Mój niegrzeczny sąsiad Cici - część 1

★★★★★ (< 5)

John i Cici byli wspaniałymi sąsiadami. Prawdziwa historia pożądania i miłości.…

🕑 14 minuty minuty Oszukiwanie Historie

John i Cici wprowadzili się do nas kilka miesięcy temu, do naszej cichej dzielnicy na obrzeżach Dallas. John ma około trzydziestu kilku lat i jest inżynierem technicznym w firmie programistycznej. Jego żona, Cici, pochodzi z Filipin. Chociaż Cici była Filipinką, urodziła się w USA, w rodzinie Filipińczyków, którzy mieszkali w Kalifornii.

Spotkaliśmy ich przelotnie, na trawiastym terenie między naszymi domami, wkrótce po tym, jak się wprowadzili. Jon i Cici raczej trzymali się z dala od siebie. Nie mieli dzieci, a przynajmniej ja i moja żona nie widzieliśmy niczego, co skłoniłoby nas do uwierzenia, że ​​obok nas mieszka ktoś inny oprócz nich dwojga. Podobnie jak John, pracuję w firmie technologicznej, więc bardzo dobrze się dogadywaliśmy. Pewnej soboty, kiedy oboje poświęciliśmy kilka minut na pogawędkę po skoszeniu naszych ogródków, zasugerowałem, żeby on i Cici przyszli i dołączyli do Beth i ja na drinka i hamburgery.

Beth i Cici bardzo dobrze się dogadywały. Cici powiedziała, że ​​jest projektantką mody. Beth pracowała kiedyś na rynku meblarskim, więc szybko połączyliśmy się w pary, aby porozmawiać o swoich branżach, podczas gdy John i ja usiedliśmy, żeby obejrzeć futbol uniwersytecki na moim dużym ekranie.

Popołudnie minęło szybko. Popołudnie zamieniło się we wczesny wieczór i wreszcie, około dziewiątej, Cici i Beth wyłoniły się z kuchni. Kiedy pożegnaliśmy się wieczorem, poklepałem Johna po plecach i powiedziałem mu, jak bardzo doceniamy posiadanie dobrych sąsiadów, takich jak on i Cici. John chwycił mnie za ramię i pomachał ręką.

"Jesteście niesamowici!" — zauważył Jan. „Musimy to powtórzyć!”. Cici i Beth wymieniły uściski. Z Cici mówiącą Beth, że powinniśmy zaplanować wpaść do ich domu w następny weekend. W ciągu kilku tygodni Cici, John, Beth i ja spędziliśmy razem sporo czasu, poznając się.

Mogłam stwierdzić, że John prawdopodobnie podkochiwał się w Beth po tym, jak wiele uwagi zdawał się poświęcać jej w rozmowach. Nie przeszkadzało mi to, ponieważ wiedziałem, że Beth nie szuka niczego innego niż tylko dobrej przyjaźni. Beth i ja mieliśmy wspaniałe małżeństwo.

Nasze życie seksualne było z przerwami, ale to było dla nas normalne. Czasami mieliśmy długie okresy suszy, ale zawsze wydawało się, że znajdujemy sposób, aby to rozwiązać. Cici była słodka jak guzik. Była niska i drobna, miała około metr osiemdziesiąt wzrostu, miała długie kruczoczarne włosy do połowy pleców, które zdawała się zawsze wiązać w koński ogon. Pewnego wieczoru przytuliłem się szybko, kiedy ona i John wychodzili.

Po wsunięciu mojego ramienia wokół jej talii, Cici spojrzała na mnie i powiedziała: „Nie zdawałam sobie sprawy, że jesteś taki wysoki”. „Jestem tak samo wysoki jak John” – odpowiedziałem. – Lubię wysokich facetów – odparła Cici, pochylając się bliżej i owijając ramię wokół mojej talii. "Jesteś spoko gościem.". John stał na zewnątrz i rozmawiał z Beth o naszym kwietniku, więc zdecydowałam się sprawdzić.

„Lubię niskie kobiety” – odpowiedziałem żartobliwie. Cici uśmiechnęła się i mrugnęła: „Mam nadzieję, że tak”. John, Cici, Beth i ja postanowiliśmy spotkać się na grillu w najbliższą sobotę.

Minęło kilka dni, a ja w kółko odtwarzałem w głowie mój krótki uścisk z Cici. Beth i ja byliśmy w jednym z naszych okresów suszy. Jej miesiączka zawsze przychodziła w najgorszym możliwym momencie. Pewnego dnia przejeżdżam przez miasto w drodze na spotkanie biznesowe. Minąłem klub dla dżentelmenów.

Od lat nie wszedłem do klubu dżentelmenów. Kiedy byłem singlem, cały czas spędzałem czas w kilku klubach topless. Nie wiem dlaczego, ale zawróciłem, wjechałem na asfaltowy parking klubu i zaparkowałem. Podeszłam do dużych podwójnych drewnianych drzwi i weszłam do bogato zdobionego holu, za którym rozciągał się labirynt ciemnych pokoi, pulsujących świateł i nagich kobiet.

Opłata wstępna wynosiła siedem dolarów. Odźwierna była urocza, uśmiechnęła się i oddała mi trzy dolary z dziesięciu, które jej dałem. - Baw się dobrze - radośnie poradziła, gdy odwróciłam się, by wejść do klubu. Spotkała mnie bardzo skąpo ubrana młoda dama, ubrana tylko w stringi i górę od bikini, objęła mnie ramieniem i powiedziała: „Tędy”. Posadziła mnie przy stoliku z tyłu.

Rozejrzałem się iw klubie nie było prawie nikogo, z wyjątkiem kilku skąpo ubranych młodych kobiet siedzących przy barze, wszystkie wpatrzone w swoje telefony komórkowe. Byłem około trzeciej po południu, więc stół w formie bufetu był już zabrany i zniknął prawdopodobnie przed moim przybyciem. Zamówiłem dietetyczną colę.

Samotna postać biuściastej młodej damy wolno tańczyła na scenie, mając na sobie tylko stringi i sakiewkę na brzuch i obwisłe cycki. Nagle zdałem sobie sprawę, dlaczego zrezygnowałem z klubów ze striptizem. „To był Dal-ya na głównej scenie”, zawołał DJ, gdy muzyka się zmieniła. "Proszę serdecznie powitać piękną damę z Filipin - Cici!".

Naprawdę nie załapałem wstępu. Wiem, że to słyszałem. Wiem, co słyszałem. Nigdy w najśmielszych wyobrażeniach nie pomyślałabym, że następną striptizerką będzie Cici, która mieszkała obok mnie i Beth. Nie wiem, kto był bardziej zaskoczony, ona czy ja.

Moją pierwszą myślą, gdy ją zobaczyłem, było: „Wow! Co za ciało!” wtedy ogarnął mnie straszny strach. Byłem w klubie ze striptizem. Patrzyłem, jak mój sąsiad się rozbiera.

Byłem tak załamany. Cici początkowo mnie nie zauważyła, co jest całkiem zrozumiałe, ponieważ siedziałem w ciemnym miejscu klubu, a nie w pobliżu głównej sceny. Oparłem łokcie na stole i starałem się ukryć rękami jak najwięcej twarzy, mając nadzieję, że mnie nie rozpozna. Patrzyłem, jak obraca swoje ciasne ciałko w rytm muzyki.

Teraz wiem, dlaczego John się z nią ożenił. Była seksowna klasy A! Owinęła ręce i nogi wokół złotego słupa na środku sceny i zakręciła się w kółko, a jej długie czarne włosy opadały za plecy na jej śliczny tyłek. Ubrana w sześciocalowe szpilki ze szkła, przedarła się na przód sceny, a wokół niej pulsowały światła. Sięgnęła za plecy i pociągnęła za sznurek, który utrzymywał górę bikini na miejscu.

W jednej chwili była topless. Przesunęła dłońmi po swoich małych cyckach, delikatnie pieszcząc sutki palcami. Zsunęła się do przysiadu, a potem opadła na ręce i kolana. O mój Boże! Skierowała swój tyłek w moim kierunku, a następnie wysunęła stopy na zewnątrz, cipką wskazując prosto na mnie. Złączyła nogi i stanęła przy złotym słupie, trzymając się go.

Następnie, gdy pochyliła się do przodu, włożyła palec w boki stringów i zaczęła powoli przesuwać je wzdłuż pośladków w dół jędrnych ud, a następnie w dół do kostek, gdy ukazała się jej łysa cipka. Zdjęła swoją jedyną część garderoby i poszła całkowicie naga na tył sceny. "Daj spokój Cici!" zagrzmiał DJ.

Powinienem był odejść w tym momencie; dlaczego tego nie zrobiłem, nie wiem. Drzwi obok głównej sceny otworzyły się i mogłem z łatwością dostrzec Cici, gdy szła prosto do miejsca, w którym siedziałem z tyłu klubu. Była zupełnie naga.

– Myślałam, że to ty – powiedziała Cici, podchodząc do mojego stolika. Zatrzymała się tuż przede mną, z rękami na biodrach. Zostałem mocno zbanowany. "Więc co o tym myślisz?" – zapytała Cici, przerzucając swoje długie czarne włosy przez ramię i trzymając dłoń na karku. — Całkiem ładne — powiedziałem.

"Nieźle.". "Chcesz zatańczyć?" Cici zaintonował. "Czy muszę płacić?" Zapytałam. – Oczywiście – odpowiedziała. „Nie robię tego za darmo”.

"Ile?" Zapytałam. "Ile jesteś skłonny wydać?" oddała strzał. – Mam tylko czterdzieści – powiedziałem.

– Jeden za dwadzieścia pięć, dwa za czterdzieści – odparł Cici. „Dobrze”, odpowiedziałem, „wezmę dwie za czterdzieści”. Podeszła bliżej miejsca, w którym siedziałem i postukała stopą w moją kostkę. Rozłożyłem nogi i Cici. wszedł między nich.

– To – powiedziała, spoglądając na mnie – musi zostać między nami. – Tak, zgadza się – zgodziłem się. Cici potarła kolanem wewnętrzną stronę mojego uda i obolałe krocze. – Myślałem, że jesteś projektantem mody – powiedziałem. – Jestem – odpowiedziała Cici, kładąc swoją nogę na mojej, a jej całkowicie ogolona cipka znajdowała się zaledwie kilka centymetrów od mojej twarzy.

Położyła ręce na moich ramionach i spojrzała na mnie z góry, jej długie czarne włosy okalały jej uroczą twarz. „Kiedy tego nie robię, projektuję”. Wsunąłem dłonie na tył jej wyrzeźbionych ud, a następnie na jej pośladki.

- Niezły tyłek - powiedziałem, wbijając palce. Cici przycisnęła kolano do mojego krocza. "Czy lubisz to co widzisz?" zapytała.

– Ach tak – odpowiedziałem. "Bardzo tak!". Jej sutki były małe i wznosiły się na jej małych cyckach. Pochyliła się do przodu, przyciskając pierś do mojej twarzy. - Ssij to - szepnęła Cici.

Przesunąłem ustami po jej sutku, a następnie szybko przesunąłem językiem w przód iw tył. Przesunęła kolano po mojej stronie, a następnie przycisnęła się do moich kolan, drugim kolanem wciskając się w przestrzeń między moim bokiem a bokiem krzesła. Usiadła mi na kolanach, wciąż trzymając mnie za ramiona.

„Och, wow”, wykrzyknęła, przyciskając się do wypukłości, która utworzyła się w moich dżinsach. „Wygląda na to, że ktoś urządza tu imprezę”. - Przepraszam - przeprosiłem. – Nie przepraszaj – odparła Cici, wsuwając ręce pod moją koszulkę polo i na klatkę piersiową. "Lubię imprezować.".

– Nie wiem, czy to dobry pomysł – odparowałem. Cyci uśmiechnął się. - Wszystko w porządku - odparła, przygryzając dolną wargę. Jej ręce znalazły drogę w dół do mojego paska.

– Nie wiem – odparowałem. Cici zaczęła bawić się moim paskiem, po czym udało jej się odpiąć górny guzik moich dżinsów. „Jeśli nas złapią…” naciskałem, gdy wsunęła palce w moje dżinsy, szukając mojej męskości. „Och, chłopcze”, wykrzyknęła, gdy dotarła do swojej nagrody, „Masz duży”. "Cici," powiedziałem, chwytając ją za nadgarstek, "Nie musisz…".

– Ale chcę – naciskała. – Nie tutaj – sprzeciwiłem się. – Tak, tutaj – nalegała, przesuwając dłonią po gumce mojej bielizny i szukając mojego fiuta.

Ześlizgnęła się z moich kolan i przykucnęła między moimi nogami, ciągnąc mnie za dżinsy. – Chodź – błagała Cici, ciągnąc za dziurę w moich dżinsach. „Chcę to ssać!”.

Wygięłam plecy w łuk i pozwoliłam jej na ściągnięcie moich dżinsów na tyle, by mogła osiągnąć to, czego pragnęła. Mój masywny boner wygiął się w górę, gdy ściągała moją bieliznę. Cicho wsunęła palce wokół trzonka mojego penisa i pochyliła się, by polizać go od samego końca.

Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się. „Teraz wiem, dlaczego Beth cię lubi!” Cici zaintonowała, trzymając w dłoni trzonek mojego fiuta. Pochyliła się do przodu i wsunęła główkę mojego fiuta do swoich otwartych ust, jej twarz była zasłonięta długimi czarnymi włosami.

Odgarnąłem jej włosy do tyłu i przerzuciłem je przez jej nagie ramię, gdy głęboko mnie gardziła, jej głowa kołysała się w górę iw dół na moim narzędziu. „Jeżeli tak dalej będziesz”, powiedziałem, „wstrzelę ci mój ładunek w gardło”. „To byłoby w porządku ze mną”, odpowiedział Cici, „Ale wolałbym, żebyś strzelił w moją cipkę”. Złapałem ją za bok głowy i pociągnąłem do góry, przyciskając swoje usta do jej. Nasze języki zderzyły się w eksplozji namiętności i pożądania, gdy trzymałem jej głowę, jej włosy splotły się między moimi palcami.

– Włóż mnie do siebie – poleciłem. Cici odwróciła się i usiadła z powrotem na moich kolanach, przyciskając mojego penisa do wilgoci swojej kobiecości. Podniosła tyłek i sięgnęła między nogi, poprowadziła mojego penisa do swojej cipki, jej wargi sromowe rozchyliły się, a następnie zacisnęły na mnie. Oparła się o mnie, jej głowa spoczęła na moim ramieniu, gdy trzymała mojego penisa w miejscu swoją dłonią.

„O, kurwa, tak”, wychwalała, przygryzając dolną wargę, jej cipka zacisnęła się, gdy mój kutas wsuwał się coraz głębiej w nią. Wolną ręką uszczypnęła się w piersi. „O kurwa, o kurwa, o kurwa,” wydyszała, gdy zaczęła kręcić biodrami okrężnymi ruchami.

Pochyliła się do przodu, kładąc ręce na moich kolanach, a mój kutas w pełni zanurzony w niej podskakiwał w górę iw dół na moich kolanach. Nagle zesztywniała i całe jej ciało się trzęsło. Czułem, jak moje kolana są zalane.

Chwyciłem jej piersi i ścisnąłem je. — O kurwa, tak! krzyknęła. – Daj mi to – krzyknęła Cici.

"Smar!". Nie mogłem się powstrzymać. Wystrzeliłem mój ładunek głęboko w nią, gdy krzyknęła „Och! Och! Och!” z każdym moim pchnięciem biodra.

Trzymałem się jej nagich ramion, gdy brała wszystko, co miałem do zaoferowania. Głowę miała opuszczoną i najdłużej siedziała nieruchomo. W końcu usiadła, gdy moje masywne narzędzie wyślizgnęło się z uścisku jej cipki. "To było cholernie świetne!" — wykrzyknął Cici. „Beth jest jedną szczęśliwą kobietą!”.

„Nie”, odparowałem, „John jest szczęśliwym synem pistoletu!”. „Tak, jest”, odpowiedział Cici, „i on o tym wie!”. Cici wstała i kazała mi nigdzie nie iść. – Daj mi ręcznik – powiedziała, wychodząc z ciemnego kąta, w którym się znajdowaliśmy. Podciągnęłam spodnie i bieliznę na wypadek, gdyby ktoś przechodził obok.

Kilka sekund później Cici wróciła z ręcznikiem barowym. Pochyliła się do przodu i delikatnie wytarła moją męskość, a następnie przystąpiła do wycierania resztek mojej spermy ze swojej cipki. – Czy jesteś na pigułkach? Zapytałam. Nie wiem, dlaczego czekałem, żeby zapytać, ale zrobiłem to. Cici uśmiechnęła się: „Tak, biorę pigułki”.

– Ile jestem ci winien za taniec? Zapytałam. Cici przerzuciła swoje długie czarne włosy przez nagie ramię i uśmiechnęła się. „Powiedzmy, że to sprawa między przyjaciółmi” — odpowiedziała Cici. „Ok” – odpowiedziałem. "Pomiędzy przyjaciółmi.".

Cici pochyliła się do przodu i cmoknęła mnie krótko w policzek. – Nadal jesteśmy umówieni na sobotę? zapytała. Nie miałem pojęcia, o czym ona mówi. Widząc moje wyraźnie zakłopotane spojrzenie, Cici powiedziała: „Grillujemy u siebie”. Oszukaj mnie, zupełnie zapomniałem.

- Sobota - wychwalałem, jakbym zrozumiał. Wciąż byłem w oszołomieniu. – Do zobaczenia w sobotę – mruknąłem.

Cici śmiała się z mojej najwyraźniej powolnej próby powrotu do teraźniejszości. – Sobota – powtórzyła Cici, pstrykając palcami przed moją twarzą. – Sobota będzie dobrym dniem – odparłem. "Nie mogę się tego doczekać!". Patrzyłem, jak Cici odchodzi i odchodzi w stronę drzwi obok sceny.

Nie mogłem uwierzyć w to, co właśnie się wydarzyło. Sobota zapowiadała się na ciężki dzień. Byłem uzależniony i to w zły sposób..

Podobne historie

Błogi trening, część 1: Prolog

★★★★★ (< 5)

Melinda martwi się o swoją sylwetkę, ale jej najlepsza przyjaciółka bardziej martwi się o jej życie seksualne…

🕑 9 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,981

– Robię się pulchna – jęknęła Melinda nad drugim kieliszkiem wina. Z westchnieniem przecisnęła brzuch przez sukienkę. "Widzisz? Tłuszcz." „Nie jesteś pulchna”, zaśmiała się jej…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Zakazany owoc - część 1

★★★★★ (< 5)

Po prostu nie mogę trzymać się z daleka…

🕑 5 minuty Oszukiwanie Historie 👁 3,183

Zadrżałam, gdy poczułam jego dotyk na moich ramionach. Nie potrzebowałam odbicia na szybie przede mną, żeby wiedzieć, że to jego dłonie pieściły moje plecy. Znałbym ten elektryzujący…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Uzależniony od Dalili

★★★★★ (< 5)

Przestałby, gdyby mógł, ale jest uzależniony…

🕑 12 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,523

Leżeli razem w łóżku w swoim tanim pokoju hotelowym, a jedynym światłem był blask neonu za oknem. Patrzył, jak drzemie, a na jej twarzy wyraźnie widać upojną satysfakcję z zaspokojonego…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat