Catalina zwróciła moją uwagę w najbardziej niezwykły sposób.…
🕑 9 minuty minuty Oszukiwanie HistorieMiała tylko cztery stopy i dziewięć cali wzrostu do mojego mierzącego sześć stóp i cztery cale ja. Myślę, że umieszczała jej głowę tuż pod moją prawą piersią, kiedy tylko od niechcenia się przytulaliśmy. Prawdopodobnie ważyła więcej niż 98 funtów na mokro. Po raz pierwszy spotkałem Catalinę, kiedy była kierownikiem lokalnej jadłodajni. Pochodziła z Guanajuato w Meksyku i była kulą ognia.
Była w Stanach Zjednoczonych od prawie dwudziestu lat i chociaż mówiła po angielsku, nie opanowała jeszcze języka, co mi w najmniejszym stopniu nie przeszkadzało. Niektóre rzeczy przekraczają barierę językową. Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, nasze powitanie było bardzo profesjonalne - nic osobistego.
To było nieformalne powitanie, tak jak pozdrawiam, a Catalina prawdopodobnie nie zwracała na mnie uwagi, ponieważ byłem starszym "gringo", a ona była Meksykanką. Po kilku wizytach w restauracji dowiedziałem się, że Catalina ma troje dzieci. Nie zdziwiło mnie to, bo była uderzająco piękna, a który facet nie chciałby mieć łódki z dziećmi od pięknej Latynoski? Tym, co mnie naprawdę zaskoczyło, było odkrycie, że była o wiele bliżej mojego trzydziestki, niż przypuszczałem, zwłaszcza że Catalina wyglądała tak młodo.
Catalina wyszła za mąż. Jej mąż był pracownikiem magazynu i pracował jako druga praca w lokalnym okręgu szkolnym, aby związać koniec z końcem. Dużo zarobionych pieniędzy odesłali do Meksyku, aby pomóc w opiece nad matką Cataliny i trzema młodszymi siostrami. Za każdym razem, gdy odwiedzałem restaurację, uczyłem się czegoś nowego o Catalinie.
Pewnego dnia przez pomyłkę nazwałem Catalinę „Kat.”. "Jestem Catalina," odpowiedziała wprost. „Kot to zwierzę. Ludzie nazywają mnie Kotkiem.
Nie jestem Kotkiem. Mam cipkę, ale jestem tygrysem.”. Szybko przeprosiłem. Catalina uśmiechnęła się. "Założę się, że nigdy nie spotkałeś cipki, która jest jak tygrys." Jej łamana angielszczyzna sprawiła, że się uśmiechnąłem.
„Catalina”, odpowiedziałem, „Wiesz, że termin „cipka” ma konotację seksualną, prawda?”. Catalina uśmiechnęła się i odpowiedziała. – Tak – odpowiedziała. "Wiem.".
Wciąż nie byłam przekonana, że naprawdę zrozumiała, co powiedziała, ale nie czułam, że to moja rola, żeby ją wyprostować, więc nie naciskam. Minął około tygodnia i po zamówieniu posiłku na wynos w restauracji, Catalina podeszła do budki, gdzie siedziałam, czekając na moje zamówienie na wynos. Wsunęła się na ławkę obok mnie. Restauracja była pusta, więc nie myślałem zbyt wiele o jej dołączeniu do mnie przy stole. – Widziałam cię pewnego dnia – powiedziała Catalina.
„Robiłeś zdjęcia bardzo blisko miejsca, w którym mieszkam, na Smith Street przy El Ranchero.”. Powiedziałem jej, że widziałem drzewo, które chciałem sfotografować na zajęcia z fotografii, które prowadziłem w lokalnym college'u. – Och, nie wiedziałam, że jesteś fotografem – odparła Catalina.
Pokazałem jej niektóre z moich prac fonograficznych na moim telefonie komórkowym. "Możesz zrobić mi zdjęcie?" zapytała. – Jasne – odpowiedziałem. "Kiedykolwiek.".
– Przyjdź do mojego domu na Smith w czwartek – poleciła Catalina. "Możesz zrobić moje zdjęcie." Nie zastanawiałem się zbytnio nad prośbą Cataliny. Ludzie cały czas proszą mnie o zrobienie im zdjęcia, gdy dowiadują się, że jestem fotografem. Więc nie zawracałam sobie głowy śledzeniem i zatrzymaniem się w domu Cataliny.
Kiedy następnym razem poszedłem coś przekąsić, Catalina osaczyła mnie i zażądała wyjaśnienia, dlaczego ją wystawiłem. Stała z rękami na biodrach, udając, że należy jej się odpowiedź. Przeprosiłem.
"Pamiętaj," Catalina odpowiedziała, "Jestem cipką i tygrysem". Śmiałem się. – Śmiejesz się – odpowiedziała.
"Ale musisz o tym pamiętać." Tak więc w następny czwartek podjechałem do małego drewnianego domu na Smith Street i krótkim chodnikiem podszedłem do frontowych drzwi parterowego, szkieletowego domu po wschodniej stronie. Zapukałem do drzwi i Catalina pojawiła się za drzwiami z siatki. Miała na sobie koszulkę do połowy uda i sandały. Jej długie czarne włosy były związane z tyłu w kucyk.
Otworzyła siatkowe drzwi i zaprosiła mnie do środka. „Jestem taka szczęśliwa”, zaczęła, „nie zapomniałeś o mnie”. Wyciągnęła ramiona i uściskaliśmy się krótko – tradycja w Meksyku, wśród rodziny i przyjaciół, tylko Catalina zwlekała sekundę lub dłużej niż zwykle. – Jesteś wysokim mężczyzną – zauważyła Catalina. Cofnęła się o krok.
"Powinienem cię tak przytulić…". Catalina katapultowała się po podłodze, rzucając się na mnie, chwyciła mnie za ramiona i owinęła wokół mnie nogami. – To lepszy uścisk, nie? zapytała.
Chwyciłem ją za pośladki i przytrzymałem. – Tak – odpowiedziałem. Opuściłem Catalinę na podłogę przede mną. Catalina przeprosiła za to, że była taka krótka.
„Dobre rzeczy”, odpowiedziałem, „przyjdź w małych paczkach”. - Jestem dobra – odpowiedziała Catalina z krzywym uśmiechem. Spojrzała na moje krocze, a potem z powrotem na mnie. – Ty też jesteś dobry, nie? zapytała. "Jesteś złośliwiec," odpowiedziałem.
- Nieee – odparła Catalina, przeciągając swoją odpowiedź i ciągnąc gumkę, która przytrzymywała jej długie czarne włosy. Jej włosy miękko opadały na ramiona. "Nie jestem złośliwcem". "Naprawdę", odpowiedziałem, "Gdzie są twoje szorty?".
Catalina łóżko i zmieniła kolor na czerwony. - Que? odpaliła po hiszpańsku, podwijając swój za duży t-shirt i zawiązując go w węzeł na biodrze. "Nie podoba ci się mój wygodny wygląd?".
- Tak, wiem – odpowiedziałem ze śmiechem. "Po prostu nie jestem przyzwyczajony do tego, że widzę cię tak. bardzo niedbale. ubrany.".
– Nie jestem zmęczona – odparła Catalina. – Ubrany – powtórzyłem. "Nieeee," Catalina odpowiedziała, "Nie jestem zmęczona". "Gdzie jest twój aparat?" – spytała Catalina. – Mam telefon – powiedziałem jej.
Mój iPhone był moim ulubionym aparatem. "Świetny!" Catalina. „Zrób mi zdjęcie!”. Wyjąłem iPhone'a i szybko zrobiłem zdjęcie.
– Nie, nie, nie, nie, nie – wykrzyknęła Catalina. "Chcę pozować, a ty robisz mi zdjęcie". Catalina usadowiła się na kanapie, podpierając się poduszkami i przeciągając długie czarne włosy przez ramię. Szybko zrobiłem kilka zdjęć, gdy Catalina przybrała kilka różnych pozycji.
"Bardzo sexy," powiedziałem jej. "Sexy jest dobre, nie?" zapytała. – Tak – powiedziałem jej. Catalina zawiązała węzeł na swojej koszulce i podwinęła go pod piersiami, odsłaniając płaski brzuch i dolną część tułowia.
Nosiła koronkowe czarne majtki, które szybko poprawiła. "Czy lubisz ich?" – spytała Catalina, żartobliwie poprawiając majtki. – Tak – powiedziałem jej.
– Czy mogę je zdjąć? zapytała. – Jasne – odpowiedziałem. Wysunęła się z majtek i rzuciła je na stolik do kawy. O mój Boże! „Jestem szczęśliwa, że się ogoliłam”, zadumała się Catalina, pocierając okolice łonowe otwartą dłonią.
Następnie cicho wsunęła koszulkę przez głowę i rzuciła ją na stolik kawowy. Była teraz zupełnie naga. "Więc co o tym myślisz?" – spytała Catalina, ściskając sutki, które znajdowały się na ciemnych otoczkach na jej małych, okrągłych, sterczących piersiach.
"Bardzo sexy," odpowiedziałem. Catalina naciągnęła swoje długie czarne włosy na ramiona. Przygryzła dolną wargę i uśmiechnęła się. Miała aurę seksowności, której nie można i nie można odmówić. "Czy chcesz się ze mną kochać?" zapytała skromnie.
- Bardzo bym chciał – odpowiedziałem, wyciągając koszulę ze spodni. Catalina zerwała się na równe nogi i pomogła mi się rozebrać. Ani trochę nie zawiodła. Była niesamowicie seksowna, lubieżna i w każdym calu była tygrysem, za którego się uważała.
Zaangażowaliśmy się w stymulację ustną, która wydawała się naprawdę lubić. Jej język potrafił robić najbardziej nikczemne rzeczy, a ona bardziej niż cieszyła się moimi wzajemnymi dotknięciami. Jej pochwa była dziełem sztuki, słodkim, świeżym i bardzo podatnym na stymulację ustną. Musiała mnie błagać, żebym przestała, bo nie mogła powstrzymać nieuniknionego.
Kiedy w końcu wsiadła na mój słup, jechała na mnie jak dzika kobieta, zupełnie nieskrępowana i nieokiełznana. Wybuchła jak petarda z pasją, którą tylko latynoska o silnej woli mogła wnieść do stołu. Wypełniłem ją wszystkim, co mogłem dać, a potem trochę.
Kiedy leżeliśmy na jej łóżku, zmęczeni i wyczerpani, zwierzyła się, że od dawna myślała o takim dniu jak ten. Oboje byliśmy małżeństwem i bez wątpienia oboje kochaliśmy swoich małżonków, ale przez jedną, krótką chwilę, było tak, jakby oboje znaleźliśmy ponowne uznanie dla seksu, którego żadnemu z nas nie udało się znaleźć w naszych własnych związkach . Wiedziałem, a ona wiedziała, że żadne z nas nigdy nie wyjdzie z małżeństwa, ale wiedzieliśmy też, że odrobina zabawy, od czasu do czasu, prawdopodobnie sprawi, że każdy z nas będzie bardziej doceniał to, co mamy w domu.
Miała w tym całkowitą rację. Miłość to zabawna rzecz i czasami przybiera różne formy. Catalina i ja połączyliśmy się jeszcze tylko kilka razy i nigdy nikomu nie powiedzieliśmy o naszym krótkim romansie. Dziś, gdy krzyżujemy drogi, nasze uściski są prawdziwym odzwierciedleniem prawdziwej przyjaźni, takiej, która nie ma charakteru seksualnego, ale wywodzi się z wzajemnego szacunku.
Moja dziewczyna wychodzi do klubu nocnego. Mam niespodziankę, kiedy idę po nią od starego przyjaciela.…
🕑 39 minuty Oszukiwanie Historie 👁 13,998Moja dziewczyna ma na imię Louisa. Ma pięć stóp i sześć cali wzrostu, drobną ramę w rozmiarze 6/8 i piersi. Ma długie ciemnobrązowe włosy, które często nosi prosto. Ma także…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuNudne profesjonalne seminarium staje się ekscytującym wydarzeniem dla dwóch nieznajomych.…
🕑 19 minuty Oszukiwanie Historie 👁 6,945Powolnie wychodzi przez drzwi, jedzie do centrum kongresowego i znajduje miejsce parkingowe. Wchodzi do sali seminaryjnej, znajduje kilka pustych miejsc i siedzi w jednym. Nawet nie rozgląda się po…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksuDługo spóźniony pocałunek walentynkowy zamienia się w krach.…
🕑 15 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,698Rob właśnie wyszedł spod prysznica, gdy zadzwonił telefon. To była jego żona. Chciała wiedzieć, co robi, a on musiał ugryźć się w język, żeby nie powiedzieć, że właśnie skończył…
kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu