jej przyjemne, bezpieczne, konwencjonalne życie stało się nagle ryzykowne, niekonwencjonalne i niesamowicie ekscytujące.…
🕑 18 minuty minuty Mundur HistorieMiła, młoda, zamężna pielęgniarka nigdy nie kochała się w pracy ani z czarnym mężczyzną ani nie była wierna mężowi, ale wszystko się zmieniło. Terri Cummings robiła wszystkie trzy naraz i kochała każdą niedozwoloną, cielesną chwilę za pierwszym razem. Fale ekstazy przepływały przez jej wijące się ciało, gdy potężnie zbudowany mężczyzna między jej szeroko rozstawionymi nogami wbijał swojego wymagającego kutasa w jej gorącą, zachodnią i bardzo wrażliwą cipkę.
Już wiele razy cieszyła się czymś takim jak ta erotyczna rozkosz, a zwłaszcza od jej ślubu, ale dzisiejszy wieczór był inny. Ten niezrównany kochanek z całą pewnością nie był jej mężem. W tej chwili Clay będzie w domu, wkuwając się do swoich finałów, nie mając pojęcia, gdzie jest, co robi ani z kim to robi.
Ale Terri wiedziała; Boże, czy ona kiedykolwiek wiedziała. W tej chwili jej nagie ciało leżało rozciągnięte na ciężkim drewnianym stole konferencyjnym w dźwiękoszczelnej sali konferencyjnej szpitala, bez sensu skręcane przez przystojnego, czarującego sanitariusza o imieniu Darius Jordan. Przez chwilę zastanawiała się, czy Clay'a to obchodzi, nawet gdyby wiedział.
Ale potem jej ciało zaczęło drżeć, a jej skóra karmiła się, gdy głębokie, rytmiczne pchnięcia tego nowego kochanka zaczęły popychać ją w kierunku kolejnego orgazmu, a ona zapomniała o swoim mężu i wszystkim innym. W ciągu ostatnich kilku tygodni jej wspaniałe życie seksualne z Clayem zaczęło się pogarszać. Sytuacja stała się tak zła, że wydawało się, że ani ona, ani Clay nigdy nie byli zainteresowani seksem, a przynajmniej nie w tym samym czasie.
Nadal nie była pewna, czy problem był spowodowany jej awansem, czy trudnym harmonogramem Claya w tym semestrze. Może to było jedno i drugie. Niedawno została przełożoną wieczornej zmiany na oddziale i czuła się zmuszona do właściwego wykonywania pracy.
Oznaczało to, że czasami przychodziła ze szpitala zbyt zmęczona, by cokolwiek innego niż spać. Nawet kiedy naprawdę miała ochotę na imprezę, Clay często wydawał się pozbawiony entuzjazmu. Ku jej zdziwieniu kilka razy błagał o seks, twierdząc, że musi się uczyć.
Napięcie, napędzane postawą Clay, a także jej zwiększonym obciążeniem pracą i rosnącym rogiem, zaczęło narastać, dopóki nie wdali się w wielką walkę w ostatni weekend. Zaczęło się od niczego, ale nie wydawało się bliskie zakończenia. Wszystko mogło się skończyć, z wyjątkiem Dariusa. Urocza, przystojna studentka medycyny wstępnej pracowała na swoim oddziale jako sanitariuszka. Od pierwszego dnia w pracy pociągnął ją wysoki, muskularny były piłkarz.
Mając wystarczająco dużo wspólnych zainteresowań, by ułatwić rozmowę, szybko została dobrymi przyjaciółmi. Poznała jego żonę na przyjęciu i poczuła się zarówno onieśmielona, jak i pod wrażeniem wysokiej, powściągliwej modelki na pół etatu. Wiedząc o wspaniałym wyglądzie jego żony, Terri poczuła się dobrze z flirtowaniem i dokuczaniem, które szybko stały się regularną częścią ich przyjaźni.
Tego wieczoru, podczas ciszy po kolacji, Darius ją uderzył. W pierwszej chwili pomyślała, że musi się drażnić. Ale wyraz jego oczu jasno wskazywał, że tak nie jest.
Ku jej zdumieniu, ten przystojny facet ze świetnie wyglądającą żoną poważnie chciał się z nią przespać. Uświadomienie sobie tego sprawiło, że jej emocje zatoczyły się od zaskoczenia, przez zaintrygowanie, po podniecenie. Wszyscy, a zwłaszcza Darius, powtarzali, że była urocza, nawet urocza i och, taka ładna, mówiąc o jej uśmiechu, dużych brązowych oczach, jej brzoskwiniowej i kremowej karnacji i wspaniałych nogach.
Ale nikt nigdy nie nazwał jej piękną, oszałamiającą ani gorącą, a będąc grubym dzieckiem, nigdy nie mogła myśleć o sobie jako o atrakcyjnej, a tym bardziej seksownej. Więc teraz trudno jej było uwierzyć, że Darius naprawdę jej chciał. Chociaż Terri wiedziała, że powinna powiedzieć nie, była wściekła na Claya, napalona jak diabli i nagle bardzo podniecona przez tego seksownego mężczyznę z wielkim uśmiechem i piękną, ciemnobrązową skórą, który powiedział, że jej pragnie.
Więc zamiast śmiać się z jego propozycji, wahała się przez długi czas, podczas gdy jej żołądek skręcał się z niepokoju i podniecenia, a potem usłyszała, jak szepcze: „Nie powinniśmy. To znaczy, ja nigdy… Ale może po prostu raz, jeśli jesteś pewien. ”. Przez resztę tej zmiany nastrój Terri wahał się między niepokojem i oczekiwaniem, a między nimi zmartwieniem i niepewnością.
Pod koniec zmiany wszyscy, łącznie z Dariuszem, wyszli. Zanim skończyła raport pielęgniarski dla nowego personelu i zadzwoniła do Claya, aby powiedzieć, że wróci do domu trochę późno, po raz kolejny zmieniła zdanie i zdecydowała, że zrobienie tego nie jest właściwe i że najbezpieczniej będzie odwołać całą sprawę, przynajmniej na dzisiejszy wieczór. Zgodnie z planem spotkali się na dole, na ciemnym, opuszczonym piętrze biznesowym szpitala. Po szybkim uścisku pozwoliła mu poprowadzić ją szerokim korytarzem. Wciąż starając się znaleźć najlepszy sposób na przekazanie wiadomości Dariusowi, nie zwracała uwagi na jego dotyk, pieszczoty ani na to, dokąd zmierzają.
Kiedy się zatrzymali, zaczęła coś mówić, po czym zatrzymała się, gdy zauważyła, że stoją przy ciężkich podwójnych drzwiach prowadzących do pozbawionej okien, dźwiękoszczelnej sali konferencyjnej szpitala. Zdezorientowana, patrzyła, jak Darius otwiera drzwi i zaprasza ją do środka. Bez słowa zastosowała się, po czym zaczekała, aż poda wiadomość, dopóki nie zamknie drzwi i nie włączy światła. Kiedy weszli, od razu wpatrzyła się w duży, elegancki, bogaty mahoniowy stół konferencyjny, zajmujący honorowe miejsce pośrodku pokoju.
Grupa krzeseł z wysokimi oparciami otaczała ją jak pochwały klęczące przed ołtarzem. Zahipnotyzowana patrzyła, jak duży stół biznesowy zdawał się przekształcać w coś w rodzaju ołtarza Promieniujący aurą, wzywającą ją, by podeszła bliżej. Po raz kolejny zmieniła zdanie, ale tym razem na zawsze.
Pozornie z własnej woli, jej fartuch zsunął się na podłogę. Buty i reszta munduru wkrótce dołączyły do rosnącego stosu u jej stóp. Podczas automatycznego odpinania biustonosza, ledwie zauważyła Dariusa klęczącego przy jej boku, niemal z czcią ściągając jej praktyczne, białe bawełniane majtki. W chwili, gdy dotarli do jej stóp, podeszła do stołu, czekającego na nią ołtarza, i wślizgnęła się między wielkie skórzane krzesła, służące za jego akolitów. Kiedy jej blade, nagie uda oparły się o krawędź ciemnobrązowej powierzchni, zatrzymała się, by przyjrzeć się temu ołtarzowi, na którym wkrótce miała się położyć miła, bezpieczna, konwencjonalna Terri.
Później, po tym, jak ona i Darius zakończyli ceremonię, przemieniona Terri, bardziej otwarta, mniej zahamowana i głodna nowych doświadczeń, odejdzie z tego ołtarza do końca swojego życia. Odwróciła się i uśmiechnęła na widok Dariusa, wciąż w pełni ubranego, wpatrującego się w nią z nieudawaną pożądaniem. „Nie jesteś trochę przesadnie ubrany na tę okazję? Dlaczego nie zajmiesz się tym problemem i może nie przesuniesz niektórych z tych krzeseł, żebyśmy mieli więcej miejsca, a potem przyjdź do mnie?”. Po tych słowach wskoczyła na stół, a następnie położyła się na gładkiej, zachęcającej powierzchni swojego ołtarza i obserwowała pośpieszne działania mężczyzny, który miał stać się katalizatorem jej przemiany. Uwolniona od fartucha laboratoryjnego, munduru i zahamowań, wkrótce powitała go między szeroko rozstawionymi nogami.
Żaden z nich nie miał na planie gry wstępnej. Jednym silnym pchnięciem wbił swojego twardego kutasa głęboko w jej niecierpliwe ciało. Terri owinęła ramiona i nogi wokół Dariusa i zaczęła być całkowicie, cudownie zerżnięta.
Spazmy nieokiełznanej pasji przebiegały od jej głowy do palców stóp. Chciwie zmusiła się do uniesienia bioder, aby sprostać jego pchnięciom, chcąc, aby każdy centymetr jego długiego, grubego kutasa znalazł się w jej napalonej cipce. Mięśnie jej pochwy zacisnęły się jeszcze mocniej wokół grubego trzonu, gdy jej ciało zaczęło drgać i drżeć.
Dźwięk czystej, nieokiełznanej pasji wybuchł, gdy eksplodowała w kulminacyjnym punkcie, który wstrząsnął duszą i odrętwieniem. Całe jej ciało stało się przedłużeniem jej cipki, a jej cipka była jak roztopiona namiętność. Darius zaczął ją pieprzyć mocniej, szybciej i głębiej, aż po ostatnim potężnym pchnięciu jego ciało zamarzło i wydał z siebie triumfalny ryk. Terri jęknęła z zachwytu, czując, jak jego stłumione nasienie wypływa gdzieś głęboko w jej ciele, wypełniając je aż do przepełnienia ciepłą, gęstą spermą. - Nie-kurwa-prawdziwe - jęknął.
Kiedy ostatnie drgawki orgazmu ustąpiły, Darius upadł na jej równie wyczerpane, ale bardzo zadowolone ciało. Jego własna twarda, spocona rama leżała nieruchomo i spoczywała na niej. Gdy głaskała śliską od potu skórę Dariusa, Terri wiedziała, że podzieliła się tym niesamowitym przeżyciem z kimś wyjątkowym i że pomimo tego, co planowała stara Terri, dla nowej Terri, raz nigdy nie wystarczy. Ku jej zaskoczeniu nie żałowała. Właściwie jedyne, czego mogłaby żałować, to nie robić tego raz po raz.
Delikatne ściśnięcie jej cipki ujawniło obiecujący opór ze strony półtwardego kutasa, który wciąż wygodnie tkwił głęboko w jej mrowiącym ciele. Postanowiła, że nie ma czasu takiego jak teraz, aby zacząć czerpać więcej z tego, co miał do zaoferowania Darius. A czy jest lepszy sposób na rozpoczęcie rzeczy niż ich pierwsze w historii KIS? X x x. W następnym tygodniu nie zmienił się wrzący konflikt między Terri i jej mężem. Wszelkie ukłucia winy zostały zmiecione przez jego gównianą postawę.
To sprawiło, że ucieczka z Dariusem na powtórkę występu stała się jeszcze bardziej pożądana. Niestety, ustawienie go okazało się trudniejsze, niż się spodziewała. Darius miał kilka nocnych zajęć i nie zawsze mógł pracować na wieczornej zmianie. Oboje małżeństwo sprawiło, że sytuacja była jeszcze trudniejsza. Terri wydawało się, że minęło dużo czasu, ale w końcu sprawy potoczyły się po ich myśli.
Obaj mieli służbę w nadchodzący sobotni wieczór. Na początku tego tygodnia, podczas przerwy w pracy, Darius powiedział, że jego żona będzie poza miastem na wycieczkę chórem kościelnym. Zasugerował, żeby kupili pokój w motelu i korzystali z niego zarówno przed, jak i po pracy. Wydawało się, że to wspaniały plan.
Powiedziała Clayowi, że przed pójściem do pracy chce sprawdzić kilka nowych sklepów w pobliżu szpitala. Tak jak oczekiwała i miała nadzieję, odrzucił jej zaproszenie, by wstać wcześnie w sobotę rano i pójść z nią na zakupy. Potem powiedziała, że aby zaoszczędzić na drodze w tę iz powrotem, po prostu zabierze ze sobą mundur i pójdzie prosto do pracy i tam się przebra. Wydawało się, że sobota nigdy nie nadejdzie. Z każdym mijającym dniem jej podniecenie rosło.
Jednak gdy nadeszła, dzień okazał się wart czekania. W chwili, gdy Darius skończył blokować drzwi motelu, wpadli sobie w ramiona. Wciąż znajdując się tuż za drzwiami, pocałowali się łapczywie i szarpali nawzajem ubrania. Gdy ostatni element ubrania spadł na podłogę, przytulił ją do siebie i zaniósł do łóżka, gdzie kochali się dziko, namiętnie i bez ograniczeń.
Kiedy wyczerpany Darius w końcu stoczył się z dobrze wyruchanej, ale podekscytowanej Terri, uklękła obok niego, pochyliła się nad jego spoconym, dyszącym ciałem i włożyła jego wiotkiego już kutasa do ust. Chciała posmakować pozostałości ich kochania się, które wciąż przylegały do jego ciemnego fallusa i miała nadzieję, że wkrótce poczuje, jak teraz częściowo wyprostowany trzon sztywnieje w jej ustach. Jej ostatecznym celem było użycie tej orzeźwiającej wędki przez co najmniej jedną rundę poważnego seksu, zanim musieli wyjść do pracy. W obecnym stanie mogłaby wziąć całego kutasa do ust.
Gęsta powłoka spermy i sok z jej własnej cipki pokrywająca trzon szybko ustąpiła jej wargom i językowi. Potem przeszła od sprzątania do ssania. Ku jej radości gładka głowa wkrótce zaczęła puchnąć i wypełniać usta.
Terri poczuła znajomy, podekscytowany skurcz w żołądku na myśl o całej przyjemności, jaką wiedziała, że ta wielka, brązowa pałeczka miała mi dostarczyć. Nie mogąc opanować podniecenia, poruszyła tyłkiem i usłyszała, jak jęczy z niecierpliwością, ssąc wściekle powoli sztywniejący trzon. Zahipnotyzowana Terri patrzyła, jak ciemnobrązowy trzonek wpada i wychodzi z jej ust. Nagle przyszło jej do głowy, że czekolada zawsze była jej ulubionym smakiem i prawie się zakrztusiła, starając się nie śmiać. Wyciągając sztywnego teraz kutasa z ust, powoli przesunęła językiem wzdłuż trzonu.
Okrążając językiem gładką, rozszerzoną głowę, delikatnie wsunęła go w usta i zęby, po czym szybko wypełniła usta mięsistym drążkiem i wróciła do zręcznego ssania. Wiedziała, że to nie potrwa długo, zanim Darius będzie nalegał na wepchnięcie swojego teraz twardego narzędzia z powrotem do jej zalanej spermą cipki. Chciała też, oczywiście, i to wkrótce. Ale na razie była całkowicie zadowolona z lizania i ssania jego cudownego kutasa, czekając, aż zacznie wsuwać tę długą, twardą płytkę z powrotem w jej pokrytą nasieniem szczelinę.
Nie trzeba było długo czekać. Kiedy w końcu dotarli do pracy, okazało się, że była to typowa, powolna sobota na oddziale, z akcją wystarczającą na tyle, by byli zbyt zajęci, by robić jakiekolwiek psoty. Wkrótce po tym, jak pacjent wziął ostatnie leki i położył się do łóżka, Terri otrzymała wezwanie, aby wysłać pomocnika na inny oddział. Żaden wieczorny przełożony nie byłby szczęśliwszy, gdyby się zobowiązał. Po odejściu asystenta ona i Darius będą sami przez resztę wieczoru.
Adiutant zaledwie wyszedł, zanim Darius zaczął namawiać ją, by dołączyła do niego w pomieszczeniu z zapasami na tyłach stanowiska pielęgniarki. Chociaż zachowywała się niechętnie, wkrótce uległa jego uporczywym namowom, zakładając, że chciał szybkiej sesji. Prawie nikt nie przychodził w weekendy, a pacjenci spali.
Po odejściu asystenta prawdopodobnie byli bezpieczni. Terri zdecydowała więc, że krótka sesja zdjęciowa przed powrotem do poważnego seksu po pracy w motelu będzie w porządku i będzie fajna. Ku jej zaskoczeniu, gdy znaleźli się w pomieszczeniu z zapasami, Darius posadził ją na bezramkowym, prostym krześle, odwróconym od otwartych drzwi do stanowiska pielęgniarki. Poruszając się przed nią, rozpiął swój mundur, wyciągnął bardzo wyprostowanego penisa i skierował spuchniętą, fioletowo zabarwioną końcówkę prosto w jej usta. „Jedyną rzeczą, o której mogłem pomyśleć o całej zmianie, jest to, jak wspaniale się czułem, kiedy szedłeś na mnie dziś rano.
Dlatego, jak być może zauważyłeś, cierpiałem z powodu tego bonera przez całą zmianę, - powiedział z uśmiechem. Terri oczywiście to zauważyła. Jak mogła pomóc, ale nie zauważyła? Zwłaszcza po tym, jak wśliznął się za jej plecy podczas krótkiej przerwy przed kolacją. Kiedy pochyliła się do przodu, szukając czegoś na biurku, zaskoczył ją jej biodrami i przycisnął wielkie, twarde wybrzuszenie w spodniach do cienkiego materiału pokrywającego jej tył.
„Więc skoro jesteś trochę odpowiedzialny za ten stan,” powiedział, najpierw drażniąc, a potem namawiając, „czy nie możesz mi dać kolejnej porcji swojej prawej wargi kochającej i złagodzić moje napięcie?” Nie tego chciała robić, przynajmniej nie tu i teraz. Ryzykować, kiedy nie mieli wyboru, to jedno. Ale teraz czekał na nich pokój i duże łóżko.
Gdyby tam była, byłaby bardziej niż szczęśliwa, mogąc mu przysiąc, ale nie teraz, nie tutaj. Kiedy miała już zaprotestować, Terri podniosła głowę i zobaczyła Dariusa wpatrującego się w nią z wyraźną pasją i potrzebą w swoich ciemnych, brązowych oczach. Widząc to spojrzenie, nie mogła mu odmówić.
Z mrugnięciem, które zaprzeczało jej niepokojowi, powiedziała: „Dobra, ale miej oko na wypadek, gdyby ktoś przyszedł.”. - Nie martw się, pani, tylko my tu przyjdziemy - powiedział z dużym, zadowolonym uśmiechem. Potrząsnęła głową z udawaną rozpaczą, a potem wzięła jego długi, sztywny kij w dłonie, pochyliła się do przodu i zaczęła robić mu bardzo nerwowego loda. Kiedy jej usta otoczyły jego spuchniętą i wrażliwą główkę, westchnął i wzdrygnął się z przyjemności. Skubiąc trzonek, szybko zerknęła na jego twarz.
Ku jej uldze, jego oczy były otwarte i wydawał się wyczulony na wszelkie światła przywoławcze, nieoczekiwanych gości lub wędrujących pacjentów. Gdy wyczuła, że Darius zaraz przyjdzie, podciągnął ją do góry, po czym obrócił ją i krzesło. Ignorując jej zdezorientowane protesty, zmusił ją do pochylenia się przez oparcie krzesła. Z poczuciem strachu i podniecenia zrozumiała, co się zaraz wydarzy.
Uświadomiła sobie również, że poza stworzeniem wielkiej sceny nie ma sposobu, aby powstrzymać Dariusa. Kiedy w polu widzenia pojawił się jej pośladek bez majtek, Darius mruknął: „Boże, ale właśnie tak to lubię” głosem zdławionym z pasji. Chwilę później zerwał resztę jej munduru, zostawiając wszystko w stosie u ich stóp.
Dla Terri nie była to wygodna pozycja, zwłaszcza gdy Darius maksymalnie rozłożył nogi. Ale czuła tylko ekscytujące poczucie zagrożenia i intensywne erotyczne oczekiwanie. Bezradna, nerwowa i wyczekująca, jedyne, co mogła zrobić, to gapić się przez drzwi.
Poczuła, jak jego nabrzmiały kutas wtulił się między jej wilgotne wargi cipki, a potem usłyszała niski, rynsztokowy jęk, gdy opadł do przodu i pędził w kierunku najgłębszych zakamarków jej oszołomionego ciała. Po tym pierwszym, zapierającym dech w piersiach szoku stało się szybkim, twardym i bardzo głębokim rżnięciem. Wszelkie obawy o złapanie zniknęły. Nic nie miało znaczenia, z wyjątkiem wyśmienitego wrażenia, że potężny kutas Dariusa zapada się po rękojeść za każdym razem, gdy uderza z powrotem w jej drżącą cipkę.
Kiedy to się skończyło, leżała pochylona do przodu na krześle, z rozłożonymi szeroko gumowymi nogami, ciepłym tyłkiem skierowanym w stronę sufitu, z gęstym nasieniem Dariusa i wspaniałą męskością wypełniającą jej mrowiącą cipkę. Była bez tchu i trzęsła się od intensywnego, ostatecznego orgazmu, który rozerwał jej chwilę po tym, jak wykonał ostatni dziki pchnięcie i włożył kolejny ładunek ciepłego nasienia głęboko do jej konwulsyjnej cipki. W środku tej postkoitalnej rozkoszy telefon zaczął dzwonić.
Nastąpiła gorączkowa walka, aby odłączyć się od Dariusa i wstać. Po szybkim założeniu fartucha laboratoryjnego, boso wybiegła z magazynu, żeby odebrać telefon. Oczywiście znajdował się po drugiej stronie stanowiska pielęgniarki. Ku jej zdziwieniu telefon był od Claya, który chciał wiedzieć, gdzie znaleźć kilka kart.
Starając się zachować spokój w głosie, powiedziała mu, gdzie je znaleźć, a następnie powiedziała, że będzie pracować do późna tej nocy. Wydawał się rozczarowany wiadomością. Po krótkiej chwili powiedział: „Terri, kocham cię. Przepraszam, że byłem takim draniem w kwestii twojej pracy iw ogóle.
Może jestem o to zazdrosny lub martwię się, że to może stanąć między nami. I myślę, że głównie przeze mnie to trochę tak się stało. W każdym razie obudź mnie, kiedy wrócisz do domu i porozmawiajmy, dobrze? ”. Słowa Claya, jego emocje, ton jego głosu brzmiały szczerze. Może sprawy między nimi się poprawią.
Ale rzeczy nigdy nie mogą być takie same. za pierwszym razem czuła się bardziej światowa, bardziej wiedząca niż jej mąż. Nigdy nie wiedziałby, że będzie pracować do późna, ale nad kutasem innego mężczyzny w pokoju motelowym po drugiej stronie miasta. Nigdy też nie wyobrażał sobie jego nieoczekiwanego rozmowa przerwała jej fantazję po seksie, zmuszając ją do oderwania się od swojego nowego kochanka i pospieszenia boso do telefonu. jego zwiotczały, ale wciąż mięsisty kutas lśniący spermą i sokiem z jej cipki.
A Terri była pewna, że Clay nigdy nie podejrzewa, że kiedy rozmawiali, mogła poczuć gruby spermę, który ten sam ciemny kutas właśnie osadził głęboko w jej ciele. opuchnięte usta jej mrowiącej, świeżo wyruchanej cipki i s nisko spływają po jej długich, drżących nogach. Ale Terri wiedziała wszystko i że wkrótce znów to zrobi. „Dobranoc kochanie.
Nie czekaj na mnie. Porozmawiamy jutro”. Terri odwróciła się i odłożyła słuchawkę, zdając sobie sprawę, jak bardzo nadal kocha swojego męża. Ta część jej życia się nie zmieniła, ale reszta na pewno się zmieniła.
Bez wątpienia Clay był opiekunem, doskonałym kochankiem. Ale teraz chciała czegoś więcej, chciała zostać zerżnięta bez sensu przez tego niesamowitego atletę seksualnego. Bez żalu odwróciła się do Dariusa, wciąż czekając na nią w magazynie, sugestywnie oblizała usta i gestem wskazała mu, żeby usiadł na krześle, którego właśnie skończyli używać. Ubrana tylko w rozpięty fartuch laboratoryjny, Terri wróciła do swojego kochanka, uśmiechając się na myśl o tym, jak jej niegdyś miłe, bezpieczne, konwencjonalne życie stało się bardziej ryzykowne, niekonwencjonalne i niesamowicie ekscytujące i jak bardzo kochała wszystko w tej transformacji.
Młody żołnierz chce mieć orgię, ale najpierw musi się wykazać.…
🕑 27 minuty Mundur Historie 👁 3,483Rzym, grudzień 194. Wojskowa ciężarówka wioząca pluton Iota przemknęła bocznymi uliczkami starożytnego miasta. Wewnątrz piętnastu mężczyzn skulonych przed zimnem. Sierżant O'Malley…
kontyntynuj Mundur historia seksuSiedziałem wyczerpany w tylnej części autobusu po długim dniu w szkole. Starając się nie zasnąć, pomyślałem o widoku kierowcy autobusu, który był nowy na tej zmianie. Jej koszula…
kontyntynuj Mundur historia seksuMatka Hotwife posuwa się za daleko i wszystko się zmienia.…
🕑 29 minuty Mundur Historie 👁 4,265Jack wszedł do sypialni, zaskakując swoją żonę. „Wow, wyglądasz niesamowicie, myślałam, że dziś wieczorem były zajęcia z gotowania na Karaibach”. "To jest.". „Czy ta koronka nie…
kontyntynuj Mundur historia seksu