Fantazja o oszustwie, którą noszę od dłuższego czasu.…
🕑 9 minuty minuty Oszukiwanie HistorieLust naciskała nogę na pedał gazu, podążając drogą w kierunku bardzo kuszącego celu. Kiedy Shelly wsiadła do samochodu, prawie go nie uruchomiła. Włożyła kluczyki do stacyjki i położyła tam rękę na chwilę, która wydawała się wiecznością.
Następnie telefon, który rzuciła na siedzenie pasażera, zaświecił się, wyświetlając wiadomość. Nie mogę się doczekać, aż cię zobaczę. Wiadomość wywołała w niej uczucie, które zmusiło ją do przekręcenia kluczyka w stacyjce i uruchomienia silnika. Wyjechała z podjazdu i poszła dalej.
Shelly miała czterdzieści pięć minut jazdy, aby przemyśleć, co robi. Próbowała włączyć radio i śpiewać tak głośno, jak tylko mogła, aby wyciszyć sumienie, ale nie do końca jej to wychodziło. Zanim wyszła za drzwi ich mieszkania, powiedziała mężowi, że spotyka się z przyjaciółmi i wróci do domu dopiero następnego dnia. Kłamstwo, podpowiadało jej sumienie, ty mu skłamałeś. Kiedy w wieku dziewiętnastu lat poznała męża, była dziewicą.
Po raz pierwszy kochał się z nią na piętrze niezamkniętego, opuszczonego mieszkania w swoim budynku. Od tamtej pory był tym jedynym. Nigdy nie miała okazji poznać dzikiej strony, o której istnieniu nie miała pojęcia.
Myślała, że zadowoli się tym, że do końca życia tylko jeden mężczyzna będzie odbierał jej ciało. Teraz, mając dwadzieścia dwa lata, ciekawość, co inny mężczyzna ma jej do zaoferowania, była zbyt duża; musiała wiedzieć, nawet jeśli oznaczało to zdradę kochającego męża i możliwy rozpad jej małżeństwa. Ale nikt się nigdy nie dowie, pomyślała.
I ta myśl pchała ją do przodu. Aby odwrócić swoją uwagę, pomyślała o wszystkich rzeczach, które ten mężczyzna zamierza zrobić z jej ciałem. To będzie przygoda, wysłał jej wiadomość pierwszego wieczoru, kiedy zaczęli rozmawiać.
Na tę obietnicę liczyła. Jej mąż nie był typem żądnego przygód. Shelly chciała być przywiązana do łóżka, dokuczana i bita.
Chciała zatrzymać się na poboczu drogi, wracając skądś do domu, ponieważ byli zbyt podekscytowani, by czekać. Zaspokoił ją, ale jej życie seksualne potrzebowało czegoś więcej… więcej, niż to, co zapewniał. Chciała czegoś takiego, co oferował ten uroczy i wspaniały mężczyzna. Słuchała sygnału GPS i już prawie była na miejscu.
Shelly wysłała mu krótką wiadomość, że jest za kilka minut. Jej żołądek był zawiązany; była bardzo zdenerwowana. Myśli o odwołaniu tego i zawróceniu przebiegały jej przez głowę z prędkością miliona mil na godzinę.
Kręciło jej się w głowie, ale zanim się zorientowała, była w motelu, w którym umówili się na spotkanie. O Boże, co jeśli on pomyśli, że na żywo jestem brzydsza? Zanim pozwoliła, by zwyciężyła niepewność, wyłączyła silnik, wzięła głęboki oddech i wysiadła z samochodu. Nieśmiało podeszła do drzwi o numerze, który jej wysłał, i ledwo zapukała, zanim się otworzyły. I tam stał, wyglądając tak samo jak na swoich zdjęciach, może nawet trochę piękniej.
Wyglądał, jakby właśnie wziął prysznic. Jego włosy były wilgotne i trochę niesforne, jakby wytarł je ręcznikiem. Jego broda wciąż kapała kropelkami wody na nagą klatkę piersiową, a następnie na brzuch. Miał na sobie nisko zawieszone dżinsy, które drażniły jej oczy i sprawiały, że chciała zobaczyć więcej. Czując się trochę niezręcznie, myśląc, że patrzy zbyt mocno, podniosła w jego stronę drżącą rękę i przedstawiła się.
„Cześć” – zaczęła. „Jestem Shelly”. Ujął jej dłoń, podniósł ją wyżej do ust i pocałował jej kostki. „Miło mi w końcu cię poznać. Proszę, nie musisz się denerwować, wejdź.” Weszła do pokoju, serce praktycznie wyskoczyło jej z piersi.
Nie była pewna, co dokładnie ma zrobić, więc czekała, aż wyda jakiś rozkaz. Stał i patrzył na nią przez chwilę, a na jego ustach pojawił się lekki uśmiech, jakby wiedział coś, o czym ona nie wiedziała. Była zdenerwowana, więc unikała kontaktu wzrokowego i uśmiechała się niezręcznie, rozglądając się po pokoju. – powiedział w końcu.
Shelly spojrzała na niego i zobaczyła, że jego twarz ma teraz poważny wyraz. Zrobiła, co jej kazano, i odwróciła się w stronę łóżka, przed którym stała. Podszedł do niej od tyłu, nie robiąc żadnego wrażenia. kontakt; po prostu pozwoliła, aby promieniujące od niego ciepło wypełniło małą przestrzeń między nimi. Zadrżała, kiedy w końcu położył rękę na jej włosach i zdjął ją z ramienia, i pocałował ją tuż pod uchem.
Wciąż ją całując, usunął róż kardigan, który miała na sobie na czarnej sukience bez ramiączek. Jego usta przesunęły się od jej ucha, w dół szyi i ramion. Zamknęła oczy i pozwoliła, by westchnienie wydobyło się z jej lekko rozchylonych ust.
Jego ręce owinęły się wokół jej talii i przyciągnęły ją bliżej do jego półnagiego ciała. Jego palce powędrowały w górę jej brzucha i zatrzymały się na piersiach. Zaczął je pieścić i masować, całując i gryząc jej szyję.
– Mmm – westchnęła, wsuwając w niego tyłek. Szybko obrócił ją twarzą do siebie. Równie szybko podniósł sukienkę przez głowę i wydawał się zadowolony, że nic nie ma pod spodem.
Przyciągnął ją do siebie, po czym lekko uniósł i rzucił na łóżko. Piersi Shelly pięknie podskoczyły pod wpływem siły, a ona wspięła się na nią. Pocałował ją tak namiętnie, że jęknęła i sapnęła. Chwycił i uniósł jedną z jej nóg, aby zapewnić sobie łatwiejszy dostęp i wsunąć w nią biodra.
Puls Shelly przyspieszył i poczuła, że staje się nawilżona i gotowa. Jego palce znajdowały się na jej cipce, drażniąc ją, przesuwając środkowym palcem w górę i w dół po jej wilgotnych ustach, zanim wcisnął go głębiej. Kiedy jego palec dotknął jej łechtaczki, sapnęła z przyjemności i uniosła biodra, aby lepiej poczuć jego zręczny palec. „Mmm, kurwa” – jęknął jej do ucha – „jesteś taka mokra”.
Bez dalszego drażnienia, położył usta na jej mokrej cipce i zaczął lizać w górę i w dół, wirując wokół jej łechtaczki i wewnątrz niej. Jedną ręką chwyciła go za włosy, a drugą uszczypnęła jeden ze swoich sutków. Włożył w nią dwa palce, wsuwając je i wysuwając, szybko i mocno. Shelly trzymała jego głowę, przyciskając twarz do jej miednicy.
„Uuuh, tak”, zawołała, „to jest cholernie dobre”. Orgazm szybko przetoczył się przez jej ciało niczym trzęsienie ziemi, wywołując dreszcze. Jej nogi się trzęsły i drżały, gdy w dalszym ciągu wpychał palce w jej cipkę i wirował językiem coraz szybciej. Zdawała sobie sprawę, że nie przestanie, dopóki nie zacznie błagać.
„Proszę” – udało jej się wydusić. „Nie mogę… och, kurwa… mmm… kurwa. Nie mogę sobie z tym poradzić…” Kiedy przestała, w końcu podniósł głowę, a na jego twarzy pojawił się złośliwy uśmiech. Wstał z łóżka i podszedł do szafki nocnej.
Śledziła oczami każdy jego ruch, nie wiedząc, czego się spodziewać. Otworzył szufladę i coś wyjął. Lina. Nie marnował czasu, przywiązując linę do jej rąk, a następnie do wezgłowia.
Była na tyle ciasna, że nie mogła uciec, ale na tyle luźna, że czuła się komfortowo. Wyglądało, jakby wiedział, co robi. Poczuła się tak bezbronna i bezbronna, że b. Stał na dnie łóżka i patrzył na nią, podziwiając jej leżącą zupełnie nagą, zdaną na jego łaskę.
Rozpiął dżinsy i zapiął zamek, uwalniając swojego twardego kutasa. Dżinsy upadły na podłogę, a on z nich wyszedł. Wczołgał się na łóżko i nie zatrzymał się, dopóki nie usiadł okrakiem na jej klatce piersiowej. Umieścił swojego kutasa pomiędzy jej wargami i wepchnął go do jej ust. Jęknął, gdy pieprzył jej twarz, przez co zaczęła się krztusić.
Jego kutas wszedł do jej gardła i przytrzymał tam jej głowę. Ślina spłynęła jej po brodzie, gdy spojrzała na niego błagalnym wzrokiem. Kiedy w końcu odsunął się od jej ust, dyszała i kaszlała, rozpaczliwie łaknąc powietrza. Wszedł między jej nogi i wepchnął się w nią, bez drażnienia się i czekania.
Jego kutas wbijał się w nią mocno i tak głęboko, że jęknęła i wciągnęła powietrze z powodu przyjemności i wielkości jego ciała. Shelly czuła go w sobie aż do końca, tak głęboko. Pieprzył ją tak dobrze, ale nagle przewrócił ją na drugą stronę i wznowił ruchanie od tyłu. Wsparła się na łokciach najlepiej jak potrafiła i uniosła tyłek do góry, aby uzyskać łatwiejszy dostęp.
Wepchnęła się w niego tyłkiem, żeby pieprzył ją mocniej. Uderzył ją mocno w policzki, piekąc jej miękkie ciało. Jego dłoń zadała jeszcze kilka piekących ciosów, a ona krzyknęła z przyjemności zmieszanej z bólem.
Shelly poczuła zbliżający się kolejny orgazm, gdy walił jej cipkę i klepał ją po tyłku. Jęknęła głośno, a jej nogi się trzęsły i stały się słabe. Jeszcze kilka pchnięć i wyciągnął się, wysyłając spermę na całe jej plecy. Drżące nogi Shelly opadły i leżała bez tchu, a jej cipka wciąż drżała. Po kilku chwilach rozwiązał ją i włożył linę z powrotem do szuflady.
„Idź wziąć prysznic, a potem dołącz do mnie w łóżku” – rozkazał. „Jeszcze z tobą nie skończyłem…”.
Moja dziewczyna wychodzi do klubu nocnego. Mam niespodziankę, kiedy idę po nią od starego przyjaciela.…
🕑 39 minuty Oszukiwanie Historie 👁 13,998Moja dziewczyna ma na imię Louisa. Ma pięć stóp i sześć cali wzrostu, drobną ramę w rozmiarze 6/8 i piersi. Ma długie ciemnobrązowe włosy, które często nosi prosto. Ma także…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuNudne profesjonalne seminarium staje się ekscytującym wydarzeniem dla dwóch nieznajomych.…
🕑 19 minuty Oszukiwanie Historie 👁 6,945Powolnie wychodzi przez drzwi, jedzie do centrum kongresowego i znajduje miejsce parkingowe. Wchodzi do sali seminaryjnej, znajduje kilka pustych miejsc i siedzi w jednym. Nawet nie rozgląda się po…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuDługo spóźniony pocałunek walentynkowy zamienia się w krach.…
🕑 15 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,698Rob właśnie wyszedł spod prysznica, gdy zadzwonił telefon. To była jego żona. Chciała wiedzieć, co robi, a on musiał ugryźć się w język, żeby nie powiedzieć, że właśnie skończył…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu