Córka pozbywa się chłopaka, ale mama się poddaje recyklingowi…
🕑 26 minuty minuty MILF HistorieSandra potrząsnęła głową i westchnęła, słuchając, jak córka rozmawia ze swoim chłopakiem w sąsiednim pokoju. - Chyba żartujesz, prawda? - Chodź Jen, będzie fajnie. Ron, Angela, Wendy i Greg tam będą. - Głupi protest? Proszę. „Moglibyśmy skończyć w telewizji” Przerwała mu.
- Wiesz co? Skończyłem. Mam dość twoich głupich spraw i… Po prostu zapomnij o tym. Skończyliśmy. Zaczekaj, Jen. Sandra skrzywiła się na dźwięk trzaskania frontowych drzwi, po czym natychmiast nastąpiło wielkie westchnienie i skrzypienie sprężyn kanapy.
Wyjrzała za róg z kuchennych drzwi i zobaczyła Tima siedzącego na kanapie z głową w dłoniach. Ponownie potrząsnęła głową. Tim był w drużynie piłkarskiej, ukończył liceum w pierwszej klasie i od szesnastego roku życia miał pracę. Miał przed sobą świetlaną przyszłość, a jej córka właśnie go wyrzuciła jak śmieci. Podniósł głowę i zobaczył ją stojącą w drzwiach.
- Och, hej, pani Reynolds. Chyba słyszałaś, co? Sandra weszła do pokoju i podeszła do kanapy. - Tak, i choć warto, myślę, że popełnia kolejny duży błąd.
Nigdy nie wiedziała, kiedy było jej dobrze. Wstał z niedbałym uśmiechem. - Dzięki. Cóż, myślę, że zobaczymy się przynajmniej w sklepie. Aby przerwać niewygodną ciszę, która nastąpiła, Sandra zapytała: - Więc o co w ogóle chodzi w proteście? - Centrum handlowe, które chcą zbudować w lesie Greeley.
Jest wiele innych miejsc, w których można je zbudować, a oni chcą wyciąć wszystkie drzewa i tam je przykleić. Sandra zmarszczyła brwi. „Słyszałem o tym, ale nie wiedziałem, że oni go tam budują”.
Chociaż miejsce to straciło wyróżnienie w ostatnich latach, w młodości, mały kępek drzew był popularnym miejscem do zwiedzania. Sandra miała wiele miłych wspomnień z tego miejsca i myśl, że zniknie na zawsze, nie odpowiadała jej. „Tak, to jest do bani. Mamy nadzieję, że protest z okazji Dnia Ziemi może dotrzeć do wiadomości.
Będzie tam wielu ludzi. Im dłużej o tym myślała, tym bardziej obrażała ją cała sytuacja. - Czy mógłbyś użyć jeszcze jednego? Uśmiech Tima się poszerzył.
- Jasne. Chcesz przyjść? - Jutro mogę wyczyścić lodówkę. To znaczy, jeśli nie masz nic przeciwko, żeby mieć tam starszą panią.
- Nie jesteś stary - argumentował. - Jesteś za słodka - odpowiedziała Sandra, lekko potrząsając głową. "Więc kiedy to się zaczyna?" - Za około godzinę. Chcesz jechać ze mną? Wskazała na schody. - W porządku.
Pozwól mi się przebrać. Chociaż podczas jazdy czuła się trochę skrępowana, Sandra szybko się odprężyła, gdy odkryła, że protest obejmował znacznie więcej niż nastolatki. Kamery z kilku lokalnych stacji telewizyjnych ponownie sprawiły, że jej nerwy zaczęły działać, ale w końcu się zrelaksowała. Rozmawiała ze znajomym z drugiego końca miasta, kiedy Tim wrócił z dwoma papierowymi kubkami ponczu. "Zgadnij co?" Podał jej jeden z kubków.
„Ktoś słuchał radia i słyszał, jak 91 pytał dewelopera o to miejsce. Wygląda na to, że się wahał. To mogło naprawdę coś dobrego zrobić”. „To cudowne.
Jestem naprawdę zaskoczony, jak wiele osób się pojawiło”. Upiła łyk z filiżanki i spojrzała w niebo. „Mam jednak wrażenie, że wiem, dlaczego tłum się przerzedza i wszyscy reporterzy spakowali się”. „Tak, wygląda na deszcz.
Przed nami dość długi spacer do samochodu. Chcesz się tam wybrać? ”„ Prawdopodobnie powinniśmy. To był piękny dzień, ale wyobrażam sobie, że deszcz będzie zimny jak lód.
”Większość zgromadzonych podzielała tę samą opinię, ponieważ na poboczu drogi, na której wszyscy zaparkowali, odbywał się powszechny exodus. Szybko wypić sok, a następnie wrzuciłem kubek do kosza na śmieci w pobliżu. „Po prostu prześlę to, żeby naprawdę szybko załadowali go do ciężarówki.” Sandra skinęła głową.
„Będę tutaj . „Ciemne chmury nadal pełzały po niebie, kierując falę protestujących uciekających przed nimi dla bezpieczeństwa swoich samochodów. Zanim Tim wrócił, spadło kilka kropel.” Może lepiej uciekajmy, - zauważył ze śmiechem w głosie. Sandra zaśmiała się, gdy skinął głową w stronę samochodu i poszedł tą drogą.
Niecałą minutę później jego żart stał się rzeczywistością. Niebo się otworzyło i ogromne, chłodne krople deszczu spadły w prześcieradłach. biegając ostatnie sto metrów do samochodu, Sandra była przemoczona do skóry, kiedy zamknęła drzwi za nią. Tim wyrwał tabliczkę z przedniej szyby i dołączył do niej sekundę później.
Po cichym chichocie Sandra powiedziała: „Nie pamiętam, kiedy ostatnio gdzieś biegałam”. Tim uruchomił samochód. „Ten deszcz był dobrym motywatorem. Grzejnik dość szybko się nagrzewa”.
Ponieważ większość tłumu pokonała deszcz, nie miał problemu z wyjechaniem na drogę. „Masz coś przeciwko, jeśli włączę radio?” "Nie, proszę bardzo." Sandra była trochę zaskoczona, gdy wcisnął przycisk ustawień wstępnych, a jedna z jej ulubionych piosenek z liceum zabrzmiała z głośników. Musiała walczyć z chęcią kołysania się w rytm muzyki i zauważyła, że Tim stuka palcami w kierownicę w rytm piosenki. Zaciekawiona, zapytała: „Podoba ci się ta piosenka?” Zaśmiał się trochę nerwowo. - Tak.
Tata trochę mnie wciągnął w te rzeczy. Wszyscy się ze mnie śmieją, a Jennifer tego nienawidziła. ”„ Po prostu nie wiedzą, co to dobra muzyka. ”Mrugnęła do niego. Deszcz opadł mniej więcej w połowie drogi do domu, mniej więcej w tym samym czasie włączył się grzejnik.
Sandra zadrżała, gdy uderzyło ją ciepło, i spojrzała na Tima. Oddech wstrzymała, gdy zauważyła, jak jego przemoczona koszula przylegała do niego, dając ślady jego muskularnego torsu. Co myślałaś, kiedy z nim zerwałaś „Zastanawiała się, nadal patrząc kątem oka.
Dopiero wtedy rozważyła własne przemoczone ubranie. Ojej, pomyślała, gdy jej twarz się rozgrzała. Biała bluzka i przezroczysty stanik okazały się kiepskim wyborem. ubranie.
Pomiędzy chłodem a nasączonym materiałem sutki były wyraźnie widoczne. Przesunęła ramiona do przodu i szybko odciągnęła bluzkę od skóry, co pomogło, ale zastanawiała się, ile on widział. Na szczęście prawie wróciły w domu, oszczędzając jej zakłopotania. Wciągnął dr Żył i zaparkowany. - Nie masz nic przeciwko zobaczeniu, czy możesz znaleźć moją kurtkę z listami? Jen ją miała.
- Wcale nie. Wejdź. To nie powinno zająć ani sekundy. Po otwarciu drzwi, by go wpuścić, Sandra powiedziała: „Zaraz wracam” i ruszyła po schodach do pokoju córki. Zgodnie z jej przewidywaniami kurtka wisiała w szafie Jennifer i jej zlokalizowanie zajęło tylko chwilę.
Ściągnęła go z wieszaka i wróciła na pierwsze piętro. Promienie słoneczne wpadające przez frontowe okno przygasły, gdy dotarła do dolnej części schodów, a zaraz potem rozległ się dźwięk deszczu walącego w dom. Tim jęknął. - Wygląda na to, że trochę go wyprzedziliśmy. Podała kurtkę i zapytała: „Dlaczego po prostu nie zostaniesz, aż opadnie?” - W porządku.
Nie stopię się ani nic. "Proszę. Pozwól mi się przebrać, a zrobię kilka kanapek czy coś. ”„ Jestem trochę głodny.
”Po raz kolejny twarz Sandry ociepliła się. Kiedy jej odpowiedział, jego oczy spoczęły na jej piersiach na ułamek sekundy. po drugie.
Odwróciła się w stronę schodów, żeby ukryć swoje b i swoje atrybuty. „Po prostu idź usiąść w kuchni. Nie martw się zamoczeniem krzeseł. ”„ Dzięki. ”Kiedy pospiesznie wchodziła po schodach, Sandra miała wrażenie, że ktoś ją obserwuje.
Czy patrzy? Nie bądź śmieszny. Nie ma mowy, żeby patrzył na twój tłuszcz potrząsnęła głową, próbując odpędzić myśli i skupiła się na dotarciu do swojego pokoju, aby wydostać się z mokrego ubrania. Czuła się o wiele bardziej komfortowo, kiedy wróciła na dół, sucha i nie była już widoczna dla całego świata. Widzisz. Trwało to aż do chwili, gdy weszła do kuchni i zobaczyła, że Tim odchylił się na krześle, a jego koszula nadal przylegała do jego tułowia w najbardziej przyciągający wzrok sposób.
Spojrzała na lodówkę i powiedziała: Chyba mam szynkę i ser. Jeśli to w porządku? ”„ Jasne. Wszystko w porządku.
Po raz kolejny poczuła na sobie wzrok, kiedy pochyliła się, żeby wyjąć zapiekanki z szuflady na dnie lodówki. Tym razem nie mogła się powstrzymać przed obejrzeniem się i zobaczyła, jak Tim się odwraca w stronę kuchennego okna, jakby chciała wyjrzeć na zewnątrz. Tylko wyobraźnia.
Jednak pewność jej mentalnego głosu w żaden sposób nie pasowała do reakcji jej ciała. Jej sutki zesztywniały, a tym razem nie od chłodu nasiąkniętego deszczem ubrania. Sandra Usiadła przed nim kanapkę Tima i szklankę herbaty w chwili, gdy zadzwonił telefon. Skinęła głową, gdy powiedział „Dzięki”, a potem poszła odebrać telefon.
„Mamo, dziś wieczorem zostanę u Christine. Będziemy oglądać późny film. ”„ Zakładam, że przynajmniej zapytałeś jej matkę, czy wszystko w porządku, skoro nie zadasz sobie trudu, żeby mnie o to zapytać? ”„ Mam osiemnaście lat. Jezus. Więc mogę, czy co? ”Nie w nastroju do kłótni, Sandra odpowiedziała:„ Dobrze.
Ale zadzwonię później. - Tak. W porządku. Pa.
"Linia się zerwała i Sandra odłożyła telefon na ładowarkę, potrząsając głową i wzdychając z irytacją. Tim już pochłonął swoją kanapkę, zanim wróciła do kuchni.„ Myślę, że było dobrze? " zaśmiał się. Hej, czy mogę ci coś pokazać w internecie? Jest strona internetowa nauczyciela, który zorganizował protest, i myślę, że coś ci się spodoba. ”„ Jasne. Chciałbym zobaczyć, czy jest jeszcze coś, w czym mógłbym pomóc.
Tim wstał i wskazał kciukiem w stronę frontowego pokoju, gdzie znajdowało się biurko komputerowe. „Pozwól, że ci pokażę.” „W porządku”. odpowiedziała, jej ciekawość wzrosła i odwróciła się, by poprowadzić drogę do komputera. Doszedłszy do biurka, powiedział: „Powiem ci, jak się tam dostać, ponieważ moje spodnie są nadal mokre.
Nie chcę zepsuć krzesła. ”Sandra usiadła i włączyła przeglądarkę internetową. Następnie postępowała zgodnie z jego wskazówkami, aby wpisać adres strony internetowej.
Zainteresowała ją witryna nauczyciela i zobaczyła kilka zaplanowanych wydarzeń, myślała o wzięciu udziału, jeśli czas na to pozwolił. Jej zmarły mąż był strażnikiem parku, a praca na rzecz ochrony przyrody zarówno przypomniała jej o tym, że został jej odebrany o wiele za wcześnie, jak i dał jej metodę kontynuowania jego dziedzictwa w pewien sposób. do jej ulubionych, a potem Tim powiedział: „Teraz idź do”.
Sandra przeszła do witryny z filmami w jego kierunku, a następnie wpisała to, co kazał jej szukać. „Oto jest.” Wskazał na ekran . ”Kliknij ten. Myślę, że to ci się spodoba. ”W opisie nagrania była nazwa zespołu, którego piosenka grała, gdy Tim po raz pierwszy włączył radio w drodze powrotnej z protestu.
Kliknęła na wideo i zobaczyła, że ostatni występ na żywo w jakimś małym lokalu. Tim stuknął pięścią w kolano, słuchając, a Sandra kołysała się w rytm muzyki, zanim zdała sobie sprawę, co robi. Przypomniało jej to o chodzeniu na jeden z koncertów zespołu w liceum i musiała walczyć z uśmiechem, gdy przypomniała sobie, że podniosła górę i pokazała piersi na tym koncercie.
Film się skończył, a Sandra powiedziała: „To było dobre. Mimo to czuję się stara. Wydaje mi się, że pamiętam, że mieli dużo więcej włosów”. „Byłem na tym koncercie z tatą. Naprawdę wstrząsnęli tym miejscem.
Niektóre rzeczy po prostu stają się lepsze z wiekiem”. Kiedy odwróciła się i spojrzała w górę, nie było wątpliwości, że tym razem jego oczy były skupione. Wpatrywał się uważnie w jej piersi, najwyraźniej starając się zajrzeć przez dekolt jej bluzki.
Instynktownie zakryła swoje atrybuty jedną ręką. - Tim, co robisz? Zrobił krok do tyłu. - Przepraszam. Ja tylko… Cóż, widzę, skąd Jennifer to bierze. Sandra wiedziała, że jej twarz musi być czerwona jak znak stopu i czuła się, jakby się paliła.
- Jestem… Cóż, pochlebia mi to, ale jestem w tym samym wieku co twoja matka. Nie mogła powstrzymać rozszerzających się oczu. Cofnął się we właściwe miejsce, by mogła zobaczyć wybrzuszenie w jego dżinsach i naprawdę robiło to wrażenie.
- To nie znaczy, że nie możesz być seksowna. Sandra sapnęła. - Tim! Nie możesz mówić takich rzeczy. Bez względu na jej zdziwienie, bardzo trudno jej było powstrzymać wzrok od powracania do bardzo nieodpowiednich miejsc i poczuła mrowienie między jej nogami.
- Ale to prawda. Sięgnął w dół i poprawił wybrzuszenie w spodniach, przezwyciężając jej waleczną kontrolę i przyciągając jej oczy. Tak duży. Przestań! "Myślę, że powinieneś iść." Skrzywiła się, kiedy jej ton nawet jej nie przekonał, że to naprawdę szczerze. Znowu podszedł bliżej.
"Okej, jeśli tego naprawdę chcesz." Jego oczy wędrowały po niej, pożerając ją, i wyciągnął rękę, by pogłaskać ją po ramieniu. Sandra zadrżała z powodu ostrego mrowienia, które przeszyło jej kręgosłup, po czym natychmiast nastąpił ból w jej wnętrzu i pulsowanie w jej sztywnych sutkach. - Nie możemy - powiedziała cichym głosem, zanim mogła to przemyśleć. - Dlaczego nie? Słyszałem, jak rozmawiałeś z Jen. Nie wraca do domu.
Pieszczota jego dłoni przeniosła się na jej szyję. Jej plecy wygięły się w łuk, zanim zdążyła to zatrzymać, i znowu sapnęła. - Proszę, Tim - mruknęła pod nosem i nawet ona nie wiedziała, czy błaga go, żeby przestał, czy wręcz przeciwnie.
„Byłem twardy, odkąd zobaczyłem twoje sutki w samochodzie. Masz świetne cycki”. Nie mogąc odpowiedzieć lub nawet pomyśleć od razu po usłyszeniu tych słów, nie wykonała ruchu, by go zatrzymać, kiedy pochylił się, by ją pocałować.
Po przekroczeniu punktu, z którego nie było już powrotu, odwzajemniła jego głodny, naglący pocałunek z równą gorliwością. Minęło zbyt wiele czasu, odkąd była z kimkolwiek i jej potrzeba przejęła nad nią kontrolę. Jedną z jego dłoni ścisnął jej lewą pierś, a jedna z jej dłoni znalazła jego penisa. Sandra jęknęła podczas pocałunku, czując jego twardość przez dżins.
Nadal delikatnie ściskał jej pierś, pozwalając dłonią pieścić jej sztywny sutek. Jego język wsunął się w pocałunek, a ona oplótła nim swój. Pogrążyła się w tym uczuciu, dopóki jego ręka nie przesunęła się do końca jej bluzki i nie pociągnął w górę. Westchnęła, a potem skomlenie wyrwało się jej, gdy bluzka zsunęła się z jej piersi.
Uniosła ramiona i usłyszała, jak mówi: „Cholera, są cholernie świetne”, gdy materiał zsunął jej się na głowę. Pochylił się, żeby pocałować wypukłość jej prawej piersi, a potem lewej. Jego ręce przesunęły się za jej plecami i otworzył zapięcie jej stanika z najwyraźniej wyćwiczoną wprawą. Na szczęście była zbyt głęboko podniecona, by zastanawiać się, gdzie praktykował.
Jeśli zauważył, jak grawitacja wywarła wpływ na jej piersi, kiedy uwolnił je z podtrzymujących miseczek, z pewnością tego nie okazywał. Sandra jęknęła „Ojej”, kiedy jego usta objęły jeden z jej sutków. Potarła palcami długość jego ukrytej erekcji, czując jej rozmiar i twardość.
Wielbił jej sutki swoimi ssącymi wargami i wirującym językiem, budząc pożądanie większe niż wszystko, czego doświadczyła od lat. Potrzebując czegoś więcej niż tylko czucia go przez dżins, Sandra znalazła guzik jego dżinsów i zdołała go otworzyć jedną ręką, podczas gdy druga była zajęta pieszczeniem jego tyłu głowy. Wkrótce podążył za nim zamek błyskawiczny, a ona jeszcze raz przecisnęła go przez cieńszą szmatkę jego bokserek, zanim je ściągnęła. Uczucie jego młodego, twardego i nagiego kutasa w jej dłoni było prawie przytłaczające.
Jej palce nie dotykały jego obwodu, a gruby organ pulsował pożądaniem w jej uścisku. Pogłaskała go, sprawiając, że warczał wokół sutka wciągniętego między usta. Tim wypuścił sztywny pączek z ostatnim siorbaniem i wstał, w końcu rzucając jej spojrzenie na swoją męskość. Był tak samo długi, gruby i wspaniały, jak powiedział jej dotyk.
Głowa była bulwiasta i pokryta kroplą przedspermy. Jej usta zwilgotniały na jego widok i zaspokoiła potrzebę. - O tak - jęknął, gdy rzuciła się do środka, by podnieść cierpką perłę zdobiącą hełm jego penisa. Jej zmysły obudziły się pod wpływem jego smaku, zakręciła językiem wokół głowy, żeby ją zwilżyć, a następnie przyjęła go. „Kurwa, to dobrze,” jęknął, jego dłonie musknęły jej ramiona, gdy ssała tylko czubek.
Jego jęki i jęki zachęciły ją do większych wysiłków, a ona przyjęła go więcej. Nie mogła poradzić sobie z więcej niż połową jego grubego trzonu, ale wydawało się, że nie miał nic przeciwko temu. Uścisk jego palców zacisnął się na jej ramionach, a jego biodra zaczęły podskakiwać do przodu przy każdym ssaniu. Usta Sandry zsunęły się z jego twardego kutasa, a podekscytowanie sposobem, w jaki zareagował, przytłoczyło narastający ból w jej szczęce, spowodowany rozwarciem się tak szeroko, by go pomieścić. „Naprawdę wiesz, jak ssać penisa.
Cholera,” warknął. „Ach, to podniecające, pani Reynolds. Jesteś o wiele lepsza niż Jen”.
Jakaś niewielka jej część wiedziała, że powinna być zaniepokojona zarówno wzmianką o jej córce, jak io tym, że nazywa ją panią Reynolds, ale tak nie było. To w połączeniu z jego sprośnymi gadkami sprawiało, że była jeszcze gorętsza. Wydała z siebie rozczarowany jęk, kiedy oparł się na jej ramionach i jednocześnie szarpnął biodrami do tyłu, wyrywając się z jej ust. - Zaraz… nadejdzie - wydyszał Tim między szybkimi, ciężkimi oddechami.
Sandra odpowiedziała w pośpiechu: „Chcę, żebyś to zrobił”. Sięgnęła za niego, próbując przyciągnąć go z powrotem do ust. - Jeszcze nie. Czy twoja cipka jest mokra? "Tak, taki mokry." - Chcesz, żebym to polizał? Zesztywniała od elektrycznego szoku oczekiwania, który przeszył ją z wilgotnego żaru na te słowa. - Och, proszę, tak.
"Proszę co?" "Proszę, liż moją cipkę, Tim." Sandra ledwo mogła uwierzyć w słowa, które przeszły przez jej własne usta. "To jest tak cholernie gorące. Chcę to zrobić w twoim łóżku." Nadepnął na pięty swoich butów, aby je zdjąć, zdejmując koszulę, odsłaniając muskularną klatkę piersiową. Głęboko w upale Sandra wstała, kiedy wyskakiwał z dżinsów.
Rozpięła własne spodnie i zsunęła je. Jego dłoń objęła jej płeć, zanim zdążyła nawet przesunąć materiał za kolana. "Masz włochatą cipkę." Musiał zobaczyć błysk zażenowania w jej oczach, kiedy to powiedział, ponieważ od razu dodał: „Podoba mi się”. Palce Tima wcisnęły się w nią przez bawełnę, powodując, że krzyknęła z długo odmawianej błogości.
Swoją stopą zepchnął jej spodnie i pozwolił jej z nich wyjść, podczas gdy jego palce sondowały i pieściły jej mokre ciepło. Gdy tylko jej stopy zostały uwolnione, jego palce wsunęły się pod gumkę jej białych bawełnianych majtek. Chłodne powietrze pocałowało jej gorący seks, gdy ściągnął materiał, odsłaniając ją przed oczami. Kiedy rozplątywała nogi, jego palce poruszały się po ciemnych lokach i między jej wargami. "Jesteś mokry jak diabli.
Chcę zjeść twoją cipkę w twoim łóżku." Sandra mogła tylko skinąć głową. Jej oczy były mocno zamknięte, a głos ją zawiódł. Gdy tylko jego palce wyśliznęły się z jej przytulającego uścisku, ruszyła w kierunku schodów. - Ty też masz świetny tyłek - powiedział Tim, idąc za nim.
- Sprawia, że chcę go dać klapsa. Spoglądając wstecz, Sandra podziwiała młodego, sprawnego mężczyznę podążającego za nią, którego twardy kutas podskakiwał przy każdym kroku. Jego oczy utkwiły w jej tyłku, nie pozostawiając wątpliwości, że mówi prawdę. Tył, który uważała za tak ogromny, powodował drganie jego penisa.
Po raz pierwszy od lat znów poczuła się seksowna i pozwoliła, by przełożyło się to na kołysanie jej bioder, które wywołało z niego warczący chichot. Schody zdawały się ciągnąć w nieskończoność, a korytarz wydawał się jeszcze dłuższy, kiedy ścisnął jej tyłek, gdy dotarł do drugiego piętra. Wreszcie znalazła się na skraju łóżka i odwróciła się do niego. Tim pocałował ją mocno, używając swoich silnych ramion, aby poprowadzić ją, by najpierw usiadła, a potem się położyła.
Jego kutas otarł się o nią, gdy leżała, sprawiając, że wzdrygnęła się podczas pocałunku. Kiedy jego usta opuściły jej usta, rzucił się z powrotem do jej piersi, ssąc mocno jej lewy sutek przez chwilę, po czym się wyprostował. Sandra krzyknęła z zaskoczenia, kiedy złapał ją za nogi, które wciąż zwisały z krawędzi łóżka, i obrócił ją dookoła. Wspiął się na łóżko, a ona przesunęła się w stronę poduszki, jej serce waliło, a cipka bolała. Silne ręce przesunęły się za jej kolanami, wypychając je w górę i na zewnątrz, szeroko rozchylając nogi.
Nie tracił ani sekundy, zanim przesunął się między jej udami, rozpostarł palcami loki wokół jej seksu i zanurzył się z głodnym warknięciem. Jej głowa wyskoczyła z poduszki i wydała z siebie długi, drżący, wysoki jęk, gdy jego język zagłębił się w nią. Nie drażnił się w żaden sposób, w żadnej formie ani w formie. Pożerał ją.
Język Tima wbił się głęboko w nią, dotknął jej i drażnił jej obrzęk łechtaczki. Ssał jej fałdy i pączek, poruszając przy tym głową. Sandra złapała się za piersi i drażniła sztywnymi punktami, zdyszana. "Dobrze?" Mamrotał między kolanami, podnosząc głowę i szukając jej oczu.
„Mmm hmm,” jęknęła w odpowiedzi. "Powiedz mi." Po kilku jękach zastosowała się. "To takie dobre uczucie. Nie przestawaj." Zbyt długo zaprzeczana i niesamowicie podekscytowana widokiem młodego mężczyzny między jej nogami, Sandra wspięła się na górę rozkoszy z zadziwiającą szybkością. Wił się na łóżku najlepiej, jak potrafiła, z jego ramionami owiniętymi wokół jej nóg, trzymając jej płeć na środku jego ust.
Uderzyła głową o poduszkę i wydała ciągły strumień wrzasków, jęków i jęków. "Chcesz przyjść?" "Proszę, każ mi przyjść!" Powiedz mi, kiedy tam będziesz. Odsunął na chwilę ochronny kaptur jej łechtaczki i kilkakrotnie szybko machnął wrażliwym pączkiem językiem.
"Chcę to usłyszeć." - J-tak blisko. O Boże, proszę! Ciasno za jej kopcem stale rosło wraz z mrowieniem każdego centymetra jej cipki. Siedziała u szczytu kulminacji; ledwo świadoma czegokolwiek poza nieuniknionym, ale nieuchwytnym uwolnieniem, którego tak bardzo potrzebowała. Wtedy była tam.
„Zamierzam…” Udało jej się tylko usłyszeć pierwszy dźwięk, zanim słowo zmieniło się w zawodzenie ekstazy. Climax napędzany siłą pozwolił jej zacisnąć razem uda wokół jego głowy, gdy jej łono skurczyło się i trzepotało. Jej palce wbiły się w prześcieradło, wykręcając je. Jej palce u nóg zwinęły się, a plecy wygięły. Tim nie ustąpił, ale zamiast tego nadal docierał, doprowadzając ją na nowe szczyty pięknej agonii z każdym ruchem języka.
Sandra nigdy nie chciała, żeby to się skończyło, ale ledwo mogła znieść intensywność swojej przyjemności. Krzyczała do sufitu powyżej, serce waliło jej w uszach. Po początkowym szoku ekstazy, jej orgazm toczył się falami po wspaniałej fali. W końcu słodkie doznania osłabły i zwiotczała. Jej nogi opadły ciężko na łóżko i usłyszała warczenie Tima.
Bez najmniejszego wysiłku zmusiła się do otwarcia oczu, by zobaczyć, jak wyciera jej soki z ust. Kremowa wilgoć pokrywała jego twarz od brody do czubka nosa. - Cholera, ostro przychodzisz.
To takie cholernie gorące. Sandra nie mogła kontrolować swojego oddechu ani języka na tyle dobrze, by zrobić coś więcej niż tylko skinąć głową. Usiadł na kolanach, a widok jego podskakującego kutasa wywołał wstrząs wtórny, który sprawił, że zadrżała. Kiedy podszedł bliżej, jej oczy rozszerzyły się i jęknęła: „Och!” Po raz kolejny podniósł jej kolana. Sandra z trudem łapała oddech w niemal przerażającym oczekiwaniu, gdy palce jednej ręki zacisnęły się na jej udzie, a on użył drugiej do prowadzenia jego penisa.
Gdy tylko grzybek dotknął jej fałdów, wepchnął się w nią. Krzyknęła, gdy jego kutas ją rozciągnął, z łatwością wsuwając się do jej nasyconego kanału, aż jego jądra osiadły na jej tyłku. "Tak, kurwa, ta cipka jest ciasna, pani Reynolds." - Och.
S-taki pełny - pisnęła Sandra. "Podoba Ci się to?" "O tak!" - Na przykład co? Powiedz mi - podpowiedział, drgając mięśniami, by jego erekcja pulsowała w niej. "Uwielbiam twojego dużego kutasa! Pieprz mnie!" W jego głosie słychać było warczący chichot, gdy odpowiedział „Tak” i cofnął się, by pchnąć ponownie.
- Ach! O Boże! Ach! Och! Sandra sapała i krzyczała przy każdym pchnięciu i odwrocie swojej męskości. Jej pierwszy orgazm nigdy nie ustąpił całkowicie, więc każde pociągnięcie jego penisa powodowało wstrząsy w górę jej kręgosłupa. Walczyła o kontrolę, zaciskając wokół niego mięśnie intymne. Ściśnij tę cipkę. Tak, wiesz, jak się pieprzyć.
Tak jak wtedy, gdy tylko kilka minut wcześniej zaczął ją językiem, wziął ją mocno i szybko od pierwszego pociągnięcia. Klaskanie ich ciał zderzających się w połączeniu z delikatnymi wzdęciami jego grubego kutasa uderzającego w jej nasyconą cipkę. Chrząknął i warknął z wysiłku, a widok jego pracujących mięśni podniecił ją jeszcze bardziej. Przyszło na nią bez żadnego ostrzeżenia. Jej zmysły po prostu zostały przeciążone i nie wiedziała, że zbliża się do szczytu, dopóki nie dopadł jej orgazm.
Krzyczała, aż zabrakło jej tchu, co zakończyło się piskiem, a jego kutas nadal wbijał się w jej głąb. Później zrozumiała, że przeżywała swój pierwszy wielokrotny orgazm, ale na razie wiedziała tylko o bolesnej, doskonałej ekstazie. Podchodziła raz po raz, przechylając się na łóżku i krzycząc, jej piersi podskakiwały nierówno pod wpływem siły jego pchnięć.
Jej wizja przygasła. Dźwięk był przytłumiony, aż usłyszała niewiele więcej niż szybkie bicie serca. Szok, kiedy się uwolnił, sprawił, że usiadła i otworzyła oczy. Przycisnął swojego kutasa do jej zaokrąglonego brzucha i raz poruszył biodrami, po czym wydał głośne chrząknięcie. Jego kutas pulsował, a strumień gorącej spermy mocno rozpryskał się na jej prawej piersi.
Upadła z powrotem na łóżko, kiedy przetoczyła się przez nią kolejna fala rozkoszy, ale czuła, jak jego gorący krem nadal zdobi jej ciało. Lepkie pasma pokrywały jej klatkę piersiową, brzuch i gromadziły się w marynarce. Wróciła, a stymulacja jego jąder łaskotała jej łechtaczkę na tyle, by wyrzucić ją z krawędzi. Zanim mogła znowu pomyśleć, Tim upadł obok niej na łóżku. Jego zmiękczający kutas był śliski od jej soków, a ostatnia kropla spermy wiła się przez dolinę między jego twardymi jak skała mięśniami brzucha.
Spojrzała w dół na swoje spermione ciało, zdumiona, jak wiele tam było. - Kurwa, to było dobre - mruknął. - Sprawiłeś, że doszedłem mocno.
W odpowiedzi Sandra mogła tylko cicho jęknąć. Przez długie minuty po prostu leżeli obok siebie, dochodząc do siebie po potężnych orgazmach, które zabrały im oboje. Potem poczuła, jak łóżko się przesuwa. Tim oparł się na jednym łokciu i podziwiał jej ciało.
„Chciałem wyciągnąć się i wejść w twoje usta, ale nie mogłem tego zrobić. Ale wyglądasz dobrze cała pokryta spermą”. - Czułeś się tak dobrze.
Nie sądziłem, że kiedykolwiek przestanę przychodzić. "Ja też." - Ale nie musiałeś się wycofywać. Moje rurki są związane.
Usiadł trochę bardziej i Sandra była zaskoczona, widząc, jak jego kutas drgnął życiem. "Wejdź w swoją cipkę?" Odpowiedziała, że bardziej podniecona niż kiedykolwiek przypuszczała, że to możliwe dzięki tej sprośnej gadce. „Chciałbym poczuć, jak twój wielki kutas wchodzi we mnie”. "Cholera, chcę." Wyciągnęła rękę, aby pogłaskać czubkiem palca jego usztywniający organ i szepnęła zmysłowym głosem: - Więc zrób to dla mnie.
Tak naprawdę nie potrzebował dodatkowej zachęty. Tim mocno spał, jego wspaniały, śliski jak cipka kutas leżał bezwładnie na jego udzie, kiedy Sandra doszła do siebie na tyle, by wstać z łóżka mniej więcej godzinę później. Trzymała mocno zaciśnięte mięśnie intymne, żeby nie wyciekał z niej jego krem, i podziwiała niemal surrealistyczny widok młodego ogiera leżącego w jej łóżku. Wtedy w jej głowie pojawiła się najgłupsza myśl. Robię tylko swoją część Dnia Ziemi i poddaje recyklingowi to, co ktoś beztrosko wyrzucił.
Poza tym jest to zasób odnawialny. Sandra stłumiła śmiech i poszła do łazienki, żeby wziąć prysznic, trzymając dłoń między nogami. Miała zamiar odnawiać ten zasób tyle razy, ile to możliwe.
Max bierze udział w corocznej imprezie Mardi Gras rodziców i spotyka tajemniczą i zaniedbaną MILF.…
🕑 50 minuty MILF Historie 👁 2,136Maxwell Anderson Jr. lub Max do większości swoich przyjaciół czekał latami, aż pozwolą mu wziąć udział w dorocznej imprezie Mardi Gras jego rodzica. Wiele osób w kręgach społecznych…
kontyntynuj MILF historia seksu„Czy podoba ci się to, co widzisz, chłopcy?” Zapytałam szczerze. Skwapliwie pokiwali głowami. Spojrzałem na nasze otoczenie, aby upewnić się, że jesteśmy bezpieczni. To było idealne.…
kontyntynuj MILF historia seksuNadszedł czas, aby pani Williams dotrzymała obietnicy.…
🕑 17 minuty MILF Historie 👁 13,316W sierpniu przed końcem liceum wraz z rodziną wybraliśmy się na wakacje z rodziną Williamsa (panowie Williams, Cory, Lauren i Carly) i Romasami (panowie Roma, Tommy i Vicki) ) do Miami.…
kontyntynuj MILF historia seksu