Bez kości

★★★★★ (< 5)

Kostium wiedźmy Mamuśki daje jej kość w kociołku…

🕑 29 minuty minuty MILF Historie

Rebecca obserwowała, jak ostatni z oszustów udaje się ulicą i sprawdzał zegar. Po oficjalnych godzinach zgasiła światło na werandzie i odłożyła miskę, opierając się pokusie, by rozkoszować się jednym z niewielu pozostałych cukierków. Zdjęła kapelusz czarownicy i strząsnęła bogactwo ciemnych włosów, starając się nie myśleć o kilku pasmach szarości, których jeszcze nie chciała farbować.

Bez wątpienia dotarła na czas, ale wciąż była na tyle pewna siebie, że na razie pokazała kilka z jej trzydziestu ośmiu lat. Upuściła kapelusz na stolik w pobliżu korytarza, wiedząc, że wkrótce będzie go potrzebować. Obok odłożyła czarny szal, który zręcznie okryła ramiona. Kostium był jedynym, jaki posiadała, i nie był odpowiedni do witania dzieci przy drzwiach bez kilku modyfikacji.

Oprócz szala, który zakrywał niski dekolt i obnażony dekolt, założyła również dłuższą spódnicę. Nie pasowało dokładnie do reszty kostiumu, ale oryginał spadł kilka cali nad kolanem, odsłaniając długie połacie nóg odzianych w czarne pończochy. Teraz przyszedł czas na odrobinę winy. Wiedziała, że ​​jej syn wyszedł kilka godzin wcześniej, ale wciąż podeszła do drzwi do piwnicy i słuchała uważnie. Kiedy nie przywitał jej żaden dźwięk, zeszła na dół i włączyła światła, skanując piwnicę, którą jej były mąż ukończył jako jaskinię dla mężczyzn, ale która teraz służyła również jako prywatna domena Davida.

Mimo że martwiła się nieco, w jakie kłopoty wpadł jej osiemnastoletni syn, nie mogła nie być podekscytowana, że ​​go nie ma. Szanse były takie, że nie wróci do późnych godzin porannych, jeśli w ogóle wróci. Oznaczało to, że miała dom dla siebie.

Mimo, że jej twarz rozgrzała się i poczerwieniała, gdy myślała o tym, co planowała, nie mogła się oprzeć. Zgasiła światła, a następnie wróciła na górę, do swojej sypialni, gdzie czekał komputer. Szybki chwyt chwycił jej kapelusz i zamknęła za sobą drzwi sypialni.

Po raz kolejny nadszedł czas, aby zmodyfikować jej kostium przed zalogowaniem się na jej ulubionej stronie internetowej. Odwiedziny na forum zaczęły się po prostu dla zabicia czasu, a wśród innych członków poznała całkiem sporo przyjaciół. Flirtowanie zaczęło się także dość niewinnie, choć z upływem czasu stała się trochę bardziej niegrzeczna.

Starając się zabezpieczyć swoją prawdziwą tożsamość i nigdy nie pokazywać twarzy, czuła, że ​​odrobina zabawy nikogo nie krzywdzi, a to sprawiało, że czuła się dobrze. Pomiędzy pracą a domem nie miała zbyt wiele czasu na randkę, a nawet mniej szczęścia. Flirtowanie z chłopakami online sprawiało, że czuła się pożądana i seksowna, co było jedyną rzeczą, która powstrzymała ją od rezygnacji z randek. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zbliżyła się do kilku internetowych przyjaciół i odważniej. Tej nocy zamierzała przesunąć granice nieco dalej.

Kapelusz wylądował na łóżku, gotowy do założenia, gdy skończy. Spódnica, która towarzyszyła kostiumowi, leżała już na łóżku, więc zdjęła dłuższą, żeby się przebrać. Gdy gruba czarna tkanina zbierała się na podłodze obok łóżka, nie mogła powstrzymać lekkiego uśmiechu.

Jej nogi zawsze były jej najlepszą cechą i nie można było zaprzeczyć, jak dobrze wyglądały w czarnych pończochach. Spojrzenie w lustro i mały obrót zmusiły ją do przyznania, że ​​reszta jej nie wytrzymała tak źle. Jej tyłek wyglądał całkiem nieźle w czarnych majtkach, które miała na sobie, a goła skóra między pończochami a koronkową tkaniną kontrastowała ostro z całą czernią. Szybkie podniesienie powyższej bluzki ujawniło brzuch, który nie był tak płaski jak przed laty, ale rygorystyczne treningi powstrzymały ją od rozwijania uchwytów miłosnych.

Bing, gdy samoocena sprawiła, że ​​pomyślała o tym, co zamierza zrobić, naciągnęła drugą spódnicę, która ledwo zakrywała pończochy. Gdyby się nie pospieszyła i nie poddała się temu, wiedziała, że ​​nigdy tego nie zrobi. Rozpięła zapięcie stanika i ćwiczyła przez wiele lat, usuwając go bez zdejmowania bluzki. Materiał był nieco przezroczysty i miał dokładnie taki efekt, jaki zapamiętała, kiedy po raz ostatni odważyła się przebierać w kostiumie bez stanika. Jej duże sutki szturchały materiał, a pod nimi widziała kulę ziemską.

W głębokim dekolcie widoczne były boki obu piersi. Nie były tak wysokie w dekolcie jak w jej młodości, choć były nieco większe, niż od czasu posiadania Davida. To było to. Jeśli miała zamiar się zanurzyć, to teraz albo nigdy. Droczyła się z kilkoma mężczyznami, z którymi flirtowała online, o popisywaniu się tym kostiumem, nigdy tak naprawdę nie zamierzając tego robić.

Gdy zbliżało się Halloween, odważne zachęciły ją do kontynuowania flirtowania. Wypróbowanie kilku sposobów ujawniło, że najlepszym sposobem na zrobienie zdjęcia było uruchomienie kamery wideo podłączonej do komputera, wybranie pozycji, przytrzymanie ich, a następnie wybranie zdjęć z filmu. Wszystko inne okazało się po prostu zbyt trudne do zrobienia sama.

Aparat był już ustawiony, więc włożyła kapelusz i stanęła przed łóżkiem. Kliknięcie pilota włączyło kamerę. Po dziesięciu minutach pozowania i mrużenia oka na obrazie na monitorze wściekała się.

Jej nerwy zaczęły słabnąć, więc wyłączyła nagranie i zabrała się do wybierania zdjęć. Pierwsza poza sprawiła, że ​​się uśmiechnęła. To tylko wskazywało na seksualność, stojąc z biodrami przekrzywionymi na bok. Znalazła dobrą ramkę i uratowała ją. Kolejne pozy sprawiły, że zmarszczyła nos.

Czuła, że ​​wygląda głupio i dalej skanuje. Leżąca na łóżku poza wyglądała dobrze i odsłaniała nieco więcej jej lewej piersi tam, gdzie opadła tkanina. W następnej zgięła prawe kolano i położyła dłoń na nodze. Jej spódnica wjechała do góry pończoch, odsłaniając najdelikatniejsze ślady nagiej skóry nad koronkowym paskiem. Choć zaczęła się wahać, uratowała obie leżące pozy, a następnie przeszła do filmu.

Kiedy usiadła w kolejnej pozie na ekranie, z trudem złapała oddech i zakryła usta. Pod wpływem kaprysu oparła się na rękach, a nogi zwisały nad krawędzią łóżka. W tym czasie nie była w stanie zobaczyć z drugiej strony pokoju, że jej nogi były rozchylone nieco dalej niż myślała.

Patrząc z bliska na zamrożone wideo, widziała tylko trójkąt majtek i otaczającą je nagą skórę w cieniach pod spódnicą. Poza wyrzuciła też piersi, odciągając szmatkę, aż ledwo zakryły sutki. Zbliżając się, zobaczyła kawałek ciemniejszej skóry na prawej piersi na zewnętrznym brzegu otoczki.

Rebecca przygryzła dolną wargę i bawiła się kosmykiem ciemnych włosów w nerwowym nawyku, o którym myślała, że ​​złamała się kilkadziesiąt lat temu. W przypływie odwagi uratowała kadr. Kilka minut później znów wpatrywała się w obraz. W poprzednich trzech ujęciach zatarła twarz i tło i poczuła się na tyle odważna, by wysłać trzecie.

Ta ostatnia była najbardziej ryzykowna i znacznie bardziej niż zamierzała. Po kilku chwilach kontemplacji poszła naprzód i wykorzystała narzędzia do edycji obrazu. W końcu robienie tego nie było zobowiązaniem. Zanim straciła nerwy, opublikowała pierwsze dwa w wątku kostiumowym na forum. Do czasu, gdy odświeżyła wątek niecałą minutę później, pojawiły się już trzy odpowiedzi mówiące, jak oszałamiająco wyglądała, a one wciąż przychodziły.

Oczywiście kilka osób prosiło o więcej, chociaż moderatorzy usunęli już kilka zdjęć za posunięcie się za daleko. Jadąc na fali pochwały, opublikowała trzeci obraz, mając nadzieję, że przetrwa kontrolę moderatorów. Odpowiedzi pojawiły się jeszcze szybciej, przechodząc na kilka stron forum w mniej niż pół godziny. Wreszcie osoba, którą naprawdę chciała zobaczyć, zareagowała, ale nie na otwartym forum.

Uśmiechając się od ucha do ucha, Rebecca otworzyła premier z „bobnewhart”. To jego nazwa użytkownika i odniesienia do programu wciągnęły ją w rozmowy z nim. Była zaskoczona, gdy dowiedziała się, że ma dopiero osiemnaście lat, i pokochał ten serial, oglądając jego filmy z rodzicami.

Był jej głównym celem flirtowania i nie zawiódł. Wiadomość brzmiała: „Nie ma sposobu, byś naciskał czterdzieści. GORĄCY! Gdyby tylko ten top spadł nieco niżej w trzecim…” „A co, jeśli jest więcej?” Odpowiedziała, dodając mrugającą emotikon. "Dać!" Rebecca zaśmiała się na jedno słowo, czując się niesamowicie seksownie.

„Po prostu chcesz mnie dla mojego ciała”. „Znacznie więcej, ale na pewno chcę twojego ciała.” „Flatterer. Po prostu ślinisz się nad obrazem i zapominasz o mnie, kiedy dostaniesz to, czego chcesz.” „Nie ma mowy. Musiałbyś mnie pobić kijem”. „Wywalić cię?” „wciąż oglądam zdjęcia Teraz naprawdę drażnisz się”.

Jej sutki zesztywniały, gdy pomyślała o podziwiającym ją młodzieńcu z drugiej strony rozmowy, a jej myśli i posty stawały się coraz bardziej nieprzyjemne. "Jestem?" „Umrę i pójdę prosto do nieba. Ty też tam będziesz, zanim skończę z tobą”. „Mmm! A teraz kto dokucza?” "Jestem?" powtórzył, a następnie: „Czy naprawdę jest więcej zdjęć?” "Jeden." „Daj! No dalej! Nie bądź okrutny!” „Co mogę z tego wyciągnąć?” Tym razem nastąpiła nieco dłuższa przerwa i musiała dwa razy odświeżyć stronę forum, zanim pojawiła się jego odpowiedź.

Kiedy ją kliknęła, jej usta otworzyły się szeroko w oszołomieniu, wzbudzając zdziwienie. Podobnie jak ona, Bob chronił swoją tożsamość i posunął się tak daleko, że nigdy nie opublikował nawet zredagowanego zdjęcia siebie. To się właśnie zmieniło.

Uda Rebeki zacisnęły się, gdy jej seks mrowił, a sutki zesztywniały do ​​sztywnych punktów. Zdjęcie zatrzymało się na jego szyi, ale niewiele więcej ukrywało. Nie miał na sobie koszuli, odsłaniając szczupły, muskularny tułów.

Rzadki trójkąt włosów ozdobił jego klatkę piersiową, a cienki ślad na brzuchu skierował niżej. To tam wskazała strzała, która wprawiła ją w oszałamiającą spiralę podniecenia. Chociaż miał na sobie bokserki, zostały one zręcznie ściągnięte na tyle, by odsłonić zmarszczki, na których nogi otaczały jego ukrytą męskość, oraz kilka kręconych włosów. Po zastanowieniu się nad czymś, co wydawało się wiecznością, dreszcz wilgoci zalewający jej seks powodujący dreszcze, wyrwała się z tego.

Jakby czekając na pytanie, czy to naprawdę on, trzymał kawałek papieru z napisem: Dla Roni, odnosząc się do pseudonimu jej pseudonimu, Weroniki. Odzyskując niewielką kontrolę nad rosnącym podnieceniem, nacisnęła przycisk odpowiedzi, ale zobaczyła powiadomienie, że wysłał kolejną wiadomość. Zamiast tego kliknęła. „Nie odstraszyłem cię, prawda? Naprawdę mam nadzieję, że nie.

Przepraszam, jeśli to było za daleko.” „Nie. Och, łał. Jesteś wspaniały.” „Sprawiedliwy handel za ostatnie zdjęcie?” Teraz, znając prawdę o pobożnym młodym mężczyźnie, z którym flirtowała przez cały ten czas, ledwo mogła w to uwierzyć. Z pewnością widział o wiele więcej kobiet, których chciał, o każdej porze.

A jednak był tutaj, prosząc o zobaczenie jej więcej. Wystarczyło zepchnąć ją z krawędzi, a ona załączyła ostateczny obraz do swojej następnej wiadomości, która inaczej składałaby się tylko z emotikonu bing. „Cholernie wiarygodne! Zaskoczony tym zdjęciem nie stopiło mojego komputera tak gorąco, jak jest. Szkoda, że ​​nie było między nami komputera.” „Och, przestań. Przesadzasz.” „Nawet nie blisko.

Mogę to udowodnić, jeśli chcesz to zobaczyć? Aparat nadal nie działa.” O mój panie, pomyślała Rebecca, zgadując, o co mu chodziło. Wiedziała, że ​​powinna się teraz zatrzymać, ale nie mogła się powstrzymać. „Jak możesz to udowodnić?” W rzeczywistości odświeżyła stronę zbyt wiele razy, zbyt szybko i dostała stronę ostrzegawczą ze strony internetowej. Zanim poczekała torturujące sześćdziesiąt sekund, zanim będzie mogła odświeżyć się, jego wiadomość dotarła.

„W ten sposób”, powiedziała wiadomość, a ona mogła zobaczyć górę zdjęcia tuż poniżej. Rebecca przewinęła się w dół i nie mogła powstrzymać jęku, który jej uciekł. Tym razem jego szorty zniknęły, odsłaniając najbardziej niesamowitego kutasa, jakiego kiedykolwiek widziała w swoim życiu. Mimo średniej długości był gruby, miał bulwiastą głowę i gładki, nie pokryty odrażającą mapą gniewnych żył.

Wszystko oprócz kosmyka włosów nad korzeniem było ogolone, a widok sprawił, że poczuła łzę w ustach. Lekko zmodyfikował notatkę, dodając strzałkę wskazującą na twardy narząd. Ręka wślizgnęła się między jej nogi z własnej woli, przyciskając majtki do bolesnego seksu. Jedną ręką wpisała jedyną odpowiedź, jaką mogła wymyślić.

„Szkoda, że ​​komputer nie przeszkadzał”. „Muszę tu trochę wysiąść. Porozmawiamy później?” Bardziej niż trochę zdenerwowana, że ​​właśnie ją podniecił i zostawił, napisała: „Dobra”. Kiedy nie odpowiedział po kilku minutach, wyłączyła komputer.

Mimo że była zawiedziona, nie wpłynęło to na jej podniecenie. Powoli, ale pewnie, ciepło płonące w jej wnętrzu stopiło się z irytacji. Jej oczy skierowały się w stronę stolika nocnego obok łóżka, a dokładniej szuflady, w której trzymała wibrator. Obraz cudownego ciała Boba połączył się w jej umyśle, tak wyraźny, jakby znów patrzyła na niego na ekranie.

Była poza punktem bez powrotu. Wyszedł jej wibrator, podeszła spódnica i zdjęły majtki. Pierwsze dotknięcie mruczącego plastikowego kutasa spowodowało, że jęczała długo i głęboko. W jej umyśle nie była to zabawka, tylko Bob. Wsunęła czubek między dolne wargi i schowała ją do rękojeści w kanale.

Uświadomiona sobie, gwałtownie wbiła wibrator w swój nasycony seks. Chociaż starała się, aby ich stłumić, jęki i skomle przyjemności bulgotały z jej ust, gdy kogut Boba uderzył ją w jej fantazji. Chłodny świąd zbliżającego się punktu kulminacyjnego nabrzmiał w jej wnętrzu, narastając z każdą chwilą. Na granicy orgazmu zamarła w miejscu, słysząc, jak otwierają się drzwi i dochodzą głosy z dołu. „Nie, do cholery,” wyszeptała, niemal we łzach po tym, jak jej syn i niektórzy jego przyjaciele weszli tylnymi drzwiami do piwnicy.

Wyłączyła wibrator, szybko wrzuciła go do szuflady, a potem pracowała nad sobą, zanim ponownie włożyła majtki. Z dźwięku głośnych głosów na dole jej syn i jego przyjaciele byli pijani. Słuchanie przez kilka minut dało jej do zrozumienia, że ​​na przyjęciu, na którym poszli, wybuchła walka.

Najwyraźniej chłopcy postanowili odejść, zanim wymknie się spod kontroli i ktoś wezwał policję. Zirytowana podeszła do drzwi do piwnicy, otworzyła je i zawołała: „David!” „Co mamo?” „Myślisz, że możesz to powstrzymać?” Słyszała, jak wszyscy go puszczają, a potem odpowiedź: „Dobra”. Po warczeniu, którego upewniła się, że było wystarczająco głośne, by usłyszał, zatrzasnęła drzwi za wszelką cenę. Wiele przygaszonych rozmów trwało na dole, gdy weszła do salonu i ciężko usiadła na kanapie. Pozostał tępy ból potrzeby, podobnie jak wspomnienie obrazu Boba, torturującego ją, nawet gdy próbowała odepchnąć ich obu.

Po kilku minutach usłyszała, jak tylne drzwi się otwierają. Spojrzenie przez okno potwierdziło, że David prowadził swoich przyjaciół ulicą. Wszyscy byli ubrani w kostiumy i na szczęście nie zachwiali się. Jej syn mniej więcej trzymał głowę prosto, kiedy pił, co było jedynym powodem, dla którego to tolerowała. Miała nadzieję, że dzisiejszy wieczór nie okaże się bezzasadny.

Jeszcze zanim zniknęli z pola widzenia, możliwość znalezienia miejsca, w którym skończyła, podsyciła w niej węgiel namiętności. Zrobiła kilka kroków w kierunku sypialni, ale zaskoczył ją dźwięk pukania do drzwi. Wzdychając z irytacją podeszła i otworzyła drzwi. - Cukierek albo psikus - powiedział Terry, gdy drzwi się otworzyły, choć skrzywił się, gdy zobaczył wyraz jej twarzy.

Miał na sobie szkieletowy kostium z maską schowaną w pasie spodni. „Uhm… Czy David tu jest?” „Właśnie wyszli”, odpowiedziała, wskazując na tył domu. „Ach, w porządku. Słyszałem, że impreza, do której poszliśmy, została aresztowana i chciałem się upewnić, że go nie ma”.

Spojrzał za siebie i szybko odwrócił się, by dodać: „Czy mogę wejść na chwilę?” Rebecca spojrzała na ulicę i zobaczyła radiowóz. Przewróciła oczami i pomachała mu do środka, zgadując, że pił. „Dzięki”, powiedział i rzucił się obok niej do domu. „Pijesz?” - Tylko trzy.

Opuściłem imprezę kilka godzin temu. Mogłem powiedzieć, że będzie źle. Frank i Jason nigdy się nie dogadywali. Próbowałem ostrzec Dave'a, ale nie chciał słuchać. Czy mogę się trochę pobyć? Wzruszyła ramionami i ponownie westchnęła.

"Przypuszczam." Terry wszedł i stanął obok kanapy, a ona zamknęła drzwi. Kiedy się odwróciła, zaskoczyło ją, że kostium, który miał na sobie, był bardzo ciasny. Widziała zarys mięśni, których tak naprawdę nigdy wcześniej nie zauważyła, oraz napięcie w spodniach, które groziło, że utkwi jej oczy jak magnes. Na szczęście zwalczyła impuls podniecenia i zaskoczenia, ale jednocześnie zauważyła, że ​​patrzy na nią z szerokim uśmiechem na twarzy.

Przypomniała sobie wtedy, że wciąż była bez stanika i miała skandalicznie krótką spódniczkę. „Świetny kostium, pani L.” „Twoja też jest miła” - zakryła, przechodząc obok kuchni i próbując ukryć płonące policzki. „Chcesz coś do picia? Mam na myśli colę.” „Tak, brzmi dobrze. Mały nektar bogów.” Rebecca zamarła, gdy przekroczyła próg do kuchni.

"Co powiedziałeś?" Jego uśmiech stał się jeszcze szerszy. „Mały nektar bogów”. To było coś, co Bob cały czas mówił na forum, i prawie nic, co można usłyszeć każdego dnia. Odwróciła się, zastanawiając się nad przypadkiem i podeszła do lodówki. Gdy ją otworzyła i pochyliła się, by odzyskać puszkę coli, usłyszała coś jeszcze.

Odwróciła się, a jej oddech utknął w jej piersi. Terry stała w drzwiach, otwarcie podziwiając tyłek i gwiżdżąc temat Newharta. Szybko wstała i zamknęła drzwi, wsuwając się w nie, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że jej kostium dał mu więcej pokazu z przodu niż z tyłu. „Terry, co robisz?” Wzruszył ramionami.

„Przepraszam, nic na to nie poradzę. Mówiłem, że ten kostium wygląda na ciebie niesamowicie”. Jej umysł zatoczył się, otworzyła usta, ale nie wydał żadnego dźwięku. Nie może być. On nie może być.

O mój Boże! Poszedł do kuchni w jej stronę, a uświadomienie jej, które ją ogarnęło, sprawiło, że zauważyła, jak jego mięśnie znów pracują pod czarnym, ozdobionym kośćmi kostiumem. „Mówiłem poważnie, Roni,” powiedział, gdy był tylko o krok, usuwając wszelkie wątpliwości. Potrząsnęła głową.

„To… Nie, Terry.” „Zawsze myślałem, że jesteś gorący”. Przysunął się jeszcze bliżej, zaledwie cale od niej. „Teraz nie ma między nami komputera”. Wyrwała rękę, przyciskając się do jego piersi.

Miała wszelki zamiar powiedzieć mu, żeby wyszedł, ale wyczuła pod jego dłonią twardość jego mięśni, co skradło jej głos. Nie wycofał się, ale też nie zbliżył się. Podniósł rękę i pogładził opuszkiem palca spód jej ramienia, powodując, że zadrżała.

Kiedy dotarł do jej nadgarstka, jego palce owinęły się wokół niego. Czas zatrzymał się, gdy przesunął jej rękę niżej. Czuła się bezradna, jak marionetka na sznurku, nie będąc w stanie zebrać siły, by go zatrzymać, mimo że ledwie trzymał jej nadgarstek. Odwrócił jej rękę, gdy przesuwała się niżej, a następnie przycisnął ją między nogami.

Rebecca z trudem złapała oddech, gdy poczuła twardego kutasa, który wcześniej doprowadził ją na takie podniecenie. Jęknął, przyciskając mocniej dłoń do siebie, a ona poczuła pulsowanie pożądania narządu. Zanim się zorientowała, co robi, ścisnęła ją palcami. „Ach tak - powiedział głosem ochrypłym z pożądania.

„Byłem twardy jak skała, odkąd widziałem te zdjęcia”. „Terry, proszę” - odetchnęła, choć starała się, jak mogła, nie mogła rozkazać palcom uwolnienia go. Nigdy nie będzie wiedziała, czy pomylił jej ostatnią, desperacką próbę powstrzymania tego, co się dzieje, za coś innego, czy też był zbyt usidlony jego własną chęcią opieki. Następną rzeczą, którą wiedziała, był to, że ją całował, a ona się całowała.

Rebecca jęknęła w pocałunku, gdy ich języki prześlizgnęły się po sobie. Jego dłoń znalazła jej pierś, łatwo wsuwającą się pod materiał na gołą skórę. Ścisnął i pstryknął palcem jej sutek, powodując, że wygięła się w łuk. Sapnęła, gdy ruch oderwał ją od pocałunku i uderzył głową w lodówkę.

Nie tracąc ani chwili, rozchylił materiał jej górnej części, uwalniając obie jej piersi, i zacisnął usta wokół jej prawego sutka. „O Boże, tak” zaskomlała, wszelkie oznaki rezerwy wypaliły się teraz w ognisku podniecenia, które obudził. Zacisnęła palce na jego włosach, przyciskając go do siebie.

Piszczała, gdy jego dłoń wsunęła się pod jej spódnicę i prosto w literę V. Przesunęła biodra do przodu, przyciskając mocniej jego palce do potrzebującego seksu, ale to nie trwało długo. Ujął jej pośladki w dłonie i tylko wypuścił sutek z ust, kiedy uniósł ją z podłogi bez widocznego wysiłku. Obróciła się, obejmując go rękami i nogami. Jeden krok zaprowadził ich do blatu wyspy, gdzie posadził ją.

Pochylił się nad nią i znów znalazł jej usta. Po krótkim, głodnym pocałunku powiedział: „Chcę trochę tego nektaru, z którym dokuczałeś mi przez cały ten czas”. Zadrżała, świeży przypływ wilgoci zalał jej i tak już mrowienie seksu.

"O tak." Terry złapała rąbek spódnicy, a ona położyła się na blacie, unosząc jej tyłek, aby mógł podciągnąć plisowaną tkaninę. „Wyglądasz tak cholernie gorąco w pończochach” - powiedział, ściągając jej majtki. Przez chwilę błysk zmartwienia spowodowało, że zesztywniała.

Nie goliła się i myślała, że ​​może go wyłączyć ciemne włosy otaczające jej dolne usta. Ta troska zniknęła tak szybko, jak się pojawiła, kiedy rozchylił jej nogi i wsunął twarz między uda, zanim jej majtki spadły na podłogę. „Och! O mój boże!” Nie mogła powstrzymać krzyku, gdy jego język zagłębił bruzdę w lokach między jej nogami i wił się między fałdami. Jej oddech przyszedł w spodniach i wstrzymał oddech, gdy ją pożarł. Nie było innego słowa na opisanie niesamowitych wrażeń jego warg i języka, gdy podobał jej się.

Zapał młodości połączony z oczywistymi umiejętnościami doprowadzania jej do szału. Wiła się na blacie, odkrywając, że tak naprawdę podnieciło ją jeszcze tabu i niebezpieczeństwo, że jeden z przyjaciół jej syna rzuci ją na własny blat kuchenny. „Tak, Terry,” błagała, gdy sięgała, by położyć jedną dłoń na jego głowie i drugą zebrać materiał jego kostiumu. Oderwał głowę od drżącej cipki na tyle długo, aby zdjąć koszulę, odsłaniając obraz, który zmoczył ją, gdy ją zobaczyła. Śledziła linie jego muskularnego grzbietu, gdy ten zanurkował, dźwięk jego docierania i ssania odbijał się echem od ścian.

Uderzyło ją bez ostrzeżenia i siłą błyskawicy. W jednej chwili wierciła się na blacie, ze zdumieniem wpatrując się w gorącego młodego mężczyznę między nogami, a w następnej krzyczała w orgazmie. Jej uda zacisnęły się wokół niego.

Jej palce na jego plecach zamieniły się w szpony. Jej macica się skurczyła. Jej plecy wygięły się w blacie. Przez cały czas krzyczała do sufitu powyżej. Kiedy fala uderzeniowa wreszcie ją uwolniła, zwiotczała, chrząkając, gdy jej głowa opadła na blat.

Terry usiadła i wzięła głęboki oddech, wreszcie uwolniła się z pułapki jej mocno zaciśniętych ud. Choć wciąż nie mogła otworzyć oczu, z pewnością go słyszała. „Ach, do diabła, tak.

Kurwa, przyjdź ciężko”. „Eee, huh” zaskomlała, walcząc o oddech. Bez większego wysiłku zmusiła się, by otworzyć oczy, by zobaczyć Terry'ego stojącego nad nią, jego twarz lśniła od soków.

Nacisnął na pas spodni, a jego penis uwolnił się. Rebecca pisnęła: „O Boże”, gdy przeszyło ją wstrząs wtórny, sprawiając, że jej oczy zamknęły się na chwilę. Kiedy je otworzyła, trzymał swojego członka w dłoni, gładząc go, jednocześnie pieszcząc jej udo i patrząc jej w oczy. „Pij.

Proszę.” Uśmiechnął się szeroko i podszedł do lodówki, znajdując butelkę wody. Wyciągnęła rękę, gdy ten cofnął się, otwierając po drodze butelkę. Pierwszy łyk spowodował, że wybuchła kaszlem. Po ponownym złapaniu oddechu wypiła, wzdychając głęboko, gdy uspokoiło jej ochrypłe gardło.

Patrzył na nią, jego kutas drgał, a oczy pełne pożądania. Nagle poczuła pustkę w głębi, którą tylko on mógł wypełnić. „Jesteś śliczna.

Chcę cię,” wyszeptała, a potem jęknęła, kiedy się do niej zbliżył. Gdy tylko znalazł się przy ladzie, wiedziała, że ​​to nie zadziała. Była zbyt wysoko, by mógł ją przebić bez śmiałych akrobacji.

Pokręciła głową i usiadła. Zmarszczył brwi, ale jego uśmiech szybko powrócił, gdy odepchnęła go z powrotem i ześlizgnęła się z blatu. Klęcząc przed nim, ujęła jego jaja i przejechała językiem po spuchniętym hełmie jego penisa.

„Ach tak, pani L.” warknął. Znów rozkoszowało ją cudownie niegrzeczne uczucie, które jeszcze bardziej ją podnieciło. Uderzyła go w trzon, drżąc przy każdym chrząkaniu i warczeniu, jakie od niego czerpały.

Kiedy był już dobrze zmoczony, a dłoń spoczęła na jej głowie, rozchyliła wargi i wzięła go do siebie. - Kurwa - wykrzyknął, gdy zabrała go głęboko, prawie do korzenia. Jej usta przesunęły się do czubka i łaskotała je językiem, zanim ponownie go przyjęła.

Ssała go głęboko z każdym pociągnięciem, tuż po wywołaniu odruchu wymiotnego, wklęsłe policzki i falujący język. Oddychał ciężko, jego palce zacisnęły się na jej włosach, a jego cudowny organ mocno pulsował. Kiedy jego biodra opadły na dno jednego ssania, skuliła się i odsunęła. Między spodniami powiedział: „Cholera, możesz ssać penisa”. Tak bardzo, jak chciała poczuć, jak eksploduje w jej ustach, jej cipka wymagała uwagi.

Wstała po pocałunku w jego penisa. „Potrzebuję cię we mnie”. Nie czekając na odpowiedź, wyciągnęła stołek pod ladą i pochyliła się, by położyć na nim ręce. Podniósł jej spódnicę z powrotem do talii, gdy spojrzała przez ramię, a następnie przeniósł się na pozycję.

Przez chwilę poczuła, jak głowa przyciska jej fałdy, a potem zaczyna przesuwać się w górę i w dół, rozchylając usta. „Mmm hmm. Mmm hmm. Proszę.” - Och tak - powiedział Terry, a potem kołysał biodrami do przodu.

Głowa wpadła do jej kanału, a ona instynktownie zacisnęła się na wtargnięciu, wydając głośny kwilenie. „Ojej. Spokojnie.” „Kurwa, twoja cipka jest ciasna.” „Tak dobrze. Więcej.” Warknął, pchając mocniej i pokonał jej opór. Rozciągał ją cal po calu twardego kamienia młody kogut, zsuwając się w jej otchłań, aż w końcu jego kule opadły na nią.

Odsunął się niemal natychmiast, wydając pisk, gdy jego teraz śliski trzon prześlizgnął się przez jej dolne usta i otarł łechtaczkę. Rozległo się małe klaskanie, gdy ponownie ją przebił, uderzając o nią kulkami. Potem znowu i znowu.

Jej ciało podskakiwało przy każdym pchnięciu, a jej piersi kołysały się i szarpały. Jego palce wbiły się w jej biodra, a on cofnął się, pchając, powodując, że kolejne uderzenie ich ciał uderzyło jeszcze głośniej. „Kurwa, tak. Uwielbiam tę owłosioną cipkę MILF-a”, powiedział, gdy ją przeleciał, a następnie uderzył ją w tyłek.

Rebecca krzyknęła z nieoczekiwanego uderzenia, ale poczuła, jak wzbiera w niej podniecenie. "UH Huh. Znowu. „Chrząknął, znów klapsując ją, gdy jego penis zatonął w jej głębinach.„ Och, twój kogut czuje się tak dobrze. Szybciej.

„Tak, podoba ci się?” Zaskoczona własnymi słowami, odpowiedziała: „Tak. Kocham twojego fiuta. Pierdol mnie.

”Jego kolejny pchnięcie był znacznie trudniejszy niż jakikolwiek poprzedni, odskakując do przodu. Zwykle miała trudności z osiągnięciem szczytu w tej pozycji, ale z jakiegoś powodu jego kutas bezlitośnie gładził jej punkt g i łaskotał ją łechtaczkę wystarczająco często, by doprowadzić ją do szaleństwa. Wciąż ich ciała zderzały się.

Zabrał ją mocno i szybko, na zawsze zaskakując ją uderzeniami w tyłek, które sprawiały, że krzyczała z zachwytu. Jego chrząknięcie stawało się coraz głośniejsze z każdym uderzeniem kogut doprowadził ją do punktu kulminacyjnego. Swędzenie w jej łechtaczce i za kopcem rosło w siłę, zamieniając się w prąd elektryczny, który płynął przez jej cipkę. O! O mój boże! ”„ Kurwa tak.

Przyjdziesz? ”„ Uch. Daj mi to. Oh proszę. Tak blisko. Proszę.

”Musiał subtelnie zmienić swoją pozycję przy następnym pchnięciu, ponieważ uderzyło ją to w łechtaczkę z gorącym tarciem, powodując, że zapiszczała. W jakiś sposób zabrał ją jeszcze szybciej, a jej oczy zamknęły się.„ Och! Przybędę! Chodź tak mocno! ”„ Tak. Zrób to - warknął głosem głośnym i głębokim. - Ach! Ach! Ach! ”Krzyczała przy każdym silnym pchnięciu, a potem przez ułamek sekundy poczuła się odrętwiała, zanim jej ciało eksplodowało w orgazmie.

„O tak!” Jej krzyki ekstazy zatrzęsły się, gdy wciąż w nią walił, pokonując uścisk jej zaciśniętych, intymnych mięśni, gdy się pojawiła. Każde uderzenie powodowało kolejny skok w pięknej agonii, a jasne błyski światła tańczyły za jej zamkniętymi powiekami. „Przyjdę”, warknął. „In-s-s-s-side meee!” Jej płacz nawet nie ucichł, zanim jego palce wbiły się w jej biodra, a on po raz ostatni wbił penisa w jej głębiny.

Warczący krzyk towarzyszył pulsowaniu jego penisa wewnątrz niej, pompując ją pełną spermy. „Och, czuję to”. „Kurwa. Nadal nadchodzę.” „Daj mi to. Daj mi to wszystko!” Kolejna fala ekstazy spowodowała, że ​​zaczęła krzyczeć.

Czuła drganie jego kolan przez twarde ciało łączące je, gdy pochylał się nad nią. Pot kapał mu z czoła, spadając na jej plecy chłodnymi kroplami. Rebecca opadła spiralnie z wysokości swojego punktu kulminacyjnego, osiągając najwspanialsze uczucie pełni i satysfakcji, jakich kiedykolwiek doświadczyła w swoim życiu. Po minucie lub dwóch nie był już w stanie wytrzymać ściśnięcia jej aksamitnych ścian na swoim wrażliwym organie. Jęknęła z rozczarowania, kiedy szarpnął się swobodnie, ale potem zachichotał komicznym dźwiękiem, który wydał, gdy jego powoli mięknący organ wynurzył się w chłodne powietrze.

Niemal natychmiast poczuła, jak zmieszane soki kapią z jej otwartego kanału na podłogę poniżej. Terry oparł się mocno o ladę, z trudem łapiąc oddech, i krzywiąc się z powodu ciągłego pulsowania swojego penisa. Rebecca wstała i poczuła przypływ zdumienia na widok tak wspaniałego młodego mężczyzny, który drżał, wypełniając ją.

Sięgnęła między nogi, zbierając spływającą z niej spermę i z jękiem podniosła lepkie palce do ust. „Cholera”, wykrzyknął, obserwując, a jego mięśnie zacisnęły się. „Jesteś za cholernie gorący”. „Mmm.

Ty też.” Wreszcie wtrąciła się odrobina roztropności i odwróciła się, by wyciągnąć z szuflady kilka ręczników. Po raz pierwszy wsunęła między nogi, aby powstrzymać zaskakującą ilość spermy, która wciąż sączy się z niej. Potem wyczyściła ślady ich schodów, zanim zdążył wyschnąć. Byłoby dalekie od ideału, ale miała plany, które nie wymagały prac domowych. Po zebraniu odrzuconych ubrań przekręciła palec w stronę kochanka i skierowała się w stronę drzwi kuchennych.

Z początku podążał trochę niepewnie, ale z rosnącą siłą i szybkością, gdy uniosła spódnicę, pozwalając, by jej nagie dno kołysało się w jego oczach. Był młody i męski, a ona wiedziała, że ​​może go ponownie namówić. W pełni zamierzała być w łóżku, w którym tym razem mogła obserwować każdą chwilę.

Zostało kilka godzin przed północą, więc nie miała wątpliwości, że kość jej młodego szkieletu gotuje się w kociołku na długo przed czarownicą.

Podobne historie

MILF w ciąży w sąsiedztwie

★★★★(< 5)

Mój mąż cierpi na zaburzenia erekcji i ostatecznie pieprzę syna i przyjaciół naszego sąsiada.…

🕑 32 minuty MILF Historie 👁 9,471

Nazywam się Sandra, a mój mąż Ed i ja mamy trzydzieści cztery lata i mieszkamy na ładnym przedmieściu Houston z naszą roczną córką. Ed pracuje zarobkowo w branży bankowej i chociaż…

kontyntynuj MILF historia seksu

10 przedmiotów lub mniej

★★★★★ (< 5)

40-letnia rozwódka przeżywa gorącą, soczystą historię z seksownym młodym mężczyzną.…

🕑 43 minuty MILF Historie 👁 3,753

Robyn dużo myślała o seksie. Pragnęła seksu. Robyn chciała poczuć mocne męskie dłonie mężczyzny na całym nagim ciele, usłyszeć, jak szepcze jej do ucha brudne słowa i zamacza jej…

kontyntynuj MILF historia seksu

Żenujący moment

★★★★(< 5)
🕑 16 minuty MILF Historie 👁 3,713

Było około dziesiątej rano Piątek rano, kiedy w końcu wróciłem do domu z biegu do południowej Jersey. Byłem bardzo zmęczony, brudny i napalony. Musiałem też sikać jak koń wyścigowy.…

kontyntynuj MILF historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat