Negocjator

★★★★★ (< 5)

robiąc dużo…

🕑 14 minuty minuty Niechęć Historie

Negocjator. Pomimo moich najlepszych prób zachowania powagi, kącik moich ust drgnął z tłumionego humoru, gdy dyskomfort „lodowej dziewicy” narastał z każdą godziną. Negocjacje minęły właśnie czternastą godzinę bez znaczącej przerwy, a ona nie miała zamiaru wykazać się mniejszą wytrzymałością niż ktokolwiek inny, co moim zdaniem było śmieszną determinacją, ale taką, która stanowiła mile widziane odwrócenie uwagi od nieustannego pozowania przez wielkie ego siedzące wokół długi stół z orzecha włoskiego. Po raz pierwszy spotkałem ją kilka lat temu na międzynarodowej konferencji bankowej, która odbyła się w Paryżu.

W tym czasie była młodym cudownym dzieckiem w jednym z najlepszych londyńskich domów inwestycyjnych. Zmysłowa i błyskotliwa, była na tej konferencji wirtualnym magnesem, przyciągającym tłumy mężczyzn, zarówno młodych, jak i starszych. Musiała obchodzić swoje trzydzieste urodziny, ale wciąż była oszałamiająca.

Nieskazitelna cera w kolorze kości słoniowej; duże szmaragdowe oczy eksponowały nałożony tusz do rzęs; pełne usta zaakcentowane w jaskrawej czerwieni; gęste rudawobrązowe włosy zebrane w luźny węzeł; smukłe nogi pod spódnicą do kolan w kolorze Kelly green; zgrabne łydki i wąskie kostki nad szpiczastymi piętami; ładnie wyprofilowane biodra poniżej wykończonej talii; i dopasowaną zieloną kurtkę Kelly na białej satynowej bluzce, która wspaniale spuchła nad główną przyczyną jej dyskomfortu. W życiorysach brytyjskiego zespołu negocjacyjnego wspomniano o tym, że ich druga członkini, Sarah Rhys-Jones, niedawno urodziła swoje pierwsze dziecko. Wyszła za mąż trzy lata temu za starszego o dwadzieścia lat ministra gabinetu, ku wielkiemu rozczarowaniu męskiego kontyngentu społeczności finansowej, zawiązała potężny sojusz, który wspierał karierę dzięki wygodzie, miłości lub obu. Pozornie nieistotny przypis wspomniał, że ten uosobienie profesjonalnego feminizmu wybrał karmienie piersią, trochę badań, które mogą okazać się zaletą, w negocjacjach wydawał się skazany na status maratonu.

Dziecko nie zostało przewiezione przez staw, bez wątpienia miały miejsce przygotowania do gromadzenia żywności. Jednak wszelkie staranne plany, jakie poczyniła, okazywały się nie tak doskonale wykalkulowane. Wydawało mi się, że jestem jedyną osobą, która zdaje sobie sprawę z rozwijającej się sytuacji, ponieważ moi koledzy zazwyczaj pomijają takie szczegóły podczas czytania takich briefów. Patrząc na nią, jak mijały godziny, stawało się całkiem możliwe, że rosnące ciśnienie w jej imponującym biuście może spowodować pęknięcie jej nerek. Z pewnością miała sposób na złagodzenie presji, ale krótkie przerwy nie pozwoliły jej na ucieczkę z obszaru walnego zgromadzenia, a jej odmowa wyjazdu na dłuższy czas mogła postawić ją na innym poziomie niż wszystkie męskie zespoły negocjacyjne.

spiskować przeciwko niej. Minęły kolejne cztery godziny, zegar wybił drugą nad ranem. Większość zdjęła marynarki, wiele krawatów, ale biedna Sara nie miała zamiaru zdejmować kurtki.

Zamówiono przerwę i tym razem ktoś zaproponował pełną godzinę na przekąskę. Odsunęłam notatnik, pełen więcej bazgrołów niż notatek, i oznajmiłam, że tym razem zaczerpnę trochę powietrza. Kiedy krążyłam wokół stołu i mijając innych stojących wolniej, Sarah wyciągnęła rękę i lekko położyła szczupłą dłoń na moim rękawie. – Mark, czy jest jakieś miejsce, w którym mógłbym się położyć na kilka minut? zapytała tym kulturalnym, gardłowym głosem. Kiwnąłem głową z uśmiechem.

"Oczywiście, boli cię głowa? Mogę też wyczarować trochę aspiryny." Odwzajemniła uśmiech, kryjąc się dobrze: „Nie, po prostu chciałabym pomyśleć w bardziej zrelaksowany sposób”. Sięgnąłem do kieszeni, wyjąłem komplet kluczy i wyciągnąłem jeden. Wręczając go Sarze, wyjaśniłem, jak znaleźć moje biuro, w którym można znaleźć kanapę. Podziękowała mi grzecznie i odwróciła się do jednego ze swoich kolegów, kiedy wychodziłem z pokoju. Zanim wyszedłem z budynku zaczerpnąć świeżego powietrza, przeszedłem przez gabinet mojej asystentki do prywatnej łazienki.

Napełniając zlew zimną wodą, spłukałem twarz i umyłem zęby przez kilka minut. Bez zastanowienia wyprowadziłem bardziej znajome drzwi do własnego biura. Gdy szedłem po grubym dywanie, niespodziewany dźwięk zwalił mnie z nóg.

Kiedy moje oczy przyzwyczaiły się do niewielkiej ilości światła, które wpadało do pokoju z okien wychodzących na Loop i jezioro Michigan, erotyczna wizja stała się jasna. Sarah Rhys-Jones z powrotem w rogu kanapy, z kurtką schludnie złożoną na podłodze. Jej ramiona były uniesione przed nią, szczupłe dłonie owinęły się wokół dużej mlecznobiałej piersi wystającej nago z jej rozpiętej bluzki i rozpiętego stanika.

Rytmicznie ściskała pulchne ciało, kciukiem i palcem wskazującym jednej ręki ciągnąc za długi, gruby sutek o czerwonawym odcieniu. Jęcząc z ulgi, tryskała nagromadzonym mlekiem na ręcznik, który albo przyniosła, albo gdzieś znalazła. Dobre maniery i zdrowy rozsądek nakazywały mi wyprowadzić się z pokoju tak cicho, jak do niego weszłam. Poczucie, jak głęboko musiała zawsze wygrywać, bez względu na cenę, z dodatkową dynamiką takiej syreny jak piękno, dyktowało inaczej. Spokojnym, żartobliwym głosem odezwałem się znad niej: „Jest na to bardziej satysfakcjonujący sposób”.

Sarah zamarła, te urzekające zielone oczy podniosły się w górę, by dostrzec moją mroczną obecność, ręce wciąż owinięte wokół soczystej piersi. Rozmrażanie nastąpiło szybko, więc zdjęła ręce z piersi i zaciągnęła bluzkę. Zanim jednak zdążyła odzyskać głos, uklęknąłem przed nią i zapytałem: „Jak chciałbyś, żeby wszystkie te negocjacje zakończyły się, kiedy wrócimy?”.

Całkiem zdumiewające, o ile nie znałeś jej dobrze, oczy Sarah zmieniły się z oszołomionego zakłopotania w ostrą kalkulację. Znalazła swój głos: „A co to może potrwać?”. Sięgając, by ponownie rozpiąć jej bluzkę, powiedziałem po prostu: „Pozwól mi ulżyć ci, a przyjmę twoją ostatnią ofertę”. Czekałem przez dłuższą chwilę, gdy ten bystry umysł przeanalizował równanie koszt/nagroda tak jednoznacznie przed nią postawione. Mijał czas, prawie miałem wątpliwości co do mojego osądu, a potem potwierdziła to.

Bez słowa sięgnęła z powrotem do swojej nagiej piersi i podniosła ją do mnie. Bez wątpienia szybko zdecydowała, że ​​pozwolenie jej głównej bohaterce na zabawę jej piersiami jest warte wygrania negocjacji. Być może to wszystko, co bym zrobiła, bo dojenie kobiecej piersi nie było czymś, o czym kiedykolwiek wcześniej myślałem, ale potem przyjrzałem się bliżej tej piersi.

Był duży i bardzo gęsty od mleka. Jej skóra była nie tylko nieskazitelna, ale gładka jak kość słoniowa. Sutek był proporcjonalnie duży, czerwonobrązowy i gruby, wystając na zewnątrz o półtora cala od aureoli o promieniu co najmniej czterech cali. Było tak soczyste, tak zachęcające, że nie mogłam się powstrzymać. Pochylając się do przodu, otworzyłam usta i owinęłam je wokół tego grubego sutka.

Sarah była wyraźnie zaskoczona gwałtownym wdechem. Jej ręce puściły pierś i odsunęły się, by mnie odepchnąć, ale ja chwyciłem jej pierś własnymi rękami i ssałem głęboko. Kiedy drobny spray wpadł mi do ust, Sarah sapnęła z nieoczekiwanym przypływem fizycznej przyjemności. Jej ręce opadły na moje ramiona, ale lekko, bo nie próbowała mnie odepchnąć. Nie mogę powiedzieć, że jej mleko było zbyt smaczne, ale picie też nie było takie trudne.

Jednak ssanie jej z piersi było odurzająco erotyczne. Sama pierś była bardzo twarda, kiedy po raz pierwszy owinęłam ją w dłonie, tak pełna mleka, ale w miarę upływu minut i ssania jej przez jej długi, gruby sutek, trochę jędrności powróciło do cudownej kuli. Nie żeby kiedykolwiek zrobiła się zbyt miękka, ponieważ jej piersi były naturalnie jędrne pomimo ich rozmiaru.

Sarah Rhys-Jones była rzeczywiście jednym pysznym brytyjskim ptakiem. Gdy jej mleko wyschło, powoli odsunąłem się od jej piersi. Patrzyła na mnie z dziwną mieszaniną zaskoczenia i zdumienia. Bez słowa odsunęłam prawą stronę jej bluzki, aby odsłonić jej drugą pierś, wciąż skrępowaną w staniku.

Wyciągnęłam rękę, chwyciłam górę miseczki stanika i pociągnęłam ją w dół tak, aby mogła się zapaść pod spodem kolejnego solidnego, wypełnionego mlekiem cycka. Owinęłam go dłońmi, jak kokos nadziewany mlekiem, pochyliłam się i wzięłam ten nowy, duży sutek do ust. Prawie niesłyszalny jęk wzniósł się w gardle Sarah, gdy jej mleko wytrysnęło do moich ssących ust.

Fizyczna przyjemność musiała być czymś, więc poruszyła się lekko na kanapie, unosząc pierś, jakby zachęcała mnie do ssania. Po drodze jedna z moich rąk opuściła jej pierś i delikatnie opadła na jej udo. Sarah nie zareagowała na to, zbyt pochłonięta ulgą opróżniającą jej pierś i wyraźnie podniecona tym karmieniem, wsunęłam otwartą dłoń w górę jej uda, pod spódnicę i jeszcze dalej.

Dopiero gdy moje palce musnęły pagórek pod jej jedwabnymi majtkami, Sarah podskoczyła. Bardzo mocno ssałem jej sutek, a kiedy wyciągnął bardzo silny strumień mleka, sapnęła na to uczucie. Jednocześnie wsunąłem palec pod jej majtki i wsunąłem go do jej cipki. Była mokra, szybko się o tym dowiedziałem, a mój palec wsunął się w nią z łatwością.

Był krótki moment, kiedy wydawała się być gotowa do negatywnej reakcji, ale poczułem soki wokół mojego palca i z głośniejszym jękiem Sara podniosła brzuch w górę, a ręce owinęły się za moją głową i wcisnęły moją twarz w skórę swojej piersi . Pieprzenie ją palcem, och tak delikatnie, ssałem jej sutek, aż ostatnia część jej mleka spadła do strużki. Potem odsunąłem się od jej cycka i spojrzałem na jej twarz, gdy mój palec nadal poruszał się w jej cipce. Oczy Sarah były na wpół przymknięte, ale napotkała mój wzrok. Jej usta były częściowo otwarte i oddychała głęboko.

Celowo wyciągnąłem rękę spod jej spódnicy i wstałem. Bez słowa, ale nasze oczy wciąż utkwione w sobie, rozpiąłem i rozpiąłem spodnie. Jej oczy opadły, gdy moja ręka zepchnęła spodenki i pozwoliła mojemu kutasowi opaść na otwarte powietrze.

Była pełna i wyprostowana, skierowana w górę pod niewielkim kątem, tak że tłusta, fioletowa głowa skierowana była bezpośrednio na jej twarz. Pojawił się różowy język Sarah, przebiegający po jej ustach w wyraźnym geście pożądania. Sięgając w dół, wsunąłem ramiona pod każde z jej kolan i uniosłem jej nogi w powietrze, powodując, że poślizgnęła się do przodu na kanapie.

Owinąłem jej nogi wokół talii, a ona posłusznie zapięła pięty. Wsuwając między nas rękę, podciągnęłam jej spódnicę na biodra, potem sięgnęłam i ściągnęłam jej majtki na bok, odsłaniając jej nabrzmiałe wargi pizdy. Drugą ręką wziąłem kutasa, pochyliłem go i dotknąłem opuchniętym czubkiem ust jej wilgotnej cipki.

Sarah zaczęła oddychać jeszcze mocniej i lekko wzdrygnęła się, gdy wepchnąłem w nią główkę mojego fiuta. Wsuwając ręce wokół i pod jej jędrny, okrągły tyłek, chwyciłem jej pośladki i naciągnąłem jej cipkę na mojego fiuta. Kiedy patrzyłem, wał wsuwał się w nią cal po calu, znikając, gdy grube, różowe usta jej cipki przesuwały się wzdłuż długości mojego fiuta.

Szarpnąłem ją do przodu, wbijając w nią ostatnią trzecią część mojego fiuta, a potem spojrzałem na nią, żeby zobaczyć, jak sobie radzi. Twarz Sary była wyraźnie poruszona pożądaniem. Jej zielone oczy dość się tliły, gdy spojrzała na mnie. Patrząc na jej oczy, wyciągnąłem z niej swojego fiuta, a potem zacząłem go wpychać i wyjmować, ale powoli, delektując się każdą chwilą pieprzenia.

Z jej soczystymi piersiami podskakującymi pod rozpiętą bluzką, z twarzą i szyją nakarmioną, Sarah zaczęła poruszać dolnym brzuchem w górę iw dół, spotykając się z każdą moją penetracją. Jej cipka chwyciła mocno mój wał i poczułem, jak jej wewnętrzne mięśnie kurczą się w środku. Jęczała i dyszała, pochłonięta czystą przyjemnością naszych godowych ciał. Ten kulturalny, gardłowy głos podniósł się z głębi wnętrza, zachęcając: „O tak, pieprz mnie ty przebiegły draniu, pieprz mnie dobrze”.

Uśmiechnąłem się do niej i wbiłem się w nią głęboko i mocno, powodując, że się szarpała. Miała długie, idealne paznokcie, które wbiła mi w ramiona, trzymając się mnie. Jej biodra zaczęły dziko podskakiwać z kanapy i weszliśmy na bardziej opuszczony poziom. Mój kutas zaczął bezlitośnie wchodzić i wychodzić z jej gorącej cipki, pieprząc ją bardziej niż dobrze.

Przyszła pierwsza, z dreszczem, który przeszedł przez całe jej ciało. Jej cipka pulsowała wokół mojego fiuta i jęczała głośniej. Wjeżdżałem i wyjeżdżałem z niej coraz szybciej, wbijając ją w jej tyłek. Sarah krzyknęła i podeszła ponownie, znacznie mocniej, mocno wyginając plecy w górę i zalewając wnętrze swojej cipki orgazmicznymi sokami. Gdy zaczęła ustępować, pozwoliłem jej delikatnie zsunąć się na kanapę.

Mój kutas wyskoczył z jej cipki i pomachał w powietrzu, śliski od jej soku. Zszedłem na bok i sięgnąłem, chwyciłem jej głowę i pociągnąłem za nią. Wpatrywała się w mojego fiuta, natychmiast zdając sobie sprawę z tego, czego chciałem. W każdym razie wyjaśniłem: „Wypiłem twoje mleko, czas abyś wypił moje”. Czy uprawiała seks oralny, nie wiedziałem, ale ona się nie sprzeczała.

Jej usta otworzyły się szeroko i pochyliły do ​​przodu, z łatwością włożyłem w nie mojego fiuta. Cóż, co najmniej połowa tego weszła. Zacisnęła wokół niego usta i zaczęła ssać.

Czekałem, pozwalając jej się do tego przyzwyczaić. Po krótkiej chwili poczułem, jak jej twardy, ciepły język porusza się, liżąc mój trzon. Nasza godzina zbliżała się do końca, podobnie jak moja kontrola. Chwytając jej głowę obiema rękami, cofnąłem się nieco, a potem wsunąłem z powrotem do jej ust.

Zacząłem ją pieprzyć, poruszając moim kutasem w przód iw tył, trochę głębiej z każdym ruchem, aż większość jego długości penetrowała jej usta. Czułam narastającą presję własnego „mleka”, niemożliwą do opanowania. Z własnym jękiem nagle wepchnąłem mojego kutasa do jej ust i poczułem, jak sperma wybucha. Sarah walczyła trochę i wyciągnąłem połowę mojego fiuta, aż się uspokoiła.

Ciągle wrzucałem spermę do jej ust i byłem zachwycony, widząc, że połyka ją tak szybko, jak wystrzelił, aż tak jak jej cycki, mój kutas w końcu został wyczerpany. Dziesięć minut później ponownie weszliśmy do pokoju negocjacyjnego. Jeden z moich kolegów zapytał, czy coś jadłem, a ja odpowiedziałem, że tylko coś wypiłem. Sarah zajęła miejsce po swojej stronie stołu, ubrana tak profesjonalnie jak zawsze. Kiedy otworzyłem się, aby przyjąć ofertę złożoną tuż przed naszą niedawną przerwą, mogłem zobaczyć, jak triumfalnie się uśmiecha.

Zapłacony w całości, na pewno nie zepsuję jej chwili triumfu, ponieważ początkowo byliśmy gotowi przyjąć wyższą ofertę złożoną dwie godziny wcześniej, ale z jakiegoś powodu się powstrzymaliśmy..

Podobne historie

Witaj w domu, część pierwsza

★★★★★ (5+)

Trzymaj swoich przyjaciół blisko, ale trzymaj swoich wrogów bliżej.…

🕑 26 minuty Niechęć Historie Seria 👁 2,218

Neal Cannon zawsze wyglądał na mnie pożądliwie. Nigdy nie powiedział niczego, co mogłoby być rozumiane jako zdalnie seksualne, ale jego spojrzenie zawsze sprawiało, że czułem się tak,…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Zerwanie

★★★★(< 5)

Wszyscy popełniamy błędy.…

🕑 8 minuty Niechęć Historie 👁 2,067

Wyglądała dziś absolutnie promiennie. To było tak, jakby wiedziała, wiedziała, co zamierzam powiedzieć, i chciała, żebym wiedziała dokładnie, czego będę brakować. Niecały miesiąc…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Pieprzyć czy nie pieprzyć, oto jest pytanie

★★★★(< 5)

Zdecydowałem się nie pieprzyć napalonej dziewczyny w mieście......…

🕑 8 minuty Niechęć Historie 👁 1,752

Bob wspiął się po schodach budynku niemieckiego do swojego mieszkania na najwyższym piętrze z 23-letnią brunetką, która dawała mu oko, odkąd przybył trzy tygodnie wcześniej. 5'7 ",…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat