Sinn dobija targu…
🕑 13 minuty minuty lesbijka Historie– Skąd, do cholery, Sarah może mieć dla nas wskazówkę? Jest prawie tak samo waniliowa jak ty, a ten Broad jest przebiegły. Panna Sinn leżała rozciągnięta na szezlongu, jej rozcięta spódnica odsłaniała topy pończoch i długie, zgrabne nogi. Jej jedwabna bluzka, z jednym guzikiem rozpiętym bardziej niż to konieczne, odsłaniała ciemnofioletowy jedwabny biustonosz, który pasował, i widziałam tylko jej majtki. Przesunęła okulary w złotych oprawkach do końca zakrytego nosa i spojrzała na mnie pytająco. „Wiem, Angie, wszyscy, którzy nie wpuszczają cię w swoje majtki, są waniliowe, co prawdopodobnie czyni mnie i moją żoną dwie ostatnie waniliowe kobiety na świecie”.
„Dała upust temu długiemu, gardłowemu śmiechowi, po którym zwykle miękły mi kolana. – Jasne, wiem – odparłem, ale Sarah jest członkinią ekskluzywnego londyńskiego klubu lesbijskiego i widziała tam lady Sonię. Ona bywa w piwnicy, tak powiedziano Sarze”.
Angie wyglądała na zdziwioną. „Może tam są toalety, co to ma do rzeczy?” mamy wejście”. Angie uśmiechnęła się.
„Czy Sarah zechciałaby zabrać mnie tam jako gościa amerykańskiego zboczeńca?”. „Tylko jeśli pozwolisz mi przyjść” – dodałem. „Och, jestem pewien, że moglibyśmy ci pozwolić cum, Hun.” Tam poszła ponownie.
Jej zdolność do wygłaszania komentarzy, które mnie podnieciły, jednocześnie sprawiając, że brzmiały normalnie, była niesamowita. Ale byłam zamężną kobietą, abstrahowałam od myśli i zastanawiałam się nad tą sprawą. Sir David L, jak lubił być nazywany, aby chronić swoją tożsamość, przybył do Agencji. Był on starszym politykiem w Kancelarii Rady Ministrów, a niedawno ożenił się ponownie, z modelką o połowę młodszą, z pneumatyką samochodowej poduszki powietrznej. Miała, wyjaśnił Angie, trochę wątpliwą przeszłość, z której wybawiła ją jego miłość, ale jeden z jego politycznych rywali zdobył kilka obciążających jej taśm i groziła, że udostępni je prasie.
chyba że sir David wpłacił dużo pieniędzy w rublach na konto w szwajcarskim banku. Trochę się pogrzebałem. Założenie, że to rosyjska mafia, wydawało się zbyt proste.
Skontaktowałam się z Ekateriną, kochanką Emm, która w większości brudnych interesów z Anglią sztywniała, i powiedziała, że nie ma tam nikogo, kto byłby zainteresowany sir Davidem. Ale dodała, uśmiechając się, gdy rozmawialiśmy przez Skype (cóż, wygląda na to, że Emm zjadała ją na mieście), że jest tam ktoś o imieniu „Lady Sonia”, który niedawno kupił daczy na wybrzeżu Morza Czarnego. Okazało się to użyteczną informacją, jak powiedziałem Sarze, a teraz Angie. Lady Sonia była rówieśniczką Sir Davida w Cambridge i po rozwodzie miała dla niego plany.
Źle zniosła jego ponowne małżeństwo i, jak się wydawało, nie próbowała zabierać go do sprzątaczek w zemście. Angie uśmiechnęła się. „Jesteś takim sprytnym maleństwem, Pixlet, dlaczego nie uciekniesz ze mną na Karaiby na brudny weekend trwający rok lub dwa?”. Odwzajemniłem uśmiech. „Bo Sarah chciałaby nas wytropić i zastrzelić, a poza tym ją kocham”.
„Jesteś takim sentymentalnym małym Pixletem, może dlatego cię pragnę?”. „Chcesz mnie, Angie”, powiedziałem, „ponieważ nie możesz mnie mieć”. Uśmiechnęła się.
Rozmawiałem tego wieczoru z żoną, która z radością zgodziła się zabrać mnie i Angie na coś, co nazwała „piątkową zabawą”. Monica, partnerka Angie w zbrodni, wydawała się posępna, kiedy powiedziałem jej tę wiadomość. „Nigdy mnie nigdzie nie zabiera, z wyjątkiem lochów i tym podobnych”. — Ale Mons — powiedziałem, uśmiechając się do kochanej kobiety — to ci się podoba. Odwzajemniła uśmiech.
„Tak, proszę pani, uwielbiam to, ale czasami najpierw przydałaby się kolacja”. Podobnie jak ja była beznadziejnie sentymentalną romantyczką. Myślę, że zagorzała Angie to zrozumiała, ale jej wrażliwość nie była nasza. „Ty i Angie jesteście jak dwie strony tej samej monety”, odpowiedziałem, „ale może lepiej by było, gdybyś przyszedł w piątek jako jej partner, wzbudziłoby to mniej podejrzeń”.
'Naprawdę?' Uśmiechnęła się. „Tak”, odpowiedziałem, „zmniejszyłoby to również szanse, że Sarah wyląduje w swoim łóżku”. - Cóż, proszę pani, gdyby tak się stało, zapewniam panią, że byłaby pani bardzo mile widzianym gościem u mnie.
W rzeczywistości” i tam, z błyskiem w oku, zdanie się skończyło, a obietnica zawisła w powietrzu między nami. Musiałam przed sobą przyznać, że mogłam wymyślić gorsze sposoby pocieszenia się po chwilowej nieobecności Sary niż w łóżku Moniki. Wyglądała elegancko, wykwintnie, prawie sztywno i porządnie. Ale jeśli ktoś zwrócił na to uwagę, pojawiły się oznaki, że była wulkanem seksualnym, czekającym na wybuch. Jej ubrania zawsze były najwyższej jakości.
Miała oko do mody i tego, co jej odpowiadało. Jej nogi były zawsze odziane w najdroższe pończochy, a jej buty Louboutin były ładnie skromne, ale seksowne. Jej sukienki zostały zaprojektowane tak, aby pasowały do jej piersi, które choć małe (choć nie tak małe jak moje), były zgrabne.
Miały tendencję do zaciskania się w jej małej talii, zanim opadły w fałdy na jej biodra. Jakiekolwiek perfumy, których używała, załatwiły sprawę, jeśli sztuczka polegała na tym, by zainteresować się nią seksualnie. Nie była, w przeciwieństwie do panny Sinn, szczera w swojej seksowności i mogła przejść niezauważone oczy niż moje. Ale moim zdaniem była seksowną kobietą, z którą powinienem być szczęśliwy, że dzieliłem łóżko.
Nasz flirt załatwił sprawę. Angie zgodziła się, że Mons będzie jej partnerem tego wieczoru, co wywołało u niej pisk radości: „Och, dziękuję, pani, mam na myśli panią”, położyła się i jąkała. Zastanawiałem się, a to raczej zdradziło grę.
Mimo wszystko to był ich interes i kochałem ich oboje i cieszyłem się, że będąc w Londynie, Angie miała stałego partnera do rozrywki. Wiedziałem, że ma jeden w Stanach, ale jeszcze nie spotkała Courtney. - Mam jeszcze lepsze wieści - dodałem. 'Co to jest?'. „Cóż, nawet razem, trudno wyobrazić sobie, jak możemy przyciągnąć uwagę Lady Soni bez wzbudzania podejrzeń, ale Emm będzie w piątek w Londynie i dołączy do nas, świeżo po oscarowym sukcesie w „Slut Academy 3: Utter”.
deprawacja.' Podejrzewam, że może to przyciągnąć do nas jaśnie pani. I na wszelki wypadek zaaranżowałem - dodałem - że Annie przechwyci kobietę, która ma tam spotkać lady Sonię, więc będzie niejako na luźnym końcu. Annie, druga współpracowniczka Angie, miała na oku najlepsze agencje towarzyskie, z którymi miała dobre kontakty. Jak powiedziała, „dziewczyna musi czasami trochę więcej zarobić i nigdy nie wiadomo, kiedy to się przyda”.
Tak się okazało. Jej kontakt, Emily, powiedziała, że lady Sonia zatrudniła kobietę imieniem Gaynor, która była znana z tego, co nazywała „jej zachowaniem z eleganckimi sukami”. Brzmiało to obiecująco na wielu poziomach.
Annie, zawsze poświęcająca się, zgłosiła się na ochotnika, by przechwycić Gaynora w barze, z którego korzystali eskorty, zanim ruszyli dalej. Nikt z nas nie wątpił w zdolności Annie, ale czerwona mini-sukienka, którą miała na sobie, zatrzymałaby Świętego, nie mówiąc już o grzeszniku takim jak Gaynor. Sarah jak zwykle wyglądała niesmacznie. Kochałam ją w tej zielonej sukience, wystarczająco głęboko wyciętej, by odsłonić trochę dekoltu, ale nie tak głębokiej, by wyglądała na zdzirowatę. Czarny stanik i majtki, które nosiła pod spodem, były moją obietnicą na później, a jej czterocalowe szpilki dodawały jej trochę dodatkowego wzrostu, co mnie podekscytowało.
Zostałam z moją wierną małą czarną sukienką, która była do połowy uda. Jej gorset miał tę zaletę, że nie pokazywał pokies, co, ponieważ nigdy nie nosiłam stanika, miało znaczenie. Sarah uparła się, żebym założyła czarne jedwabne stringi, które sama do siebie pasują; co prawie nas opóźniło. Angie i Mons czekali w foyer Klubu.
Panna Sinn była wyraźnie w środku. Jej suknia była długa i przezroczysta, z rozcięciami na udach i dekoltem, który groził niejako rozsypaniem fasoli. Jej włosy były upięte w kok, a makijaż jak zawsze doskonały. Gdy szła, inne kobiety przystawały i patrzyły. Tak ubrana, wątpiłam, żebyśmy mieli kłopoty z poderwaniem lady Soni, nawet bez Emm.
Monica miała na sobie bardzo atrakcyjną sukienkę z czerwonego jedwabiu, która idealnie pasowała do jej figury. Ona i Angie stworzyły bardzo elegancką parę. Następnie w unosił się Emm. Jeśli Angie kazała innym kobietom zatrzymywać się i gapić, Emm była przeszkodą dla serca. Jeśli sukienka składa się z dwóch połączonych ze sobą kawałków materiału, to to, co miała na sobie Emm, można by nazwać sukienką.
Była szkarłatna, elegancko udrapowana z jej ramion, gdzie tylko zakrywała jej wyraźnie pozbawione stanika piersi, zanim opadła kaskadą na jej tyłek, a szpilki zdradzały, że nie ma też majtek. 'Moi kochani!' Wykrzyknęła w swoim najlepszym hollywoodzkim stylu, dając Sarze wielkiego buziaka, a następnie jednego dla Angie. Zniknąłem w jej piersiach i potrzebowałem, żeby Sarah mnie wydobyła. — A kim jest ta cudowna mała rzecz? Zapytała, i tak całując Mons.
Monica błysnęła przez całą drogę do baru. Emm uderzył ponownie. Mówi się, że precyzyjne pociski miały dziewięćdziesiąt pięć procent celności, gdyby były jak Emm, miałyby stuprocentową. Po drugiej stronie zauważyłem Lady Sonię. Była teraz ósma trzydzieści, a jej eskorta się nie pojawiła.
Annie uderzyła ponownie. Widziałem, że patrzy na swój telefon i coraz bardziej się irytuje. Emm kazała kelnerce wysłać jej kir royale i dodać ją do naszego rachunku. Oglądałem. Lady Sonia najpierw odwróciła drinka, tłumacząc, że go nie zamówiła, ale kiedy usłyszała, że przysłała go uderzająca blondynka w czerwonej sukience, uśmiechnęła się do nas i przyjęła.
Emm, władcza jak tylko mogła, skinęła na jaśnie pani. To byłby test. I zadziałało. Stuprocentowa dokładność, to była Emm.
- Czy nie znam cię skądś? Lady Sonia zaczęła, zanim zorientowała się, kto to jest. „Jesteś Emmdujour, z filmu, Oscarów, och, miło cię poznać, jestem takim fanem! Widziałem wszystkie twoje filmy”. Uśmiech Emm mógł rozświetlić miasto.
— To bardzo kochana rzecz do powiedzenia. Dołączysz do nas na kolację, to moi przyjaciele”. Przedstawiła nas wszystkich, a lady Sonia powiedziała, że słucha programu Sarah w Radiu 3 i cieszy się, że jest tak samo seksowna osobiście, jak w radiu. Mniej więcej ignorowała mnie, ale nadrabiała to wyraźną pożądaniem Angie. Cóż, byłem do tego przyzwyczajony i dało mi to możliwość kontaktowania się z Annie przez SMS, co okazało się bardzo przydatne.
Okazało się, że Gaynor został zatrudniony do obsługi „specjalnych potrzeb” lady Soni. Annie potrzebowała kilku butelek wina i pokoju hotelowego z Gaynor, by odkryć, że jej Lady lubiła „trochę szorstkości”, by ją znęcać i traktować jak dziwkę. Jej specjalnością było lizanie tyłka wspomnianego „trochę szorstkiego”. Wszystko to wydawało się bardzo nieprawdopodobne, słuchając jej ryczącego akcentu z ciętego szkła, ale wtedy, oczywiście, o to chodziło.
Wiedzieliśmy, co musiała ukryć, pytanie brzmiało teraz, jak doprowadziliśmy ją do punktu, w którym mogliśmy wykorzystać te informacje, by ją skompromitować. Lady Sonia zgodziła się dołączyć do nas przy naszym stole. Angie, biegła w podgadywaniu lekko pijanych lesbijek, popychała rozmowę, jak tylko mogła, w kierunku jednoznacznie seksualnym. - A więc jesteś Lady Sonią, prawda, czy to znaczy, że jesteś w Izbie Lordów? Oczywiście Angie doskonale wiedziała, że nie, ale to pozwoliło jej jaśnie pani zrobić to, co brytyjska arystokracja tak dobrze robi, protekcjonalnie protekcjonalnie traktować Amerykanów.
- Nie, kochanie, chociaż połowa Izby Lordów byłaby we mnie, gdybym nie walczył po drugiej stronie przez drugą połowę czasu. Monica zachichotała z uznaniem, dostając aprobujący uśmiech od Lady Patroniącej Suki, która paplała o brytyjskim systemie klasowym. - Uważam to za fascynujące, lady Soniu - skłamała płynnie Angie - ale muszę przyznać, że gdybym miała pokojówkę, trudno by mi było utrzymać ręce spod jej ślicznej spódniczki, trochę tak jak z Tu Monika.'.
Monikę kładzie się potulnie, ku uciesze lady Soni. – A więc, moja maleńka – powiedziała protekcjonalnie Mons – czy mam rozumieć, że panna Sinn grzeszy razem z tobą? Mons skinęła głową, bing, gdy ręka lady Soni zniknęła w jej spódnicy. „Cóż”, powiedział Emm, „to nie jest takie proste, Angie, jak wiem z moich filmów”. Angie poprosiła ją o wyjaśnienie, co zrobiła przy daniu głównym i po kilka kieliszków wina.
„Często grałam rolę niewinnej młodej arystokratki, która w końcu liże tyłek swojej służącej”. „To się nazywa odwrócenie ról” – wyjaśniłam usłużnie – „to bardzo angielska sprawa. Jesteśmy bardzo zhierarchizowanym społeczeństwem i istnieje pewien typ arystokratycznej kobiety, która wpada na pomysł, że zostanie zmuszona do służenia służącej lub członkowi niższych klas”. „Tak”, dodała Emm, „jako szykowna dziewczyna muszę przyznać, że pomysł szorstkości potraktowania mnie jak dziwkę sprawiłby, że posmarowałabym majtki, gdybym je miała na sobie”. Wyraz twarzy lady Soni był bezcenny.
– No cóż – powiedziała Sarah – to dobra robota, że nie jesteś teraz na dole, Emm, to piątkowy wieczór zabawy, a nawet gdy rozmawiamy, w prywatnych pokojach są kobiety na smyczy. Ale nie chciałbym szokować lady Soni, która chociaż jest członkinią tak jak ja, bez wątpienia unika takich rzeczy”. - Och, psucie się - wycedziła Angie - bardzo bym chciała to zobaczyć i jestem pewna, że lady Sonia jest bardziej wszechstronna niż ty. – Cóż – lady Sonia udawała, że się waha – może być ciekawie popatrzeć. „W porządku”, powiedziałem, „telefony są zbierane pod drzwiami, więc to, co dzieje się w pokojach, tam zostaje”.
— Ach — powiedziała jaśnie pani, ożywiając się — w takim razie. Uśmiechnąłem się do Angie, która mrugnęła do mnie. – W porządku, panie, chodźmy wszyscy – powiedziała Sarah.
- Na siebie, proszę pani? – zapytała Monica niewinnym głosem. Masło nie rozpłynęłoby się jej w ustach, powiedziałem Angie, na co odpowiedziała: „Nie wkładałbym jej do ust”. I z tym odrodziliśmy się na kawę i drinki w barze na dole.
„Okno” Rozdział 1 Byłem podekscytowany pakowaniem się na weekendowy wypad do White Mountains Region w NH. Nie mogę się doczekać błękitnego nieba, wschodów i zachodów słońca, listowia,…
kontyntynuj lesbijka historia seksuKontynuacja z pierwszej części.…
🕑 4 minuty lesbijka Historie 👁 2,219Kiedy się obudziłem, spojrzałem na piękno obok mnie. Powtórki z poprzedniego dnia grały mi w głowie. Nie mogłem uwierzyć, że miałem tyle szczęścia, że znalazłem Saszę. Nagle…
kontyntynuj lesbijka historia seksuObjęliśmy się i pocałowaliśmy łapczywie. Nie czułem się już przy niej zdenerwowany.…
🕑 9 minuty lesbijka Historie 👁 1,497Po pierwszym pocałunku, ostatnie kilka godzin imprezy rozmyło się. Frankie i ja buzowaliśmy od adrenaliny. Dla innych w jej mieszkaniu utrzymywaliśmy normalne rzeczy. To było jednocześnie…
kontyntynuj lesbijka historia seksu