Silna wola Mistrzyni znajduje się w towarzystwie nieznajomego, który daje jej lekcję uległości.…
🕑 15 minuty minuty Niechęć HistorieUczestniczyłem w jednym z warsztatów na konwencji fetyszystycznej, siedząc z tyłu sali, kiedy cię zauważyłem. Idealnie wyglądająca Domme ubrana w czarną skórzaną spódniczkę mini, czarną bluzkę bez rękawów z wystarczającą liczbą rozpiętych guzików, aby pokazać większość twojego czarnego koronkowego biustonosza, który ledwo zakrywał parę obfitych piersi. Całości dopełniały ciemne jedwabne pończochy i szpilki z czarną czapką wojskową. Od razu wiem, że chcę cię zabrać, sprawić, żebyś mi się poddał. Mój umysł zaczyna formułować plan, jak to zrobić i co chcę zrobić.
Już prawie nie słuchałem prezentera. Obserwowałem cię, upewniając się, że nie widzisz mnie, zanim nie będę gotowy. Po zakończeniu prezentacji wymykam się podczas sesji pytań i odpowiedzi, wracając do swojego pokoju, gdzie zbieram kilka przedmiotów i wkładam je do małej torby. Idę do szatni, rozmawiam z asystentem, dopracowuję szczegóły, potem sprawdzam torbę i wracam do klasy. Przychodzę, gdy kończyli i mieszam się z tłumem, gdy wychodzą.
Podążam za tobą, aby zobaczyć, dokąd idziesz dalej, i zobaczyć, jak przechodzisz do kolejnej prezentacji. Wychodzę, aby sprawdzić kilka innych rzeczy na zjeździe, a potem wracam do klasy w chwili, gdy klasa wychodziła. Pozostając poza zasięgiem wzroku, obserwuję, jak wychodzisz z pokoju i kierujesz się do sprzedawcy.
Wchodzę za tobą i czekam na swoją szansę. Wymyśliłem plan, przynajmniej częściowy, ale muszę jakoś zwrócić twoją uwagę. Stoisz przy stoisku sprzedawcy, który sprzedawał przedmioty wykonane z gumy z recyklingu, kiedy się odwracasz i w końcu przyciągam twoją uwagę.
Patrzę bezpośrednio na ciebie i patrzę w stylu „chodź tu teraz” i przechylam głowę, wskazując to samo. Po prostu patrzysz na mnie pytająco. Patrzę ponownie i tylko kiwam głową. Kiedy wracasz do oglądania towaru, odwracam się i udaję, że patrzę na coś w jednej z innych budek. Kiedy się odwracam, znów na mnie patrzysz, ale nie zbliżyłeś się.
Wpatruję się w ciebie niecierpliwie. Wypowiadam bezgłośnie słowo „TERAZ”. Prostujesz się i szybko do mnie podchodzisz. Wiele osób obserwuje cię, gdy przechodzisz.
„Rozmawiałeś ze mną?”. - Tak, byłem i wiedziałeś o tym, jak tylko spojrzeliśmy w oczy. Nie lubię być ignorowany, kiedy do kogoś dzwonię. Próbując brzmieć asertywnie, próbujesz spojrzeć na mnie w dół i powiedzieć „Co?”. Odpowiadam ci spojrzeniem, które nie wymaga interpretacji słownej.
Z twoimi szpilkami stoimy niemal oko w oko. Próbujesz raz jeszcze spojrzeć mi w dół. Stoję w milczeniu, po czym lekko wzruszam ramionami i powoli zaczynam się odwracać, jakbym chciała powiedzieć „w porządku!”. Słyszę, jak szepczesz: „Czekaj”. Zatrzymuję się, odwracam i patrzę na ciebie.
Przechylam głowę w stronę drzwi, potem odwracam się i odchodzę, tym razem się nie zatrzymując. Wychodzę z pokoju wiedząc, że mnie śledzisz i uśmiecham się do siebie. Idę do szatni, gdzie steward widzi, że nadchodzę, i opuszczam pokój, wywieszając tabliczkę z napisem „Wróć za 30 minut”. Zastanawiam się, czy myślisz po prostu, co robisz? W końcu jesteś Domme, a tutaj podążasz za kimś, kogo nigdy wcześniej nie spotkałeś, aby robić Bóg wie co. Otwieram drzwi i sygnalizuję wejście do środka.
Zauważyłem, że kilka osób podążyło za nami z daleka i obserwuję, jak wchodzimy do szatni i słyszę, jak szepczą i wskazują w naszym kierunku. Widzę, że też je zauważasz. Zamykam tylko dolną połowę drzwi, pozostawiając górną otwartą, aby każdy mógł zobaczyć, co będzie dalej. Po wyrazie twojej twarzy wiem, że jesteś zdezorientowany, zastanawiasz się, co zaplanowałem, co ci zrobię. I wiem, że zastanawiasz się, czy nie powinieneś po prostu teraz odejść.
Ale widzę wahanie i kiedy zaczynasz mówić, potrząsam głową i przykładam palec do twoich ust. Następnie kładę czubek palca na twoich ustach i rozsuwam je, wpychając go do twoich ust. Patrzysz na mnie, jakby chciał powiedzieć „Co do cholery?” i zacznij się wycofywać.
Przerywam to, co robię, znowu wzruszam ramionami. „Możemy kontynuować albo mogę teraz przestać… to twój wybór. To zawsze jest wybór subwooferów. Wiesz, co to jest bezpieczne słowo i jeśli je powiesz, natychmiast przestanę.
Więc co to będzie?”. Czekam chwilę i jak nie wyjdziesz, biorę małą torebkę z półki nad wieszakiem i kładę ją na krześle, po czym wkładam dwa palce z powrotem do twoich otwartych ust. wsuwaj je i wysuwaj, pieprząc nimi usta.
Widzę, jak patrzysz przez drzwi na obserwujących ludzi. Zostali połączeni i przysunęli się trochę bliżej. Daję sygnał, żebyś zdjął bluzkę i podporządkowujesz się bez słowa Kiedy patrzę, jak go zdejmujesz, wiem, że zrobiłeś pierwszy krok, by oddać mi się.
Otwieram torebkę, wyciągam małą gumową pałeczkę i widzę, jak twoje oczy otwierają się szeroko ze zrozumieniem i strachem. zrobiłem to z wieloma łodziami podwodnymi, ale nigdy tego nie doświadczyłeś. Chociaż mały protest wymyka się z twoich ust, nadal się nie ruszasz, nie próbuj się cofać ani wychodzić z pokoju. Kilka osób na zewnątrz pokoju podchodzi jeszcze bliżej. Odpinam zapięcie na twoim staniku i spada na podłogę.
Patrzę, jak drżysz, zgaduję, że to bardziej ze świadomości, że obcy widzą cię w ten sposób i zastanawiają się, co będzie dalej, tak samo jak z chłodnego powietrza. Uśmiecham się, gdy Twoje sutki twardnieją i puchną. Widzę, że zaczynasz się podniecać, na policzkach i piersiach zaczyna pojawiać się f. Patrzę na obserwujących ludzi, uśmiecham się i patrzę na ciebie.
Widzę, że zacząłeś akceptować wszystko, co zrobię, i może nawet ktoś, kogo znasz, może obserwować. Zastanawiam się, czy ta myśl zwiększa twoje podekscytowanie czy strach. Uderzam chłostę w dłoń i słyszę, jak wzdychasz na ten dźwięk. Pocieram nim w tę iz powrotem po twoich piersiach, rozkoszując się twoją reakcją, wiedząc, co się wkrótce stanie. Wydałeś mały jęk.
Przyciskam usta do twojego ucha i szepczę: „Zaufaj mi?”. "T…tak". Odwracam cię, aby ci, którzy patrzą pod najlepszym kątem, zobaczyli, co zamierzam zrobić, a potem podnoszę chłostę i delikatnie uderzam nim o twoją pierś.
Najpierw jedna pierś, potem druga, gdy poruszam się tam iz powrotem. Jęczysz, gdy patrzę, jak Twoje piersi i sutki puchną jeszcze bardziej. Każde pociągnięcie zwiększa intensywność i tym razem jęczysz trochę głośniej. Zauważam, że twoje dłonie drgają kilka razy, jakbyś chciał je podnieść, żeby mnie powstrzymać, a potem znowu je rozluźniasz.
Zastanawiam się, ile razy widziałeś, jak jeden z twoich subwooferów to robi? Ile razy skarciłeś je za to, że nie powstrzymywały się przed zakrywaniem piersi? Czy to przeszło przez twój umysł i czy dlatego się powstrzymałeś? Zatrzymuję się na chwilę, aby zobaczyć, jak cienkie czerwone smugi zaczynają pojawiać się i ciemnieć na twoich bladobiałych piersiach i delikatnie pocieram je dłońmi. Kiedy widzę, że zaczynasz się relaksować, biorę twoje sutki i mocno podkręcam każdy z nich. Podskakujesz i piszczysz w proteście, ale nadal nie próbujesz się ukryć ani odejść. Odsuwam się trochę na bok i pozwalam tym, którzy się zbliżyli, zobaczyć rozwijający się kolor, a następnie chłostać je trochę dłużej.
Tym razem nie jestem taka delikatna i przy każdym pociągnięciu twoje ciało szarpie. „Oohhh”, wołasz, a potem przygryzasz wargę, by się uciszyć. Twoja twarz czerwienieje, gdy słyszysz szepty dochodzące od obserwujących. Słyszę kliknięcie kilku kamer i widzę kilka osób z przodu trzymających telefony komórkowe. Znowu się zastanawiam, czy znasz któregoś z nich, czy oni znają ciebie.
W końcu przestaję, gdy widzę na skórze powstają pręgi. Z doświadczenia wiem, że znikną za niecały dzień, ale będą dla ciebie małym przypomnieniem, dopóki tego nie zrobią. Widzę, jak patrzysz na ściągacze, kiedy wkładam flogger z powrotem do torby i wyciągam jedwabny szal. Odwracam cię i zawiązuję wokół jednego nadgarstka, a potem ciągnę tę rękę za głowę. Podciągam twoją drugą rękę i związuję razem nadgarstki, a następnie owijam koniec wokół twojej szyi.
Jest wystarczająco ciasny, aby utrzymać ręce na miejscu. Akcja zmusza twoje piersi do wysunięcia się na zewnątrz, otrzymując co najmniej jeden cichy aprobatę od grupy, która cię obserwuje, gdy odwracam cię, by ponownie stanąć twarzą w twarz z nimi. Twoje policzki znów się czerwienią, gdy starasz się nie patrzeć na tych, którzy cię obserwują.
Pochylam się, ssę każdy cyc i słyszę, jak w odpowiedzi cicho mruczysz. Przygryzając je delikatnie, gdy wyciągam każdy sutek, mruczenie przechodzi w miękki jęk. Sięgam jedną ręką i uderzam Cię w uda, gdy posłusznie je otwierasz. Sięgam w górę i uderzam w twoją cipkę, czując twoją wilgoć.
Następnie pocieram twoją łechtaczkę i wsuwam się w szczelinę, zwilżając palce wilgocią na twoich majtkach. Znowu słyszę twój jęk. Wącham palcami, wdychając zapach twojej seksu, a potem wkładam je do twoich ust.
Otwierasz usta i liżesz je. Widzę, że twoje podniecenie rośnie, gdy strach słabnie. Wsuwam rękę z powrotem między twoje nogi i odsuwam twoje majtki, drażnię twoją łechtaczkę, a następnie wsuwam w ciebie dwa palce. Soki zalewają moją rękę i widzę, że twoje kolana lekko się uginają.
Szybko się wyrywam, nie chcąc, żebyś jeszcze doszedł. Wyciągam rękę i zapraszam jedną z przyglądających się kobiet do spróbowania Ciebie. Zastanawiam się, co teraz myślisz, jak się czujesz, będąc na wystawie; jak ty, Domme, znajdujesz się w tej sytuacji z zupełnie obcą osobą? Daję ci chwilę na odzyskanie spokoju. Zauważasz rosnący tłum ludzi obserwujących cię i ponownie.
Wyciągam kilka zacisków na sutki z torby i słyszę, jak szepczesz błagalnie: „Nieee, proszę nie”. Śmieję się cicho, pochylam i szepczę: „Mówiłem ci, powiedz bezpieczne słowo, a przestanę”. "Ja… ufam…" szepczesz tak cicho, że ledwo cię słyszę.
Ściskam jeden sutek między palcami, wyciągam go i przyczepiam zacisk. Drżysz, gdy przyczepiam drugi zacisk, ale nie ustępuj. Dopiero wtedy zauważysz, że łańcuch przymocowany do dwóch zacisków ma inny dłuższy łańcuch z trzecim zaciskiem. Sięgam dookoła i rozpinam twoją spódnicę, spychając ją na podłogę.
Pomruki aprobaty dochodzą z tłumu, który liczy już około trzydziestu. Próbujesz zamknąć oczy, przypuszczam, że je zamkniesz, ale ja unoszę ci podbródek i każę ci je otworzyć. Mówię ci, chcę, żebyś zobaczył, jak cię obserwują, docenił to, co pozwalasz mi zrobić z tobą. Otwierasz oczy i kiwasz głową.
Zaczepiam kciuki w pasie twoich majtek i ściągam je w dół, pomagając ci wyjść z nich i spódnicy. Jesteś teraz naga, jeśli nie liczyć pasa do pończoch, jedwabnych pończoch i szpilek. Odwracam cię, by podziwiać to, co widzę. Szepczę jedno słowo: „Piękna”.
Ktoś w tłumie gwiżdże cicho. Ciągnę za łańcuch trzecim zaciskiem, pochylając cię, aż dosięgnie twojej łechtaczki. Odsuwam kaptur i pocieram łechtaczkę, aż poczuję, że stwardnieje, a następnie przyczepiam zacisk.
Dokręcam śrubę, a następnie dokręcam zacisk na każdym sutku. Jęczysz i mówisz chrapliwym głosem: „OMG, KURWA tak”. Drżysz i przez chwilę myślę, że możesz się załamać, ale potem prostujesz nogi. Przesuwam krzesło i kładę twoje ramiona na oparciu, tyłkiem do tłumu. Przepychają się, próbując uzyskać dobry widok.
Wyciągam gumowane wiosło i pokazuję ci je. Twoje oczy się rozszerzają i jeszcze raz pytam, czy mi ufasz. Jeszcze raz kiwasz głową tak. Uderzam go w tę i z powrotem między twoje nogi, a ty w odpowiedzi rozkładasz je.
Położyłem wiosło na siedzeniu krzesła, gdzie możesz to zobaczyć. Sięgam do torby, wyciągam z niej kilka przedmiotów i pokazuję ci jeden. Widać, że to zatyczka analna i widzę lekki uśmiech w kącikach ust, gdy mówisz „Proszę?”. W drugiej ręce pokazuję Ci coś, pilota, potem przytykam zatyczkę do piersi i wciskam guzik. Czujesz lekki wstrząs i wibracje tak jak ja.
Podnoszę butelkę lubrykantu, którą wyjęłam z torby i wlewam ją obficie w twój tyłek. Musiało to trochę połaskotać, kiedy chichotałeś. Albo to, albo byłeś zdenerwowany tym, co będzie dalej.
Podnosząc wtyczkę, również nalewam na nią trochę smaru. Dociskam go do pączka róży, powoli wpychając go do środka. Dodaję trochę więcej lubrykantu, ponieważ twoje mięśnie opierają się naciskowi. Potem czuję, że się odprężasz i słyszę trzask, gdy przechodzi obok twojego pierścienia i jest wciągany. Gdy łapiesz powietrze, włączam wibrację.
Z korytarza dobiega kilka cichych klaśnięć. "O MÓJ BOŻE!". Wciskam inny przycisk, wysyłając wstrząs do wtyczki. Szarpniesz się i krzyczysz „KURWA”.
Ponownie naciskam przycisk, przytrzymując go nieco dłużej, niż trzeci raz, jeszcze dłużej, uśmiechając się, gdy patrzę, jak się wiercisz. Ale twój oddech staje się cięższy i zaczyna łapać powietrze. Z doświadczenia wiem, że twoja łechtaczka jest już nabrzmiała, przez co nacisk z zacisku jest bardziej intensywny. Kiedy podnoszę wiosło, patrzysz w górę i po spojrzeniu w twoje oczy mogę powiedzieć, że wiesz, co będzie dalej.
Może to tylko ja, ale wydaje mi się, że w twojej wypowiedzi dostrzegam też pewne oczekiwanie. Nie widzę już strachu. Pochylam się i całuję każdy pośladek w policzek, a potem gryzę je tak mocno, że zostawiam ślad. Pocieram każdy policzek wiosłem, po czym podaję go kobiecie stojącej najbliżej drzwi. Kiedy robi niepewny zamach, inna kobieta mówi: „Ja następny, proszę Pani”.
Podaję jej wiosło, a ona ma mocniejszy zamach. Znowu krzyczysz „KURWA!”. Cofam wiosło i zaczynam zadawać delikatne ciosy w twój tyłek i uda, obserwując, jak skóra staje się różowa, a potem czerwona.
"PROSZĘ? Płonę.". Odwracam się, patrzę na tłum i zamykam górną połowę drzwi, zostawiając je tylko uchylone. Sięgając do torby, wyciągam czubek.
Wsuwam końcówkę żarówki pod kilt i wsuwam ją w mokrą, gorącą cipkę. Szybko rozwiązuję twoje ręce i zwalniam zaciski z sutków i łechtaczki. Słyszę, jak wzdychasz z ulgą, gdy ciśnienie opada, a przepływ krwi powraca. Przesuwam główkę czubka w górę i w dół twojej szczeliny, a następnie wsuwam ją głęboko w ciebie. Moje biodra poruszają się powoli w przód iw tył, gdy trzonek wsuwa się i wysuwa z twojej cipki.
Jęczysz „Takssss”. „Jęcz głośniej. Chcę, żeby cię usłyszeli; żeby wiedzieli, co czujesz”. „TAK SSSSS, OMG, YESSSSSS. PIERDOL MNIE!”.
Kiedy krzyczysz, tłum bije brawo. Pieprzę cię mocniej i szybciej, zanurzając się głęboko w środku. Przy każdym pociągnięciu czuję nacisk korka analnego. Kiedy uderzam cię w tyłek, ponownie naciskam pilota, wysyłając kolejny wstrząs w twoją dupę, ale ledwo reagujesz, po prostu mocniej wepchnij się w moje biodra. Im mocniej i szybciej idę, tym głośniejsze stają się twoje jęki i krzyki.
"Powiedz mi co chcesz.". „PIERDOL MNIE. ZMIENIAJ MNIE DOCHODZENIE”. Zobowiązuję się, pieprząc cię mocniej, wbijając wszystkie dziewięć cali dildo w twoją tylną ścianę. Sprawia, że jesteś moja.
Z każdym pociągnięciem czuję ucisk we własnej cipce; poczuj, że to znajome uczucie wzbiera. Sięgam w dół twojej łechtaczki i zadaję ci kolejny szok. "Weź mnie teraz!".
Zanurzam się po raz ostatni, gdy mój własny orgazm eksploduje. Krzyczysz, gdy twoje ciało drży, gdy dochodzi do orgazmu. Sięgam i otwieram drzwi, wsuwając się i wysuwając, aż oboje jesteśmy wyczerpani. W końcu zatrzymuję się i wyjmuję dildo i zatyczkę analną, umieszczając je i wszystko inne z powrotem w torbie.
Biorę twoje majtki i wkładam je też do torby. Wsuwam ci coś do ręki, a potem otwieram dolną połowę drzwi; ludzie robią przejście, kiedy odchodzę. Widzę, jak służący wraca do szatni. Odwracam się i patrzę na ciebie po raz ostatni, gdy stoisz prawie nago, patrząc, jak odchodzę..
Młoda kobieta spotyka tajemniczego nieznajomego w pociągu…
🕑 12 minuty Niechęć Historie 👁 2,629Oto byłeś, opuszczając duże miasto po raz pierwszy. Twoja matka powiedziała, że nadszedł czas, abyś wydostał się do prawdziwego świata. Wysyłała cię do dziczy nowej Kalifornii.…
kontyntynuj Niechęć historia seksuTori to wrak pociągu czekający na miejsce…
🕑 9 minuty Niechęć Historie 👁 2,436Moja była żona jest totalnym wrakiem pociągu czekającym na miejsce. Tori dzieliła tydzień od ukończenia siedemnastu lat, kiedy ją poznałem, i byłem prawie sześć lat starszy. Była…
kontyntynuj Niechęć historia seksuNieznajomy spełnia najciemniejsze fantazje Zeeli.…
🕑 38 minuty Niechęć Historie 👁 3,231To był dla mnie zdecydowanie czas ekstremalnej próby, a gdybym wiedział, jak to się skończy, mógłbym nie sprzeciwić się tak bardzo, jak przez cały ten czas. Po pierwsze, mój chłopak,…
kontyntynuj Niechęć historia seksu