Naomi weszła do jego mieszkania i widok prawie zaparł jej dech w piersiach. Standardowa kuchnia po prawej stronie ustąpiła dwukondygnacyjnemu otwartemu pokojowi z oknami sięgającymi od podłogi do sufitu i przesuwanymi szklanymi drzwiami. Za nimi znajdowało się duże patio skąpane w popołudniowym słońcu.
Dalej widać było lśniącą panoramę śródmieścia Houston. – Jest wspaniały – powiedziała, gdy Julian zamknął za nimi drzwi. Atmosfera, pomyślała natychmiast, pasowała do najbardziej niepokojących wyobrażeń Naomi na temat Juliana jako młodego zawodnika. Niewielki wystrój zdobił odsłonięte betonowe ściany, z wyjątkiem stylowej czarno-białej pop-artowej grafiki przedstawiającej Marilyn Monroe.
Regał obok telewizora z płaskim ekranem dominował na drugiej ścianie, a gitara elektryczna na stojaku między nią a schodami prowadzącymi do sypialni z balkonem nad kuchnią. Meble były minimalistyczne; przytulnie wyglądająca czarna skórzana sofa i stolik boczny, z dużą skórzaną otomaną z przodu. Jedynym dowodem wcześniejszej kariery Juliana jako członka Houston Dynamo była piłka leżąca na podłodze przy oknie. "Chcesz coś do picia?" – zapytał Julian, kładąc klucze na kuchennym blacie.
Zastrzyk wyrzutu adrenaliny przeszył Naomi. – Jasne – powiedziała. – Masz wódkę? Gdy Julian podawał jej wódkę i napoje gazowane, Naomi próbowała stłumić swoje naturalne myśli o tym, dokąd to zmierza.
Przycupnęła na jednym ze stołków barowych przy ladzie i uważała, żeby opuścić dół swojej krótkiej tuniki bez rękawów. Oczywiście, wiedziała, dlaczego się tam znalazła – po prostu ignorowała tę nieuchronność w tej chwili. Podając jej drinka, Julian wzniósł toast. - Cieszę się, że do mnie zadzwoniłaś - powiedział, wpatrując się w nią swoimi ciemnozielonymi oczami.
Zanim zdążyła się w nich ponownie zatracić, nastąpiła dosadna przerwa w postaci brzęczenia w jej torebce. W pierwszym odruchu chciała to zignorować, ale pięć lat macierzyństwa nauczyło ją, że nie może tego zrobić. Sięgnęła do torebki, chwyciła wibrującego iPhone'a i odczytała zawartość wyświetlacza. „Dave”, jak najbardziej przewidywalne. Brzęczenie ustało po dotknięciu ikony odrzucenia.
– Czy to twój mąż? zapytał Julian. „Jeśli to ważne,” odpowiedziała Naomi, właściwie nie odpowiadając na pytanie, „zostawią wiadomość na poczcie głosowej”. Julian odstawił drinka i podszedł do regału, przez chwilę kozłując stopą piłkę. Zdjął z półki jointa i zapalniczkę i zapalił. Wziął kilka łyków, przyniósł go i podał Naomi.
Nie paliła trawki od co najmniej dwóch lat, ale paliła jak nastolatka na imprezie. Wydmuchując dym z powrotem w kierunku Juliana, jej czerwona szminka pozostała na końcu spliffa, kiedy oddała mu go. – Co on dzisiaj robi? – zapytał Julian, ciesząc się tą myślą. Naomi przerwała na chwilę, dopiero po chwili zdając sobie sprawę, że mówi o jej mężu.
– Och, poszli na mecz Astros – powiedziała, jej oczy lekko zmrużyły się przez dym marihuany. "Dlaczego?" — Po prostu ciekaw — odpowiedział. „Bezbol jest cholernie nudny”. Naomi najpierw zachichotała, a potem głośno zarechotała.
- Tak, chyba tak - zaśmiała się. – Wolę piłkę nożną – powiedziała, pozornie z niczego, jej uśmiech zbladł, a wzrok patrzył na Juliana. Powiedziawszy to, rzucił jointa na talerz i wszedł do niej.
Zamykając ją w głębokim pocałunku, Naomi z początku wydawała się zamrożona. Kiedy jednak jego ręce przesunęły się po jej nagich ramionach, zareagowała w ten sam sposób. Całując go mocno, ich języki wkrótce splątały się poza ich ustami.
Jednak tam, gdzie Julian był zdeterminowany, Naomi miała zawroty głowy. Doprowadziły do tego tygodnie flirtowania, ale w jej ruchach wciąż było wahanie. Kiedy odpiął pasek od jej sukienki, poprowadził jej lewą rękę na szybko puchnące wybrzuszenie w jego dżinsach. Wydawała się być w odmiennym stanie, kiedy powoli zaczęła odczuwać jego męskość, wyczuwając, co ją czeka.
Julian szybko rozpiął swoją bojówkę, zdjął ją i rzucił za siebie. Nagle Naomi ponownie się obudziła, pocierając rękami całe jego ciało. Przy wzroście 6 stóp i 180 funtów to ciało poprowadziło ją tą ścieżką. Jasne, jego oczy i wygląd modelki były gorące, ale wyrzeźbione, atletyczne ciało było tym, o czym fantazjowała.
Teraz bez koszulki widziała, że było jeszcze lepiej, niż sobie wyobrażała. Gibły i ciasny, bez grama tłuszczu, kolczyk w pępku podkreślał jego brzuch jak tarka. Osiem lat z Dave'em przyzwyczaiło ją do ciastastego torsu. W pewnym momencie obawiała się, że jego cycki są większe niż jej. Z biegiem czasu zaczęła odczuwać urazę do tego, w jak kiepskiej formie się utrzymywał, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej zaangażowanie w bieganie i fitness.
Kiedy po raz pierwszy spotkała Juliana tego dnia na siłowni, od razu przyciągnął ją jego wzrost. W swojej podświadomości pamiętała też teorię, którą sformułowała z czasów, gdy była singlem: że wysocy, szczupli mężczyźni mają największe fiuty. Wzmocnienie tego nie zajęło dużo czasu. Ściągając dżinsy, członek Juliana odskoczył i odskoczył od jego brzucha. Był długi, gruby i nieobrzezany.
Naomi próbowała napluć mu na głowę, ale brakowało mu śliny z chwastów. Zaczęła go masturbować, przesuwając dłonią w górę po cofającym się napletku. Julian podwinął jej sukienkę, kiedy wciąż spoczywała na krawędzi stołka, i ściągnął jej jedwabne majtki.
Zanim się zorientowała, wszedł w nią, penetrując, gdy stał przed nią. Smarowanie nie stanowiło teraz problemu, ponieważ jej cipka była nasycona. — O, kurwa, tak! jęknął, gdy pieprzył ją ospałymi ruchami. Naomi pisnęła z zachwytu, ale zaskoczył ją. Powiedziała sobie, że kiedy to się stanie, zmusi Juliana do założenia prezerwatywy.
Doskonale wiedziała, jakim jest graczem, i była przekonana, że ma kilka kobiet na raz. Zakręciło jej się w głowie, oderwała się od stosunku i wstała. Odpychając Juliana do tyłu, skierowała go do otomany, gdzie kazała mu się położyć. Jego kutas na baczność, Naomi wzięła go do ust.
Próbując wziąć go jak najwięcej, okresowo zakneblowała niektóre boby. Julian przesunął dłońmi po jej kasztanowych włosach, ściągając gumkę z kucyka i pozwalając lokom spłynąć w dół. Wolną ręką pieściła jego napięte jądra i masowała wewnętrzną stronę muskularnych nóg. Julian kochał seks i zawsze był w nim dobry.
Chociaż nigdy nie sprzeciwiał się zdobyciu głowy, prawie zawsze wolał się pieprzyć. Delikatnie chwycił garść włosów w dłoni, ciągnąc tylko tyle, by sprawiało przyjemność, ale nie sprawiało jej dyskomfortu. „Kocham, jak ssiesz mojego fiuta” – powiedział.
„Ale nie mogę się doczekać, żeby cię pieprzyć, być w tobie, sprawić, żebyśmy oboje doszli”. Naomi zaczęła niemal hiperwentylować na jego słowa. Usiadła i usiadła na nim okrakiem, a oboje ściągnęli resztę jej ubrania. Z tyłu głowy wiedziała, że powinna poprosić go o prezerwatywę.
Jednak zanim zdążyła, jego ręce znów były w pracy – jedna na jej cyckach, druga na jej palcowaniu. Kontynuując opuszczanie swojej mokrej cipki na jego pulsującą kolumnę, zaczęła powoli wbijać się w siebie. Wydała z siebie gardłowy jęk, kiedy ją wypełnił i zaczęła ostrożnie kołysać się w przód iw tył.
Na początku Julian sięgnął i żartobliwie stymulował jej dupsko. Kiedy przyspieszyła, jego ręce wróciły do jej piersi. Okrzyki rozkoszy Naomi gwałtownie się nasiliły, a jej sutki wkrótce wyprostowały się jak długie korki od wina. Gdy całe jej ciało zaczęło szaleńczo podskakiwać, trzymał mocno jej cycki, jednocześnie delikatnie szczypiąc i przekręcając każdy różowy klejnot.
Julian również był pod wrażeniem jej ciała. Jak na kobietę w średnim wieku z dzieckiem była w fantastycznej formie, podobnie jak on z atletyczną sylwetką triathlonisty. Myśl o tym, że mogliby się nawzajem wykończyć, doprowadzała go do krawędzi.
– Cholera, przyjdę! krzyknął. Po czym obaj wybuchli w tym samym czasie. Naomi trzęsła się jak liść, gdy doszła twardo. Ekstaza pojawiła się na jej twarzy, gdy Julian zacisnął zęby.
Upadła na jego klatkę piersiową, gdy wbił swój ładunek głęboko w nią, oboje jęcząc jednocześnie. Zaczęła przesuwać paznokciami po chińskim tatuażu na jego ciasnej klatce piersiowej. - Nie powinnam była pozwolić ci wejść we mnie - sapnęła. - Nie mam AIDS - odparł nonszalancko Julian. – Poza tym nie skończyliśmy.
Przesuwając ją, wstał i włączył muzykę. Potem wrócił do kontuaru, żeby wziąć resztki jointa. "Co przez to rozumiesz?" zapytała patrząc na jego nagie ciało, uśmiechając się niemal przebiegle.
– Zobaczysz – powiedział, płonąc. Para usiadła nago na otomanie i dokończyła jointa. Napięcie seksualne między nimi w końcu zostało zerwane, ale pozostała spora doza pożądania.
Kutas Juliana wkrótce znów stał się twardy. „Jesteś pierwszym nieobrzezanym, z którym byłam,” przyznała Naomi. „Pierwszy raz i wszystko dobrze” – odpowiedział.
- Myślę, że będziesz musiał się do tego przyzwyczaić. Po tych słowach usiadł i przyciągnął do siebie jej długie, gładkie nogi. Schodząc na nią, jego język poruszał jej łechtaczką, gdy zaczęła piszczeć z zachwytu. Potem ukląkł, przyciągnął ją mocniej i wepchnął swojego kutasa z powrotem w nią.
Trzymając ją za uda z nogami wysoko w powietrzu, jedyną częścią Naomi, która miała kontakt z otomaną, był szczyt jej pleców i głowy. Julian ruszył do miasta jak młot pneumatyczny, sondując ją głęboko przy każdym pchnięciu. Jego wzrost i rozmiar penisa pozwalały na doskonałą dźwignię; Naomi nigdy nie była tak ruchana. Jej jęki szybko zamieniły się w krzyki, które odbijały się głośnym echem od ścian strychu.
Z każdym przeszywającym dźwiękiem ekstazy przeplatały się jego własne jęki, ironiczna linia basu z „Faithful” Drake'a i staccato uderzania ich ciał. Kiedy jej telefon znów zaczął wibrować, można było im wybaczyć, że nie słyszeli. Nie umknęło to jednak uwadze Juliana, który wyobraził sobie, że telefon pochodzi od jej męża.
Włączył się jeszcze bardziej, zwiększył kadencję. Jego kondycja pozwalała jego górnej części ciała idealnie nieruchomo trzymać jej nogi, podczas gdy jego biodra wprawiały ją w ekstazę szybkimi skokami. Naomi zaczęła wić się w niekontrolowany sposób, budząc się w niej ogromny orgazm. Użyła swoich bioder, by jeszcze bardziej odbić się od otomany i wejść w twardego kutasa Juliana. Odetchnęła z krzykiem, gdy jej cipka zacisnęła się wokół jego kolumny jak imadło.
Po tych słowach eksplodowała, wytrysnął z niej potok soków. "O kurwa!" krzyknął po raz ostatni, dramatyczny, wyciągając z niej swojego kutasa. Opuściła talię na podnóżek, ogromna ilość nasienia wystrzeliła aż do jej szyi i kontynuowała ubieranie jej piersi i brzucha.
Chwyciła jego nabrzmiałego członka i pogładziła go gwałtownie, podczas gdy oboje sapali jak dwoje ludzi, którzy właśnie przebiegli maraton. Ciężki oddech Naomi przeszedł w niemal pomruk, a ona z roztargnieniem zaczęła wcierać w siebie jego gorącą esencję. Klęcząc nad nią, Julian zauważył, że skóra na całym jej ciele przybrała jasny odcień różu. Wybuchnął śmiechem i upadł na nią, pocierając dłonią jej nogę.
Naomi wiedziała, że musi pomyśleć o wyjściu, ale wiedziała, że najpierw musi posprzątać. Nagle zrobiła się bardzo zmęczona między nogami, spuchnięta i nabrzmiała. Pokryło ją nasienie Juliana.
Powiedział, że może skorzystać z prysznica na górze i zebrawszy swoje ubrania, udała się na poddasze. Odkręcając prysznic, ogarnęło ją mieszane uczucie zawrotów głowy i poczucia winy. Próbowała uspokoić oczy i pozwolić strumieniowi wody otoczyć jej głowę. Jednak minutę później Julian wszedł do łazienki.
– Oto ręcznik – powiedział, wciąż nagi. Jego kutas był twardy i falował jak ogon wściekłego psa. Wszedł z nią do kabiny prysznicowej i zaczął wcierać żel do ciała w jej plecy. Jego ręce zaczęły wędrować, aż ponownie znalazły jej sterczące cycki i dalej aż do krocza.
– O mój Boże – westchnęła Naomi. Opierając ją o ścianę, wszedł w nią od tyłu i zaczął ją ruchać na stojąco na pieska. Niemal natychmiast poczuła dyskomfort. Był prawie za duży na to stanowisko, pomyślała, ale jej pomruki zawierały śladowe ilości przyjemności. Jego męskość sięgała do tylnej części jej pochwy, a uczucie rozciągnięcia i wypełnienia konkurowało z przebłyskami bólu.
– O cholera, przestań – powiedziała, odsuwając się od niego. Odwracając się i padając na kolana, uderzyła go, używając mydlin jako lubrykantu. Julian zdał sobie sprawę, że nie może go przyjąć w takim układzie, więc zakręcił wodę i wyprowadził ją z kabiny na podłogę łazienki, gdzie było więcej miejsca.
Uklęknął obok niej i zaczął energicznie się masturbować. Widok tego młodego atletycznego ogiera, który sprawia sobie przyjemność, sprawił, że Naomi znów znalazła się na szczycie, położyła się płasko na podłodze i zaczęła robić sobie palcówkę. Po kilku chwilach musiał znowu w niej być. Podnosząc jej nogi do góry, wbił swojego długiego, grubego członka z powrotem w jej wyrwanie i wykończył ją kilkoma kolejnymi pchnięciami staccato.
Naomi krzyknęła, gdy główka jego penisa zapłonęła w niej, a potem nadeszła powódź. Wbijając swój ładunek daleko w nią, wyciągnął jej nogi za jej głową, sondując głęboko każdy centymetr kwadratowy jej cipki. "Co za świetne kurwa!" wykrzyknął.
„Masz niesamowite ciało”, wydyszała, a jej słowa zostały przerwane przez ciężki oddech. - Tym razem obiecuję, że pozwolę ci posprzątać - powiedział, uśmiechając się. Ich kurewsko kompletna, niezręczna cisza wypełniła powietrze, gdy Naomi ubierała się i przygotowywała do wyjścia. Kiedy wskazała drzwi, Julian delikatnie chwycił ją za ramię. „Nie mogę się doczekać, kiedy to się powtórzy” – powiedział.
Noemi zatrzymała się na chwilę. – Ja też – odpowiedziała, gdy jej telefon zaczął wibrować w jej torebce.
Moja dziewczyna wychodzi do klubu nocnego. Mam niespodziankę, kiedy idę po nią od starego przyjaciela.…
🕑 39 minuty Oszukiwanie Historie 👁 13,998Moja dziewczyna ma na imię Louisa. Ma pięć stóp i sześć cali wzrostu, drobną ramę w rozmiarze 6/8 i piersi. Ma długie ciemnobrązowe włosy, które często nosi prosto. Ma także…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuNudne profesjonalne seminarium staje się ekscytującym wydarzeniem dla dwóch nieznajomych.…
🕑 19 minuty Oszukiwanie Historie 👁 6,945Powolnie wychodzi przez drzwi, jedzie do centrum kongresowego i znajduje miejsce parkingowe. Wchodzi do sali seminaryjnej, znajduje kilka pustych miejsc i siedzi w jednym. Nawet nie rozgląda się po…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuDługo spóźniony pocałunek walentynkowy zamienia się w krach.…
🕑 15 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,698Rob właśnie wyszedł spod prysznica, gdy zadzwonił telefon. To była jego żona. Chciała wiedzieć, co robi, a on musiał ugryźć się w język, żeby nie powiedzieć, że właśnie skończył…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu