Delia

★★★★★ (< 5)
🕑 9 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

Promienie słońca rozbłyskiwały jak złocista woda, ciepłe fale lizały potargane koce na łóżku. Delia obudziła się, słysząc odgłos kosiarki ruszającej na podwórku sąsiada, a jej zaczerwienione oczy otworzyły się tylko na tyle, by przekonać się, na czym polegała przeszkoda. Był poranek.

Przeciągnęła się jak kot, odsuwając na bok kołdry, które były piżmowe i słodkie z poprzedniej nocy. Jej blond włosy opadły na nią, gdy wstała, falując w dół jej kręgosłupa jak platynowe węże splątanego jedwabiu. Poszła do kuchni, ziewając szeroką, płową skórą, nagą i piękną, bez nici ubrań, które by ją okrywały. Przy kuchennym stole Max siedział nago w letnim powietrzu, jego francusko-niebieskie oczy przeglądały rozłożoną przed nim gazetę.

Dłoń Delii przeciągnęła się po jego ramieniu, kiedy przechodziła, kierując się do starożytnego dzbanka do kawy, który śpiewał na kuchence. Nalała im obu filiżanek, jej gęstej i słodkiej ze śmietaną, jego czarnej jak jego bizantyjskie loki. Usiedli razem i spojrzeli na siebie przez stół. Coś dobrego i brudnego błysnęło między ich oczami, iskra płonącego ognia na brzegach kubków.

- Kiedy twój mąż wraca do domu? Zapytał Max. - Nie do dzisiejszego wieczoru - odpowiedziała. Jednym płynnym ruchem wstał, sięgając po nią, gdy wstała z krzesła i zanurkowała w jego ramiona. Jego pocałunki były delikatnym deszczem, jego usta badały jej skórę, jakby nigdy wcześniej nie smakowały jej miękkości, chociaż noce minęły niezliczoną ilość razy. Pchał ją na blat, klęczał u jej stóp, rozchylając jej nogi, nawet gdy jego język zagłębiał się w zroszonych fałdach jej seksu.

Jęknęła, cichy dźwięk dobiegający z jej wnętrza, obserwując czubek jego głowy, gdy jego język wszedł i wszedł w nią, to satynowe ostrze prawie okrutne, gdy zmusiło jej ciało do przebudzenia się z rozkoszy. Jego język wysunął się z jej studni i rozprowadził jej perfumowany krem ​​na jej łechtaczce i wokół niej, liżąc i obejmując ją, jakby zjadał jej ciało, a jego palce delikatnie trzymały otwarte płatki jej kopca, odsłaniając jej najbardziej wrażliwe miejsca w jego zasięgu. Jęknęła, trzymając ręce na jego głowie, wciągając go w siebie. To nie wystarczyło! Potrzebowała więcej! Swoim ciałem pchnęła go w dół, aż znalazł się na plecach na kafelku, patrząc na nią siedzącą na nim okrakiem, jej kolana po obu stronach jego głowy. Jego członek był sztywny i pulsował własnymi potrzebami, ale nadal pił, trzymając ręce na jej napiętym tyłku, trzymając ją przy ustach, gdy orał i kopał.

Podniósł jedną rękę pod nią i nagle tam, gdzie był giętki język, twarde palce z łatwością wsuwały się w jej wilgoć, gładząc mięśnie jej wewnętrznych ścian, sprawiając, że drgała i skręcała się. Przycisnął płaską część języka do jej łechtaczki, głaszcząc ją, a jej biodra przyjęły rytm, który wyznaczył, ocierając się o niego. Ujęła piersi, ugniatając je, podczas gdy on patrzył, sutki wykręcały się między jej palcami. Jej skóra stała się gorączkowa, a jej pociemniała od słońca opalenizna płonęła jak ogień. Max mógł powiedzieć, że była blisko, tylko dyndając opuszkami palców na granicy kontroli.

Zatrzymał się, a Delia jęknęła na nagły bolesny brak jego palców w jej wnętrzu. Ale on kręcił się pod nią, wyciągając się, opuszczając ją na swoim ciele, aż znalazła się w pozycji z czubkiem jego penisa na jej kapiącym otworze. Z satysfakcjonującym westchnieniem opuściła się na jego trzon, wcinając się w siebie, a jego pełnia rozciągająca ją wewnątrz sprawiała, że ​​fala za falą rozmytej przyjemności od czubków palców u nóg do nasady jej srebrzystych włosów. Jeździła na nim, podnosząc biodra do niej za każdym razem, gdy opadała. Max czekał na to, powstrzymując się z niepojętą wolą, czekając, aż ona puści, zanim on z nią przyjdzie.

Delia ujrzała twarz w oknie tylnych drzwi, jak nagły szok zimnej wody gaszący ich płomienie. Oczy miał rozszerzone, z niedowierzaniem, ale było już za późno. Richard, wracając wcześnie do domu, patrzył, jak jego żona się rozpada, a jej ciało wiło się, gdy wracała raz po raz, dysząc i bezradnie na mężczyznę pod nią. Blask pożądania na jej wilgotnej skórze oślepił go jak słońce. Jej oczy były utkwione w ustach męża, usta układały się w jego imię.

Wbrew sobie Richard poczuł sztywność penisa. Jej widok, jej rozczochrane włosy, twarz karmiona seksem, poczuciem winy i wstydu, wezwał do jego pierwotnej strony zaborcze podniecenie, które go ogarnęło. Pragnienie zabrania jej z ciała tego obcego mężczyzny i posiadania jej było silne. Położył dłoń na klamce. W kuchni, którą szpiegował, para zatrzymała się, a Max, widząc wściekłego mężczyznę tuż za drzwiami, wyplątał się, skoczył na równe nogi i zniknął.

Delia klęczała na podłodze i ze strachem patrzyła, jak Richard wchodzi do kuchni. Podniosła błagalnie rękę, ale on odrzucił ją okrutnie na bok. Upadł przed nią, biorąc garść srebrnych włosów, które przyłożył do twarzy, i głęboko wciągnął powietrze. Warknął, słysząc charakterystyczny zapach utrzymującego się na niej piżma.

Drżała, niepewna. - Richardzie, zawsze cię nie było na tak długo… Przepraszam. Ja tylko… - Błagała, ale jego kamienna mina ją uciszyła.

Nie było nic poza odgłosem kosiarki obok, gdy powalił ją niemile na podłogę. W spodniach jego penis był napięty, trudniejszy niż kiedykolwiek wcześniej, gdy zobaczył ją rozciągniętą jak szmacianą lalkę, jej ciało wiotkie, giętkie i soczyste po orgazmie, który przeżyła. Rozpiął zamek i jego kutas wyskoczył swobodnie, gruby i wściekły czerwony. Oczy Delii otworzyły się szerzej.

Richard przykucnął nad jej leżącą na brzuchu postacią jak lew, wchłaniając zmieszany jej zapach i zapach drugiego mężczyzny, który przylgnął do jej skóry. Przyszpilił ją, klęcząc nad nią z nogami po obu stronach, kutasem nad jej twarzą i zasłaniając jej wzrok. Nerwowo przesunęła językiem po ustach.

„Otwórz”, rozkazał jednym słowem. Jej usta rozchyliły się posłusznie, a on pogrążył się w jej gardle, nie czekając, aż mięśnie jej szczęki rozluźnią się w odpowiedzi na to nagłe zapotrzebowanie na ich przestrzeń. Łzy napłynęły jej do oczu, ale leżała nieruchomo, biorąc go skromnie, gdy raz po raz uderzał w nią, ruchając jej śliczne małe usta, aż jej usta były zdrętwiałe, a sól jego przedspermy sprawiała, że ​​śliniła się.

Jego dłoń była zaplątana we włosy z tyłu jej głowy, przyciskając jej twarz do jego krocza; nie mogłaby się uwolnić, nawet gdyby chciała. - Na brzuchu - rozkazał ponownie, uwalniając ją nagle. Jego kutas wysunął się mokro spomiędzy jej ust, kiedy uniósł się tylko na tyle wysoko, by pozwolić jej się przewrócić, piersi przyciśnięte do zimnej płytki, ręce założone przed nią, jędrny tyłek w powietrzu, czekający na właściciela.

Stał, patrząc na nią. Jego ubranie paliło go, ale nie spieszył się z jego zdjęciem, pozwalając jej się wiercić, podczas gdy jej umysł próbował zgadnąć, co może zrobić dalej. Przykucnął obok niej i przesunął dłonią po jej plecach, odwzorowując krzywiznę jej kręgosłupa od łopatek do płynnego unoszenia się z tyłu. Powietrze odbijało się echem od dźwięku jego dłoni uderzającej w pulchne policzki, a ona nie ruszała się, gdy ją bił, a jej wstyd trzymał ją mocno na miejscu.

Łzy zmętniały jej oczy, spływając po twarzy. Zatrzymał się i podziwiał, jak czerwona była jej skóra w miejscu, w którym ją uderzył, odcisk jego palców wytatuowany na jej ciele. Ukląkł za nią i wziął swojego penisa w dłoń, głaszcząc z roztargnieniem.

Jej kolana były rozchylone, jej boleśnie opuchnięty seks spoglądał na niego spomiędzy zaczerwienionych policzków i zdał sobie sprawę, że sok, który ściekał po jej udach, należał wyłącznie do niej - drugi mężczyzna nie miał spermy. Uśmiech Richarda zabarwiony był lekkim rozczarowaniem, sam siebie zaskakując. Ale zostawiłby to na kolejną chwilę, żeby się nad tym zastanowić; w tej chwili Delia była otwarta, czekała i sądząc po jej krótkich oddechach, była równie głodna jak on.

Potarł czubkiem swojego penisa jej usta, zadowolony z tego, jaka była śliska i jak łatwo wślizgiwał się w nią. Zwinęła się jak grzechotnik, jej oddech uciekał z zaciśniętych zębów z sykiem. Przycisnęła się do niego, zmuszając go głębiej, boleśnie głębiej, aż fizycznie niemożliwe było pójście dalej. Posłusznie ją pieprzył, jedną ręką spoczywającą na jej dolnej części pleców, gdy obserwował miejsce, w którym jego trzon znika w niej, coraz szybciej, jej ciało pożera go żywcem. Jej palce zwinęły się, paznokcie wbiły się w podłogę, gdy jęczała.

Czuł, jak zaciska się wokół niego. Jego własne ciało napięło się i nagle wystrzelił w niej z przyjemnością, jak jasne światła przed oczami, intensywny skurcz mięśni, przypływ ulgi. Delia się trzęsła, jej ciało się wykrzywiło, spuszczała się w spazmach i strumieniu ciepła na jego penisa, spływał mu po nogach, tak słodko i ciepło! Powoli powrócił do nich poranek, jakby opadała mgła, słońce i powietrze, a kosiarka wciąż szumiała.

Delia spojrzała na niego przez ramię. Wziął ją w ramiona, całując w czubek jej głowy, trzymając ją blisko. "Kim on jest?" on zapytał. - Mój przyjaciel - powiedziała cichym głosem.

"Jak długo?" „Tylko odkąd wyjeżdżasz z miasta do pracy”. - A więc trzy miesiące. Richard pomyślał o tym.

Przez trzy miesiące jakiś inny mężczyzna pieprzył się z jego żoną, sprawiając, że wiła się, aż jęczała, sprawiając, że była… zła. Zły i brudny. Kutas Richarda drgnął. Nigdy w życiu nie był tak podniecony! Delia patrzyła na jego twarz, gdy siedział z nią, z wyrazem głębokiego zamyślenia. Po chwili wydawało się, że doszedł do jakiegoś rozwiązania.

Przygryzła wargę, wyczekiwanie i strach ją pożerał. „Może…” zaczął, „może uda nam się coś wymyślić”. I uśmiechnął się….

Podobne historie

Nasze wakacje w Vegas

★★★★★ (< 5)

Nigdy nie myślałem, że łączenie się ze starymi współlokatorami z college'u będzie świetną zabawą...…

🕑 8 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,925

Jill, Brenda i ja byliśmy nierozłączni na studiach i zrobiliśmy pewne rzeczy, o których nigdy nie powiem mojej matce. Po tym, jak wszyscy ukończyliśmy studia, poszliśmy naszymi oddzielnymi…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Odsłaniając Cindy, w kajdanach bez klucza: Rozdział 3: Curtis chce teraz do mnie wejść!

★★★★(< 5)

po tym, jak cumming w moich ustach, Curtis chce teraz wejść do mnie... a mój mąż pozwala mu!…

🕑 27 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 1,714

Rozdział 3: Curtis chce teraz do mnie wejść! Historia zaczyna się, gdy mój mąż, Jim i ja organizujemy przyjęcie przy grillu w naszym domu. Współpracownikka, Linda, zakrada się i kajdanki…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Na moje urodziny

★★★★★ (< 5)

Laura zaskakuje mnie niewolą i występem…

🕑 15 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 2,583

Ostatniej nocy były moje urodziny. Skończyłem trzydzieści trzy lata i po tym, jak mój syn poszedł spać, poszłam pod prysznic, sprzątając się, bo miałam nadzieję, że to gorący seks z…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat