Nasze głosy, takie słodkie...

★★★★★ (< 5)

Komediowa kontynuacja Her Voice, So Sweet…

🕑 48 minuty minuty lesbijka Historie

Z zabezpieczonymi drzwiami, zamkniętymi oknami i rozłożonymi zasłonami, aby uniemożliwić wejście jakiejkolwiek plamie światła, usiadłem na środku mojego pokoju. Moja uwaga skupiła się na filmie. Ponieważ nie było innego źródła światła niż ekran mojego telewizora, moje zmysły były wyostrzone do granic możliwości. Każdy ruch i reakcja obsady była wychwytywana przez mój wyostrzony wzrok i zapisywana w moim notatniku. Kiedy film się skończył, automatycznie włączyłem światła i zacząłem szukać następnej płyty.

Ale wcześniej nie mogłem zignorować bałaganu, który nazywam „sypialnią”. Mój pokój jest niezaprzeczalnie duży, ale mimo to zarówno moja podłoga, jak i łóżko były już zajęte moimi artykułami naukowymi, odnośnikami do książek i czasopismami. Wszystko dotyczy pornografii i tym podobnych. Zmęczony i pozbawiony snu przetarłem oczy i zastanawiałem się, co u licha doprowadziło mnie do tego kłopotliwego scenariusza. Wtedy dotarło do mnie: minęły cztery miesiące, odkąd Myra i ja oficjalnie zostaliśmy kochankami.

Wszystko w porządku, ona mnie kocha i ja ją też. Ale jej popęd seksualny spadł z dachu. Dopóki jesteśmy razem, nigdy nie przegapi sposobu, by nękać mnie jak zabawkę i zmuszać do popełniania nieprzyzwoitych czynów zawsze i wszędzie, gdzie to możliwe. Nie wiem, czy było to spowodowane jej konserwatywnym wychowaniem, czy postawą wynikającą z jej niepełnosprawności, która spowodowała stłumienie większości jej umiejętności społecznych.

Ale po prostu nie było sposobu, by ją powstrzymać. Z czymś takim nie ma większego problemu, bo ja też mam ponadprzeciętną ochotę na nieprzyzwoitość dzięki mojej prymitywnej i odpowiedniej indoktrynacji. Ale prawdziwy problem wynika z faktu, że tylko ja się bawię. Bez względu na to, ile razy próbowałem, po prostu nie mogłem znaleźć sposobu, aby być tym, który przejmuje prowadzenie.

Zamiast tego Myra zawsze dominowała. Przypieranie plecami do ściany, tortury łaskotania, skubanie w szyję, miłosne ugryzienia w ramię, a nawet zaprzeczanie orgazmowi… zrobiła to wszystko na mnie. Przez cztery miesiące z rzędu ani razu nie udało mi się zemścić. I to zaczyna sprawiać, że czuję się niepewnie sama ze sobą. Czy to naprawdę normalne dla par? Czy już się obraża? A może jestem zbyt uległa? Te pytania działają mi na nerwy.

Ale jedna rzecz z pewnością położy temu kres; Muszę się utwierdzić. W ten sposób odkryłam nową i głęboką pasję w badaniu nauki o seksualności, zmysłowości i uwodzeniu. Wszystko po to, aby zaznaczyć swoją obecność, zanurzyłem się w świetle reflektorów świata erotycznego.

Na początku ograniczyłem swoje badania do rzeczywistych książek naukowych omawiających czynniki biologiczne, psychologiczne i socjologiczne, które decydują o tym, kto będzie górą nad kim w łóżku i jak to odwrócić. Ale moje niezadowolenie wzięło górę i zacząłem gromadzić fortunę materiałów pornograficznych, od tanich magazynów po kiepskie filmy pornograficzne, a nawet posty na forach internetowych. Zwieńczyłem dane, które dokładnie przestudiowałem kosztem wielu nieprzespanych nocy, niezdrowej diety z cukru i suplementów energetycznych oraz szalonej ilości poświęcenia, aby zobaczyć, jak moja dziewczyna w końcu jest uległa.

Podniosłem specjalne papiery, przypiąłem je do ścian i wpatrywałem się w każdy z nich. Każda informacja została nagrana, zinterpretowana i sformułowana w taki sposób, że nawet ja byłem pod wrażeniem mojej pracy. Ale pośrodku tej ściany z papierów wisiało zdjęcie Myry, przypominające mi o pięknie, które wkrótce splugawię. Potem, z uśmiechem wykrzywionym przez moje nikczemne zamiary, zacząłem chichotać.

„Mój plan jest doskonały…” Powiedziałem ohydnie, gdy mój uśmiech powoli odsłonił kły. Zacząłem się trząść z podniecenia. Kiedy moje nieczyste myśli zaczęły deprawować moją duszę, obraz Myry błysnął w mojej głowie. Tak czysta, tak niekwestionowana i tak nieświadoma tego, jak wkrótce zniszczę jej fasadę. „Tylko patrz, kochanie…” gruchałam groźnie, głaszcząc palcem jej zdjęcie.

Potem pocałowałem jej wizerunek na ścianie, po czym opadłem z powrotem na łóżko, zmęczony, ale ledwie mogący czekać, aż moje plany w końcu rozkwitną. W następną niedzielę umówiliśmy się, że pójdziemy do kina. Przybyłem na miejsce spotkania strategicznie, aby przejrzeć plany, które muszę zainstalować. Wyciągnąłem tablet z torby i ponownie odczytałem dane. Jeśli mamy interpretować nasze umiejętności i doświadczenie, to naturalne, że zawsze padam ofiarą jej postępów.

Całe życie żyłem w ukryciu i jedyne, co wiem o świecie, to to, co jest napisane w księdze. Myra, z drugiej strony, może i urodziła się bez głosu, ale przez całe życie cieszyła się z zaspokajania różnych postaw i osobowości. Jej silne poczucie humoru i rodzina sprawiły, że wszystko było dla niej o wiele bardziej korzystne. Dla kogoś tak towarzyskiego krajobraz miłości byłby po prostu spacerem po parku. To kompletna porażka z mojej strony, chyba że wykorzystam własne umiejętności na swoją korzyść, moje umiejętności akademickie.

Jeśli moje badania są prawidłowe, podczas gdy każda kultura na świecie ma swoje własne, unikalne poglądy na temat seksualności, wszystkie mają jedną wspólną cechę: akty intymności woli się zachowywać w tajemnicy. Śmiech jest mile widziany, żałoba jest normalna, a frustracja jest tolerowana. Ale jeśli chodzi o kochanków, są społecznie zobowiązani do unikania bycia ze sobą zbyt słodkimi.

Jak dotąd nie znaleziono odpowiedzi biologicznej, ale jestem przekonany, że wiem wystarczająco dużo, aby wykorzystać tę lukę psychologiczną na swoją korzyść. Z zadumy natychmiast wróciłem do rzeczywistości, gdy usłyszałem pstryknięcie palcem tuż przed moją twarzą . Zaskoczona, szybko schowałam tablet z powrotem do torebki, zanim spojrzałam na mojego napastnika… który okazuje się być Myrą. Ubrana była w prostą białą koszulę i dżinsy.

Yo, przywitała się, jej język migowy był równie wesoły. Zabierasz pracę w samym środku naszej randki? Całkiem pracowita pszczoła, prawda? - Niezupełnie - odparłem, chowając tablet do torebki. "Idziemy?" Z skinieniem głowy udaliśmy się do kina, a ja wznowiłem swój tok myślenia. Jeśli ludzie są naturalnie zaprogramowani, aby unikać publicznego okazywania uczuć, to ma sens, że ostatnim miejscem, w którym dana osoba zostanie uwiedziona przez swojego partnera, jest miejsce publiczne.

I tam mogę wykonać swój ruch. Gdybyśmy usiedli na najdalszym krześle, moglibyśmy być „niewidzialni” dla tłumu. Potem, ona z romantycznym filmem, mogę zrobić na niej ruch. Jeśli trafię na punkt kulminacyjny opowieści, jej poziom endorfin będzie tak wysoki, że nie będzie miała wyboru, jak tylko przekierować swoją fascynację serialem na moje seksualne postępy.

Musi to być zrobione w sposób wystarczająco wolny, aby mogła odrzucić wszelkie niebezpieczeństwo, ale nie za wolny, aby pozostało niezauważone. Kiedy dotarliśmy do kasy biletowej, wiedziałem, że nie ma odwrotu. Robiąc wdech, powiedziałem sobie: „Już czas”. Gdy film rozgrywał się na ekranie, mocno trzymałam chusteczkę, ocierając łzy, które płynęły z moich oczu.

Pociągając nosem co minutę, moje emocje zostały przekazane na obraz moich zaczerwienionych, obolałych oczu i szmatki przesiąkniętej moimi łzami. Urzeczony filmem, bicie mojego serca odbijało się echem w mojej klatce piersiowej, gdy opłakuję postacie i życie, które potraktowało ich tak okrutnie. Ale te uczucia zostały nagle przerwane, gdy Myra dotknęła mojego ramienia.

Nie zwracając uwagi na moje spuchnięte oczy, podała mi swój telefon i na oślepiająco białym ekranie było napisane najbardziej lekceważące zdanie, jakie kiedykolwiek przeczytałem: Nudzę się. Czy możemy pójść gdzie indziej? Chociaż nadal byłem osłabiony wpływem filmu, czułem, jak moje żyły nagle się napinają przez obraźliwe słowa, które kazała mi przeczytać. Nagły atak nastrojów był zupełnie nieoczekiwany i mocno mnie uderzył.

„Ale to jest takie wspaniałe przedstawienie” błagałem z szacunkiem. Odpowiedziała z westchnieniem. To nie jest.

To bardzo banalne, napisała na swoim telefonie. Tylko spójrz, ile osób przyszło to zobaczyć. Rozejrzałem się i ona ma rację. Prawie nikogo nie było w pobliżu.

Widzę tylko pięć osób, rozproszonych po całym świecie - żadnych w pobliżu. Ale mimo to nie chcę czegoś porzucić że zacząłem, zwłaszcza kiedy bardzo mi się to podoba. „Nie” – odpowiedziałem surowo – „skończymy to bez względu na wszystko”. Odmówiłem jej dalszych prób kłótni ze mną i spróbowałem wrócić do filmu Ale po kilku minutach zdałem sobie sprawę, że słowa Myry całkowicie złamały magię. Zaklęcie już nie istnieje.

Nie chciałem jednak w to uwierzyć i nie traciłem nadziei, że okaże się, że się myliła. Tak było, dopóki Myra się nie podsłuchała ja znowu ja jej telefon: nudzi mi się. Czy możemy uprawiać seks? W tym momencie wszystko, co planowałem, runęło na mnie. Uwięziony pomiędzy szokiem spowodowanym zapomnieniem celu a skandaliczną prośbą Myry, byłem oszołomiony.

Zanim mogłem nawet sformułować odpowiedź, Myra wykonała swój ruch, kładąc dłoń na moich nogach. „H-hej!” Krzyknęłam, starając się być tak cicho, jak tylko mogłam. Rozejrzałem się ponownie, aby sprawdzić, czy jest ktoś, kto mnie słyszał. Oczywiście niemożliwe, ale mój naturalny strach podniósł mój alarm. W oporze złapałem ją mocno za rękę, po czym szepnąłem „S-stop”.

Ale jedną ręką znów wpisała na telefonie. Proszę. "Czy jesteś szalony?" Odpowiedziałem ostrożnie, zanim puściłem jej rękę. Zabawnie wyobrazić sobie, że to był mój pierwotny cel! Zamiast zrobić to, co powiedziałem, złożyła ręce i wykonała błagalny gest.

Jasne światło na ekranie sprawiło, że jej szczenięce oczy zabłysły olśniewającym blaskiem i odsłoniły usta wygięte w kuszącym uśmiechu. Zaskoczony, wahałem się, czy się poddać i próbowałem się odsunąć, ale ona tylko pochyliła się bliżej z błagalnym wzrokiem. Potem z głośnym wydechem poddałam się.

„W porządku”, wyszeptałam, a jej uszy nastroszyły się z podniecenia. Rzuciłem drugie spojrzenie na nasze mieszkanie, aby upewnić się, że jesteśmy naprawdę daleko w oddali. „Ale chcę dalej oglądać film. Rozumiesz?” Nawet nie zadała sobie trudu, by okazać jakąkolwiek wdzięczność.

Zaraz po mojej aprobacie natychmiast wyskoczyła z krzesła i uklękła przede mną. Ściśnięta w tej ciasnej przestrzeni, z trudem przeciskała się przez moje nogi. Z drugiej strony nerwowo obracałem głowę w kółko. „To jest złe, to jest złe” – powtarzałam zmartwionym tonem, całkowicie żałując aprobaty, którą dałam. Myra odpowiedziała, pokazując mi swój telefon.

„Zachowuj się naturalnie. Przyłapią nas na tym, co robisz”. Jej słowa wywołały we mnie jeszcze większe poczucie zagrożenia. Nie byłem już w stanie odpowiedzieć, kiedy ściągnęła mi spódnicę i schowała głowę pod spód. Kiedy moje zakłopotanie przerodziło się w strach, najwyraźniej nie czuła nic oprócz podniecenia z powodu nieprzyzwoitości swoich czynów.

Starając się zachować kamienną twarz, jej gorący oddech na moich udach zaczął sprawiać, że drżę od samego środka. Zahipnotyzowana zapachem strachu i libido, delektowała się zapachem między moimi nogami. Napędzana pragnieniem maksymalnego wykorzystania tej krótkiej chwili, Myra serenadowała mnie pocałunkami, które wędrowały w górę moich nóg aż do ud. Zawstydzona w tej niezgrabnej pozycji, w jeszcze bardziej nieodpowiednim miejscu, przez jeszcze bardziej pokręconego kochanka, poczułam, jak rośnie mi temperatura krwi. Ale Myra zdawała się nie przejmować moimi opiniami i zamieniła swoje pocałunki w śmiałe lizanie języka na mojej skórze.

Jakby smakowała słodkie krople potu, które powoli wytrącały się z mojej skóry, pozwoliła swobodnie wędrować językowi. Podniecona uczuciem miękkości i wilgoci, byłam zmuszona przygryźć wargi i mocno chwycić się krawędzi krzesła. W ciemności tego miejsca jej gibkie palce znalazły drogę do mojego krocza.

Potem, niczym odwijając słodką kroplę, odsunęła moje majtki na bok i zaczęła domagać się tego, czego najbardziej pragnęła. Miękkimi i delikatnymi ruchami obrysowała zewnętrzne warstwy moich płatków. Jej ciepły język ślizgał się po mojej drżącej skórze, zachwycony smakiem nektaru, który gęsto płynął z mojego wnętrza. Każde machnięcie jej językiem sprawiało, że podskakiwałem na krześle, wyginając plecy w łuk, gdy uciszałem jęki, które desperacko próbowały wydostać się z moich ust.

Niezadowolona z tego prostego dokuczania, Myra zbliżyła się do mojego najbardziej wrażliwego pączka i potarła go językiem. Przy pierwszym ruchu przez moje ciało przeszedł wstrząs, który sprawił, że wiłem się z bólu, gdy wznowiła udrękę. Rozbawiona moimi nieśmiałymi reakcjami, bawiła się mną dalej, jej język przyspieszał ruchy wokół perły moich płatków.

Jakby delektując się najwspanialszym smakiem, pilnie zlizała esencję, która ze mnie wypływała, uważając, by nie przegapić ani kropli. Ale nie trwało to długo, zanim jej własny głód zaczął się czołgać i zaczęła prosić o więcej. Bez żadnego ostrzeżenia wcisnęła palce do środka i obserwowała moją reakcję na uczucie rozciągania i wypełniania wewnętrznych ścian.

Powitając jej znajomą obecność, poczułem, jak fałdy i fałdy mojej róży przyczepiają się do niej, popychając ją, by wniknęła głębiej we mnie. Nie mogąc powstrzymać głodu, Myra w końcu zakończyła drażnienie się z moim czerwonym kwiatem. Ze swoim nienasyconym pragnieniem, by poprowadzić ją, łapczywie wdarła się we mnie tak daleko, jak tylko mógł sięgnąć jej język.

Podniecony ponad miarę, mój nektar płynął z moich szczelin, przywołany jej bezwstydnym zachowaniem. Doprowadzona do szaleństwa przez słodycz, skumulowana żądza Myry zaczęła przybierać postać dzikiego drapieżnika, który pragnie surowości mojego smaku. Pragnąc więcej, Myra wepchnęła we mnie palce.

Wtargnięcie sprawiło, że podskoczyłem i krzyknąłem – dźwięk, który na szczęście został zagłuszony przez głośność filmu. Chociaż mój okrzyk był zamaskowany, był na tyle głośny, że uszy Myry nadstawiły z zainteresowania. Z migającego ekranu mogłem dostrzec jej lubieżny uśmiech. Pozwalając ujawnić się swojej sadystycznej stronie, palce Myry zaczęły gładzić moje wnętrzności z pilnością, która nie zwracała uwagi na dźwięk moich stłumionych krzyków.

Kuszona, by złamać moją wolę, pocałowała moją małą perłę, zanim ssała ją łapczywie. Połączona moc jej nieustępliwego głaskania i bezwstydnych pocałunków na moich dolnych wargach wypełniła moją głowę rezonansem narastającego bólu i przyjemności. Całkowicie przytłoczona intensywnością doznania, kręciłam się i wierciłam na krześle, bezsilna, by stanąć przeciwko mojemu kochankowi.

A kiedy walczyłem o następny oddech, poczułem uczucie gorących płynów, które powoli wypływały z moich między nogami, płynów, które Myra zlizała z mojej przegrzanej skóry. Zaciekle i gardłowo, jej palce pocierały moją jaskinię jak bestia spragniona najdroższego jej smaku, smaku, którym tak błogo się żywiła. Była tak bezlitosna, że ​​zanim się zorientowałem, zacząłem gryźć swój palec, starając się nie wydać nawet najcichszego jęku. Z zamkniętymi oczami, palcem między zębami, mała strużka śliny sączyła się z moich ust, gdy próbowałam oprzeć się działaniom Myry. Ale wszystko poszło na marne, gdy w ułamku sekundy poczułem, jak pęka mi struna.

Kierując się nieustępliwym wymiataniem jej języka, wszystkie moje nerwy nagle zesztywniały, a moja kontrola nad własnym ciałem rozpłynęła się w wizji rozbłyskującej bieli. Przerażona ponad miarę, zacisnęłam dłonie na ustach tak mocno, że nawet powietrze nie mogło się przez nie przedostać. Moje plecy wygięte, bliskie złamania; moje nogi kopały i rzucały się, a krzyk we mnie groził rozerwaniem na strzępy, wszystko to wynikało z pierwotnego instynktu, który pędził przez moje zmysły w wybuchowym ogniu.

I w ciągu tych kilku sekund Myra ani przez chwilę nie pozwoliła, by jej usta uchwyciły ciepłą kroplę, którą niechcący uwolniłam. Wkrótce potem cały mój ciężar opadł na krzesło. Wypalony nie do uwierzenia, siedziałem tam, boleśnie walcząc o następny oddech. Każdy cal mojej skóry wyraźnie drżał. Moja świadomość zaczęła dryfować między rzeczywistością a fantazją, gdy próbowałem odzyskać poczucie tożsamości.

Ale zanim to zrobiłem, spuściłem wzrok i zobaczyłem, że Myra wciąż nie skończyła. Kiedy próbowałem ugasić ogień, który mnie przepalił, ona z drugiej strony zajmowała się sprzątaniem bałaganu, który stworzyła. Jeszcze raz poczułem jej język na mojej skórze, ale tym razem nie był już podszyty jej sadyzmem, ale po prostu grzecznym sposobem pokazania, że ​​skończyła swój talerz.

Kiedy skończyła, pocałowała go na pożegnanie, zanim włożyła moje majtki – teraz przemoczone – z powrotem na miejsce. Kiedy na mnie spojrzała, doszedłem zobaczyć, w jakim jest bałaganie. Jej włosy były zmierzwione, a jej twarz poplamiona moimi nieprzyzwoitymi płynami. Potem wstała, pochyliła się bliżej mojego wyczerpanego wizerunku i złożyła pocałunek na moich ustach – pocałunek, który dał mi smak bankietu, na którym właśnie się ucztowała. Aby uniknąć tłumu, opuściliśmy lokal, gdy tylko odzyskałem kontrolę nad nogami.

Myra nie miała problemu z zachowywaniem się naturalnie, ale ja nie byłam aż tak utalentowana. Wyglądałam jak załamana dziewczyna, którą byłam. Usiedliśmy w kawiarni. Nie zważając na gapiów, pozwoliłem swojej głowie opaść z głośnym trzaskiem na stół i pozostałem w miejscu.

Upokorzenie, strach, paranoja, bezwstyd i, co najokrutniejsze, przyjemność, którą odczuwałem po oddaniu się tak perwersyjnemu wyczynowi, to wszystko nagromadziło się w mojej głowie. Być może był to dreszczyk emocji związany z czymś nowym lub poczucie winy za zrobienie czegoś złego, a może nawet jedno i drugie, ale moje serce wciąż było pełne podziwu i niedowierzania, że ​​możemy zrobić coś takiego. Myra szturchnęła mnie w ramię, ale powiedziałem tylko: „Nie. Nie mów do mnie. Nienawidzę cię.

Mój głos odbił się echem od stołu. Nie poddając się, Myra zdecydowała się dmuchnąć mi w uszy – powodując, że się wzdrygnęłam. I oto była, uśmiechając się do mnie. Z głośnym westchnieniem poddałam się i przeczytałam jej język migowy.

„Więc… co chcesz powiedzieć?" Powiedziałem kwaśno. „Cóż więcej możesz powiedzieć, żeby posmarować moje rany solą?" Hej! To było nie na miejscu. Dałeś mi zgodę, odpowiedziała, najwyraźniej zszokowana moja nieuprzejmość. Ona ma rację, ale wciąż temu zaprzeczam.

„Chociaż czuję, że przesadziłem. Potem wystawiła język i wykonała figlarny gest kogoś, kto popełnił zabawny, ale szczery błąd. Jak się czujesz? „Zmęczony, winny, pełen wyrzutów sumienia, zły, zgorzkniały” — pozwoliłem przymiotnikom płynąć. „A moja mokra bielizna sprawia, że ​​czuję się wyjątkowo nieswojo”. Ale najgorsze było uczucie miażdżącej nienawiści do samego siebie.

Miałem być dzisiaj po agresywnej stronie. Ale uległem sztuczkom nieoczekiwanych okoliczności i teraz wszystkie moje plany legły w gruzach. Wszystkie te badania, które zebrałem i upchnąłem w głowie… poszły na marne. No przepraszam ok.

Powiem ci coś, chodźmy później kupić jakieś słodkie ciuchy, żebyś poczuła się lepiej. - Przykro mi to mówić, ale w przeciwieństwie do większości kobiet nie mam żadnego wyczucia mody. Jeśli chcesz, żebym poczuła się lepiej, zabierz mnie do księgarni… Uderzyła dłonią w stół i spojrzała mi prosto w oko. Potem przeliterowała: C-L-O-T-H-E-S To nie skończy się dobrze.

I na pewno tak się nie stało. Chociaż Myra nie kłamała na temat swoich planów pójścia do sklepu z ubraniami, nie była to też prawda. Zamiast zaprowadzić mnie do miejsca pełnego sukienek i innych części garderoby, poprowadzono mnie do sklepu z bielizną. Gapiłam się na stojaki z dziwaczną bielizną, koronkową bielizną i niepotrzebnie zaprojektowanymi majtkami i stanikami. Każdą z nich odwiedzała Myra, która grzebała w każdym wieszaku jak dziecko w sklepie z zabawkami.

Hej, nie sądzisz, że ten jest taki słodki? Myra rozłożyła bieliznę pełną wstążek i koralików. Boję się pomyśleć, jak trudno byłoby to umyć. Cóż, jeśli to mogło przetrwać jeden dzień bez przerwy.

Myra nie zawracała sobie głowy czekaniem na moją odpowiedź i szybko przeszła przez następny regał. Jej uśmiech rozciągał się od ucha do ucha, a na jej policzkach pojawiła się głęboka czerwień. Jedyny raz, kiedy pamiętam, że była tak aktywna, to przedawkowanie cukru i śmietanki w wyniku jej nieudanego przepisu, który dosłownie przełknęła z dumą.

- Więc - odezwałem się, nie spodziewając się, że mnie usłyszy - to masz na myśli, mówiąc 'sklep z ubraniami'? Usłyszała moją uwagę i odwróciła się z bielizną w dłoni. Nie zachowuj się tak. Zawsze chciałem wchodzić do takich sklepów. „A co sprawia, że ​​sklep z bielizną jest wyjątkowy?” „Nazywanie bielizną bielizną to bluźnierstwo wobec świata mody, odparowała stanowczą ręką. Twardość, która złagodniała natychmiast, gdy przyłożyła bieliznę do policzków i westchnęła romantycznie, jakby całkowicie uzależniła się od zapachu i konsystencji.

"Zawsze chciałem wejść do tego miejsca, ale nie mogę, bo moi rodzice zrobiliby wielkie zamieszanie, jak dojrzałem na tyle, by być ciekawym takich rzeczy. Ale teraz, kiedy jesteś ze mną, mogę po prostu zrzucić winę na i powiedz im, że kupiłeś je wszystkie dla mnie - co oczywiście byś zrobił. — Przepraszam, co to było? Odpowiedziałem, ale ona mnie zignorowała. Hej, też dołącz do mnie.

Ta bielizna jest taka urocza. Skinęła, wyraźnie wijąc się z zachwytu. Wzdychając z uśmiechem, dołączyłem do niej.

Jeśli moja kieszeń jest zagrożona, myślę, że sprawiedliwe jest kupienie własnego. Ale kiedy próbowałem znaleźć coś, co przyciągnęłoby moją uwagę, podeszła do mnie sprzedawczyni. - Cześć, proszę pani - przywitała się, ale nie zawracałem sobie głowy spojrzeniem.

– Czy jest coś, w czym mogę ci pomóc? - Niewiele. Po prostu się rozglądam - odpowiedziałem, bawiąc się wiszącymi zestawami. "To Twój pierwszy raz? Pomogę Ci w poszukiwaniach takiego, który zauroczy Twoją ukochaną." „Można dyskutować”, powiedziałem, nie odrywając wzroku od bielizny, „Bielizna to nic innego jak fantazyjna bielizna. W sensie praktycznym nie jest. Ale pod względem czynników psychicznych i społecznych dają one wielkie wyczyny w podkreślaniu charakteru danej osoby.

budowa ciała, co czyni ją o wiele bardziej atrakcyjną dla jej partnera, a jednocześnie zwiększa jej poczucie własnej wartości”. "Przepraszam?" „Z tego powodu formuła rozgałęzia się na niezliczone równania: perwersyjne, aby wzmóc erotyzm osoby, dzikie motywy dla tych, którzy chcą grać ostro, koronkowe dla eleganckich, dziecinne i urocze dla młodych duchem oraz specjalne zaprojektowane, by scementować ich dominację lub uległość. Lista jest długa – powiedziałem. „Biorąc pod uwagę czynnik mojej osobowości, upodobań i doświadczenia, najbardziej odpowiada mi typ prosty i nienachalny. Jednak pod presją mojej kochanki i norm społecznych wierzę, że ten dałby satysfakcjonujące efekty wystarczająco." Pani sprzedawczyni wręczyłem bieliznę w stylu panny młodej.

– Czy mogę prosić o większy? Zamiast odpowiedzieć, po prostu się na mnie wpatrywała – zarówno ona, Myra, jak i grupka innych dziewczyn, które nieświadomie przyciągnęłam swoją tyradą. Nie mogąc sformułować, jakie emocje pokazać, ja również byłem w stanie jedynie odwzajemnić ich spojrzenie. Wtedy Myra rzuciła się na mnie i mocno ciągnęła za rękę, aż dotarliśmy do przebieralni. A w środku skarciła mnie: Naprawdę powinieneś unikać wpadania w nerdowskie wybuchy. Te słowa nie są czymś, co powiedziałby normalny człowiek.

Było tak wielu gapiów; co by było, gdyby ktoś wszedł do naszego sklepu i mnie rozpoznał? "Och, rozumiem. Więc dlatego szukali niezwykłych rzeczy, które są interesujące." I w ten sposób przeprosiłem ją Good. Odetchnęła z ulgą, a jej dziecinny uśmiech powrócił. Wow, nie mogę w to uwierzyć, wykrzyknęła, widząc bieliznę, którą zapomniałem zwrócić. Mamy dokładnie ten sam zestaw.

Różne kolory, ale to ten sam wzór. – Nie lekceważ moich umiejętności analitycznych – powiedziałam, nadymając pierś z niedojrzałej dumy. „Nie mam wyczucia w modzie, więc oczywiste jest, że wziąłbym pod uwagę twoje preferencje. A wszystkie czynniki wskazują, że wybrałbyś coś koronkowego i eleganckiego”.

Niesamowity. Nie mogę się doczekać, aż go ubierzesz. Potem moja twarz zrobiła się zimna.

— Czekaj, co masz na myśli? Jesteśmy już w szatni. Równie dobrze możemy to wypróbować, prawda? Nie patrz, dopóki nie dam sygnału, dobrze? Potem kazała mi się odwrócić. Gdy dźwięk marszczonych ubrań Myry rozbrzmiewał w zamkniętej przestrzeni, trzymałam swoją bieliznę ze zdenerwowaniem na twarzy. Noszenie go nie byłoby problemem, ale tuż przed nią? Byłem z Myrą tak długo, że mogłem już przewidzieć, że w tej chwili znajduję się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Co gorsza, to, co zrobiliśmy wcześniej w teatrze, z pewnością dodałoby jej pewności siebie. A co może być bardziej odpowiednim miejscem do nękania swojej dziewczyny niż mały pokój z lustrem? Upokorzenie, którego doznałem wcześniej, było wystarczająco traumatyczne, ale kolejne może ostatecznie scementować moją rolę uległej. Jeśli powiem nie, po prostu znajdzie sobie inny termin.

Jedynym sposobem na ucieczkę było przeprowadzenie ataku wyprzedzającego w miejscu, w którym najmniej się tego spodziewała. Rozpalając instynkt przetrwania, wziąłem głęboki oddech, upuściłem bieliznę na ziemię, a potem przekręciłem swoje ciało, by stawić jej czoła raz na zawsze……tylko po to, by zobaczyć, że już stoi twarzą do mnie. "C-co?" Jąkałem się, czując, jak kolor odpływa mi z twarzy. Myrze udało się już zdjąć koszulę i spodnie, ale nie bieliznę.

Stała, patrząc na mnie, mając na sobie tylko swój różowy stanik i majtki. I dziwny uśmiech, kiedy na mnie patrzyła. Nic, podpisała.

Po prostu zobaczyłem cię zamrożoną i pomyślałem, że mogę ci pomóc. Potem podeszła do mnie i złapała moje ubranie za rąbek. „D-mogę to zrobić sam”. Próbowałem ją odepchnąć, ale była zbyt silna i zanim się zorientowałem, już rozpięła mi spódnicę - zsunęła się z moich nóg na podłogę. Tak agresywna i dzika, że ​​nie było wątpliwości, że jej mowa ciała już dawała kuszące znaki.

I tuż przed tym, jak czyjaś ręka znalazła drogę do mojej sukienki, w końcu znalazłam iskrę, by ją odepchnąć. Mój temperament się popsuł. Potem w sposób, jakiego nigdy wcześniej nie robiłem, zacząłem z nią rozmawiać w języku migowym.

Powiedziałem, że dam radę sam! Pisałem na wietrze ze złością. Choć byłem wściekły, nie byłem na tyle głupi, by krzyczeć w szatni. Zaskoczona tą nagłą nową formą komunikacji, Myra potrzebowała solidnych pięciu sekund, zanim odpowiedziała: Czy jesteś zły? Zły? Nie, nie jestem zła. Jestem wściekła! Każdy ruch mojej ręki ujawniał mój kipiący gniew. Naprawdę myślisz, że nie potrafię odczytać twoich intencji? Ale ja po prostu… Sam zapach twojego poziomu feromonów pokazuje, co naprawdę chcesz mi zrobić.

Ponownie. Czy ty w ogóle nie masz poczucia przyzwoitości? Nie możesz poczekać, aż dotrzemy do bardziej odpowiedniego miejsca? Więc… Myra odpłynęła na chwilę….czy to znaczy nie? Westchnęłam z przesadą i posłałam rękę prosto w twarz. Nagromadzone frustracje i irytacja przybrały postać zakrzywionych brwi, workowatych oczu i depresji, która właśnie przedarła się przez etap akceptacji. Naprawdę nie ma od niej wyjścia, prawda? W końcu ulegając mojemu losowi, powiedziałem jej: Dobra, niech będzie tak, jak chcesz.

Prawdopodobnie właśnie przypieczętowałem swój los jako wieczny podwładny. Prawdopodobnie przez całe życie nienawidziłbym tej decyzji, prawdopodobnie zacząłbym nawet wyładowywać swoją nienawiść do siebie na innych ludziach. Ale jedno jest pewne: po prostu pieprzyć to wszystko. Chociaż na moim ciele wciąż widać było skutki gniewu, Myra trzymała mnie w uścisku.

Na początku była to niewinna próba uspokojenia mnie, ale w mgnieniu oka ujawniła się jej nieprzyzwoitość. Delikatnie przesunęła udami między moimi, a moja wciąż mokra bielizna dotknęła jej skóry. Z westchnieniem poczułem, że moje libido ponownie się gromadzi. I zanim zdążyłam wydobyć z siebie dźwięk, Myra zapieczętowała moje usta pocałunkiem. Myra pozwoliła, by jej pocałunek pogłębił się i zaszczycił moje usta truskawkowym smakiem jej błyszczyka.

Kiedy zajmowała mnie tym figlarnym pocałunkiem, powoli przesuwała rękę pod moim ubraniem. Jej lewa ręka przeniosła się na moją pierś i objęła mój wzgórek pod stanikiem. Przez cały czas jej prawa ręka była na moim kroczu i zaczęła drażnić moje delikatne części. Pieściła moją pierś z wielką starannością, jednocześnie pieszcząc mój sutek między palcami i agresywnie bawiąc się nim, aż oboje poczuliśmy, jak się ożywia.

Jednocześnie sięgnęła dłonią do moich dolnych warg i pozwoliła opuszkom palców przesuwać się po rozwarciu moich płatków. Wciąż mokry od wcześniejszego, potrzebowałem tylko krótkiej chwili, aby poczuć, jak odzyskuje ciepło. Kierując się znajomością, moje ciało zareagowało na jej dotyk, mój nektar wyciekł. Każde delikatne uderzenie sprawiało, że się wiłem, ale pocałunek Myry uciszał wszystkie moje krzyki, które chciałem usłyszeć w jej uszach. Nie dając mi ani sekundy oddechu, sięgnęła językiem do karku i zlizała pot, który się utworzył, pozostawiając lśniący ślad śliny.

Niezadowolona, ​​ugryzła mnie lekko w skórę i sprawiła, że ​​lekko podskoczyłam. Tak prymitywny i zwierzęcy, że byłem bezradny wobec jej sadystycznych gierek, a ból po jej ugryzieniu przemienił się w uczucie całkowitej ekstazy, gdy lizała spuchniętą skórę. Była tak blisko mnie, że słyszałem bicie jej serca rezonujące razem z moimi stłumionymi jękami.

Z myślami zamglonymi przez naszą wzajemną sympatię, wszystkie formy rozumu zostały utracone. Podniosła moją sukienkę i rozpięła stanik. Wiatr na mojej nagiej skórze, w połączeniu ze świadomością ludzi w sklepie, napełnił mnie dziwnym poczuciem winy i psota. Czując się całkowicie bezbronny, sięgnąłem ramionami do szyi Myry i przyciągnąłem ją bliżej. Odpowiedziała, pochylając się, by ssać moje piersi.

Jej usta lekko przygryzały moje sutki, a potem zaciskała je i sprawiała, że ​​skręcałem się za każdym razem, gdy je ciągnęła. Kiedy zacząłem ścigać się o następny oddech, wesoło bawiła się moim ciałem, wskazując wszystkie delikatne miejsca i stymulując je świąteczną radością. Nie przestając bawić się moimi piersiami, wkrótce pozwoliła swojej drugiej ręce zejść do mojej szczeliny. Już ociekająca wodą i błagająca o jej dotyk, moje dziewictwo rozkwitło, jakby uznając jej obecność i wzywając ją.

Następnie, z krótkim ostatnim pocałunkiem na moich ustach, Myra opadła na kolana, aby mieć lepszy widok na miejsce, które tak ją przyciąga. Jej oczy błyszczały z uwielbienia, wpatrywała się w niego przez chwilę, rozkoszując się widokiem jego ust, które drgnęły, gdy płonąłem ze wstydu. Potem bez większego ostrzeżenia rzuciła się w tamtą stronę. Z nagłym sapnięciem zostałem powitany głębokim pocałunkiem, który przebiegł przez moje przejście. Wrażenie jej lekkiego pocałunku na perle mojego kwiatu wywołało przyjemne dreszcze wzdłuż mojego kręgosłupa, zanim wysunęła język i bawiła się nim jak słodką kroplą.

Nie zwracała uwagi na moje stłumione krzyki i jęki, gdy wzmagała swoje zabiegi, gdy bawiła się nim agresywnie, tylko po to, by złagodzić, gdy rozpoznała sygnały, że zbliżam się do orgazmu. Zmuszona do przygryzienia warg, by powstrzymać się od wydawania jakiegokolwiek dźwięku, Myra okazała zainteresowanie tym, jak bardzo mogę się powstrzymać. W końcu oznaczając koniec zwykłego drażnienia się, poczułem, jak jej palce rozsuwają moje dolne wargi, gdy wciskała się do środka, zawsze chciwa pożądliwego smaku mojego nektaru. Jej język zatopił się we mnie, instynktownie sięgając do szorstkich obszarów moich fałd i pieszcząc je energicznie, aż moja esencja spłynęła na jej usta.

Gorący płyn, który wylał się na jej język, napełnił ją niewątpliwą błogością. Wszystko za cenę moich bolesnych udręk. Uległem urokowi jej zachowania i położyłem ręce na jej głowie, gładząc jej włosy, jakbym chciał okazać uznanie dla jej działań.

Łapiąc moje sygnały, Myra odpowiedziała swoim tempem jeszcze bardziej i tym razem przyłożyła palce do mojego pąka, a potem go uszczypnęła, co było twardym czynem, który sprawił, że zacisnąłem zęby i zwinąłem palce u nóg. Mój umysł był tak zamglony, że nie pojawiały się żadne inne myśli. W małym pokoju słychać było wszystko oprócz dźwięku moich bolesnych oddechów. Wtedy w końcu to poczułem.

Napięcie energii przeszyło moje zmysły, spalając wszystko w stłumiony krzyk. Wyginając plecy tak daleko, jak tylko mogłem, moje ręce chwyciły jej głowę i zmusiły ją do kołysania się z pogłosem, który mnie rozerwał. Moje poczucie tożsamości zaginęło w dźwięku mojego ogłuszającego bicia serca, drżących mięśni i zimnej krwi. Spoglądając w dół, dostrzegłem przebłysk nieprzyzwoitego uśmiechu Myry patrzącej na moją zmartwioną minę, gdy trzymała usta między moimi nogami, zdeterminowana, by nie zmarnować ostatniej kropli.

Oparłem się plecami o ścianę, nogi powoli się poddały i usiadłem na podłodze, wyczerpany nie do opisania. Myra miała minę pełnego zadowolenia. Z uśmiechem jeszcze raz pocałowała mnie w uda, powoli kierując się w górę do pępka, potem do klatki piersiowej iw końcu do ust.

To był jej sposób na okazanie wdzięczności za obfitą ucztę i zmusiłem moje zmęczone usta do rozciągnięcia się w uśmiechu tylko po to, by odwzajemnić gest. Bez słowa wsiedliśmy do autobusu i usiedliśmy na najdalszym miejscu. Napięcie było takie, że można było poczuć mroźny wiatr między nami. A co gorsza, nasze twarze były zachmurzone obrazem tak mrocznego, że wszyscy pobliscy pasażerowie drżeli z powodu negatywnej aury. Kiedy opuszczaliśmy garderobę, dość łatwo było udawać, że za nasz czas spędzony w tym miejscu winne jest lenistwo normalnej dziewczyny.

Ale bez względu na to, jak bardzo próbowałam się z tego otrząsnąć, w głębi duszy wiem, że ktoś się na nas gapił. I ten szósty zmysł potwierdził się, gdy w końcu odkryliśmy, że ugryzienie Myry pozostawiło malinkę na mojej szyi. Reszta dnia minęła tak, jak każdy by się spodziewał.

Zalałem Myrę gradem komunikatów pasywno-agresywnych. Każda z nich dała upust mojej kipiącej złości za to, jak zrujnowała moją reputację w mgnieniu oka. Czyn dokonany moja twarz została zarejestrowana przez kamery, każdy mógł mnie rozpoznać i od tej pory nie będziemy mieli odwagi wrócić w to miejsce. Jedyne, co mogłem teraz zrobić, to uświadomić Myrze, jak bardzo jej nienawidzę. Szturchnęła mnie w ramię po raz enty, ale nie odpowiedziałem jej, tylko zupełną ciszę.

W odbiciu szyby obserwowałem jej twarz naznaczoną poczuciem winy. W głębi duszy już jej wybaczyłem, ale na razie chciałem po prostu zostać sam. Czy to w porządku zostawiać takie rzeczy? zamyśliłem się. Zrobiłem tak wiele planów, ale zawiodłem, nie będąc w stanie rozpocząć ani jednego. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie podobał mi się nasz wspólny czas, ale czy to naprawdę ja mówię, czy moje bierne ja mówi mi, żebym po prostu zaakceptował rzeczy takimi, jakie są? Nie mogąc znaleźć odpowiedzi, po prostu odpuściłem z westchnieniem.

Potem spoglądam z powrotem na Myrę, by w końcu udzielić jej przebaczenia. Tylko po to, by być zszokowanym tym, co zobaczyłem. Oto ona, już nie próbująca zwrócić na siebie mojej uwagi. Raczej w jej ręce trzymał mój tablet, z którego zapisywałam swoje plany.

A ona czytała go z uwagą. Mój tablet nie był wypełniony niczym wartościowym dla innej osoby, więc jego hasło było zawsze domyślne. Ale teraz jest w rękach kogoś ważnego. Automatycznie moje ręce wyskoczyły, by go cofnąć, ale Myra uniknęła ich bez większego problemu. Przy mojej drugiej próbie wyskoczyła ze swojego miejsca, z wdziękiem unikając moich daremnych prób, nawet nie odrywając wzroku od gadżetu.

Pasażerowie zaczęli przyglądać się małemu zamieszaniu, które wywołaliśmy, ale to było najmniejsze z moich zmartwień. Po kilku kolejnych próbach udało mi się osaczyć Myrę. Jednak bardziej przypominało to, że zostałem zwabiony w jej pułapkę. Kiedy wykonałem swój ruch, skontrowała, chwytając mnie za nadgarstek.

Potem podniosła moją rękę tak wysoko, jak tylko mogła, chwytając mnie jak kotka trzymanego za kark. Wiem, że muszę odzyskać swoje dane, ale w tym momencie zamarłem na widok jej niepokojąco złowrogiego uśmiechu. Oczy zamknięte, poczułem chłód w kościach, gdy jej uśmiech odsłonił małe kły, spragnione krwi. Kiedy dostałem wiadomość, puściła moją rękę i podała mi tablet, jej uśmiech był niezachwiany. To jest złe.

To jest złe. To jest złe. Mój wewnętrzny głos panikował. I rzeczywiście, dokładnie w momencie, gdy autobus dojechał do następnego przystanku, Myra znów wzięła mnie za rękę i wyciągnęła z pojazdu. Oczekiwał mnie widok, który mnie nie zaskoczył: wejście do hotelu.

Nie trzeba być ekspertem, aby wiedzieć, co to znaczy być prowadzonym w takie miejsce. – Nie wrócę żywy do domu, prawda? Nie powiedziałem nikomu, wydając kolejne westchnienie, gotów zaakceptować swój najokrutniejszy los. Po odblokowaniu drzwi Myra nie poświęciła ani sekundy na obserwację pokoju. Zamiast tego uwolniła się i zaczęła śmiać poza kontrolą. Choć była wyciszona, dźwięk jej świszczącego i trzęsącego się ciała był wystarczająco głośny, by pokazać jej niekontrolowane rechotanie.

Po kilku sekundach jej skrócony oddech i niekończące się grzechotanie odbiło się na niej iw końcu upadła na podłogę, wciąż się śmiejąc. Patrzyłem w milczeniu, jak kładzie rękę na brzuchu, próbując w końcu się uspokoić po tym, jak jej śmiech zaczął boleć. Ale to wcale nie pomogło i zaczęła walić pięścią w materac w rytm swoich chichotów. – Czy mógłbyś już przestać się śmiać? Powiedziałam ze zmarszczonym czołem i zamknęłam za sobą drzwi. Ja-jestem-s- próbowała napisać odpowiedź, ale wciąż śmiała się zbyt mocno, by sformułować poprawne zdanie.

Czułem, że pogrążam się w zażenowaniu, gdy wypełniała pokój dźwiękiem swojego nieustannego śmiechu. Po kilku kolejnych wybuchach chichotów w końcu udało jej się spojrzeć mi w oczy i odpowiednio odpowiedzieć. Więc, zaczęła, jej uśmiech wciąż był szeroki i obraźliwy, o co w tym wszystkim chodziło? "Więc jak myślisz?" Ładując w pełni twój tablet z terabajtami materiałów pornograficznych, moich szczerych zdjęć i niezliczonych danych, które badały moją osobowość, zainteresowania i relacje z rodziną… zaczęła opowiadać, co przeczytała w tym krótkim czasie w autobusie. Nie oczekuję, że nawet nadałeś temu tytuł naukowy, prawda? Pod nosem wymamrotałam jego przeklęty tytuł: „Odwrócenie ról seksualnych między homoseksualną samicą alfa a jej uległą partnerką…”.

Nie usłyszała żadnego z moich narzekań i kontynuowała swoją tyradę. Szczerze mówiąc, powinieneś po prostu nauczyć się być bardziej otwartym. Zaczęła brzmieć poważnie.

Jeśli chcesz dominować, mogłeś oszczędzić sobie tego wszystkiego i po prostu mnie zapytać. - Przepraszam, w porządku - powiedziałam kwaśno. Potem odwróciłem wzrok. Przyznaję, że być może przekroczyłem granice i stałem się prześladowcą, ale czy naprawdę można temu zaradzić, skoro jest to jedyny znany mi sposób? Ale wiesz co? Za to też muszę podziękować – powiedziała. Zaczęła odpinać pasek i pozwoliła spodniom zsunąć się na podłogę, odsłaniając nie majtki, ale widok ozdobnej tkaniny - miała już na sobie bieliznę, którą kupiliśmy wcześniej.

Może założyła to, kiedy poszła do łazienki w centrum handlowym. Właściwie zaczynałem czuć się winny z powodu mojego ciągłego zastraszania. Myślałem, że już cię molestuję, a ty jak zawsze bałeś się zaprotestować.

– Cóż, nie mylisz się. Po tym, jak zdjęła koszulę, podziwiałem jej piękno, które nigdy mi się nie znudziło. Jej figura i twarz zawsze były idealne, ale plisowana i koronkowa bielizna podkreślała jej figurę motywem elegancji i uwodzenia. Powoli podeszła do mnie i szybko pocałowała mnie w usta, pozwalając mi jeszcze raz posmakować jej słodkiego błyszczyka. Usiadła na krawędzi łóżka ze skrzyżowanymi nogami, twarzą pochyloną w najdogodniejszy dla siebie sposób, a palcem wskazującym kiwała na mnie, żebym do niej podszedł.

Jej ruch był tak płynny i dobrze skoordynowany, że wydawało się, że sama zaplanowała to wydarzenie, w tym wybór ubrania i pokoju. Chodź, mały kotku, napisała. Jej język migowy miał w sobie pewien szczególny urok, inny niż jej zwykły sposób poruszania się. Pozwalam ci mieć ze mną swój sposób.

Udowodnij swoją wartość w ten cudowny wieczór. Jej zniewalające oczy i kuszące usta rzucają urok od pierwszego wejrzenia, ale przerwała go natychmiast, kiedy zaczęła chichotać, zmieniając jej nastrój z uwodzicielskiego na wręcz uroczy. Kiedy wręczano mi nagrodę, nie było tu poczucia osiągnięcia, a sytuacja też nie była korzystna. Szydziła ze mnie wyzwaniem i wszystko, co mogłem zrobić, to stać w bezruchu i czuć, jak kapie mi zimny pot, gdy mój niepokój zaczął się narastać. Z nerwowym przełykiem, posłuchałem jej zaproszenia i podszedłem do niej.

W fałszywej brawurze położyłem dłoń na jej nagim ramieniu i natychmiast przesunąłem dłoń na jej pierś, jak niedoświadczony i zależny człowiek, którym jestem. Brak gry wstępnej sprawił, że mój partner spojrzał na mnie z drwiącym uśmiechem. Ale, o dziwo, czułem też, jak mi kibicuje. I po tym uśmiechu w końcu zdałem sobie sprawę… to jest granica, przy której edukacja nie może już być użyteczna.

Tak więc, biorąc głęboki wdech, przeorganizowałem się i pozostawiłem wszystko intuicji. Chwyciłem jej drugą pierś i zacząłem pieścić obie. Na początku przechyliła głowę na bok, dając wyraz swojemu brakowi zainteresowania moim brakiem elegancji, ale kiedy zacząłem się nią posługiwać, jej podniecenie rozszerzyło się na jej myśli. Mocno naciskając jej kopce, czułem się jak miękkie poduszki w moich dłoniach. Poduszki, którymi bawiłem się okrężnymi ruchami, aż powoli poczułem, że ich miękkość zaczyna nabierać kształtu, gdy zew jej libido przyspieszył jej krew.

Aby nie zostać pominiętym, zacisnąłem jej teraz stwardniałe sutki między kciukiem a palcem wskazującym i drażniąc je od czasu do czasu. Myra uniosła głowę, bawiąc się moimi niedoświadczonymi usługami. Jej oddech przyspieszył, ale jej szyderczy uśmiech nie zniknął. Było jasne, że po prostu się powstrzymuje, patrzy na mnie z góry, jakby mówiła, że ​​jestem zbyt ambitny dla własnego dobra. Wciąż bawiąc się jej piersią, pochyliłem się i pocałowałem ją w klatkę piersiową, powoli schodząc w dół, pieszcząc każdy cal jej skóry.

Ale podczas gdy moje serce trzęsło się z niepokoju, czułem, że jej puls pozostaje spokojny; jej skóra wciąż jest zimna i niewzruszona. Ale kiedy poczułem, że moje serce tonie, sytuacja się odwróciła. Sięgając jej pępka, zostawiłem pocałunek. Pocałunek, który w jednej chwili sprawił, że Myra wzdrygnęła się i chwyciła prześcieradło. To była reakcja zupełnie niespodziewana i podniosłem wzrok, unosząc brwi.

Ale odwzajemniła tylko tę samą ciekawość, jakby była to słabość, której nie była świadoma. W następnym ruchu pocałowałem ją w to samo miejsce, ale tym razem zrobiłem to jeszcze głębiej, a wynikające z tego wydarzenie potwierdziło miejsce, w którym jest najbardziej bezbronna. Wiła się, a ja patrzyłem, jak jej nogi i palce zaczynają się zwijać w ekstazie.

Pozwalając mojemu językowi wędrować po jej brzuchu, jej kończyny wiły się, jakby bolały. Kiedy podniosłem wzrok, jej oczy były mocno zamknięte, a twarz wykrzywiona w obraz kogoś, kto trzyma jej dźwięki bólu. I tak, po raz pierwszy w naszym związku, w końcu to ja miałam kontrolę.

Uśmiechnąłem się sadystycznie, kiedy zimny dotyk mojego języka wytyczył ścieżkę w porównaniu z ciepłem jej nagiego brzucha. A gdy to robię, słyszę, jak oddech Myry staje się napięty pod wpływem jej woli zachowania drwiącego spokoju. Ale kiedy zaciskała zęby, obudziły się moje stłumione cielesne pragnienia.

Zdjąłem ręce z jej piersi i skierowałem wzrok na jej dolne wargi, które musiały już boleć. Moje podejrzenia potwierdził widok wilgoci, która przemoczyła jej bieliznę. Całując ją po raz ostatni w pępek, powoli zszedłem w dół i schowałem twarz między jej udami; Mój język błądził po okolicy, smakując jej słodki smak, który zwilżył materiał.

Unosił się jej odurzający zapach, podsycając mój żarłoczny apetyt, ale powstrzymałem się, bo chcę ją dręczyć jeszcze trochę. Skubałem jej mały pączek, z ust Myry wydobyło się westchnienie. Kiedy jej nogi się trzęsły, złapałem ją za uda, żeby zachować nad nią kontrolę, a potem schowałem twarz jeszcze bliżej jej zalanego rdzenia. Tak blisko, samo ciepło mojego oddechu wystarczyło, by ją drażnić. Następnie ustami ugryzłem jej majtki i odsunąłem je, a za nimi strużka gęstej cieczy.

Nie zaznajomiona z takim traktowaniem, starała się znaleźć sposób, aby sobie z tym poradzić i odzyskać swoje miejsce. Wiła się tam iz powrotem i próbowała trącić mnie, żebym przestał. Więc bez ostrzeżenia podniosłem obie jej nogi i mocno popchnąłem ją na łóżko.

Brzuch miała wygięty, a kostki unieruchomione przez głowę. W tej niewygodnej pozycji chrząknęła i próbowała się wyrwać, ale im bardziej się opierała, tym bardziej nalegałem, by pozostała na miejscu. Kiedy w końcu się uspokoiła, wykorzystałem jeszcze kilka sekund, by się na nią gapić. Obraz wstydu wyrył się na jej twarzy, ale dziewictwo, które drgało z podniecenia, dawało inny obraz.

Pozwoliłem mojej ślinie spłynąć kaskadą do jej szczeliny, nawilżając ją przez chwilę, zanim przycisnąłem palec do jej nakarmionych płatków i dokładnie zacząłem. Stymulowałem jej wejście, przesuwając palcami dookoła i pobudzając jej najbardziej wrażliwe obszary, tylko po to, by wyciągnąć palce, zanim będzie mogła się tym zbytnio nacieszyć. Za każdym razem, gdy to robiłem, jej twarz wykrzywiała się w zniechęceniu, a ja kochałem ten nowo odkryty wyraz twarzy, bez względu na to, jak byłem okrutny. Wkrótce była już bliska błagania. Mój uśmiech stał się jeszcze bardziej okrutny, gdy pomyślałem o czasach, kiedy kazała mi nosić tę samą twarz.

Pozwoliłem mojemu językowi wędrować w niej, nektar, który zebrał się ze wszystkich chwil drażnienia, pobłogosławił mój język sacharynową esencją i temperaturą wystarczającą do spalenia. Choć nie potrafi wydobyć z siebie żadnego dźwięku, dźwięk jej ciężkiego oddechu wystarczył, by napełnić mnie radością. Czy ona zbliża się do szczytu? Pomyślałem, gdy mój język zaczął zauważać jej gęsty smak, który powoli się zmieniał.

Czułem, jak jej delikatny kwiat zaciska się na moim języku, delikatnie prowadząc mnie do miejsc, w których jest najbardziej narażona. Ale powstrzymałem się, przedłużając jej cierpienie. Odsunąłem się i zwróciłem uwagę na jej mały pączek, który był spuchnięty od tak wielkiego podniecenia, że ​​musiało to być bolesne. Mój język tańczył na jej małej perle, bezlitośnie zatapiając ją w uczuciu nieuporządkowanej ekstazy. Jej nogi się ugięły, a oddech stał się nierówny.

Jej cudowne wołanie o uwolnienie tylko zwiększyło moją radość, kiedy położyłem ręce na jej piersiach. naciskając jej stwardniałe sutki i ciągnąc je, gdy krzyczała. Kiedy osiągnęła swój szczyt, natychmiast przyspieszyłem i bawiłem się nią tak agresywnie, jak tylko mogłem. Potem pękła. Napięła się.

Zagryzając wargi, jej nogi się trzęsły, a ramiona wymachiwały, zanim ścisnęła prześcieradło tak mocno, jak to możliwe, jakby bała się, że się w tym procesie zatraci. I wyszedł silny strumień płynu, spływając kaskadą po jej ciele, robiąc z niej jeszcze większy bałagan. Kiedy puściłem, opadła na łóżko. Całkowicie pozbawiona energii, jej oddech odbijał się echem w pomieszczeniu i wyciekał z niej słaby, ale miarowy strumień. — Cóż, jak było? – zapytałem, ale była zbyt słaba, by choćby podnieść ręce.

Zdołała jednak odwzajemnić mały uśmiech. Całkowicie pogwałcony, jej całkowicie pomieszany obraz napełnił mnie pokręconym poczuciem radości i nie mogłem zaprzeczyć, że już pulsowałem między nogami. Nie mogąc się oprzeć, wyskoczyłem z łóżka i jak najszybciej wyciągnąłem ubranie. Myra spojrzała na niego z wyczerpaną miną. Gdy skończyłem, wróciłem do niej.

- Przepraszam - powiedziałem, zanim położyłem rękę na jej prawej nodze. „Jeśli zachorujesz, obiecuję, że się tobą zaopiekuję”. Uniosła zaciekawioną brew, ale nie wcześniej niż podniosłem jej prawą nogę i przyłożyłem swoją szczelinę do jej.

Na początku próbowała mi się oprzeć resztką energii, jaka jej pozostała, ale po prostu nie mogłem się już powstrzymać. Przepraszam, Myra, następnym razem porządnie ci to wynagrodzę. Jakby nasze dolne wargi się całowały, poczułem ciepło naszej nieprzyzwoitości plamiące nasze intymne części ciała.

Ciepły i śliski, ale jednocześnie dziwnie kuszący, to było doznanie, któremu nie mogę odmówić. Kiedy zacząłem się o nią ocierać, nasz nektar zmieszał się w gęsty sok. Szorstki poszedłem, żarliwie nasi szeregowi razem i czując swoje konwulsje przy każdym ruchu. Mój zadowolony głos zsynchronizował się z miłością z jej nieustannym oddechem, jeszcze bardziej podsycając moją tęsknotę za nią.

Łóżko skrzypiało głośno przy naszych energicznych ruchach, ale nie na tyle głośno, by zamaskować nasz zdezorientowany płacz. Trzymałem ją za rękę, kiedy stałem się jeszcze bardziej szorstki. Z uśmiechem polizałem podeszwy jej stóp i ponownie sprawiłem, że się wiła. Szalone bicie naszych serc było ogłuszające, nawet dźwięk mojego własnego głosu nie był w stanie dotrzeć do mojej głowy.

W tym momencie zapomniałem, że jestem człowiekiem i pomyślałem, że jestem zwierzęciem spragnionym partnera – partnera, którego tak chciwie hojnie obdarzam. W chwili, gdy nasze oddechy zamieniły się w męczące sapanie, już przesiąkliśmy łóżko naszą przepełnioną miłością. Płonące ciepło pulsowało w naszych żyłach.

Czułem, jak nasze umysły powoli rozpuszczają się z każdym poważnym uderzeniem. Całkowicie nienasyceni, powoli ulegaliśmy żądzy, która rozsadzała naszą racjonalność, zwabieni ponad miarę oczarowaniem żądzy. To było szaleństwo, które trwało, dopóki w końcu nie osiągnęliśmy orgazmu, którego najbardziej pragnęliśmy.

Trzymając się mocno, miażdżymy się po raz ostatni, podczas gdy wielka fala przyjemności przepłynęła przez moją głowę, rozpuszczając wszystko w bieli. Ze zgiętymi plecami, nasze usta otworzyły się do cudownego krzyku, a nasze nogi uległy nagłemu wzrostowi napięcia. Kiedy wściekłość konwulsji w końcu opadła, nasza wytrzymałość natychmiast się poddała i padliśmy na łóżko.

Pocąc się i spazmatycznie, ręce były mocno splecione ze sobą. Przez chwilę nasze oczy były utkwione w naszych zmęczonych, uroczych uśmiechach. Potem zbliżyliśmy się do siebie i pocałowaliśmy na dobranoc.

Niespokojny i pozbawiony snu krążyłem po pokoju z zakłopotanym wyrazem twarzy. Palec na mojej wardze, moje myśli zagubiły się w ciemnych chmurach nowo odkrytego dylematu. Od dnia naszej randki minęły trzy dni, ale nie znalazłem ani jednej danych do zapisania. Bez słowa opuściliśmy hotel i oboje odmówiliśmy poruszania tej sprawy. Nasz brak uznania dla wydarzenia sprawił, że wszystko wydawało się niczym więcej niż snem.

Ale, co było najbardziej przerażające, od tego dnia Myra w ogóle nie zrobiła mi żadnej awantury. – Trzy dni – szepnąłem. Trzy dni bez ani jednego dotyku. Rzuciłem obiema rękami na głowę, gdy ponownie pojawiła się frustracja wyrywania włosów.

Wydałem kolejny jęk, wyrzucając z siebie pytania, nad którymi boję się pomyśleć: „Czy ona nienawidzi tego tak bardzo, że nakłada na mnie zakaz? Czy traktuje mnie po cichu, żebym poczuł jej rozczarowanie? Czy posunąłem się za daleko, że Skończę niszcząc jej pewność siebie? Niepewność jest korzeniem strachu, a odmowa Myry, by mi cokolwiek powiedzieć, spowodowała spustoszenie w moim stanie psychicznym. Zadzwonił dzwonek do drzwi i kiedy go otworzyłem, zobaczyłem Myrę stojącą przy bramie. Pospiesznie ją powitałem, a kiedy zobaczyła, że ​​nadchodzę, jej usta wykrzywiły się w szerokim uśmiechu, kontrastując z moim zmęczonym obrazem. "Co Cię tu sprowadza?" – spytałem zaciekawiony, gdy weszła do środka. Wtedy zauważyłem jej dużą torebkę, która była wypchana do pełna.

„A co jest z torbą? Idziesz się przespać czy coś” Nie odpowiedziała, ale zachowała swój wesoły obraz. Już czułem, jak nuci radosną melodię. Ale natychmiast zamknęła za nami drzwi. Jej diabelska strona została przywołana w najbardziej złowrogiej postaci. Przyjechałem tu, żeby grać.

Na pewno masz czas, prawda? Ona napisała. Jej uśmiech przyprawił mnie o dreszcze. "Tak?" Rozpięła torbę i upuściła jej zawartość na podłogę. Moje nerwy skoczyły.

Opaski na oczy, świece, obroże, kajdanki, knebel, metrowa lina i długi łańcuch wypadły jej z rąk. Poczułem, jak moja twarz robi się blada od tego widoku i nie śmiem nawet spojrzeć na to, jak szeroki musi być jej perwersyjny uśmiech. W mgnieniu oka odwróciłem się i zacząłem uciekać, ratując życie.

+++oOo+++ Chyba zaczynam mieć fetysz na pępki i uda. Jeśli ktoś zastanawia się nad zakończeniem, to zależy od jego interpretacji. Można by pomyśleć, że Myra lubiła być podwładną lub szukała zemsty. Twój wybór..

Podobne historie

Andee odchodzi z Lauren

★★★★★ (< 5)

Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…

🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633

Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Nauczyciel mojej córki

★★★★★ (10+)

Kiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…

🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,669

Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Zabronione - część 1

★★★★★ (5+)
🕑 15 minuty lesbijka Historie Seria 👁 7,220

Ciesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat