Drogi Johnie - część 11 z 15

★★★★(< 5)

Czasami opłaca się wyciąć straty.…

🕑 35 minuty minuty Oszukiwanie Historie

ROZDZIAŁ 3 „Więc jedziemy” - powiedziała Rina. - Tak, ten mężczyzna miał dobre argumenty; jest przekonującym dżentelmenem. Widzę, jak udało mu się uwieść Abigail.

Abigail jest mądra, ale nie tak mądra, i jest materialną dziewczyną, jeśli w ogóle była " Powiedziałem. „Hmm, tak, mogę w to uwierzyć. To znaczy, że Owen jest czarujący. Jest przystojny i ma dar gadania. Więc tak, prawdopodobnie nie miała zbyt wiele na drodze do obrony.

odpieraj jego napaść. ”W każdym razie, dobrze, jestem na pokładzie. I chociaż to są twoje dzieci, a nawet jeszcze nie moje kroki, wkrótce nadejdą - powiedziała.

- Po prostu chciałbym, żeby już byli - powiedziałem. - Nie wiem, dlaczego nalegałeś na czerwcowy ślub. Tak, wiem, że to wszystko jest tradycyjne i wszystko, ale naprawdę! "." To po prostu coś, o czym zawsze miałam ochotę ", powiedziała." To da nam też trochę czasu na zaoszczędzenie na miesiąc miodowy. " Uśmiechała się i jak na moje życie wydawała mi się prawie ładna. Cóż, powiedzieli, że piękno jest w oczach patrzącego, a ja byłem patrzącym.

Maj, dzień ukończenia college'u. I przyszło szybciej niż wydawało się to możliwe. Mężczyzna znał moje warunki: żadnej komunikacji z kobietą. Brak! Byliśmy wcześnie, no cóż, musieliśmy pokonać sto mil, żeby się tu dostać. Siedzieliśmy w głównej galerii.

Galeria po prawej Gadaliśmy o niczym, kiedy poczułem klepnięcie w ramię. „Ronald!" Powiedziałem. „Cześć tato," powiedział. „Mam cię zaprosić, żebyś się przeniósł tam, gdzie siedzi rodzina. Tata zapisał miejsca dla was.

"." Czy jest tam twoja mama? "Powiedziałem." Cóż, tak ", powiedział." Zostaniemy tutaj, Ron, ale podziękuj tacie za zaproszenie ". powiedział. Okej - powiedział. Wyszedł, a ja patrzyłem, dokąd zmierza. Minutę później mogłem dostrzec klan Cord.

Widziałem ją stojącą obok męża. Patrzyła prosto na mnie. Odwróciłem się.

Chyba doszła do wniosku, że minęło wystarczająco dużo czasu, że trochę się ochłodziłem; Ja nie. - To może być niezręczne - powiedziała Rina, szturchając mnie. - Lepiej, żeby tak nie było. Wyraziłem się dość jasno mężczyźnie, kiedy przyjechał z wizytą w lutym.

Nie żartowałem wtedy i teraz nie idę na kompromis. Jej obelgi były tak rażące, że nie chcę już mieć z tym nic wspólnego kobieta, nie na jakimkolwiek poziomie. Z jej powodu wydarzyło się zbyt wiele złych rzeczy i nadal się to dzieje. Za dużo! " Powiedziałem. - Okej, jestem z tobą, cokolwiek zdecydujesz - powiedziała Rina.

Ceremonia ukończenia szkoły była miła, tradycyjna i całkiem miła. A potem było po wszystkim. Dyplom wypełnił powietrze, krzyki wstrząsnęły ścianami audytorium, a potem wszyscy byli w ruchu, mrucząc, witając, robiąc zdjęcia i to wszystko. Rina i ja czekaliśmy, aż moje córki się uwolnią i dołączą do nas na jedno lub dwa zdjęcia.

Przywieźliśmy ze sobą również obowiązkowe upominki dla absolwentów: dwie złote damskie zegarki Bulova z wygrawerowanym napisem „Z miłością od taty” na plecach. Widziałem ich wszystkich razem, Sznurów, rżących się nawzajem i bawiących się. Patrzyłem, a kobieta przyglądała mi się z krawędzi grupy. Myślę, że mój wygląd był szyderczy.

Odwróciła się i myślę, że powiedział coś do Mii. Mia skinęła głową, powiedziała coś do Sary i oboje w końcu podeszli do nas. - Cześć i gratulacje, dziewczyny - powiedziałem. „Jestem z was obu taka dumna”.

- Tak, gratulacje - powiedziała Rina ciepłym i nieco podekscytowanym tonem. - Dzięki tato, Rina - powiedziały jednocześnie bliźniaki. Nastąpił niezręczny moment.

Nikt nic nie powiedział. Wtedy zrobiłem. "Dziewczyny?" Powiedziałem. „Tato, mamie bardzo przykro z powodu tego, co powiedziała, cokolwiek to było” - powiedziała Mia.

„Tak jest” - powiedziałem. „Ale to twój dzień, a nie nasz”. „Tato, my, Sarah i ja, naprawdę byśmy się ucieszyli, gdybyś się trochę pochylił.

Mam na myśli zrobienie rodzinnego zdjęcia z tobą, mamą, nami i Riną też” - powiedziała Mia. - Naprawdę chciałbym zrobić zdjęcie z wami, dziewczyny, ale nie z twoją matką. To niemożliwe. Wyjaśniłem to twojemu tatusiowi - powiedziałem. „Naprawdę chcemy zrobić tylko zdjęcie z wami obojgiem i mamą” - powiedziała Sarah.

- Cóż, więc oto twoje prezenty dla absolwentów - powiedziałem, wręczając im je. Wiem, że prawdopodobnie masz duże przyjęcie i wszystko, na co możesz pójść. Nie będziemy cię powstrzymywać przed dotarciem do niego. "Tatuś!" powiedziała Mia.

„Miłego życia, dziewczyny. Naprawdę mam to na myśli” - powiedziałem. „Chodźmy, Rina.”. - Pierwsza minuta - powiedziała Rina. „Dziewczyny, Twój tata i ja bierzemy ślub w przyszłym miesiącu.

Chcielibyśmy, żebyście byli współsławnymi”. „Będziemy zaszczyceni” - powiedziała Sarah. „Tak, jeśli zrobicie rodzinne zdjęcie z nami i mamą, będziemy zaszczyceni mogąc być na waszym ślubie” - powiedziała Mia. - Czekaj, czekaj, masz na myśli to, że nie będziesz na naszym ślubie, jeśli nie zrobimy zdjęć z twoją matką? Powiedziałem. - Tato, to w porządku - powiedziała Mia.

- Jak powiedziałem, miej miłe życie i bądź zdrowy. Tatuś was kocha - powiedziałem. Zacząłem odchodzić.

Rina deptała mi po piętach, próbując mówić, ale ta nie miała zamiaru latać, nie wtedy, nigdy! Nie poddawałem się szantażowi, na żadnym poziomie! Słyszałem, jak dziewczyny wołają za mną, ale odjechałem, szybko jechałem. W końcu przy ciężarówce złamałem krzesło i wślizgnąłem się do środka. Zająłem swoje miejsce na miejscu kierowcy. Rina się zapinała.

„Jesteś pewna, że ​​chciałaś spalić te mosty, miłość mojego życia,” powiedziała. „Oczywiście, że nie, ale nigdy nie pójdę na kompromis” - powiedziałem - „i szantażu!”. „Nigdy nie mów nigdy miodożerców.

Prawie zawsze jest sposób,” powiedziała. - Nie tym razem - powiedziałem, a mój gniew wzbierał i wypłynął na powierzchnię. „Mężczyzna obiecał mi, że nie będę musiał mieć do czynienia z kobietą, ale myślę, że on też jest kłamcą”. "Wow! Jesteś gorący, prawda?" powiedziała.

„O tak, to byłby termin”, powiedziałem, „o tak”. - Mia, mówisz, że właśnie uciekł - powiedziała Abigail Cord. - Tak, cóż, trochę - powiedziała Mia. „Mamo, powiedzieliśmy mu, że będziemy podekscytowani, będąc na jego ślubie, ale chcieliśmy, żeby też był na naszych zdjęciach z dyplomów” - powiedziała Sarah.

- On nie chciał robić sobie z tobą zdjęcia - powiedziała Abigail niedowierzającym tonem. - Cóż - powiedziała Sarah. "Więc co?" powiedziała ich matka.

„Daliśmy do zrozumienia, że ​​zdjęcia musiały być z wami obojgiem, z nim,” powiedziała Mia. „Wiemy, że nie dogadujecie się, ale oboje jesteście naszymi rodzicami. Potrzebowaliśmy tych zdjęć.

Ale tata nie drgnął ani o cal, ani na cal”. - I uczyniłeś robienie tych zdjęć warunkiem, że jesteście na jego ślubie z jego nową kobietą - powiedziała Abigail, w końcu rozumiejąc, co się naprawdę wydarzyło. „Ojej, to jest złe”. - Trochę - powiedziała Sarah.

„Dziewczyny, musicie iść do swojego taty i dać mu to, czego chce. To wszystko moja wina. To, co powiedziałam tamtego dnia…” powiedziała Abigail. - Mamo? Co mogło być tak złego, że tata jest tak twardy w tej sprawie, mam na myśli przebywanie z tobą? powiedziała Mia. „Dziewczyny, tamtego dnia… Wszystko szło dobrze.

Przyzwyczailiśmy się do posiadania nowej kobiety w życiu twojego taty. Potem stało się, że twój tata i Rina byli właśnie w domu przy przesuwanych szklanych drzwiach. tato i ja wciąż byliśmy na patio i rozmawialiśmy, byliśmy tylko kilka stóp od nich dwojga, ale nie wiedzieliśmy o tym.

Rozmawiałem. Twój tata, to znaczy twój drugi tata i jego nowa kobieta mogli chyba nas usłysz. Ale jak mówiłem, nie wiedzieliśmy o tym, nie na początku.

„Rozmawialiśmy o nich i cóż, przypadkiem powiedziałam, no cóż…”. „Mamo, co?” powiedziała Sarah. - Powiedziałem, że twój tata powinien był spróbować być z kimś, kto nie był taki brzydki. I powiedziałem, że oboje byli tak brzydcy, że może to szczęście, że się znaleźli. „Cóż, nas usłyszeli.

I myślę, że to naprawdę zabiło serce twojego taty. Jak wiesz, byliśmy małżeństwem i dobrze, kiedy go zostawiłem. W każdym razie, były inne rzeczy, które zrobiłem, które go zraniły i, cóż, teraz chyba jesteśmy tam, gdzie jesteśmy - powiedziała. „O mój Boże!” Powiedziała Mia.

„A przynajmniej to”, powiedziała Sara. „Mamo, musi być sposób, aby to naprawić. Tam musi być.

Nie możemy iść przez życie, kiedy nasi rodzice się nienawidzą - powiedziała Sarah. - Cóż, jestem otwarta na sugestie. Ale żeby było jasne. Nie nienawidzę twojego taty. Jest bohaterem wojennym.

To mężczyzna, którego byłam żoną i kochałam. Ale potem, cóż, poznałam twojego tatusia i cóż, jesteśmy tam, gdzie jesteśmy - powiedziała. Bliźniacy skinęli głową. A potem byliśmy wdzięczni za wizytę.

Nie, to był dynamiczny duet Jeffreya Michaelsa i Harriet Bridger. Który z jakiegokolwiek powodu do tej pory się nie ożenił. „Tak, tak, w końcu", powiedział Jeff.

„Cóż, gratulacje." Powiedziałem, ściskając mu dłoń. " usłysz, że twoi dwaj też są związani ", powiedział Jeffrey." Tak, tak, "powiedziałem." Ale gdzie to słyszałeś. Właśnie dzisiaj wysłaliśmy zaproszenia. "Powiedziałem, a twoje jest w poczcie. Właściwie tylko kilka osób.

Żadnych prezentów, a my płacimy za obiad." Uh, słyszeliśmy wieści od bliźniaków, twoje dzieci "powiedział Jeff." I słyszeliśmy, że nie zostali zaproszeni. "" To nieprawda. Zdecydowali się uzależnić swój wygląd, więc życzyliśmy im powodzenia i pożegnaliśmy się - powiedziałem.

- Hmm, nie do końca to, co nam powiedziano. Ale warunkowe - powiedział. „Tak, jeśli nie będziemy gadać z moją ex, nie przyjdą na wesele ani nie będą na przyjęciu weselnym” - powiedziałem - „ich wybór i ich stan”. - Więc nie przepadasz za kawortowaniem? powiedział Jeff.

- Nawet nie - powiedziałem. Pokiwał głową. Znał historię, prawie wszystko. - Cóż, będziemy tam, ale mamy też warunek.

Musisz przyjechać na nasz ślub - powiedział. Uśmiechnąłem się. Potem zmarszczyłem brwi. - Czy będą tam Cords? Powiedziałem. - Może bliźniaki i twój syn, ale nie ich rodzice - powiedział.

"Może?" Powiedziałem. - Tak, Mia powiedziała, że ​​wróci do mnie. To z nią rozmawiałem - powiedział. - Powinienem zapytać, kiedy dokładnie rozmawiałeś o tym wszystkim z bliźniakami? Powiedziałem. - Przyszli do nas w zeszłym tygodniu.

Chcieli, żeby pomogła mi w doprowadzeniu ciebie i Cordów do porozumienia. Powiedziałem, że przedstawię ci ich obawy. Powiedział. „Weź pod uwagę ich wspomniane”.

W tym momencie kobiety, Rina i Harriet weszły z patio, gdzie zajmowały się dziewczyną. "Więc gdzie jesteśmy?" - powiedziała Harriet, przełamując lody. „Zaraz postawię wszystkim drinka” - odpowiedziałem.

- Piwo, kochanie - powiedziała Rina. „Dzisiaj jest gorąco”. - Masz to - powiedziałem. Poszedłem do kuchni, żeby otrzymać niezbędne ofiary. Czterech z nas wylegiwało się w frontowym pokoju i dawało im przechylić.

"Więc?" - powiedziała Harriet. - Idziemy na twój ślub - powiedziałem. - Sam, czy mogę zapytać, czy byłoby w porządku, gdyby zaprosiłam mojego najlepszego przyjaciela na całe życie. Do tej pory nie zaprosiliśmy żadnego z nich, z szacunkiem dla ciebie.

Ale… - powiedziała Harriet. - Sam, jeśli mogę? powiedziała Rina. Wskazałem jej, żeby szła dalej. - Jeff jest twoim najlepszym przyjacielem, wszyscy o tym wiemy. No cóż, Harriet i Abigail są siostrami dusz.

To znaczy. powiedziała Rina. - Dopóki nie będziemy musieli sami spotykać się z kobietą i pozdrawiać jej, robić z nią zdjęć, cóż, rozumiesz, myślę, że możemy się tak pochylić - powiedziałem. - Zgadzam się, że to rodzaj dziwnej umowy. Więc ok, będziemy tam, nawet jeśli oni też są - powiedziałem.

"Dziękuję ci za to, przyjacielu", powiedział Jeffrey, a Harriet tylko westchnęła. ROZDZIAŁ 3 Nasz ślub odbył się zaledwie kilka tygodni po ukończeniu szkoły przez dzieci. To był mały romans, ale w Vegas, który był dla nas całodniową wycieczką, ale wybraliśmy się poprzedniego wieczoru, aby dostać pokój i trochę odpocząć. Ceremonia odbyła się na pasie i zaplanowana na 13:00. następnego dnia, w sobotę.

Byłem śmiertelnie rozczarowany, że nie było tam moich córek. W połowie spodziewałem się, że ich dwójka się pojawi, a może nawet z ośmioletnim Ronaldem. Ale nie zrobili tego. Złożyliśmy śluby całkiem formalnie. Claire Cunningham działała jako druhna honorowa.

Jeff był moim drużbą, a Harriet zajmowała się ryżem. I to było to, tylko nasza piątka. Dobrze się bawiliśmy w Nugget jedząc i porządkując to miejsce po ceremonii. Jak na malutkie wesele było miło. Gorąco polecam Vegas każdemu.

Błyszczące, trochę szalone, ale fajne, zabawne i całkiem legalne. Byliśmy nowym małżeństwem. A Rina marzy o zostaniu czerwcową żoną.

Postanowiliśmy zostać na noc i zjeść śniadanie rano przed powrotem do Tucson. Właśnie wtedy dostaliśmy niespodziankę weekendu. Bliźniacy przyszli na śniadanie z nami. Ronalda z nimi nie było. - Więc zdecydowałeś się przyjść - powiedziałem, mój ton niekoniecznie był nieprzyjazny.

- Tato, to dla ciebie. Kupujemy dziś rano - powiedziała Mia. - Hmm, dobrze - powiedziałem. "Więc jak się masz?". „Tak, dziewczyny, bardzo się cieszymy, że udało się wam dzisiaj” - powiedziała Rina, próbując trochę poprawić nastrój.

„Byliśmy w porządku. Szkoda, że ​​nie mogliśmy tu być wczoraj. Ale…” powiedziała Sara. „Mogłeś być”, powiedziałem, „zostałeś zaproszony”. „Tato, nie możemy wybierać między tobą a mamą.

Ale dla przypomnienia, mama w końcu powiedziała sobie, co zrobiła tamtego dnia.” „Czy ona teraz? Więc? "Powiedziałem.„ Więc trochę rozumiemy, dlaczego jesteś taki kimś ", powiedziała Sara. Skinęłam głową.„ I mam być, zrób, pomyśl, co, "powiedziałem." Jeśli mamy, Tato, porozmawiałbyś z mamą i może miałbyś trochę przebaczenia, żeby jej pożyczyć ”- powiedziała Mia.„ Tylko ją pożyczyć? ”- powiedziałem. szansa na udowodnienie, że nie jest złą czarownicą ze Wschodu i może naprawienie niektórych płotów - powiedziała Mia. Gapiłam się na nią. Spojrzałam przez pokój na Rinę.

Ona i Harriet przeniosły się do pustego stołu, żeby mieć chwilę, a może dać mi i moim córkom chwilę; nie byłam pewna. Chcieli zostać szybkimi przyjaciółmi. To była dobra rzecz z mojego punktu widzenia, ale coś, co może kiedyś stać się problemem w odległej przyszłości.

Claire musiała wrócić zaraz po nabożeństwie, problemy rodzinne: rodzina jej chłopaka. „Kochanie?" Powiedziałem, wzywając ją. Słyszała, co się dzieje, a ona wzruszyła ramionami. „Poprę cokolwiek chcesz to zrobić - powiedziała, nie czekając nawet, aby usłyszeć, co to było.

Bóg! jak kochałem tę kobietę. „Dobra Mia, myślę, że mogę pchnąć kopertę jeszcze raz, odkąd najwyraźniej w końcu wyszła z siebie, chociaż naprawdę chciałem tam być, żeby to usłyszeć. Ale to wszystko. I, Mia, nie żartuję.

Było zbyt wiele rzeczy… ”. - Och, tato, dziękuję - krzyknęła Mia. Sarah pierwsza mnie przytuliła, ale Mia była za nią zaledwie nano sekundę. Miałem poważne zastrzeżenia co do kapitulacji w ten sposób, ale może to będzie w porządku.

Pomimo zaangażowania w rozmowę z kobietą i może naprawę niektórych płotów, jak dawały do ​​zrozumienia dziewczyny, nie spieszyło mi się, żeby pobiec do Phoenix i zadzierać z mieszkańcami zamku Cord. Prawdopodobnie nadszedłby odpowiedni moment i to raczej wcześniej niż później. W każdym razie zobaczylibyśmy.

Zadzwonił mój tani telefon i odebrałem. To był Ronald! "Tata?" powiedział. - Ronald? Powiedziałem.

To był pierwszy telefon, jaki od niego odebrałem. Bliźniacy tak, ale nie Ronald. „Tato, czy mógłbyś przyjść na mój mecz w następny weekend?” powiedział. Cóż, wybrali jedynego ambasadora, któremu absolutnie nie mogłem odmówić. Nie odmówiłbym też żadnemu z bliźniaków, ale Ronald z jakiegoś powodu wydawał się przesadą jak na taką prośbę.

Sądzę, że bliźniacy zabezpieczali swoje zakłady, mimo że powiedziałem im, że pozwolę sobie być w tym samym miejscu w tym samym czasie co kobieta. Nasza rozmowa trwała kilka minut. Opowiedział mi wszystko o swoim meczu piłki nożnej. Nie byłem miłośnikiem tego sportu, ale miałem ogólne pojęcie o grze.

Ale i tak nie poszedłem na mecz, żeby oglądać go grającego w piłkę nożną; Chciałem się dobrze bawić i być z niego dumnym, niezależnie od tego, jak gra. Aha, i byłem pewien, że będę zmuszony wybaczyć kobiecie niewybaczalne. Rina wydawała się być w dobrym humorze.

Pod pewnymi względami była dziwna. Wydawało się, że nigdy nie obchodziło jej, co ktoś o niej pomyślał lub powiedział. Pod tym względem była dokładnym przeciwieństwem mnie. Po telefonie Ronalda dostałem kolejny od Owena.

Zaprosił nas do noclegu w pensjonacie, zamiast podjeżdżać w dzień meczu lub do motelu, gdybyśmy mieli przyjść poprzedniej nocy. Odmówiłem. Po naszym spotkaniu z Abigail zobaczyliśmy jakieś zbliżenie. Gdyby to się udało, udalibyśmy się do drugiego etapu, ale nie wcześniej.

Mężczyzna tego nie popchnął. Rzeczywiście przyszliśmy wczoraj wieczorem i zatrzymaliśmy się w miejscowym motelu. To było tylko 45 dolarów za noc, więc nie zabiło to nas finansowo.

Mecz odbył się o godzinie 13:00. Prowadziłem moją ciężarówkę, która była w tym momencie starsza od Jezusa, ale utrzymałem ją w dobrym stanie mechanicznym. Jednak pewnego dnia będę musiał zamienić się na nowszy model. Mogliśmy sobie na to pozwolić. Nie marnowaliśmy pieniędzy i nie kupowaliśmy zbyt wiele, więc zakup kolejnej używanej ciężarówki nie byłby dużym obciążeniem.

Dotarliśmy do parku, gdzie miało się rozegrać mecz, trochę wcześniej, ale sznury już tam były. Bliźniacy nas zobaczyli i przyjechali odprowadzić nas na swoje miejsce. Byłem tak zdenerwowany, że faktycznie poczułem się słabo. I nie, nie zemdlałem; Po prostu miałam na to ochotę.

Oprócz Cordów byli tam Jeff i Harriet oraz kilku przyjaciół Owena. Rina i ja siedzieliśmy kilka stóp od Abigail, która bezgłośnie pozdrawiała mnie i Rinę, ale nie podeszła do nas ani nie usiłowała usiąść obok nas. Zrelaksowałem się. Po prostu skinąłem głową, potwierdzając jej bezgłośne powitanie. Sznury mniej więcej zwisały razem, a Rina i ja po prostu siedzieliśmy i obserwowaliśmy.

Jeff i Harriet faktycznie siedzieli między nami a nimi. Nie wiedziałem, czy tak było, czy po prostu wyszło w ten sposób. Domyślałem się, że to nie ma znaczenia. "Wiesz coś o piłce nożnej?" powiedział Jeffrey.

- Niezupełnie - powiedziałem. To znaczy wiem, że nie możesz używać rąk. Zwykle jest to kwestia kopnięcia piłki do siatki innych drużyn.

”„ Wow! Wiedziałeś więcej, niż myślałem, że możesz. To znaczy wiem, że kiedyś byłeś sportowcem, ale futbolem, nie piłką nożną, a między nimi jest cholernie mały związek - powiedział. - No cóż, widziałem to w telewizji. To lepsze niż oglądanie golfa lub telenoweli - powiedziałem. - Rina, wiesz coś o tej grze? Powiedziałem.

Nie przyszło mi do głowy, żeby ją o to zapytać. „Trochę grałam w liceum, ale to było dawno temu” - powiedziała. „Ha! Codziennie się czegoś uczę” - powiedziałem. Zespoły wybiegły na boisko. Aż do teraz nie widziałem Ronalda.

On i reszta jego drużyny byli zamknięci ze swoim trenerem, prawdopodobnie jednym z ojców. Dowiedziałem się później, że mundury i sprzęt, które posiadała drużyna, były nowe i zostały dostarczone przez ciebie, wiesz, kto Owen Cord Inc. toczyła się gra.

Żadna z drużyn nie zdobyła gola najdłużej, ale strzelił wtedy dzieciak z drugiej drużyny. To był jeden do niczego. Gra wydawała się trwać wiecznie, a słońce prawie nas piekło; dobrze, zrobiło to mnie. Nie przynieśliśmy ze sobą nic do jedzenia ani picia, błąd, którego bym nie popełnił ponownie, gdybym miał zobaczyć kolejną grę mojego syna.

Ale zostaliśmy uratowani. Owen przyniósł nam kilka coli. I nie, nie odrzuciłem jego oferty; umieraliśmy. Gra się skończyła.

Druga drużyna wygrała trzy do dwóch. Ale Ronald wyglądał tam dobrze. Nie wiem, jakim sportowcem się stał, ale dzisiaj dobrze wyglądał, pomyślałem.

Dzieci biegały po całym domu. Ronald podbiegł do mnie i przytulił. Cieszę się, że przyszedłeś tato ", powiedział. Potem pobiegł z powrotem do swoich kolegów z drużyny i wszyscy wyglądali na całkiem szczęśliwych.

Przegrali, ale tylko jednym, a pozostali wyglądali na większych. Myślę, że uważali to za moralne zwycięstwo. Owen podszedł do mnie. „Lunch?" powiedział. Pytał, nie naciskając.

Musiałam to docenić. Byłam zdenerwowana i niezbyt zadowolona z tego, co się wydarzy. „Tak, pewnie, myślę," powiedziałem. "Rina ? ".„ Jasne, "powiedziała. Owen spojrzał na Jeffa i Harriet i skinęli głowami.

Było dla mnie jasne, że zostali już zaproszeni. W końcu mnie to uderzyło. Byli obecni, aby poczuć się lepiej.

Cóż, i tak się stało, oni zrobili ;. Poszliśmy do Mediolanu. Byłem z tego zadowolony. Nie byłbym zadowolony z wyjazdu do Scarborough. Myślę, że robili wszystko, co w ich mocy, aby nie wcierać naszych nosa w swoje bogactwa.

To musiał być Owen podejmując te decyzje. Mogłem dobrze zrozumieć, dlaczego odnosił takie sukcesy w świecie biznesu. Mężczyzna podejmował wszystkie właściwe decyzje, we właściwych proporcjach. Usiedliśmy natychmiast po wejściu. Jeff i Harriet siedzieli już przy stole, a minutę po nas przybył Cords.

Bitwa miała się rozpocząć. - Sam - powiedział Jeff. "Po prostu bądź spoko. Znamy ofertę tutaj.

Będzie tak samo nerwowa jak ty." - Tak, zgadza się - powiedziałem, niezupełnie sarkastycznie. Skrzywił się. Harriet była cicha, ale wyraźnie z tego powodu szczęśliwa.

Wiedziała, że ​​wiedziałem, po której stronie jest, i nie zamierzała doprowadzać bulionu do wrzenia. - Cześć wszystkim - powiedział Owen. „Cześć tatusiu” - przywitały się bliźniaki, potem Ronald, a potem Abigail.

Wydawała się zdenerwowana. Nikt nie mówił dużo, ale wokół było szum, który sprawił, że stół kibiców był nieco wygodniejszy. Myślę, że środowisko musiało być zaprojektowane, zaaranżowane przez Owena. W pewnym momencie, z powodu jego wysiłków, przekazywałbym sobie kudo lub dwa. Helluva rzecz, że doceniam mężczyznę, który za wszystko ukradł moją żonę.

Jedliśmy i jak dotąd, poza zwykłym pozdrowieniem, Abigail Cord nie powiedziała mi ani słowa. Ale widziałem, jak mówi coś do mężczyzny. Lunch prawie się skończył. Przedstawienie miało się rozpocząć.

Zastanawiałem się, jak to pójdzie. Wiedziałem, czego chcą bliźniacy i prawdopodobnie Ronald też. Ale kobieta? Tego nie byłem taki pewien.

Owen stuknął w bok szklanki wody, porządkując zgromadzenie. „Ludzie, mam nadzieję, że wszyscy dobrze się dzisiaj bawiliśmy, patrząc, jak nasz bohater gra w tę grę. Wiem, że tak” - powiedział Owen. "Ronald, wykonałeś świetną robotę!" Rozległy się grzeczne brawa. - Dzięki tatusiu - powiedział.

Z jakiegoś powodu słysząc, jak odnosi się do wielkiego mężczyzny jako tatusia, poczułem się źle. Ale to nie był czas na rozwodzenie się nad tego rodzaju sprawami. Wydawało się, że wszyscy starają się upewnić, że on, Ronald, był właściwie pewny oddania wszystkich. Pławił się w pochwałach.

Wrzawa ucichła. Przyszedł rachunek, a Owen poprosił Ronalda, aby wziął swoją kartę, podszedł do kasy i zapłacił za grupę. Ronald byłby tam na piątym miejscu w kolejce. Sprytnie, pomyślałem: usunięcie Ronalda z drogi w głównym turnieju. Ten człowiek był geniuszem, nie ma co do tego wątpliwości.

Obiecałem sobie, że nigdy nie będę grał z tym facetem w pokera. - Cóż, chyba moja kolej - powiedziała Abigail. Wszyscy oprócz mnie patrzyli w dół lub w dal. „Niedawno popełniłem ogromny błąd. Rozmawiałem za plecami zarówno Sama, jak i Riny.

Powiedziałem rzeczy, które były nierozsądne i które… no cóż, nie wiem które. drogi i pecha, usłyszeli mnie. ”To, że wstydzę się swoich słów, musi pozostać oczywiste. Długo będę próbował wybaczyć sobie swoje złe słowa - powiedziała.

- Więc tak czy owak, myślę, że to wszystko. Mam nadzieję, że to wystarczy, aby rozpocząć proces gojenia. Rina, Sam, proszę, wybacz mi. ”„ Jakie były złe słowa, Abigail.

Muszę ich usłyszeć, jeśli nie Rina - powiedziałem. Spojrzała na mnie z prośbą o litość, ale dzisiaj nie było litości. Albo przyznała się do swoich złych słów, albo nie. czas, kiedy to była kwestia czerni i bieli, bez szarej strefy. ”Okej, powiedziałem, że zasługujesz na coś lepszego niż kobieta tak brzydka jak Rina.

Potem powiedziałam coś takiego, może to nie miało żadnego znaczenia, bo ty też byłeś taki brzydki - powiedziała. - Naprawdę nie pamiętam moich dokładnych słów, ale te są bliskie. „Więc dokąd chcesz stąd iść?" Powiedziałem.

Ronald w końcu wracał. „Chciałbym, żebyśmy byli w stanie dogadać się jako rodzina, w tym ty i Rina," powiedziała. Skinęłam głową. " Ok, Abigail. Myślę, że zobaczymy, ale pozwolę, żeby ten proces, jak pan to nazwał, może się rozpoczął.

"Powiedziałem. Owen odciągnął mnie na bok, abym porozmawiał po wielkim programie. Jednak Abigail trzymała się z najlepszymi przyjaciel i Jeff, niezupełnie mnie ignorujący, ale też nie chcący mnie angażować.

Byłoby to przedwczesne. Myślę, że oboje o tym wiedzieliśmy. „Wystarczy,” powiedział. „Myślę, że to się kiedykolwiek zdarzy znowu - powiedziałem. Skinął głową.

- Sam, biorąc pod uwagę wszystko, co wydarzyło się przez lata, masz prawo być na nas zła, a mówiąc o nas mam na myśli Abigail i mnie. Ale nadszedł czas, aby to zmienić. Rina i ty wydajemy się być dobrzy, a to sprawia, że ​​jestem szczęśliwy, szczęśliwy i pełen ulgi - powiedział. - Dobrze, cieszę się, że jesteś szczęśliwy.

Słuchaj, Rina i ja jesteśmy bardziej niż świadomi tego, jak wyglądamy i jak wpływamy na innych ludzi. Jest jak jest. To, czego ja nie będę tolerować, a ona nie, to ludzie, którzy naśmiewają się z nas lub obrażają nas za naszymi plecami. A teraz złapałem Abigail, niegdyś miłość mojego życia, która znowu mnie niszczyła.

Nie masz pojęcia, że ​​za każdym razem zostałem przez nią zraniony. To oprócz tego, że rzuciła mnie, kiedy prawie zostałem zabity za granicą - powiedziałem. - Nie będę usprawiedliwiać tego, żeby znowu to minęło. Ja robię.

Czuje się jak gówno z powodu tego, co ci zrobiła i powiedziała też o tobie i Rinie. Nie wiem, czy będzie w stanie się powstrzymać przed ponownym zrobieniem tego, ale założę się, że może. Ten ostatni raz był dla niej lekcją przyzwoitości. Szczerze mówiąc, jest tak piękna, że ​​uważa, że ​​ma prawo krytykować innych.

Gdyby płynęła tą samą łodzią co Rina, cóż, jej perspektywa byłaby o wiele inna, "powiedział.„ Tak, cóż, to na pewno "- powiedziałem. ROZDZIAŁ 3„ A więc, "powiedziała Abigail.„ On wciąż jest trochę zdenerwowany tym, co powiedziałeś o nich dwóch. Ale dzięki dziewczynom jest gotów spróbować o tym zapomnieć. Część przebaczenia jest łatwiejsza niż zapomnienie; ta część może okazać się niemożliwym snem. Ale on próbuje.

Sztuczka będzie polegać na tym, żebyś był ostrożny przy mówieniu tego typu rzeczy. Tak, ich wygląd jest wyzwaniem. I mogę ci powiedzieć, że gdyby było coś, co mógłbym z tym zrobić, zrobiłbym to. Właściwie mam dzieciaka z ASU, który prowadzi badania nad twarzą.

"Dziecko?" - powiedziała Abigail. - Tak, nazywa się Devon Williams. Jest biedny, jest czarny i ledwo dostał się do szkoły, ale jego tata pracuje dla mojego kumpla, który mi go polecił, a po rozmowie z ojcem i synem przeprowadziłem wywiad z dzieckiem na jednym oficjalnie i umieściłem go na liście płac. ”Ponieważ zeszłego lata w końcu byłem zmuszony wykupić Bensona, zdałem sobie sprawę, że przydałby mi się badacz, a nie inny gofer.

A oto dobry dzieciak, z którym chciałem dla mnie pracować, prowadząc badania i dobrze, wykonując ważną pracę gofera. I on jest magistrem biologii. Kiedy zdecydowałem się zobaczyć, co można zrobić z twarzą, zdecydowałem się pójść w innym kierunku i po prostu poprosić kogoś o obserwację badań. Więc płacę dzieciakowi za to, a przede wszystkim za to na boku.

Cóż, jest bio-głównym - powiedział Owen. - Wow! A ty mi to teraz mówisz! ", Powiedziała." Nie ma sensu robić z tego nic wielkiego. To strzał w ciemno i prawdopodobnie nigdy nic nie dojdzie, ale nigdy nie wiadomo. Dzieciak zgłasza się do mnie co miesiąc.

Cóż, ja płacę wszystkie jego rachunki - powiedział. - Cóż, tak jak powiedziałeś, nigdy nie wiadomo, "powiedziała.„ A więc płacisz jego, dzieciak? ".„ Tak, "powiedział. „W odpowiednim czasie mógłbym rozważyć nauczenie go metody, mojej metody. To dobry dzieciak. Zobaczymy.

”.„ Ledwo rozmawialiśmy. Wywołała swoją zbrodnię, pokój został ogłoszony, chociaż był to warunkowy i kruchy pokój; ale ponieważ nic. Ani słowa, ani kartki pocztowej, nic, a od meczu piłki nożnej minęło jakieś trzy miesiące.

Mieszkaliśmy sto mil stąd, więc może nie było to aż tak zaskakujące; ale nadal wydawało się to dziwne, biorąc pod uwagę całą presję, jaką na mnie spoczywa, bym ulżyła kobiecie. - Więc myślisz, że zapomnieli o nas - powiedziała Rina. - Wydaje się - powiedziałem. - Hmm, cóż, mieszkają sto mil stąd - powiedziała. - Tak, chyba tak - powiedziałem.

"No biggee. Nie chcą nas w pobliżu, mogę z tym żyć." "Czy możesz?" powiedziała. „Myślałam, że będziesz z dziećmi, zwłaszcza z Ronaldem”. - Gdyby chcieli być wokół mnie, byliby tutaj. Wiedzą, jak ciężko jest mi tam wejść, albo tobie - powiedziałem.

„Cóż, wszyscy są albo w szkole, albo pracują, a wielki mężczyzna pracuje. Więc…” powiedziała. "Więc co?" Powiedziałem.

- Więc może powinniśmy do nich wpaść. To znaczy, że nie pracujemy ani nie chodzimy do szkoły - powiedziała. Wzruszyłem ramionami.

To był dobry pomysł. Zaskoczylibyśmy ich na pewno. Pytanie, na które należało odpowiedzieć, brzmiało, czy będzie to dobra niespodzianka.

Wjeżdżając na podjazd moim „z zeszłego wieku” Silverado, czułem się całkiem nieźle. Cóż, lubię szokować ludzi. Kto tego nie zrobił. Zaparkowaliśmy, złożyłem krzesło i oboje udaliśmy się do ciężkich drzwi, które zagradzały wejście do zamku Cord. Rina brzęczała.

Drzwi otworzyła umundurowana pokojówka, której nigdy wcześniej nie widziałam. Rzuciła nam spojrzenie, które prawie wskazywało na jej dezaprobatę dla naszej śmiałości zakłócania pokoju i dobrobytu rodziny królewskiej. - Sam i Rina Bradshaw - powiedziałem do jej otwartej twarzy. - Uh, chwileczkę, proszę - powiedziała. Nie było jej dwie minuty.

- Sam - powiedział Owen, podchodząc do drzwi. "Uch-wejdź." Było jasne, że coś przerywamy. "Piekarnik?" Powiedziałem. - Nie, nie, wejdź. Jestem po prostu zaskoczony, że cię widzę - powiedział.

- Owen, czy coś przerywamy? Powiedziałem. Wyraźnie byliśmy. "Sam?" - powiedziała Abigail, przychodząc dziesięć sekund po Owenie. Spojrzenie Abigail było pełne przerażenia.

Czułem, jak moja twarz zachmurzyła się, reagując na jej spojrzenie. - Słuchajcie, jest dla mnie jasne, że rzeczywiście przeszkadzamy wam coś ważnego. Wrócimy innym razem - powiedziałem.

Już się kręciłam, a Rina pomagała mi w tym, pchając mnie do przodu. - Sam, do diabła, nie wyjeżdżasz. Zaskoczyłeś nas i mamy gości, ale teraz mamy dwie grupy gości - powiedział Owen. „Wejdź, wejdź.”. Przychodził i mniej lub bardziej biernie blokował nam dalszy postęp w kierunku naszej ciężarówki.

Abigail zniknęła z powrotem w środku, bez wątpienia, by ostrzec swoich gości. - Owen, naprawdę nie chcemy przeszkadzać. Powinniśmy zadzwonić - powiedziałem. „Cóż, tak, następnym razem zadzwoń.

W ten sposób możemy pomóc w przygotowaniu dodatkowego jedzenia, ale czy możesz wyjść i wrócić później! Nie dzieje się tak” - powiedział. Niezupełnie siłą przyjął obowiązki związane z transportem od Riny. Rina również była zdenerwowana naszym nieszczęściem. Ale wyglądało na to, że niezależnie od sytuacji będziemy gościć. „Sam, Rina, Millard i Jasmine Clark” - powiedziała Abigail.

Przedstawiono się i przeproszono, podano lunch i dla wszystkich wystarczyło, więcej niż wystarczająco. W następnej chwili, gdy Rina i ja spojrzeliśmy z dezaprobatą od Clarków, a Abigail wydawała się bardzo zdenerwowana, że ​​byliśmy tam, żeby ją zawstydzić; cóż, tak mi się wydaje. Clarkowie wyszli wkrótce po zakończeniu lunchu. W tym momencie Owen rozmawiał z nami, podczas gdy Abigail, która również była w pokoju, niewiele dodała do rozmowy lub zrobiła wszystko, aby Rina i ja czuliśmy się mile widziani. Postanowiłem, że muszę coś powiedzieć.

Szykowaliśmy się do wyjazdu. Abigail stała za mną, prawie jakby spieszyła się, żeby się nas pozbyć. Odwróciłem się do niej. - Abigail, jest dla mnie jasne, że nie chcesz nas tutaj.

Nie wrócimy, nigdy. Och, i trzymaj się z dala od nas - powiedziałem. Skinąłem głową w kierunku Owena, a następnie podjechałem krzesłem tak szybko, jak zawsze, w kierunku drzwi, które Rina trzymała dla mnie otwarte. "Sam!" - powiedziała Abigail i powiedziała to głośno, kiedy wychodziliśmy. Owen stał z szeroko otwartymi oczami przy stole.

Myślę, że to był jeden z nielicznych przypadków, kiedy oniemiał. Byliśmy w drodze i na zawsze uwolniliśmy się od nich. To było moje zobowiązanie wobec mnie. Dopiero rok później odwiedziła mnie Mia. Ani ona, ani Sarah, ani żaden ze starszych Cords nie próbowały się z nami skontaktować w tym czasie.

Przesłanie było jasne: dostali to, moją wiadomość, w dniu, w którym widzieliśmy ich ostatnio. "Dlaczego tu jesteś?" Powiedziałem. - Sam, wyluzuj - powiedziała Rina. "Nie!" Powiedziałem.

Byłem zły na jej wtargnięcie. „Tato, ja też chciałam przyjechać wcześniej, Sarah i Ronald. Ale mama i tata twierdzili, że musimy dać ci czas na ochłonięcie, a ich słowa nie są moje” - powiedziała Mia. - Odpocznij, nienawidzę twojej matki. Nigdy więcej nie będę przy niej aż do śmierci.

Powiedz jej to - powiedziałem. Dosłownie pieniłem się na ustach. - Tato, proszę. Tato, jestem zaręczona. Chcę, żebyś poznał mojego narzeczonego - powiedziała.

Zatrzymała mnie. - Hę? Kto… - powiedziałem. - Ojej - wtrąciła Rina. "Gratulacje.".

- Tak, dziękuję - powiedziała Mia. - Chcę, żebyś wrócił do domu, do Phoenix, żeby się z nim spotkać. Ok. Kilka razy spojrzała od Riny iz powrotem do mnie.

- Uch, nie mogę przebywać w pobliżu twojej matki - powiedziałem. - Nie, rozumiem. Nie, będzie w naszym domu, no cóż, Mort's, mieszkam teraz z moim mężczyzną.

To ładne mieszkanie - powiedziała. „Och, i nazywa się Mortimer Glass.”. „Mamo, tato zwariuje, jeśli pójdziemy tą drogą” - powiedziała Mia. - Nie, nie będzie chciał, żebyś był szczęśliwy, jestem tego pewna - powiedziała Abigail. „Co na to twoja siostra?”.

- Zostawia to mnie. Mort. I mówię, że to tata powinien prowadzić mnie do ołtarza.

Nie tato. Tym razem tata dostaje dobre rzeczy, cóż, myślę, że to dobre rzeczy "powiedziała Mia.„ Zaprosiłeś go do siebie, prawda? "Powiedziała Abigail.„ Tak, w ten weekend, "powiedziała Mia.„ Więc po prostu zapytaj go. Upewnij się, że wie, że będzie przy głównym stole. Daj mu znać, że czujesz, że jesteś winien swojemu tacie coś za wszystko, co dla ciebie zrobił.

Sam Bradshaw nie będzie nieszczęśliwy z powodu twojego taty prowadzącego cię do ołtarza. Wiem o tym - powiedziała Abigail. Mia Cord potrząsnęła głową, ale podniosłaby ten temat do swojego taty. Nie chciała poruszać tego tematu, ale czuła, że ​​musi, być uczciwa wobec taty i do jej taty.

„Cześć tato," powiedziała Mia. „I Rina, tak dobrze was widzieć.". „Dziękuję ci Mia. Tęskniliśmy za tobą - powiedziałem.

Rina uśmiechnęła się, zgadzając się ze mną. „Tato, Rina, to jest Mort, mój plan” - powiedziała moja piękna córka. „Wejdźcie i rozgośćcie się” - powiedziała Mia. Moja córka, którego nie widziałem od prawie roku, z wyjątkiem tego, kiedy zeszła, by zaoferować zaproszenie, wydawała się szczególnie chętna do zobaczenia nas, na co wskazywało jej entuzjastyczne powitanie. silny i młody i naprawdę zadowolony, widząc swojego przyszłego teścia i teściową.

Chłopiec od razu polubiłam. „Lunch będzie gotowy za kilka” - powiedziała Mia. „Dobrze” - powiedziałam. „Tak, ja umieram z głodu” - powiedziała Rina.

Mia wydawała się odprężyć. Nie byłam pewna, dlaczego wcześniej wydawała się być zdenerwowana, ale to zrobiła. rok od wybuchu w rezydencji Corda.

Pytałbym o to, może ukośnie, przed końcem tego dnia, a także o jej siostrę i brata, z których żadnego nie widzieliśmy od ponad roku. „To było dobre, Mia. Bardzo mi się podobało - powiedziałem.

- Rzeczywiście - powiedziała Rina. „Wielkie dzięki, tato." Tato, no cóż, jak wiesz, Mort i ja pobierzemy się za kilka miesięcy, "powiedziała Mia.„ Tak ", powiedziałam.„ Cóż, nie byłam komunikując się z tobą w zeszłym roku ", powiedziała." Zamieszanie między tobą a mamą i moja praca w firmie tatusia. Cóż, powiedziałem mamie w zeszłym tygodniu, że nie ma mowy, żebyś nie został zaproszony na mój ślub. I zrozumiała.

”„ Okej, dobrze, to dobrze. To znaczy, to twój ślub. Masz prawo do tego, kogo chcesz, "powiedziałem.

Uśmiechnęła się, widząc moje pozorne zrozumienie." Tak, cóż, chcę, żebyś usiadł z nami przy głównym stole. Dobrze? "Powiedziałem.„ Dobrze? "Powiedziałem. Dostałem coś w rodzaju podejrzanego uczucia, i to bez powodu. Ale jej ton, coś, mówiło mi, że wszystko nie jest tak, jak się spodziewałem. Czekałem „I mamo, powiedziała, że ​​zrozumiesz.

Wiesz, że to mój dzień i wszystko, i… "powiedziała Mia.„ Tak, ale jest tu coś jeszcze, prawda? "Powiedziałem.„ Cóż, tak jakby tato ", powiedziała.„ Mamo i ja chciałbym wiedzieć, czy byłoby w porządku, gdyby tata prowadził mnie do ołtarza. Więc, czy to tato? ”. Byłem oszołomiony. Nawet nie myślałem o oddaniu jej. Cóż, to wszystko było dla mnie nowe.

Ale teraz to zrobiłem. Nie podobało mi się to, o czym myślałem. byłeś z nim przez cały ten czas, a my nie widzieliśmy cię, dziewczyny i Ronnie.

A teraz jestem wyrywany z moich ojcowskich obowiązków? "Powiedziałem." I nie przeszkadza ci to? "." Po prostu mama wyjaśniła, że ​​tatuś tyle zrobił dla mnie i wszystko… " zaczął. „Musimy jechać, Rina. Musimy jechać teraz! "Powiedziałem.

Już toczyłem się z miejsca.„ Tato! "Krzyknęła Mia.„ Proszę pana, "wtrącił się Mortimer. Ale nas już nie było….

Podobne historie

Stary przyjaciel

★★★★★ (< 5)

Moja dziewczyna wychodzi do klubu nocnego. Mam niespodziankę, kiedy idę po nią od starego przyjaciela.…

🕑 39 minuty Oszukiwanie Historie 👁 13,998

Moja dziewczyna ma na imię Louisa. Ma pięć stóp i sześć cali wzrostu, drobną ramę w rozmiarze 6/8 i piersi. Ma długie ciemnobrązowe włosy, które często nosi prosto. Ma także…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Nudne seminarium zamienia się w gorący czas dla dwóch nieznajomych!

★★★★(< 5)

Nudne profesjonalne seminarium staje się ekscytującym wydarzeniem dla dwóch nieznajomych.…

🕑 19 minuty Oszukiwanie Historie 👁 6,950

Powolnie wychodzi przez drzwi, jedzie do centrum kongresowego i znajduje miejsce parkingowe. Wchodzi do sali seminaryjnej, znajduje kilka pustych miejsc i siedzi w jednym. Nawet nie rozgląda się po…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Trzy dziwki z prezentu walentynkowego: 11:00

★★★★★ (< 5)

Długo spóźniony pocałunek walentynkowy zamienia się w krach.…

🕑 15 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,698

Rob właśnie wyszedł spod prysznica, gdy zadzwonił telefon. To była jego żona. Chciała wiedzieć, co robi, a on musiał ugryźć się w język, żeby nie powiedzieć, że właśnie skończył…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat