Gorący dzień wędkowania na rzece stał się jeszcze gorętszy.…
🕑 28 minuty minuty MILF HistorieTemperatura w sklepie wciąż rosła wraz z porannym słońcem. Ryan obserwował tykanie zegara, sekunda po sekundzie, przez ostatnie pół godziny, błagając, by jego dzień pracy się skończył. Stos za stosem ciężkich cegieł układano starannie na każdej wysyłanej mu palecie.
Pot ściekał mu z ciała, mocząc dżinsy i przyklejając koszulkę do jego ciała. Jego kudłate, brązowe włosy były spięte w mokrą czapkę. Nałapany kurzem i brudem od stóp do głów chwila była już blisko. Jeszcze raz spojrzał na zegar, z ulgą widząc, że czas już prawie się kończy.
Trzy dwa jeden; niepowtarzalny dźwięk gwizdka dał Ryanowi podniecenie i ulgę naraz. W końcu nadszedł weekend. „Do diabła, tak” ucieszył się, gdy rozciągnął ciało i ruszył do biura, by odebrać cotygodniowy czek. Firma, z którą Ryan pracował, produkowała cementowe produkty do kształtowania krajobrazu, a kiedy ludzie pytali, jak mu się to podoba, odpowiedział tylko: „To praca letnia, dzięki Bogu”.
Ryan pracował dziesięć godzin od poniedziałku do czwartku. Piąta trzydzieści do piętnastej trzydzieści, niewolnictwo w upale lata. Piątki przypadały mu na pół dnia, ku jego uldze, w których wszyscy pracownicy wyjechali w południe. Praca dobrze się opłacała, ale była ciężka.
Praca fizyczna sprawiła, że Ryan miał świetną budowę ciała, której nie musiał utrzymywać w sali ćwiczeń, tak jak wtedy, gdy był na studiach. Gdy otworzył drzwi do biura, podmuch chłodnego powietrza uderzył go jak pociąg, odbierając mu oddech. Stał w linii z resztą pracowników oczekujących na wynagrodzenie.
Para rąk zacisnęła się na jego ramionach, co spowodowało, że podskoczył. „Rany, koleś, zrelaksuj się. Myślałeś o tym, żeby ssać swojego kutasa? szydził ze swojego przyjaciela Andy'ego. „Ugryź mnie, dupku - odparł ze śmiechem. „Co zamierzasz zrobić z resztą piątku?”.
Ryan żartobliwie uderzył swojego przyjaciela w pierś i powiedział: „Kierujesz się w stronę rzeki, ty?”. „Cholera, chciałbym móc, ale idę do kabiny w ten weekend. Wygląda na to, że będziesz musiał cieszyć się tym samotnie, tylko ty i twoje fantazje” - zauważył Andy z ponczem. „Pierdol się, mam piwo na lodzie i moja wędka jest już gotowa. Nic mi nie będzie.” Dwaj młodzi mężczyźni śmiali się i piszczeli.
Wzięli czeki i razem wyszli na parking. Machając na pożegnanie Andy'emu, Ryan wskoczył do samochodu i skierował się do banku. Piętnaście minut później wjechał na podjazd. Wszedł do pokoju z błotem i rozpiął buty. Rozebrał się do bielizny, włożył odzież roboczą do kosza i skierował się do łazienki.
Po szybkim spłukaniu całego dnia pracy z jego ciała i przebraniu się w parę szortów cargo i koszulki z odciętą koszulą, odzyskał potrzebne rzeczy na relaksujące popołudnie, po którym brzęczą i łowią ryby. Chwycił swoją zabawną lodówkę, sprzęt i kij wędkarski i zarzucił krzesło na plecy. Zadowolony z tego, co miał, rozpoczął wędrówkę w kierunku swojego ulubionego miejsca połowów. Rzeka siedziała za domem Ryana przez skrawek lasu, około czterysta jardów za tylnymi drzwiami patio.
Z krawędzi podwórza lasy zaczęły opadać na niewielki grzbiet. Podążał małą ścieżką, którą zużył od lat podróży do i z rzeki. Podążając ścieżką w dół grzbietu, ziemia wkrótce wyrównała się na dole do starego szlaku konnego. Stamtąd krótki spacer szlakiem doprowadził go do starego ogrodzenia i bramy sprzed wielu lat.
Nigdy wcześniej nie widział, żeby ktoś korzystał ze szlaku, ale wiedział, że na szlaku jest mała stadnina koni, w odległości krótkiej przejażdżki od jego sąsiedztwa. Ryan przeszedł przez otwartą bramę i wszedł do świątyni. Las otworzył się do końca szlaku na małą, trawiastą polanę wzdłuż brzegu rzeki.
Sama rzeka była tylko cofką do znacznie większej drogi wodnej. Naprzeciwko punktu obserwacyjnego Ryana stała piaszczysta plaża, która sięgała prawie do połowy wody. Reszta brzegu była otoczona lasem, pozostawiając to miejsce z dala od wszelkich ludzkich ingerencji. Ryan odłożył lodówkę i rozłożył obolałe ramiona i ramiona.
Usiadł na krześle i znalazł kij w kształcie litery Y, na którym spocząłby drąg. Przynętę przykuł i wyrzucił do wody. Umieścił tyczkę w zgięciu kija Y i usiadł na krześle. Sięgając do swojej lodówki, otworzył jedno ze swoich piw i pociągnął długi łyk.
„Nie ma nic lepszego niż to”. Wydając westchnienie ulgi. Czerwiecowe słońce zalało go, gdy siedział i obserwował swoją linię w wodzie. Lekka bryza wiała w powietrzu, zapewniając mu niemal idealną ulgę od wilgoci.
Szybko wypił resztę piwa i włożył puszkę z powrotem do lodówki, wyciągając kolejną. Nagle jego kij zaczął kołysać się w górę iw dół. Zerwał się na równe nogi, chwycił pręt i pociągnął mocno do tyłu, ustawiając hak.
Pułapka na jego rolce zaczęła jęczeć i zgrzytać, gdy ryba oderwała się od niego. Ryan walczył z rybą, zataczając się mocno i upewniając, że lina jest napięta. Po prawie dziesięciominutowej walce Ryan zdołał wyłowić dużego suma na brzeg. „To musi wynosić co najmniej dziesięć funtów” - zauważył. Gdy śluzowata bestia zawróciła.
Uwalniając haczyk za pomocą zestawu warstw, wypuścił rybę, odłożył haczyk i wrzucił z powrotem do wody. Ryan umył ręce szmatką na pudełku i usiadł. To była jedna z największych ryb, jakie kiedykolwiek złowił w wodach przybrzeżnych.
Był rozczarowany, że nie było go w pobliżu. Otworzył kolejne piwo, by świętować. Ciepłe słońce i zimne piwo zmieszane z zaciętą bitwą z sumem sprawiły, że jego oczy zaczęły płonąć.
Walczył, żeby nie zasnąć, ale powoli pozwalał im się zamknąć, gdy odpłynął. Otworzył szeroko oczy, gdy pomyślał, że słyszy trzask konia. Jak długo spałem, pomyślał. Wstał i wyjrzał za swój kij, nie zauważając żadnej zmiany, odkąd zamknął oczy i pochylił się nad lodówką, by napić się piwa.
„Przepraszam, co tu robisz?” - dobiegł głos z tyłu, przerażając życie Ryana. Napiął się i odwrócił, nagle oślepiony promieniem słońca. Zasłaniając oczy dłonią, zmrużył oczy, by zobaczyć sylwetkę kobiety stojącej w pobliżu ogrodzenia, osiodłanego konia przywiązano do jednego ze słupów za nią. „Cóż, masz zamiar odpowiedzieć na moje pytanie?” - zapytała surowo kobieta. Zdecydowanie zaskoczyła go na tyle, że kilka pierwszych słów wyrwało mu się z ust.
„Ja… po prostu łowię ryby,” wyjąkał. „Widzę to”, powiedziała kobieta lodowatym tonem. „Dlaczego jesteś na mojej posesji?”.
Ryan zawsze myślał o tym, kto jest właścicielem tej nieruchomości, ale po tylu latach łowienia ryb i pływania tam, nie widując się z nikim innym, doszedł do wniosku, że właścicieli nie ma w pobliżu. „Tak mi przykro z powodu wkroczenia, że schodzę już od dzieciństwa. Nazywam się Ryan Underwood. Mieszkam w ślepej uliczce na skraju lasu.”.
Kobieta spojrzała na niego gniewnie, a jej lodowaty ton trochę się stopił. „Przepraszam, że cię przestraszyłem, od lat nie jeździłem tym szlakiem. Po prostu zaskoczyło mnie, że znalazłem tu kogoś.„ Latem przychodzę tu dość często ”, odpowiedział z powrotem.„ Cieszę się, że ktoś znów korzysta z tej starej polany. Nazywam się Rebecca Johnson, w skrócie Becky. Mam stąd stadninę koni.
”. Zaczęła się do niego zbliżać i przez chwilę myślał, że ją rozpoznaje. Gdy się zbliżyła, słońce w pełni ją ujawniło.
Ryan poczuł, jak krew spływa mu między nogami. Jego członek poruszający się w jego szortach. Kobieta wyglądała na około trzydziestki. Miała falujące blond włosy spływające jej za ramiona. Między dwojgiem piwnych oczu siedział doskonale rzeźbiony nos.
przód został ozdobiony białymi i turkusowymi koralikami, nadającymi mu indiański styl. Kilka górnych sznurków nie było tak ciasno związanych jak dolne, co ujawniło spory rozszczep z bardzo efektownych piersi. miała lekko opaloną skórę i napięty brzuch, co świadczy o tym, że musiała często ćwiczyć. Dżinsy do jazdy były obcisłe aż do dwóch jasnobrązowych kowbojskich butów. Była niesamowicie piękna.
Materiał MILF klasy A. Uścisnęli sobie dłonie, a Becky rzuciła szybkie spojrzenie i uśmiechnęła się. Kiedy oddalała się od niego w kierunku brzegu i jego wędki, Ryan zastanawiał się, o co jej się uśmiecha? Spuścił wzrok, a jego twarz natychmiast zrobiła się czerwona.
Wybrzuszenie jego krocza było bardzo zauważalne przez jego spodenki cargo z bliska. Spojrzenie w górę nie pomogło mu wcale. Stała na brzegu i patrzyła na rzekę. Jej obcisłe dżinsy ze skórą ukazujące idealny tyłek w kształcie serca, który rzuciłby mężczyznę na kolana.
Próbował szybko się dostosować, tuż przed tym, jak się odwróciła. „Jak minęło dziś łowienie ryb” - zapytała z ciekawością. „Do tej pory przebiegało to powoli, ale udało mi się wyciągnąć jednego, który miał około dziesięciu funtów”. „Łał, nie złapałem takiego od dawna”. Podeszła do jego krzesła i zbadała resztę jego ustawienia.
„Uwielbiam łapać duże”, powiedziała z uśmiechem. Założę się, że uwielbiasz łapać duże, szczególnie w ustach i walić w pu… „Czy dużo łowisz?” - powiedział głośno, starając się oczyścić z brudnych myśli. „Nie, już niewiele. Zwykle schodziłem z tym tatą i siostrą do tego miejsca wiele lat temu.
Siedzieliśmy tutaj na brzegu i łowiliśmy ryby przez cały dzień. Cały czas siedziałem tutaj i chodziłem pływać także z moimi przyjaciółmi, ale odkąd przejęłam farmę, nie miałam zbyt wiele czasu na zabawę. ”. „Wiedziałem, że trzeba go użyć w pewnym momencie, ale nie wiedziałem. Wydaje mi się, że odkryłem tę tajemnicę”, zachichotał Ryan, fantazjując na temat jej pływania z przyjaciółmi w ubraniach mniej ubranych niż w bikini .
„Powiedziałeś, że przyjechałeś tutaj odkąd byłeś dzieckiem?” zapytała. „Tak, odkąd skończyłem trzynaście lat. Więc to będzie teraz około ośmiu lat.”.
„Masz dwadzieścia jeden lat, a więc piwo w twojej lodówce zostało kupione legalnie?” uśmiechnęła się. „Lepiej w to uwierz, nie ma lepszego sposobu na spędzenie gorącego dnia nad rzeką niż przy zimnych naparach. Czy troszczyłbyś się o jeden; jesteś pełnoletni, prawda? "Odsunął się z uśmiechem.
Zachichotała, a potem wybuchnęła śmiechem." Młody człowieku, jestem wystarczająco dorosły, aby być twoją matką! Ja wezmę piwo, co do cholery. otwórz puszkę i pociągnął długo, zanim wypuściła ją z ust. Biorąc głęboki wdech, powoli wypuściła powietrze, dotykając zimnej puszki z boku szyi.
„O tak, która uderza w to miejsce”, wypuściła duszno maniery. Już twardy kutas Ryana podskoczył w krótkich spodenkach na jej działania i dźwięk jej tonu. Zaczynał już myśleć o swoich późnych nocnych fantazjach, które miał zamiar o tej kobiecie, kiedy powrócił do rzeczywistości głos.
„Hę, co to znowu było?” zapytał. Uśmiechnęła się, pytając ponownie: „Czy kiedykolwiek miałaś panią Jennings, kiedy chodziłeś do szkoły?”. Pani Jennings była mokrym marzeniem liceum. Miała ciemnobrązowe włosy, które zawsze były upięte. Zakrzywione biodra, które akcentowały niewielki brzuch z kilku ciąż.
Jednak w ciąży wzrasta d rozmiar jej piersi ogromnie. Zawsze ubierała się zachowawczo, ale z powodu zwiększonego rozmiaru klatki piersiowej od czasu do czasu musiała pozostawić jeden lub dwa guziki bluzki otwarte, odsłaniając wystarczająco dużo cukierków dla każdego napalonego licealisty, by mógł dać klapsa swojej małpce do końca dni. Ryan dość często bił mięso według myśli swojego byłego nauczyciela biologii. „Miałem ją jako nauczycielkę” - zauważył Ryan.
„Miałem ją w młodym roku tuż przed zajściem w ciążę”. Becky zaśmiała się: „Czasami myślę, że nawet nie mają telewizora”. Ryan uśmiechnął się zdziwiony. Wzięła jego mimikę jako: Nie mam pojęcia o czym mówisz, patrz. „Przepraszam”, powiedziała.
„Pani Jennings lub Rachel, to znaczy moja siostra bliźniaczka.”. Twarz Ryana rozjaśniła się, gdy złożył dwa i dwa, zarówno to, kim ona była, jak i uwagę seksualną, którą wypowiedziała. Myślał, że ją poznał, ale tak naprawdę rozpoznał panią Jennings z czasów liceum.
Zawsze zazdrościł jej mężowi, człowiekowi, który mógł bawić się tymi dużymi, soczystymi melonami. Zaczął się śmiać. „Kiedy tu po raz pierwszy wszedłeś, myślałem, że cię znam, ale wygląda na to, że pamiętam twoją siostrę.” „Wyglądamy podobnie, jedyny sposób, w jaki ludzie moglibyśmy rozróżnić, kiedy byliśmy młodsi, to fakt, że mam blond włosy, a Rachel jest brązowa. Teraz, gdy się starzejemy, ludzie mogą łatwiej nas rozdzielić”.
"Jak to?" zapytał Ryan. Mimo że wyraźnie znał odpowiedź. Zmrużyła na niego oczy, a potem uśmiechnęła się krzywo.
„Cóż, Rachel ma troje dzieci w porównaniu do mojego zera, co czyni ją trochę bardziej um… zauważalną w niektórych obszarach niż ja.” Ryan rzucił szybkie spojrzenie na pierś, wpatrując się prosto w jej ogromny dekolt. Natychmiast zaczął żałować, że jego twarz sprawiła, że jego zawstydzenie stało się dość oczywiste. „Widzisz coś, co lubisz?” - zapytała Becky z chichotem.
Ryan brakowało słów. Miał wrażenie, jakby całe jego gardło było zamknięte. Próbował mówić, ale nie mógł znaleźć odpowiedzi. Jego jedyną słyszalną odpowiedzią było wykrzyknięcie słabego „przepraszam”. „Po co? Pochlebiam takiemu młodemu człowiekowi, jak ty, daj temu staremu torbie drugie spojrzenie.”.
Odchrząknął, gdy jego serce zaczęło trzepotać. „Żartujesz, jesteś wspaniały. Jesteś bardzo atrakcyjną kobietą, gdybym cię lepiej poznał, wyobrażałbym sobie, że jesteś tak samo niesamowity w środku, jak i na zewnątrz.
Mężczyzna, który mógłby być z tobą, musiałby poczuć się jak król. ”. Ryan skinął głową, a potem został odwrócony przez swoją śmiałość.
Jego twarz znów się karmiła. Położyła się i uśmiechnęła się szeroko:„ Ty są słodkie, kiedy się wstydzisz. Podoba mi się, gdy mężczyzna chce zaryzykować. ".
Becky podeszła do niego krok bliżej. Jej serce zaczęło bić szybko. Nagłe mrowienie pojawiło się między jej nogami. Spojrzała głęboko w oczy młodego mężczyzny, a potem szepnęła coś, czego nigdy nie myślała, że to zrobi. „A jeśli sprawię, że poczujesz się jak król?”.
Ryan nie mógł uwierzyć w to, co właśnie usłyszał. Zaskoczony jej szeptem, zamknął oczy i zobaczył tylko czystą żądzę Zrobił krok w jej kierunku, wciąż wpatrując się w jej piwne kule. Owinął drżące ręce wokół jej pleców, przyciągnął ją do siebie. Jego pulsujący kutas błagał o uwolnienie z krótkich spodenek., wysyłając fale uderzeniowe przez oba z nich.
Bicie serca uderzyło w jego bębenki, a następnie poziom pożądania uwolnił się z jego granic. Objęli się wargami i pocałowali się z wielką pasją. Język Becky stukał w usta Ryana, a on niech wślizgnie się do jego ust w jego przestrzeni. Ich języki walczyły ze sobą w mokrym, pożądliwym uścisku.
Kontynuowali walkę, dopóki nie oderwał się od jej ust. Wstrzymując oddech, zaczął całować jej policzek do szyi. Jego głodne pocałunki wywołują delikatne jęki przyjemności od partnera. Pocałował ją w środek jej szyi, a potem w dół w kierunku jej piersi.
Uwalniając ręce zza niej, przesunął się na przód, aby położyć ręce na jej piersiach. Powoli zaczął masować jej grejpfruty. Ryan pieścił ją przez materiał swojej bluzki i odnalazł sutki, z których każdy wyraźnie wystawał.
Owinął je kciukami, a potem oparł usta. Delikatnie pstryknął językiem każdą sferę, a następnie powoli przyspieszył. Uderzył ją i wciągnął w strój, dopóki materiał nie został przemoczony, a Becky westchnęła i jęknęła z przyjemności. Poczuł, jak jej ramiona podnoszą się i uderzają go w brodę.
Spojrzał w dół i zobaczył, jak jej dłonie sięgają rąbka jej topu. Zsunął jej pierś z ust. Becky podciągnęła się bardziej, gdy słońce pochłonęło jej świeżo odsłoniętą skórę. W górę i nad głową podeszła do góry, zatrzymując się w trawie u jej stóp.
„Przykro ci, że teraz patrzysz?” - zapytała z seksownym uśmiechem, opierając dłonie na piersiach. „Do diabła nie, jesteś taki cholernie gorący” - powiedział, podnosząc się i wypełniając dłonie jej miękkim ciałem. „Uczyń mnie królem” - wykrzyknął, zanim wrócił po więcej. Drżąc pod jego dotykiem, pisnęła: „Jesteś niegrzeczna, podoba mi się to”. Ujęła jego twarz w dłonie i uniosła jego usta do jej, obejmując, gdy schyliła się, by chwycić dno jego odcięcia.
Pociągnęła, ale zatrzymały go jego ręce masujące jej piersi. Niechętnie puścił jej piersi i uniósł ramiona prosto w powietrze. Becky nadal podciągała się, dopóki jego koszula nie została uwolniona. Odrzuciła go na bok i natychmiast sięgnęła po jego szorty. Śledziła dłoń wzdłuż jego długości, czując, jak przeskakuje jej dłoń.
„Ktoś chce grać, lepiej nie każ mu czekać”, powiedziała nieśmiało, otwierając przycisk i rozpinając muchę. Sięgnęła do jego szortów i złapała go za rękę. Ryan wydał z siebie cichy pomruk, gdy dała jego członkowi kilka długich powolnych pociągnięć.
W jednej chwili uwolniła go i włożyła szorty. Opadli z łatwością, a jego kogut wyskoczył swobodnie. Becky podniosła wzrok i uśmiechnęła się diabelsko.
„Cieszę się tym”. Jego kutas wcale nie był największy ani najgrubszy, ale był najmilszy, jakiego widziała od bardzo dawna. Znowu zaczęła go głaskać, a on zsunął się z butów.
Jeden kopniak, a potem drugi, poleciał butami i spodenkami. „Połóż się” - rozkazała pilnie. Zrobił, jak mu kazano, usiadł, a potem rozsunął się, miękka trawa łaskotała go w plecy. Stała nad nim i rozpięła guzik dżinsów. Zsunęła zamek błyskawiczny, odsłaniając górę białych majtek.
Chwytając dżinsy za biodra, zaczęła je odsuwać, dopóki nie zakryły jej seksu. Uśmiechnęła się złośliwie, patrząc, jak chwyta jego penisa i zaczyna się szarpać. Oczy ma szeroko otwarte ze zdumienia i zdumienia, błagając o więcej.
Uniosła jedną nogę i położyła stopę pokrytą butem na jego udzie. Ryan szybko dostał podpowiedź i jedną ręką gładząc kutasa, położył drugą na tylnej części jej buta. Pociągnęli w przeciwnych kierunkach, a zamszowy but zsunął się. Zsunął się z jej skarpety, gdy przesunęła drugą stopę na pozycję, ten sam proces powtarza się. Kiedy buty zdjęły się, cofnęła się o krok.
Wciąż trzymając dżinsy w dłoniach przejechała obok swojej płci. Mały jęk wymknął się z gardła Ryanowi, gdy spojrzał w górę na zauważalne mokre miejsce. Białe majtki, dość przezroczyste, pokazywały jej stan pobudzenia.
Przesunęła dżinsy za kolana na tyle daleko, że mogła kopnąć resztę drogi. Jedna noga, a potem druga, uwalniając ją. Opadła na kolana i powoli czołgała się po jego ciele. Pocałowała go w udo, w biodro i potem. Ryan przestał głaskać się i patrzył, jak pochyla się i składa gorący, mokry pocałunek w głowę jego zaklętego kutasa.
„Ach, kurwa, tak” - wydychał powietrze. Becky nadal całowała swojego członka, a potem znów wstała. Wyciągnęła język i polizała go od jego czubka do jego piłek iz powrotem.
Owinęła dłoń wokół jego kutasa i wsunęła jego mokrą głowę do ust, wysysając kałużę przedspermy, która uciekła. Kiedy głaskała i ssała, powoli obracała ciało. Przesunęła nogi w kierunku jego głowy, a gdy kontynuowała przyjemny atak na jego pręt, poczuła, że majtki są ściągane z jej tyłka. Tkanina rozciągała się coraz bardziej, aż nie mogła się już przesunąć. Wyprostowała jedną nogę do tyłu, a drugą pochyliła się do przodu, pozwalając Ryanowi zsunąć majtki w dół i na bok.
Z majtkami zdjętymi, podniósł głowę i wysunął język, dotykając jej czystego, ogolonego seksu. Wibracje, które czuł, zapewniały go o jej przyjemności. Kiedy on języczał jej wargi, nadal przesuwała swoje gorące usta w górę iw dół jego pulsującego penisa. Z ust i wyszło.
Przełyka ślinę, dopóki jej nos nie dotrze do jego piłek i wróci do czubka. Klepał się i ssał, kręcąc wokół jej opuchniętego guzka, połykając ostry nektar, który mu wypuściła. Jęczenie przyjemności uciekało im obojgu.
Nagle jej biodra zaczęły się zaciskać, a Ryan musiał owinąć ręce wokół jej dolnej części pleców, aby kontynuować atak. Zsunęła usta z jego kutasa mokrym trzaskiem. „Kurwa, kurwa Cumming!” wrzasnęła, natychmiast wciągając go z powrotem do ust. Ryan kontynuował atak, czując, że zbyt znajomo mrowi jego kulki.
Becky wiła się i krzyczała wokół swojego kutasa, gdy jej orgazm się utrzymał. Uczucie, jak miotała się nad nim i wibrujące krzyki na jego penisie były dla niego zbyt duże. Próbował się powstrzymać, ale to nie miało sensu.
Odrzutowiec po strumieniu jego gorącego ładunku uwolnił się z jej gardła. Jęczeli i jęczeli jednomyślnie, połykając się nawzajem. Kolejnym mokrym trzaskiem stoczyła się z niego na plecy. Oboje wpatrywali się w niebo, rozkoszując się poświatą wspólnych orgazmów. „Od lat nie jadłam tak cipki.
Byłaś dobra” - dyszała. Walczył o oddech. „Dzięki, nigdy wcześniej nie byłem tak głęboko wciągany. Moje stare dziewczyny nigdy nie chciały tego spróbować.”. „Szkoda, naprawdę mi się podoba”.
Powoli siadając oparła się o jego ciało, aż upadła na jego pierś. Leżeli tam dość długo, wygrzewając się we wczesnym popołudniowym słońcu. Spojrzała na jego krocze, by zobaczyć, jak jego członek odzyskuje trochę życia.
Odwracając głowę, by na niego spojrzeć, uśmiechnęła się z zadowoleniem. „Wytrzymałość młodości zawsze mnie zadziwia”. „Doświadczenie dojrzałości jest kluczem” - odpowiedział z uśmiechem.
Pochyliły się i lekko pocałowały. Mogli razem skosztować swoich soków i była to wspaniała mieszanka. Ich języki zaczęły powoli tańczyć, gdy przeczesywała palcami jego kudłate, brązowe włosy. Powoli oparła się na nim, opierając go jak siodło. Pochylił się i ujął jej dłoń w dłonie, masując miękkie ciało.
Potem Ryan się odważył. Puścił ją tyłem prawą ręką i zeskoczył w dół, wysyłając błyskawicę przez ciało Becky. Przerywając pocałunek, zapiszczała z radości.
„Będę jeździć na tobie jak dziki ogier.”. „O kurwa, tak”, był wszystkim, co Ryan mógł zebrać. Becky poczuła, jak jego solidny członek stuka jej wilgotny seks poniżej. Uniosła się do przysiadu, zwijając szczupłe palce wokół jego trzonu i kierując go w stronę nieba.
Przesuwała głowę tam iz powrotem po swoim mokrym otworze, drażniąc się ze swoim partnerem. Potem, starannie, opadła na niego. Jej aksamitny kanał otaczający jego penisa jak pochwę do miecza. Opadła na kolana i odrzuciła głowę do tyłu, patrząc w niebo.
„O tak cholernie duże!” Krzyknęła. „Kurwa, jesteś ciasny!” - zawołał zaraz. Powoli zaczęła podskakiwać na jego prążkowanym kutasie.
Najpierw powoli, a potem z większą pilnością. Położyli sobie dłonie na piersiach, ona dla równowagi, a on dla rzucania jej wyprostowanymi sutkami kciukami. Jej tempo przyspieszyło jeszcze bardziej i po krótkim czasie ich ciała ślizgały się i ślizgały ze świeżym połyskiem potu. Jęczenie i westchnienia przyjemności wypełniły powietrze, gdy jechała dziko.
Jej wytrzymałość zaczęła słabnąć, gdy poczuła zbliżający się orgazm. Wyczuwając zmęczenie, Ryan złapał ją za biodra i zaczął tłoczyć się w jej stronę. Okrzyk ekstazy, który wydał Becky, obudziłby umarłych.
Zamknęła oczy i pozwoliła, by zbliżał się jej orgazm. Nagle została rzucona na plecy. Otworzyła szeroko oczy i zobaczyła Ryana między jej nogami, a jego stalowy pręt wciskał się w jej seks. Uniosła nogę nad jego ramieniem, gdy on zatonął, kulki głęboko w nią.
„Kurwa… tak, tak, tak, aaaa!” jej odgłosy przyjemności przyspieszyły tempo Ryana. Ujęła pierś i ścisnęła sutek, wysyłając fale uderzeń przyjemności przez jej ciało. Ich zderzające się ze sobą ciała wydawały odgłos uderzenia, który odbijał się echem nad rzeką i w lesie. Szybko przesuwał się tam iz powrotem, jego kogut pojawiał się i znikał w jej gładkim otworze.
Wyczuwając mrowienie w swoich piłkach, Ryan zwolnił tempo i uwolnił się. Przewrócił ją tak, że leżała twarzą w dół. Wiedząc dokładnie, czego chciał, Becky uniosła ręce i kolana. Patrząc na niego, zakręciła tyłkiem z parnym uśmiechem i zachichotała. Ryan przyjął ten wyraz w znaczeniu „chodź i weź mnie”, nie wahał się.
Złapał swojego penisa i przycisnął go do jej kanału, pocierając go i wywołując zmysłowy jęk dojrzałej bogini. Pchnął się naprzód, a jego penis wślizgnął się w nią. Rozluźnił się w przód iw tył, coraz głębiej wsuwając swojego kutasa, aż doszedł do końca. Jego tempo przyspieszyło i chwycił jej biodra, aby nie dopuścić do ucieczki kutasa.
„Aaaaa, o kurwa, tak, tak, daj mi to!” pisnęła, patrząc na niego z ogniem w oczach. Ryan rzucił się do domu stalowym, pulsującym prętem, nie powstrzymując niczego. Jego dłonie zaczęły się wyślizgiwać z jej bioder z powodu ich zwiększonego potu. Wyciągnął rękę, wziął garść jej opadających, blond włosów i pociągnął. Piszczała z rozkoszy, gdy wyprostował ją z bólu.
Nadal odpychał, jego biodra zamazywały się. Uwolniając włosy, sięgnął i złapał ją za ramiona, ponownie pociągając, cały czas wbijając się w nią z lekkomyślnym porzuceniem. Jej jęki i płacz przybrały na sile. "Jesteś blisko?" - zapytał przez zaciśnięte zęby.
„Prawie… tam… oooh kurwa, nie przestawaj! Ryan oddał wszystko, co miał, w kilka następnych pchnięć. To wystarczyło Becky, gdy wydała z siebie mrożący krew w żyłach krzyk.„ Ooo… kurwa, tak … Aaaah! jego pompowanie, gdy jej orgazm przelewał się do wstrząsów wtórnych. Kontynuował pompowanie głęboko w nią.
Nagle jego ton stał się bardzo naglący. „Ja… ja się wytrysnę," wyjąkał. Becky spojrzała na niego. - Całą moją twarz. Wytrysk w moich ustach! ”.
To wszystko, co Ryan musiał usłyszeć. Oderwał się od jej mokrego kanału miłosnego mokrym trzaskiem. Becky zebrała siłę, którą pozostawiła, aby unieść się z ziemi i podnieść na kolana. jego lśniący kutas, otworzyła usta i wysunęła język. Ryan pompował swojego kutasa wściekle, a potem głośno chrząknął.
Gruba lina spermy uderzyła Becky prosto w jej usta i policzek. Druga lina wylądowała bezpośrednio na jej języku Trzeci i czwarty zanurkowały w jej usta, kropiły usta i podbródek. Ostatni opadł na jej szyję. Z kutasa Ryana wypłynęła kropelka spermy.
Becky polizała pozostałą spermę z wrażliwej głowy kutasa, po czym cofnęła się i przełknęła. Ryan westchnął głęboko. „Kurwa, nie sądziłem, że tyle przyjdę.” Becky zachichotała, przesuwając palcem po twarzy, zbierając resztę spermy. Włożyła palec do ust i wyssał wytrysk, stanęła przed nim, oboje ociekali potem letnie słońce świeciło, podążając w stronę wieczoru. Spojrzeli sobie w oczy i objęli się nawzajem, łącząc się pożądliwym pocałunkiem.
Zerwali pocałunek. Becky odwróciła się i ruszyła w stronę brzegu rzeki. „Po całej tej gorącej zabawie myślę, że muszę wziąć chłodną kąpiel. Chcesz się do mnie przyłączyć?”. - Z przyjemnością - powiedział Ryan z szerokim uśmiechem na twarzy.
Połączyli ręce i razem weszli do chłodnej wody, zanurzając palce u stóp w piaszczystym dnie. Zatopili się pod powierzchnią, obejmując się jeszcze raz pocałunkiem, zanim znów się pojawili. Po krótkim pobycie w wodzie wrócili na trawiasty brzeg. Zapadając się w trawie, leżeli obok siebie, pozwalając słońcu wyschnąć zużyte ciała.
Żadne z nich nie wypowiedziało ani słowa. Po wysuszeniu zabrali ubrania i ubierali się jak kochankowie, chociaż kilka godzin wcześniej się nie znali. Podeszli do zacienionego szlaku, gdzie brązowa klacz była nadal przywiązana do płotu. Ryan pomógł Becky wspiąć się na siodło i wzięła wodze. Patrząc na młodego mężczyznę, wystarczająco młodego, by być jej synem, uśmiechnęła się.
„Dziękuję za wspaniały dzień, Ryan, mam nadzieję, że zobaczymy się wkrótce.”. „Będę z nią w każdy piątek w południe, dopóki nie wrócę do szkoły.”. „W południe mówisz… Myślę, że spędzimy z tobą bardzo zabawne lato” - wykrzyknęła, oblizując usta i uśmiechając się z pożądaniem.
Ryan poczuł, jak porusza się między nogami. Spojrzał w dół i zobaczył, że jego wybrzuszenie znów rośnie. Becky również to zauważyła i oboje wybuchnęli śmiechem.
„Och za wytrzymałość młodości”. „Doświadczenie dojrzałości jest kluczem” - mrugnął. Odwróciła klacz i ruszyła ścieżką. Obejrzawszy się, mrugnęła do niego i pocałowała.
Ryan pomachał i obserwował ją, dopóki nie zniknęła jej z oczu. Odwrócił się w stronę swojego krzesła i wędki. Chwytając kolejne piwo z lodówki, otworzył je i opadł na krzesło.
Kiedy pociągnął długi łyk, jego kij zaczął się kołysać w górę iw dół. Skoczył na równe nogi, chwytając pręt i ustawiając hak. Zaciek zaczął jęczeć i zgrzytać. Na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech, gdy walczył z rybą.
Tego lata zdecydowanie będzie świetnie.
Co stało się potem…
🕑 6 minuty MILF Historie 👁 6,681Od czasu mojej namiętnej nocy z nią nie myślałem o niczym innym, jak tylko o ponownym pieprzeniu się z nią. Minęły dwa tygodnie i nie miałem od niej żadnej wiadomości. Czując się lekko…
kontyntynuj MILF historia seksuJeden z przyjaciół jej syna zachęca ją, by dała swojemu wibratorowi papiery do chodzenia…
🕑 23 minuty MILF Historie 👁 2,108Anna weszła do drzwi, zamykając je z siłą krótszą niż to, co można by uznać za trzask. Z roztargnieniem rzuciła torebkę na stolik do kawy i ruszyła prosto pod prysznic. Czuła się tak,…
kontyntynuj MILF historia seksuJej młody sąsiad ma „dobrą wolę” nie tylko w sercu…
🕑 36 minuty MILF Historie 👁 2,524Renee odłożyła słuchawkę i pochyliła się nad biurkiem, trzymając głowę w dłoni. Dzień w biurze był już wystarczająco zły, a to była tylko wisienka na torcie. W jakiś sposób…
kontyntynuj MILF historia seksu