Drogi Johnie - część 7 z 15

★★★★★ (< 5)

Oszałamiająca katastrofa i rekonwalescencja...…

🕑 42 minuty minuty Oszukiwanie Historie

ROZDZIAŁ 1 Mój telefon do Jeffa był tym, którego oczekiwał. Dałem mu trochę głowy na pogrzebie. Wtedy to było tylko niepewne, ale teraz zaczynałem zbierać siły i podejmować decyzje.

Dobra wiadomość była taka, że ​​faktycznie nadal był w Phoenix. Prowadził interesy z firmą macierzystą firmy przewozowej, dla której jeździł. Wiedziałem, że myśli o powrocie tutaj; firma macierzysta namawiała go do przejęcia niektórych rzeczy.

Nadal o tym myślał. Byłem sam w Casa, kiedy przybył. Owen był w swoim miejscu pracy, a Abigail robiła zakupy i zabierała ze sobą dzieci.

Stwierdziła, że ​​pozostawienie mnie z dwoma dziewięciolatkami może nie było najlepszą z dostępnych opcji. Zostawiła jednak decyzję mnie, ale musiałem przyznać, że miała rację, więc dzieci były z nią. - Cieszę się, że mogłeś zrobić to moim człowieku - powiedziałem. - Sam, jak już mówiłem, zadzwoń, a my tam będziemy, stary - powiedział. „Cóż, dziękuję za to.

I będę potrzebować pomocy w przeprowadzce. Nie ma pośpiechu w panice, więc daj mi znać, co jest dobre dla ciebie i dla chłopaków; jestem spokojny,” powiedziałem. „I Jeff, jeszcze raz dziękuję za przybycie na pogrzeb mojego taty.

To wiele znaczyło”. - To był naprawdę honor - powiedział. Wypiliśmy kilka filiżanek kawy, a potem poszedł załatwić interesy w Allied Freight Inc.

Byłem ubrany i gotowy do wyjścia: 00 po południu. zgodnie z poleceniem mojej byłej żony. Cholera, z pewnością wyglądała ładnie, właściwie oboje tak zrobili, kiedy weszli do frontowego pokoju, gdzie stacjonowałem, czekając na kolację.

Postanowiłem to powiedzieć; pobili mnie do tego. - Ładnie wyglądasz - powiedziała, podchodząc do mnie. - Tak, rzeczywiście - powiedziała Harriet, dodając swój komentarz do miksu.

- Dzięki - powiedziałem. A jak na brzydkiego faceta na wózku inwalidzkim, musiałem się z nimi zgodzić. „Więc zróbcie oboje”. Dwie minuty później byliśmy w drodze. "Tatusiu, gdzie jest mama?" powiedziała Sarah.

- Jest z panem Bradshawem, kochanie. Ona i twoja ciotka Harriet zabrały go na obiad - powiedział Owen Cord. - Tatusiu, czy pan Bradshaw też jest naszym tatusiem? powiedziała Mia. - Tak, w pewnym sensie - powiedział Owen.

- Czy teraz będzie z nami mieszkał? powiedziała Sarah. - Hmm, nie, ale zostanie z nami przez chwilę - powiedział Owen. The SCARBOROUGH to ekskluzywny lokal serwujący steki, przeznaczony tylko dla dobrze ubranych i na wysokich obcasach; bezdomne bzdury nie muszą się składać.

Byłem w porządku ubrany i tak, miałem na sobie krawat, tak jak doradziła mi Abigail, ale ta część na wysokim obcasie będzie sprawą kogoś innego; to na pewno nie będzie moje. Nie sądzę, że moja była żona miała pojęcie, jak czułem się, gdy zabierając nas do miejsca takiego jak Scarborough, będąc członkiem nieumytych mas. Ale może miała plan, na który nie byłem jeszcze wtajemniczony, a który miał sens, żeby nas tu sprowadzić. Wyobraziłem sobie, że powodem, dla którego w ogóle chciała mnie zabrać na obiad, było przekonanie mnie, żebym wróciła do Phoenix i zamieszkała w domu mojego taty.

Już zdecydowałem, o czym już ich poinformowałem, że zamierzam sprzedać dom. Ale ja słuchałem jej gadki, cokolwiek to się okazało, i rozważałem to, cokolwiek to było. Jezu, jak bardzo nienawidziłem być im winnym czegokolwiek! Starałem się nie reklamować mojego poczucia niższości ekonomicznej ani nie wyglądać, gdy zostaliśmy zaprowadzeni do stolika z tyłu przez osobę, którą uważałem za nieco dusznego maitre d '. - Niezłe miejsce - powiedziałem. Byłem pewien, że mój ton niosący dyskomfort znajdujący się w miejscu tak odległym od mojej ligi ekonomicznej.

- Wybrałam to, żeby cię uhonorować, Sam, naprawdę - powiedziała, najwyraźniej rozumiejąc moją powściągliwość w odwiedzaniu miejsca takiego jak Scarborough. - Nie, nie, w porządku. Mam tylko nadzieję, że ktoś inny płaci. Mam kilka dolców, może wystarczy na napiwek - powiedziałem. Abby uśmiechnęła się złośliwie.

- Cholernie dobrze wiesz, że to ja zapłacę dziś wieczorem - powiedziała. Moja kolej na uśmiech. „Tak, tylko żartuję,” powiedziałem, „sheesh”.

Teraz uśmiechnęła się, podobnie jak jej skrzydłowa kobieta. Naprawdę się zastanawiałem, dlaczego Harriet jest z nami. Ale przypuszczałem, że wkrótce się dowiem. - W każdym razie jestem zaszczycony - powiedziałem. „Tak, za bycie amerykańskim bohaterem wojennym, za bycie mężczyzną, którym jesteś i za zrozumienie mnie i Owena” - powiedziała.

„Wiem, że na początku było ci ciężko, a mnie i Owen też mi uwierzycie”. "O?" Powiedziałem. Musiałem się zastanawiać, o czym ona do cholery mówi. Nie byłem i nie byłem obecnie ani nigdy nie będę szczęśliwy z tego, co oni dwaj mi zrobili.

Tak, przyjąłem ich pomoc i z wdzięcznością przy wszystkim, co się wydarzyło od śmierci mojego taty. Ale akceptujesz? Szczęśliwy? Zrozumienie? To były przymiotniki, które były zbyt daleko idące, by opisać moje uczucia, tak daleko. - Czy byłoby dobrze, gdybym zamówił dla wszystkich? Powiedziała. - W porządku - powiedziała Harriet - wiesz, co lubię. Było jasne, że Harriet była tu wcześniej ze swoją najlepszą przyjaciółką, prawdopodobnie również z Owenem.

- Jasne - powiedziałem. Ledwo patrzyliśmy na menu. Zauważyłem, że żaden z wyborów nie miał z nimi cen. To musiało znaczyć, że gdybyś musiał o to zapytać, nie powinieneś być w tym miejscu.

Przyszedł kelner i zamówiła. To byłby jakiś rodzaj żeberka. Przynajmniej zamówiła po angielsku.

Oczekiwałam, że zrobi to po francusku, no dobra, nie do końca. Powinienem tu chyba zauważyć, że Owen miał dziecięcą powinność zaaranżowaną przez Abigail. Kiedy to usłyszałem, prawie odmówiłem przyjęcia zaproszenia na obiad.

Chciałam być z dziećmi. Ale oni, dla nich dwoje, byli dla mnie tak dobrzy w ciągu ostatnich dni, kiedy wprawdzie potrzebowałem ich lub kogoś, że postanowiłem nie robić żadnych fal. Przyszło jedzenie i na pewno było super dobre. A specjalne czerwone wino, którego nawet nie zamówiliśmy, sprawiło, że nasza mała kolacja była bardzo przyjemna. Jedliśmy i rozmawialiśmy o pogrzebie i o tym, jak to było, a potem, gdy stół był czysty, nasze kieliszki odświeżone, Abigail otworzyła się.

„Więc, Sam, myślę, że nadszedł czas, żebyśmy porozmawiali trochę o niektórych rzeczach” - powiedziała Abigail. Jej ton przeszkadzał mi, ale… - Okej - powiedziałem. - Cóż, Harriet ma dla ciebie propozycję, którą myślę, że możesz zechcieć rozważyć - powiedziała.

Okej, zatrzymała mnie na nogach, mówiąc w przenośni. Temat rozmowy najwyraźniej nie miał nic wspólnego z tym, co mogłem przewidzieć. - Och? Harriet? Powiedziałem, patrząc na Harriet, która uśmiechała się szeroko. - Tak - powiedziała Harriet.

„Sam, wiem, że myślisz o sprzedaży mieszkania swojego taty. Cóż, chciałbym to kupić. Prawdopodobnie nie wiesz, ale szukałem miejsca w pobliżu sklepu, w którym pracuję.

Twój tata miejsce jest jakieś sześć przecznic stąd. Znam twoją cenę wywoławczą i jestem z nią dobry. Co powiesz? ". Zaniemówiłem. Kolacja mogła mieć na celu uhonorowanie mojego bohaterskiego męskości, ale był to dodatek, którego nawet się nie spodziewałem.

„Uh, pewnie," chyba - powiedziałem. „To znaczy, jeśli naprawdę tego chcesz." „Tak. To miejsce o idealnej wielkości dla mnie, a lokalizacja jest dla mnie naprawdę najlepsza ”- powiedziała. To, czego nie brałam pod uwagę i naprawdę nie miałam powodu, aby to robić, to to, jak kobieta zarabiająca na średniej podać cenę, o którą prosiłem: $.

Prawdopodobnie sfinansowałaby to, byłem pewien, ale mimo to. Ale jeśli byłaby pewna, zaoszczędzi mi to mnóstwo czasu i będzie kłopotać się wprowadzaniem go na rynek . Minęło dużo czasu, zanim dowiem się prawdy, że Owen był tym, który sfinansował transakcję i faktycznie oddałby dom od ręki najlepszemu przyjacielowi swojej żony; cóż, miał pieniądze, ale to będzie na zawsze zanim się czegoś z tego dowiem.

„A więc to już załatwiona umowa”, powiedziała Abby. „Ale mimo to sprzedanie tego Harriet tutaj stawia małe pytanie.” „Pytanie?” Powiedziałem. „Tak.

Sam, Owen i ja chcielibyśmy, żebyś wprowadził się do naszego pensjonatu. Dałoby ci to prywatność, którą cenisz, i byłabyś obok naszych dzieci. Co powiesz? - spytała. - Abigail? Hę? "Powiedziałem." Sam, Owen i ja chcemy ci pomóc. Jestem ci to winien i tak naprawdę owen.

Byłoby nam to nieskończenie łatwiejsze, pomóżcie wam, gdybyście byli blisko nas. W pensjonacie są dwie sypialnie i dwie łazienki. Możesz mieć gości, takich jak twoi przyjaciele z wojska i robić, co chcesz. I, jak powiedziałem, byłbyś blisko dzieci, a one mogłyby poznać ciebie i ciebie tak, jak chcesz. „Sam, po prostu powiedz tak, a ja zajmę się wszystkim innym.

Powiedziała. Wrzucili mnie do worków piaskiem. To był jedyny sposób na opisanie umowy. Mimo to dobrze wypowiadała się o dzieciach.

Ale czy naprawdę chciałem być tak blisko nich, wiedząc, że będą się kochać tuż obok? I czy to naprawdę miało znaczenie, czy to było obok, czy sto mil dalej? Krótka odpowiedź brzmiała: nie, to nie ma znaczenia. Byłem bliski skorzystania z ich oferty. Ale niektóre rzeczy nie będą czekać, jak mówią, musiałem siusiać.

- Abigail, nie wiem, ale jeśli pozwolisz, przemyślę to i dam ci znać za dzień lub dwa. Czy wszystko w porządku? Powiedziałem. - Oczywiście - powiedziała. - Dobrze, ale teraz muszę się wysikać. Niedługo wrócę.

Obaj uśmiechnęli się i skinęli głowami z aprobatą. Nie zajmowałem się długo, a kiedy wróciłem, usłyszałem, jak mówią o mnie. Niski wygląd mojego wózka inwalidzkiego i przegródki na kwiaty, które oddzielały stoły od siebie, częściowo mnie przed nimi ukrywały. Postanowiłem usłyszeć to, co mogę usłyszeć za minutę lub dwie, które mogę usprawiedliwić spóźnionym powrotem do stołu. „Mam nadzieję, że zaakceptuje naszą propozycję.

To pomysł Owena. Nie jest zbyt gorący, aby dawać mężczyźnie pierwsze miejsce wśród dziewcząt, ale jest skłonny pozwolić mu myśleć, że tak jest, aby naprawić sytuację przez mężczyznę”. - powiedziała Abigail. - Cóż, powinien to zaakceptować, umowę; byłby dobry, jakkolwiek zechcesz - powiedziała Harriet.

- Taa, cóż, ten człowiek jest takim ding dong. To znaczy wiem, że zraniłam faceta, który go rzucił, tak jak ja, ale mimo to jego gorycz jest znacznie większa niż normalna - powiedziała Abigail. „Hmm, cóż, on ma wiele do zrobienia. Mężczyzna nigdy więcej nie będzie miał kobiety, chyba że będzie ślepa. Cóż, z wyjątkiem ciebie,” powiedziała Harriet i roześmiała się.

- Nie przypominaj mi. I wstydzę się tego powiedzieć, ale jest teraz tak brzydki, że moja skóra się czołgała, żeby go zrobić. Ale czułem, że muszę zrobić coś dużego, żeby się rozjaśnił. Myślę, że tak działał też.

Cóż, na razie na to wygląda. I masz rację, on ma wiele do zrobienia, a teraz jego ojciec odszedł. Jestem na niego chory.

Potrzebuje kobiety, ale jego szanse, jak mówisz. W każdym razie myślę, że patrząc wstecz na to, co zrobiłem, to była jednorazowa transakcja, nie była wielka. I chłopiec tego potrzebował. To było dla mnie więcej niż jasne, cholernie pewne. ”„ Założę się, "powiedziała Harriet.

Wróciłam do ich widoku i ich uśmiechy wydawały się niemal autentyczne.„ Zajęło ci to trochę czasu, "powiedziała Abigail. No cóż, rzecz z wózkiem inwalidzkim. To znaczy, wiesz - powiedziałem. - Och, tak, oczywiście. Przepraszam - powiedziała Abigail.

Skinęłam głową. Wydawała się szczera. Dokładałem wszelkich starań, aby nie dać im do zrozumienia, że ​​słyszałem, jak zasadniczo mnie poniżają. To będzie czas, ale nie w tej chwili. Ja Musiałam pomyśleć.

Musiałam też wrócić do Tucson. Wiedząc, co myśli o mnie Abigail, nie było mowy, żebym mieszkała w jakimkolwiek ich pensjonacie, nie ma szansy w pieprzonym piekle! Reszta małej kolacji kontynuowała mniej więcej bez żadnych problemów. Ona, Abigail, powtórzyła swoje pragnienie, abym przeprowadziła się do ich domu gościnnego.

I Harriet wzmocniła swoją ofertę kupna mieszkania mojego taty. Nie byłam teraz pewna żadnej propozycji, nawet sprzedaży domu, ale gdyby naprawdę tego chciała; musiałem go sprzedać, więc może to. „Więc, czy on się na to zdecyduje? lub dwa, ale szczerze mówiąc, wątpię. Ale po prostu nie wiem na pewno.

Główną atrakcją są dzieci, ale nawet tam wydaje się trochę przestraszony pomysłem przebywania w ich pobliżu i oczywiście my. Myślę, że boi się być z tobą porównywany przez cały czas. To bardziej niż cokolwiek mogłoby go trzymać na dystans - powiedziała. „Cóż, to jego decyzja.

I, jak już rozmawialiśmy, naprawdę nie chcę stracić swojego miejsca z dziećmi. Kocham je tak samo, jak jestem pewien, że on” - powiedział Owen. „Nie stracisz z nimi swojego miejsca. Za to, że jest ich„ prawdziwym ”ojcem. wszystko, zdaje sobie z tego sprawę, i szczerze mówiąc, jak głosi przysłowie, na tym polegało ", powiedziała Abigail.

Pokiwał głową. - Przypuszczam, że tak jest, nadal… - powiedział. „Och, przestań się martwić. Upewnię się, że dzieci będą go traktować z szacunkiem, ale także zrozumieją, kto jest ich prawdziwym ojcem, niezależnie od dawstwa nasienia” - powiedziała.

- Okej, jesteś szefem - powiedział. Uśmiechnęła się. ROZDZIAŁ 20.

W ciągu następnych kilku dni ci, którzy byli po kolacji i Abigail, zapłacili za to na wypadek, gdyby ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, że oboje spojrzeli na mnie. Wydawało się, że czekają, aż zrobię lub powiem coś, co może wskazywać, jak radziłem sobie z żalem po śmierci mojego taty, którym oboje byłem i nie byłem. Ale miałem problem. Pomimo tego, co Abigail uznała za majora, jeśli nie Harriet, w tym, co usłyszałem; Musiałam pamiętać, że oni, a zwłaszcza ona, wiele dla mnie zrobili po śmierci mojego taty.

Bez wątpienia dostali za to uznanie. Ale zostań na ich miejscu, nie ma szans, a teraz musiałem ogłosić tę decyzję i przetrwać burzę, gdyby tak było, to by z tego wynikła, moja decyzja. „Nie, Abbs, po prostu nie mogę tego zrobić.

Byłoby to dla mnie zbyt trudne. Bądź blisko dzieci, tak, to byłoby dobre dla mnie. Ale ty i Owen. dobrze, że byłeś dla mnie i dla mojego taty. Ale Abbs, wiedząc, że będziesz w sąsiednim domu, robiąc siebie nawzajem prawie co noc.

Po prostu nie mogłem tego znieść. I tak, jestem w pełni świadomy, że udzielasz litość dla mnie jeszcze niedawno była czymś jednorazowym. Potrzebowałem tego bardzo.

I cóż, to nie zadziała, gdybym był tak blisko ciebie przez cały czas. Jestem pewien, że widzisz, o co mi chodzi tutaj - powiedziałem. Kiwnęła głową ze zrozumieniem i wydawała się być naprawdę rozczarowana, że ​​decyduję się na powrót do Tucson.

„Okej, Sam, myślę, że rozumiem twój punkt widzenia. Chciałbym, żeby było inaczej, ale rozumiem. Mogę zapytać, co ze sprzedażą twojego domu Harriet? Czy to nadal leży na stole?”.

- Tak, to mi nie przeszkadza. Myślę, że mogę znaleźć sobie prawnika i wszystko to spisać i załatwić. To znaczy, według pana Johnsona, mam taki akt prawny - powiedziałem. - Nie musisz szukać prawnika. Po prostu każę Owenowi umówić się z Cedrikiem - powiedziała.

„To znaczy, jeśli z tobą wszystko w porządku.”. „Okej, i to jest jeszcze coś, za co muszę ci podziękować” - powiedziałem i tak, byłem szczery w tym, co mówiłem. Spotkałem się z panem Johnsonem, a Harriet była tam, kiedy to zrobiłem, i wszystko zostało zrobione, cóż, papierkowa robota była na jednym posiedzeniu.

Przebywałam w tym domu, ich domu, przez kilka dni po pogrzebie i przed spotkaniem z prawnikiem, ale od tamtej pory wróciłam do mieszkania taty, aby przygotować je dla przejęcia Harriet. Pakowałem kilka rzeczy, głównie ubrania, które przywiozłem do miasta, i trochę pakowałem rzeczy taty, które chciałem gdzieś zatrzymać i schować. Otrzymałem fizyczną pomoc od Abigail przy pakowaniu i decydowaniu, co zatrzymać, a co dać Goodwill; cóż, jeździłem na wózku inwalidzkim.

Byłem gotowy, a nawet niespokojny, aby wrócić do Tucson. "Jesteś pewny!" - szepnęła Harriet. Nie było potrzeby szeptać.

Siedzieli wśród hałaśliwego tłumu w Mediolanie. „Tak, sprawdziłam się wczoraj. Jestem w ciąży jak diabli i bardzo dobrze może to być Sam. Moment jest właściwy” - powiedziała Abigail.

Szczerze mówiąc, jestem w szoku. Wiem, że jego rany, chociaż odjęły mu nogi, nie odebrały mu… cóż, zdolności do wykonania czynu; ale byłam całkiem pewna, że ​​jego nasienie nie będzie zdolne do życia. Myślę, że mogłem się co do tego mylić.

”„ Więc musisz powiedzieć swojemu mężczyźnie ”, powiedziała Harriet,„ ale co z Samem? ”„ Nie wiem. Myślę, że Owen i ja podejmiemy tę decyzję. No cóż, to znaczy, jeśli Owen się ze mną nie rozwodzi - powiedziała Abigail. - Myślisz, że mógłby? - powiedziała Harriet.

„Nie, on już wie, że z nim spałam. Ale to jest poważna komplikacja. Gdyby to był ktoś inny niż Sam, mogłoby to być niepewne, ale w tym przypadku nie. Sam nie jest dla niego zagrożeniem i on o tym wie. To znaczy, przypuszczam, że mógłby, to znaczy rozwieść się ze mną, ale naprawdę nie sądzę, że to zrobi - powiedziała.

- Hmm, myślę, że masz rację. I oczywiście nadal może być prawda Owena? - powiedziała Harriet. Jej przyjaciółka westchnęła. - Tak, to może być. Myślę, że to właściwie pięćdziesiąt pięćdziesiąt.

Ale myślę, że zobaczymy - powiedziała Abigail. - Na pewno - powiedziała Harriet. Pomimo tego, co powiedziała Harriet, była zdenerwowana. Powiedzenie mężczyźnie, że jest w ciąży i że to może nie być jego, okazało się trudniejsze, niż początkowo myślała.

Usłyszała, jak otwierają się tylne drzwi, a on zamyka. Był w domu. - Cześć, kochanie - powiedział.

- Ty też - powiedziała, ale patrzyła w dół. "Kochanie?" powiedział Owen. - Owen, muszę ci coś powiedzieć, coś ważnego - powiedziała. - Abigail? powiedział. - Owen, jestem w ciąży i to może być jego - powiedziała.

Wyraz twarzy jej męża był czymś. Ale nie coś złego, nie złość, nie kwestionowanie, nic, czego można by się spodziewać. Wydawało się, że prawie mu ulżyło! "Piekarnik?" powtórzyła. „Słyszałeś mnie, rozumiesz?”. - Tak, kochanie, tak - powiedział.

- Owen, co się dzieje? powiedziała. - Abby, zrozumiałem cię, tak. Prawda jest taka, że ​​przez długi czas coś przed tobą ukrywałem, właściwie od początku, od początku nas - powiedział. „Wydaje mi się, że to może być dobry moment, aby się zemścić”.

Abigail Cord się uśmiechnęła. - Cholera, nie jesteś gejem - powiedziała. „Więc o czym to może być, o czym mówiłeś o wyjściu na zewnątrz?”. - Dziecko Abby z pewnością należy do Sama, a nie do mnie - powiedział.

- Nie, to może być twoje - powiedziała. „Robiliśmy to tak dużo, że jestem zaskoczony, że wcześniej się to nie wydarzyło”. - Nie, nie, Abby, to się nie stało, ponieważ jestem bezpłodny - powiedział. Spojrzała na niego teraz z bardzo pytającym wyrazem twarzy. „Ale…” zaczęła.

- Może wada wrodzona, tak powiedział mi lekarz. Nie jestem pewien, ale to, co powiedział doktor Rosen, może być przyczyną - powiedział. „Jak mówiłeś, robiliśmy to tak często, że po prostu nie mogłem uwierzyć, że nie zaszłaś w ciążę. Wiedziałem, że to nie ty; miałeś już dziewczyny. Więc dlaczego? Sprawdziłem się.

Jestem bezpłodny jak diabli. ”. "Łał!" powiedziała. „Okej, więc oboje dzisiaj wychodzimy z domu.

Pozostaje pytanie, jak sobie z tym poradzimy.”. - Nie jesteś na mnie zły? powiedział. Uśmiechnęła się.

„Nie, nie jestem zły. Byłeś tak dobry dla mnie, a naprawdę dla Sama i Aarona, że ​​nie ma mowy, abym mógł być na ciebie zły. Do diabła, poszedłem i uprawiałem seks z mężczyzną, nie mówiąc ci o tym, a ty nie rzuciłeś się na mnie. A teraz dodaj do tego, że nawet udało mi się zajść w ciążę z tym mężczyzną, a ty nadal nie rzuciłeś się na mnie. Nie Owen, na pewno dostałeś przepustkę.

" powiedziała. Jego spojrzenie było czystą ulgą. - Dziękuję ci najdroższa żono, tak się cieszę, że się z tobą ożeniłem.

Ale, jak powiedziałeś, wciąż pozostaje sprawa Sama - powiedział. "Więc?" powiedziała. - Myślę, że musimy mu powiedzieć, ale może teraz nie jest najlepszy czas. Mam na myśli tak szybko po jego tacie i wszystkim.

Ale ty mi powiedz - powiedział. Wzruszyła ramionami. - Masz na myśli to, że wciąż jest trochę zaniepokojony swoim tatą - powiedziała.

- Tak - powiedział. - Rozumiem, co masz na myśli. Powiedzenie mu może sprawić, że poczuje się dobrze, a może bardziej zdesperowany.

To znaczy, że tak czy inaczej. Tak, rozumiem, co masz na myśli - powiedziała. - Więc czekamy? powiedział.

„Tak, przynajmniej na chwilę. Jestem za trzy miesiące. Może jeszcze kilka miesięcy i dam mu znać. W międzyczasie może moglibyśmy wymyślić coś, co ułatwi mu trawienie, kiedy to zrobię powiedz mu - powiedziała. - Tak, pomyślmy o tym.

Nie chcę zwiększać poziomu stresu mężczyzny - powiedział. - Ja też - powiedziała. Tucson rozgrzewało się, jak to często bywało w połowie maja; właściwie, jak zawsze w maju.

Zostałem przeniesiony z powrotem do moich dawnych wykopalisk w Gloria Arms, apt. 104 przez dobre półtora miesiąca. Tak wiele wydarzyło się w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, że było to prawie oszałamiające. W końcu przeniosłem prawo własności do starego domu na Harriet Bridger.

To plus pieniądze z ubezpieczenia, które zostawił mi tata, sprawiło, że byłam całkiem niezła; Cóż, jak na starego frajera takiego jak ja. Brakowało mi dzieci. Po przemyśleniu jedyne, co mogłem dla nich zrobić, to coś im zostawić. Postanowiłem powierzyć im wszystkie moje nowe pieniądze. Nie potrzebowałem tego.

Miałem niepełnosprawność wojskową. I zawsze istniała możliwość znalezienia pracy. Jestem pewien, że ich rodzice patrzyliby z góry na mój stosunkowo skromny prezent dla nich, ale to było coś, co mogłem zrobić, to byłam cała ja. Więc zrobiłbym to. Zadzwoniłem do pana Johnsona.

Oskarżyłby mnie o coś, co znałem, ale był dobrym prawnikiem i pomógł mi w sprzedaży domu, w testamencie taty iw ogóle. "Wszystko?" powiedział. - Tak, proszę pana, wszystko. Nie potrzebuję tego i mimo wszystko chcę dla nich zrobić - powiedziałem. - Okej - powiedział.

„Ale co, jeśli masz więcej dzieci?”. „Spójrz na mnie, proszę pana. Czy naprawdę myślisz, że jakakolwiek kobieta da mi szansę zrobienia czegoś takiego?”.

- Niemniej jednak zamierzam to zrobić, aby wziąć pod uwagę możliwe ewentualności. Ok? powiedział. Skinąłem głową, to on był prawnikiem, a nie ja. - Tak, Abby, ten człowiek oddał to wszystko w fundusz powierniczy dla dzieci.

A ty mówisz, że znowu będzie ojcem? powiedział Cedric Johnson. - Tak - powiedziała. - Cóż, jeśli to nie przebije wszystkich - powiedział. „Cóż, więc teraz jego prezent zostanie podzielony na trzy sposoby”. - Tak, zgodnie z jego instrukcjami - powiedziała.

„Ale jesteś pewien, że nie będzie w stanie wrócić do nas w sprawie aresztowania czy czegoś podobnego?”. „Zawsze może pozwać. Ale biorąc pod uwagę naturę tego człowieka, a także jego sytuację, cóż, jest więcej niż nieprawdopodobne, aby kiedykolwiek poszedł tą drogą” - powiedział mężczyzna. Skinęła głową. - W porządku, więc od razu opowiem mu o jego ojcostwie - powiedziała.

- Tak, musisz to zrobić. W przeciwnym razie mógłby zrobić coś mało prawdopodobnego, jeśli zrozumiesz mój dryf - powiedział. - Okej, zrobię to jutro.

Jadę rano - powiedziała Abigail. - Dobrze - powiedział. Pukanie do moich drzwi było niespodzianką. Nie spodziewałem się nikogo, nie miałem gościa od ostatniego gościa Abigail, który minął od kilku miesięcy. Więc to była niespodzianka.

"Abigail!" - powiedziałem autentycznie zaskoczony. - Tak, to ja, nie mogę temu zaprzeczyć - powiedziała. - Cóż, wejdź - powiedziałem. Zrobiła to. "Kubek Jawy?" Powiedziałem.

- Jasne, jeśli masz to zrobione - powiedziała. - Tak. Obecnie żyję tym materiałem.

Powiedziałem. „Hmm, potrafię to wykopać, czasami myślę, że ja też” - powiedziała. Przyniosłem nam filiżanki, w moim przypadku trzeciego późnego poranka, usiedliśmy przy moim skromnym, ale pożytecznym stole; cóż, był mały. - Mam trochę wiadomości - powiedziała, bez żadnych ceremonii i opóźnień, docierając do powodu swojej wizyty.

"W porządku?" Powiedziałem. Przez chwilę wahała się, mówiąc cokolwiek. Zastanawiałem się nad tym. - Sam, znowu jesteśmy w ciąży - powiedziała. Byłem pewien, że moja szczęka opadła o stopę.

Z pewnością nie wyglądała na ciężarną, a minęło cztery i pół miesiąca, odkąd dokonaliśmy tego czynu. - Jesteś pewien, że to nasze, mam na myśli moje, to znaczy… - powiedziałem. - Tak - powiedziała.

- I to będzie chłopiec. Czułem, że zaczynam się emocjonować. Mogłam tylko zobaczyć drugiego faceta, może trochę zdenerwowanego, bo dzieciak będzie mój, ale także podekscytowany, że będzie miał innego, tym razem syna, nazywającego go tatusiem. Wiedziałem na pewno, że to nie będę ja.

- Owen będzie szczęśliwy - powiedziałem. Nie byłem zbyt złośliwy, nie sądziłem. - Owen? A co z tobą? To twój syn przyjdzie na świat, a nie Owen - powiedziała. Zachichotałem. - Teraz Abigail, wiesz cholernie dobrze, kim będzie prawdziwy tata, jeśli chodzi o dzieci - powiedziałem.

- A Abigail, byłbym wdzięczny za odrobinę szacunku. Nie jestem głupcem bez względu na to, co myślisz ty lub ktokolwiek inny. „Sam, jesteś prawdziwym tatusiem dla bliźniaków i naszego syna” - powiedziała. "Tak, jasne?" Powiedziałem.

„Myślę, że szacunek dla mojej osławionej inteligencji nie jest czymś, co możesz mi wygodnie pożyczyć”. "Sam, co w ciebie wstąpiło!" powiedziała. „Abigail, jestem ci winna wszystko, co zrobiłaś dla mnie i mojego taty.

O mój Boże, nie mam pojęcia. Ale wiem też, co naprawdę o mnie myślisz” - powiedziałem. - Więc po prostu zostawmy tę sprawę.

Dobrze? I zacząłem się drzeć. „O czym ty mówisz. Kocham cię, Sam.

Nie tak samo jak kiedyś, ale wciąż i naprawdę niezależnie” - powiedziała. Myślę, że mój wygląd wzbudził jej niepokój. „Abby, zrobienie mi tego jednego razu może nie było dla ciebie wielkim sukcesem, ale to było dla mnie, naprawdę biggee, ojej!, sprawia, że ​​jest mi szczególnie trudno radzić sobie z różnymi rzeczami. Cóż, mam na myśli, że możesz sobie wyobrazić - powiedziałem.

„Co ty…” zaczęła. - Słyszałem, jak rozmawiałeś z Harriet w Scarborough. Wiem, co naprawdę o mnie myślisz, Abigail.

Tak jest. Nadal jestem ci winien za to, co dla mnie zrobiłeś, kiedy umarł mój tata. powiedziany. „O mój Boże! Tak mi przykro, Sam” - powiedziała.

- Tak, tak, jak powiedziałem, po prostu zostaw to - powiedziałem. „Sam, byłem gównem tamtej nocy, ok. Ale to nie ma nic wspólnego z twoim ojcostwem, nic” - powiedziała. - Abigail, wiem, że twój drugi mężczyzna zajął moje miejsce wśród dziewcząt. Nie mam nadziei.

Nie mam nadziei, a ty wiesz, że nie mam nadziei. - Okej, poinformowałeś mnie o moim synu. I co teraz? Zezwolisz mi na otwarte odwiedziny? Powiedziałem. "Oczywiście!" powiedziała. „I to nie o to chodzi.

Pozwolisz mi”. Naprawdę nie mam prawdziwych praw. On ma pieniądze, a ja mam dzieci, których nie mam do powiedzenia w kwestii wychowywania.

On ma, ale ja tego nie robię. t, prawda? " Powiedziałem. - To nie tak! Mam to na myśli, Sam - powiedziała.

- Więc powiedz mi, jak to jest? Powiedziałem. „Sam, tak, Owen będzie miał swoje miejsce w życiu dziewcząt i naszego nowego syna. Jest ich prawnym ojczymem,” powiedziała. - Adoptował moje dziewczyny, więc jest ich ojcem, a nie tylko ojczymem - powiedziałem.

- Czy on też zaadoptuje mojego syna? Wiem, że nie mogę go powstrzymać ani ciebie. Więc… ”. „Nie, on nie zaadoptuje twojego syna.

Zaadoptował dziewczynki, ponieważ nigdzie cię nie było, a sprawy zaczęły się komplikować, jeśli chodzi o rodzicielstwo dziewcząt” - powiedziała. „Ale znowu, będziesz zapisanym tatą dla swojego niedługo urodzonego syna. Dobrze?”. - Chyba się zobaczymy - powiedziałem. „Powiedzieć, że nie ufając tobie, jeśli chodzi o to, że jestem w pobliżu, byłoby niedopowiedzeniem o heroicznych proporcjach, ale jak powiedziałem, zobaczymy.

jeszcze.". „Sam, tak mi przykro, że to powiedziałem. Proszę, spróbuj znaleźć to w swoim sercu, żeby mi wybaczyć.

Proszę,” powiedziała. - Wybaczam ci, Abby. Kocham cię.

Zawsze będę. Potrzebuję cię. Zawsze będę.

Muszę cię mieć i przytulać i kochać się z tobą; i wiem, że nigdy tego nie zrobię. Ale Abby, nie mogę zapomnieć. Nie mogę zapomnieć, Abby, bo wiem, że miałaś to na myśli - powiedziałem.

Zaczęła się rozpadać. Czułem się jak gówno mówiąc to, co powiedziałem i sprawiając, że płakała. Ale nic nie było na to poradzić. Nigdy więcej tego nie zrobię poradzić sobie z którymkolwiek z Cordów, chyba że w najbardziej zgodny z prawdą sposób, tylko absolutna prawda będzie królem. Prawda ani nic.

ROZDZIAŁ 2 „Więc?" powiedział Owen. I to twoja wina? Co? - powiedział. - Słyszał, jak go poniżam, kiedy rozmawiałem z Harriet tego wieczoru, kiedy wszyscy poszliśmy na kolację do Scarborough - powiedziała. - Odprawiłem go? - powiedział.

- Tak. Wstyd mi to powiedzieć. Właściwie powiedziałem wtedy to samo Harriet.

Ale robienie go sprawiało, że moja skóra się czołgała. To znaczy, jest tak cholernie brzydki. W każdym razie usłyszał, jak to mówię i cóż, prawdopodobnie zakończyło się to dla niego i dla mnie i mam na myśli na zawsze. On nigdy mi teraz nie wybaczy, "powiedziała.„ O cholera, "powiedział.„ A ty mówisz, że mi nie ufa? ".„ Bardziej jakby on ci ufa. Ufa, że ​​zajmiesz jego miejsce z dziećmi, łącznie z jego jeszcze urodzonym synem ", powiedziała.„ O rany ", powiedział.„ Więc co o tym myślisz? Jak powinniśmy sobie z tym wszystkim poradzić? ”„ Cholera, jeśli wiem? ”Powiedziała.„ Tak jak powiedziałam, to właściwie fakt, że on mnie teraz nienawidzi, po tym, co usłyszał, jak mówiłem o robieniu go.

”„ Ja. wątpię, czy cię nienawidzi. Dobrze wierzę, że jest zgorzkniały, jak powiedziałeś wcześniej. Mężczyzna, który nie ma nadziei na to, że będzie miał kobietę, a będąc nią ty, a szczególnie ty, udowodnij mu to; cóż, to prawie kładzie kropkę w tym zdaniu ", powiedział." Tak ", powiedziała." To mniej więcej rozmiar tego i jak powiedziałem, to wszystko moja wina.

" jeśli chcesz. Wydaje się, że on i ja dobrze się dogadujemy, kiedy jest jeden na jednego. To znaczy, że warto spróbować, prawda? "Powiedział.

Wzruszyła ramionami, ale nie wypowiedziała komentarza ani nie odpowiedziała na jego ofertę.„ Dobra, spróbuję. " Może uda mi się go upić. Może to uczyni go bardziej przyjemnym w kontaktach z nami i dziećmi - powiedział. - Zabawne - powiedziała.

- Ale nie, picie może sprawić, że będzie bardziej rozmowny, ale bardziej miły? Mało prawdopodobne. Teraz, gdybym mógł go po prostu zmusić, by nie usłyszał tego, co powiedziałem, "powiedziała. Hmm, tak, ale to niemożliwe, spróbuję po prostu logiki," powiedział. „W każdym razie to wszystko, co mamy.”. - Chyba - powiedziała.

Cóż, nie zajęło im dużo czasu, zanim stanęli na mojej flance. To był on tym razem. I to była noc i na VFW. Cóż, drinki były tanie. "Kupować ci kolejny z tych?" powiedział, podchodząc do mnie.

Rzuciłem mu stalowe, chłodne spojrzenie. „Dlaczego nie” - powiedziałem - „darmowy drink zawsze wygrywa, a ich cena jest tu na tyle tania, że ​​nie spowoduje to większego uszczerbku na Twoim portfelu”. - Wydajesz się być dziś w dość dobrym humorze - powiedział, machając do Betty, by zajęła się naszymi potrzebami.

- Lepszy nastrój, ale nie lepiej wyglądający niż wczoraj, więc może to jest mycie - powiedziałem. - Nie, masz rację, jestem pewien, że jesteś tak samo brzydki jak wczoraj - powiedział. Spojrzałem na niego krzywo. - Cóż, nikt nie może cię zarzucić, że próbujesz polepszyć samopoczucie ciała - powiedziałem. - Nie, nie, masz absolutną rację - powiedział.

„Twój były mówi mi, że martwisz się, że zajmę Twoje miejsce z dziećmi”. - Martwisz się o to? Raczej zrezygnowałem z tego - powiedziałem. „Hmm, byłbyś w błędzie” - powiedział - „bo nie jestem. Czy nazywają mnie tatą? Tak, mówią.

Czy nazywaliby cię tatą? Tak, by tak, oczywiście, że musiałbyś być w pobliżu, aby to się stało. A teraz z synem w drodze. ”.

- Tak, kolejny Cord zaraz wejdzie na listy - powiedziałem. - W pewnym sensie - powiedział. - W pewnym sensie? Co to znaczy? Powiedziałem. - Będzie miał imię z łącznikiem - powiedział. - Co? Co to jest? Powiedziałem.

- Nazywał się Bradshaw-Cord - powiedział. Gapiłem się na niego. - Naprawdę - powiedziałem, a mój ton wskazywał na moją obojętność na jego oświadczenie. - Tak. Słuchaj, możemy porozmawiać.

Mam na myśli poważnie porozmawiać i może dojść do porozumienia lub dwóch? powiedział. Wzruszyłem ramionami, niepewnie OK. - Zrozumienia o czym? Powiedziałem. - Po pierwsze - słyszę od Cedrica, że ​​wszystkie swoje pieniądze oddałeś w fundusze powiernicze dla dzieci. Zgadza się? "Powiedział." Tak.

Nie potrzebuję tego. I to jest coś, co mogę dla nich zrobić, i tak, wiem, że prawdopodobnie dasz im więcej niż te kieszonkowe - powiedziałem - ale to wszystko, co mam. Jak mówią, liczy się myśl, prawda? ”.„ Hmm, "powiedział.„ Tak, hmm, "powiedziałem do niego.„ Spójrz, tak trudno, jak to może być dla ciebie, aby uwierzyć, że nie jestem kompletny idiota.

Wiem, że w zasadzie jesteś dobrym facetem i pomimo wszystkiego, co możesz pomyśleć i pomimo wszelkich dowodów na to, że jest inaczej, ja też. Tak, zabrałem twoją żonę. Mam na myśli spójrz na kobietę.

Żaden mężczyzna nie będzie w stanie jej się oprzeć. I miałem coś, czego nie miałeś. "Powiedział.„ Tak, duże konto bankowe, "powiedziałem, przerywając mu.„ Tak, ale to nie było to. A przynajmniej nie największe „to” - powiedział.

„Naprawdę, masz coś innego, co jest większe niż milion dolarów?" Powiedziałem. „Tak", powiedział, „niezawodność. Jestem niezawodny i uczciwy i robię to, co mówię, bez względu na wszystko; I, panie, nigdy nie kłamię, mam na myśli nigdy.

Jeśli nie chcę, żebyś coś wiedziała, po prostu ci nie powiem. Ale jeśli ci powiem, możesz zabrać wszystko do banku. Och, kurwa, dobra! ”.„ Naprawdę.

Okej, czy zamierzasz zminimalizować moje pierwsze ojcostwo z dziećmi? To znaczy myślę, że masz już z dziewczynami, ale w przyszłości dziewczyny i mój syn? "Powiedziałem. Uśmiechnął się.„ Król załadowanego pytania, "powiedział." Krótka odpowiedź brzmi: nie. Ale czy zobaczysz to w ten sposób.

Postrzegam siebie jako ich ojca, ale nie jedynego. Jeśli chodzi o to, kto będzie z nimi numero uno, będzie to zależeć od dziewcząt i twojego syna, naszego syna. Ale nie będę „kupował” swojej pozycji, jeśli tak naprawdę myślisz. „Słuchaj, Sam, musisz być wokół nich. Jeśli nie, korona spadnie na mnie, a ja nie zrobię czegoś, co by to zachęciło.

Ale odwrotnie, jeśli jesteś w pobliżu, myślę, że może się zdarzyć, że zobaczy nas oboje jako tatusiowie, przyjdą do każdego z nas po różne rzeczy. I pomimo swoich ułomności możesz mieć wiele do zaoferowania - powiedział. "Tak, jak co!" Powiedziałem. „Jezu, oto mam zamiar udzielić lekcji ojcostwa mojemu„ domniemanemu ”rywalowi.

Dobra, do diabła. Oto twoja pierwsza lekcja i może to być twoja ostatnia lekcja, więc posłuchaj. stanowisko, aby pokazać, jak osoba, bez względu na to, jak desperacko stawia czoła wyzwaniom, skutecznie i uczciwie radzi sobie z otaczającym ją światem. Możesz być prawdziwym blaskiem tego, jak człowiek może wznieść się ponad wszelkie trudności życiowe i rzucić wyzwanie nawet tym, które mogą zabić duszę.

Masz to, czego potrzeba, Sam: swoje kalectwa. Jeśli możesz pokazać dzieciom, jak prawdziwy mężczyzna może skutecznie radzić sobie z wyzwaniami, przed którymi stoisz, zaufaj mi, że przebije to wszystko i wszystko, co ja lub ktokolwiek może zrobić tylko z pieniędzmi. Ale oczywiście musisz być w stanie stawić czoła swoim wyzwaniom, aby nawet zacząć być zwycięzcą, którym możesz być ", powiedział.

Sonovabitch rzeczywiście miał jakiś sens.„ Hmm, "była moja naprawdę błyskotliwa odpowiedź." Tak, hmm - powiedział - i tak dla przypomnienia, co zrobiłeś ze swoimi pieniędzmi? To była właściwa decyzja. To nadało ton udowadnianiu, jakim możesz być ojcem. Ale to nie może być koniec tego wszystkiego. Pieniądze są przydatne, ale nie jako budowniczy postaci ani amunicja, która może rozwiązać najtrudniejsze ludzkie problemy. To po prostu sprawia, że ​​rzeczy są naprawdę wygodne dla tych, którzy mają go dużo.

”. Rozmawialiśmy o tym przez jakiś czas. Ale w rezultacie problemy nie ustąpiły.

Po pierwsze: pytanie, jak będę wystarczająco blisko, aby wpływać na moje dzieci, gdybym faktycznie nie przeprowadził się z powrotem do Phoenix. I po drugie: nadal nie byłem przekonany, że mam jakąkolwiek nadzieję na pokonanie mężczyzny w konkursie na ojcostwo. Potrzebowałem sytuacji, w której nie będzie konkurencji .

Chciałem być tylko tatusiem moich dzieci, ich jedynym tatusiem. Mężczyzna przedstawił kilka dobrych uwag w naszej rozmowie. Musiałem mu to przyznać. Ale one, te punkty, były abstrakcyjne, a nie konkretne. Jestem po prostu prostym facet.

Potrzebowałem betonu. Zobaczymy, jak przypuszczałem. Po trzech kieliszkach JD, z mojego doświadczenia, zobaczenie, jak ktoś wygląda, nawet ja, jest trochę trudne.

Oczywiście nie wiedziałem, ile drinków wypiła miała, ale z jakiegoś powodu kobieta patrzyła na mnie od drugiego stołu po mojej lewej stronie. Siedziałem na krześle i wątpiłem widziała to po obrusie, ale moja twarz była wprost na nią. Spojrzałem na nią, bezpośrednio na nią i postanowiłem coś powiedzieć. No cóż, nikt nie chce być przedmiotem intensywnej analizy, a nie takim, jakim ja byłam.

Przekręciłem się do niej. - Posłuchaj, pani, wiem, że nie jestem zbyt przystojny, ale gapienie się; trochę mnie to dociera - powiedziałem. "Co?" - powiedziała kobieta. - Tak, gapienie się - powiedziałem.

- Nie gapię się, panie, jestem ślepa - powiedziała. Teraz czułem się jak gówno. Z pewnością była przystojną kobietą, też silną pod każdym względem: wysokie, długie brązowe włosy, miseczki B.

Tak, ładny wygląd. - Och, przepraszam - powiedziałem. - Jesteś tu z kimś? Nikt nie podchodził do niej od jakiegoś czasu, odkąd ją zauważyłem, ale… „Nie, nie ma zbyt wielu facetów zainteresowanych niewidomą laską” - powiedziała.

Skinąłem głową, chociaż nie widziała, jak to robię. - Więc jesteś weterynarzem? Powiedziałem. „Tak, First Air Mobile” - powiedziała.

„Afganistan minęły dwa lata”. - Tak, stary dobry Afganistan. Byłem tam.

Nie podobało mi się - powiedziałem. - No cóż, mamy to wspólne - powiedziała. - Więc czy nie byłbym w porządku, żeby zapytać o twoje imię? Powiedziałem. - Lana, Lana Meacham - powiedziała.

- Bradshaw, Sam Bradshaw - powiedziałem. „Miło cię poznać.” - Myślę, że to samo tutaj - powiedziała i uśmiechnęła się. - Masz coś przeciwko, jeśli do ciebie dołączę? To znaczy, jeśli nie masz nic przeciwko towarzystwu - powiedziałem.

- Oczywiście. Nie mam zbytniego towarzystwa - powiedziała. „Ale nie byłem w Tucson zbyt długo, więc może to zrozumiałe”. - Tak, ja też - powiedziałem. - To znaczy, jeśli chodzi o nie zdobywanie dużego towarzystwa.

Ale mieszkam w Tucson już od jakiegoś czasu. W każdym razie, na początek, muszę tu coś wyznać. Siedzę naprzeciwko ciebie na wózku inwalidzkim, gdybyś się nie domyślił. I… "Przerwałem. Naprawdę nie chciałem przyznać się do następnego." I? "Powiedziała.„ Cóż, kiedyś byłam naprawdę przystojny "- powiedziałem.„ Och ", powiedziała, dostając moje znaczenie.

„Cóż, masz szczęście, jeśli tak jest, nie widzę, więc ta część jest właściwie bez znaczenia, jeśli o mnie chodzi.” „W porządku” - powiedziałem. Chciałem powiedzieć „dobrze”, ale wydawałoby się to bardziej niż niewłaściwe. Rozmawialiśmy i piliśmy bez przerwy przez następne dwie godziny.

Rozstaliśmy się, ale nie wcześniej niż faktycznie umówiliśmy się na randkę w następny piątek, za dwie noce . Muszę tutaj wspomnieć, że udało mi się dość tanio znaleźć ręczne sterowanie do mojej ciężarówki. Ostatecznie kosztowało mnie to nieco poniżej 400 USD. Zwiększona mobilność, jaką mi zapewniła, była prawdziwym darem niebios.

I była jeszcze jedna główna korzyść . Po mojej pierwszej randce z Laną faktycznie zbliżyliśmy się do siebie i szybko znalazłem się w umowie przyjaciół z korzyściami. Wprowadziła się do mnie w Gloria Arms. Cóż, nie mogła mnie zobaczyć, dzięki Bogu, ale na pewno jak do cholery ją widział i świetnie się dogadaliśmy. Mój worek z piłkami był regularnie opróżniany, a jej potrzeby były równie często zaspokajane.

Co się nie wydarzyło, to fakt, że nie poznała mojej byłej żony ani jej męża. Oczywiście zrozumiała historię, moją stronę. Wiedziała o moich dzieciach, bliźniakach. Wiedziała też, że moja była jest w ciąży i że przeze mnie, co ją zaskoczyło, początkowo pomyślała, że ​​skoro jestem paraplegikiem, nie mogę tego zrobić.

Prawda jest taka, że ​​na początku pewnie mnie o to zapytała ukośnie; i to właśnie doprowadziło do tego, że powiedziałem jej o ciąży mojej byłej. Aha, i była wyraźnie szczęśliwa, że ​​takie były moje możliwości, a nie ciąża. Przez kilka następnych miesięcy wszystko szło gładko. Przez cały ten czas nie podjąłem żadnej próby dostania się do Phoenix iz jakiegoś powodu Cords nie zapuszczali się do Tucson.

Otrzymywałem telefony z telefonu komórkowego, który dała mi kobieta, a który nadal miałem i który odbierałem. I podczas gdy stare animozje były prawie uśpione, jeśli nie całkowicie zniknęły; Nie widziałem potrzeby wyjaśniania mojej byłej lub jej obecnego małżonka co do mojego szczęścia. Wtedy dostałem wiadomość.

Ronald Bradshaw-Cord miał się urodzić. Poprosili mnie, abym przyjechał i był tam na wielkim wydarzeniu, o którym zapewniali mnie, że jest bliski. Z jakiegoś powodu oferta mnie rozgniewała. Wiedziałem bez cienia wątpliwości, że wszystko, co dostanę, to ustne deklaracje, więc błagałem. Właściwie to kłamałem.

Powiedziałem im, że muszę mieć zabieg dotyczący moich nóg. Zaakceptowali moją wymówkę i, jak mi się wydawało, chętnie. Byłem cyniczny, no tak, przypuszczam, że byłem. A potem urodził się Ronald Bradshaw-Cord: sześć funtów cztery uncje i zdrowy.

Abigail kazała mi przez pół godziny rozmawiać przez telefon ze swojego szpitalnego łóżka. Nalegała, żebym przyjechał i złożył wizytę. Nie chciałem, ale tak naprawdę nie chciałem, żeby przyjeżdżali do Tucson i mieszali w moim związku z Laną. Więc powiedziałem Lanie, że muszę iść na górę i się pokazać.

Zrozumiała i jak się okazało, w żadnym wypadku nie chciała mi towarzyszyć. Nie będzie mnie na kilka dni. Cała się uśmiechała. Z pewnością nie wyglądała na kobietę, która właśnie urodziła, nawet nie.

- Sam, tak dobrze cię widzieć, sir. Minęło za dużo czasu - powiedziała. - Hmm, cóż, byłem zajęty. Byłaś w ciąży. I jestem pewien, że Owen też był zajęty i porwał twoją ciążę.

A tak przy okazji, gdzie on jest? Powiedziałem. - Tak, masz rację. Byliśmy zajęci i ty też powinnaś tu być, żeby być zajęta.

I oczywiście mam na myśli moją ciążę - powiedziała. - Nie mogłem, Abigail. Chcę zobaczyć dziecko.

Wiem, że nigdy nie będę miał do niego ograniczonego dostępu, ale chciałbym go poznać - powiedziałem. - Sam, przestań teraz - powiedziała. Wyraźnie nie była zadowolona z mojego tonu, a już na pewno nie z mojego zrezygnowanego tonu. - Dobra, dobra, więc gdzie on jest? Mam na myśli dziecko - powiedziałem. Wyraźnie starała się kontrolować swój gniew z powodu tego, co na pewno uważała za moje złe nastawienie.

- Śpi, ale wkrótce wstanie, już prawie czas na jego karmienie - powiedziała. Jej ton był ostry. - Abigail, nie martw się.

Zrezygnowałem ze swojego miejsca. Będę w pobliżu od czasu do czasu. I mam nadzieję, że będę miał okazję zobaczyć, jak rośnie i zamienia się w pięknego młodego człowieka - powiedziałem.

- Cholera, Sam. Daj mi trochę luzu! Proszę! powiedziała: „i Owen też”. - Jestem i będę - powiedziałem. - Nie ma problemu. Ale musisz mi trochę odpuścić, dobrze? Wiem, że ten drugi facet będzie jego prawdziwym ojcem.

I jestem pewien, że oboje zaplanowaliście, żebym poczuł się dobrze. Ale tak nie jest najmniejszą wątpliwość w mojej głowie, że Owen będzie jego prawdziwym ojcem w każdym możliwym sensie. ”.

„Sam, jeśli tylko wrócisz tutaj, gdzie, szczerze mówiąc, przynależysz i będziesz tu dla naszego syna. Będziesz miał więcej niż zwykłą szansę, aby zobaczyć, jak Ronnie rośnie i dojrzewa i staje się wspaniałym młodym mężczyzną. Musisz być tam przez Musisz pomóc mu przekształcić go w mężczyznę, którym oboje chcemy, żeby był! Robisz to, Sam, masz - powiedziała.

- A gdzie jego tata będzie podczas tego wszystkiego? Powiedziałem. - Jest pan jego tatusiem, panie, rozumiem - powiedziała. - A co to jest Owen? Powiedziałem. - On też jest jego tatą - powiedziała.

„Słuchaj, Abigail. Nie chcę grać w gry. Wiele wam zawdzięczam.

O wiele więcej, niż jestem w stanie spłacić. Ale nie mogę sobie poradzić z tym, że jestem drugi w kolejce do moich dzieci. A gdzie są bliźniaki tak poza tym?" Powiedziałem. „Cóż, są z Owenem.

Chciałam dzisiaj być dla ciebie, mnie i naszego syna,” powiedziała. - Hmm - powiedziałem. - Chcesz ich tutaj.

Mam na myśli, biorąc pod uwagę znaczenie spędzania czasu z synem? powiedziała. Wzruszyłem ramionami. - Zadzwonię do niego. On i bliźniacy wkrótce tu będą. Są u mojej mamy i taty - wypadła z pokoju i poszła na górę, żeby zadzwonić.

Najwyraźniej nie chciała, żebym słyszał, co zostało powiedziane.

Podobne historie

Żona zaprzecza, a niania zapewnia – część druga

★★★★(< 5)

Mąż ponownie znajduje ulgę seksualną ze swoją gorącą nianią…

🕑 11 minuty Oszukiwanie Historie 👁 1,116

Poczułem się trochę winny, że pozwoliłem niani zająć się moimi potrzebami seksualnymi w chwili słabości, po tym jak zostałem ponownie odrzucony przez moją żonę Sue. Postanowiłem więc…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Żona zaprzecza, a niania zapewnia – część trzecia

★★★★(< 5)

Mąż znów znajduje ulgę w cipce niani…

🕑 7 minuty Oszukiwanie Historie 👁 1,018

Leżałam w łóżku, świeżo wykąpana i rozkoszowana uczuciem świeżej, świeżej pościeli. Właśnie położyłem je na naszym łóżku, żeby moja żona nie wiedziała, że ​​ostatnie dwie…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Koktajle z Katy

★★★★(< 5)

Sfrustrowana sąsiadka dostaje to, czego chce, i ja też.…

🕑 39 minuty Oszukiwanie Historie 👁 1,146

Mieszkaliśmy w nowym domu od ponad roku i dość dobrze poznaliśmy naszych sąsiadów. To była nowa inwestycja na obrzeżach naszego miasta, więc wszyscy przeprowadziliśmy się do swoich domów…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat