica odpowiedziała: „Ja nie widzisz nic poza najpiękniejszym męskim ciałem, bo jest twoje.” „O tak, Jessie.

Twoje piersi są na mnie gotowe. Twoje sutki są takie twarde, kochanie. Uwielbiam sposób, w jaki mnie drażnisz.”.

Jego kutas był prawie całkowicie twardy, ale widziałem, że wciąż rośnie. Moje ręce gorączkowo puszczały moje ubranie. Chciałem się przy nich rozebrać. Nie mogłem się doczekać, żeby zobaczyć, co robi moja żona co robić w prawdziwym życiu z tym facetem. Starałam się być tak cicho, jak tylko mogłam.

„Och, kochanie, jestem teraz taka podekscytowana” – krzyknęła. „A co by było, gdyby ktoś nas zobaczył? To takie ekscytujące, że szaleję z pożądania dla ciebie.” „Dziewczynka uwielbia sposób, w jaki kutas tatusia wygina się w górę. prawda? Chcę, żeby ktoś nas zobaczył.

Ja robię. Byłoby gorąco” – odpowiedział. „Niech patrzą. Niech zobaczą, co naprawdę robią kochankowie. O kurwa, córeczko.

Chcę ciebie!”. „Tak myślisz?” zastanawiała się. „Jakby ktoś stał za tymi krzakami i patrzył, jak się rozbierasz dla mnie, a ja leżę tu zupełnie nago? Mogę w ten sposób otworzyć nogi. Wydawało mi się, że słyszałem coś wcześniej, ale nie obchodziło mnie to.

Lubię to. Lubię się tak czuć. O kurczę. Jej palce powoli zanurzyły się w cipce. Moja dłoń głaskała mojego rosnącego kutasa.

Jezu Chryste, nigdy wcześniej nie byłem tak twardy. Moja żona zamierzała kochać się z innym mężczyzną, a ja byłem napalony jak cholera. „Jesteś na mnie cholernie gotowy.

Chcę po prostu pieprzyć moją małą. Po prostu cię dzisiaj pieprzę, kochanie. Stał tam i patrzył na nią z góry.

Powiedziała nieśmiało: „Albo podejdź tutaj, a ja stanę na kolanach i będę cię przez chwilę ssać”. Spojrzała na to. oczami, próbując go drażnić.

„Muszę pieprzyć tę cipkę. O kurwa. Pieścił teraz własnego kutasa, kiedy zacząłem szarpać się szybciej. „Niech patrzą, jak cię ssę” – błagała. „Zrób to.

Zrób to. Ssij mojego kutasa, dziewczyno. Ssij to teraz!” – krzyknął, stojąc tuż przed jej twarzą. „Och, mmm. Mogę to polizać i sprawić, że będzie tak mokre, a także trzymać cię za tyłek…” powiedziała, dotykając jego worka z piłkami.

„Moje jaja są teraz takie ogromne. Wiszące owoce. Cholera. Liż to jak to dziecko…”.

„…i jedną ręką trzymającą twoje jaja…”. Pieścił jej blond loki i jęczał. „…i może jest jakiś facet lub dziewczyna, którzy patrzą, jak ssę, liżę i jęczę.”. „O kurwa, kochanie” – jęknął, gdy lizała i pocierała jego twardego kutasa. „Teraz patrzą i chichoczą” – powiedziała chytrze – „a moje sutki są takie twarde.

Oni też chcą się pieprzyć”. Jessica nadal go drażniła, używając obu rąk na jego kutasie i jądrach. „Widzą, jak to zrobić. Uczą się, jak się kochać. Obserwują nas, bardzo się podniecają.

Uczą się, widzą, jaki jesteś piękny, tatusiu. Jak bardzo cię wielbię”. Jęknął i chwycił ją za włosy. „Jak cię uszczęśliwiam.” „Ssij mnie, kochanie. Spraw, by tatuś był jeszcze mocniejszy i dłuższy.”.

Teraz lizała i ssała, biorąc go do gardła. Mocno ściskałem penisa, a teraz głaskałem go mocniej i wbijałem się we własną pięść. „Tak, właśnie tego potrzebujesz. Widzą, jak moja ukochana dziewczyna mocno mnie ssie”. Wbił jej kutasa w twarz, a ona wydała z siebie dźwięk krztuszenia się.

Nie wykonała żadnego ruchu, aby to zatrzymać. Widziałem, że tego chciała. Pragnęła całego jego kutasa. Teraz krzyknął. „To jest sposób, żeby was kochać, głuptasie.

O cholera. Tak, zaknebluj się, maleńka.”. Odsunęła się, a on jęknął.

„Tatusiu. Czy mogę chwycić się tego drzewa i pochylić się?” Teraz błagała go. Patrząc na jego twarz, po jej policzkach spływają łzy. Otrząsnął się trochę.

„Tak. Tak. Muszę cię teraz przelecieć.”.

Roześmiała się i krzyknęła: „Tak! Chcę tego od tyłu. Tak bardzo. Pozwól mi to wprowadzić.”. Szybko wstała i oparła się o dąb, szeroko rozstawiając nogi. Zerkając przez ramię, gdy podchodził od tyłu, sięgnęła dookoła i upewniła się, że jego kutas wsuwa się w jej cipkę.

„Szybka, mała dziwka. Teraz szybko. Och, kurwa. Twoja cipka, twoja cipka, twój kotek”. Szarpnął mocno do przodu i pchnął głęboko jednym pociągnięciem.

„Och… kurwa. Mówię poważnie” – krzyknęła. „Powiedz mi, powiedz mi, powiedz mi, żebym cię pieprzył” – krzyknął w odpowiedzi.

Cholera. Ręka drżała mi coraz szybciej. Jezu, człowieku. Pieprzyć ją.

Pieprzyć moją żonę. O cholera. „Rżnij mnie mocno i głęboko.

O kurwa, tato.”. Krzyknął jeszcze raz, poruszając biodrami, gdy chwycił jej okrągłe biodra. Wbijanie się w jej cipkę.

„Kurwa! O cholera… Teraz to walę… Pieprzę tę cipkę. Moją cipkę. Kurwa. Kurwa”.

Teraz chrząkam, tak jak chrząkałem. Gotowy do przyjścia. Byłem gotowy przyjść, głaszcząc mojego spoconego kutasa. „Uderz mocno, proszę, proszę, o kurwa, tak, mocno, tatusiu, mocno. Zrób mi to.

„O cholera, kochanie, Jessie. O kurwa. „Och, Henry. Kurwa. O kurwa.

Słyszę to, tatusiu. Słyszę to. Cholera.

Słyszę to. Jestem cholernie mokry. O cholera.”. „Potrzebujesz tego, potrzebujesz tego, potrzebujesz mojego kutasa.

Mały, o kurwa, potrzebuje mnie.”. „Patrz, jak to wchodzi, proszę, uważaj. Patrz, jak mnie pieprzy.

Moja mokra dziura. Moja cipka cię zabiera. Zobacz to. O mój Boże.” Jego taranowanie trwało nadal, równomiernie i szybko, podczas gdy ja wciąż podnosiłem swojego fioletowego kutasa. „Jesteś dla mnie taki mokry, zawsze tak cholernie mokry.” Jego ruchanie teraz przyspieszyło.

„Uwielbiam patrzeć, jak twój kociak bierze wszystko mnie, całego mnie. Przerwał i zrobił pauzę na chwilę. „Tak mocno się trzęsiesz.

Twoje piersi zwisają i się trzęsą, kochanie. Teraz wbił się jeszcze mocniej niż kiedykolwiek. Jej twarz była odwrócona, próbując zobaczyć, jak rucha jej soczystą szczelinkę. „Cholera, o mój Boże.” „Weź tego kutasa, mała dziwko. Weź to wszystko.”.

Teraz głośno płakała. „Uwielbiam styl pieska. Kocham to. Kocham to.

Weź moją małą cipkę. Kurwa, o kurczę.”. Jego biodra się trzęsły, gdy ciągle masował cipkę mojej żony. Głos mu drżał. „Weź wielkiego kutasa tatusia.”.

„Jestem dziwką tatusia, kurwa, pieprzoną dziwką. Wykorzystaj mnie.”. „Poczuj mnie, weź mnie, całego mojego kutasa.” Jego nogi były szeroko rozstawione, a kolana ugięte, gdy wbiła się w tę lepką cipkę.

„Wejdź głęboko we mnie. Chcę poczuć, jak we mnie pompujesz. Proszę.” „Jesteś taką pieprzoną małą dziwką dla tatusia. O cholera.

Pompuję to wszystko. Pompuję teraz, pompuję teraz. Idziesz? Przyjdziesz po mnie? Przyjdziesz po mnie?”. „Tak, tak.

Używanie mojej cipy do opróżniania swoich jaj, do cholery, tak. Mmm. Mmm. Tak, tatusiu.”.

„Chodź, kurwa, mały włóczęgo, chodź po mnie!”. „Przychodziłem tyle razy. O kurwa.

O mój Boże. Brudny, paskudny, spuszczam się na całe nogi.” Najwyraźniej zbliżał się do mojej żony, gdy wystrzeliłem swoją spermę w krzaki. Cholera. „O cholera. Jesteś idealną małą dziwką”.

Powoli wpychał się w szczelinę mojej żony. Jessika znowu krzyknęła. „Chcesz we mnie swojej spermy.

Pieprz mnie. O cholera.”. Wcisnął ostatni raz i zatrzymał się. „O cholera. Kurwa.

Jessie. Kocham cię pieprzyć, kochanie.”. „O cholera, Henry.

Dochodź dalej. Kurwa. Kurwa. Poczuj pulsowanie twojego kutasa.

Kurwa. Powoli wycofał swojego mokrego kutasa. Wciąż był dość twardy. Ja też. To była niezła sperma.

Mówiła teraz, jęcząc jak wyrzucił swojego kutasa. „Och, stary. To doprowadza mnie do szału.

Mógłbym być tak pieprzony w kółko. Pomógł jej się odwrócić, trzymając ją, żeby nie upadła. Widziałem, że jest słaba. Przytulił ją mocno, a potem pocałował. Jessica trzymała go mocno teraz.

„Och, kochanie, kochanie. Kocham to. Pochyl mnie nad samochodem.

Podciągnij mi spódnicę, po prostu wciągnij ją do domu i pieprz mnie. Zachichotała. Kontynuowała. „Kogo to obchodzi, kto ogląda. Niech patrzą, jak pieścisz moją cipkę.

Teraz zachichotał. „Zejdź teraz na dół. Pokaż każdemu, kto szuka sposobu na oczyszczenie kutasa. Oczyść teraz mojego kutasa, maleńka.”.

Teraz z zapałem klęczała. „Tak, tak, tak. Wyczyszczę twojego kutasa.” Wzięła całą kurczącą się rzecz do ust i zdawała się przesuwać po niej językiem. Sprzątnij za niego wszystko.

Kiedy się trząsł, jego kolana wydawały się trochę słabe. Wiedziałem, że po tym ruchaniu jego kutas był delikatny i wrażliwy. „Cholera, gdyby ktoś czuwał, byłoby jeszcze lepiej, córeczko. Kochasz tatusia? Tak.” Uśmiechnął się do niej, jak ssała, lizała i jęczała ze szczęścia.

Zatrzymała się na chwilę. „Mój kotek ocieka wodą. Kocham Cię Tatusiu.

Uwielbiam być obserwowany.”. Delikatnie dotknął jej głowy. „Pogłaszcz teraz moją dupę i dobrze possij mojego kutasa, maleńka. Chcę, żeby zobaczyli tyłek i kutasa tatusia oraz to, co robi swojemu dziecku”. Jessica potarła palcami jego tyłek i ścisnęła go.

„Uwielbiam to i uwielbiam ssać Twojego kutasa i lizać Twoje jądra. Mój tatusiu.”. „Cholera” – powiedział.

„Co ze mną robisz. Jessie, jesteś cudem. Idealna mała dziewczynka. Nie mam cię dość.

Chcę cię cały czas.”. Zachichotała i wstała z jego pomocą. „Jestem teraz cholernie brudny.” „Chcę, żebyś był bałaganiarski. Podoba mi się to.” Pochylił się, żeby podnieść kilka serwetek. Używał ich do wycierania siebie i mojej żony.

„Było fajnie, maleńka.” Wzięła sukienkę. „To było fantastyczne. Marzę o przebywaniu na świeżym powietrzu i uwielbiam styl pieska. Muszę zebrać koc i sprzęt piknikowy. Widzę nadchodzące chmury.

Nie będzie padać, prawda?”. On mówił. „Czy jest jakiś styl, którego nie lubisz, maleńka? Na nas nigdy nie spadnie deszcz.”. „Kochanie” – powiedziała – „gdy jesteś we mnie, nie ma niczego, czego bym nie kochała”. „To dobrze.

Masz rację. Każdy sposób, w jaki tata cię wykorzystuje, jest doskonały”. Roześmiał się i dotknął jej policzka.

Nadszedł czas, abym poszedł. Przygotowywali się do wyjścia. Na szczęście nie rozebrałem się całkowicie. Zebrałem się i szybko wróciłem na zbocze do naszej chaty.

Wiedziałem, że nie chcę, żeby wiedzieli. Nie chciałam, żeby wiedzieli, że wiem, że zostałam zdradzona. Ich głosy ucichły za mną.

Kiedy wyjeżdżałem z podwórka, w mojej furgonetce, spojrzałem w lustro. Nie widziałem ich. Nie widzieli mnie. Chciałbym wrócić później.

Po jego odejściu. Tak, po odejściu kochanka mojej żony..

Podobne historie

Stary przyjaciel

★★★★★ (< 5)

Moja dziewczyna wychodzi do klubu nocnego. Mam niespodziankę, kiedy idę po nią od starego przyjaciela.…

🕑 39 minuty Oszukiwanie Historie 👁 13,998

Moja dziewczyna ma na imię Louisa. Ma pięć stóp i sześć cali wzrostu, drobną ramę w rozmiarze 6/8 i piersi. Ma długie ciemnobrązowe włosy, które często nosi prosto. Ma także…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Nudne seminarium zamienia się w gorący czas dla dwóch nieznajomych!

★★★★(< 5)

Nudne profesjonalne seminarium staje się ekscytującym wydarzeniem dla dwóch nieznajomych.…

🕑 19 minuty Oszukiwanie Historie 👁 6,950

Powolnie wychodzi przez drzwi, jedzie do centrum kongresowego i znajduje miejsce parkingowe. Wchodzi do sali seminaryjnej, znajduje kilka pustych miejsc i siedzi w jednym. Nawet nie rozgląda się po…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Trzy dziwki z prezentu walentynkowego: 11:00

★★★★★ (< 5)

Długo spóźniony pocałunek walentynkowy zamienia się w krach.…

🕑 15 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,698

Rob właśnie wyszedł spod prysznica, gdy zadzwonił telefon. To była jego żona. Chciała wiedzieć, co robi, a on musiał ugryźć się w język, żeby nie powiedzieć, że właśnie skończył…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat