Ostatnia księgarnia — rozdział trzydziesty szósty

★★★★★ (< 5)

Plany Harry'ego dotyczące Laury wciągają ją głębiej pod jego urokiem.…

🕑 20 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

"Więc co o tym myślisz?" Laura grzebała z kąskiem na talerzu, próbując nadziać go widelcem. Jej zręczność lub jej brak rozbawił Harry'ego. „Myślę, że muszę patrzeć na moją głowę”. To mogło być bliższe prawdy w zeszłym tygodniu niż teraz.

Gdy kąsek się składał, Harry patrzył, jak wkłada widelec do ust. Te piękne pełne usta były gdzieś indziej zaledwie kilka dni temu. Jego intuicja, ten wewnętrzny głos, pozostawały na razie ciche, ale Harry miał plany dotyczące Laury. Patrząc na nią, poświęcił trochę czasu, by ją przyjąć. Oprawione w drogo uczesane brązowe włosy, jej delikatne, eleganckie rysy i lazurowe oczy zawsze były dla niego wyraziste.

Jej matowa, pudrowana skóra próbowała ukryć lekko nakarmioną bladość, Harry przypuszczał, że świeżo pieprzony blask stanowił ryzyko zawodowe. Jej początkowa zarozumiała bezczelność wobec niego ustąpiła miejsca ciepłej ciekawości. Pozostał na wyciągnięcie ręki; opanowanie jego sekretu wymagało więcej praktyki. Rozważając możliwości biznesowe Laury, zaprosił ją na obiad, aby o tym porozmawiać.

Kto potrzebował innego agenta, który pomógłby nudnym kolekcjonerom książek osiągnąć dzieło ich życia? Zarabianie na życie zaspokajało jego trzy najpilniejsze potrzeby, jego nieposkromiony apetyt seksualny, coś, co pozwoli mu zapłacić rachunki i dać mu czas na zbadanie tajemnicy książki. Przy świeżych przegrzebkach i ostrygach z dużą ilością białego wina Harry przyłapał się na rozmowie z inteligentną i prawie miłą kobietą. Wyjaśniła swoją sytuację, mocno zadłużoną dzięki byłemu chłopakowi. Jego występkiem nie był hazard, ale głupi plan szybkiego wzbogacenia się, o którym nic nie wiedziała.

Pożyczyła dziesiątki tysięcy funtów ze swoich kart kredytowych, żeby pozbyć się kilku bardzo niesmacznych ludzi. Teraz musiała to spłacić i zarobić takie pieniądze, wróciła do swojego wyglądu. W umyśle Harry'ego była głupia i nieostrożna i żałował jej.

Jednak dostrzegł jej stanowczą chęć zrobienia tego, utrzymania równowagi i wyjścia. Przyznała, że ​​jej klienci byli wystarczająco dyskretni i mili; Harry wykrył konflikt, który zatrzyma i powróci do przyziemnego życia. Jej myśli sugerowały, że cieszyła się życiem wysokiej klasy eskorty.

Sięgając po butelkę, wlał sporą ilość do jej prawie pustej szklanki, gdy brutalnie zaatakowała kilka drobnych zielonych fasolek. Harry włożył butelkę z powrotem do wiaderka z lodem. - Laura, nie wiem, to znaczy naprawdę? Ja? Po prostu lubię… no wiesz? Robię to.

Laura opróżniła usta. - Ostatnim razem byłeś dobry, naprawdę świetny i dwa razy. To nie był przypadek i powinnam wiedzieć - Laura przerwała na chwilę, Harry wiedział, że to dla efektu. - Nie masz pojęcia, jak dobry jesteś.

ty?". Poczuł, jak narasta jej satysfakcja z pozornej naiwności Harry'ego. Wiedział, że może być wieloma rzeczami, ale w tym momencie była szczera; lubiła seks i potrzebowała pieniędzy.

Dyskrecja pracy eskorty odpowiadała jej potrzebom. W tej chwili, widząc ją rozsądnie ubraną w obcisły, ale elegancki mały czarny numer, wyglądali jak zwykła para. "To miło z twojej strony, że tak mówisz, ryzyko zawodowe dla ciebie, przypuszczam, że znosisz bzdury".

Laura prychnęła białym winem i zakaszlała. - Chryste, Harry, nie sądzę, żeby ten stolik obok nas usłyszał cię wystarczająco wyraźnie. Harry uśmiechnął się; nie obchodziłoby go to mniej, gdyby tak było. Ta wszechmocna siła seksualna uczyniła go bardziej nieznośnie aroganckim niż był wcześniej.

Podobał mu się pomysł, że kala swoje nieskazitelne ciało za trzysta funtów na godzinę. Gdyby ciało Laury nie było do wynajęcia, nie rzuciłaby mu drugiego spojrzenia. Dzięki tej mocy doprowadził ją do kulminacyjnych wyżyn ekstazy, dopóki nie zmoczyła jego pościeli.

Laura potrzebowała go teraz z tego powodu i zbyt łatwo zgodziła się na kolację. Nie była wyzwaniem dla jego przebiegłości, a jej propozycja ucieszyła go. Harry pochylił się, by wyszeptać: – Ty też byłeś wspaniały. Malarz może malować na idealnym płótnie tylko wtedy, gdy ma inspirację.

Ty byłeś tą inspiracją. Obserwował czystą minę Laury, gdy sprzeciwiała się jego komplementom, co było dziwną reakcją jak na dziwkę przyzwyczajoną do podstępów swoich klientów. Poruszyła się trochę na krześle i Harry wiedział, dlaczego może czuć się trochę nieswojo. Pracując nad podsycaniem płomieni jej libido, poczuł, jak paliły się nieco jaśniej.

Cicho rozmawiali insynuacyjnym kodem przy deserze, dzieląc się nawzajem szerokimi gustami seksualnymi. Harry bawił się, aby wydobyć jej preferencje seksualne w test uczciwości i zaufania. Niezwykle dobrze czuł się zarówno z mężczyznami, jak i kobietami, bawił się rozmową. Doświadczenia Harry'ego nie były tak zróżnicowane, więc w zeszłym tygodniu uraczył opowieścią o przyprawianiu rogacza innego mężczyzny.

Obserwował, jak oczy Laury rozszerzają się, gdy zdał sobie sprawę, że nie był tylko jakaś niemądra kolekcjonerka książek i agentka. Jej myśli zdradzały jej przyjemną reakcję na pikantność opowieści. Jego intuicja, uśpiona przez kilka dni, po cichu go sprowokowała. Bawiąc się tiramisu na jej talerzu, Harry patrzył, jak zbiera okruchy na ustach językiem nad nim.

Jego żywe wspomnienie pojawiło się, gdy jej leżące ciało było całkowicie nadziane na jego twardy penis. Poczuł ciepły oddech jej westchnienia na swojej skórze. Z intensywną wyrazistością słyszał dźwięki, które wydawała i wyczuwał bogatą konsystencję jej perfum.

Pamiętał, jak jej ciężkie oczy zamknęły się, a mięśnie zesztywniały. W momencie tego intensywnego uwolnienia poczuł ciasny uścisk ze wszystkich jej kończyn, gdy zadrżała gwałtownie pod nim. Laura też to czuła, w każdej sekundzie, w każdym doświadczeniu i Harry mógł to stwierdzić, patrząc jej w oczy. Tliły się dla niego, gdy jej dekolt unosił się pod płytkimi oddechami. „Więc chcesz wejść?”.

Grał głupiego, jego narcyzm chciał usłyszeć to z jej nieskazitelnie pomalowanych ust: „Naprawdę? Myślisz, że jestem do tego stworzony?”. Zatrzymała się, by wylizać łyżkę prowokacyjnie i pochyliła się bliżej. „Tak, jesteś młoda, bardzo wysportowana i o dużej wytrzymałości. Masz sprzęt, który całkowicie spełnia kobietę.

A co najlepsze, nie potrzebujesz mapy, aby się poruszać. Są kobiety, które znam, które zabiłyby, aby uzyskać kawałek tej akcji.". Spojrzał na nią i posłał jej spojrzenie, które ćwiczył w lustrze; uśmiechnęła się promiennie. Przerwał na chwilę.

najlepiej we mnie." Uśmiech Laury rozwinął się w szczery uśmiech, który obnażył zęby. "Wspaniale, wiedziałem, że to zrobisz." "Zrobiłeś? Wow.”. Harry śmiał się z niej w środku i poczuł, jak jej ciało płonęło teraz dla niego.

Pozwalając jej się w nim gotować, pragnął, żeby dziś wieczorem była poza granicami jakichkolwiek zahamowań. Cicho uraczyła go swoim planem. „dostępna para”, chciała zareklamować swoje usługi i poszerzyć swój atrakcyjność. Z jej doświadczenia wynika, że ​​pary wpadły w rutynę, zwłaszcza małżeństwa.

Szukały sposobu na rozpoczęcie związku i były też imprezy. Tylko dla par spotkania, które szukały energii i energiczni „goście", aby rozpocząć postępowanie. Ich organizatorzy chcieli profesjonalistów, którzy zabrudziliby się bez skrupułów. Musieliby wypracować jakąś formę; zaproszenia przychodziły dopiero po rekomendacjach. Harry mógł ich wszystkich uwieść i pieprzyć za darmo.

Szukanie zapłaty za seks wydawało się oszustwem, podniecało go do szpiku kości. „Chcą podpalaczy” – wyjaśniła Laura – „Te miejsca chcą atrakcyjnych par, aby wszystko działało i sowicie płacą.” Grając niewinnego, Harry uśmiechnął się. Ist wbija się głębiej w jej rozkwitające libido.

Poczuł, jak jego moc przepływa przez niego i mógł wyczuć, jak przepływa również przez nią. – O ile tutaj mówimy? on zapytał. Laura trochę się wierciła, „Płacą podwójnie, więc osiemset za godzinę tylko po to, żeby pieprzyć się nawzajem i gości. To nie są zwykłe imprezy, są wysokiej klasy” – przerwała – „to są piękni ludzie.

”. Zatrzymał się na jej słowach i przekazał je z powrotem jako obrazy, które wywołałyby ucisk w jej lędźwiach. Chciał, żeby namoczyła majtki, jeśli jakieś miała na sobie.

Wykorzystując cały swój nowo odkryty urok, włożył na nią wszystko, co miał: „To dobry plan. Poczuł ulgę i wdzięczność Laury. Jak kot drażniący mysz, Harry poszedł zabić. Laura pochyliła się i pokazała mu swój dekolt. Jej duszne oczy płonęły potrzebą.

„Wiesz, pierwszy raz, gdy para uprawia seks, jest niezręczny, drugi nie. Zabierz mnie do siebie i dowiedzmy się”. Wypiwszy ostatnią kawę, mrugnęła do niego żartobliwie, gdy płacił rachunek, a Harry zachichotał. Udając niewinnego, cieszył się wyrazem pewności siebie na twarzy Laury.

Nie wiedziała, co Harry wiedział; dziś wieczorem doświadczy więcej swoich najgłębszych pragnień. Od wieczora do świtu badali się nawzajem. Zaciekłość Laury między prześcieradłami ujawniła jej mniej wrażliwą stronę.

Chciała bezpośredniości, a nie czułości z chęcią pokazania mu rodzaju seksu, którego pragnęli jej klienci. Jej alternatywna postać wysuwała się na pierwszy plan, Harry zachęcał ją, by niczego nie ukrywała i odrzuciła zahamowania. Najpierw kazał jej rozebrać się i rozewrzeć nagie nogi, aby pokazać mu swoją nagą płeć. Wyglądało na spuchnięte i gotowe, kiedy poinstruował ją, by się stymulowała. Siedząc na krześle, patrzył, jak bunt w jej oczach rozpływa się, gdy przejmują go smakowite doznania.

Wsunęła dwa palce w siebie i powoli zanurzyła je w błyszczącej szczelinie. Kazał jej wcierać soki w całą swoją płeć i pieścić łechtaczkę, aby to utrudnić. Kiedy poczuł się szczęśliwy, że była w stanie plastycznym, Harry powiedział jej, żeby powoli ich smakowała. Prowokacyjnie, patrząc mu prosto w oczy, zlizała własne soki, jakby pobierała je bezpośrednio z długości tumescencyjnej.

Dał jej coś, za czym tęskniła i nie oczekiwała jego słów. Odtworzył jej myśli z niespodzianką - dodał własne. Wymagał tego Rozdział trzydziesty szósty, ujarzmienie dzikiej dziwki, całkowite ułagodzenie całkowicie niemoralnej kobiety. Harry odnotował wszystkie akty seksualne w Cremorne i powracający motyw podporządkowania i skruchy.

Dziś wieczorem Laura zacznie odczuwać to podporządkowanie pod jego urokiem, a nie czułość ostatniego sobotniego poranka. Harry doprowadzał ją do wrzenia i zwiększał jej apetyt na profanum. Obserwując jej akt masturbacji, widział doskonały przykład kobiecości, by odegrać ten najbardziej zboczony rozdział. Zdominował jej ciało i duszę, gdy zdradził ją jej umysł.

Wyrzucał jedną pokorną myśl za drugą, a on kazał jej o to błagać. Przypięta pasem, zrobiła wszystko, co mu kazał. Klęcząc przed nim z posłusznymi oczami, wzięła jego w pełni wyprostowanego penisa i ssała, aż poczuł się zdrętwiały.

Przykuł ją do łóżka i powoli pieprzył. Docierając do tego miejsca w jej wnętrzu, jego stanowcze słowa i beznamiętne czyny ożywiły ją w burzy seksualnej deprawacji. Błagała o pieprzenie i błagała o to jeszcze mocniej.

Doprowadził ją do litanii punktów kulminacyjnych, z których każdy był starannie opowiedziany przez pozbawione emocji, prorocze słowa Harry'ego. Przerzucił ją na przód i kazał jej podciągnąć napięty pośladek, żeby go podjudzić. Wpatrywał się w niego, zuchwały i ciasny, rozłożony przed nim. Zgnieciony węzeł na jej plecach i opuchnięta poduszka jej nagiego, przemoczonego sromu byłyby naczyniem jego projektów. Przeciągając jednym palcem w dół jej dołka, poczuł, jak się wzdrygnęła.

Wyginając kąciki jej ust w uśmiechu, wodził nim w górę iw dół jej rozdziawionego mokrego seksu. W bałaganie gorącego potu, gorączkowego oddechu i seksu umazanego kulminacyjnymi sokami zażądał wejścia do jej najbardziej tabu. Zażądał, żeby powiedziała mu, żeby to zrobił, i z lekkim westchnieniem błagalnych słów, zrobiła.

Z dreszczem wcisnął w nią śliski palec wskazujący. Zaskoczyło go nieubłagany upał i napięcie mięśni. Polizał ją śliną i dalej ją gwałcił.

Wciąż dysząc, jęknęła cicho, gdy przekręcił ją głębiej w środku. Ponownie zażądał, by błagała, by jego penis zbezcześcił ją, gdy pieprzył ją palcem analnie. Jęknęła natychmiast, gdy Harry poczuł jej niedźwiedzia na samotnym palcu. Laura udzieliła słabo zdyszanej odpowiedzi twierdzącej. Wchodząc do łóżka, pozwolił, by napięcie narosło.

Najpierw penetrując jej płeć, polizał swojego penisa i mocno splunął na jej pomarszczoną dziurkę. Poczuł wirujące poczucie energii i solidny tumult jego penisa gotowego do jej penetracji. Z nagłym wstrząsem elektrycznym zamarła, gdy ją założył.

Wierciła się, gdy zapadał się coraz głębiej jednym powolnym mocnym pchnięciem, potem westchnął, a ona nalegała na więcej. Przeciąg jego nieprzyzwoitej sylwetki zmusił jej mięśnie do zaakceptowania tego iw końcu nauczyła się skowyczeć z przyjemności. Laura pluła nieprzyzwoitościami, gdy Harry pieprzył ją przytulając się do siebie na całej swojej długości. Przykucnięty nad nią, nigdy nie ujawnił swojej radości z tego, że po raz pierwszy ją wkurzył. Głos jego intuicji cicho go zachęcał, a potok jej myśli kierował jego ciałem.

Pociągnięcie za pasek, by podnieść jej głowę, zmusiło ją do stawienia czoła jego pchnięciom. Jej szybkie, głębokie okrzyki o powietrze przerywały każde pchnięcie. Kazał jej wcisnąć palce w swoją płeć, aby naśladować innego mężczyznę w jej pochwie. Jej usta smakowałyby soki innej kobiety, gdy oboje pustoszyli jej ciasne dziurki.

Te bajkowe wstrząsy narosły i Harry kazał się wyprowadzić. Rzuciła się na niego, odsuwając się na jego długość, gdy jej ciało drżało. Poinstruując ją, by osiągnęła na nim szczyt, pisnęła i zadrżała gwałtownie, gdy fale napięcia chwyciły jego przebitą długość. Krzyknęła głośno, gdy przyszła, a on zażądał podziękowania za jej uwolnienie.

To określiło najgłębsze seksualne doświadczenie Harry'ego do tej pory. z paskiem na eleganckiej szyi musiała dopełnić ostatniego aktu podporządkowania. Posłuszna do końca i uklękła przed nim, jej pełne nadziei oczy spojrzały na niego.

Jej wyczekujące usta otwarte; zmusił ją do wzięcia całej jego spermy. Pogładziła jego penisa do nieuchronnego końca, ssąc jego nabrzmiałą główkę. Zrujnował jej makijaż i pomalował jej spracowane rysy sznurami gęstej spermy. W ostatecznym akcie degradacji zmusił ją do oczyszczenia go ze swojej post-orgazmicznej długości. Laura postawiła pierwsze kroki w swojej podróży, by zostać dziwką z Rozdziału Trzydziestego Szóstego.

W słabym uścisku po stosunku, jej umysł był pełen ekstatycznych myśli i dzieliła się swoim poczuciem prawości. Laura zamruczała z zadowoleniem. Przyznał, że jej właściwy seks był lepszy za drugim razem.

Grał razem; wiedział, że tego wieczoru Laura pragnęła zadowolić jego i siebie w takiej kolejności. Harry związał jej ręce z powrotem, a ona jęknęła z niecierpliwością. Siorbając jego kutasa tylko swoimi utalentowanymi ustami, by go podniecić, doprowadziła go do kolejnej potężnej erekcji. Jego żądanie było napięte i precyzyjne, by ujeżdżać jego kutasa. Powoli falując biodrami, musnęła gładkie mons o jego łono.

Przytulnie go trzymając, to ciasne tarcie pobudziło jego ciało, gdy leżał przed nią na brzuchu. Ze stalowym, utkwionym wzrokiem cieszył się, jak czuła się sprzeczna między powstrzymywaniem swoich kończyn a wzmocnieniem jego ciała do jej dyspozycji. Harry dał jej trochę swobody, by wzięła go na szczyt, jak tego chciała, a Laura nie zawiodła. Z zręcznym, eleganckim wdziękiem znalazła się na niespokojnym płaskowyżu podniecenia i czekała na jego polecenie. Zmusił ją, by dotknęła tego miejsca w jej wnętrzu i poczuł napięcie w jej lędźwiach.

Ciasna i na przepaści orgazmu, błagała o jej kulminację, a on karmił się jej mocą. Obrócił i ścisnął ciasne kikuty jej wyprostowanych sutków i wydobył błagalne jęki z jej wydętych warg. Trzy razy odmawiał jej, aż poczuł pełny obrzęk jej napiętych mięśni pochwy.

Kropelki potu spływały jej z czoła, na jej twarzy malowało się ból z chęci wyzwolenia; Harry spojrzał jej w oczy i poczuł jej szaleństwo. Zadowolony, że Laura wystarczająco majaczyła, uśmiechnął się do niej z cichą pogardą. "Zrób to, spuść się na mnie". Ledwie zdolna się utrzymać, gorączkowo ocierała się o jego ciało.

Napięte mięśnie pieszczące jego trzon napięły się, a potem ten znajomy kołczan chwycił i ścisnęła go. Jej kruche krzyki przybrały na sile, gdy całe jej ciało się trzęsło, a piersi kołysały. Jej oczy zacisnęły się, obserwował gorliwie, jak trzystufuntowa dziwka na godzinę eksploduje w orgazmie na jego głęboko osadzonym penisie. Przysiągł sobie, że nigdy nie zapomni tej chwili.

Jego intuicja pławiła się w tej chwili, gdy bogate, luksusowe ciepło ukoiło ciało Harry'ego, co również zaaprobowało. Wylądowała tam, gdzie upadła, gdy jej ograniczone ciało drżało i wiło się z wstrząsami wtórnymi. Ukląkł nad nią, Harry skierował swojego penisa do jej ust. Wciągając powietrze przez delikatne nozdrza, chętnie ssała jego długość. Jej oczy spojrzały wyczekująco w górę, gdy podlewały i spływały jej tusz do rzęs.

Wbił w nią swoją grubą długość, głęboko pieprząc jej usta na tyle, że się zakrztusiła. Wzdrygnął się z rykiem, gdy Laura owinęła go ustami i wyraziła swoją esencję w dół jej gardła. Spali w miękkim uścisku do południa, Laura siedziała w jego mieszkaniu, jedząc rogaliki i pijąc kawę.

Niedziela była dla niej spokojnym dniem, a jutro miała dwa spotkania. „Nic wymagającego”, zachichotała, „nie tak jak ty”. Harry wzruszył ramionami i uśmiechnął się krzywo. - Teraz miał całkowitą uległość Laury, rozdział trzydziesty szósty zażądał, aby Harry rozszerzył jej skłonności seksualne. Ich pierwszy podwójny akt z klientami nie był nerwowym zaangażowaniem, którego Laura oczekiwała niewinnie.

Harry spojrzał na nich i wiedział, co robić. Z precyzją i ostrożną uwagą po cichu poinstruował Laurę i ich, by robili dokładnie to, co chcieli. Każda para, którą spotkali, była taka sama, Harry grał ich dla niewinnych, którymi byli. Ponieważ pozostawili po sobie szczęśliwe twarze i apele, z którymi niedługo znów będą w kontakcie, ich ofiary nie były już niewinne.

Laura miała je wszystkie, pod opieką Harry'ego, doświadczyła w tej chwili wszystkiego, czego pragnęła. Jej wolna wola zdradzała ją za każdym razem, a ich klienci w pełni cieszyli się jej szczodrością. Przewijał jeden rozdział po drugim. Rozdział czterdziesty, akt seksu i ekshibicjonizmu w obskurnym kinie porno, miał sens dopiero po rozdziale dwudziestym dziewiątym w czwórce w ich domu po całonocnej kpiny z nich.

Mąż pieprzył Laurę, tak jak Harry pieprzył swoją żonę. Dali Laurze pierwszą podwójną penetrację, tak jak zachowywali się wszystkie te tygodnie temu. Jego żona z radością dostarczyła Laurze swoją mokrą waginę do jedzenia, gdy wiercili jej dziurki do pulsującego punktu kulminacyjnego.

Przetrwał rozdział piąty, trójkąt z bardzo energiczną parą, aby otrzymać zaproszenie na rozdział trzydziesty trzeci, orgię na prywatnej seks imprezie z Laurą. Upiekli ją na ślinie, penetrowali ją podwójnie w ospałym, powolnym wyrazie pożądania. W kulminacyjnym momencie wzięła je po kolei, a oni nagrodzili ją gorącymi salwami spermy na jej piersi i twarz. Jedna z kobiet zabrała ją w szaleńczym akcie tribadyzmu. Wysoko nad leżącym ciałem Laury, drapali swoje wijące się ciała i uziemili się nawzajem w serii orgazmów skurczu mięśni.

Wiele rozdziałów przytaczało, że skierował tę energię w siebie. Takie było niewolnicze oddanie Harry'ego swojej misji; nastroił i stonował instrument, który czcił księgę. Biegał, pływał i ćwiczył na siłowni z nadmiaru witalności, na którą zapracował. Jak każda rozważna inwestycja, zapewniła dobry zwrot. Był szczuplejszy; monter; bardziej atrakcyjny; mądrzejszy; dowcipny; zabawniejszy; odważniejsze i silniejsze.

Wcześniej grał z całkiem dobrą ręką, teraz wygrywał za każdym razem. Laura zauważyła różnicę, gdy nie zostali zarezerwowani; postanowiła spędzić trochę czasu z Harrym. Przeżyli swoje doświadczenia na nowo i przerodziło się to w orgiastyczną ucztę seksualną. Pewnego razu Laura miała na sobie czarny lateksowy kombinezon, który jej kupił i pozowała do zdjęć pornograficznych. Rozpiął jej pachwinę i przeleciał ją w jej ulubionych pozycjach.

Ciesząc się, jak światło odbija się od jej zamkniętego ciała, gdy się wiła, jego zaczarowane słowa wyciągały z niej kolejne gorączkowe szczyty. Dla Laury był to świetny seks, a nie „szafa na wierzchu z kluczem do seksu”, z którym Harry czuł się zbyt dobrze zaznajomiony. Laura powiedziała Harry'emu, że czuła się zainspirowana jego obecnością i to było najbliższe jej prawdziwej prawdy. Z jego stu dziesięciu kompaktowych rozdziałów Harry powoli przestawił je, używając swojej listy. Zeskanował i wydrukował jego strony, a następnie wpiął je w oprawioną w pierścionek teczkę we właściwej kolejności.

Po każdym doświadczeniu czuł, że pewność intuicji go nagradza. Zaledwie ćwierć książki poczuł, jak przepełnia go determinacja. Powoli historia wyszła na jaw, jej tajemniczy język nie ujawnił miejsca, ale gospodarstwo domowe ogarnięte tym seksualnym opętaniem. Potrzeba dyskrecji oznaczała, że ​​ich ścieżki nigdy się nie przecięły, a cała ludność była ofiarami tej nadprzyrodzonej mocy. Mieszkali w metropolii w czasie, gdy jej złowrogie podbrzusze dojrzało do dalszej korupcji.

W jego podtekście tkwił fragmentaryczny przekaz, którego nie mógł w pełni zrozumieć. Jeden akapit nawiązywał do przypalania nadmiaru ich standardu perwersji. Były wskazówki, jak karać tych, którzy posunęli się za daleko.

Harry śmiał się z tej sugestii i cieszył się ironią, że mogą chcieć nadzorować seksualną anarchię opisaną w książce. Z drugiej strony złodziej musiał złapać jednego. Pracował miesiącami, kiedy chciał; mógłby być dżentelmenem towarzyszącym tylko na kolację lub na więcej, jeśli spełnią jego potrzeby.

Pieniądze wpłynęły i to było bardziej nieprzyzwoite niż akty seksualne, które na nie zarobiły. Laura odliczała to, co była winna, jako odliczanie do wyzwolenia. Jej obietnicy rezygnacji brakowało tego samego poziomu pewności siebie, gdy zbliżała się do celu. Po cichu Harry zawsze starał się osłabić jej determinację.

Zaostrzając cudowne libido Laury, Harry wzniósł je na nowe wyżyny. Podzielił się zdeprawowanymi historiami z książki jako swoimi osobistymi fantazjami. Uszył ją dla niego prowokacyjnie i zabrał ją, by drażniła mężczyzn, a jeśli byli zainteresowani, także kobiety. W jego przedpokoju, łazience, salonie, gabinecie lub sypialni drwili ze siebie nawzajem do tego stopnia, że ​​wściekli ich pożądanie.

Nigdy nie dorównałaby jego apetytowi, a jednak nasycili swoje ciała do granic wyczerpania. W tym współczesnym świecie „mieć-wszystko, mieć-to-teraz” książka dostarczyła najlepszego „mieć-wszystko” wszechczasów. Harry znał czas, miejsce i sposób, w jaki będzie je pieprzył. Wiedział, czego naprawdę chcą, a nie tego, co mówili, że chcą.

Książkę trzymał w nowo zainstalowanym sejfie w swoim mieszkaniu; żadne pieniądze mu tego nie zrekompensują, ponieważ nie ma nic lepszego niż seksowne uczucia. Zbliżała się pierwsza z wysokiej klasy imprez i Harry wiedział, że spodziewają się podpalaczy. Wraz z Laurą zdobyli reputację dyskretnych seksualnych gawędziarzy, którzy wiedzieli, jak zachowywać się zgodnie z ich zasadami.

Nie wiedzieli, na jakich zasadach grali….

Podobne historie

Małżonka Księcia Ch.

★★★★★ (< 5)

Caitlin zostaje porwana przez podróżującego nieznajomego.…

🕑 17 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,281

Usiadła pod dębem, wpatrując się w miasto. Była osobliwa, wypełniona wszystkimi małomiasteczkowymi ludźmi, którzy byli bardziej przesądni, niż mieli do tego prawo. Nikt nie widział ducha,…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Wybór Mateusza - Halloweenowa opowieść

★★★★★ (< 5)

Czy Matt jest na najlepszej imprezie Halloween w historii? Lub złapany w pułapkę?…

🕑 18 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,017

Matt zostaje zaproszony na najlepszą imprezę Halloween w jego życiu. Jego przyjaciel obiecał, że to będzie jego ostatnia noc jako dziewica. Ale jest pewien haczyk. W tym przypadku diabeł…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Chuck i zły dowcip

★★★★★ (< 5)

Halloweenowy dowcipniś robi zły wybór dla swojego celu…

🕑 5 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,766

"Co masz do starej wdowy w ogóle?". Gang był w happy hour naprzeciwko kampusu uniwersyteckiego, a Chuck właśnie ogłosił, że zamierza rzucać jajkami i śmierdzącymi bombami do domu…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat