Siedem grzechów głównych: lenistwo

★★★★★ (< 5)

Declan znajduje idealnego zwierzaka, jednocześnie karze leniwą kobietę.…

🕑 16 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Declan nienawidził leniwych ludzi i sądząc po jego wyglądzie, musiał wyciągnąć ciężką artylerię. Postanowił, że zamiast postawić ją w sytuacji, aby pokazać jej błąd w jej postępowaniu, to on będzie tym, który wymierzy jej karę. Bardzo dobry Dom, Declan mógłby złamać każdego.

Błysnął w obcisłych skórzanych spodniach i wojskowych butach. Z nagą klatką włożył skórzany trencz. Narzędzia jego fachu staną się dostępne, kiedy będzie ich potrzebował. Otwierając rozerwanie w czasie, wyszedł ze swojego królestwa do Valerie.

Valerie była uroczą brunetką, która miała wiele randek. Problem z nią polegał na tym, że lubiła otrzymywać przyjemność, ale była tak leniwa, że ​​zawsze szukała wymówki, by nie odwzajemniać przysługi. Jej randki były sfrustrowane; wiele z niebieskimi kulkami.

Dziś wieczorem Valerie będzie zadowolona, ​​komu jej powie. Declan zobaczył ją siedzącą w jego klubie, otoczoną przez kilku mężczyzn. Stwierdzenie, że byli mężczyznami, nie było do końca prawdą. Byli jego poplecznikami; trzy demony seksualne niższego poziomu.

Jake był wysoki, zbudowany i całkiem łysy. Kobiety go kochały. Zeke, również wysoki, miał długie, proste, brązowe włosy, które trzymał w niskim kucyku. Obaj mężczyźni mieli eteryczne oczy w kolorze bursztynu.

Zeke i Jake, obaj na liście płac Declana, dokładnie wiedzieli, co zrobić z tą leniwą kobietą. Miały ją zmiękczyć i przygotować do użycia jak mała dziwka, którą była. Ładna brunetka była notorycznie leniwa.

Pozwalała mężczyźnie lizać i palcować swoją cipkę, aż doszła wiele razy. Szczęka jej partnera byłaby obolała; jego palce zesztywniały. Czy jej to obchodziło? Nie. Valerie wymyśliłaby jakąś kiepską wymówkę, mówiąc, że musi wracać do domu, albo będzie za późno.

Declan miał dla niej najdoskonalszy plan. Siedząc poza zasięgiem wzroku w ciemnym kącie, obserwował jej interakcje ze swoimi chłopcami. Jej brązowe oczy błyszczały, gdy Jake i Zeke ją zadowalali. Zajrzał do jej myśli.

Bycie inkubem na wysokim poziomie przynosiło wiele korzyści. To, co tam zobaczył, potwierdziło jego determinację, by złamać tę sukę; pokaż jej, że dawaj i bierz idź w parze. Gdyby nie przeczytał jej dossier, Declan przysiągłby, że mieszka tu chciwość. Czekając na chwilę, by rzucić się, Declan patrzył.

Valerie pochyliła się do przodu, wypychając swoje obfite piersi na zewnątrz. Pomyślała, że ​​gdyby rzuciła mężczyznom ukradkowe spojrzenie, mogłaby mieć ich oboje w łóżku. Mrugając oczami i muskając dłonią ich ramiona, Valerie wykorzystała swoje wdzięki. Jake, bawiąc się z niczego niepodejrzewającą kobietą, pochylił się bliżej i szepnął: - Czuję, jak mokra jest twoja cipka.

Potrzebujesz jej bardzo, prawda? - O tak. Czy jesteś wystarczająco stary, żeby mi to dać? mruknęła. Bezczelnie objął jej pierś, rozkoszując się gąbczastą miękkością. Chwytając jej twardy jak kamyk sutek między kciuk i palec wskazujący, Jake obserwował, jak się wije.

Kiedy pociągnął jej sutek i pozwolił mu się odbić, Valerie poczuła, jak gęsty strumień wilgoci wydostaje się z jej szczeliny. Była bardziej napalona niż w piekle. Proste ukłucie jego palców rozpaliło jej potrzebę. Valerie nigdy nie wiedziała, że ​​ból może zwiększyć przyjemność. Przysięgając sobie o tym pamiętać, stanęła przed Zeke.

„Będziesz tam po prostu siedział? Wiesz, że mam łechtaczkę, która uwielbia być do ssania” - zauważyła. Zawsze ten cichy, Zeke przyjrzał się kobiecie, a następnie zapytał: „Czy zamierzasz odwzajemnić przysługę?” "Och, zdecydowanie!" ona skłamała. To był sygnał Declana, aby wejść na imprezę. Wstał i ruszył do przodu.

Jej oczy rozszerzyły się, gdy wielki mężczyzna zbliżył się do ich stolika. Majtki Valerie były już przemoczone od małej zabawy, którą wykonywała, ale gdy ten nowy mężczyzna podszedł bliżej, była pewna, że ​​zamierza je jeszcze bardziej zabrudzić. Ten człowiek był niebezpieczny; nie jeden, z którym można się pieprzyć. - Wieczór, chłopaki. Wygląda na to, że masz świeży kawałek cipki do zabawy - powiedział jego głęboki głos.

Declan bardzo się starał powstrzymać irytację swojej seksownej twarzy. Odstraszenie jej nie pomoże. Gdyby była dobrą dziewczynką i odkupiła się, mógłby zatrzymać ją jako swoją ulubienicę, ale dusza nadal była jego. - Dokładnie, mój człowieku - powiedział Jake, ładnie grając zainteresowanego.

- Nie wiem, grudzień. Coś w niej po prostu nie jest prawdą - skomentował Zeke. Declan podzielił świadomość Valerie. Chciał, aby grzesznik wiedział, jakie to uczucie być niezadowolonym.

Sprowadzając jej świadomość moralną na krzesło, magicznie przywiązał ją tam, by patrzyła. "Co się dzieje?" - pisnęła moralna Valerie. - Zwróciłeś moją uwagę, leniwy leniwie. Za każdym razem, gdy odmawiałeś udziału w porodzie seksualnym, wysyłałeś mi ostrzeżenie. Kiedy wysiadałeś, faceci, których pieprzyłeś, wracali do domu niezadowoleni i wściekli.

Traktowałeś ich jak psy . Teraz… będziesz dzisiaj moim szczeniakiem - odpowiedział; szyderczy. Nie mogła zaprzeczyć oskarżeniu, więc mądrze zachowała milczenie. Jej drugie ja miało potrzebę w oczach. Valerie wzdrygnęła się, gdy Jake i Zeke ściągnęli jej bluzkę i plisowany stanik.

- Dziś wieczorem będziesz znany jako szczeniak. Nic więcej. Poza tym będziesz ssać, połykać i lizać, kogo ci powiem.

Zrozum? - stwierdził Declan. Szczeniak był podekscytowany. To była dla niej nowa gra.

Kiwając z zapałem głową, nie miała pojęcia, co ją czeka. Kiedy szczeniak wstał, by podejść do Declana, skarcił ją. "Zły szczeniak!" - powiedział, klepiąc ją w tyłek. "Co?" - zapytała, pocierając swój obolały tyłek w policzek.

„Szczenięta nie chodzą. Czołgają się na czworakach. Szczenięta nie mówią.

Jęczą, warczą i szczekają. Zrób to dobrze, inaczej wrócisz do swojej klatki,” westchnął Declan. Oczy Szczeniaka zaszły łzami.

Z jakiegoś szalonego powodu rozczarowanie go zdenerwowało ją. Mimo że byli na środku zatłoczonego klubu, pozwoliła mu rozebrać się do naga. Declan wyczuł zmianę w jej świadomości.

Zerknął przez ramię i patrzył, jak moralność Valerie zanika. Spoglądając na Puppy, zdał sobie sprawę, że miała być jego zwierzakiem. Podniósł ją i położył na stole na czworakach. Między krzaczastymi ustami widać było różową szczelinę.

Chcąc zobaczyć, jak jest podniecony, Dec otworzył swoją cipkę i wepchnął głęboko dwa palce. Szczeniak sapnął. Jej cunny paliła się od jego wielkiego palca. Poruszył nimi wokół; rozciągając jej pochwę.

Po kilku minutach jej śmietanka równomiernie kapała, tworząc na stole kałużę. Uwolnił palce. Jej łechtaczka była tak twarda, że ​​stała wyprostowana około cala i wyraźnie pulsowała. Dec odwrócił ją tak, by mógł zobaczyć jej twarz. Z surowym spojrzeniem wskazał na kałużę kremu do cipek na stole.

- Zrobiłeś bałagan, Puppy. Posprzątaj to. Teraz - zażądał. Jake obserwował mistrza przy pracy.

Więc miała być szczeniakiem. Wziął dwie gumki i rozdzielił jej włosy. Kładąc kucyk z każdej strony, ułożył jej długie włosy w obwisłe uszy. - Hej szefie.

Chcesz dużego ogona czy małego? on zapytał. Dec spojrzał na Jake'a, a potem z powrotem na szczeniaka. Wyraz zmieszania na jej twarzy uszczęśliwił go.

Zdziwiłaby się. - Duża, Jake. Chcemy, żeby była dobrze wyszkolona - odpowiedział. Chichocząc, Jake poszedł na poszukiwanie grubego dildo z przyczepionym do niego długim ogonem.

Przy odrobinie szczęścia miał nadzieję, że Dec pozwoli mu i Zeke'owi zatrzymać ten łakomy kąsek. Wyjął zabawkę z szafy. Jego trzon był gruby i masowo rozciągnąłby jej otwór w dupie. Dildo o długości około 8 cali miał grzywę pasującą do szczenięcia. Dopóki się do tego nie przyzwyczai, Puppy będzie niekomfortowo.

Podczas gdy Jake kupował ogon dla nowego szczeniaka, Zeke patrzył, jak jego szef włamuje ją do środka. Z zawiniętą gazetą Dec klepie pupę Szczeniaka, kiedy popełnia błąd. Uderzenia nie bolały, a zamiast tego upokarzały. - Mówiłem ci, żebyś posprzątał swój bałagan - powiedział Dec. „Ale…, zaczęła mówić, kiedy znowu uderzył ją w tyłek.” Ruff.

Ruff - warknął Szczeniak. - Zakładam, że chcesz wiedzieć, jak to zrobić. Użyj języka; Zliż krem ​​z mojego stołu - poinstruował. Szczeniak pochylił się do przodu; jej tyłek był wysoko w powietrzu. Czuła, jak jej sok wypływa tuż pod bolącą dziurkę.

Kiedy ją bił, rozpryskałby się. - Co jest nie tak z mnie? Jestem tyłkiem nago na stole; na wystawie. Zliżam sok ze stołu, zastanawiała się.

„Powinienem być szalony, ale nie jestem.” Użyła płaskich, szerokich pociągnięć językiem, żeby posprzątać bałagan. Jej tyłek był wysoki i szeroko rozwarty . Każdy w klubie mógł zobaczyć jej cipkę błyszczącą z potrzeby.

„Szczeniaku, żadnych orgazmów, dopóki nie dostaniesz pozwolenia. Byłeś leniwy. Teraz nadszedł czas, aby oddać społeczności ”, powiedział Dec.„ Arf! ”Pisnęła. Musiała być dobra; udowodnić sobie. Cała ta sytuacja ją rozgrzała.

Chciała dojść. Dec położył dłoń na grzbiecie jej szyję i powiedział: „Zostań!” Szczeniak zrobił, co jej kazano. Zastanawiając się, co się zaraz stanie, poczuła, jak dwie bardzo duże dłonie rozciągają jej pośladki szeroko. Jej malutka, pomarszczona dziurka mrugnęła i drgnęła.

Szczeniak był zdenerwowany. tylko raz bawił się jej tyłkiem. To prawda, to było niesamowite, ale nie wiedziała, co ten mężczyzna dla niej przygotował. Dec patrzył na swoją małą gwiazdkę. Wkrótce pomarszczona dziura zostanie rozciągnięta gładko; wszystkie zmarszczki znikną.

Ostro uderzył ją w lewą kulę, pozostawiając żywy czerwony odcisk. Szczeniak zaskomlał, a potem zawył, uderzając ją w drugi policzek. Próbując chronić jej pośladki, zaczęła się odsuwać.

Dec złapał ją za biodra i odciągnął. "Zły szczeniak!" - zbeształ, zrzucając kilka uderzeń w przypadkowe policzki tyłka. Oczy szczeniaka zaszły łzami. Jej tyłek płonął i poczuła, jak ciepło promieniuje z jej skóry.

Im więcej uderzeń jej dawał, tym bardziej krew napływała do jej miednicy. Po około dziesięciu uderzeniach jej tyłek był jaskrawoczerwony, a cipka była wypełniona krwią. Poruszyła się, próbując pocierać udo, aby pobudzić pulsującą łechtaczkę. Za każdym razem, gdy próbowała, otwierał jej uda.

Jej cipka, tak pobudzona, wyglądała, jakby połykała powietrze. Chwycił oba końskie ogony i podciągnął ją do góry. Przewracając Puppy na jej płonący tyłek, poprosił Zeke, aby trzymał jej nogi wysoko nad jej głową. Czekał, aż jego pracownik rozłoży szeroko nogi Szczeniaka i prawie dotykał stołu nad jej głową. Szczeniaczek, zgięty na pół, poczuł, jak wielki mężczyzna wepchnął coś w jej mokrą cipkę.

Krzyknęła głośno, kiedy zacisnął coś bezpośrednio w jej ogromnej łechtaczce. Poruszając się dziko, zasłużyła na kilka uderzeń w swój już szkarłatny tyłek i rozkaz, by nie ruszać się. Dec przymocował zacisk do jej łechtaczki.

To zatrzymałoby uwięzioną tam krew, dopóki nie byłby gotowy, by pozwolić jej dojść. Wibrujące jajko w jej szczelinie było tam tylko po to, by utrzymać ją na krawędzi. Zadowolony, nałożył delikatną siateczkową klatkę na całą jej cipkę. Klatka bezpiecznie przechowywała w niej jajko. Było przytulne, ale nie pozwalało jej pocierać rzeczy, którymi nie mogła się już bawić.

Przypiął go na miejsce i rzucił ją z powrotem na kolana. Szczeniak był w agonii. Jej cipka była pełna, ale nie mogła zrobić nic, by złagodzić ból.

Nieszczęśliwa, położyła się tam z tyłkiem w powietrzu. Jake, wracając z magazynu, wręczył szefowi ogromny ogon. Patrzył, jak Dec dostał tubkę lubrykantu. Używając strzykawki, wstrzyknął hojną ilość wysoko w jej jelito.

Puppy poczuła, jak zimna galaretka pokrywa ściany jej tyłka. Strach zagościł w jej żołądku. Wiedziała, o co mu chodzi. Po co jest szczeniak bez ogona? Próbowała się zrelaksować. Ponieważ mięśnie Szczeniaka były tak napięte, Dec wiedział, że nie będzie sposobu, by podnieść tę zabawkę do jej ciemnej gwiazdy.

Po naciśnięciu przełącznika jajko w mokrych fałdach Szczeniaka ożyło. Obserwował, jak walczyła; usłyszał jej jęki. "Nie dochodzisz, Puppy!" ostrzegł.

"Batalion!" dyszała. Dec zbadał jej pomarszczoną dziurkę szeroką głową zabawki, ale napięty pierścień mięśni mocno trzymał. Zwiększył wibracje jajka i mocniej nacisnął.

Rozsmarowując więcej lubrykantu, sprawił, że droga była gładka. Jej tyłek się palił! Wydawało się, że rozdziera ją na strzępy. Szczeniak zaskomlał.

Presja była przytłaczająca. - Oddychaj, Szczeniaku. Zjedź tak, jakbyś się srał. Wślizgnie się o wiele łatwiej - powiedział Dec. Szczeniak, chcąc zaprzestać palenia, mocno pchnął.

Jej zaciskający się mięsień przycisnął wibrujące jajko do jej punktu G. Ściany jej cipki trzepotały szaleńczo. Widząc, że jego zwierzak jest zaabsorbowany przyjemnym uczuciem, jakie wywoływało jej jajko, Dec pchnął zabawkę mocniej.

Jej dziura, rozciągnięta na tyle szeroko, że zmieściła się w niej większość jego dłoni, oparła się lekko, zanim się rozluźniła i pozwoliła masywnej głowie zatopić się z słyszalnym trzaskiem. - Cholera, szefie! Właściwie to słyszałem - skomentował Jake. Dec wepchnęła zabawkę do końca w jej tyłek. Szczeniak wyglądał tak ładnie z jej cipką ubraną w metal i nieprawdopodobnie szerokim tyłkiem.

Wiedział, że przystosowanie się zajmie jej kilka minut. Chciał, żeby poczuła bolesną presję, tak jak mężczyźni, których używała. Zamiast pomóc jej zejść, Dec kazał jej sama zejść ze stołu. Szczeniak ostrożnie zszedł z gładkiego stołu. Poruszanie się z tak spakowanym tyłkiem było niezręczne, a to cholerne jajko w jej cipce doprowadzało ją do szału.

Wstając, spojrzała na Dec, czekając na następny zestaw instrukcji. "Czy szczenięta tak stoją? Chyba nie!" szydził. Dec uderzyła swoim drżącym tyłkiem, wpychając dildo głębiej do środka. Mocno pchnął ją na kolana. Zeke wręczył mu zwykłą obrożę dla psa, którą zapiął na jej smukłej szyi.

Odpinając smycz, Dec poprowadził upokorzoną kobietę po pokoju. Pozwalał każdemu, kto chciał uszczypnąć jej sutki, potrząsnąć dildem, a nawet skopać jej tyłek. Im bardziej Szczeniaczek pełzał na kolanach, tym luźniejszy był jej zwieracz. Każdy ruch powodował, że zabawka ocierała się o jajko w jej szczelinie, pośrednio stymulując jej łechtaczkę. Wreszcie Dec zatrzymał ją przed Jake'iem.

Kiwając głową w stronę mężczyzny, dał mu znak, żeby wyciągnął swojego kutasa. Jake, który obserwował machanie ogonem Szczeniaka, był twardy jak skała. Mierząca imponujące 8 cali długości Puppy miała mieć usta tak pełne jak jej tyłek. Złapał ją za ogony kucyka i przyciągnął do siebie.

Uwalniając jedną rękę, uderzył jej trzonem w usta i podbródek. Jake otworzył jej usta. Declan, chcąc zapewnić swoim ludziom bezpieczeństwo, włożył jej do ust blokadę ugryzienia.

Dopóki nie była w pełni wytrenowana, ta mała suka w rui nosiła go, aby upewnić się, że nie szczypie wrażliwych miejsc. Szczeniak nie lubił twardego plastiku, który trzymał jej usta otwarte. Otwór w środku był wystarczająco szeroki, aby umożliwić grubemu kutasowi wsuwanie się i wysuwanie.

Jake włożył jej przesiąkniętego przed spermą penisa do jej ust. Wiedząc, że w tej chwili nie jest w stanie ssać, przepchnął się dalej poza jej twarde podniebienie iz powrotem w miękkość jej napiętego gardła. Szczeniak krztusił się przy każdym jego pociągnięciu. Ślina spływała jej po brodzie, a łzy poplamiły jej policzki. Jake złapał ją za twarz i odskoczył.

Czuł ogień w swoim worku na piłki; intensywne buczenie. Zawsze wydawał ogromną ilość spermy i czuł, jak jego ładunek ściga się aż do szczeliny na mocz. Jake wyrwał jej się z gardła; Szczeniak złapał powietrze. Wycelował swojego kutasa w jej twarz i pociągnął nim kilka razy. Kilka strumieni gęstej spermy spryskało jej piękną twarz.

Spływająca po jej czole sperma była splątana w rzęsach. Kapało z jej policzków i brody. Wielu widzów wiwatowało. Declan odciągnął Puppy od Jake'a, zmuszając się do czołgania się z powrotem. Jej wyraz twarzy powiedział mu, że była bliska niesamowitego orgazmu, a to się nie wydarzy.

Wyłączył jajko, uśmiechając się, widząc jej buntowniczą minę. Szczeniak chciał się skończyć. Sprawiła, że ​​łysy mężczyzna doszedł, więc powinna się dostać. To było sprawiedliwe. Włosy przykleiły się do spoconego czoła; oczy rozszerzone.

Nigdy jej sutki nie były tak twarde. Dec zachichotał. Biedna suka; szkoda. Poprowadził ją do metalowego słupa i schylił się, żeby zabezpieczyć jej ręce. Blok ugryzienia pozostał w jej ustach.

Był to czas wolny dla wszystkich. Zeke, który pozostał bierny, podszedł do kobiety. Przesunął dłońmi po jej zakrzywionym tyłku, który wciąż był szkarłatny. Chwytając podstawę dildo, wyciągnął go prawie całkowicie, a następnie odepchnął z powrotem.

Szczeniak jęknął. Zeke przekręcał zabawkę, pompując ją do środka i na zewnątrz. Jej pierścień na tyłku był spuchnięty i ciemnoczerwony. "Każdy, kto chce pieprzyć twarz lub tyłek mojego szczeniaka, ustawia się tutaj," wrzasnął Dec, przekrzykując dudniącą muzykę.

Zeke wyciągnął dildo, pozostawiając szeroko otwartą dziurę Puppy. Odsuwając się na bok, trzy demony patrzyły, jak około 15 mężczyzn zmienia się w Puppy. Kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, Puppy położył się na podłodze; jej otwór tyłek na lewą stronę i spuszczanie spermy kilku mężczyzn.

W pewnym momencie ktoś usunął blokadę gryzienia, a jej usta były spuchnięte. Declan nie miał wątpliwości, że musi dojść. Jego zwierzak wyglądał na dobrze wykorzystanego. „Szczeniaku, poradziłeś sobie dobrze; nie na tyle, by osiągnąć orgazm.

Zanim wyślę cię na swoje posłanie, odpowiedz na kilka pytań, powiedział Dec.„ Czy chcesz kontynuować trening? ”Zapytał.„ Arf! ”Warknęła, kiwając głową. „Czy jestem twoim panem?" zapytał. Kolejne szczekanie na zgodę.

Declan, zadowolony z tego, jak to się dzieje, posłał ją do snu w psim łóżku. Błysnął z powrotem do swojego domu. W słoiku nowy jasnoniebieska kula wirowała razem z resztą. ”Dalej na liście… hmm… chciwa suka. Fajnie - mruknął.

Podobne historie

Sonda

★★★★★ (< 5)

Budzi ją obca przyjemność.…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016

W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Gość Domu Shahiry

★★★★★ (< 5)

Oddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…

🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604

Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Święto wiosny Shahiry

★★★★★ (< 5)

Święto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…

🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973

W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat