Kocica z kampusu wprowadza mnie w świat seksu.…
🕑 35 minuty minuty MILF HistorieOdkąd skończyłam szesnaście lat, desperacko pragnęłam stracić dziewictwo i wreszcie stać się mężczyzną. Zanim minęła ostatnia klasa, wszystkie moje przyjaciółki straciły dziewictwo i miały dziewczyny, a przynajmniej dziewczyny, z którymi spotykały się od czasu do czasu i pieprzyły, kiedy tylko zaszła taka potrzeba. Ja natomiast nie miałem takiego układu i czułem się tak, jakby wszyscy oprócz mnie to robili. Stało się to dla mnie obsesją, a gdy rok się rozpłynął, stanąłem w obliczu tego, czego obawiało się wielu licealistów; iść na studia jako dziewica.
W liceum miałem dziewczyny, ale te związki nigdy nie wyszły poza niezręczne sesje całowania się na tylnych siedzeniach samochodów lub niezdarne walenie konia i obciąganie na imprezach. Czy tak trudno było znaleźć słodką, mądrą dziewczynę, która byłaby tak napalona jak ja? Zaczynało mi się to wydawać, gdy zbliżały się letnie wakacje, kiedy przechodziłem od absolwenta szkoły średniej do nowicjusza w college'u. Na początku lata starałem się zachować optymizm.
Powiedziałem sobie, że poznam seksowną młodą kobietę i przeżyję gorące lato, zanim rozejdą się nasze drogi do college'u i uniwersytetu. Ale wraz z upływem lata moje szanse na znalezienie chętnego kandydata do tego gorącego romansu malały. Początkowo było to mało prawdopodobne, ale powtarzałem sobie, że tak się stanie. Nigdy tak nie było. Mimo to lato nie było całkowitym fiaskiem.
Urocza dziewczyna Zoey z pracy obciągała mnie od czasu do czasu w zamian za podwózkę do domu lub pomoc w jej dziale w centrum handlowym. To było wszystko, na co była gotowa się posunąć. Uwierz mi, próbowałem ją namówić na więcej, ale wykreśliła granicę w seksie oralnym.
Pozwoliła mi odwzajemnić przysługę i odkryłem, że dawanie sprawia mi tyle samo radości, co otrzymywanie. Pełny stosunek seksualny z nią byłby świetny, ale miała swoje ograniczenia. I tak oto poszedłem na studia jako dziewica, potwierdził się mój najgorszy koszmar. Pierwszy tydzień na studiach, oprócz tego, że był zabawny i pełen nowych doświadczeń, był dla mnie raczej nieszczęśliwy.
Czułam się tak, jakby wszyscy wiedzieli, że wciąż jestem dziewicą. Czułam się, jakby było to wypisane na moim czole dużymi, pogrubionymi literami. Poznałem nowych ludzi i nawiązałem nowe przyjaźnie, ale dziewczyny, z którymi rozmawiałem, nazywały mnie „słodkim”, „uroczym” i „chłopięco czarującym”, postrzegały mnie jako zbyt typową, braterską postać, a nie macho, z którym wskoczyliby do łóżka.
Nawet kiedy miałem alkohol w swoim systemie, dziewczyny wydawały się bardziej przyjaźnić ze mną niż z kumplami. Niektórzy nawet zdawali się być odrzuceni przeze mnie i moje ludzkie pragnienie, by spróbować z kimś uciec. „Wychodzisz na zdesperowaną” – powiedziała mi jedna dziewczyna, Patrice, raczej bez ogródek.
„Najpierw poznaj te dziewczyny, zainteresuj się nimi, powiedz im to, co chcą usłyszeć. Nakłoń je do pójścia do łóżka i uprawiania z tobą seksu, a rano możesz wyjść i nigdy więcej ich nie zobaczyć. kanciarz i pewny siebie kobieciarz to formy sztuki, Max. Musisz nauczyć się grać w tę grę.
Zwłaszcza, jeśli wszystko, czego szukasz, to seks. Mając to na uwadze, starałem się emanować pewnością siebie w kontaktach z dziewczynami. Ale wszystko, na co zasłużyłem, to zniesmaczone spojrzenie wspaniałej, małej rudowłosej, która przejrzała moją farsę. Wróciłem więc do punktu wyjścia. Najwyraźniej gra była trudniejsza do nauczenia, niż początkowo myślałem.
Mimo to cieszyłem się z moich nowych zajęć oraz wolności i niezależności, które miałem mieszkając z dala od domu. Moje zajęcia z psychologii wydawały mi się najciekawsze i zawsze nie mogłem się doczekać, ale to z powodu pięknej kobiety, na którą mogłem się gapić. Była cudowna i nie była dziewczyną, jak te, do których bezskutecznie próbowałem podrywać i zwabić z powrotem do łóżka, nie, cała była kobietą.
Pociągała mnie ona, ale w głębi duszy wiedziałem, że nie pójdzie na mnie. Dla niej prawdopodobnie byłem tylko chłopcem, kolejnym przypadkowym dzieciakiem w morzu twarzy, podczas gdy ona próbowała się ponownie wyedukować jako dojrzała uczennica i kontynuować naukę. Najprawdopodobniej była czyjąś żoną i czyjąś matką. Prawdopodobnie postrzegała mnie jako kogoś równego jej nastoletniemu synowi lub córce albo innym dzieciakom z sąsiedztwa.
Mimo to miło było fantazjować o niej i myśleć o wszystkich szalonych rzeczach, które moglibyśmy razem zrobić. Była średniego wzrostu, niezbyt wysoka i niezbyt niska, gdzieś pomiędzy. Ja sama miałam około 180 cm wzrostu, więc była dla mnie idealnym wzrostem. Jej blond włosy sięgające do ramion zawsze nosiła w jednym z dwóch stylów: rozpuszczone, ze spinką do trzymania krótszych, delikatnych końcówek z dala od jej oczu, lub zawiązana z tyłu w prosty kucyk. Zawsze była dobrze ubrana i zawsze wyglądała reprezentacyjnie, jak dla innych studentów, którzy po prostu wrzucali byle co i wychodzili z akademików lub domów studenckich i szli na zajęcia.
Nawet w te dni, kiedy dopiero co przyszła prosto z sali gimnastycznej lub bieżni, nadal wyglądała dobrze. Każdego dnia przychodziłem na zajęcia nieco wcześniej i siadałem blisko środkowej części rzędu, aby doskonale widzieć oboje drzwi. Czekałem na nią i patrzyłem, jak ona weszła do klasy, w swoim własnym małym świecie, tutaj, aby uczyć się jak wszyscy inni, tyle że w przeciwieństwie do innych była starsza i miała więcej doświadczenia życiowego. Może ceniła sobie edukację bardziej niż my? Była jedną z tych kobiet, które nie Nie zdawałem sobie sprawy, jaka wciąż była atrakcyjna. Prawdopodobnie była bardzo skrępowana faktem, że jest starsza niż większość tutejszych uczniów i że nie należy do „młodych, gorących dziewczyn”, ale to właśnie czyniło ją tak wspaniałą dla mnie .
Była gorącą starszą kobietą, o której każdy facet miał jakieś fantazje. To znaczy, z pewnością nie była najpiękniejszą kobietą wszechczasów. Mógłbym wstać i poderwać dziesięć dziewczyn gorętszych od niej z mojej klasy, ale ta kobieta miała coś, czego nie miały tamte dziewczyny i nie mogłem tego określić.
Dla mnie była wspaniała i fascynująca, a ja nie mogłem przestać się na nią gapić i obserwować. Wciąż była bardzo atrakcyjna jak na czterdziestokilkuletnią kobietę, jak przypuszczałem, i to do jej wizerunku masturbowałem się każdej nocy pod prysznicem. Pewnego dnia, mniej więcej po miesiącu semestru, spełniła się jedna z moich fantazji, kiedy podeszła i usiadła obok mnie. Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem, było to, że nie miała obrączki.
Nie miała obrączki na palcu. Czy nigdy nie wyszła za mąż? A może była w pewnym momencie i była teraz w nowym związku, ale nie chciała ponownie wychodzić za mąż? Mój umysł oszalał, gdy zacząłem spekulować na temat jej życia i stanu cywilnego. Wtedy poczułem powiew jej perfum, które były lekkim kwiatowym zapachem, który wypełnił moje nozdrza i przypomniał mi lato.
Chciałem porozmawiać z tą kobietą, ale byłem tak nieśmiały i zdenerwowany. Kiedy spojrzałam na swoje dłonie, zobaczyłam, że lekko się trzęsę. Przeniosłem je z biurka, na wypadek gdyby zauważyła. Ostatnią rzeczą, jakiej chciałem, to sprawić, by pomyślała, że jestem dziwny. Wiedziałem, że jeśli z nią nie porozmawiam, będę później tego żałował i zastanawiał się „co by było”.
Nawet jeśli mnie odrzuciła, przynajmniej próbowałem nawiązać rozmowę. Biorąc głęboki wdech, rzuciłem się w wir i odwróciłem lekko w jej stronę. „Jak znajdujesz kurs?” Zapytałam. Przynajmniej nie brzmiałem na tak zdenerwowanego, jak się czułem.
Mój głos brzmiał pewnie, więc to był dobry znak. — Bardzo interesujące — powiedziała. „Ale bardzo przyjemny. Jak dotąd bardzo mi się podoba”.
Uśmiechnęła się do mnie, powitalny uśmiech, który był pełen pewności siebie i prawie znowu ją straciłem i zacząłem się trząść, ale udało mi się opanować. – Więc co cię sprowadza z powrotem do studenckiego życia? Zapytałam. – Robisz sobie żarty z faktu, że jestem o wiele starszy niż większość ludzi tutaj? – zapytała mnie surowym tonem.
– Nie, nie, nie – zaprotestowałem. „Ja tylko pytałem… Miałem na myśli,” potykałem się, kopiąc się coraz głębiej i głębiej. Co miałem na myśli? Myślałem. Zobaczyłem, że się śmieje, co sprawiło, że poczerwieniałem ze wstydu i wierciłem się na krześle. – Zrelaksuj się – powiedziała.
- Dokładnie wiem, co masz na myśli. Po prostu dobrze się bawiłem. Dziewczyna z poczuciem humoru, pomyślałem radośnie.
„Chcesz długą wersję wydarzeń, które doprowadziły mnie do tej klasy?” zapytała. – A może krótsza, znacznie nudniejsza wersja? „Najpierw wypijmy krótką wersję” — odpowiedziałem. „Chciałem zrobić coś dla siebie.
Miałem dość ciągłego stawiania innych ludzi ponad sobą, więc przejąłem kontrolę i postanowiłem się przeedukować, więc oto jestem. Uczę się, poznaję nowych ludzi i dla odmiany robię to, na co mam ochotę według własnego programu, a nie kogokolwiek innego” – wyjaśniła. — A długa wersja? Nacisnąłem.
– To historia na jutro – powiedziała. Z konsternacją spojrzałem na przód klasy, kiedy profesor wszedł i przywitał się ze wszystkimi. Przez resztę lekcji nie rozmawialiśmy ze sobą. Była zbyt zajęta zwracaniem uwagi i robieniem notatek, podczas gdy ja starałem się nie dostać erekcji myśląc o wspaniałej kobiecie siedzącej obok mnie. Pod koniec zajęć znów się do mnie uśmiechnęła, tym promiennym uśmiechem, kiedy pakowała zeszyt i piórnik.
Wychodząc, lekko pomachała, a ja patrzyłem, jak schodzi po schodach po dwa na raz i opuszcza klasę. Ja jednak siedziałem jeszcze przez kilka chwil, zbyt przerażony, by wstać na wypadek, gdyby ktoś zobaczył, że mam szalejącą erekcję. Przez resztę dnia mogłem myśleć tylko o zajęciach psychologicznych następnego dnia i ponownym zobaczeniu się z nią i możliwości porozmawiania z nią. Tylko na tym się skupiałem. Nie mogłem myśleć o niczym innym.
Godziny zdawały się ciągnąć, wydawało mi się, że minęły całe życie, dopóki nie usiadłem z powrotem na krześle, niecierpliwie na nią czekając. Tak się niecierpliwiłem, że w końcu wyszedłem na psychologię, która była tego dnia moimi pierwszymi zajęciami, całe pół godziny wcześniej, a do budynku, w którym odbywały się wszystkie nauki psychologiczne, było tylko pięć minut spacerem. W rzeczywistości dotarłem tam tak wcześnie, że klasa nie była jeszcze otwarta, więc musiałem czekać na zewnątrz w zimnym korytarzu, zanim ktoś przejdzie obok i otworzy drzwi. Potem było bolesne oczekiwanie w pustej klasie, podczas gdy inni uczniowie powoli zajmowali miejsca. Czułem się, jakbym czekał całe życie, aż się pojawi, i właśnie wtedy, gdy myślałem, że nie pojawi się na dzisiejszych zajęciach, pojawiła się.
Weszła do środka ubrana w obcisłe dżinsy i zieloną koszulkę polo, a jej blond włosy były spięte w zwykły kucyk. Uśmiechnęła się do mnie, gdy weszła po schodach, podeszła i usiadła obok mnie na wolnym miejscu. — Rano — powiedziałem. - Cześć - uśmiechnęła się.
– A więc długa wersja historii – zaczęła, nie marnując czasu i przechodząc od razu do sedna. Żadnej preambuły ani nic. „Wyszłam za mąż, kiedy byłam bardzo młoda. Prosto po liceum, za mężczyznę, który znał mojego ojca i od czasu do czasu robił interesy z moją rodziną. Ja miałam osiemnaście lat, on miał dwadzieścia.
studia, a właściwie jak się nie skończyło szkoły, to można było jeszcze dostać dobrą pracę.Dzieci przyszły na świat dość szybko po ślubie, ale byliśmy szczęśliwi i byliśmy szczęśliwi jeszcze przez lata. Aż pewnego dnia, niedługo po naszej dwudziestej piątej rocznicy ślubu, zdałam sobie sprawę, że nic nie zrobiłam ze swoim życiem. Jasne, że byłam matką, żoną i gospodynią domową, ale nie zrobiłam nic znaczącego.
Ale nikomu nie powiedziałam, na pewno nie mojemu mężowi, który nienawidził zmian i wszelkich nowych pomysłów” – wyjaśniła. Po prostu siedziałam tam, zachwycona jej historią i jej pięknymi niebiesko-szarymi oczami. Kontynuowała. „Przez dwa lata ja Zachowywałam te uczucia dla siebie, dopóki nie zdecydowałam, że muszę komuś o tym powiedzieć, ale wciąż odkładałam to w głowie i szukałam wymówek, żeby nie powiedzieć mężowi i synom.
Pewnego ranka zdecydowałam, że wystarczy, kiedy obudziłam się i spojrzałam na mojego męża śpiącego obok mnie i zdecydowałam, że już go nie kocham. Nic takiego nie zrobił, pozostał taki sam przez dwadzieścia siedem lat. To ja.
Zmieniłam się i potrzebowałam zmiany.” „Więc tak po prostu?” Zapytałam. „Już go nie kochałaś?” „Wiem, że to brzmi okropnie, ale taka jest prawda. Rozwód był dość łatwy po długiej dyskusji i wielu nocach spędzonych na płaczu i próbach sprawienia, by to zadziałało.
To nie było fair w stosunku do niego i w końcu to zobaczył. Chłopcy są oburzeni rozwodem i przez jakiś czas potem mnie nienawidzili. Obawiam się, że mój najstarszy syn nadal mnie nienawidzi, ale powoli przyzwyczaja się do myśli, że jego matka jest samotną kobietą i idzie do college'u. Usiadłem na swoim miejscu i uśmiechnąłem się do niej.
„Dziękuję, że mi powiedziałaś” W końcu powiedziałem: „Myślę o tym od jakiegoś czasu. Musiałem komuś powiedzieć. Dziękuję, że mnie wysłuchałeś…?” przeszukała moją twarz, szukając imienia. Zdałem sobie sprawę, że nigdy się właściwie nie przedstawiliśmy. - Jestem Max - powiedziałem, wyciągając rękę.
– Cath – odparła, mocno potrząsając moją dłonią w swoim miękkim uścisku. "Miło mi cię poznać." Staliśmy się dla siebie jak doradcy. Przed rozpoczęciem zajęć Cath przychodziła, siadała obok mnie i na zmianę rozmawialiśmy o naszym życiu. Nigdy się nie osądzaliśmy ani nie narzucaliśmy sobie nawzajem opinii, to była tylko otwarta rozmowa, szansa dla nas na wyrzucenie z siebie osobistych spraw. Każdego dnia tablica była czyszczona i zaczynaliśmy nowe tematy.
Istniała między nami niewypowiedziana umowa, że wszystko, o czym rozmawialiśmy, pozostanie między nami i nikt inny nie będzie w to wciągany. Ustaliliśmy również, że nigdy nie rozmawialiśmy o tych rzeczach poza naszymi regularnymi sesjami przed zajęciami. Jeśli widzieliśmy się poza psych 101, to witaliśmy się, ale nigdy nie rozmawialiśmy o naszym życiu. Po mniej więcej miesiącu naszych tyrad przed zajęciami, zdecydowałam, że złamię niepisaną zasadę i zaproszę Cath na kawę.
Naprawdę zaczynałem lubić tę kobietę, uważałem ją za fascynującą, a także niesamowicie seksowną i atrakcyjną. Więc następnego dnia, kiedy przyszła i usiadła obok mnie, zdecydowałem się zaryzykować i zaprosić ją na randkę. Ale mój umysł był takim bałaganem. Wpadałem w przesadę, myśląc o właściwych słowach. Potem zacząłem wątpić w siebie i jedyne, o czym mogłem myśleć, to odrzucenie.
Właśnie kiedy odważyłem się zapytać, Profesor wszedł do klasy i zaczął mówić. Cholera, pomyślałem. Doszedłem wtedy do wniosku, że może to i dobrze.
Gdybym poczekał do końca lekcji, żeby ją zapytać, gdyby mnie odrzuciła, mógłbym pójść swoją drogą i nie musieć się z nią spotykać w trakcie lekcji. Przez całą lekcję byłam kłębkiem nerwów, dłonie miałam spocone i nie byłam w stanie napisać niczego sensownego. Chciałem tylko, żeby zajęcia się skończyły, żebym mógł zaprosić tę kobietę na randkę, zostać odrzuconym, a potem uciec i ukryć się, podczas gdy ja będę próbował naprawić swoją samoocenę i godność. – Cath, poczekaj – powiedziałem jej, gdy pakowała swoje rzeczy, przygotowując się do wyjścia. – Tak, Maks? Wzięłam głęboki wdech, po czym wzięłam się w garść.
– Chcesz napić się ze mną kawy? Na początku wyglądała na niepewną, a potem uśmiechnęła się do mnie. – Miałeś na myśli teraz? Czy kiedy indziej? – Jakikolwiek termin ci odpowiada. Chciałem tylko zapytać. „Jestem wolna jutro po południu, między zajęciami” – powiedziała mi.
- Świetnie - uśmiechnęłam się. „Chciałbyś napić się kawy tutaj, na kampusie, czy wybrać się do miasta?” „Cóż, kawa na kampusie jest tania, ale poświęcasz jakość, chociaż każda filiżanka jest opatrzona złośliwym, sarkastycznym komentarzem studentów, którzy tam pracują” – zaśmiała się. — A więc to miasto? – To jest miasto – powiedziała. Umówiliśmy się, że spotkamy się w świetnej małej kawiarni, która była na tyle blisko kampusu, żebyśmy nie spieszyli się z miasta, kiedy musieliśmy wrócić do rzeczywistości.
Nie mogłem się doczekać mojej randki przy kawie z Cath i tego wieczoru w łóżku myślałem tylko o tym, żeby mieć ją przy stole i wykrzykiwać moje imię z rozkoszy. Wszystkie te myśli doprowadziły do bardzo intensywnej sesji masturbacji, ale zdecydowałem, że lepiej będzie, jeśli wyrzucę to wszystko z organizmu, zanim umówię się na kawę z Cath. Ostatnią rzeczą, jakiej chciałem, było siedzenie tam z nią, wyglądając jak bałagan i próbując ukryć erekcję. Chociaż wiedziałam, że to nie była właściwa randka z Cath, nadal byłam zdenerwowana i roztrzęsiona.
Z jakiegoś powodu czułem, że ta randka przy kawie wiele odpoczęła. Gdybym chciał, żeby Cath postrzegała mnie jako kogoś innego niż dzieciaka, z którym zaprzyjaźniła się w klasie, musiałbym dać z siebie wszystko i być uosobieniem dojrzałości. Nie chciałem, żeby widziała we mnie kogoś podobnego do jej synów. Nie chciałem być kimś, kogo uważała za podobnego do nich.
Rozwinąłem uczucia do tej kobiety, naprawdę ją lubiłem i chciałem zobaczyć, dokąd to może doprowadzić. Jeśli rozbiję się i spalę w trakcie, niech tak będzie, ale byłem gotów spróbować. Byłem chętny do skoku.
Rozmyślałem o tym jeszcze bardziej, gdy usiadłem w kawiarni i czekałem na Cath. Przyszedłem kilka minut za wcześnie, więc dało mi to trochę czasu na mentalne przygotowanie przemówienia i zastanowienie się, jak „sprzedać” siebie Cath i przedstawić swoje najlepsze cechy, aby zobaczyła, że jestem kimś więcej niż małym dzieckiem obok której siedziała podczas zajęć z psychologii. Wszystko było dobrze, że miałem taki plan, ale kiedy przyjechała i usiadła obok mnie, rozmawiając o zajęciach i ostatnim eseju, który mieliśmy napisać, mój plan postawienia się w jak najlepszym świetle wypalił.
okno. Po długiej dyskusji na temat życia w college'u i naszych zajęć Cath przerwała krótką ciszę, zadając mi pytania dotyczące mojego życia osobistego. — Więc o co ci chodzi? zapytała. „Moja umowa? Co masz na myśli?” „Cóż, nie rozmawiasz o dziewczynach ani laskach, które lubisz, więc o co ci chodzi? Jesteś gejem?” zapytała, wychodząc z tym prosto.
Moje serce zamarło i byłam pewna, że jestem czerwona na twarzy. Ona myśli, że jestem gejem, pomyślałem żałośnie. Wypiłem łyk kawy, żeby spróbować się uspokoić i przezwyciężyć zakłopotanie nie tylko tym, że zadano mi takie pytanie, ale także tym, że ona tak o mnie myśli. – Nie jestem gejem – odpowiedziałem w końcu.
- Ale miałeś dziewczyny? Są dziewczyny, które lubisz? ona kontynuowała. „Miałem kilka krótkoterminowych umów z dziewczynami w szkole średniej” - powiedziałem. "Ale……?" „Ale to było tylko krótkotrwałe” – powtarzam. Cath milczała przez chwilę, popijając kawę.
Kiedy odłożyła filiżankę z powrotem na spodek, na jej twarzy pojawiło się zrozumienie i wiedziałem, że mnie rozgryzła. Znała mój zawstydzający głęboki sekret, który desperacko próbowałem ukryć przed wszystkimi tutaj. – O mój Boże – powiedziała. "Max jesteś dziewicą?" – zapytała, szepcząc słowo.
Spojrzałem na stół i głupio skinąłem głową, nie śmiejąc nawiązać z nią kontaktu wzrokowego. Nigdy wcześniej nie czułem się jak przegrany w obliczu wspaniałej kobiety. Zapanowała między nami okropna cisza, żadne z nas nie wiedziało, co powiedzieć, ale Cath przerwała tę ciszę kolejnymi pytaniami. „Chcesz stracić dziewictwo?” zapytała.
– Oczywiście – przyznałem, może trochę za szybko i ostro. Zachichotała uroczo i nagle ogarnęła mnie przerażająca myśl, że nie traktuje mnie poważnie, że jestem pośmiewiskiem dla tej kobiety. - To nie jest śmieszne - powiedziałem niechętnie. „Max, nie śmieję się z ciebie, zrelaksuj się.
Słuchaj, seks to nie wszystko, na pewno znajdzie się ktoś dla ciebie”. - Łatwo ci mówić, młodo wyszłaś za mąż. Znalazłaś kogoś, kiedy miałaś osiemnaście lat – zganiłam go ponurym tonem.
„Moi rodzice znaleźli kogoś, nie miałem za wiele do powiedzenia w tej sprawie. To było:„ Cathy, syn kolegi z pracy twojego ojca uważa, że jesteś bardzo ładna. Chce cię zaprosić. dobrze dla nas.' To zmieniło się w „Cathy, Dennis chce się z tobą ożenić, powiedz tak, to będzie dobre dla ciebie i rodziny”. Powiedziałem tak, nie zastanawiając się do końca.
Ale bardzo lubiłem Dennisa, więc się zgodziłem. To brzmi głupio, ale dla mnie miłość i małżeństwo nie zawsze szły w parze. Moi rodzice pobrali się, ponieważ tego chcieli ich rodziny, więc pomyślałam, że tak samo musi być ze mną i moimi siostrami. Oczywiście pokochałam Dennisa - powiedziała.
- Ale wiesz co? - zapytała z szelmowskim uśmiechem na twarzy. - Co? - Skonsumowanie małżeństwa zajęło nam dwa tygodnie - powiedziała ze śmiechem. Posłałem jej pytające spojrzenie, nie podążając za nią.
„Dennis był dużym mężczyzną; wysoki i muskularny, z szerokimi ramionami, w przeciwieństwie do swojego brata, który był chudy i chudy jak słup fasoli. Dennis był dużym mężczyzną. Bałem się go. Byłam tak zmęczona w noc poślubną, że zasnęłam, więc nic się nie stało.
Podczas naszego miesiąca miodowego kłóciliśmy się przez większość czasu i przez większość czasu nie dzieliliśmy łóżka, choćby z powodu bójek i tego, że się go bałam. Kiedy wróciliśmy do jego domu, mojego nowego domu, bałam się, że go zdenerwowałam i że już zawsze będzie na mnie zły. Próbował coś ze mną zainicjować, ale był taki szorstki i bałam się go. Dopiero gdy zmienił taktykę i był delikatny, skonsumowaliśmy nasze małżeństwo, prawie trzy tygodnie po ślubie – wyjaśniła, śmiejąc się.
Jej twarz przybrała dziwny wyraz zdumienia i wiedziałem, że wspomina przeszłość „Więc powinienem znaleźć młodą pannę młodą, poczekać trzy tygodnie, a potem się z nią przespać?" Cath uśmiechnęła się. „Jeśli chcesz, ale to jest trudny sposób robienia rzeczy." Otarła łzę śmiechu z kącika ust oko i dopiła filiżankę kawy, zanim wstała i wzięła torbę. „Musisz znaleźć kogoś, kto chce cię uczyć”.
„Nauczyciel?”, zapytałem. „Co robisz jutro po południu?” Próbowałem myśleć, ale mój umysł ścigał się z możliwościami, zastanawiając się, czy naprawdę sugerowała to, o czym myślałem. Cath sięgnęła do torby, wyrwała kartkę z notatnika i coś nabazgrała.
"Do zobaczenia jutro Max," powiedziała, mrugając do mnie, kiedy wychodziła. Poczekałem, aż wyjdzie z kawiarni, zanim sięgnąłem przez stół, by spojrzeć na kartkę. Był na nim wypisany adres. Próbowałem przetworzyć to, co się dzieje. Siedziałam tam i przemyślałam to, dochodząc do wniosku, że nie zwariowałam i że Cath zaprosiła mnie jutro do swojego mieszkania, prawdopodobnie na seks.
Wydawało się, że minęło dużo czasu, zanim w końcu nadeszło następne popołudnie. Wydawało mi się, że od spotkania z nią na kawę do złapania autobusu do jej bloku minęło całe życie. Trzęsłam się, ponieważ mężczyzna w holu chciał wiedzieć, co robię, zanim wpuścił mnie na górę, żebym poszła na piąte piętro zobaczyć się z Cath. Byłam zdenerwowana, ale też bardzo podekscytowana. Czy naprawdę zamierzałem się przespać z tak piękną kobietą? Czy Cath naprawdę zamierzała wprowadzić mnie w świat seksu? Mój umysł kłębił się od pytań, gdy szedłem korytarzem, a potem zapukałem do drzwi.
Cath nie potrzebowała dużo czasu na odpowiedź, szeroki uśmiech na jej twarzy, jej ładne blond włosy związane w niechlujny kok na czubku głowy. Zaprowadziła mnie do swojego mieszkania, a ja usiadłem na sofie i rozsiadłem się wygodnie. „Więc powiedz mi, Max,” zaczęła, podając mi drinka i siadając naprzeciwko mnie w ukochanym fotelu. „Czy miałeś kontakty seksualne z tymi swoimi byłymi dziewczynami?” „Tak” – odpowiedziałem. - I? Podaj mi szczegóły, wszystkie soczyste drobiazgi.
Wzięłam łyk drinka i postawiłam go na stoliku do kawy przede mną, a potem usiadłam, żeby opowiedzieć Cath o mojej krótkiej historii seksu oralnego. Cath słuchała uważnie, pochylając się, z łokciami opartymi na kolanach i od czasu do czasu wtrącając się. W ciągu dziesięciu minut przedyskutowałem z tą kobietą wszystko, co można było wiedzieć o mojej romantycznej historii. – Więc to nigdy nie przeszło poza seks oralny? zapytała. „Nigdy.
Dziewczyny nigdy nie chciały tego ze mną robić, zawsze unikały tematu, kiedy go poruszałam”. „Dziewczyny mogą tak mówić, mówiąc, że mają zamiar czekać, to znaczy, dopóki nie zaczną pić lub wyprowadzą się z domu i uświadomią sobie różnicę między chłopakami z college'u a chłopakami z ich rodzinnego miasta. Mamy jednak nad czym pracować, w odniesieniu do twoich ustnych doświadczeń”. Zapadła krótka cisza, zanim Cath znów zaczęła mówić, a to, co miała do powiedzenia, trochę mnie zszokowało. - Dobra, wstań i zdejmij ubranie.
"E-przepraszam?" Zakrztusiłem się, gdy zacząłem kaszleć i lekko krztusić się napojem, który właśnie wypiłem. – Chodź – powiedziała. „Wstań i zdejmij ubranie. Chcę zobaczyć, z czym mamy do czynienia i co odrzucają te wszystkie głupie dziewczyny”.
Wstałam powoli i zaczęłam się rozbierać, celowo robiąc to boleśnie wolno. Nie mogłem uwierzyć, że rozbierałem się w mieszkaniu Cath. To prawda, że to była moja fantazja, ale teraz, kiedy tu byłem, wydawało mi się to nieco surrealistyczne.
Moja koszulka i dżinsy zostały zdjęte i zepchnięte na podłogę, więc stałem tam w samych bokserkach. Cath podniosła rękę, żeby mnie zatrzymać, kiedy chciałam je zdjąć. - Masz dobrą budowę ciała - powiedziała po tym, jak dobrze przyjrzała się mojej klatce piersiowej. "Masz początki dobrej muskulatury, gdybyś chciał zająć się treningiem siłowym to nie zaszkodzi, ale ogólnie masz niezłe ciało.
Zdejmij bokserki." Powoli zsunąłem bokserki i dołączyły do reszty moich ubrań na podłodze. Stałam przed Cath, zdenerwowana i trzęsąca się, ale też trochę podniecona. Jej wzrok skupił się na mojej dolnej połowie i wydawało mi się, że dostrzegłem cień uśmiechu na jej twarzy. Czy zaakceptowała mojego fiuta? Czy podobało jej się to, co zobaczyła? „Nieoszlifowany” – stwierdziła.
"Tak." - Zawsze się golisz? A może zrobiłeś to specjalnie na tę wizytę? zapytała, odnosząc się do faktu, że moje włosy łonowe zostały przycięte i ogolone dziś rano w oczekiwaniu na tę wizytę. Reszta mojego ciała była lekko opalona, podczas gdy miejsce, gdzie kiedyś były ciemne włosy, było bledsze. „Utrzymuję rzeczy tam na dole”. – Bardzo ładnie – odparła, kiwając głową z aprobatą. Wstała i podeszła do mnie, biorąc mojego penisa w dłoń i delikatnie go pociągając, co sprawiło, że nieco stwardniał.
Odsunęła napletek tak, że głowa była odsłonięta, a następnie przesunęła opuszką kciuka po czubku. Czułam się świetnie i westchnęłam, aprobując jej mały, ale dobry gest. Następnie powoli i delikatnie przesuwała dłonią w górę iw dół mojego wału, aż byłem w pełni twardy. – Widzę, że jesteś hodowcą – skomentowała. Nie wiedziałam, jak na to odpowiedzieć, więc milczałam, choć w myślach tańczyło mi „dziękuję”, jednak zignorowałam to.
- Siedem cali? Siedem i pół? zapytała. "Czy mam rację?" - Prawie siedem i pół, tak - odpowiedziałem, dając jej właściwy kontakt wzrokowy po raz pierwszy, odkąd podeszła i zaczęła mnie dotykać. – Bardzo ładnie – powiedziała, powtarzając swoje wcześniejsze zdanie. Potarła go jeszcze kilka razy, a potem uklękła i patrząc na mnie swoim ładnym niebiesko-szarym spojrzeniem, wzięła mnie do ust.
Westchnąłem ciężko, gdy ssała głowę, przesuwając językiem po małej dziurce na czubku, a następnie obracając językiem wokół głowy. Było dla mnie jasne, że ma o wiele więcej doświadczenia niż dziewczyny w przeszłości, które robiły mi loda. Zawsze spieszyli się z zadaniem, podczas gdy Cath zdawała się rozkoszować aktem, świadomie wykonywać swoje działania i używać języka z efektem eksperta. Położyła język płasko na spodniej stronie i zaczęła brać mnie głębiej w usta, powoli poruszając głową w przód iw tył. Nie wiedziałem, co robić.
Nagle poczułem się bardzo głupio, stojąc tam i nie oferując jej żadnego wsparcia, że tak powiem. Wszystkie inne dziewczyny nienawidziły, kiedy je dotykałam lub kładłam ręce na ich głowach. Przeczesałam palcami miękkie blond włosy Cath, chwytając kok i obserwując, jaka będzie jej reakcja.
Nie wydawała się mieć nic przeciwko temu kontaktowi, więc przeniosłem ręce na boki jej głowy i pchnąłem ją trochę dalej na mojego fiuta. Znowu nie wydawała się mieć nic przeciwko temu, tak jak inne dziewczyny. Cath pozwoliła mi nawet kilka razy pchnąć biodrami, co bardzo mi się podobało. Szczególnie podobało mi się, kiedy Cath mocno ssała ustami.
To wystarczyło, by doprowadzić mnie do orgazmu i doszedłem do jej ust i gardła. Poczułem, jak mój orgazm podkrada się do mnie i zanim się zorientowałem, dochodziłem. Czułem się trochę rozczarowany sobą, że tak wcześnie się uwolniłem. Gdybym to zrobił po swojemu, to obciąganie trwałoby wiecznie.
Spojrzałem na Cath i zobaczyłem, że przełknęła ślinę, co wystarczyło, by wywołać u mnie jęk po orgazmie. Żadna dziewczyna wcześniej nie połknęła, to było tylko coś, co widziałem w porno. – Nie martw się – powiedziała Cath, wstając i patrząc prosto na mnie. - Jesteś młody, szybko wyzdrowiejesz.
Mamy jeszcze dużo czasu na zabawę. Uśmiechnęła się chytrze. Cholera, pomyślałem, ta kobieta jest niesamowita.
— Więc, Maks? – zapytała Cath, rozwiązując sznurek w swoich lnianych spodniach i pozwalając im opaść, odsłaniając parę zwykłej niebieskiej bielizny, ale nie byłam w pełni skoncentrowana na jej bieliźnie, bardziej skupiłam się na fakcie, że rozbierała się tuż przede mną. „Czy uprawiałeś kiedyś seks oralny z kobietą?” – Raz czy dwa – udało mi się odpowiedzieć. „Dziewczyna, z którą pracowałem przez lato, nauczyła mnie podstaw”. Cath ściągnęła podkoszulek przez głowę i zobaczyłam, że jej stanik pasuje do zwykłej niebieskiej bielizny, ale znowu nie na tym się skupiałam. – Podstawy – stwierdziła, bardziej do siebie niż do mnie.
- Więc pokaż mi - powiedziała, rozpinając stanik z tyłu. Patrzyłem, jak odsuwa się od jej ciała, a jej okrągłe piersi podskakują przy ruchu, sutki są duże i ciemne. Była bardzo szanowaną miseczką C i pomyślałem o całej zabawie, jaką mógłbym mieć z jej cyckami.
Podeszła i usiadła z powrotem w ukochanym fotelu, kładąc nogi na bokach krzeseł, żebym miał do niej lepszy dostęp. Spojrzała na mnie, jakby chciała powiedzieć: „No dalej, na co czekasz?”. – Nie zamierzasz zdjąć majtek? Cath się roześmiała.
„Och, Max, to twoja praca. Pomyśl o tym jak o rozpakowaniu prezentu. Jeśli ktoś daje ci prezent na urodziny, nie rozpakowuje go przy tobie, a potem wręcza ci pudełko, prawda?” – Nie – odpowiedziałam, nienawidząc tego, że zadałam to, co teraz wydawało się tak głupie pytanie. - Cóż, w tym przypadku jest tak samo.
Zdejmij moją bieliznę, rozpakuj to, co mam pod spodem. Podszedłem do krzesła, uklęknąłem i powoli zsunąłem jej zwykłe majtki po tym, jak tak uprzejmie cofnęła nogi, żebym mógł zdjąć jej bieliznę i rozpakować prezent. Jej nogi szybko wróciły do poprzedniej pozycji nad poręczami krzesła w oczekiwaniu na to, co miało nadejść.
Widziałem wszystko. Widziałem mały skrawek ciemnoblond włosów, które miała tam na dole, widziałem niewielką wilgoć, która zaczęła się formować, widziałem jej łechtaczkę wystającą z jej fałdów i widziałem, jak idealnie różowa była tam na dole. Odetchnąłem głęboko, a następnie delikatnie przesunąłem palcami po jej łechtaczce iw dół do jej małej dziurki, a potem z powrotem w górę. Spojrzałem na Cath, żeby zobaczyć, jaka będzie jej reakcja.
Każda część mnie chciała zadowolić tę kobietę. Szukałem u niej afirmacji i szukałem jej aprobaty. Chciałem zrobić dobrą robotę.
Kiedy podniosłem wzrok, zobaczyłem, że jej oczy były zamknięte, a usta ułożone w idealny, pogodny uśmiech. Spoglądając jeszcze raz w dół jej ciała, zobaczyłem, że jej sutki były wyprostowane, a jej oddech był płytki. Chciałem, żeby ta kobieta sapała i błagała o uwolnienie, więc zebrałem całą moją ograniczoną wcześniejszą wiedzę i pochyliłem się jeszcze raz, przesuwając językiem po jej zewnętrznych wargach, czując miękką skórę pod językiem.
Odsunąłem język od jej zewnętrznych warg i skupiłem swoje wysiłki na jej wewnętrznych fałdach i rosnącym podnieceniu. Przesunąłem językiem po jej łechtaczce i usłyszałem jej gwałtowny wdech. Robiłem to kilka razy, aż usłyszałem jęk.
Przesuwając językiem w dół, przejechałem nim kilka razy po jej małej dziurce, a następnie zanurzyłem język w środku. Cath wygięła plecy w łuk i wypchnęła biodra do przodu, żebym miał lepszy dostęp do jej środka. Kładąc opuszkę kciuka na jej łechtaczce i zataczając małe kółka, zacząłem stosować moją „technikę”, którą ćwiczyłem na innych dziewczynach. To nie było nic specjalnego, to było po prostu połączenie moich palców na łechtaczce i mojego języka w niej.
Używając sygnałów głosowych Cath, wiedziałem, że musiałem robić coś dobrze, ponieważ powoli stawała się coraz głośniejsza, a jej oddech stawał się głębszy, przechodząc w sapanie i jęki. Byłem zaciekły w swoim oralnym ataku na jej cipkę, używając języka z ciągle zmieniającą się siłą, czasami lekko nim łechtaczkę, a innym razem ssąc ją lub mocno naciskając. Użyłem również palców, aby zdjąć tę kobietę, wsuwając je w nią i pocierając, innym razem poruszając jej łechtaczką małymi kółkami. Wszystko, co mogłem wymyślić i wszystko, co miałem, dotyczyło doprowadzenia tej kobiety do orgazmu.
Chciałem, żeby spuściła się pod moim dotykiem, chciałem poczuć, jak się trzęsie i usłyszeć jej jęk. – Nie przestawaj, nie przestawaj, nie przestawaj – usłyszałam, jak Cath mówi zdyszanym głosem, trzymając ręce na mojej głowie, kierując mną. Poruszyła moją głową tak, że moje usta znów znalazły się na jej łechtaczce, którą ssałem, dotykając jej palcami, wsuwając dwa palce do środka i pocierając. – Właśnie tam – jęknęła.
— Właśnie tam, właśnie tam. Ssałem mocniej jej łechtaczkę i zostałem nagrodzony dźwiękiem jej głośnego jęczenia, moje wysiłki się opłaciły. Kontynuowałem ssanie i dotykanie jej orgazmu, jej ciało się trzęsło, a biodra kołysały, aż po raz kolejny poczułem jej ręce na mojej głowie, odpychające mnie od siebie. Zrobiłem to, co zamierzałem zrobić, i byłem dumny z siebie i moich wysiłków w doprowadzeniu Cath do orgazmu. Nigdy wcześniej nie chciałem tak bardzo podobać się kobiecie, a teraz, kiedy już to zrobiłem, czułem się dobrze, tak jak byłem pewien, że Cath też.
"O mój Boże!" Cath odetchnęła, siadając z powrotem na siedzeniu i skromnie krzyżując nogi, chociaż nie mogłem zrozumieć, dlaczego teraz zachowuje się skromnie. – Jak na początkującego, wykazujesz się dobrymi umiejętnościami – powiedziała. Jeśli wcześniej czułem się dobrze, teraz czułem się jeszcze lepiej. Nie tylko doprowadziłem Cath do orgazmu, ale zasłużyłem na jej pochwały.
Byłem zachwycony. – Wygląda na to, że masz naturalny talent – powiedziała. Bezczelny uśmiech pojawił się na jej twarzy, a mój kutas pulsował w oczekiwaniu na to, co jeszcze zaplanowała. Wstała i podeszła do mnie, popychając mnie delikatnie, aż upadłam na kanapę.
- A teraz pokażę ci jeden z moich talentów. Uklękła na mnie i całowaliśmy się namiętnie. Gdy się całowaliśmy, chwyciła mojego penisa i potarła go, przywracając mu pełną twardość.
Wtedy to się stało. To, na co czekałem od szesnastego roku życia. To, czym wszyscy moi przyjaciele chwalili się i mówili mi, było najwspanialszą rzeczą na świecie. Cath przesunęła się lekko w górę, a potem powoli opadła na mojego fiuta. - O kurwa - szepnąłem.
Cath uśmiechnęła się do mnie, psotny błysk w jej niebiesko-szarych oczach i pociągnęła mnie w sobie. Poczuła ciepło, miękkość i przytulność wokół mojego penisa. Nigdy wcześniej nie czułem czegoś takiego, ale to było niesamowite i od tego momentu wiedziałem, że jestem w trakcie uzależnienia na całe życie. Siedziała nieruchomo i delikatnie mnie całowała, patrząc mi głęboko w oczy, a potem poruszała biodrami, obracając je na moich kolanach i ocierając się o mojego penisa. Byłem w niebie.
Siedziałem tam w błogości, podczas gdy wspaniała kobieta jechała na mnie, jęcząc i przeklinając. Nie wiedziałem, co robić, nie wiedziałem, czy powinienem pomóc, czy po prostu siedzieć, więc postanowiłem chwycić jej cycki i bawić się twardymi sutkami, obracając je między palcami, szczypiąc i ściskając. Robiąc to, nagle zdałem sobie sprawę, jak dobrze było mieć ujeżdżającą mnie Cath. - Dojdę do siebie - powiedziałem jej, nienawidząc tego, że tak szybko to się skończy.
Chciałem trwać dużo dłużej, ale wszystko było tak dobre i stało się dla mnie zbyt trudne. Wszedłem głęboko w nią, wydając z siebie głośny jęk, gdy doiła mojego fiuta. Pocałowała mnie, gdy zacząłem w niej wiotczeć, a potem zsunęła się ze mnie i opadła na sofę obok mnie.
— Jak to było? zapytała mnie. „To było… cóż, odebrało mi mowę. Nie mogę znaleźć żadnych słów, by to opisać” – odpowiedziałem, próbując zmusić mój mózg do pracy, ale byłem w rozsypce, zarówno fizycznie, jak i umysłowo.
- Niewiarygodne - powiedziałem, w końcu decydując się na słowo. - Już lepiej - uśmiechnęła się. "To był dopiero początek." Chwyciła mojego fiuta i lekko go ścisnęła, a ja poczułem, jak pulsuje.
Mój mąż cierpi na zaburzenia erekcji i ostatecznie pieprzę syna i przyjaciół naszego sąsiada.…
🕑 32 minuty MILF Historie 👁 10,166Nazywam się Sandra, a mój mąż Ed i ja mamy trzydzieści cztery lata i mieszkamy na ładnym przedmieściu Houston z naszą roczną córką. Ed pracuje zarobkowo w branży bankowej i chociaż…
kontyntynuj MILF historia seksu40-letnia rozwódka przeżywa gorącą, soczystą historię z seksownym młodym mężczyzną.…
🕑 43 minuty MILF Historie 👁 4,099Robyn dużo myślała o seksie. Pragnęła seksu. Robyn chciała poczuć mocne męskie dłonie mężczyzny na całym nagim ciele, usłyszeć, jak szepcze jej do ucha brudne słowa i zamacza jej…
kontyntynuj MILF historia seksuByło około dziesiątej rano Piątek rano, kiedy w końcu wróciłem do domu z biegu do południowej Jersey. Byłem bardzo zmęczony, brudny i napalony. Musiałem też sikać jak koń wyścigowy.…
kontyntynuj MILF historia seksu