Błogi trening, część 1: Prolog

★★★★★ (< 5)

Melinda martwi się o swoją sylwetkę, ale jej najlepsza przyjaciółka bardziej martwi się o jej życie seksualne…

🕑 9 minuty minuty Oszukiwanie Historie

– Robię się pulchna – jęknęła Melinda nad drugim kieliszkiem wina. Z westchnieniem przecisnęła brzuch przez sukienkę. "Widzisz? Tłuszcz." „Nie jesteś pulchna”, zaśmiała się jej najlepsza przyjaciółka Cassidy nad własnym kieliszkiem, po czym sięgnęła, by połaskotać brzuch Mela i sprawiła, że ​​prawie rozlała wino. Gdy jej rudowłosa przyjaciółka zachichotała, Cassidy pochyliła się bliżej i zapewniła ją: „Masz cudowną figurę! Jesteś taka krągła.

To sprawia, że ​​jestem zazdrosna; Mel potrząsnęła głową, loki prawie tak ciemne i bogate, jak kołyszący się alkohol w jej szklance. "Przytyłam dwa funty. To prawie kilogram! Kilogram! Ta sukienka robi się ciasna!" Jej ostro skrojona sukienka kontynuowała szkarłatny motyw, będąc bogatym i lśniącym czerwonym kolorem, który wyróżniał się na jej kremowej skórze. I tak, było ciasno. - Masz cholerną rację, że jest ciasno.

Nie zauważyłaś, jak mój mąż się gapił, zanim wyszedł? Ledwo mógł oderwać wzrok od twoich piersi, kobieto. Z wyjątkiem sytuacji, gdy patrzył na twój tyłek. Cassidy wyciągnęła rękę i lekko musnęła palcami przedmiotowe artykuły, zauważając syk wdechu, gdy żartobliwie manipulowała wrażliwym ciałem przyjaciółki.

Zdwoiła wysiłki, a ruda pisnęła, leżąc na plecach, gdy wino chlupało wokół krawędzi jej kubka. Cassidy próbowała rzucić się, poruszając palcami i szeroko się uśmiechając, ale Mel zablokowała jej drogę stopą na piersi, bladą i delikatną z pomalowanymi na czerwono paznokciami. Był to bezużyteczny gest, bo blondynka po prostu go połaskotała. Wkrótce jej najlepsza przyjaciółka poddała się, a palce Cassidy znów wędrowały po jej klatce piersiowej i bokach.

Zahamowania opadły wraz z winem, które oboje pili, Mel nie reagowała na zaloty tak, jak w przypadku mężczyzny. Byli tylko przyjaciółmi, którzy się bawili. Prawidłowy?.

„S-poważnie, Cassidy, trochę mi to przeszkadza. Przydałoby mi się zrzucenie kilku kilogramów. Hej, ty i Alex jesteście maniakami fitnessu.

Może poleciłabyś siłownię czy coś?”. Cassidy, szczupła blondynka w swojej sukience w kwiaty, przesunęła dłońmi po zmysłowym ciele Mel, wciąż ją uspokajając. „Jeśli chcesz, ale zobacz, czuję tu twoją figurę i nic ci nie jest.

Odrobina tkanki tłuszczowej jest zdrowa” – wymamrotała, gdy Mel zadrżała miękko przyjaźnie, czy nie, nie byłaby taka trzeźwy. Ale chociaż Mel wiedziała, że ​​to coś więcej niż żart, mgiełka wina sprawiała, że ​​trudno było się tym przejmować. Cassidy czasami tak się zachowywał po kilku drinkach; to było normalne, coś, o co mogła ją drażnić następnego ranka.

Poza tym, pomyślała niepewnie, to nie było tak, że cieszenie się tym oznaczało, że była bi czy coś. Ostatnio była po prostu sfrustrowana, a Cassidy miał takie zręczne ręce… Potem Cassidy się wycofał i część Melindy była rozczarowana. – Wiesz, jest inny sposób na ćwiczenia. Uśmiechnęła się bezczelnie, a Mel wiedziała, że ​​gdzieś z tym idzie. „Wiesz, że seks spala kalorie, prawda? Po prostu ożyw się w sypialni.

Wypróbuj kilka różnych pozycji. Jedź tym kutasem, kochanie”. Zachichotała. Ale wyraz twarzy Melindy stał się kwaśny. Częściowo było to wino, a częściowo podniecenie, które próbowała udawać, że nie przeciekało do jej czarnych, falbaniastych majtek, odkąd Cassidy zaczęła jej dotykać.

Ale w większości była to jej narastająca i ropiejąca frustracja. „Nie ma znaczenia, w jakiej pozycji zajmę, nie da się zrobić treningu od pięciu minut”. Cassidy, która obawiała się, że gniewny wyraz twarzy był znakiem, że posunęła się za daleko, zamilkła na chwilę, gdy przetwarzała te informacje, a jej podejrzenia się sprawdziły. - Larry nie jest dobry? Zapytała powoli.

Mel westchnął. „Zazwyczaj nie. Nigdy nie zwalnia dla mnie i wydaje się, że się tym nie przejmuję. Muszę trochę jęczeć, żeby się nie denerwował ani nie nazywał mnie oziębłym, ale tak naprawdę nie pracuje nad tym ciężko.

I nigdy nie spada na mnie więcej.". Rozległo się kliknięcie, gdy Cassidy odstawiła szklankę, zapominając o humorze. Mel opróżniła własną szklankę. „Czy kiedykolwiek dochodzisz?”.

Mel zawahała się. „Czasami tak. Tak jak w zeszłym tygodniu, czekaj, nie, to była niedziela, więc technicznie tydzień wcześniej. Zwykle, gdy wychodzi z kumplami, jeśli nie jest zbyt pijany, robi mi to, a potem zasypia. Piwo sprawia, że ​​trwa dłużej, więc bardziej prawdopodobne jest, że wtedy dojdzie.

Tyle że czasami trwa na tyle długo, żeby mnie zbliżyć, potem spuszcza się i zasypia, przez co wisi. A to okropne. Czy mamy więcej wina?". – Mamy. I to jest okropne.

Blondynka nalała kolejną szklankę. A potem przyszło pytanie za milion dolarów. „Czy kiedykolwiek myślałeś o spaniu z kimś innym? Z kimś, kto naprawdę może cię zmęczyć?”. "Jak kto?". Cassidy uśmiechnął się.

„Nie mam nic przeciwko spuszczaniu się na dziewczyny. A mój mąż wytrzymuje godzinę.”. „O Boże Cassidy, nie przestawaj!”. Cassidy by o tym nie śnił. Pochowany głęboko między nogami swojej najlepszej przyjaciółki, twarz pełna mokrej i zaniedbanej cipki błagała o jej uwagę, język blondynki poruszał się zręcznie, by rozwiązać seksualną frustrację Melindy.

Od długich oblizań wargowych warg po słodkie chlupotanie łechtaczki, z wibracjami ssania, drażnienia i brzęczenia, jej usta wysyłały przyjemność przez ciało rudej, napinały i wyginały jej krągłą sylwetkę. Kutas jej nieużytecznego chłopaka nie mógł się równać. Ani jego język; Cassidy nie podzielał poglądu, że kobiety są zawsze lepsze, ale było wielu mężczyzn, którzy po prostu jedli cipki, ponieważ tego się od nich oczekiwało, bez zainteresowania i zrozumienia kobiecego ciała. Ale miała jedno i drugie, a dzięki temu stworzyła sztukę zadowalania zaniedbanej przyjaciółki.

Mel jęczała i jęczała, a jej język rozluźniał zarówno przyjemność, jak i podchmielenie. Przyjemne brzęczenie alkoholu dopełniało słodkie doznania, które stopniowo ogarniały jej ciało, gdy miękki język Cassidy tańczył po jej śliskich fałdach, gdy jej mocne dłonie masowały obfite pośladki Mel, gdy Mel zaczęła bawić się sutkami na piersiach, teraz odsłoniętych spod tej obcisłej sukienki. Chociaż nigdy wcześniej tego nie robili, Cass wydawała się dokładnie wiedzieć, co robić, jak ją dotykać, które miejsca stymulować, by budować jej przyjemność coraz wyżej. Jakby wiedziała, jak zadowolić kobietę.

Prawda była nieco inna. Gdy Mel sapnęła i wiła się pod językiem Cassidy, blondynka uważnie obserwowała, jak dokładnie rudowłosa bomba reagowała na każde działanie. Na początku jej język wędrował dziko, testując wodę, znajdując, co wywołuje jęki, a co piski zachwytu, jak bardzo Mel to lubi, jaki rodzaj pracy i co naprawdę działa, a kiedy odkryła, co wprawiło Mel w ruch, zaczęła skup się na tych ruchach i miejscach. Nie ma jednej drogi do ekstazy, która działałaby dla wszystkich, a przynajmniej Cassidy powiedziałaby ci, gdyby jej usta nie były zajęte w inny sposób, ale jej umiejętności polegały na znalezieniu ścieżki Mel i podążaniu nią w dobrym stylu.

Narastał orgazm. Mel czuła przyjemność, narastającą potrzebę, wiedziała, że ​​niedługo to osiągnie szczyt, pęknie i zaleje ją spełnieniem. Nie było wątpliwości, że tam dotrze. Jak mogła nie? W porównaniu do okazjonalnych, nieinspirowanych okrążeń Larry'ego w jej cipce, technika Cassidy'ego była zupełnie inna.

To uczucie było tak rzadkie w tych dniach, ta rosnąca potrzeba i piękne uwolnienie, i tak często bała się, że się w nim zatraca. Często nie potrafiła odpuścić i zaakceptować przyjemności, stawała się niezręczna i zaciskała się, bojąc się, że jej chłopak ją zawiedzie, jak to często robił, i zostawi ją wewnętrznie krzyczącą na sfrustrowanej krawędzi wyzwolenia. Ale Cassidy, wiedziała na jakimś pierwotnym poziomie, nigdy jej nie zawiedzie. Ona też nie.

Kiedy nadeszła chwila, oczy Melindy rozszerzyły się, jej plecy wygięły się w łuk, a pomalowane palce u nóg podwinęły się, gdy orgazm uderzył ją jak błyskawica z nieba, zamieniając ją w miotającą się wrak, zanim zamieniła ją w drżącą galaretę. A Cassidy dalej jadła przez krzyki, przez drgania bioder, przez spazm pięknych płatków, którymi smagał językiem wyćwiczonymi ruchami. Trzymała głowę opuszczoną i dalej pracowała, gdy grube uda ściskały jej głowę, a jej najlepsza przyjaciółka krzyczała z radości. "O boże, o boże, to jest tak, że czuję się tak ooohhh!!". Mimo że miała na sobie uda Mel jako nauszniki, w uszach Cassidy'ego rozległy się wrzaski.

Uśmiechnęłaby się, gdyby jej usta nie były zbyt zajęte. A tak po prostu szła dalej i czuła się jak bohaterka. Z czasem Mel zaczęła się odprężać, ekstatyczne fale ustępowały, ale wtedy Cassidy poruszyła się i przyłożyła usta do łechtaczki Mel i zrobiła coś palcami i.

"Cassidy!". Znowu przyszła. Nigdy nie miała takich wielokrotnych orgazmów, przenigdy.

W kwadrans jej najlepsza przyjaciółka sprawiła jej więcej przyjemności niż jej nieudacznik w ciągu miesiąca. Kiedy to się skończyło, Cassidy ciężko oddychała, uśmiechając się od ucha do ucha, podczas gdy Melinda leżała na sofie w swojej teraz przemoczonej sukience, z niewidzącymi oczami, uśmiechając się do sufitu, z ogromnymi piersiami falującymi. Świat ruszył dla niej.

Kiedy się opamiętała spojrzała na koleżankę z uwielbieniem i szepnęła: „Dziękuję. Dziękuję bardzo. Muszę ci się odwdzięczyć, ale nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się brać dziewczyny.

Proszę, powiedz mi tylko, co mam robić .". Cassidy uśmiechnął się. "Czy twój chłopak nie będzie cię oczekiwał?".

"Kogo to obchodzi?". Uśmiech blondynki poszerzył się, gdy zsunęła białe, jedwabne majtki pod kwiecistą sukienkę. – Dobrze powiedziane.

Poza tym to nie pierwszy raz, kiedy u nas zostajesz. Nie będzie miał pojęcia. Odrzuciła majtki. – Jutro porozmawiam z Alexem, załatwię ci – uniosła brwi – „reżim ćwiczeń” załatwiony. Potem pocałowała szyję drugiej kobiety, sprawiając, że jęknęła.

„Ale dość o mężczyznach. Już teraz możemy rozpocząć Twój trening”. Cassidy złośliwie pochylił się do przodu. "Czy kiedykolwiek słyszałeś o trybadyzmie?"..

Podobne historie

Stary przyjaciel

★★★★★ (< 5)

Moja dziewczyna wychodzi do klubu nocnego. Mam niespodziankę, kiedy idę po nią od starego przyjaciela.…

🕑 39 minuty Oszukiwanie Historie 👁 13,998

Moja dziewczyna ma na imię Louisa. Ma pięć stóp i sześć cali wzrostu, drobną ramę w rozmiarze 6/8 i piersi. Ma długie ciemnobrązowe włosy, które często nosi prosto. Ma także…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Nudne seminarium zamienia się w gorący czas dla dwóch nieznajomych!

★★★★(< 5)

Nudne profesjonalne seminarium staje się ekscytującym wydarzeniem dla dwóch nieznajomych.…

🕑 19 minuty Oszukiwanie Historie 👁 6,945

Powolnie wychodzi przez drzwi, jedzie do centrum kongresowego i znajduje miejsce parkingowe. Wchodzi do sali seminaryjnej, znajduje kilka pustych miejsc i siedzi w jednym. Nawet nie rozgląda się po…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Trzy dziwki z prezentu walentynkowego: 11:00

★★★★★ (< 5)

Długo spóźniony pocałunek walentynkowy zamienia się w krach.…

🕑 15 minuty Oszukiwanie Historie 👁 2,698

Rob właśnie wyszedł spod prysznica, gdy zadzwonił telefon. To była jego żona. Chciała wiedzieć, co robi, a on musiał ugryźć się w język, żeby nie powiedzieć, że właśnie skończył…

kontyntynuj Oszukiwanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat