Przebudzenie Michelle – część 2

★★★★★ (< 5)

jej świat się rozszerza…

🕑 36 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

PT Ch Życie w następnym tygodniu było dla Michelle trudne. Widzenie Mike'a w pracy i niemożność zbliżenia się do niego doprowadzało mnie do szału. Ponadto Greg wyrażał zaniepokojenie ich nijakim życiem seksualnym.

Wiedziała, że ​​nie powinna go ignorować, ale próbowała, jak tylko mogła, po prostu nie mogła się ekscytować uprawianiem z nim seksu. We wtorek po południu Michelle porządkowała swoje biurko przed pójściem na siłownię, kiedy wszedł Mike, zamykając za sobą drzwi. "Cześć Kochanie". "Cześć kochanie! Właśnie przygotowywałem się do wyjścia na siłownię". "Hej, mam pytanie.

Czy mógłbyś wkrótce wyjechać na weekend?". "Nie jestem pewien, dlaczego?". „Mam klucze do kajuty mojego wujka w Meadow Lake i chciałbym cię tam zabrać”. - Przypuszczam, że mógłbym. Niech pomyślę, a zobaczę, co uda mi się wymyślić.

"Świetny!" Otaczając Michelle ramionami, Mike dał jej długi, zmysłowy pocałunek. Chwytając ją za tyłek, przyciągnął ją do siebie, wciskając biodra w jej biodra. „Spotkamy się na siłowni”. Jadąc na siłownię, Michelle pomyślała o tym, jak wspaniały byłby taki weekend. Teraz musiała tylko wymyślić, co powiedzieć Gregowi.

Wychodząc z sali gimnastycznej po przebraniu, zobaczyła, że ​​Mike jest zaparkowany na swoim zwykłym miejscu. Wrzuciła swoje robocze ubranie do samochodu i wsiadła do Mike'a. Przysuwając się do niego, pocałowała go w policzek.

"Mam sposób na weekend". "Mmmm. Jak to?". „Wiesz, że trzydniowe seminarium za dwa tygodnie?”.

"Ja robię". „Cóż, do tego dojdę”, powiedziała Michelle z uśmiechem, mocno ściskając jego penisa. Objąwszy ją ramieniem, Mike przytulił ją mocno do siebie podczas jazdy. Sięgając w dół, Michelle rozpiął zamek, a następnie rozpiął spodnie. Podnosząc biodra z siedzenia, Michelle ściągnęła spodnie poniżej kolan.

Natychmiast wzięła jego penisa do ust, ssała go, przesuwała w górę iw dół, mocno go otaczając. Obracając jego worek palcami prawej dłoni, szybko doprowadziła go do pełnej erekcji. „Michelle, uwielbiam sposób, w jaki mi to robisz”.

To jeszcze bardziej ją ośmieliło. Kiedy skręcili w znajomą żwirową drogę, sięgnęła w dół i chwyciła swoją koszulkę i podciągnęła ją tak, że jej piersi były odsłonięte. Sięgając wokół niej prawą ręką, mocno chwycił jej prawą pierś, bawiąc się sutkiem. Podjeżdżając na ich miejsce, Mike był zaskoczony, widząc zaparkowany tam inny samochód. "Nie wstawaj jeszcze, jest tu inny samochód".

Michelle przerwała to, co robiła, ściągając z powrotem koszulę. "Kto to jest?". „Nie jestem pewien. Wygląda na to, że idzie na to para nastolatków”. Spoglądając przez przednią szybę, zobaczył, że rzeczywiście para w wieku studenckim była na topie, gorąca i ciężka.

"W porządku kochanie, tylko para młodych kochanków". Michelle wznowiła ssanie jego penisa, lewą ręką badając jego klatkę piersiową i mięśnie brzucha. "No dalej kochanie, wyjdźmy znowu na zewnątrz." Nie czekając na odpowiedź, otworzył drzwi. Do końca ściągnął spodnie i wyszedł.

Siedząc, Michelle otworzyła drzwi i wysiadłszy, spotkała go z przodu samochodu. Zdjęła koszulę i upuściła ją na ziemię. Wskoczyła na kaptur, ściągnęła szorty i zrzuciła je.

Leżąc na plecach, rozłożyła nogi, zapraszając do siebie Mike'a. Zamieszanie za nimi sprawiło, że młodzi kochankowie usiedli i spojrzeli. Oboje byli zahipnotyzowani rozgrywającą się sceną. Mike rozpiął koszulę, upuścił ją i nagi wszedł między nogi Michelle. Naprowadzając się do niej, dosiadł ją.

Młoda para obserwowała teraz oboje na kolanach, patrząc przez tylną szybę swojego samochodu. Co zadziwiło dziewczynę, to rozmiar Mike'a. Jej obecny chłopak był jej pierwszym kochankiem i był kimś, kogo można by uznać za „normalnego”.

„Mój Boże, on jest ogromny!”. „Ona naprawdę się tym interesuje!”. Nogi Michelle były ciasno owinięte wokół Mike'a, skrzyżowane w kostkach. Brykając i jęcząc, Mike wiedział, że jego uwolnienie nastąpi wkrótce, ponieważ seks oralny Michelle dał mu więcej niż początek.

"Och kochanie, oto idę!" Uderzając mocno, jego worek głośno uderzał o Michelle. Gdy tylko zaczął wytryskać, uderzył ją orgazm. Grabiąc mu plecy paznokciami, wbiła się w niego obcasami. Kiedy się przytulili, nogi Michelle rozluźniły się, opadły i położyły na kapturze.

Spoglądając za siebie, Mike zobaczył, że kochankowie się na nich gapią. Cofając się, odwrócił się, by dać im ostatnią część przedstawienia. Dla niej spojrzenie na jego penisa, wciąż półtwardego i na pewno większego niż jej chłopak. A dla niego widok Michelle, całkowicie zdziczałej, jaką powinna być kobieta po intensywnym seksie.

Podchodząc do ich samochodu, Mike wsadził głowę w okno. "Miłego przedstawienia?". "Wy dwaj jesteście niesamowici!". „Przychodzimy tu w każdy wtorek i czwartek.

Jeśli obiecasz zachować to w tajemnicy, możesz oglądać, kiedy tylko chcesz. - Super! Masz umowę! A tak przy okazji, jestem Doug, a to jest Cindy. "Jestem Mike. Chodź i poznaj Michelle". Wysiadając z samochodu, Doug i Cindy, oboje nadzy, poszli z Mike'iem z powrotem do samochodu, gdzie teraz siedziała Michelle.

"Michelle, tu Doug i Cindy. Zaprosiłem ich, aby dołączyli do nas, kiedy odwiedzimy nasze miejsce." "Cześć, chyba postawiliśmy dla ciebie niezły pokaz". "Kochamy to!".

Mike zauważył, że Cindy ukradkiem spogląda na jego penisa. To spowodowało, że zaczął kolejną erekcję. "Co powiesz na szybką kąpiel w jeziorze?".

Cała czwórka przeszła krótki dystans w dół do jeziora i bez wahania weszła do środka. Kiedy woda była głęboka do pasa, Mike odwrócił się i uśmiechnął bezpośrednio do Cindy. Bing lekko, odwzajemniła uśmiech. Doug i Michelle rozmawiali, a Doug często zerkał na jej piersi.

Podchodząc do Cindy, Mike powiedział: „Cindy, Doug jest szczęściarzem. Jesteś piękną kobietą”. "Dziękuję Ci.". Byli wystarczająco blisko, więc zerkając szybko na Douga i widząc, że jest rozproszony z Michelle, sięgnęła w dół i chwyciła penisa Mike'a. Głaszcząc go, powiedziała: „Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że mężczyzna może stać się tak duży”.

"Zgadnij, że jestem jednym z tych szczęśliwców. Może niedługo będziesz mógł tego doświadczyć na własnej skórze". „Myślę, że mi się to spodoba”. Michelle i Doug szli do nich, więc Cindy szybko puściła. Podchodząc do Mike'a, Michelle dała mu szybki pocałunek i ścisnęła jego lewy pośladek.

- Doug obiecał, że będą tu w czwartek. "Wspaniale!". Wracając do samochodu, Mike i Doug pozostali w tyle, podziwiając tyłki obu dziewczyn, gdy szły. Mike otworzył bagażnik i wyciągnął dwa ręczniki, żeby mogły wyschnąć.

Kiedy przygotowywali się do wyjścia, Cindy podbiegła i pocałowała Mike'a w policzek. "Do zobaczenia w czwartek!". Wracając na siłownię, Michelle skomentowała: „Wygląda na to, że Cindy ma na ciebie ochotę, szczególnie w jednej części”.

"Czy masz coś przeciwko, że miała trochę?". - Wcale nie kochanie. Jest młoda i musi doświadczyć, jak powinien wyglądać prawdziwy, przyzwoity seks z mężczyzną.

Uśmiechając się, Mike przyciągnął ją do siebie, opierając głowę na jego ramieniu. Ch Następnego dnia Michelle uznała, że ​​Greg cierpiał wystarczająco długo. Przygotowując się do pracy, wędrowała po domu nago, czego normalnie nigdy by nie zrobiła.

Kiedy była gotowa do wyjścia do pracy, pocałowała go, delikatnie ściskając jego penisa. "Do zobaczenia wieczorem". W pracy dwukrotnie wpadła na Mike'a, za drugim razem szybko ścisnął jej tyłek. Tej nocy wzięła długą kąpiel, a kiedy skończyła, wślizgnęła się naga do łóżka. Zrzuciwszy spodnie dresowe, Greg też był nagi.

Całowanie, ich języki się spotkały. Ssąc łapczywie język Grega, Michelle była zaskoczona, gdy poczuła podniecenie. Schodząc w dół, Greg wziął jej lewą pierś do ust, wciągając ją jak najwięcej, a następnie delikatnie przygryzając sutek. "Och kochanie, tak dobrze to robisz!". Pracując ustami obiema piersiami, dłoń Grega zeszła w dół i znajdując ją zaskakująco mokrą, masowała zewnętrzne wargi, a dłoń masowała cały obszar.

Sięgnęła w dół, chwyciła jego penisa i była nieco zaskoczona, gdy zobaczyła go w pełni wyprostowanego. Ponieważ Greg doświadczał zaburzeń erekcji przez prawie rok, było to naprawdę nieoczekiwane. Poruszając się między nogami, wprowadziła go w siebie.

Trzy uderzenia i został w niej całkowicie pochowany. Ustawiając rytm, wyciągnął rękę i objął jej lewą pierś. "Oh kochanie!".

Dziko pchając, wypluł, gdy jej orgazm obmył ją. Gdy kontynuował niesłabnący, zagłówek uderzał wielokrotnie o ścianę. W końcu oboje zwolnili, całując się namiętnie. "Och kochanie". "Kocham Cię kochanie".

"Ja też cię kocham". Następnego dnia umysł Michelle był w rozterce. Przez cały ranek zastanawiała się, czy nie wkłada zbyt wiele w swój związek z Mikem.

Może, pomyślała, powinna ponownie skoncentrować swoje wysiłki z Gregiem. W końcu zdecydowała się zrobić jedno i drugie. Seks z Mikiem był naprawdę wyjątkowym przeżyciem i tak długo, jak potrafiła go utrzymać na tym poziomie… W miarę upływu popołudnia myślała o nadchodzącym wieczorze. Ona i Mike mieli wyjść na swoje miejsce, a Doug i Cindy obiecali, że tam będą. Doug był uroczy i miał ładne, młodzieńcze ciało.

To ją podekscytowało. Myśl o kochaniu się przez 20-latkę była dla niej intrygująca. Mike wydawał się bardziej niż zwyczajnie zainteresowany Cindy. Podczas pobytu w jeziorze Michelle widziała, jak Cindy głaska jego penisa. Czemu nie? Był zbyt duży i Michelle chciałaby zobaczyć go w akcji.

Poza tym nie siedziałaby tylko i nic nie robiła. Michelle przyłapała się na tym, że pociera swoją pochwę przez ubranie, co sprawiło, że jej myśli stały się jeszcze bardziej zmysłowe. Masturbowała się odkąd pamięta. Kiedy byłam młodą dziewczyną, uczucia, które sama wywoływała, były niezwykle przerażające, a jednocześnie przyjemne. Jej pierwszy chłopak w wieku 17 lat próbował z nią uprawiać seks, ale ona opierała się, ponieważ czuła, że ​​nie jest gotowa, by iść na całość.

Masturbowała go i pozwalała mu zdjąć top i stanik, ale to nigdy nie poszło dalej. Michelle spóźniła się z wyjściem z biura, ponieważ jej szef uznał za stosowne zrzucić na jej biurko pracę z ostatniej chwili. Wjechała na parking siłowni i zobaczyła, że ​​Mike już tam jest i czeka. "Cześć kochanie, przepraszam za spóźnienie". „W porządku, po prostu wskocz i chodźmy”.

Rzucając swoją torbę sportową na tylne siedzenie, usiadła obok niego. "Dzisiaj wpisałem swoje nazwisko na listę seminariów. Czy jesteśmy jeszcze na przyszły weekend?".

"Absolutnie. Tylko nas dwoje. Wyjdź w piątek po pracy i wróć późno w niedzielę.

Brzmi ok?". "Tak!". Mike zwolnił, skręcając na żwirową drogę, opony wzniosły chmurę kurzu, gdy jechał do celu. Kiedy wjechał na polanę, był zachwycony, widząc, że opieka Douga już tam jest. Wjechał za nią i zobaczył Douga i Cindy nad jeziorem.

Doug był w szortach, a Cindy miała tylko stringi od bikini. Jej piersi lśniły bielą na tle opalenizny, nad którą najwyraźniej pracowała od jakiegoś czasu. Machając do nich, gdy wyszli z opieki, Mike i Michelle wyjęli ręczniki i 2 duże koce z bagażnika, po czym zeszli na dół, by dołączyć do nich nad jeziorem. Kiedy Mike rozkładał koce na ziemi, Michelle ostrożnie zdjęła swoje robocze ubrania i złożyła je w schludny stos. Doug uważnie obserwował każdy jej ruch.

„Przywiozłam wystarczająco koców dla nas wszystkich”. "Wielkie dzięki!". Kiedy Mike się rozbierał, Michelle położyła się na kocu, pozwalając słońcu ogrzać jej ciało. Do tego czasu Doug stracił szorty, a jego erekcja zdradzała jego wyraźny poziom podniecenia.

"Cindy, do zobaczenia bez stringów!". Ciągnąc go w dół i odrzucając na bok, Cindy stała teraz naga, z trzema parami oczu skierowanych na nią. Mała kępka włosów, którą miała, była starannie przystrzyżona. „Chodź i usiądź między Dougiem a mną”. Siadając, jej dłoń spoczywała na udzie Mike'a dla równowagi.

Kiedy już usiadła, powoli go usuwała. Doug i Michelle rozmawiali ze sobą, ale jego wzrok wciąż wracał do jej piersi. Odwracając się do niego i podnosząc się na łokciu, Michelle położyła rękę na jego udzie. Z szeroko rozstawionymi kolanami Doug miał niezakłócony widok. "Czy lubisz to co widzisz?".

"Uh, tak, mam". Biorąc go za rękę, Michelle położyła go na lewej piersi. Pochylony Doug ją pocałował.

Kiedy się pocałowali, Michelle objęła jego penisa prawą ręką, mocno go gładząc. Leżąc na plecach, szepnęła mu do ucha: „Chcę cię we mnie”. Wspinając się między jej nogami, Doug chwycił swojego penisa i przesuwając go w górę iw dół przez jej wilgoć, zaczął się wciskać. „Och kochanie, zrób to”. Opierając się na kolanach i splecionych ramionach, pchnął ją mocno, jej piersi drżały przy każdym ruchu.

Mocno ściskając jego tyłek obiema rękami, próbowała wciągnąć go jeszcze głębiej. Z wytrzymałością młodości zabrał ją na wyżyny, o których nawet zapomniała, że ​​istnieją. Osiągając niemal natychmiast, straciła wszelką kontrolę nad świadomymi myślami. Była całkowicie pod kontrolą Douga.

Wyczuwając to, powiedział jej, żeby się odwróciła i usiadła na rękach i kolanach. Wchodząc ponownie, Doug położył jedną rękę na jej plecach, a drugą na jej ramieniu. Uderzając z przerażającą siłą, jego worek głośno uderzył o nią. Mike oparł się na prawym łokciu, obserwując Douga i Michelle. Cindy była całkowicie skupiona na widowisku przed nią.

Zamiast uczucia zazdrości widząc swojego chłopaka z inną kobietą, poczuła intensywne pożądanie seksualne. Oto starsza kobieta o oczywistym doświadczeniu, całkowicie zdana na łaskę swojego chłopaka. Mike masował lewą pierś Cindy, bawiąc się sutkiem. Nigdy nie odrywając oczu od Douga i Michelle, sięgnęła do tyłu i zaczęła głaskać penisa Mike'a.

Gdy to zrobiła, wepchnął go w dolną część jej tyłka, tak że wsunął się w jej wilgoć. Unosząc górną część nogi, Cindy zrobiła mu przejście. Spoglądając za siebie, szepnęła: „Proszę, bądź spokojny, jesteś taki duży, a Doug jest jedynym facetem, jakiego kiedykolwiek miałam”. Popychając się do przodu, poczuł jej ucisk, gdy zaczął wchodzić. Jak zawsze dżentelmen, powoli wchodził do środka, dając jej mnóstwo czasu, by go dogodzić.

Całując jej szyję, lewą ręką trzymał jej biodra w miejscu. Zerkając ponad szczytem Cindy, zauważył, że Doug i Michelle wciąż się przy tym kręcą. Doug siedział teraz okrakiem na jej twarzy, a jego penis był głęboko zanurzony w jej ustach.

Jej prawa ręka masowała jego worek, powodując, że głośno jęknął. Nagłe jęki sprawiły, że jego uwolnienie było nieuchronne. Wyczuwając to, Michelle wciągnęła go tak głęboko, jak to możliwe, do ust.

Brykając dziko, Doug eksplodował. Michelle połykała z każdym wybuchem i była w stanie to wszystko zdobyć. Jej orgazm, trzeci jak dotąd, uderzył właśnie wtedy. Jęcząc wokół zmiękczającego penisa Douga, przycisnęła mocno jego twarz i język. Wreszcie zwolniła, usiadła, odwróciła się i położyła obok Douga.

Całując głęboko, byli nieświadomi Mike'a i Cindy. Poruszając się razem, Mike i Cindy byli w zmysłowym rytmie. Będąc w stanie dostać się tylko do połowy, Mike poczuł, że się zbliża.

Nie mogąc się powstrzymać, przyszedł, wypuszczając potok do pochwy Cindy. Sięgając w dół i pocierając jej łechtaczkę, również stymulował jej orgazm. Trzymał ją mocno, gdy oboje połączyli się w seksualnej rozkoszy.

Spojrzał na niego i zobaczył, że Doug odwzajemnia jego spojrzenie. Uśmiechnięty, miał wyraz całkowitej satysfakcji, a jednocześnie całkowitego opanowania kobiety, z którą właśnie był. Wiedział, że znów będą razem… Jadąc z powrotem do samochodu Michelle, Mike wpadł na pomysł.

„Hej kochanie, chcesz ich zaprosić do domku w przyszły weekend?”. "Och moglibyśmy? Nie miałbyś nic przeciwko?". - Wcale nie.

Wiesz, nigdy nie widziałem cię takiego, jakim byłaś dzisiejszej nocy. To prawie tak, jakby rzucił na ciebie zaklęcie. Tego też nie potrafię wyjaśnić. Jego ciało było jak narkotyk. Czułem się, jakbym był jego osobistym niewolnikiem seksualnym.

To było niesamowite”. Doug był wszystkim, o czym Michelle mogła myśleć przez kilka następnych dni. W sobotni wieczór była tak napalona, ​​że ​​praktycznie zdarła Gregowi ubranie.

Próbował, jak tylko mógł, był w stanie osiągnąć tylko częściową erekcję. Tylko ustne usługi Michelle uchroniły noc przed totalną katastrofą. To tylko pogłębiło jej frustrację. W niedzielę rano zadzwoniła do Mike'a.

„Możesz spotkać się ze mną w centrum handlowym o 11? Muszę się z tobą zobaczyć, choćby na kilka minut”. Wyjaśniając klęskę poprzednich nocy, chętnie się zgodził. „Do zobaczenia przed Searsem”. Mówiąc Gregowi, że zamierza odwiedzić Sarę, przebrała się w strój wiedziała, że ​​Mike lubi.

Brązową sukienkę, raczej luźną, z głębokim dekoltem. Kiedy się pochylała, gdy ktoś patrzył, miał pełny widok na jej piersi. To i sandały były jedynymi rzeczami, jakie miała na sobie., bez stanika i bez majtek.

Ponieważ miała tylko krótki czas z Mike'iem, po prostu przeszkadzali, zwalniali. W drodze do centrum handlowego zadzwoniła do Sarah i powiedziała jej, co robi. - Nie martw się, będę cię krył.

I tak jestem ci to winien. Odkąd poznał Tommy'ego, on i Sarah spotykali się. Sarah była niezwykle wdzięczna Michelle. Przybywszy do centrum handlowego, zobaczyła, że ​​Mike już tam jest i czeka.

Podjechała do niego i opuściła okno. "Cześć przystojniaku! Za mną, mam coś dla ciebie!". Odjeżdżając, Mike poszedł za nim. Odkąd się spotykali, opracowali kilka miejsc spotkań. Tam, dokąd zmierzała dzisiaj, znajdowała się duża składnica samochodów w przemysłowej części miasta.

Zamknięty w weekendy, nie miał też tylnego ogrodzenia. Mogli wjechać, zaparkować w jednym z rzędów samochodów i wtopić się w tłum. I właśnie to zrobili. Parkując, wyskoczyła z samochodu, pobiegła do jego i praktycznie zanurkowała na siedzenie pasażera.

Otulając się wokół niego, pocałowali się żarliwie. "Och kochanie, potrzebuję cię!". "Wyglądasz świetnie kochanie". Kiedy Mike mówił, podciągnął rąbek jej sukienki.

Widząc, że nie ma na sobie majtek, położył ją plecami do drzwi pasażera. Popychając jej sukienkę powyżej talii, usiadł na podłodze i rozchylając jej uda, zanurkował językiem prosto do jej pochwy. "Chodźmy z tyłu". Przeskakując przez siedzenie, Michelle szybko rozpiął pasek i zamek błyskawiczny.

Ściągnęła mu spodnie, chwyciła jego penisa i głaszcząc go, całowała i lizała po głowie. Wziął go kilka razy głęboko, a następnie przyłożył głowę do brzucha, jednocześnie liżąc w górę iw dół spód trzonu. Dotarła do podstawy, a następnie delikatnie ssała jego worek, obracając go językiem. Podniosła wzrok i zobaczyła na jego twarzy wyraz czystej radości. Wylizując sobie drogę z powrotem do głowy, połknęła go ponownie.

Używając swoich policzków, by zrobić próżnię, ssała mocniej. Jęcząc głośno, położył ręce na jej głowie, pomagając w jej wysiłkach. "Mike, zrobisz mi w tyłek? Naprawdę chcę spróbować. Ale proszę bądź delikatny". "Obrót".

Stając za nią, Mike podniósł jej sukienkę, odsłaniając jej tyłek. Dając mu kilka żartobliwych klapsów, pochylił się i zbierając ślinę na języku, dokładnie zmoczył jej odbyt. Chwycił swojego penisa, poprowadził go do niej i delikatnie zaczął wchodzić.

„Och Mike, bądź delikatny!”. "Chcesz mnie zatrzymać?". „O nie, jestem ciasny, więc bądź ostrożny, to wszystko”.

Powoli wszedł do środka. Delikatnie pocierając jej łechtaczkę, miał nadzieję, że odwróci jej uwagę, kontynuując pracę. To było uczucie, którego żadne z nich nigdy wcześniej nie odczuwało.

Kiedy był mniej więcej w połowie, postanowił za pierwszym razem nie iść dalej. Odprężając się, powoli wchodził i wysuwał się, obracając biodra. Sięgając do tyłu, masowała jego worek i pocierała jego uda.

„Och kochanie, czujesz się we mnie absolutnie cudownie”. "Nie wytrzymam długo!". "No to chodź kochanie. Zrób to!".

Jej zachęta wystarczyła. Wbijając się w jej jamę odbytu, nasmarował go wystarczająco, by pozwolić mu wejść trochę więcej. Trzymając ją za biodra, opróżnił się. Pozostając w miejscu przez kilka długich minut, powoli zmiękł i zaczął się wyślizgiwać. Leżąc na jej plecach, szepnął jej do ucha: „Kochanie, kocham cię”.

Patrząc na niego, odpowiedziała: „Kochanie, ja też cię kocham. Ale lepiej chodźmy. Nie chciałabym, żeby ktoś nas tu znalazł”. Pearl zadzwoniła do Sarah, gdy jechała.

„Czy mogę wpaść na chwilę?”. "Jasne, chodź tutaj". W końcu parkując przed mieszkaniem Sary, Michelle poszła wysiąść z samochodu, kiedy zdała sobie sprawę, jak bardzo jest obolała.

„O rany”, powiedziała do siebie. "Przez kilka dni będzie ciężko chodzić". Pukając do drzwi Sarah, oparła się o ścianę, szukając wsparcia. „Cześć, wejdź.

Dlaczego tak chodzisz?”. Siadając powoli, Michelle wyjaśniła wszystko, co właśnie zrobili z Mikem. "Gawd girl! Stajesz się szalona seksu!". - Wiem. Po prostu nie mam dość.

Ten człowiek jest dla mnie absolutnym cudem. Zrobiłbym dla niego wszystko, jak możesz powiedzieć. "Widzisz go już dwa razy w tygodniu.

Czy to nie wystarczy?". „W następny piątek wybieramy się na weekend do jego rodzinnego domku w Meadow Lake. W domu już go załatwiłem”. "Jesteś jedną szaloną dziewczyną, Michelle!". Ch.

W poniedziałek rano Michelle czuła się trochę lepiej, więc chodzenie było łatwiejsze. Po kilku minutach siedzenia przy jej biurku, Mike wszedł, zamykając za sobą drzwi. "Cześć kochanie", powiedział, całując czubek jej głowy. "Cześć kochanie. Ciężko jest chodzić, a nawet siedzieć bardzo długo".

"Przykro mi". - Och, nie żałuj. Wręcz przeciwnie, to niezły ból. Nie żałuję.

Podniosła wzrok i szybko go pocałowała. „A teraz wynoś się stąd, żebym mógł popracować!”. We wtorek prawie wróciła do normy. Myślała o nadchodzącym wieczorze i nie mogła się doczekać ponownego spotkania z Dougiem.

Miała też nadzieję, że Doug i Cindy dotrą do domku. Wychodząc z pracy o 4:30, udała się na siłownię. Jej oczekiwanie rosło przez cały dzień.

Szybko się przebierając, skierowała się na parking. Gdy szła w stronę samochodów, z zaskoczeniem zobaczyła Douga i Cindy w samochodzie z Mike'iem. „Cześć kochanie, wyszedłem wcześniej z pracy i pojechałem po Douga i Cindy.

Są na ten weekend”. "To wspaniale!". Wrzucając torbę do bagażnika, wsunęła się na przednie siedzenie samochodu Mike'a. Podchodząc do niego, pocałowali się krótko. Kiedy Mike zaczął się wycofywać, Doug go zatrzymał.

„Michelle, zamień fotele z Cindy”. Bez wahania otworzyła drzwi i zamieniła się z Cindy, usiadła obok Douga. Przyciągając ją do siebie, Doug ją pocałował, jego dłoń natychmiast powędrowała do jej prawej piersi i mocno ją uchwyciła. Myśli przemknęły przez głowę Michelle.

„Dlaczego zrobiłem to tak szybko? I dlaczego czułem się tak dobrze?”. Kiedy Mike jechał, Doug i Michelle dalej się całowali. Ręce były wszędzie. Cindy opierała się o Mike'a, pocierając penisem materiał jego spodni.

Ze swojej strony dłoń Mike'a znajdowała się w szortach Cindy, jego palce badały. Zanim dotarli na miejsce, Michelle miała już orgazm i była bliska sekundy. Nie mogąc się dłużej kontrolować, upuściła szorty na podłogę i złapała szorty Douga, ściągnęła je w dół, jego penis wyskoczył. Biorąc go szybko do ust, wsuwała go i wysuwała 3 lub 4 razy, a następnie wspinała się na niego i siadała okrakiem na jego biodrach.

Chwytając jego wyprostowany trzon, poprowadziła go do siebie. Dźwięk otwieranych drzwi wejściowych na chwilę odwrócił uwagę Michelle. Mike wysiadał z samochodu i trzymał Cindy za rękę, zabierając ją ze sobą.

Podchodząc do bagażnika Mike otworzył go i łapiąc koc, on i Cindy ruszyli w stronę lasu. Znalazł małą polanę i rozłożył koc. Gdy to zrobił, Cindy rozebrała się.

Garbiąc się w górę iw dół, Michelle pochyliła się do przodu, oferując lewą pierś do ust Douga. Wsysając go chciwie, sięgnął do tyłu, ściskając mocno jej pośladki, przyciągając ją jeszcze bardziej do siebie. Całując go, Michelle szepnęła: „Och kochanie, jesteś taki dobry! Cindy ma takie szczęście!”. Kontynuując wpychanie się w nią, Doug odpowiedział: „Ona uwielbia widzieć ciebie i mnie razem. I kocha Mike'a.

Stary, czy on jest zawieszony!”. Uśmiechając się, Michelle ponownie go pocałowała, ich języki tańczyły. Wciskając piersi w jego klatkę piersiową, przykucnęła na nim, ściskając między nimi jego worek. "O rany, nie przestawaj!". Mike leżał na plecach z rękami splecionymi za głową, obserwując, jak Cindy starała się wziąć go całego do ust.

Pomyślał, że skoro jest w tym nowy, z praktyką wyjdzie jej lepiej. A praktyka jest tym, co miał nadzieję jej dać. Jeśli z Dougiem było ok….

Ch. Greg przekupił wycieczkę Michelle na seminarium. Choć był naiwny, nie miała problemu, by go przekonać. „Wyjdę z pracy i wrócę późno w niedzielę”. "Ok".

Spakowała to, czego potrzebowała do kabiny, na dno walizki, a na dodatek spakowała ubrania „seminarne”. W piątek rano włożyła walizkę do bagażnika swojego samochodu i dając Gregowi krótkiego buziaka, wyszła do pracy. W południe ona i Mike poszli na lunch. "Kochanie, nie mogę się doczekać do 4:30!". "Po prostu trzymaj to w spodniach, duży chłopcze!".

Michelle wyszła na czas i wsiadła do samochodu, rozgrzała go, czekając na Mike'a. Chwilę później zatrzymał się. Wyskakując z samochodu, podszedł do jej samochodu i opierając się o okno, pocałował ją. "Chodź za mną do mojego domu, ok kochanie?".

„Pójdę za tobą wszędzie”. Podawszy Dougowi i Cindy swój adres, czekali na podjeździe Mike'a, kiedy on i Michelle podjechali. Zdecydowali się już wziąć samochód Michelle, ponieważ był największy, więc po wrzuceniu rzeczy do bagażnika wsiedli. „Tutaj są kluczyki, kochanie. Ty prowadzisz”.

Wsiadając, Mike uruchomił samochód. Uśmiechając się do siebie, pomyślał: „Oto jestem z żoną innego mężczyzny, w jego samochodzie, zabieram ją do lasu na gorący weekend. Kiedy on zmywa naczynia, ja będę zmywał jego żonę. Super!”. Kiedy jechali, rozmawiali.

Od czasu do czasu Doug całował Cindy, a Michelle całowała Mike'a na światłach. Ponieważ był dzień, a droga była dość ruchliwa, nikt jeszcze nie chciał się zbytnio angażować. „Więc kiedy się pobierzecie?”, zastanawiała się głośno Cindy. Zwracając się w kierunku tylnego siedzenia, Michelle odpowiedziała: „Nie możemy, przynajmniej jeszcze nie”.

"Dlaczego nie?". "Bo jestem już żonaty". "Co!?".

„To, o czym nie wie, nie zaszkodzi mu. Poza tym seks z nim jest jak oglądanie suchej farby, nudne!”. „Wow Michelle, wygląda na to, że masz coś dobrego z Mikem”. Patrząc na Mike'a i uśmiechając się, Michelle odpowiedziała: „Ja też tak myślę, zobaczymy”. W końcu dotarli do chaty tuż po zmroku.

Podjeżdżając do domu, Mike zaparkował samochód, wyłączając silnik. "Cóż, oto jesteśmy!". Gdy wszyscy zaczęli się wysiadać, Michelle chwyciła Mike'a za ramię.

„Po prostu bawmy się dobrze w weekend, ok? Bez ciężkich rozmów”. "Oczywiście kochanie". Pochyliła się, ucałowała go szybko i wyskoczyła z samochodu. Wchodząc na ganek, Mike otworzył drzwi i wszedł do środka, zapalił światła. "Och Mike, to jest cudowne!".

W domku była główna sypialnia na dole i otwarty strych na górze. Pokład przebiegał całkowicie na zewnątrz. „Pospaceruj, sprawdź to. Hej Doug, czy możesz mi pomóc wnieść rzeczy z samochodu?”. Kiedy dotarli do samochodu, Mike zatrzymał Douga, żeby z nim porozmawiać.

„Doug, Michelle naprawdę ma na ciebie ochotę. Widzę to w jej oczach, a poza tym mi powiedziała”. „Ona jest niesamowitą kobietą”.

"Tak, jest. Ale mam pytanie. Czy myślisz, że Cindy miałaby coś przeciwko, gdybyśmy ty, ja i Michelle mieli trójkąt?". Nie sądzę.

Może moglibyśmy mieć też jedną z Cindy”. „Byłoby świetnie!”. Wnosząc torby do kabiny, chłopaki zobaczyli, że Michelle i Cindy już się rozgościły.

Nagie, siedzieli na przeciwległych końcach kanapy, każdy z jedną nogą na podłodze, a drugą na kanapie. Zarówno Mike, jak i Doug odpowiedzieli natychmiast. „Pomyśleliśmy, że przyda ci się prezent powitalny w kabinie!”.

Pospiesznie rozebrał się, Mike podszedł do Michelle i Doug do Cindy. Pochylając się, Mike podniósł Michelle w ramiona. Stojąc i trzymając ją blisko piersi, powiedział: „Pokażę Michelle sypialnię”. Wszedł i delikatnie położył ją na łóżku. Uklęknął i pocałował ją.

Obejmując jego szyję i przyciągnęła go do siebie. Nastąpił długi, zmysłowy pocałunek. Zszedł na dół, pocałował jej szyję, prawe ramię, a potem pierś. Jęcząc, Michelle potarła jego ramiona o nią. lewą ręką, trzymając głowę w miejscu prawą.

Idąc dalej w dół, wspiął się na łóżko, więc teraz siedział na niej okrakiem. Jego twarz znajdowała się teraz przy jej pochwie, penis przy ustach. Chwytając głowę ustami, skwapliwie wciągnęła go do środka. Sięgając w górę i chwytając jego tyłek, mocno ścisnęła jego policzki, jednocześnie ssąc wzdłuż jego trzonu.

Trzymając się z tyłu jej ud, wsunął nos jak najgłębiej w jej pochwę. Uwielbiał piżmową słodycz, którą tam znalazł. Poruszając biodrami, pozwoliła rozsunąć nogi. Doug i Cindy byli zajęci na kanapie.

Doug dosiadł ją i został głęboko wepchnięty w jej pochwę. Jej nogi owinęły się ciasno wokół niego, Cindy drapała jego plecy paznokciami. "Och kochanie, jesteś taki dobry!". Doug uśmiechnął się do niej, a potem ją pocałował.

"Chcesz dołączyć do nich w sypialni?". Cindy tylko skinęła głową. Wstając, Doug wziął Cindy za rękę, jego erekcja wskazała drogę do sypialni. Stojąc w drzwiach, obserwowali Mike'a i Michelle w intensywnym "69", zanim Doug powiedział: "Miejsce dla jeszcze jednego?".

Mike kiwnął głową, podnosząc wzrok. "Absolutnie!". Siedząc, penis Mike'a wyszedł z ust Michelle z głośnym trzaskiem, powodując, że wszyscy się śmiali. Wspinając się na łóżko, Cindy położyła się obok Michelle, z Dougiem na zewnątrz. Przewracając się i odwracając, Mike położył się po drugiej stronie, tak że obie dziewczyny znalazły się pośrodku.

Michelle trzymała rękę wokół erekcji Mike'a, powoli ją gładząc. "Hej Doug, czy nie byłoby miło zobaczyć pocałunek Michelle i Cindy?". "Tak, to będzie!". Bez dalszej zachęty Michelle odwróciła się do Cindy iz uśmiechem pocałowała ją w usta. Chwilowy pocałunek, ich usta wkrótce się rozchyliły, ich języki najechały wzajemnie na usta.

Z obu dziewczyn dobyły się miękkie kobiece jęki. Nie było to nowe doświadczenie dla Michelle, Cindy zatraciła się w intensywnej zmysłowości doświadczenia, którego była ciekawa, ale nigdy nie działała. Mike i Doug po prostu oglądali. Żaden nie chciał przerywać, nie chciał, żeby to się skończyło. Cindy przesunęła się w dół, biorąc lewą pierś Michelle do ust.

Lekko przygryzając sutek, nabrała tyle piersi, ile tylko mogła. Jęcząc głośno, Michelle masowała kark Cindy. "Och, idź dalej!". Całując jej drogę w dół klatki piersiowej i podbrzusza Michelle, Cindy delikatnie rozchyliła uda. Ustawiając się między nogami Michelle, Cindy pochyliła się i zaczęła pracować nad swoją waginą jak opętana kobieta.

Wyczuwając, że nadszedł właściwy czas, Doug okrakiem na klatkę piersiową Michelle, podając penisa jej wyczekującym ustom. Otaczając go obiema rękami, Michelle wciągnęła go głęboko do ust, jego woreczek spoczywał na jej podbródku. Sięgając za jej głowę, Doug delikatnie ją przytulił, wpychając się w rytm jej ruchów. Bucking w usta Cindy, Michelle cumming i Cumming ciężko.

Chwytając ją za tyłek obiema rękami, Cindy trzymała język w pochwie Michelle, badając ją i wijąc, gdy jej stłumione krzyki odbijały się od ścian. Idąc za Cindy, która była na czworakach, Mike ustawił się i zaczął wchodzić. "Czas na całość, Cindy." Obracając biodrami i pchając, Mike całkowicie wszedł do środka. Trzymając jej biodra, pozostał tam na chwilę, zanim zaczął rytm długich, zmysłowych pociągnięć.

Odpychając się, by dorównać jego wysiłkom, Cindy była w błogim stanie seksualnego absolutu. Nigdy w swoich najdzikszych snach nie wyobrażała sobie, że mogłaby się tak czuć. Doug zwiększył intensywność swoich wysiłków, gdy poczuł nieuchronność uwolnienia.

Trzymając się głęboko w ustach Michelle, przyszedł. Fala po fali wybuchała, gdy Michelle, lekko krztusząc się, starała się jak najlepiej przełknąć wszystko, co jej dał. Mike wykonywał teraz potężne ciosy na całej długości, jego worek uderzał zaciekle w Cindy.

„Och Mike, spraw, żebym doszedł!”. Sięgając do przodu i chwytając jej piersi, był jak zwierzę bez klatki. Na czole zbierał się pot, gdy Cindy przekroczyła krawędź.

W tym momencie zwolnił kroku, gdy jego nasienie wybuchło. Trzymając się głęboko, bawił się jej łechtaczką, zwiększając intensywność jej orgazmu. Michelle i Doug obserwowali z miłością, jak Mike i Cindy upadli obok nich, spoceni i wyczerpani. Wszystkie ręce i nogi, czwórka zasnęła, głęboki, spokojny sen. Ch Następnego ranka Michelle obudził odgłos smażonego bekonu i słodki zapach świeżo parzonej kawy.

Widząc, że Mike zniknął, nago poszła do kuchni. Tam zobaczyła wspaniały tyłek Mike'a stojący przed piecem. "Dzień dobry kochanie!". "Och, cześć kochanie!". Podchodząc za nim, przytuliła go mocno.

Chwytając jego penisa, pogłaskała go do pełnej erekcji. "Co na śniadanie?". Ty, jeśli tego nie przestaniesz!”. Śmiejąc się, Michelle nalała sobie filiżankę kawy i usiadła, wyglądając przez okno, a potem patrząc na Mike'a, powiedziała: „Wiesz, ty i Doug macie najseksowniejsze tyłki Widziałem.”.

„Dlaczego dziękuję!”. Mike przyniósł dwa talerze do stołu. Kiedy jedli, rozmawiali o sobie. Kiedy skończyli, Mike wziął ją za rękę i wyprowadził na pokład „Och Mike, co za wspaniały widok!”.

„Poczekaj, aż zobaczysz jezioro. Kiedy Doug i Cindy wstaną, pójdziemy tam na dół”. Chociaż z pokładu roztaczał się niesamowity widok, nikt ich nie widział, ponieważ cała nieruchomość należała do wujka Mike'a, więc została umieszczona jako prywatna „Mike, myślisz, że Cindy dobrze się bawiła zeszłej nocy? Po raz pierwszy pomyślałem, że jest niesamowita.”.

„O tak, jestem pewien, że tak!”. „Cóż, dzień dobry wy dwoje!”. „Dzień dobry, Doug! Śpij dobrze?”.

„Pewnie.”. „Weź filiżankę kawy i dołącz do nas. Zakładam, że Cindy nadal śpi?”. „Tak.

Będzie spała do południa, chyba że ją obudzimy”. Chwytając filiżankę kawy, Doug usiadł tak, że krzesło Michelle znajdowało się blisko dwóch facetów. Popijając kawę i ciesząc się widokiem, Doug spojrzał na Michelle, mówiąc: „ Michelle, Cindy była wczoraj absolutnie dzika.

Nigdy nie widziałem jej tak podekscytowanej." "Michelle właśnie pytała mnie, czy uważam, że Cindy to lubi. Zapewniłem ją, że tak. "Ja też.". "Ok chłopcy, zanim zaczniemy cokolwiek, obudźcie Cindy, zjedz śniadanie i chodźmy nad jezioro." Podczas gdy Doug i Cindy jedli śniadanie, Mike i Michelle rozmawiali.

„Czy mielibyście jakieś problemy z wzięciem udziału w konkursie „Crazy Legs” w Pinetop Bar? To klub około dziesięciu mil stąd, a każda sobotnia noc to wieczór amatorski.”. „Co musiałbym zrobić?”. „Cóż, przypuszczam, że to zależy od tego, jak bardzo publiczność jest podekscytowana i jak bardzo jesteś pijany. Widziałem wszystko, od pokazania nogi po kompletną nagość.

Wszystko zależy od ciebie. Będę tam przez cały czas. ”. "Zobaczmy, jak bardzo mnie podnieciłeś." "Ok.

Zła wiadomość jest taka, że ​​Doug i Cindy nie mogą iść, bo nie mają 2 lat". "Jestem pewien, że znajdą coś do roboty. Chodźmy ich sprawdzić." Doug i Cindy jedli śniadanie, kiedy weszli Mike i Michelle. „Dzień dobry Cindy”.

"Cześć. Słyszałem, że idziemy nad jezioro." „Tak, jesteśmy. Wezmę kilka koców, na których mogę się położyć. To prywatna mała zatoczka; jesteśmy właścicielami całej posiadłości przy plaży.

To tylko około ćwierć mili, więc nie musimy się ubierać. ?”. "To brzmi wspaniale!". Kiedy Mike poszedł po koce, Michelle pomogła Dougowi i Cindy posprzątać kuchnię.

Michelle była mile zaskoczona tym, jak dobrze jest wykonywać codzienne obowiązki nago. "Hej Mike, może ty i Cindy nie pójdziecie dalej. Michelle i ja dokończymy tutaj, a potem zejdziemy na dół. Czy po prostu idziemy tym tropem?". – To ten – odparł Mike.

"Do zobaczenia za kilka minut." Patrzyli, jak Mike i Cindy szli ścieżką. Oboje zauważyli jej radosną odpowiedź, kiedy Mike poklepał ją po tyłku. Odwracając się od okna, Doug podszedł do Michelle i biorąc jej ręce w swoje, powiedział: „Michelle, jesteś piękna. Naprawdę otworzyłaś mi oczy na to, jak zmysłowa i seksualna może być starsza kobieta., a ja nie byłem z Cindy, na pewno bym cię gonił.". Łóżko Michelle, gdy spojrzała na chwilę w podłogę, a potem spojrzała mu w oczy.

- Doug, zabrałeś mnie na wyżyny seksualne, o których istnieniu nigdy nie wiedziałem. Jestem tak rozdarty między tobą a Mikem. Oboje jesteście dla mnie światem.

Ale jest też moje małżeństwo. Jestem tak zdezorientowany. Ujmując jej podbródek w dłoń i unosząc twarz, Doug ją pocałował.

Długi, zmysłowy pocałunek. Odsuwając się lekko, spojrzeli sobie głęboko w oczy. "Michelle, kocham cię". "Ja też cię kocham Doug." "Czy mogę cię zobaczyć, kiedy wrócimy do domu, tylko ty i ja?". "Chciałbym, aby.".

Całując ponownie, Doug mocno ścisnął jej tyłek, przyciągając ją do swojej erekcji. Padając na kolana, wzięła go do ust… Ch Gdy Doug i Michelle minęli ostatni zakręt na szlaku prowadzącym do jeziora, usłyszeli ciche chichoty, westchnienia i jęki. Zatrzymując się na chwilę, wyjrzeli między drzewa. Tam na kocu leżał Mike.

Okrakiem, tyłem do Douga i Michelle, siedziała Cindy. Zaciekle pracując w górę iw dół na nabrzmiałym penisie Mike'a, wydawała się nieświadoma swojego otoczenia. — Zostańmy tutaj i obserwujmy — szepnął Doug.

"Ok.". Przytulając się do Douga, Michelle trzymała lewe ramię mocno wokół jego talii. On z kolei ściskał i masował jej tyłek prawą ręką.

Ta scena wkrótce całkowicie podnieciła Douga. Widząc to, Michelle pogłaskała go lewą ręką. Zakrył usta, by stłumić jęk. Cindy pochyliła się do przodu, z rękami na ramionach Mike'a, używając kolan jako punktu podparcia, przesuwając się w górę iw dół wzdłuż jego penisa. Obie ręce mocno masowały piersi Cindy.

Doug był zahipnotyzowany widokiem członka Mike'a, tak dużego, jak był, wsuwającego się i wysuwającego ze swojej dziewczyny. Dodając do tego oczywistą radość, której doświadczała, Doug poczuł odrobinę zazdrości. Michelle wyczuła, że ​​miał mieszane uczucia, więc pochylając się w jego stronę, wyszeptała: „Hej kochanie, dołączmy do nich, ok?”.

Nie potrzebując dalszej zachęty, wziął ją za rękę i chodząc po zakręcie, podeszli prosto do Mike'a i Cindy, zanim jeszcze zorientowali się, że tam są. Uśmiechając się do Mike'a i Cindy, Michelle zapytała: "Mógłbyś dołączyć?". Mike zdołał przesunąć się na lewą stronę, nie naruszając pozycji Cindy na nim. Leżąc, Michelle sięgnęła w kierunku Douga.

"Chodź kochanie, połóż się ze mną." W tym czasie Mike i Cindy wznowili swoje kochanie. Wszystko to sprawiło, że Doug był w pełni wyprostowany, więc leżał; Michelle natychmiast wciągnęła go na siebie. Szerokie kolana pozwoliły Dougowi na łatwe wejście. Był jak opętany.

Jego gorączkowe tempo sprawiło, że Michelle osiągnęła szczyt w ciągu kilku minut. Po jej pierwszym orgazmie zatrzymał się, aby mogła zmienić pozycję i usiąść na nim okrakiem. Jeżdżąc na nim ze szczytu, pochyliła się do przodu, podsuwając mu piersi do ust.

"Och kochanie, jesteś taki dobry!". Ściskając jej tyłek, Doug pchnął głębiej. Znowu osiągając szczyt, sięgnęła do tyłu i ściskając jego worek, popychała go do własnego orgazmu. "No dalej kochanie, głęboko we mnie!". Wybuchając, napełniał ją raz za razem.

Siadając na nim, naprawdę czuła, jak to w nią wbija. Uśmiechając się do niego, pocałowała go. "Och kochanie, jesteś najlepszy!". Do tej pory Cindy i Mike osiągnęli szczyt, a ona leżała na nim. Całując ją namiętnie, Mike mocno ugniatał jej tyłek.

„Hej Doug, ty i Cindy musicie dziś wieczorem zająć się czymś. Michelle i ja idziemy do baru Pinetop i niestety musicie mieć 21 lat, żeby wejść”. "Nie sądzę, że to będzie problem." Po chwili wygrzania się na słońcu wrócili do domku, dziewczyny szły przed chłopakami. "Mike, nigdy nie widziałem dwóch lepszych tyłków." Patrząc wstecz, dziewczyny się uśmiechnęły..

Podobne historie

Glamour Shots: Rozdział 36

★★★★★ (< 5)

Alli dokucza Dave'owi kolejnymi seksownymi zdjęciami z chłopakami.…

🕑 50 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,475

Widok zdjęcia Dereka z moją żoną, z jego niezwykle wyprostowanym kutasem przy jej skórze, prawie natychmiast wywołał rozpalony do białości płomień połączonej zazdrości i gniewu. Teraz…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Rejs Michelle, rozdział 3

★★★★★ (< 5)

Spędzam dzień z żoną i jej kochankiem, zakochaną parą.…

🕑 37 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,655

Kristen i Brett siedzieli przy barze śniadaniowym, a moja żona przy kuchence gotowała szynkę i jajka, ubrana w krótki jedwabny szlafrok zawiązany w talii. Dziwnie było patrzeć, jak gotuje…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Ainsley 1

★★★★★ (< 5)

Moją żonę podrywa młody Murzyn…

🕑 8 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,395

Ainsely siedział na stole piknikowym obok parkingu w koszarach mojej firmy, rozmawiając z małą grupką palaczy i żartownisiów, którzy się tam kręcili. Mieliśmy tylko jeden samochód, więc…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat