Piękno i wampir część 2

★★★★★ (< 5)

Dziewica, która jest czysta i uderzająca pięknem, zdobędzie serce króla.…

🕑 13 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Przez cały następny dzień wszyscy rozmawiali o Gabrielli Sorensen io tym, jak zdobyła serce Lorda Aleksandra Dimitriousa. Jej matka, Selena, próbowała uzyskać dostęp do posiadłości i została zablokowana. Powiedzieli, że wiadomość zostanie przekazana i że zadzwoni później tego wieczoru. Była razem ze swoim nowym mężem i cieszyła się tym, czym chciał się z nią podzielić.

Jej matka trochę się tym martwiła. Wtedy właśnie rozeszły się wieści i plotki - że jest Gościem Honorowym. Została zabrana i uczyniona kobietą przez Pana Zamku. Teraz należała do niego i nigdy nie można jej było dzielić z tym prawem rodzinnym. Kiedy słońce zaszło około 6:00 tego wieczoru, Aleksander poruszył się i zobaczył ukochaną leżącą tuż obok niego w jego łóżku, wciąż zakrytą.

Obserwował ją przez te kilka chwil, zanim się obudziła, widząc jej piękno i dobre serce, jakie miała dla niego. Poruszyła się kilka chwil później i spojrzała na niego. Jego płeć poruszała się tak jak ona, sprawiając, że był bardziej podniecony i bardziej wyprostowany. Jej dłoń dotknęła jego ust.

- Aleksandrze - szepnęła, uśmiechając się do niego. Pogładził jej twarz, owijając się wokół jej policzka jak satyna przykryta kryształową misą. Obróciła się i owinęła ramiona wokół swojej miłości, całując go.

„Weź mnie, mój królu, kochaj mnie na zawsze w ramionach. Pozwól mi poznać swój dotyk,” szepnęła. Aleksander uśmiechnął się i pocałował ją, delikatnie zachęcając do otwarcia.

Jego dłonie przebiegły po jej bokach, a następnie schowały się pod jej okrągłym tyłkiem, oplatając go nogami, kiedy kładł ją z powrotem na ich łóżku. Był delikatny, kiedy wsunął się w swój gruby, 12-calowy członek, czując, jak jej błona dziewicza rozciąga się, gdy jęczała z rozkoszy. Całował jej obojczyki, trzymając ją mocno w ramionach. Wbił się raz w jej kwiatek, słysząc jej krzyk, czyniąc ją swoją partnerką.

Faliste pompowanie, które jej robił, było niesamowite, bardziej niż wiedziała, że ​​jest możliwe. Jego siła była absolutnie cudowna i ona to uwielbiała. Pozwolił jej przewrócić go na plecy, a ona zaczęła na nich chodzić, pragnąc tego bardziej niż czegokolwiek.

Wiedziała, że ​​najpierw osiągnie orgazm i trudno było jej się powstrzymać. Znowu ssał jej piersi, gdy podskakiwały mu na twarzy, i były piękne, jego palce ponownie drażniły jej łechtaczkę. Płakała i jęczała, gdy osiągnęła z nim orgazm, nie chcąc jednak, żeby to się skończyło.

Przyciągnął ją bliżej i trzymał ją, gdy trochę sapnęła, pokonując fale orgazmu i orgazmu. Poruszył się i wyciągnął tylko po to, by wepchnąć z powrotem swoją erekcję, ponieważ była teraz na czworakach. Alexander pompował ją od tyłu, trzymając się rozbijających bioder i czując, jak jego orgazm zbliża się do siebie. Wiedział, że została niedawno przemieniona i istniała możliwość, że jego nowa królowa przyjdzie z dzieckiem. Ta piękna i cudowna myśl sprawiła, że ​​pompowanie było jeszcze szybsze i trudniejsze.

Chciał tego bardziej niż czegokolwiek z nią. „Kochaj mnie, mój królu,” jęknęła bez tchu. Jechał na niej, czując, jak jej mięśnie napinają się wokół jego ciężkiej długości na myśl o kolejnym punkcie kulminacyjnym. Strzelił do niej mocno i szybko.

Jęknęła i chwyciła się dębowego wezgłowia, krzycząc z przyjemności. Aleksander pocałował ją w kręgosłup i mocno przytulił. Nie mogąc się z niej wyrwać, pozwolił sobie na kolejną rundę ze swoim partnerem tak jak oni, ciesząc się, słysząc jej płacz z przyjemności, jaką mieli. Następnie pochylił się do jej ucha, gdy ją nadal trzymał.

„Zabierz moje dziecko, moja Królowo. Chcę cię widzieć wkoło, rosnącą z moim dzieckiem w środku,” mruknął jej do ucha. Położyła jego dłoń na czubku swojego nietkniętego łona i trzymała ją tam, gdy pompował więcej. - W takim razie zasiej swoje nasienie tutaj, mój królu - zagruchała do niego. „Chętnie wziąłbym nasze dziecko w siebie,” krzyknęła, gdy kolejny punkt kulminacyjny i niespodziewany orgazm uderzył ją bez ostrzeżenia.

Zrobiło to również jemu, wypełniając ją głęboko strumieniem za strumieniem tej grubej spermy i odmawiając wyciągania się z jej soczystych, mokrych fałdów. Po zmianie pozycji i pustym worku, chciała więcej i wkrótce odkrył, że nie jest pusty i wystrzelił więcej swojego gęstego nasienia do jej czekającego łona. Kiedy cała namiętność została wyczerpana i nasycona, a król i jego królowa spędzili teraz, liżąc kilka ran ugryzionych od innego, przyciągnął ją bliżej i mocno przytulił. Gładząc jej włosy, gdy leżała na jego piersi, nie było nic do powiedzenia, gdy ich dotyk przemawiał za nich.

Rozległo się pukanie do drzwi i została wciśnięta, zanim je otworzono. Ojciec Aleksandra, król Darius, wszedł, widząc szczęście, jakie obdarzył swojego syna, a teraz znalazł swoją miłość i nową królową. Skinął głową i uśmiechnął się, widząc, co się stało. Przyszedł tylko po to, żeby powiedzieć, że matka Gabi próbowała wejść do środka wcześniej i nie wolno jej było tego robić. Skinęła głową i powiedziała, że ​​zadzwoni do niej.

Pochylił głowę i pozwolił im być takimi, jakimi byli. Aleksander pocałował ją w czoło i mocniej przyciągnął. - Och, kochanie - szepnął do niej. Wtuliła się w jego szyję i bardziej wtuliła się w niego, nie chcąc puścić. Następnie Gabi przysunęła się do niego bliżej i gładziła jego twarz, wpatrując się w jego płonące niebieskie oczy.

„Nigdy nie myślałam, że będę z wampirem, nie mówiąc już o zostaniu nim,” powiedziała rozbawiona, ale ukrywając ten fakt. Pochylił głowę w jej stronę, kładąc dłoń na jej głowie, bawiąc się jej włosami. - Dlaczego ta miłość? Jestem ciekawy - wyszeptał, owijając palce wokół zabłąkanych loków. „Zawsze czytałam powieści i historie, które zawierały fantazję wampirów.

Odkryłam, że są tajemniczymi stworzeniami nocy, zastanawiając się, jak żyli i czy nie różniły się tak bardzo od ludzi,” odpowiedziała. Aleksander wyszczerzył zęby, błyskając do niej kłami i obrócił ją tak, że była pod nim, z wyciągniętymi nogami i owiniętą wokół niego, gdy wygiął się głęboko w nią. Zaczął powoli, delikatnie pieszcząc jej ciało i słysząc jej jęk, gdy zaczął głaskać ją od wewnątrz.

- Nie różnimy się tak bardzo od nich, moja Królowo - powiedział szorstko. Podciągnęła nogi wyżej na niego i pozwoliła mu mieć swój rdzeń. Szepnęła, że ​​chce jego dziecka. Że zrobiłaby dla niego wszystko, by móc mu podarować ten cenny dar. Poruszył się, a jego roztrzaskane biodra spotkały ją podczas uderzenia w dół i warknął z satysfakcją, chcąc więcej.

Jego prędkość i ruch nabrały większego tempa, a łóżko lekko uderzało o ścianę, słysząc, jak sapnęła, gdy wbił się z powrotem w jej czekający kwiat. Eksplodował z największym orgazmem, jakiego kiedykolwiek doświadczył lub przeżył przez całe 2000 lat. Warknął z rykiem triumfu, czując, jak jego gęste kremowe nasienie wypełnia się głęboko w ścianach czekającej królowej, która przylgnęła do niego, szepcząc, żeby nie przestawał. Alexander właśnie to zrobił. Ujeżdżając z nią fale, przepełnione pasją i miłością.

Przyspieszył tempo, które mieli i rozpylał ją przy każdej nadarzającej się okazji. Było już około 8:00 lub 9:00 wieczorem i ich miłość się wyczerpała. Gabi zadzwoniła do matki, mówiąc, że nic jej nie jest. Że wszystko było idealne, tak jak teraz. Nie mogła być szczęśliwsza.

Ona i Alex mieli spędzić razem wspaniałe i pełne miłości życie. Największą rzeczą, z jaką musieli się teraz zmierzyć, był zbliżający się ślub. Po prostu jeszcze nie ustalili daty. To miało być kolejne duże wydarzenie w tym mieście.

Obiecała też, że za kilka dni będzie w domu, dzięki czemu jej rodzina będzie mogła spotkać się z Aleksandrem. Nawet on musiał przyznać, że było to dość zabawne. Teraz widząc ją ponownie ubraną, było to prawie poniżające. Uwielbiał sposób, w jaki jej skóra ustępowała jego skórze.

Jak jej zapach doprowadzał go do szaleństwa, kiedy kochali się za każdym razem. Miała na sobie teraz prostą suknię balową, wykonaną z najlepszego jedwabiu w pastelowym różu i delikatnej bieli. Aleksander musiał przyznać, że była absolutnie piękna, tak jak była.

Biorąc go za ramię, zaczął jej pokazywać, co będzie jej domem. Była zafascynowana tym, jak wiele historii i rodziny mogło pozostać w ukryciu przez tak długi czas. Aby inni wiedzieli o pozycji i statusie, jaki posiadali, nawet do dziś.

Aleksander miał teraz swoją królową i teraz zasiądzie na tronie po ceremonii ślubnej. Zgodnie z prawem żaden niezamężny król nie mógł wstąpić na tron; musiał mieć pannę młodą, aby zabezpieczyć swój rodowód i przekazać to, co wiedział, swojemu dziecku. To była długa tradycja, która nigdy nie została zerwana od czasu powstania rodziny prawie 6000 lat temu.

Matka Aleksandra, królowa Anabelle, wyszła i przytuliła swoją nową córkę. Aleksander skinął głową matce, która zabrała na chwilę Gabi, wiedząc, że wciąż słyszą. Wtedy weszli do innego pokoju.

- Mogę powiedzieć, że próbuje z tobą. Że chce, żebyś począł dziecko, jego dziecko - powiedziała wprost. Gabi skinęła głową. - Tak.

Ja też tego chcę - powiedziała, zaskakując jego matkę. Uśmiechnęła się i skinęła głową. Sięgnęła do wyściełanej srebrem torebki, którą miała na nadgarstku i wręczyła jej maleńką pigułkę.

Miał blady róż i nie miał żadnych śladów. „Weź to, zanim zasniesz dziś rano i pozwól mu działać magicznie, gdy słońce piecze wszystko. Kiedy się obudzisz i znów będziesz się kochać, poczujesz, że coś jest inne.

Gdy minie chwila, będziesz wiedział, co mam na myśli dla was obojga. " wyjaśniła. Gabi skinęła głową i wzięła ją od niej.

„Powinienem powiedzieć, że nie mam narkotyków ani alkoholu w organizmie. Nigdy nie miałem,” przyznała jej Gabi. Królowa się uśmiechnęła. - To wyjaśnia, dlaczego twoja krew jest dla niego taka słodka. Nigdy nie pozwalałeś się narażać na ludzkie choroby i choroby.

- Czy mogę zapytać, czy regularnie ćwiczyłeś cykl? zapytała. Gabi skinęła głową, mówiąc wszystko. Anabelle znów się do niej uśmiechnęła. - W takim razie nie powinieneś mieć problemu z poczęciem dziecka dla swojego króla - powiedziała, uśmiechając się delikatnie. Ukrywając tę ​​małą różową pigułkę, Gabi poszła i schowała ją z powrotem w swoim pokoju.

Wyjrzała przez zaciemnione nocne okno, nie widząc nic oprócz gwiazd i w połowie pełni księżyca. Chmury przeleciały nad głową i Gabi przez chwilę poczuła się raczej samotna. Miała przyjaciół i inne życie z rzeczami, które chciała robić i które wciąż osiąga. Zaczęła się zastanawiać, czy Alex pozwoliłby jej robić takie rzeczy.

Wszedł do ich pokoju, jakby jego imię zostało wypowiedziane na głos, i owinął ramiona wokół jej ciała, przyciskając ją mocno do swojej piersi. Pocałował bok jej twarzy w skroń. Zaczęła szeptać o rzeczach, które chciała zrobić, chciała zobaczyć, jak się spełnią. Poczuła, że ​​zasmuciły go jej słowa, co spowodowało, że odwróciła się w jego uścisku i ujęła jego twarz w dłonie. - To nie znaczy, że nie chcę być z tobą, bo robię Alex.

To były rzeczy, które były częścią mojego życia przed tobą - mruknęła nisko. Skinął głową, a ona go pocałowała. „Spędzę z tobą wieczność mój królu, to jest obietnica, którą składam tylko tobie” - powiedziała trzymając go.

Aleksander uśmiechnął się i przytulił ją mocniej, podnosząc ją z podłogi. Była dokładnie północ i król Dariusz wręczył swojej nowej córce herb rodowy w postaci naszyjnika. Był to piękny, ręcznie robiony złoty smok. Oczy były zrobione z szafiru i również zawierały jadeit. Coś, co powiedział, że ją uleczy.

„Będzie cię również chronić, kiedy wychodzimy na słońce. Tam też będziesz nosił pierścionek, specjalny mały pierścionek od słońca, który pomoże nam dalej chronić” - powiedział do niej, całując ją w czoło. Gabi skinęła głową i podziękowała mu za te prezenty. Gdy zbliżał się świt, poczuła się dziwnie zmęczona.

Wzięła małą różową pigułkę przed wejściem Alexa i szybko przebrała się do łóżka. W miękką satynową koszulę nocną w kolorze kości słoniowej i koronki. Odpuszczając włosy z klipsa, który miała, przeczesała je szczotką, którą miała na próżności, którą Alex dał jej w prezencie.

Wszedł, widząc, jak szykuje się do łóżka. Uśmiechnął się na ten widok i podszedł do niej, widząc i obserwując, jak odgarnia długie brązowe włosy. Położyła naszyjnik, który dostała na toaletce, obok pierścionka i zasunęła zasłony łóżka.

Alex szybko rozebrał się i zamknął drzwi, podszedł do swojej królowej i wziął ją w ramiona. Gładził jej twarz obiema rękami. Zabierając ją do ich łóżka, położył się z nią, czując, jak zwija się w jego postać i zamyka oczy. Wdychał ją, wiedząc, że nie będzie nic tak słodkiego jak ona.

Pocałował ją w czoło. - Zastanawiałem się, co mi powiedziałaś. Wiem, że masz rację, ale jestem samolubna i chcę cię mieć dla siebie, moja Królowo. Ale jest jedna część, którą mogę dodać do mojej rosnącej listy o tobie.

Jesteś naprawdę współczująca jako osoba i jako kobieta ”. zaszeptał. Skinęła głową. „Dlatego właśnie zostałam pielęgniarką. Chciałam pomagać ludziom i sprawiać, by poczuli się lepiej” - powiedziała.

Alex skinął głową i przytulił ją mocniej. „Pozwól mi pomyśleć więcej o tym, kochanie, a osiągniemy w tej sprawie kompromis. Chcę, żebyś osiągnął swoje cele i życzę mojej jedynej miłości”. - powiedział do niej, widząc, jak ziewa. - Pora spać, moja księżniczko.

Pozwól mi trzymać w ramionach takiego pięknego anioła. Obudźmy się o zachodzie słońca i kochajmy się, gdy księżyc wschodzi z nami - mruknął do niej. Kiwając głową i całując teksturę jego gardła i czując, jak ją zakrywa, reszta zasłon została zaciągnięta, pozostawiając ciemne łóżko. spali w ramionach, nieświadomi magii, jaką ma mała różowa pigułka, przedzierając się przez księżniczkę.

Kontynuacja w części….

Podobne historie

Sonda

★★★★★ (< 5)

Budzi ją obca przyjemność.…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016

W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Gość Domu Shahiry

★★★★★ (< 5)

Oddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…

🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604

Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Święto wiosny Shahiry

★★★★★ (< 5)

Święto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…

🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973

W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat