Seria listów seria wydarzeń więcej niż jeden wynik.…
🕑 28 minuty minuty Niechęć HistorieWszystko zaczęło się od żartu. Kilka razy śmieje się z kolegami na temat etyki bycia zawiązanymi oczami i związanymi podczas aktu seksualnego. Nie widziałem w tym sensu, ale niektórzy moi koledzy z pracy nie zgadzali się ze mną do tego stopnia, że zaczerwienili się na twarzy.
Potem do mojego domu zaczęły napływać listy. Nie mogłem zrozumieć, od kogo był pierwszy ani o co chodzi, więc otworzyłem go. Został napisany odręcznie pięknym, kręconym pismem. Było krótkie i na temat. Treść mogła być skierowana do każdego, ale skoro na kopercie widniało moje nazwisko, zgadłem, że jest skierowana do mnie.
22 Carlton Avenue piątek, 20:30. Nie było nazwiska, numeru kontaktowego ani adresu zwrotnego. To było jednokierunkowe zaproszenie do czegoś. Wąchałem list na wypadek, gdyby były na nim perfumy.
Spojrzałem na kopertę zarówno od wewnątrz, jak i od zewnątrz. Przestudiowałem pismo ręczne. Wydawało się, że nic tego nie zdradza. Do piątku pozostały trzy dni. Nie wiedziałem, co zrobić z tymi informacjami.
Na początku myślałem, że to jakiś błąd. Nie wyobrażałam sobie, żeby ktoś zaprosił mnie lub nas na jakieś wydarzenie bez podania, kim są. To było z pewnością dziwne. Rozerwałem zarówno list, jak i kopertę na dwie części, a następnie wrzuciłem je do kosza; zakrywając je innymi śmieciami, poza zasięgiem wzroku żony.
Żaden z moich znajomych nic nie wspominał, kiedy tego wieczoru piliśmy w pubie. Żaden z moich kolegów nie wspomniał o niczym podczas pracy następnego dnia, mimo że patrzyłem na jednego lub dwóch najbardziej oczywistych kandydatów, żeby zobaczyć, czy cokolwiek ujawnią. Tego wieczoru, kiedy wróciłem do domu, podniosłem zwykłe śmieciowe listy i już miałem je wyrzucić do kosza, kiedy zauważyłem kolejną kremową kopertę z moim imieniem na przodzie, taką jak poprzednia. Zastanawiałem się, jak to wyrzucić, ale moja ciekawość przejęła kontrolę.
Otworzyłem to. Nie zapomnij w piątek, wiem, że myślisz, że to żart, ale bądź tam Nie pożałujesz! Znowu podarłem papier i wyrzuciłem go do kosza, zanim moja żona weszła do pokoju. Rozmawialiśmy i zaczęliśmy przygotowywać wieczorny posiłek. Po posiłku oglądaliśmy telewizję. Moja żona ogłosiła zamiar spędzenia wczesnej nocy i aż za dobrze wiedziałem, co to oznacza.
Zostawiła mnie, abym obejrzał w telewizji ostatnie piętnaście minut dramatu, zanim do niej dołączyłem. Byłem jakieś trzy schody w górę, kiedy usłyszałem skrzypienie otwieranej skrzynki na listy. Kiedy spojrzałem za siebie, zobaczyłem kremowy list przepychany przez otwór. Pobiegłem w kierunku drzwi, kiedy spadły na podłogę. Grzebałem z kluczami w kieszeniach spodni i wreszcie uratowałem je od tego całego gówna i otworzyłem drzwi.
Wbiegłem na ścieżkę prowadzącą do naszego domu i praktycznie podbiegłem do bramy. Było zamknięte i po otwarciu wybiegłem na ulicę, patrząc najpierw w lewo, potem w prawo, a potem dookoła. Nikogo nie widziałem. Nie ruszałem się i milczałem, od czasu do czasu spoglądając w lewo i prawo, żeby zobaczyć, czy gdzieś jest jakiś ruch. Nic.
Żadnego wzroku ani dźwięku. W końcu pogodziłem się z tym dziwnym wydarzeniem i wróciłem do środka. Podniosłem list i otworzyłem go, idąc w stronę kosza. W piątek nie trzeba przynosić niczego ze sobą.
Tylko ty, wszystko zostanie dostarczone. Już wiem, że nie możesz się doczekać! Rozerwałem go i ponownie zakopałem list w śmieciach. Byłem jednak zaintrygowany. W głowie szalały mi pytania: Kto, do cholery, mógłby opublikować to przez moje drzwi, a potem zniknąć tak szybko? O co w tym wszystkim chodziło? Czy pójdę? Ostatnie pytanie było dla mnie ważne.
W pewnym sensie byłem już uzależniony od wiedzy, o co w tym wszystkim chodzi. Ale wydawało się to złowrogie lub, co gorsza, złe. Następny dzień przyszedł i odszedł; wciąż nie mając pojęcia, kto pociągał mnie za sznurki. Gdyby nie żona nieustannie chciała mojej uwagi, stałbym przy drzwiach i czekał, aż wepchnie się przez nie kopertę; klucze już w drzwiach czekają, aby je otworzyć i złapać sprawcę na gorącym uczynku. Od czasu do czasu wychodziłem do kuchni, żeby sprawdzić, czy nic nie zostało złożone.
Widziałem to w trzecim powtórzeniu; płasko i bezpretensjonalnie na dywanie „Welcome” przy drzwiach. Podniosłem go, otworzyłem i zacząłem czytać. Jutro będzie świetną zabawą. Musisz być tak podekscytowany, czekać i przewidywać. Zastanawiam się, czy jesteś tak podekscytowany jak ja! Zawsze trzy linijki, pomyślałem, i nie mam pojęcia, kto to może być.
Wcale. Przynajmniej tym razem była wzmianka o innej osobie, która może tam być ze mną. Odwracając list w dłoni, zastanawiałem się, kto przesyła go przez moje drzwi.
Ktoś, kogo znałam oczywiście, a może nie. Czy to mógł być zupełnie obcy? Sąsiad z sąsiedztwa? Moja żona? Nie, to nie była ona, chyba że oczywiście poprosiła kogoś innego, żeby opublikował to wieczorem, kiedy wchodziłem po schodach. Uniosłem brwi na tę myśl i po wyrzuceniu listu wróciłem do środka, żeby przyjrzeć się jej trochę dokładniej.
Wydawała się nieświadoma niczego i od razu doszedłem do wniosku, że nie ma to z nią nic wspólnego. Moim kolejnym winowajcą był Justin. Był typem faceta, który kontynuowałby takie obszerne praktyczne żarty, takie jak te.
Wtedy przypomniałem sobie drugi list, o tym, że to nie jest żart. Moim zdaniem to musiał być żart. Nieprawda! Nadszedł piątek. Byłem w szoku, gdy tylko zszedłem na dół, znalazłem list na dywanie.
Moja żona najwyraźniej tego nie zauważyła i szybko ją podniosłem, gdy dołączyłem do niej w kuchni. Zrobiłem kawę i łaskawie przyjąłem tost, który zrobiła moja żona. Dzisiejszy wieczór już prawie tutaj Czy potrafisz się powstrzymać, nie mogę Nie zapominać, że będziesz dziś pracować bardzo późno! Szósta nadeszła i wyszła. Szósta trzydzieści poszło za nim.
Podniosłem słuchawkę i wybrałem numer mojej żony. Wyjaśniłem, że będę musiał bardzo późno popracować nad raportem, który ma się ukazać w następny poniedziałek. Bardzo przeprosiłem za to, że pozwoliłem, by wymknęło się to spod kontroli. Byłem zdenerwowany, kiedy zapytała, kiedy będę w domu i czy potrzebuję jedzenia. Nie wiedziałem, o której będę w domu, więc po prostu powiedziałem jej, żeby nie uwzględniła mnie w swoich planach.
Zacząłem bawić się długopisem, gdy tylko telefon został umieszczony na podstawce. Ponownie podniosłem słuchawkę i zamówiłem pizzę na wynos. Godzinę pożerałem, bardzo nerwowo, pizzę Margherita. Nie wiem dlaczego, ale na wszelki wypadek unikałem pepperoni.
W wieku trzydziestu lat pakowałem się do pracy i szykowałem do wyjazdu. Miałem godzinę, żeby dostać się na Carlton Avenue. Zacząłem panikować. Patrzyłem w lewo i prawo, jakby myślenie kierunkowe mogło mi w jakikolwiek sposób pomóc, ale nie mogłem sobie przypomnieć numeru domu na pierwszej literze.
Liczba dwadzieścia ciągle się powtarzała, ale nie mogłem być pewien, czy to prawda. Starałem się sobie przypomnieć całą drogę w windzie. Kiedy dotarłem do drzwi biura, ochroniarz zawołał moje imię. Odwróciłem się, aby spojrzeć w jego kierunku, gdy poinformował mnie, że jest dla mnie list. Moje usta otworzyły się i szybko je zamknąłem, gdy podszedłem do niego, aby je odzyskać.
Moje imię było wyraźnie napisane pismem z przodu. Otworzyłem je, idąc do samochodu; pociągając szorstko za kopertę i rozdzierając ją palcem wzdłuż jej długości. Szybko wyciągnąłem list. Musisz wychodzić z pracy, jeśli to czytasz. Nie zapomnij numer 2 Westchnienie ulgi uderzyło we mnie jak piorun, ale szybko nastąpiło i zaniepokojenie.
Skąd wiedzieli, że nie pamiętam numeru domu? Znowu tylko trzy linijki listu. Zgniotłem go i schowałem do kieszeni, zanim wsiadłem do samochodu. Serce waliło mi w piersi.
Rozglądałem się dookoła, żeby sprawdzić, czy nie jedzie za mną jakiś samochód, jadąc jednocześnie prosto na Carlton Avenue, numer dwadzieścia dwa. Byłbym bezużyteczny jako szpieg; ani razu nie zatarłem śladów ani nie byłem ostrożny w tej całej sprawie. Skręciłem w lewo w Carlton Avenue, a potem zatrzymałem się przed numerem dwadzieścia dwa. Oddychałem ciężko i widziałem swój oddech, gdy uderzał w zimne nocne powietrze.
Podszedłem do numeru dwudziestego dwa, spodziewając się, że zadzwonię lub zapukam do drzwi, ale były już otwarte; uchylone i czekające, aż wejdę. Ostrożnie otworzyłem je, spodziewając się, że ktoś wyskoczy i wystraszy mnie życie, ale drzwi otworzyły się cicho i wszedłem do środka. Dom był niesamowicie cichy. Drzwi zamknęły się za mną, ale się nie zamknęły. To mi odpowiadało, na wszelki wypadek, gdybym musiał biec po to.
Udałem się do czegoś, co wyglądało jak salon. Wewnątrz na stoliku do kawy leżała koperta. Na górze Drugie drzwi po twojej prawej Otwórz je. Spojrzałem na list i dookoła na rozkład salonu. Skórzane sofy wydawały się drogie.
Ozdoby i bibeloty na półkach zostały ograniczone do minimum. Jedynie delikatny blask standardowych lamp oświetlał pokój. Widziałem kilka książek i czasopism pod stolikiem do kawy, ale nie szukałem dalszych wskazówek, do kogo należały.
Pomyślałem, że największą wskazówką jest na górze, za drugimi drzwiami po prawej stronie. Ruszyłem po schodach; staram się nie wydawać dźwięku. Kiedy dotarłem na szczyt, obejrzałem się za siebie, aby upewnić się, że nikt nie nadąża. Ruszyłem w stronę drugich drzwi; jedyny, który został lekko otwarty. Pchnąłem to.
Pokój oświetlało kilka małych lampek stołowych. Pośrodku znajdowało się ogromne łóżko ze słupkami na każdym końcu; ale w ogóle nie jest to standardowe łóżko z baldachimem. Na łóżku nie było kołdry ani poduszek, ale była naga kobieta z zawiązanymi oczami i przywiązanymi do czterech słupków w sposób, który wydawał się niewygodny. Każdy pasek był bezpiecznie przywiązany do jej kostek i nadgarstków. Jej czarna opaska zakrywała większość twarzy.
Nosiła nabijany ćwiekami skórzany naszyjnik, a jej włosy były ułożone za nią w kształcie wachlarza. Została, z całą pewnością, ułożona jak baranek ofiarny na białym prześcieradle. Widziałem, jak kobieta przeszukuje pokój wszystkimi zmysłami. Jej głowa drgnęła, kiedy się poruszyłem, kiedy szukała kierunku dźwięku.
Kiedy ją obserwowałem, wyczułem, że wącha powietrze, szukając wskazówek, kto stoi na końcu łóżka. Jedyna koperta po jej lewej stronie była oczywiście dla mnie. Na zewnątrz było napisane. Instrukcja obsługi Mandy. Podniosłem go i otworzyłem.
Widziałem, jak otwiera usta, a Mandy zassała trochę powietrza, gdy rozerwałem kopertę. Instrukcje były jasne. Nazywa się Mandy Nie rozmawiaj Nie wolno jej też nie uwolnić jej więzi Ona jest twoją zabawką na wieczór Ona nic nie wie o tobie, kim jesteś ani jakiej jesteś płci Baw się dobrze! Musisz wyjść, gdy masz spermę :-).
Osoba, która zostawiła notatkę, najwyraźniej spędziła cały dzień z sześcioma liniami tekstu i uśmiechem. Spojrzałem na notatkę, a potem z powrotem na Mandy. Jej małe piersi unosiły się i opadały, gdy szarpała się za liny. Nie było pola manewru, ponieważ była ciągnięta przez więzy jak gumka.
Zwinąłem papier w tubkę i delikatnie potarłem spód jej lewej stopy. Mandy wiła się i jęczała pod dotykiem. Zaśmiałem się cicho z jej niewygodnego dylematu. Poczułem, że robię się ciężko w dziale spodni i mogłem powiedzieć, że trudno byłoby nie „bawić się”, jak to ujęto w liście. Pogłaskałem wnętrze jej nogi tą samą literą, pozwalając jej wędrować tak daleko w górę jej nogi i uda, jak to tylko możliwe, bez dotykania łóżka.
Kiedy przesunąłem się na bok łóżka, papier przesuwał się dalej w górę, aż całkowicie go odciągnąłem od niej. Następny dotyk był na jej lewym sutku. Mandy sapnęła. Zacząłem się rozbierać.
To była ważna decyzja, którą podjąłem; żonaty mężczyzna, całkowicie nagi uległy, z zawiązanymi oczami i bez reperkusji. Właściwie złożyłem je starannie na krześle w rogu pokoju, po czym wstałem i spojrzałem w dół na Mandy; poza tym, że mój penis był sztywny, a oczy w pełni otwarte. Nie wiedziałem od czego zacząć. Uśmiechnąłem się do niej.
Czemu? Nie wiem, ale wiedziałem. Może zamiast tego uśmiechałem się do siebie; jak chłopiec, który wyszedł do sklepu z zabawkami i kazał wybrać, co zechce. Cóż, chciałem mieć wszystko na widoku. Ukląkłem na łóżku i opuściłem głowę na sutek Mandy. Pstryknąłem nim kilka razy językiem; za każdym razem wydając westchnienie z jej ust.
Mandy sapnęła, kiedy wziąłem go do ust, żeby ssać, ale moje palce były nierozerwalnie przyciągane do jej sutków. Mandy pisnęła, kiedy je uszczypnąłem, a mój kutas stwardniał na jej krzyk. Moim następnym przystankiem na stacji była jej cipka. Pozwoliłam palcom pieścić całą drogę w dół jej brzucha, aż jeden z nich zanurzyłam w jej pępku. Stamtąd moja dłoń znalazła się między jej wilgotnymi ustami.
Właściwie wilgotny to trochę za mało. Mandy była przemoczona, a łóżko pod nią było pokryte wilgotną plamą. Po prostu wiedziałem, że zaraz to pogorszy. Chciałem przeciągnąć językiem po jej ustach, ale kilka razy wsunąłem w nią palce, zanim wyciągnąłem całą długość z jej cipki i przez kaptur jej łechtaczki. Mandy głośno westchnęła, gdy to zrobiłem.
Za każdym razem, gdy jej dotykałem, wydawane przez nią dźwięki sprawiały, że się uśmiechałem. W końcu uklęknąłem między jej nogami i zacząłem głaskać mojego kutasa, kiedy dotykałem jej cipki. Ukląkłem i złożyłem kilka pocałunków na jej kolanach; wspinając się w górę jej ud, aż pocałowałem jej delikatne wewnętrzne ciało. Mój oddech przedarł się przez jej usta i muszę przyznać, że dałem mu szybki cios, żeby ją ochłodzić. Wydawało się, że ma odwrotny skutek.
Mandy zaczęła lekko szarpać biodrami; w oczekiwaniu na mój język lub palec, dotykając jej. Myślę, że bardziej chciała tego w sobie. Opuściłem głowę na jej śliskie usta i pocałowałem je czule, po czym przeciągnąłem po nich językiem, a potem w górę i na jej łechtaczkę.
Wydała z siebie wszechmocny jęk przy tym jednym ruchu. Zadowoliłem się lizaniem całej jej cipki od dołu do góry; zbierając wszystkie soki, które tworzyła i połykała tuż przed tym, jak machnąłem jej łechtaczką. Czułem, jak narasta jej podniecenie. Zacząłem ciągnąć za mojego kutasa, kiedy ją lizałem; pozwalając mojemu językowi skoncentrować się na jej wargach cipki, zanim zacząłem przeglądać alfabet na jej łechtaczce. Dotarłem do litery „K”, zanim osiągnęła punkt kulminacyjny; zalewając moje usta obfitymi ilościami soku z cipki, który wydzielała.
Chlapałem ją i wessałem tyle, ile mogłem. Kocham to. Moje usta jeszcze raz opadły i powtórzyłem alfabet.
Tym razem dotarłem do „G”, zanim Mandy ciężko dyszała. Jeszcze raz wydała z siebie głośny jęk i wtedy wiedziałem, że będę musiał ją przelecieć. Podniosłem jej ciało do góry na tyle, na ile pozwoliły na to jej więzy, ale nie było wystarczająco dużo miejsca, by umieścić pod nią moje uda, więc zamiast tego pozwoliłem, by mój palec wleciał w jej odbyt. Pozwoliłem sobie na kilka ruchów palcem po jej ciasnej dziurce; drażni ją tym. Mogłem powiedzieć, że chciała, żebym go włożył, gdy wbijała we mnie tyłek z każdym dotknięciem.
Położyłem ręce po obu stronach jej ciała i pokazałem jej mojego fiuta. Wydawało się, że jej ciało to raczej wciągnęło, niż ja musiałem to naciskać. Wślizgiwał się w niej gładko, aż zostałem pochowany; kulki głęboko, w jej mokrej dziurze. Zacząłem ją pieprzyć. Początkowo powolne ruchy, ale jej jęki i jęki sprawiły, że pieprzyłem ją trochę szybciej i wkrótce wykonywałem głębokie, penetrujące ruchy, które spowodowały, że wypuściła całe powietrze z płuc.
Każde pociągnięcie wiązało się z zaciśniętymi pośladkami i upewniłem się, że mój kutas nie może jej dalej wbić, zanim się zatrząsł i zadrżałem. Cofając całą długość, wcisnąłem go ponownie i upewniłem się, że sapnęła, gdy to zrobiłem. Jej cipka stała się coraz bardziej mokra; do tego stopnia, że była tak śliska, że prawie nic nie czułem, gdy się w nią pieprzyłem. Domyśliłem się, że przyszła kilka razy w trakcie tego procesu, a każdy z nich dodawał do soków z poprzedniego. Skoncentrowałem się mocno i mój pierwszy odrzutowiec wszedł do środka Mandy, mój drugi opuścił mojego kutasa, gdy się z niej wyciągałem, a trzeci trysnął na jej dolną część ciała, gdy jęknąłem mocno.
Cieszyłem się, że nie widziała mojej twarzy, kiedy to robiłem. Oparłem się na biodrach, ciężko oddychając i patrząc na bałagan, jaki na niej narobiłem. To był taki fajny bałagan.
Pościel była przemoczona i mogłem zobaczyć, jak moje soki zmieszały się z wyciekami Mandy z jej dobrze zużytej cipki. Jej klatka piersiowa falowała, gdy wciągała bardzo potrzebne powietrze. Nie chciałem śledzić listu, który bezceremonialnie przylgnął do krawędzi łóżka.
Chciałem ją znowu przelecieć; ale wyraźnie mówiło, że muszę odejść, gdy już przybędę. Ale kto by wiedział? Zsunąłem się z łóżka. Pozwoliłem sobie raz pocałować jej cipkę, zanim się wycofałem.
Istnieje wybór zakończeń. Kliknij tytuł, aby odsłonić historię. Daj mi znać, który z nich wybierzesz, a jeśli odwiedzisz oba, który wolisz. Alternatywne zakończenie 1: Zakończenie z odrobiną skrętu… „Czy ona smakuje dobrze?”.
Zesztywniałem, gdy przemówił głos za mną. Odwróciłem się i stanąłem w miejscu. Moje życie dobiegło końca.
Nagle wyobraziłem sobie życie w nędzy, życie na ławce w parku i okrycie ciepłem w ofiarowanych gazetach codziennych. Moja żona stała w drzwiach z kremową kopertą w dłoni. Domyśliłem się, że ona także otrzymała zaproszenie na dwadzieścia dwa Carlton Avenue. Rzuciła list na ziemię.
Patrzyłem z pewną niepewnością, jak rozpina swój czarny skórzany płaszcz; płaszcz, który z trudem pamiętałem z jej garderoby w domu. Czarny Baskijczyk zaczął się ujawniać i kiedy patrzyłem, zobaczyłem jej seksowną bieliznę. Spojrzałem jej w oczy i zobaczyłem, że się uśmiecha.
Rozpięta płaszcz, zrzuciła go z ramion i upuściła na podłogę. Wtedy właśnie zauważyłem czarne dildo zwisające z jej pachwiny. - Poliż ją jeszcze trochę - poinstruowała. Odwróciłem się i nerwowo wykonałem polecenie mojej żony.
Wściekły we mnie myśli o mojej żonie ruchającej się z Mandy po tym, jak ją zaspokoiłem. Poczułem, jak dłoń gładzi mój członek, który pulsował i zaczął się ponownie nabrzmiewać. Westchnąłem i polizałem cipkę Mandy.
Dziewczyna znów jęczała i mogłem posmakować jej soków i resztek odwagi, kiedy przełyknąłem. Ręka mojej żony głaskała mojego penisa, aż był wyprostowany poziomo. Jej druga dłoń objęła moje jądra i poczułem, jak szarpie za nie; wyciągnęła mnie z cipki Mandy za moje jaja.
„Wstań z łóżka i stań za mną,” rozkazała. Wstałem z łóżka i patrzyłem, jak moja żona czołga się po nim, ustawia się między nogami Mandy i wsuwa język w wilgotną szczelinę. Natychmiast zacząłem ciągnąć swojego kutasa; taki był erotyzm widoku przede mną.
Zanurzyłem głowę w zadartym tyłku mojej żony i zacząłem ją lizać. Jej zapach wdarł się do moich nozdrzy i wiedziałam, że będzie mokra jak Mandy, jeszcze zanim mój język jej dotknął. W tym momencie chciałem zadać jej tak wiele pytań, ale po prostu polizałem wokół jej odbyt i łono; wywołując z niej jęki i jęki, gdy Mandy znów nadchodziła.
Po usunięciu orgazmu Mandy nagle moja głowa została odepchnięta do tyłu, gdy moja żona odepchnęła mnie do tyłu i wstała z łóżka. „Chcę, żebyś ją przeleciał”, powiedziała mi. Spojrzałem jej w oczy; moje podekscytowanie było dla niej jasne. Jej kwaśny uśmiech zapewnił mnie, że jest zadowolona z aranżacji.
Położyłem się na łóżku i jeszcze raz zanurzyłem mojego kutasa głęboko w cipce Mandy; jej oddech był nierówny, a jęki pozbawiły ją możliwości całkowitego wyzdrowienia. Penetrowałem Mandy tylko kilka razy, kiedy poczułem, że łóżko się porusza; ale skupiłem się na pieprzeniu jej najlepiej jak potrafiłem. Ku mojemu zdziwieniu mogłem zobaczyć stopy mojej żony na łóżku, zanim uklękła nade mną, a potem poczułem jej dłonie na moich plecach i jej ciało spoczywające na moim tyłku; uniemożliwiając mi poruszanie się.
Poczułem, jak szturcha mnie i przesuwa po moim tyłku. Potem poczułem, że wskazuje kierunek, w którym chciał iść, i szturchnąłem moją ciasną małą dziurkę. „Julie, nie-”. „David, tak”, brzmiała jej odpowiedź.
To był bardziej rozkaz. Nie miałem opcji otwartej dla mnie. Zamknąłem oczy i czekałem.
Poczułem, jak wchodzi we mnie jej dildo. Był gładki i wydawał się przenikać mnie z niewielkim wysiłkiem. Po pierwszym uścisku i mojej żonie, która kazała mi się zrelaksować, wślizgnął się bez żadnych problemów.
Utknąłem z moim kutasem w Mandy, gdy moja żona zaczęła mnie pieprzyć. "Chodź," powiedziała, "zrób trochę wysiłku i pieprzyć tę ciastko pod tobą." Zacząłem walić i pieprzyć najlepiej, jak potrafiłem, mając na sobie inne ciało. Za każdym razem, gdy odepchnąłem się do tyłu, wydawało się, że zbiega się to z ruchem mojej żony do przodu i czułem, jak jej kutas wciska się głęboko we mnie. Mandy robiła to samo z moimi ruchami do przodu i wkrótce weszliśmy w rytm. Ruchanie mojej żony było do tego stopnia przyjemne, że to ja miałem pierwszy dojść i ponownie wskoczyłem do środka Mandy.
Moja żona nie przestała się pieprzyć, dopóki Mandy nie doświadczyła kolejnego orgazmu i ostatecznie rozstaliśmy się i staraliśmy się jak najlepiej wyzdrowieć. Martwiłem się o Mandy z ciężarem nas obojga na niej, mimo że oddychała ciężko i była w pełni nasycona, kiedy się staczaliśmy. Julie ściągnęła opaskę z oczu Mandy i po mrugnięciu kilka razy spojrzała na mnie z największym uśmiechem, jaki można sobie wyobrazić.
„To było cholernie niesamowite” - powiedziała. „Masz tam dobrą Julie, a teraz moja kolej”. Kolejny? Myślałem. W jakiś sposób wydawało mi się, że stałem się zabawką do pieprzenia. Miałem tysiące pytań, które wzbierały we mnie, czekając na odpowiedź.
Jedyną odpowiedzią, jaką otrzymałem, było to, że Mandy była żoną znajomego z mojej pracy; przyjaciel, który był zaangażowany w dyskusje o niewoli i opaskach na oczy. Mandy była też trochę na boku mojej żony i była przez jakiś czas. Cierpliwie czekali na plan, żeby się przedstawić i dać mi nauczkę. I oto ja, ich zabawka, cierpliwie czekałam, aż strap-on wymieni ręce.
Alternatywne zakończenie 2: bardziej złowrogie zakończenie… Zostawiłem Mandy w pokoju, zgodnie z instrukcją. Nadal ciężko oddychała, kiedy zamknąłem drzwi i wyszedłem z domu. Czekałem chwilę na zewnątrz, żeby zobaczyć, kto wejdzie do budynku i ją uwolni.
Czekałem zbyt długo i nie widziałem nikogo wchodzącego. Kilka dni później na progu pojawił się kremowy list zaadresowany do mojej żony. Miał trochę więcej treści i doszedłem do wniosku, że zawiera więcej niż 3 linie tekstu. Otworzyłem to na wszelki wypadek. Wewnątrz znajdowała się pamięć USB.
Spojrzałem na niego z więcej niż odrobiną obawy, a potem pośpiesznie rozłożyłem list i przeczytałem. Wiem, że przechwyciłeś ten list i cieszę się, że jesteś teraz mój i nie będzie to twoja ostatnia wizyta na 22 Carlton Avenue. Nie mogę się doczekać więcej zabaw i gier. Następnego dnia o 18:00 ostro wymów się teraz.
cieszyć się wideo. Pobiegłem na górę i włączyłem laptopa. Szybko podłączyłem do niego patyk i z przerażeniem patrzyłem na pełne nagranie całego wydarzenia; i nie tylko z jednej strony, musiało być tam cztery, może pięć kamer. Zobaczyłem siebie w całej mojej chwale, rozbieranego przed kamerami i ruchającego się z kobietą, która leżała przypięta do łóżka.
Kiedy patrzyłem, zacząłem czuć mdłości głęboko w dole żołądka i zastanawiałem się, co jeszcze może nadejść w moją stronę. Zaczęło narastać poczucie winy. Ile razy te listy dotarły do mojej żony? A co więcej, jeśli nie udało mi się przechwycić jednego z nich. Zastanawiałem się, czy to ktoś z pracy, ktoś, kto mnie znał i wystawił.
Następnego dnia, rozmawiając z żoną, wspomniałem, że spóźnię się z pracy do domu. Czwartek nadszedł za wcześnie i o szóstej odkryłem, że otwieram drzwi dwudziestu dwóch Carlton Avenue i przy tym mocno przełykam. Moje serce zaczęło bić szybciej, gdy drzwi się otworzyły; nie było słychać nawet skrzypienia, chociaż niesamowity był równie złowieszczy. Czułem perfumy, dużo.
Tuż za drzwiami znajdował się drewniany słupek stojący na podłodze u stóp schodów. W ten sposób -►. Wskazywał na salon. Otworzyłem drzwi i wszedłem.
Moje usta zaczęły drżeć, gdy rozejrzałem się po czterech kobietach w pokoju; dwoje z nich było nagich, jeden z nich siedział na kolanach drugiego, ręka kobiety od spodu głaskała wnętrze uda drugiego. Rozpoznałem tę stojącą naprzeciw mnie, ubraną w czerwony baskijski i pończochy, i na moment zamknąłem oczy, gdy diabelski uśmiech przemknął po jej twarzy. Odwróciłem się i spojrzałem na kobietę na sofie. Rozpoznałem ją jako żonę mojego szefa; którego spotkałem wcześniej tylko dwa razy na stanowiskach pracy.
Była też ubrana w seksowny czarny strój. Wstała i zwróciła się do mnie. - David, miło cię widzieć. Znasz wszystkich? Zapytała, wskazując po pokoju na wszystkich obecnych. Potrząsnąłem głową.
- Cóż, jestem Elizabeth, znasz mnie, prawda? powiedziała, uśmiechając się do mnie z uśmiechem, który powiedział: „Widziałam, jak się pieprzyłeś”. "Tak." Ukłoniłem się. „A wiesz, kim jest mój mąż?”. "Tak.".
- Cóż - powiedziała, wskazując na pierwszą damę na krześle. „To jest Debbie”, Debbie skinęła głową, a następnie oblizała usta w seksualnie kuszący sposób. „Amelia”. Amelia uniosła rękę, żeby do mnie pomachać, ale Debbie natychmiast złapała ją i położyła z powrotem po wewnętrznej stronie uda.
Amelia posłała mi całusa; jej szminka była jaskrawoczerwona i całkowicie nieskażona. - Wiesz, Vanessa, prawda, kochanie - powiedziała, wskazując na kobietę w czerwonym kolorze Basków. Rzeczywiście znałem Vanessę; była moją koleżanką i osobą, która cały czas temu brała udział w oryginalnej rozmowie na temat niewoli i opasek na oczy. - Znalazłem - usłyszałem przeraźliwy pisk, który pojawił się za mną. „Och, i to oczywiście jest Mandy.
Poznałeś już wcześniej Mandy”. Mandy wyskoczyła przez drzwi z masą pasków i dildem w dłoniach, była oszołomiona i kiedy mnie zauważyła, uśmiechnęła się, podeszła do mnie i przesunęła dłonią po moim ciele i w dół na mojego penisa. Położyła na nim rękę i poczułem, jak natychmiast rośnie pod jej dotykiem. Jej westchnienie zadowolenia sprawiło, że uśmiechnąłem się do niej; tracąc wiele z moich początkowych zahamowań. „To był taki fajny kutas, ale te gnojki nie pozwoliły mi się z tobą bawić.
Czasami ich nienawidzę.”. „Ja też” - odpowiedziałem. - Cóż, mój chłopcze, lepiej rozbierz się do naga, żebyśmy się z tobą pobawili. Nie sądzisz! powiedziała Elizabeth.
Zdałem sobie sprawę, że nie mam wyboru w tej sprawie. Żałuję tylko, że w tej orgii uczestniczyły Vanessa i Elizabeth. Zastanawiałem się wtedy, czy gdybym tam nie był, czy nadal byliby zgromadzeni w tym stanie rozebrania. Mogłem dojść tylko do jednego wniosku i było to zdecydowane tak. Kiedy zdjąłem ostatnie ubranie, mój kutas podskoczył do góry.
„Oooo, ktoś, zrób to szybko,” oznajmiła Amelia, „moje ręce są już zajęte.”. Kiedy spojrzałem, zauważyłem, że jej palce były głęboko zanurzone w cipce Debbie i obie kobiety wpatrywały się uważnie w moje dolne części; chociaż oczy Debbie zamykały się i otwierały w regularnych odstępach czasu. To Elizabeth klęczała przede mną na podłodze.
Moja dłoń uniosła się na czubku jej głowy, gdy jej palce owinęły się wokół mojego penisa, a jej usta się otworzyły. Mandy zacisnęła paski na pasku i usiadła na środku sofy; jej ramiona były wyciągnięte i uśmiechały się intensywnie do Vanessy. Patrzyłem, jak Vanessa wspina się po udach Mandy i całuje ją w usta. Moje pośladki zacisnęły się, gdy miękkie usta Elizabeth objęły mojego penisa, a moja ręka ześlizgnęła się z tyłu jej głowy. Przyciągnąłem ją do siebie.
Jej brak odruchu wymiotnego zszokował mnie na początku, ale to było takie niesamowite uczucie, kiedy mój kutas ześlizgnął się do jej gardła, zwłaszcza gdy zaczęła połykać. Nigdy nie spodziewałem się tego po żonie szefa. To było wspaniałe uczucie.
Nie było pocierania, ciągnięcia, tarcia, ale nacisk, jaki jej gardło wywierało na mojego członka, był niesamowity. Vanessa w końcu uniosła się na czubku penisa Mandy i wbiła go głęboko w siebie. Z moim kutasem pulsującym w gardle Elizabeth, moją uwagę zwróciła Debbie, która jęczała dwoma palcami, które były ciągle wpychane i wysuwane z jej otwartej i zapraszającej cipki. Jej prawy sutek był wessany do ust Amelii, a ja patrzyłem, jak soki Debbie spływają z jej cipki na palce i udo Emelii.
Z zamkniętymi oczami Debbie westchnęła ciężko, gdy dotknęła palców Amelii. Spojrzałem na Elizabeth i zacząłem napinać mięśnie wokół mojego członka. Chciałem eksplodować jej w gardle i zapewnić jej obfite ilości odwagi, ale chciałem też przetrwać. Nie mogłem uwierzyć, że mój kutas był tak głęboko w gardle żony szefa. Dzięki tej pojedynczej rozmowie znalazłem się w jaskini niegodziwości, pełnej pięciu pożądliwych i rozwiązłych kobiet, zadowalających siebie i mnie.
Zapowiadał się długi i pełen wrażeń wieczór.
Młoda kobieta spotyka tajemniczego nieznajomego w pociągu…
🕑 12 minuty Niechęć Historie 👁 3,057Oto byłeś, opuszczając duże miasto po raz pierwszy. Twoja matka powiedziała, że nadszedł czas, abyś wydostał się do prawdziwego świata. Wysyłała cię do dziczy nowej Kalifornii.…
kontyntynuj Niechęć historia seksuTori to wrak pociągu czekający na miejsce…
🕑 9 minuty Niechęć Historie 👁 2,771Moja była żona jest totalnym wrakiem pociągu czekającym na miejsce. Tori dzieliła tydzień od ukończenia siedemnastu lat, kiedy ją poznałem, i byłem prawie sześć lat starszy. Była…
kontyntynuj Niechęć historia seksuNieznajomy spełnia najciemniejsze fantazje Zeeli.…
🕑 38 minuty Niechęć Historie 👁 3,645To był dla mnie zdecydowanie czas ekstremalnej próby, a gdybym wiedział, jak to się skończy, mógłbym nie sprzeciwić się tak bardzo, jak przez cały ten czas. Po pierwsze, mój chłopak,…
kontyntynuj Niechęć historia seksu